ps blok2a konspekt


materiały do bloku 2 cd.. 1
Blok 2  poznanie społeczne cd.
I Motywy związane z JA
literatura s. Wojciszke , s.149-162
nazwy badań obowiązujące na egzaminie:
MUS1 (dzieci) [Tesser i in, 1984] s.157
MUS2 (quiz) [Pleban i Tesser, 1981] s.158
MUS3 (dziedzina) [Tesser i Paulhus, 1983] s.158
Autoafirmacje 1 [Steele, Liu, 1983] s.160
Autoafirmacje 2. [Tesser,2000] s.160-161
II Dysonans poznawczy: rozbieżność między
zachowaniem a przekonaniami. Dlaczego się tak
zachowaliśmy?
Fragmenty z Wieczorkowska, G. ( w druku). Kierowanie motywacją: rola zachowania.
Potrzeba rozumienia tego, co się dzieje, jest jedną z naszych podstawowych potrzeb.
Popycha nas ona do tworzenia uzasadnień dla tego, co się wokół dzieje, mimo że często nie
mamy wystarczających informacji. Szukamy przyczyn, bo pozwalają nie tylko rozumieć, co się
dzieje, ale i przewidywać, co stanie się pózniej. Trudno jest nam przyznać się, że nie wiemy, nie
rozumiemy. I szukając przyczyn, bardzo upraszczamy  np. wnioskujemy o usposobieniu innych
na podstawie wyrazu twarzy na zdjęciu, zapominając, że jest to migawkowy zapis chwili. Nawet
kiedy nasze zachowanie nie da się racjonalnie wytłumaczyć, bezwysiłkowo tworzymy różne
uzasadnienia.
Większość z nas jest zmotywowana do szukania uzasadnienia swoich działań,
przekonań i uczuć. Gdy coś robimy, to staramy się, jeśli jest to w ogóle możliwe, przekonać
siebie (i innych), że nasze postępowanie jest logiczne i rozsądne.
Przypuśćmy, że Ewa, która ma sporą nadwagę, czyta o jej negatywnych
konsekwencjach  zarówno dla długości, jak i jakości życia. Element poznawczy:  jem za dużo z
punktu widzenia logiki formalnej nie pozostaje w niezgodzie z elementem poznawczym:  chcę
być szczupła . Elementy te są sprzeczne na gruncie psychologicznym, co oznacza, że
implikacje tych dwóch twierdzeń mogą powodować stan nieprzyjemnego napięcia. Ta
sprzeczność nazywana jest dysonansem poznawczym.
Mamy wiele sprzecznych poglądów zmagazynowanych w pamięci trwałej i nie
odczuwamy z tego powodu żadnego dyskomfortu. Możemy być przekonani, że wszyscy ludzie są
równi, a jednocześnie uważać się za kogoś lepszego od przedstawicieli innej rasy czy
narodowości. Możemy sądzić, że jesteśmy wolni od uprzedzeń, a jednocześnie unikać
bezpośrednich kontaktów z osobami o widocznym kalectwie. To zjawisko nosi nazwę
niepoprzebijanych ścianek lub osobnych szufladek naszego umysłu. Napięcie odczuwamy
dopiero wtedy, gdy te sprzeczne elementy dotyczące istotnych spraw pojawią się jednocześnie
na ekranie świadomej części naszej pamięci operacyjnej.
Ponieważ doświadczanie dysonansu poznawczego jest przykre, jesteśmy
zmotywowani do redukowania tego stanu. Jest to zjawisko podobne do procesów
zachodzących przy wzbudzaniu i redukowaniu takich popędów, jak głód czy pragnienie  z tym
wyjątkiem, że siłą napędową jest przykrość o charakterze nie fizjologicznym, a poznawczym.
materiały do bloku 2 cd.. 2
II.1 Sposoby redukcji dysonansu
Jak redukujemy dysonans poznawczy? Możemy zmienić jeden bądz obydwa
elementy poznawcze  w taki sposób, aby uczynić je bardziej zgodnymi ze sobą  lub też dodać
nowe elementy poznawcze, które pomogą zmienić znaczenie kłopotliwych informacji. Dla
większości ludzi pozbycie się nadwagi jest bardzo trudne. Przypuśćmy, że Ewa próbowała się
odchudzać, ale bez powodzenia. Co robi, by zredukować dysonans? Dowiedziono, że dla wielu
z nas jest bardzo ważne, aby nasze przekonania i postawy były zgodne z naszym
zachowaniem  dlatego jesteśmy zmotywowani do uzasadniania swego zachowania, gdy
jest ono niezgodne z istniejącą już postawą. Jak się przekonamy, w pewnych okolicznościach
to uzasadnianie może przyjąć postać zmiany pierwotnej postawy, w innych  formę wypierania
się tego zachowania lub wypaczania jego znaczenia. Według wszelkiego
prawdopodobieństwa będziemy starali się zrobić coś z elementami poznawczymi:  nadwaga jest
szkodliwa lub  to, ile jem, zależy ode mnie . Ewa może lekceważyć dane pokazujące, że
możliwe jest skuteczne pozbycie się kilogramów. Na przykład mogłaby próbować przekonać
samą siebie, że dane te nie są rozstrzygające (patrz: przykład w tabeli). Wreszcie mogłaby
dołączać takie elementy poznawcze, które pozostają w zgodzie z jedzeniem słodyczy,
usiłując przez to uczynić jedzenie mniej nierozsądnym  mimo związanego z nim
niebezpieczeństwa. Mogłaby też przerzucić się na produkty typu  light , jak również zwiększać
wartość przypisywaną przez siebie jedzeniu, tzn. dojść do przekonania, że jedzenie jest ważną
i bardzo przyjemną czynnością, niezbędną dla dobrego samopoczucia ( Może gorzej
wyglądam, ale za to lepiej się czuję ). Wszelkie takie zachowania redukują dysonans przez
zmniejszanie absurdalności faktu, że dobrowolnie doprowadzamy się do stanu, którego
nie chcemy. Usprawiedliwiamy swoje zachowanie, minimalizując postrzegane
niebezpieczeństwo lub wyolbrzymiając wagę danej czynności.
Przykłady studentów:
Pewna bliska mi kobieta bez przerwy się odchudza (nie jest gruba, ale taką ma  ideę
fix ), a prócz tego pije dość dużo alkoholu. Jej odchudzanie się nie przeszkadza mi, bo nie jest
chorobliwe, ale picie alkoholu  tak. Odchudzanie się jest dla niej bardzo istotne, a picie alkoholu
traktuje jako środek na chandrę. Wiem niestety, że nie warto namawiać jej do zaprzestania picia,
mówiąc, że jest to niezdrowe itp., zatem po przeczytaniu tekstu na zajęciach powiedziałam jej, jak
kaloryczny jest alkohol, jak wpływa na figurę. Gdy skończyłam mówić, spytała:  Więc alkohol jest
tak kaloryczny? . Wydawało mi się, że coś do niej dotarło, ale po chwili dodała, że wyniki  tych
wszystkich badań z tyciem nie są wiarygodne, bowiem znaczenie mają też predyspozycje
genetyczne osób biorących w nich udział  i ucięła rozmowę.
II.2 Uzasadnianie niepotrzebnego wysiłku
II.2.1.A Przykład: INICJACJA
Przykładem działania bezsensownego może być poddanie się surowemu obrzędowi
inicjacji, aby zostać przyjętym do grupy, która okazała się być mało atrakcyjna, a także
zgłoszenie się na ochotnika do napisania, za niezwykle skromnym wynagrodzeniem, tekstu
sprzecznego z własnymi przekonaniami. Przypuśćmy, że wstąpiliśmy do sekty. Aby nas przyjęto,
musieliśmy wyrzec się rodziny, przyjaciół, majątku. Teoria dysonansu pozwala przewidywać, że
jeśli ktoś wkłada wiele wysiłku, aby osiągnąć jakiś cel, to cel ten będzie dla niego bardziej
atrakcyjny niż dla kogoś, kto osiąga ten sam cel niewielkim kosztem lub zupełnie bez trudu. Tę
hipotezę poddano weryfikacji w eksperymencie INICJACJA.
