psychologia kliniczna 2


prof. dr hab. Jan Tylka - psychologia kliniczna wykład III z 5 grudnia 1999 roku
Sullivan
Psychoanaliza wycisnęła piętno na kulturę europejską i światową, ale nie tylko. Zaważyła
również na kulturze naukowej, na takich dziedzinach naukowych, jak psychologia, w tym na
koncepcjach i teoriach terapeutycznych, które po psychoanalizie były rozwijane.
Sullivan był jednym z pierwszych dysydentów freudyzmu, tak jak Erich Fromm, Karen Horney,
który stworzył systematyczną teorię rozwoju osobowości człowieka.
Mówiąc o Zygmuncie Freudzie, przytaczaliśmy fazy rozwojowe, które jego zdaniem są
znaczącymi okresami w życiu młodego człowieka-, to jest tworzących urazy mające tendencję
do przetrwania w wieku pózniejszym. Jednak Freud nie stworzył dobrej koncepcji, która
określałaby, co wpływa na rozwój osobowości. Mówił on o fazach rozwojowych, nie zwracając
uwagi na to, co faktycznie na nie wpływa,
Sullivan swoją teorię określił, jako teorię stosunków interpersonalnych, w której zajął się
interakcjami pomiędzy tendencjami biologicznymi jednostki ludzkiej a wpływem otoczenia.
Zawsze bowiem w tej interakcji zachodzą procesy rzutujące na rozwój osobowy człowieka.
Z czego wykształca się osobowość?
Człowiek zdrowy i dobrze funkcjonujący, posiada dobrze wykształcona osobowość. Jest zdrowy
w sensie psychicznym i somatycznym. Osobowość jest bowiem zawsze regulatorem czynności
życiowych człowieka, jak również jego zachowań (zachowania zdrowe i zachowania
niezdrowe). Stąd, jak twierdził Sullivan, osobowość wykształca się z personalnych i społecznych
sił działających na jednostkę od chwili narodzin. Trochę inaczej, niż my widział on te siły.
Mówiąc o właściwościach biologicznych, myślimy najczęściej o sile działania układu
nerwowego i hormonalnego, uważając, że biologia to są te dwa elementy wraz z jakąś
konstrukcja somatyczna organizmu. Sullivan uważał, że biologiczne są jedynie potrzeby
ukierunkowujące jednostkę ludzką na odczuwanie przyjemności. Zaliczał do nich również
potrzeby dające człowiekowi poczucie bezpieczeństwa. Potrzeby te w okresie wczesne
rozwojowym, to miedz)/ innymi. przytulanie, karmienie itd. Zwracał na to uwagę również sam
Freud. Natomiast potrzeba bezpieczeństwa, wiązać się miała z tworzeniem warunków
eliminujących lęk i niepokoje związane z naturalną tendencją rozwojową człowieka.
Zdaniem Sullivana, większość problemów psychologicznych wyrasta z trudności napotykanych
przy tworzeniu systemu bezpieczeństwa. Wynika z tego, że Sullivan jest zwolennikiem
podejścia, zgodnie z którym problemy zdrowotne zaczynają się tam, gdzie zostaje zachwiane
poczucie bezpieczeństwa, które uzależnia od stosunków interpersonalnych.
Tworzenie systemów bezpieczeństwa, zgodnie z omawianą koncepcją odbywa się poprzez
szukanie takich ludzi, miejsc i obszarów, gdzie czujemy się najpewniej, szukając ich przez całe
życie. Widać to wyraznie np. w przypadku małżeństw. Tam jednym z głównych motywów
wiązania się z sobą ludzi jest poczucie bezpieczeństwa (opiekuńczość, troskliwość).
Najważniejszym osiągnięciem teoretycznym Sullivana jest stworzenie przez niego teorii
dynamizmu jazni.
Całe dorosłe życie człowieka związane jest z jego jaznią, własnym  ja", budowaniem obrazu
własnej osoby.  Ja" jest czynnikiem integrującym, dlatego dobre, mocne Ja" gwarantuje
integracje wszystkich procesów zachodzących w organizmie, bowiem wszystko, co się dzieje
wokół nas, jest kontrolowane przez jazń. Dopóki jazń kontroluje emocje i funkcje psychiczne
człowieka, dopóty nie ma mowy o chorobie psychicznej. Zaburzenia psychiczne są więc
spowodowane dezintegracja Ja".
Według Sullivana jazń wyłania się z masy dyspozycji, w wyniku dążenia do uzyskania aprobaty
i unikania dezaprobaty. Inaczej mówiąc,  ja", od najmłodszych lat kształtuje się w oparciu o
ciągłe, dynamiczne działanie jednostki ludzkiej, mające na celu unikanie odrzucenia, uzyskania
aprobaty ze strony innych ludzi. Człowiek zachowuje się tak przez całe swoje życie, szukając
aprobaty przez swoje zachowanie, wykształcenie, pozycję społeczna i zawodową ubiór itp.
Każdy pod swoim adresem chce usłyszeć kilka słów pochwały, która jest właśnie wyrazem
aprobaty,
Unikanie lęku wywoływanego po raz pierwszy przez dezaprobatę, to według koncepcji Sullivana
najpotężniejsza z kształtujących naszą jazń sił. Dezaprobata, czyli odrzucenie, powołuje w nas
lęk. Człowiek w interakcjach z otoczeniem przestaje mieć mocne więzi właśnie na skutek
odrzucenia.
Innymi słowy, budujemy własną osobowość. \v oparciu o zaspokajanie potrzeb biologicznych,
przyjemności oraz tworzenie łańcucha interakcji z otoczeniem. Jeżeli w tym łańcuchu osoba
ważna dla danej jednostki okaże swoja dezaprobatę (skarcenie, zwrócenie uwagi itp.), to
nawiązana więz zaczyna być nikła, Wywołuje to z kolei różne napięcia lękowe. Zatem potrzeba
bezpieczeństwa budowana w oparciu o interakcję zostaje. Zasługa Sullivana polega więc na tym,
że potrafił to zauważyć.
Dziecko doświadcza i ocenia siebie w kategoriach, jakich dostarczają mu bliscy, (głównie matka
i rodzina). Są to zatem tzw. oceny samoodzwierciedlone. Oznacza to, że dziecko stara się, aby
oceny te były jak najlepsze, gdyż one odzwierciedlają jego starania. Stąd jazń, to nic innego, jak
system ocen odzwierciedlających zabieganie dziecka o oceny. Jeśli rodzice szanują dziecko,
nabiera ono również szacunku do samego siebie. Jeśli jest inaczej, dziecko może tego szacunku
wobec siebie nie rozwinąć. Wynika z tego, że stymulowanie przez uzyskiwanie dobrych ocen
jest dla ludzi ważne i same w sobie zawiera bardzo głęboką treść, gdyż jest to również tzw,
system wzmocnień. To właśnie wzmacnianie wpływa na to, że mamy dobre samopoczucie,
ufamy sobie. Trudno jest zatem wykształcić prawidłową osobowość, jeżeli w strukturach
psychicznych zachowania lękowe pojawiają się często, wiemy bowiem, że zachowania takie są
objawem zaburzonej osobowości. Dziecko powinno być otoczone szacunkiem, czułością i
uznaniem. Nie oznacza to, że rodzice mają zrezygnować z karania dzieci. Jednak kary powinny
być adekwatne do sytuacji, do których się odnoszą
Według Sullivana osobowość posiada cechy pożądane i niepożądane, a ich wzajemne proporcje
zależą w szczególności od rodzaju wczesnych prób. Można się zatem spodziewać, że w
osobowości, która ma prawidłowo funkcjonować, pojawią się zespoły pożądanych właściwości,
jeżeli dla dziecka pożądane będą przesłania płynące od rodziców (np. okazywanie i wyrażanie
uczuć, czułość). Jednocześnie właściwości niepożądane będą powstawały wówczas, gdy brak
będzie wzmocnień ze strony najbliższych. Trudno np. oczekiwać, że pożądane cechy osobowości
będą powstawały u tzw. dzieci ulicy. Brak wzmocnienia, okazywania im uczuć, odrzucenie,
mogą w efekcie prowadzić nawet do pojawienia się cech psychopatologicznych w pózniejszym
okresie życia,
Dalej Sullivan twierdził, że człowieka modeluje kultura, zaś wszelkie próby zerwania z nią
powodują lęk. Mówimy tu o kulturze w szerszym pojęciu, jako o zjawisku nie tylko społecznym,
ale i środowiskowym, dotyczącym najbliższego otoczenia. Albowiem wzory zachowań rodziców
również są wplątane w uwarunkowania kulturowe, zaś każda kultura posiada jakiś model
postępowania, który jest powielany przez pokolenia.