Osobami badanymi były studentki, które zgłosiły chęć uczestnictwa w kilku dyskusjach na
temat psychologii seksu. Każdą z nich badano indywidualnie. Na początku badania
eksperymentator wyjaśnił, że bada  dynamikę procesu dyskusji grupowej . Mówił, że sam temat
dyskusji nie jest dla niego ważny, lecz wybrał seks, aby zapewnić sobie dużą liczbę uczestników
 większość ludzi interesuje się seksem. Wyjaśniał także, że z powodu wybrania seksu, jako
tematu dyskusji, natknął się na poważną trudność: wielu osobom nieśmiałość utrudnia grupową
materiały do bloku 2 cd.. 3
dyskusję dotyczącą seksu. A ponieważ każde zahamowanie toku dyskusji mogłoby ujemnie
wpłynąć na wyniki, musi wiedzieć, czy osoby badane odczuwają jakiekolwiek wahania co do
udziału w dyskusji na ten temat. Słysząc to, każda z osób badanych oświadczyła, że ona nie
miałaby żadnych trudności. Tę starannie przemyślaną instrukcję zastosowano po to, aby
przygotować grunt dla ważnego zdarzenia, jakie miało potem nastąpić. Badanych przydzielano w
sposób losowy do grup: Ewa1 (z jedną trzecią badanych) przechodziła surową inicjację, Ewa2
(z jedną trzecią)  łagodną inicjację, Ewa3 (z pozostałą jedną trzecią) nie przechodziła w ogóle
inicjacji. Ewie3 powiedziano, że może po prostu przyłączyć się do grupy dyskusyjnej. Ewie1
i Ewie2 eksperymentator mówił, że ponieważ musi mieć pewność, że wszyscy potrafią
dyskutować otwarcie na tematy seksualne, opracował specjalne narzędzie selekcji   test
zakłopotania , któremu zostanie teraz poddana każda z uczestniczek. Inicjacją był właśnie ten
test. Dla grupy Ewa1 miał on charakter wysoce żenujący: wymagano od niej, aby przeczytała
głośno eksperymentatorowi (mężczyznie) listę dwunastu wulgarnych słów oraz dwa szczegółowe
opisy aktywności seksualnej zaczerpnięte ze współczesnych powieści (może w dzisiejszych
czasach nie wydaje się to być tak żenujące, lecz był to rok 1959). Grupa Ewa2 musiała tylko
przeczytać głośno listę słów związanych z seksem, które jednak nie były wulgarne. Te trzy
sytuacje, do których przydzielano losowo badanych, stanowiły w tym eksperymencie zmienną
niezależną. Krótko mówiąc, celem badacza było ustalenie, czy surowość inicjacji (zmienna
niezależna) wywołuje systematyczne różnice w zachowaniu kobiet. Czy osoby, które (jak Ewa1)
przeszły surową inicjację, zachowują się inaczej niż te, które (jak Ewa2) przeszły łagodną
inicjację lub (jak Ewa3) w ogóle jej nie przechodziły? Pod jakim względem zachowują się inaczej?
Po zakończeniu procedury inicjacyjnej każdej uczestniczce badań pozwalano przysłuchiwać się
grupowej dyskusji prowadzonej przez członków grupy, do której się właśnie przyłączyła. Aby
umożliwić kontrolowanie treści tego materiału, w rzeczywistości nagrano go uprzednio na taśmie
 u badanych wytworzono jednak przekonanie, że była to dyskusja prowadzona  na żywo .
Wszystkie badane kobiety  bez względu na to, czy przeszły inicjację surową, łagodną, czy też
nie przeszły jej wcale  przysłuchiwały się tej samej dyskusji grupowej. Starano się, aby była ona
jak najbardziej nudna  była to kulejąca, chaotyczna analiza drugorzędnych cech płciowych
u niższych gatunków zwierząt (zmian w upierzeniu u ptaków, szczegółów tańca godowego
u pewnych gatunków pająków itp.), w dyskusji były długie pauzy, wiele chrząkania
i odkasływania, wiele razy przerywano mówiącemu, dużo zdań było niekompletnych. Pod koniec
dyskusji eksperymentator przynosił zestaw skal ocen, na których każda osoba badana miała
ocenić, jak interesująca była ta dyskusja i czy warto było poświęcić na nią czas. Wyniki
potwierdziły hipotezę: grupa Ewa2, która przeszła łagodną inicjację i grupa Ewa3, która nie
przechodziła jej w ogóle, uznały grupową dyskusję za stosunkowo nudną, natomiast grupa Ewa1,
która doznała przykrości, zanim została przyjęta do grupy, sądziła, że była to dyskusja naprawdę
fascynująca (pamiętajmy, że wszystkie badane oceniały dokładnie tę samą dyskusję). Badane
kobiety z grupy kontrolnej (Ewa3) oceniły dyskusję tak, jak na to zasługiwała  jako stratę czasu.
Natomiast te, które przeszły przez surową inicjację, potrafiły przekonać siebie, że dyskusja była
interesująca i warta uwagi.
100
80
60
atrakcyjność
40
20
0
kontrolna łagodna surowa
materiały do bloku 2 cd.. 4
Rys.1.1 Wyniki badania INICJACJA: atrakcyjność dyskusji w zależności od typu inicjacji
Podobne wyniki uzyskiwali badacze, którzy stosowali inne rodzaje przykrych obrzędów
inicjacji. Osobom, które musiały znieść serię silnych wstrząsów elektrycznych, aby zostać
członkiem grupy, grupa ta podobała się bardziej niż tym, które musiały poddać się jedynie serii
słabych impulsów. Nie twierdzimy rzecz jasna, że ludzie lubią przykre doznania  niewątpliwie
wcale ich nie lubią. Nie twierdzimy również, że ludzie lubią różne rzeczy tylko dlatego, że są one
związane z przykrymi doznaniami. Stwierdzamy natomiast, że jeśli ktoś znosi przykrości w celu
osiągnięcia jakiegoś celu, cel ten staje się dla niego atrakcyjny. Gdybyśmy w trakcie starań
o przyjęcie do grupy dyskusyjnej przypadkowo dostali cegłą w głowę, grupa ta wcale nie
zyskałaby przez to na atrakcyjności, gdybyśmy jednak z własnej woli zgodzili się dostać cegłą w
głowę, aby zostać przyjętym do tej grupy, podobałaby się nam ona zdecydowanie bardziej.
Należy podkreślić, że w większości sytuacji powodujących dysonans jest nie tylko jeden
sposób jego redukowania. W eksperymencie INICJACJA stwierdziliśmy, że ludzie, którzy włożyli
wiele wysiłku, aby ich przyjęto do nieciekawej skądinąd grupy, przekonują sami siebie, że grupa
ta jest interesująca. Pózniejsze badania wykazały, że innym sposobem uzasadnienia włożonego
przez siebie wysiłku jest skorygowanie własnych wspomnień o tym, co dawniej wycierpieliśmy lub
jak ciężko się napracowaliśmy. Jedna grupa studentów uczestniczyła w kursie umiejętności
studiowania, którego organizatorzy obiecywali więcej, niż dawał on w rzeczywistości, druga grupa
zapisała się na ten kurs, lecz w nim nie uczestniczyła. Wszystkich badanych dwukrotnie proszono
o ocenienie własnych umiejętności studiowania, podczas drugiej oceny odtwarzali także to, co
napisali o sobie trzy tygodnie wcześniej. Studenci, którzy uczestniczyli w kursie, po trzech
tygodniach bezużytecznego szkolenia przeceniali poczynione przez siebie postępy, oceniając
zbyt nisko umiejętności, jakie mieli przedtem. Studenci, którzy zapisali się na kurs, lecz w nim nie
uczestniczyli, nie przejawiali skłonności do uzasadniania własnego postępowania i dokładnie
pamiętali dokonaną wcześniej przez siebie ocenę umiejętności. Te wyniki mogą wyjaśnić,
dlaczego ludzie, którzy poświęcają czas i pieniądze, aby poprawić swoją kondycję, mogą
odczuwać satysfakcję, nawet jeśli nie osiągnęli w pełni tego, co zamierzali. Mogą nie umieć
przekonać siebie, że istotnie osiągnęli swe cele, lecz potrafią przeceniać swoje postępy,
zniekształcając wspomnienia o tym, jaką formę mieli przed rozpoczęciem ćwiczeń. Jak wykazali
badacze, jeden ze sposobów, w jaki możemy uzyskać to, czego chcemy, polega na
przewartościowaniu tego, co mamy (Marek Aureliusz sformułował to w postaci aforyzmu  nie
sztuka mieć to, czego się chce, ale sztuka chcieć tego, co się ma ). Jeszcze inny sposób
zredukowania dysonansu w tego rodzaju sytuacji polega na przekonaniu siebie, że włożony
wysiłek nie był wcale tak wielki. W rzeczywistości możemy stosować kilka strategii równocześnie.
II.3 Niezgodność zachowania z przekonaniami. Uzasadnienia
zewnętrzne i wewnętrzne
Mamy tendencję do poszukiwania jednej przyczyny  jeżeli ktoś odniósł sukces, to
dlatego, że jest bardzo zdolny ALBO bardzo pracowity. Wyjaśnienia wieloczynnikowe (jest bardzo
zdolny, a jednocześnie bardzo pracowity) są dla nas mniej  naturalne , choć najczęściej trafne.
Jeżeli szukamy JEDNEJ przyczyny i mamy uzasadnienie zewnętrzne, przerywamy proces
poszukiwania dalszych przyczyn. Jeżeli nie znajdujemy łatwego wyjaśnienia ZEWNTRZNEGO,
szansa na poszukiwanie uzasadnień WEWNTRZNYCH wzrasta niepomiernie.
II.4 Zmiana przekonań pod wpływem sprowokowanego
zachowania
II.4.1.A Przykład: NUDNE ZADANIE
Badacze polecili studentkom wykonać szereg bardzo nudnych i monotonnych zadań:
pakowanie szpulek, wkręcanie śrub itp. Następnie eksperymentator nakłaniał je, aby okłamały
swe koleżanki co do charakteru tych zadań. Oferował każdej z osób badanych zapłatę, jeśli
materiały do bloku 2 cd.. 5
powie innej studentce (która oczekiwała na swój udział w eksperymencie), że będzie wykonywać
zadania interesujące i przyjemne. Ewie1 zaoferowano 20 dolarów za to kłamstwo, Ewie2 tylko
jednego dolara. Po zakończeniu eksperymentu ktoś inny pytał każdą z badanych, jak się jej
podobały zadania, które wykonywała. Rezultaty były jednoznaczne: Studentki z grupy Ewy1,
którym zapłacono 20 dolarów za kłamstwo, tj. za nazwanie pakowania szpulek zadaniem
przyjemnym, oceniały tę czynność jako nudną. Nic w tym dziwnego, była rzeczywiście mało
atrakcyjna. Cóż jednak działo się ze studentkami z grupy Ewy2, którym płacono tylko dolara za
informowanie koleżanek, że zadanie jest przyjemne? Oceniały to zadanie jako przyjemne. Innymi
słowy, osoby, które miały dostateczne zewnętrzne wytłumaczenie dla swego kłamstwa, kłamały,
lecz nie wierzyły w swoje słowa, podczas gdy osoby, które skłamały mimo braku poważnego
uzasadnienia sytuacyjnego, bardziej były skłonne uwierzyć, że to, co powiedziały, jest prawdą.
Schemat badania: NUDNE ZADANIE
Wykonywanie nudnego zadania (pakowanie szpulek)
Proszono, aby powiedziały następnym badanym, że zadanie jest interesujące
Zapłacono
$20 $1
Ocena atrakcyjności zadania
1,5
1
0,5
atrakcyjność
0
-0,5
$20 $1 kontrolna
Rys.1.2. Wyniki badania NUDNE ZADANIE. Na osi Y zmiana sądów pod wpływem
wystarczającej ($20) i niewystarczającej ($1) nagrody. Grupa kontrolna oceniała tylko
atrakcyjność zadania.
II.4.1.B Przykład: KONIKI POLNE
Przeprowadzono eksperyment, w którym rezerwistów powołanych na ćwiczenia
wojskowe proszono, aby  w ramach rzekomych badań nad pokarmami umożliwiającymi
przetrwanie  spróbowali smażonych koników polnych. Adama1 poprosił o to sympatyczny
oficer, Adama2  oficer niezbyt miły. Postawy rezerwistów wobec jedzenia koników polnych
mierzono przed i po konsumpcji. Wyniki były dokładnie takie, jak przewidziano wyżej: rezerwiści,
którzy jedli koniki polne na życzenie niesympatycznego oficera (Adam2), zmieniali ocenę ich
smaku na bardziej pozytywną znacznie częściej niż ci, którzy uczynili to samo na prośbę oficera
materiały do bloku 2 cd.. 6
sympatycznego (Adam1). Badani dysponujący wystarczającym uzasadnieniem zewnętrznym nie
odczuwali dużej potrzeby, aby zmienić postawę wobec spożywania koników polnych. Mieli
przekonujące wyjaśnienie, dlaczego je zjedli  zrobili to, aby pomóc sympatycznemu człowiekowi.
Natomiast rezerwiści, którzy spełnili prośbę niesympatycznego oficera, nie mieli wystarczającego
uzasadnienia zewnętrznego dla swego działania. W rezultacie przyjęli bardziej pozytywną
postawę wobec jedzenia koników polnych, aby usprawiedliwić zachowanie niezgodne
z dotychczasowymi upodobaniami.
Schemat badania: KONIKI POLNE
Jedzenie koników polnych na prośbę:
Sympatycznego oficera Niemiłego oficera
Ocena smaku koników polnych
II.5 Niewystarczające uzasadnienie zewnętrzne
Czym jest niewystarczające uzasadnienie zewnętrzne? Terminy  niewystarczające lub
 wystarczające uzasadnienie sytuacyjne wymagają dodatkowego wyjaśnienia. W eksperymencie
NUDNE ZADANIE wszystkie osoby badane zgodziły się skłamać, także te, którym zapłacono
tylko jednego dolara. A zatem jeden dolar był wystarczającym uzasadnieniem zewnętrznym,
bowiem wystarczył, aby skłonić do kłamstwa, ale jak się okazuje, nie wystarczył, aby osoby nie
czuły się nieswojo. Aby pozbyć się tego uczucia, musiały zredukować dysonans spowodowany
tym, że skłamały za tak małe wynagrodzenie. Wymagało to przekonania samych siebie, że nie
było to zupełne kłamstwo: zadanie nie było aż tak nudne, jak wydawało się być na początku, i
jeśli spojrzeć na nie w odpowiedni sposób, było nawet całkiem interesujące.
II.5.1 Niewystarczające kary  poszukiwanie wewnętrznego
uzasadnienia zachowania
Im mniej surowa jest zapowiedziana kara, tym mniejsze jest uzasadnienie
sytuacyjne, a im mniejsze uzasadnienie sytuacyjne, tym większa potrzeba uzasadnienia
wewnętrznego. Dostarczenie ludziom sposobności do stworzenia własnego wewnętrznego
uzasadnienia może im znacząco pomóc w ukształtowaniu trwałego zbioru wartości. W celu
sprawdzenia tej hipotezy przeprowadzono eksperyment w przedszkolu uniwersyteckim.