Twierdzenie to nie jest pozbawione racji. Człowiek pozbawiony własnych wzorów kulturowych,
czuje się oderwany od tej kultury i samego społeczeństwa. Może to w nim wytworzyć lęk. Zatem
ludzie są gotowi akceptować pewne wzorce kulturowe ze względu na to, że chce należeć do tej
kultury.
Niesprzyjającym postawom rodziców może w pewnej mierze przeciwdziałać wpływ nauczycieli,
kolegów lub przedstawicieli innej kultury, jeżeli rzeczywiście wzory kulturowe rodziców
odbiegają od wzorów kulturowych panujących w danym środowisku lub społeczeństwie. Mogą
oni równoważyć straty wynikające z braku w rodzinnym domu dziecka elementów kulturowych
wynikających z wychowania i oddziaływania rodziców na dziecko. Podobny wpływ mogą
również wywierać na jednostkę ludzka terapeuci, dlatego psychoanalitycy uważali, że mogą oni
korzystnie wpływać na wyrównywanie braku opieki ze strony rodziców.
Sullivan sformułował teorię rozwoju osobowości w kategoriach procesu adaptacji kulturalnej.
Rozróżniał sześć faz rozwoju:
I faza, to okres niemowlęctwa, obejmujący od narodzin do pojawienia się mowy. Największą
rolę w tej fazie odgrywa empatyczna komunikacja z matką, siła wzajemnego oddziaływania
dziecka i matki. Może to również mieć dużą wartość terapeutyczną. W tym okresie pojawia się
stopniowe wyodrębnianie się jednostki, to jest rodzenie się autonomii.
II faza, wczesne dzieciństwo, obejmuje _okres od zakończenia niemowlęctwa do osiągnięcia
zdolności współdziałania z rówieśnikami. W naszym kręgu kulturowym preferuje się model
wychowania dzieci, zgodnie z którym stosunkowo wcześnie wchodzą one w grupę swoich
rówieśników. Dzieje się tak w żłobkach lub przedszkolach. Jest to dobry system, gdyż grupa
rówieśnicza zawsze jest lustrzanym odbiciem dziecka. Dziecko styka się autentyczną
rzeczywistością. To wtedy pojawiają się pierwsze starcia pomiędzy dziećmi. pierwsze sympatie i
antypatie, elementy rywalizacji itp. Tymczasem wychowywanie dzieci w domu wiąże się
poniekąd z wytwarzaniem wokół niego tzw. parasola bezpieczeństwa, warunków sztucznych,
izolujących je od kontaktów z rówieśnikami.
W okresie tym wzrasta współdziałanie dziecka z innymi dziećmi. Zaczyna się proces wpajania
wymogów kultury. Zaczyna się to właśnie poprzez grupę, w której obowiązują pewne zasady
(coś wolno lub czegoś nie wolno). Grupa ogranicza swobodę dopuszczając niektóre zachowania,
inne zaś bezwzględnie tępiąc. Wtedy właśnie najczęściej pojawia się tendencja do refleksji.
zastanawiania się nad przyczynami i skutkami pewnych zdarzeń lub relacji interpersonalnych.
Bardzo dobrze wpływa to na wzbogacenie procesów myślowych człowieka. Wpływa również na
socjalizację jednostki.
11^ faza, to_ okres póznego dzieciństwa,, charakteryzujący się wzrastającym współdziałaniem
między dziećmi Wtedy to następuje rezygnacja z własnych korzyści na rzecz solidarności z
grupą. Okres ten obejmuje wiek około 10-12 lat, kiedy tworzą się silne więzi grupowe, a
jednostka ludzka ulega socjalizacji w tym znaczeniu, że jest w stanie zrezygnować z własnego
dobra na rzecz dobra innych. Tworzą się wówczas tzw. formalne organizacje, od których
zależność jest dla dziecka pewną nobilitacją
IV faza, okres przedpokwitania, obejmujący ok. 9-12 życia, kiedy postawy egocentryzmu.
wyparte na rzecz całkowitego uspołecznienia. W naszej rzeczywistości dzieje się to raczej
pózniej, około 14 roku życia. Uspołecznienie jest jednym z gwarantów dojrzalej osobowości.
Mówiąc bowiem o dojrzałości mówimy o czterech jej wymiarach. Są to:
dojrzałość psychiczna, intelektualna, emocjonalna i społeczna. Dojrzała
osobowość człowieka, to współwystąpienie i równowaga między tymi
elementami.