II.5.1.A Przykład: ZABAWKI 1
Ze względów etycznych nie próbowano zmieniać takich podstawowych zachowań jak
agresja, wybrano więc błahy aspekt zachowania: preferencje w odniesieniu do zabawek.
Najpierw poproszono grupę 5 latków, aby oceniły atrakcyjność kilku zabawek. Następnie
wybrano jedną zabawkę (mechanicznego robota), którą dane dziecko określiło jako bardzo
atrakcyjną, i mówiono mu, że nie wolno mu się nią bawić. Jasiowi1 zagrożono łagodną karą za
przekroczenie tego zakazu ( Trochę bym się gniewał ), Jasiowi2 zagrożono surową karą
( Bardzo bym się gniewał; zabrałbym wszystkie zabawki, poszedłbym do domu i nigdy więcej
bym tu nie przyszedł; pomyślałbym też, że jesteś jeszcze małym dzidziusiem ). Potem
eksperymentator pozwalał dzieciom bawić się innymi zabawkami i wychodził z pokoju, aby
stworzyć sposobność oparcia się pokusie ruszania zakazanych zabawek. Wszystkie dzieci oparły
się pokusie  żadne nie bawiło się zakazaną zabawką. Kiedy ponownie zmierzono wśród dzieci
atrakcyjność wszystkich zabawek, rezultaty okazały się jednoznaczne i fascynujące. Grupa
Jasia1, której grożono łagodną karą, po prostu uznała zakazaną zabawkę za mniej atrakcyjną,
nie mając wystarczającego uzasadnienia z zewnątrz dla powstrzymywania się od używania
tej zabawki. Dzieci potrafiły przekonać same siebie, że nie bawią się nią, ponieważ tak naprawdę
wcale im się nie podoba. Natomiast dla grupy Jasia2  zagrożonej poważną karą  zakazana
zabawka wcale nie stała się mniej atrakcyjna: dzieci nadal oceniały ją jako wysoce pożądaną,
materiały do bloku 2 cd.. 7
a niektóre uznały ją za bardziej pożądaną niż wtedy, gdy nie była objęta zakazem. Jaś2,
mając dostateczne zewnętrzne powody, aby nie bawić się tą zabawką, nadal ją lubił.
Analogiczne wyniki uzyskano w innym eksperymencie. Te same dzieci badano dziewięć
tygodni pózniej za pomocą różnych testów. Badania przeprowadzała zupełnie nowa osoba i jej
pojawienie się w przedszkolu nie było w żaden sposób związane z zabawkami i zakazami z
poprzedniego eksperymentu. Tak się jednak złożyło, że owe testy przeprowadzano w tej samej
sali, z której korzystał badacz w poprzednim eksperymencie, a w sali tej leżały rozrzucone
bezładnie te same, co uprzednio, zabawki. Po zbadaniu każdego dziecka testami prowadząca
badanie prosiła je, by poczekało chwilę, dopóki nie obliczy wyników i sugerowała mimochodem,
że mogłoby tymczasem pobawić się zabawkami, które ktoś zostawił w pokoju. Rezultaty
uzyskane w tym badaniu są w wysokim stopniu zgodne z wynikami poprzednich badań:
przytłaczająca większość dzieci z grupy Jasia1, którym przed kilkoma tygodniami zagrożono
łagodną karą, nie chciała bawić się zakazaną zabawką, bawiła się jednak innymi zabawkami.
Natomiast znaczna liczba dzieci z grupy Jasia2, którym wówczas zagrożono surową karą, bawiła
się właśnie tą zabawką. Grozba surowej kary nie była zatem skuteczna  po pewnym czasie nie
powstrzymywała od zakazanego zachowania, zaś efektem grozby łagodnej kary było
długoterminowe powstrzymywanie się od zakazanego zachowania. Zjawisko to wystąpiło z taką
siłą, ponieważ Jaś1 zaczął niżej cenić dane zachowanie (zabawę robotem) nie dlatego, że jakiś
dorosły określił je jako niepożądane. Jaś1 przekonał sam siebie, że zachowanie to jest
niepożądane.
Schemat badania: ZABAWKI
Ocenianie przez dzieci atrakcyjności zabawek
Za zabawę atrakcyjnym, ale zakazanym robotem grożono
Surową karą Aagodną karą
Obserwowano, czy dzieci łamią zakaz
Po 45 dniach  powtórna ocena atrakcyjności zabawek
6
5
4
wzrost
3
bez zmiany
2
spadek
1
0
surowa łagodna
Rys. 1.3a. Zmiana atrakcyjności robota dziewięć tygodni pózniej w zależności od kary.
materiały do bloku 2 cd.. 8
80
70
60
50
40
% bawiacych się
30
20
10
0
surowa łagodna
Rys. 1.3b. Procent dzieci bawiących się zakazaną zabawką dziewięć tygodni pózniej w
zależności od kary.
.
II.5.2 Zwiększenie uzasadnienia zewnętrznego  osłabienie
motywacji wewnętrznej
Nagrody i kary mogą mieć charakter wewnętrzny lub zewnętrzny. Przykładem
wzmocnienia wewnętrznego jest udział w grze komputerowej. Przejście na kolejny poziom
w grze jest informacją o kompetencjach, która może być tak nagradzająca, że często prowadzi do
uzależnienia od gier. Nagrody pieniężne są przykładem wzmocnienia zewnętrznego. Wyniki
badań potwierdzają, że wzmocnienia wewnętrzne  przy wyrównanym wpływie innych czynników
 są silniejsze od wzmocnień zewnętrznych. Pracę, która sprawia przyjemność, wykonujemy
z większym zaangażowaniem niż pracę za wynagrodzeniem. Co się stanie, gdy do wzmocnienia
wewnętrznego dojdzie wzmocnienie zewnętrzne: ktoś zacznie nam płacić za coś, co lubimy
robić? Kierując się zdrowym rozsądkiem, moglibyśmy pomyśleć:  Wspaniale. Nie dosyć, że lubię
to robić, to jeszcze będę za to otrzymywać pieniądze . Nasz umysł ma jednak tendencję do
tworzenia jednoprzyczynowych wyjaśnień.
Wezmy jako przykład nauczanie w szkole podstawowej. Jeśli chcemy, aby Jaś uczył się
chętnie słówek w obcym języku, możemy nagradzać go za opanowanie każdych następnych 10
słówek lub za każdą godzinę spędzoną na uczeniu się ich. Czy Jaś będzie się uczył słówek dla
przyjemności, gdy przestanie otrzymywać te nagrody? Innymi słowy  czy wysokie nagrody
sprawią, że polubi tę czynność jeszcze bardziej. Teoria dysonansu przewiduje, że tak się nie
stanie.
II.5.2.A Przykład: AAMIGAÓWKA
W jednym z eksperymentów studenci pracowali indywidualnie przez godzinę nad
interesującą łamigłówką. Następnego dnia Ewie1 zapłacono po dolarze za każdy
skomplikowany fragment łamigłówki, zaś Ewa2 pracowała nad tą łamigłówką jak przedtem, bez
zapłaty. Trzeciego dnia nie zapłacono żadnej z nich. Pytanie brzmi: jak bardzo osobom z tych
dwóch grup podobało się rozwiązywanie łamigłówki. Badacz dokonał pomiaru na trzecim
posiedzeniu, rejestrując, którzy studenci pracowali nad łamigłówką podczas przerwy, kiedy tak
naprawdę mogli poświęcić się każdej innej aktywności. Wyniki wykazały, że nienagradzana grupa
Ewy2 była skłonna spędzać nad zadaniem znacznie więcej wolnego czasu niż grupa Ewy1.