W okresie przedpokwitania rodzi się również zdolność do intymnych związków,
V faza, okres pokwitania, obejmuje trzy etapy:
1. wczesny okres pokwitania do zakończenia mutacji,
2. środkowy, do ukształtowania się modelu genitalnego,
3. pózny, trwający do ustanowienia trwałych sytuacji intymnych.
VI faza, okres problemów seksualnych, sprzeczności pomiędzy nowo nabytą funkcją (zdolnością
dojrzałości płuciowej) a ograniczeniami, wymogami i wzorcami kulturowymi
Szczyt sławy Zygmunta Freuda przypadł na bardzo restrykcyjną pod względem obyczajowym
epokę wiktoriańską. Wydaje się jednak, że problemy seksualne spowodowane powstającymi
sprzecznościami pomiędzy zdolnością do życia płciowego a ograniczeniami, wymogami i
wzorcami kulturowymi, w naszym kręgu kulturowym są problemami nadal aktualnymi. Są
bowiem środowiska w społecznościach kultury zachodniej, których wzorce kulturowe odnoszące
się do tej sfery ludzkiego życia, są jeszcze bardzo restrykcyjne i nie prędko ustąpią pod naporem
pluralizmu. Wydaje się, że słusznie.
Sullivan wyraznie akceptuje kulturową stronę zaburzeń osobowości, podkreślając, że wynikają
one nie tyle z braków biologicznego zaspokojenia przyjemności, co wymagania kulturowe, które
mogą wpływać pozytywnie lub negatywnie na rozwój osobowości człowieka albo ten rozwój
ogranicza. Jednocześnie Sullivan doceniał znaczenie dla samego pacjenta, zrozumienie przez
niego trudności w rozwoju, choć w przeciwieństwie do Freuda nie uważał tego za czynnik
bardzo istotny. Twierdził, że o wiele większe znaczenie ma to, na ile urazy psychiczne wywodzą
się ze środowiska kulturowego, w którego kręgu dany człowiek żyje i buduje własną osobowość.
Zdrowie psychiczne i rozwój osobowości Eriksona
Zdrowie psychiczne i rozwój osobowości człowieka przebiegają wraz z
fazami rozwojowymi. Jest to podstawowe założenie Eriksona. Jego koncepcja mieści się w
konwencji wielu autorów, opisując problemy psychologiczne w kategoriach dymensji
(przedziałów) - od - do. Jest tak na przykład u Cattela, Eysencka. U Eriksona będą to zatem fazy
krytyczne:
I. Ufność - brak ufności
A. Kryzys narodzin:
Faza, w której na przeciwstawnych biegunach występują dwa elementy -ufność lub brak ufności.
Zdaniem Eriksona, ufność rodzi poczucie pewności siebie, eliminuje lęk oraz sprzyja rozwojowi.
Z kolei brak ufności nie sprzyja rozwojowi. Dzieje się to już w fazie oralnej, kiedy to dziecko
musi przezwyciężyć kryzys narodzin. Bowiem przyjście na świat jest dla dziecka jakąś formą
związanego z opuszczeniem łona matki, w którym czuło się bezpiecznie. Do nowego,
zewnętrznego środowiska, w którym dziecko zaczyna po narodzinach funkcjonować i żyć,
przystosowuje się ono dzięki matce. Mają tu swoje znaczenie takie czynności, jak karmienie,
przytulanie, dotykanie, pieszczoty i pielęgnowanie ciała. Pozwala to dziecku na akceptację tej
zmiany i dzięki temu nadal doświadcza ono ze strony matki bliskości z nią. Ma to bardzo duży
wpływ na rozwój życia psychicznego u noworodka i nie należy tych form zachowania dziecku
ograniczać lub reglamentować.
Dziecko w tym okresie nabiera tzw. praufności do świata. Zaspokojone
zostają potrzeby ciepła i przyjemności. Miękkość kontaktów i powierzchni, z
którymi w tym czasie dziecko się styka są również bardzo istotne. Dziecko uczy
się ufać matce, rozpoznaje ja i wyodrębnia jej postać z otoczenia Erikson
słusznie zauważył, że w otoczeniu osób, od których doświadcza się ciepła- z
których płynie przyjemność- funkcje wegetatywne przebiegają lepiej.
Składnikami ufności dziecka są głębokość jego snu. sposób przyjmowania
pokarmu i pogodny nastrój w czasie czuwania.
Kryzys narodzin może być przez dziecko pokonany, jeżeli matka potrafi temu
kryzysowi przeciwdziałać poprzez swoje zachowanie.
B, Ząbkowanie:
Jest to faza kryzysu, w której nikt nie jest w stanie pomóc dziecku w przezwyciężeniu
towarzyszącemu wyrzynaniu się ząbków bólu. Dziecko po raz pierwszy musi tego bólu
doświadczyć i poradzić sobie z nim. Kiedy jednak dziecko doznaje ze strony otoczenia opieki i
radzi sobie z tą trudnością, wykształci się wówczas jego podstawowa skłonność ufności do
świata. Dziecko dostrzeże, że nie zostało z dręczącym je bólem tak zupełnie samo. Kontakt
fizyczny z matką i najbliższymi pozbawia dziecka poczucia zupełnego zdania się na siebie w
cierpieniu, pomimo, że nikt i nic nie jest w stanie tego bólu złagodzić. Kontakt ten może
wzmocnić ufność do świata co jest bardzo ważne z punktu widzenia rozwoju dziecka w takich
wymiarach, jak zachowanie równowagi wewnętrznej budowaną w oparciu o ufność. Rozwijają
się też podstawowe wymiary osobowości. Niedoświadczenie przez dziecko bezpieczeństwa
powodować może powstawanie różnego rodzaju patologie, jako wyraz braku ufności, np. autyzm
lub skłonności depresyjne. Z ostatnich doniesień medycznych wynika np., że w USA aż 5
milionów osób po 65 roku życia choruje na ciężka depresję, a koszty jej leczenia wynoszą tyle,
ile koszty zapobiegania chorobom układu krążenia. Autorzy wskazują, że jedną z przyczyn tej
epidemii depresji są poczucie pustki i izolacji.
Niedostatki podstawowego zaufania do świata i siebie, zdaniem Eriksona mogą się wyrażać:
" różnymi postaciami lęku przed otoczeniem. Oznaczać to może brak wypracowania przez
jednostkę mechanizmu radzenia sobie z łękiem. Brak zaufania do otoczenia.
" brakiem poczucia pewności, mogącym się objawiać nie wyrażaniem własnego zdania,
nieumiejętnością podejmowania decyzji. Motywy działania mogą być oparte głównie na
emocjach nie zaś na wyrażaniu potrzeb, których takie osoby się boją.
" niepewnością co do własnej osoby.
Jednak nabranie ufności we wczesnym dzieciństwie nie oznacza, że człowiek będzie całkowicie
odporny w swoim życiu na sytuacje zagrażające, budzące nieufność. Ten etap rozwoju może w
dużej mierze zabezpieczać poczucie pewności siebie i sprawności funkcjonalnej człowieka w
przyszłości, ale nie do końca. Owo poczucie ufności sygnalizuje tylko, że człowiek ten lepiej
będzie sobie radził z takimi sytuacjami. W związku z tym matka, decydując się na urodzenie
dziecka, powinna mieć niezbędne poczucie ufności, zaufanie do własnej osoby i do tego, że
dobrze wypełni rolę matki. Już w początkowym okresie życia dziecko napotyka podstawowe w
jego otoczeniu właściwości kultury, do których należy np. bliskość mogąca się przejawiać
sposobem noszenia dzieci (w wózku, na rękach). Frustracja jest reakcją dziecka na
niezaspokojenie potrzeb (np, nietolerowanie płaczu, jako sposobu komunikowania się z
otoczeniem). Ważna jest tutaj stabilizacja co do sposobów opieki nad niemowlętami. Grozne jest
tu zróżnicowane oddziaływanie otoczenia na młodą matkę (teściowa, babcia, koleżanki),
bowiem nie posiada ona żadnego doświadczenia w wychowywaniu dzieci. Powoduje to w matce
uczucie zagubienia.
Autonomia wstyd i zwątpienie
Jest to okres przypadający w klasycznej psychoanalizie na fazę analną, w którym zachodzi
sprzeczność pomiędzy procesami:
wydalania i zatrzymywania,
" brania i oddawania,
" chcenia dziecka i przeciwnemu dążeniu rodziców.
Jest to okres ważnych wydarzeń związanych z treningiem czystości, przebiegającego w
zależności od wzorców kultury I albo:
nie przywiązuje się do tego wagi, albo metodami presji, kary i zawstydzania dziecko uczone
jest kontroli wydalania.