Nagradzana grupa istotnie pracowała intensywniej nad zadaniem podczas drugiego posiedzenia,
lecz trzeciego dnia jej zainteresowanie osłabło. Grupa nienagradzana wykazała wzrost
zainteresowania podczas trzeciego posiedzenia.
Schemat badania AAMIGAÓWKA
Dzień 1: Rozwiązywanie atrakcyjnej łamigłówki
Dzień 2: Za każdy rozwiązany fragment łamigłówki płacono:
materiały do bloku 2 cd.. 9
Ewa1: $1 Ewa2: Nic nie płacono
Dzień 3: Obserwowano, czy badani w czasie przerwy rozwiązują łamigłówkę
II.5.2.B Przykład: SKAADANKA
Inni badacze stwierdzili występowanie tego samego rodzaju zależności u dzieci w wieku
przedszkolnym. Jasia1 nakłoniono do zabawy zestawem plastikowych składanek, obiecując, że
pózniej będzie mógł zająć się przyjemniejszą czynnością, Jaś2 nie otrzymał takiej obietnicy. Po
zabawie składankami wszystkim dzieciom pozwolono zająć się tą  przyjemniejszą czynnością
(pamiętajmy, że tylko połowę z nich przekonano, że to nagroda za  pracę nad składankami). Po
upływie kilku tygodni wszystkim dzieciom pozwolono bawić się w wolnym czasie tymi samymi
składankami. Grupa Jasia1, która wcześniej  pracowała nad składankami, aby móc pózniej zająć
się przyjemniejszą czynnością, poświęciła im teraz mniej wolnego czasu niż grupa Jasia2. Krótko
mówiąc, eksperymentatorzy, proponując dzieciom nagrodę za zabawę składankami, potrafili
przekształcić zabawę w pracę.
Schemat badania: SKAADANKA
Układanie przez badanych składanki po zapewnieniu, że:
Jaś1: Jaś2:
Pózniej zajmą się czymś przyjemniejszym Bez dodatkowych informacji
Zabawa składankami w wolnym czasie po upływie kilku tygodni
przykład studentów:
To prawda, że łatwiej jest zachęcić pracownika do pracy, oferując wysoką podwyżkę, ale jest to
działanie krótkoterminowe. Pracownik tak przywiązuję się do nagrody, że to ona staje się celem,
nie działanie. Gdy następna podwyżka jest niższa od ostatniej, okazuje się, że pracownik traci
motywację do pracy, choć obiektywnie zarabia dużo. Jak  krótkie nogi ma nagradzanie
zachowania wiedzą rodzice, którzy nieopatrznie zaczęli stosować nagrody za wykonane
czynności (nauka, sprzątanie itp.) Po jakimś czasie dziecko już nie pyta:  co mam zrobić? , tylko
 co będę z tego miał? .
Powyższa analiza każe spojrzeć inaczej na problem wystarczających
i niewystarczających wzmocnień. Czy wysokie nagrody zawsze zmniejszają motywacje
wewnętrzną ?
II.5.3 Kiedy wysokie nagrody wzmacniają motywację wewnętrzną?
Należy pamiętać, że wzmocnienia zewnętrzne mogą mieć nie tylko charakter
kontrolujący (płacą nam dużo, aby skłonić nas do pracy), ale także informacyjny (płacą
nam dużo, bo nas cenią). & &
II.6 Wzmacnianie lub osłabianie zasad moralnych jako
konsekwencja redukcji dysonansu
Teoria dysonansu poznawczego pozwala przewidywać, w jaki sposób możemy się
zdemoralizować  lub na odwrót: jak możemy stać się bardziej uczciwi& & & & ..
II.6.1.A Przykład: ŚCIGANIE
Powyższe teoretyczne rozważania poddano weryfikacji w eksperymencie, w którym
osobami badanymi byli szóstoklasiści. Badacz najpierw zmierzył ich postawy wobec ściągania,
następnie uczniowie wzięli udział w pisemnym sprawdzianie wiadomości mającym charakter
konkursu, w którym dla zwycięzców przewidziano nagrody. Sytuację zaaranżowano w ten
sposób, że zwycięstwo bez ściągania było prawie niemożliwe, ściągać zaś można było bez trudu
 na dodatek wydawało się, że nikt tego nie zauważy. Jak można było oczekiwać, niektórzy
uczniowie ściągali, inni zaś nie. Następnego dnia znów poproszono ich o wyrażenie swojej
materiały do bloku 2 cd.. 10
postawy wobec ściągania. Te dzieci, które ściągały, na ogół stały się bardziej tolerancyjne wobec
takiego postępowania, te zaś, które oparły się pokusie, przyjęły postawę mniej akceptującą.
Schemat badania: ŚCIGANIE
Pomiar postaw wobec ściągania
Sprawdzian wiadomości
Część uczniów ściągała Część uczniów nie uległa pokusie
Powtórny pomiar postaw wobec ściągania
Porównanie pomiarów postaw
Byli bardziej tolerancyjni Byli mniej tolerancyjni
Wyniki tego eksperymentu dają wiele do myślenia. Między innymi sugerują, że
najgorliwszymi przeciwnikami danego stanowiska nie są te osoby, które zawsze miały odmienne
przekonania. Można na przykład zaryzykować hipotezę, że najbardziej oburzeni swobodą
seksualną mogą być nie ci ludzie, którzy nigdy nie odczuwali pokusy uprawiania seksu
pozamałżeńskiego, a wręcz odwrotnie. Istotnie, dane z przytoczonego eksperymentu wskazują,
że być może najsilniejszą potrzebę potępiania danego zachowania mają osoby, które odczuwały
daną pokusę i omal jej nie uległy, choć ostatecznie udało im się jej oprzeć. Ludzie, którzy byli
bliscy popełnienia grzechu, często są najbardziej skłonni do kamienowania grzeszników.
Przykłady studentów:
Gdy miałam 8 lat, znalazłam w pokoju dziadka banknot o wysokim nominale. Wahałam się:
zataić ten fakt i przywłaszczyć sobie pieniądze, czy też oddać dziadkowi zgubę. Do dziś
pamiętam, jak miotałam się między pokusą posiadania pieniędzy a chęcią bycia uczciwą. Tym
bardziej, że w pamięci miałam przykład ojca, który znalezione na ulicy zguby traktował jak
zdobycz. Mój dylemat rozstrzygnął... Winnetou. W owym czasie czytywałam namiętnie książki K.
Maya i siła literackiego wzorca, identyfikacja z nim, przeważyły. Poczułam wówczas ogromną
ulgę i uczucie to było dla mnie nagrodą za trafnie podjętą decyzję. Kilka lat pózniej  w podobnej
sytuacji  podjęłam decyzję o zwrocie pieniędzy bez wahania.
II.6.2 Uzasadnianie nieetycznych zachowań
Jak wielokrotnie podkreślaliśmy, mamy potrzebę przekonywania siebie, że jesteśmy
 w porządku . Przypuśćmy teraz, że wyrządziliśmy wielką krzywdę niewinnemu człowiekowi,
a krzywda ta była bezsporna. Nasz element poznawczy:  jestem porządnym, sprawiedliwym
i rozsądnym człowiekiem jest psychologicznie sprzeczny z elementem poznawczym:
 skrzywdziłem drugiego człowieka . Jeśli wyrządzona krzywda jest oczywista, nie będziemy
mogli zredukować dysonansu przez zmianę opinii o tej sprawie. W tej sytuacji skutecznym
sposobem zredukowania dysonansu będzie przypisanie winy ofierze naszego postępowania,
przekonanie samego siebie, że ofiara zasłużyła na to, co ją spotkało  sama zrobiła coś, co
sprowadziło na nią nieszczęście, bądz też jest złą osobą. Mechanizm ten mógłby funkcjonować
nawet wtedy, gdybyśmy nie wyrządzili bezpośrednio krzywdy danej osobie, a tylko jej nie lubili
(przed nieszczęściem, które ją spotkało) i mieli nadzieję, że spotka ją coś złego.
II.6.2.A Przykład: OBELGA1
Badacze werbowali ochotników do pomocy w przeprowadzeniu eksperymentu. Zadanie
pomocników polegało na obserwowaniu rozmowy przeprowadzanej z innym studentem
(nazwijmy go Adamem). Połowa pomocników miała powiedzieć Adamowi, że spostrzegają go
jako płytkiego i nudnego faceta, który nie zasługuje na zaufanie. Następnie wszyscy oceniali
go na różnych skalach. Okazało, że grupa, która uległa sugestii eksperymentatora i obraziła
Adama, oceniła go& niżej niż reszta uczestników badania. Po wypowiedzeniu słów, które
materiały do bloku 2 cd.. 11
z pewnością uraziły rozmówcę, badani przekonywali samych siebie, że powiedzieli prawdę.
Zredukowali dysonans, przekonując siebie, że ofiara ich okrucieństwa sama sobie na to
zasłużyła.
Schemat badania: OBELGA1
Badani obserwowali rozmowę Adama z innymi studentami
Grupę 1. proszono, aby powiedziała Adamowi, że jest płytki i nudny i że nie zasługuje na
zaufanie
Grupa 2. nie otrzymała żadnych instrukcji
Zmienna zależna: Ocena Adama na skalach w obu grupach
Czynnikiem ograniczającym zakres występowania tego zjawiska jest zdolność ofiary do
odwzajemnienia się. Jeśli ofiara może i będzie chciała odwzajemnić się tym samym w
przyszłości, krzywdziciel czuje, że rachunki zostaną wyrównane i nie ma potrzeby uzasadniania
czynu negatywnymi cechami ofiary.
II.6.2.B Przykład: OBELGA 2
Studenci zgłaszali się na ochotnika do udziału w badaniach, w których mieli aplikować
bolesne impulsy elektryczne innym studentom. Zgodnie z przewidywaniami, każdy z tej grupy
badanych skłonny był oczerniać potem swoją ofiarę. Jednakże połowie studentów powiedziano,
że pózniej nastąpi zmiana  rażeni prądem koledzy będą mieli sposobność im z kolei aplikować
bolesne impulsy. Ci badani, u których wytworzono przekonanie, że ich ofiary będą mogły
odwzajemnić się tym samym, nie oczerniali tych osób. Ponieważ ofiary mogły wziąć odwet,
dysonans został zredukowany. Krzywdziciele nie musieli oczerniać swych ofiar, aby przekonać
siebie samych, że zasłużyły one na to, co je spotkało.
Wyniki te sugerują, że w czasie wojny żołnierze mogą odczuwać większą potrzebę
deprecjonowania ofiar spośród ludności cywilnej niż wojskowych, ponieważ nie mogą one wziąć
odwetu. Możemy sądzić, że oficerowie Gestapo, Amerykanie walczący w Wietnamie i tysiące
innych żołnierzy  zmuszonych do bestialskiego traktowania ludności cywilnej, zaczęli uważać
swoje ofiary za  podludzi , aby zredukować dysonans, jakiego niewątpliwie musieli doznawać.
Gdy angażujemy się w wojnę, w której  w wyniku naszych działań  ponosi śmierć bardzo wielu
niewinnych ludzi, aby usprawiedliwić nasz udział w tej wojnie, musimy starać się deprecjonować
ofiary. Możemy z nich pokpiwać, nazywać obrazliwie, odczłowieczać  bowiem łatwiej nam ranić
i zabijać  podludzi niż takich samych ludzi jak my. Redukowanie dysonansu w taki sposób ma
przerażające konsekwencje  zwiększa prawdopodobieństwo, że będziemy jeszcze bardziej
okrutni.
II.7 Warunki zmiany przekonań pod wpływem zachowania
Aby zachowanie niezgodne z postawą spowodowało zmianę tej postawy w kierunku
zgodnym z zachowaniem, musimy opowiedzieć TAK na następujące pytania:
" Czy zachowanie ma negatywne konsekwencje?
" Czy czuję się odpowiedzialny? (swoboda wyboru)
" Czy odczuwam dyskomfort (pobudzenie emocjonalne)?
" Czy dyskomfort przypisuję swojemu zachowaniu?
Omówimy je kolejno.
Dysonans jest najsilniejszy w tych sytuacjach, w których obraz samego siebie (lub osób,
z którymi się identyfikujemy) jest zagrożony. Element poznawczy:  Powiedzieliśmy coś, w co nie
wierzymy, a to może mieć złe konsekwencje dla innych ludzi jest psychologicznie sprzeczny
z elementem poznawczym dotyczącym naszej własnej osoby i osób nam bliskich:  Jesteśmy
w porządku . Większość z nas lubi myśleć o sobie w następujący sposób:  Jestem porządnym
człowiekiem, który normalnie nie wprowadziłby w błąd nikogo, o ile nie byłoby u temu ważnych
materiały do bloku 2 cd.. 12
powodów, zwłaszcza gdyby wprowadzenie danej osoby w błąd mogło mieć dla niej fatalne
następstwa . Wezmy np. Jurka przekonanego o tym, że marihuana jest niebezpieczna i że
w żadnym wypadku jej sprzedaż nie powinna być zalegalizowana. Przypuśćmy, że skłoniono go,
aby wygłosił prelekcję, w której zaleca używanie marihuany  i to dla audytorium składającego
się z zagorzałych przeciwników tego narkotyku (np. członków brygad policyjnych do walki
z narkotykami). Prelekcja ta nie będzie miała dla słuchaczy niebezpiecznych konsekwencji,
ponieważ jest mało prawdopodobne, że te właśnie osoby zmienią swoje poglądy pod wpływem
Jurka. Zgodnie z teorią dysonansu również Jurek nie zmieni swojej postawy, ponieważ nie
wyrządzi nikomu żadnej krzywdy. Gdyby poproszono go o wygłoszenie tej samej prelekcji dla
grupy zagorzałych zwolenników używania marihuany, prawdopodobieństwo wyrządzenia komuś
krzywdy także byłoby niewielkie, ponieważ ci słuchacze już wcześniej wierzyli w to, o czym by
mówił. Gdyby jednak prelekcja ta była skierowana do osób, które nic nie wiedzą o marihuanie,
moglibyśmy oczekiwać, że Jurek odczuwać będzie znacznie silniejszy dysonans niż w obu
poprzednich sytuacjach. Jego element poznawczy wskazujący, że jest dobrym i porządnym
człowiekiem, byłby psychologicznie sprzeczny z elementem poznawczym, że powiedział coś,
w co nie wierzy  co więcej, jego prelekcja może mieć poważne konsekwencje w odniesieniu do
przekonań i zachowań słuchaczy. Aby zredukować dysonans, Jurek powinien przekonać samego
siebie, że stanowisko, które propagował, jest słuszne. Pozwoliłoby mu to wierzyć, że w ten
sposób nie wyrządził nikomu krzywdy. Ponadto, im mniejszą nagrodę otrzymałby za
propagowanie tego stanowiska, tym bardziej zmieniłyby się jego poglądy. Hipotezę tę
sprawdzono i potwierdzono w następującym eksperymencie.