Rygoryzm wymogów oraz karanie i zawstydzanie są przyczyną bardzo poważnych zaburzeń w
tych czynnościach, co może stanowić początek zaburzeń o charakterze kompulsji
(przymusowego wykonywania jakichś czynności, tzw. rytuałów), neurotycznego moczenia się
lub poczucia własnej autonomii. Nie rozwiązany konflikt między tendencją dziecka do
zatrzymywania i oddawania może przerodzić się w formę zaborczego zagarniania dla siebie lub
dominacji i dążenia do posiadania. Kiedy zostanie wybrany biegun oddawania, może pojawić się
tendencja do życia według zasady  zużyj i wyrzuć, zniszcz i pozbądz się".
Nie wykształcona samokontrola i poczucie autonomii, to normy zaburzeń zachowania oraz
poczucia wczesnego wstydu, które powstają jako odpowiedz bezradności na bycie oglądanym
wbrew własnej woli. Z tego mogą się zrodzić symptomy paranoiczne i paranoidalne.
Okres ten jest decydujący dla pózniejszych relacji między swobodną ekspresją siebie a
kompulsywnym samoograniczeniem się lub bezwolną uległością.
Z poczucia utraty kontroli nad samym sobą, połączonego z nieakceptowaniem własnej osoby
(pomniejszaniem), rodzi się poczucie niemocy i poddanie się rygorom rodziców, ze stałą
tendencją do poczucia wstydu i zwątpienia. Może się to przejawiać np, podczas kąpania dziecka,
bowiem poczucie intymności własnego ciała rodzi się w bardzo wczesnym okresie życia
człowieka. Małe dzieci wstydzą się swojej nagości i jest to naturalna tendencja do zakutania
własnego ciała.
Według Eriksona, to wszystko może być przezwyciężone dzięki pomocy dorosłych opiekunów
dziecka, którzy w sposób rozumny i cierpliwy, to jest tolerancyjny, stworzą dziecku możliwości
eksperymentowania z otoczeniem i samym sobą. Oznacza to, że faza ta jest ważna dla
umiejętności ekspresji swoich stanów wewnętrznych. Jeżeli dziecko jest w tym okresie
zawstydzane i wstyd ten rozwinie się nadmiernie, w pózniejszym wieku będzie ono miało
kłopoty' z wyrażaniem swoich uczuć i doznań. Powoduje to nadmierne samo ograniczanie się.
3. Inicjatywa - poczucie winy. Ta faza przypada na wiek zabaw, a u Freuda, na fazę genitalną.
Dziecko przejawia wówczas skłonność do nieograniczonej
zabawy. Zabawy te mają duże znaczenie poznawcze i rozwojowe. Wtedy to dziecko ucz}7 cię
również kontrolowania własnych zachowań. W tym czasie tendencja do nieograniczonej zabawy
stawia dziecko w kolizji z interesami
innych ludzi. Jest to czas rywalizacji, co w związku z pojawieniem się wrażliwości genitalnej
wyraża się symbolicznie inaczej:
" zdobywczych zabawach chłopców (np. atakowanie głową, wpychanie),
" u dziewcząt - wciąganie, wydzieranie, przyciąganie.
Są to prawzorce inicjatywy i Najgłębszym
konfliktem tego okresu jest nienawiść wobec osób, które w model kształtującego się sumienia
(tzw. tendencja do odwrotu w imię moralności lub tendencja do nietolerancji). Jest to czas, w
którym stawiane są dziecku pewne wymagania dorosłych wobec dziecka. Jednocześnie dzieci
widzą, że wymagania te nie są przez samych dorosłych respektowane.
Przejawem socjalizacji w tym wieku jest identyfikacja z postacią rodzica tej samej płci,
przyjaznie między matką i córką lub ojcem i synem. Dzieci naśladują rodziców tej samej płci w
ich codziennych czynnościach domowych.
Bierność społeczna może się wówczas rozwinąć wskutek silnej frustracji i głębokiego poczucia
winy, a więc wtedy, gdy dziecko jest krytykowane i ośmieszane za to, co robi, obniżana jest jego
wartość. Powoduje to przyjmowanie biernej postawy wobec życia i ludzi, poddawanie się
osobom dojmującym, sterującym i narzucającym.
Typową dla tego okresu formą patologicznego rozwiązania kryzysu są mechanizmy histeryczne.
Ale może to być również hiperkompefisacja, to jest nadmierne skoncentrowanie się na
inicjatywie, byciu aktywnym, ambitnym, niezastąpionym, przymusowo dążącym do sukcesów i
osiągnięć i decydują o tym przede wszystkim wzory kultury eksponujące przesadne dążenie do
bardzo wysokich osiągnięć indywidualnych. Trzeba zauważyć, że niestety wiele dzieci
rozpoczyna naukę z tak rozwiązanym kryzysem. Jest to charakterystyczne dla społeczeństw
zachodnich, w których bardzo dużą wagę przywiązuje się do zdobywania dóbr materialnych i ich
posiadania (za wszelką cenę, jak najwięcej i szybko).