II.7.1.A Przykład: MARIHUANA
Badani, których zadaniem było wygłoszenie rejestrowanej na taśmie magnetowidowej
prelekcji aprobującej używanie tego narkotyku, zostali podzielni na trzy grupy różniące się
informacją o adresacie prelekcji. Kiedy badanym powiedziano, że taśmę z zarejestrowaną
prelekcją obejrzą ludzie bez reszty zaangażowani w problem marihuany (o silnych postawach za
lub przeciw), zmiana postaw prelegenta była stosunkowo mała. Gdy informowano ich, że
nagranie zostanie odtworzone dla audytorium niezaangażowanego w sprawę narkotyków,
stwierdzono ogromną zmianę w postawach prelegentów wobec marihuany, szczególnie wtedy,
gdy oferowano im małą nagrodę za udział w badaniu. Kłamstwo powoduje więc większą zmianę
postaw u kłamiącego, gdy otrzymuje on niewystarczającą za nie rekompensatę, zwłaszcza
wtedy, gdy kłamstwo to może wyrządzić krzywdę innemu człowiekowi.
Wyniki wielu badań potwierdzają to rozumowanie, co pozwala nam sformułować ogólną
zasadę dotyczącą dysonansu i obrazu samego siebie. Wpływ dysonansu jest największy wtedy,
gdy nasze działania mają poważne negatywne skutki. Oznacza to, że im większa krzywda czy
szkoda i nasza odpowiedzialność za nią, tym większy dysonans, a im większy dysonans, tym
większa zmiana naszej postawy.
Teza, że dysonans zostaje wzbudzony wtedy, gdy obraz nas samych jest zagrożony, ma
wiele interesujących implikacji. Rozpatrzmy dokładniej jedną z nich. Przypuśćmy, że ktoś puka do
drzwi naszego domu i prosi o ofiarowanie datku na jakiś godny poparcia dobroczynny cel.
Gdybyśmy nie mieli ochoty na dawanie pieniędzy, przypuszczalnie znalezlibyśmy bez trudu
powody, by odmówić:  mamy mało pieniędzy ,  nasz datek prawdopodobnie i tak niewiele
pomoże itp. Jednak po wygłoszeniu standardowego apelu o wsparcie szlachetnego celu
kwestujący dodaje, że  każda złotówka się przyda". Po usłyszeniu tego stwierdzenia odmowa
złożenia ofiary niewątpliwie wzbudziłaby pewien dysonans, gdyż zagrażałaby naszemu obrazowi
siebie. Jakiż to człowiek jest zbyt ubogi lub zbyt skąpy, by ofiarować jedną złotówkę? Nasze
poprzednie obawy nie mają już zastosowania. Scenariusz taki został sprawdzony
eksperymentalnie.
II.7.1.B Przykład: KAŻDA ZAOTÓWKA SI LICZY
Badacze w roli kwestujących chodzili od drzwi do drzwi, czasami po prostu prosząc
o datki, a czasami dodając do swej prośby, że  każda złotówka się przyda". Zgodnie
materiały do bloku 2 cd.. 13
z przypuszczeniami eksperymentatorów ci mieszkańcy, do których zwrócono się z prośbą
o choćby złotówkę wsparcia, składali datki znacznie (prawie dwukrotnie) częściej niż ci, którzy
wysłuchali tylko standardowego apelu. Ponadto ofiarodawcy symbolicznej złotówki dawali
przeciętnie tyle samo pieniędzy, co inni, tzn. zachęta do składania choćby skromnych datków nie
miała wpływu na wysokość ofiarowywanych kwot. Najwidoczniej nie tylko brak zewnętrznego
uzasadnienia odmowy złożenia ofiary skłania nas do dawania pieniędzy. Kiedy postanowimy
ofiarować jakąś sumę, na decyzję o jej wysokości wpływa chęć uniknięcia posądzenia
o skąpstwo. Wyjęcie z kieszeni paru groszy byłoby dla nas poniżające, a duży datek jest zgodny
z naszym obrazem nas samych, osób w rozsądnym stopniu hojnych.
II.7.2 Swoboda wyboru
Jeżeli ktoś nas do czegoś zmusza, mamy silne uzasadnienie zewnętrzne i nie odczuwamy
dysonansu. Jeżeli zgodzimy się uczestniczyć w badaniu, w którym na długi czas zostaniemy
pozbawieni pożywienia lub wody albo będziemy poddani wstrząsom elektrycznym, nie mając przy
tym wystarczającego uzasadnienia sytuacyjnego dla takiego zachowania, będziemy odczuwać
dysonans. Elementy poznawcze dotyczące odczuwanych paroksyzmów głodu, wyschniętego
gardła lub bólu spowodowanego uderzeniem prądem, pozostają w dysonansie ze świadomością,
że zgodziliśmy się dobrowolnie znosić te doznania, niewiele otrzymując w zamian. W celu
zredukowania dysonansu przekonujemy sami siebie, że nasz głód nie jest tak silny, pragnienie
tak dokuczliwe, a ból tak straszny. Chociaż głód, pragnienie i ból mają podłoże fizjologiczne, jest
dobrze udokumentowanym faktem to, że każdy z tych popędów zawiera silny komponent
psychologiczny. Na przykład sugestia, medytacja, hipnoza, podawanie placebo, umiejętne
postępowanie doświadczonego lekarza z chorym lub jakaś kombinacja tych środków pozwalają
złagodzić odczuwany ból.
II.7.2.A Przykład: BÓL 4
W eksperymencie aplikowano osobom badanym silne wstrząsy elektryczne. Adam1
znajdował się w sytuacji powodującej silny dysonans  nakłoniono go, aby zgłosił się na
ochotnika do tych doświadczeń, a jednocześnie zapewniono mu bardzo małe uzasadnienie
zewnętrzne. Adam2 znajdował się w sytuacji słabego dysonansu, tzn. wycofanie się z tej sytuacji
było trudne, więc nie miał wyboru, a ponadto zapewniono mu mocne uzasadnienie zewnętrzne.
Wyniki wykazały, że badani doświadczający silnego dysonansu (Adam1)  w porównaniu
z osobami przeżywającymi słaby dysonans (Adam2)  oceniali odczuwany ból jako słabszy. Co
więcej, zjawisko to nie ogranicza się do subiektywnych relacji osób badanych: istnieją dane
wskazujące, że fizjologiczna reakcja na ból (której wskaznikiem był poziom pobudzenia) była
nieco słabsza w sytuacji związanej z silnym dysonansem. Ponadto w tych warunkach ból mniej
przeszkadzał badanym w wykonywaniu zadań. Nie tylko określali swój ból jako słabszy, lecz
również słabiej wpływał on na ich zachowanie.
Schemat badania BÓL 4
Adam1 Adam2
 ochotnicy  brak możliwości wyboru
(nakłoniono ich, aby zgłosili się na ochotnika (silne uzasadnienie zewnętrzne  nie mogli się
 małe uzasadnienie zewnętrzne) wycofać)
Badanym aplikowano wstrząsy elektryczne
Badani oceniali bolesność szoków, dodatkowo mierzono ich poziom wytrzymałości na ból.
Podobne wyniki uzyskano w przypadku głodu i pragnienia. Opisano szereg
eksperymentów, w których na długi czas pozbawiano badanych pożywienia lub wody.
Porównywano odczucia i zachowania osób znajdujących się w dwóch sytuacjach opisanych w
materiały do bloku 2 cd.. 14
badaniu BÓL 4. Okazało się, że Ci, którzy mieli poczucie swobody wyboru, czuli się mniej głodni
lub spragnieni niż grupa, która wyboru nie miała. Więcej  gdy po zakończeniu eksperymentu
mogli jeść i pić do woli, zjedli i wypili mniej niż grupa odczuwająca słaby dysonans. Podobne
pozytywne skutki redukcji dysonansu wykazano w badaniu TACHISTOSKOP.
literatura: Aronson (red). wybór tekstów. rozdz.18
Średni spadek wagi po ostatniej sesji: Średni spadek wagi po 6 miesiącach:
2,5 10
8
2
6
1,5
wys_W wys_W
4
1
wys_N wys_N
2
0,5
0
0 -2
sw_W sw_N sw_W sw_N
Średni spadek wagi w zależności od poziomu wysiłku (wys_W  wysoki poziom wysiłku; wys_N 
niski poziom wysiłku) i postrzeganego poziomu kontroli (sw_W  wysoka postrzegana swoboda
wyboru, sw_N  niska postrzegana swoboda wyboru)
Doniosłe znaczenie swobody wyboru w sytuacji, gdy doświadczamy czegoś przykrego,
wykazał następujący eksperyment.