4. Produktywność - to potrzeba bycia produktywnym, co zbiega się u dziecka z okresem nauki
szkolnej i dotyczy identyfikacji z zadaniem. Dziecko dąży wówczas do zdobycia uznania za
wykonane zadanie. Brak oceny lub niska ocena, stanowią prawzór poczucia niższości i
zniechęcenia. W tym okresie ważni dla dziecka stają się rówieśnicy i nauczyciele, m.in. dzięki
dostępowi do wiedzy i odkrywaniu przez nie własnych zdolności. To okres największej
aktywności dzieci w zabawach grupowych. Sprzyja to naturalnej tendencji do sprawdzania siebie
i swoich umiejętności oraz możliwości.
Według Eriksona jest to najważniejsza faza dla socjalizacji i rozwoju stosunku do aktywności
zwanej pracą. Na ten okres przypada niezwykła rola nauczyciela. Płynie z tego wniosek, że
szkoła- i osoby tworzące rozwoju w tym okresie są zobowiązani do współpracy z dziećmi, aby
kształtować ich przywiązanie do produktywnej aktywności przy silnym akcentowaniu poczucia
własnej i zaspokajaniu poczucia przyjemności z nauki.
Główną formą oraz zródłem zaburzeń nierozwiązanych problemów tego okresu jest głębokie
przekonanie dziecka o własnej mniejszej wartości.
5. Faza kryzysu -- będąca równie kluczową fazą, jak faza podstawowej ufności, przypada na
okres adolescencji (dorastania), kiedy to ogólnemu zachwianiu ulega wewnętrzna równowaga.
Związane jest to z tzw. burzą hormonów, korę obok układu nerwowego decydują o dynamice
ludzkich zachowań. Pojawiają się wówczas trudności z dojrzewaniem seksualnym, problem
wyboru i identyfikacji ze społecznym modelem płci, a także zachwianie obrazu siebie wraz z
odnowieniem konfliktów poprzednich faz. Naciski biologiczne są w tym okresie tak silne i
powodują napięcie, że zachowanie dziecka może być często przez te czynniki zdeterminowane.
Jest to pierwsza samodzielna konfrontacja jednostki z wymaganiami otoczenia społecznego,
bowiem tendencje wewnętrzne jednostki związane są z dążeniem jej do nawiązywania
kontaktów z płcią przeciwną oraz ciążenie organizmu do rozładowania przykrego napięcia,
którego podłożem jest popęd seksualny. Jednak wzorce seksualne panujące w danym środowisku
są w dużej mierze ograniczane przez normy społeczno-etyczne. Zdarza się, że nie pasują one do
wymagań seksualnych człowieka. Prowadzi to w związku z tym do szukania takiego sposobu
rozładowania napięcia seksualnego, który jest poza tymi normami, związanego z własnym
modelem zaspokajania popędu, jak np. masturbacje. Warunkiem podjęcia dorosłych ról i
związanych z tym wyborów, a więc partnera, kierunku kształcenia, zawodu, jest kształtowanie
poczucia tożsamości. Wymaga ono zidentyfikowania się ze wzorami zachowań wymaganych w
danej kulturze lub grupie kulturowej dla płci męskiej i żeńskiej. Jest to bardzo trudny proces,
bowiem wymaga rozwiązania konfliktu między naturalnymi potrzebami a zmiennymi
wymaganiami kultury.
Poczucie tożsamości wiąże się także z poczuciem autonomii, z samodzielnym określaniem siebie
i swoich celów życiowych, ze zdolnością celów zawodowych, racjonalną oceną autorytetów.
Albert w swojej książce pt. Racjonalna terapia pisze, iż jednym z czynników kulturowych
wpływających na irracjonalne zachowanie jest przesadne uleganie autorytetom. Według niego
oznacza to. że osoby te funkcjonują niezgodnie z własnym poczuciem tożsamości.
Patologią tego okresu jest tzw. dyfuzja tożsamości i rozproszenie ról, to jest przyjmowanie
wzorców będących pozornie zgodnymi z wzorcami kulturowymi, przyjmując również
zachowania nieadekwatne do naturalnych tendencji, skłonności i potrzeb wewnętrznych.
Zdaniem Eriksona jest to wyraz niemożności zaakceptowania ról, których jednostka nie jest w
stanie zaakceptować, za trudnych lub z którymi się ona nie zgadza. Jednym z przejawów może tu
być przyjęcie postawy cynicznej.
Zaburzenia tożsamości mogą mieć różna postać. Mogą to być min. pozorne rozwiązanie kryzysu
tożsamości przez przyjęcie tożsamości negatywnej, przeciwstawnej do norm obowiązujących w
danej kulturze. Jest to wyrazem niemożności zaakceptowania tych norm, wykpiwania ról
rodzicielskich,, męskich
Albert Ellis
itp. Pewną formą zaburzenia tożsamości może być także zaburzona zdolność. do produktywnej
pracy i wyboru zawodu.
6.Intymność - izolacja. Według Eriksona intymność polega na zdolności do bliskich kontaktów,
nie tylko z osobą płci odrębnej, ale także z innymi przedstawicielami własnej płci. Murray
nazywa to z kolei afiliacją, czyli potrzeba stowarzyszania się, a więc nawiązywania i
podtrzymywania kontaktów interpersonalnych. Jest to zdolność do pełnego, otwartego i
bliskiego zarazem kontaktu z drugą osobą, przy pełnym zachowaniu własnej tożsamości oraz
tożsamości drugiej osoby. Jest to ważna cecha np. w małżeństwie i związkach przyjazni. Przez
kontakty z innymi ludzmi człowiek nabiera cech indywidualnych, gdyż inne osoby stanowią dla
nas tzw. model przeciwny, gdyż nie ma dwóch jednakowych osobowości u dwóch innych osób.
Dzięki temu jednostka dostrzega, czym różni się od innych osób i w czym jest do nich podobna.
Rozwijane są wspólne dla wszystkich lub części osób elementy wspólne oraz pielęgnujemy w
sobie naszą indywidualność, za którą jesteśmy lubiani i nagradzani przez otoczenie.
Zaburzeniem zdolności nawiązywania intymnych kontaktów z innymi ludzmi jest w tym okresie
 trzymanie ludzi na dystans". Może to prowadzić do życia w osamotnieniu i w izolacji oraz do
braku zaufania i ludzi.
7. Płodność (generatywność) - stagnacja. Ten okres rozwoju człowieka wymaga rozwiązania
problemu dążności do przedłużenia gatunku i podjęcia się odpowiedzialności za rozwój
potomstwa, a także zdobycia jego ufności i autonomii. Płodność może wyrażać się w
ukształtowaniu zdolności do działania na rzecz innych ludzi i całych pokoleń. Wiąże się z tym
m.in. potrzeba opieki i odpowiedzialności za innych, w szczególności wobec młodego pokolenia.
8. Integralność - rozpacz. W fazie tej człowiek powinien zdobyć poczucie sensu swojego życia,
godności i wartości swojego wyboru, a także zdolność pogodzenia się z niepowtarzalnością i
nieuchronnością własnego istnienia. Najdobitniejszym, tego wyrazem jest mądrość ludzi starych.
Jednak, gdy człowiek nie potrafi zaakceptować swojego życia i jego skończoności, a więc i
śmierci, pojawia się rozpacz i lęk przed śmiercią Trzeba podkreślić, że w poczuciu integralności
i mądrości ludzi starych tkwi podstawowe zródło dla kształtowania się poczucia ufności
następnych pokoleń. Tak więc pełny cykl rozwoju człowieka. odzwierciedlając problemy
społeczne i wzory kultury tworzy złożoną całość. którą są model nadziei, siły woli, dążenie do
celu, umiejętności, wierności, miłości oraz troski i mądrości.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
psychologia kliniczna wykład 2
Wprowadzenie do psychologii klinicznej Drat Ruszczak wykład 1 3
Modul 1 Psychologia kliniczna wprowadzenie (1)
PSYCHOLOGIA KLINICZNA
Wprowadzenie do psychologii klinicznej Drat Ruszczak wykład 4 PTSD
psychologia kliniczna wyklad 3
Psychologia kliniczna 1 i 2
Modul 2 Psychologia kliniczna dzieci i mlodziezy
Otyłość w psychologii klinicznej
2011 2012 ST Psychologia Kliniczna i Zdrowia
psychologia kliniczna pytania z ustnego
zaburzenia osobowosci psychologia kliniczna wyklad

więcej podobnych podstron