II.7.2.B Przykład: FOBIA
Badano osoby cierpiące na silny lęk przed wężami. Najpierw mierzono poziom ich lęku,
obserwując, jak blisko podchodzili do wielkiego boa dusiciela umieszczonego za szkłem.
Następnie badanych poddano różnym doświadczeniom (związanym albo z silnym stresem, albo z
dużym wysiłkiem), które, jak ich poinformowano, mogły mieć pewną wartość terapeutyczną
i pomagać w zredukowaniu lęku przed wężami. Najważniejsze jednak było to, że Adama1
poinformowano o procedurze, a dopiero potem ją zastosowano, zaś Adamowi2 powiedziano, że
decyzja o poddaniu się doświadczeniu należy do niego i że będzie mógł je w każdej chwili
przerwać. Po zakończeniu doświadczenia każdy badany wracał do pomieszczenia z wężem boa,
gdzie proszono go o podejście do węża tak blisko, jak tylko potrafi. Poprawa nastąpiła tylko
w grupie Adama2, której pozostawiono swobodę wyboru co do udziału w nieprzyjemnej
procedurze terapeutycznej. Badani z tej grupy podchodzili do boa dusiciela znacznie bliżej niż
wcześniej. Grupa Adama1, której nie dano wyboru, wykazała niewielką poprawę.
Schemat badania FOBIA
Mierzono, jak blisko badani cierpiący na lęk przed wężami podchodzą do węża w akwarium
Zastosowano dwie procedury terapeutyczne (związane z dużym wysiłkiem lub stresem)
Adam1 Adam2
Nie pozostawiono im swobody Poinformowano ich, że mogą przerwać terapię w dowolnym
wyboru momencie
Powtórnie proszono o podejście do akwarium z wężem i mierzono różnicę z pomiarem
początkowym
materiały do bloku 2 cd.. 15
150
100
50
0
ochotnicy brak swobody
wysiłek stres
Rys. 1.4. Wyniki badania FOBIA: różnica w odległości od węża między pierwszym a drugim
pomiarem
II.7.3 Rola pobudzenia
Elementem nieprzyjemnego stanu dysonansu jest wzrost pobudzenia fizjologicznego,
które można zmierzyć. Nasza motywacja do usunięcia stanu dysonansu może więc wynikać
z chęci usunięcia tego pobudzenia. W badaniach opisanych poniżej sprawdzano, czy
podysonansowa zmiana przekonań powoduje redukcję pobudzenia.
II.7.3.A Przykład: PARKOWANIE
Nikt nie lubi dużo płacić za parking, więc studenci proszeni o napisanie eseju
popierającego wzrost opłaty za parkowanie na terenie kampusu do $15 znalezli się niewątpliwie
w sytuacji dysonansowej. Pisali ten esej w warunkach dużej (grupa E1) lub małej (grupa E2)
swobody wyboru. Mierzono ich postawy i pobudzenie emocjonalne. Zgodnie z oczekiwaniami
tylko grupa E1 zmieniła postawy w kierunku zgodnym z esejem, ale nie zanotowano redukcji
pobudzenia fizjologicznego. Ten wynik nie dziwi nas specjalnie, jeżeli przypomnimy, że
pobudzenie emocjonalne zmienia się dużo wolniej niż nasze poglądy.
W kolejnym badaniu jednej z grup piszących w warunkach dużej swobody wyboru
pozwolono wyrazić nowe postawy, drugiej nie. Oczekiwano, że wyrażenie nowych postaw
spowoduje redukcję pobudzenia, a zaobserwowano tendencję przeciwną  w grupie wyrażającej
 nowe postawy pobudzenie utrzymało się dłużej niż w grupie  milczącej , co może świadczyć, że
pobudzenie jest sygnałem, a nie przyczyną zmiany postaw. Podysonansowa zmiana postaw
zachodzi w systemie analitycznym, manipulacja eksperymentalna jest zbyt słaba, aby zaszły
zmiany w postawach ugruntowanych w systemie holistycznym. Wyrażanie  nowych postaw
wywołuje więc kolejny dysonans  stąd utrzymywanie się pobudzenia.
Uczestnicy kolejnego badania1 otrzymywali placebo (pigułka z mleka w proszku), po czym
informowano ich, że ta pigułka:
1. wzbudzi w nich napięcie,
2. wprowadzi ich w stan relaksacji,
3. nie wpłynie na ich samopoczucie.
Następnie badani dobrowolnie pisali esej niezgodny z ich wstępną postawą, po czym mierzono
ich postawy. Średnie przedstawione na rysunku 1.5 pokazują, że ci którzy mogli zinterpretować
swoje napięcie jako efekt działania pigułki, wykazali najmniejszą podysonansową zmianę postaw.
Można więc sądzić, że nieinterpretowalne inaczej napięcie jest sygnałem motywującym do
zmiany postawy.
1
Zanna, Cooper( 1974).
materiały do bloku 2 cd.. 16
15
10
5
0
zmiana postaw
napięcie brak informacji relaks
Rys. 1.5. Zmiana postaw w zależności od otrzymanej informacji
II.8 Dysonans podecyzyjny
Dysonans poznawczy jest powszechnym następstwem decyzji. Dokonując wyboru między
dwiema opcjami, rozważamy argumenty  za i  przeciw . Najprostsze typy konfliktów decyzyjnych
opisane są w tabeli 1.1.
Tab.1.1. Typy konfliktów
Typy konfliktów: Wybór Przykład
Dążenie vs. Dążenie Między dwoma pozytywnie podjąć pracę w renomowanej
ocenianymi obiektami firmie czy zdawać na studia
doktoranckie?
Unikanie vs. Unikanie Między dwoma negatywnie podjąć pracę w sklepie czy
ocenianymi obiektami sprzątać zarobkowo
mieszkania?
Dążenie vs. Unikanie Akceptacja lub odrzucenie Podjąć pracę w biurze czy
obiektu o własnościach zarówno poczekać na lepszą ofertę?
pozytywnych, jak i negatywnych
Każda z podjętych decyzji rodzi sytuację dysonansową: wybrałem opcję A, ale może
opcja B była lepsza? Po dokonaniu nieodwracalnego wyboru pojawia się przystosowawcza
zmiana ocen wstępnych  powiększamy zalety wybranego obiektu i wady odrzuconego.
II.8.1.A Przykład: DECYZJAi
Badane kobiety oceniały przedmioty domowego użytku na skali od najmniej do
najbardziej pożądanego. Następnie podarowano im sprzęt znajdujący się na 5 lub 6 miejscu
w ich hierarchii. Po upływie 20 min jeszcze raz oceniały wszystkie przedmioty. Okazało się, że
nota danego urządzenia w drugiej ocenie była wyższa. Można uznać, że zastosowały one
strategie  słodkie cytryny, kwaśne winogrona , która polega na tym, że skupiamy się na
zaletach tego, co mamy i wadach, tego co nieosiągalne.
i
Brehm, 1956


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ps blok3 konspekt
ps blok1 konspekt
ps blok2 konspekt
konspekt zajęć Radosław Skiba
Lermontow wiersze, poezja konspekty
alleluja chwalcie pana ps
hpz wyklad 2 konspekt
6 dp!3 konspekt cukrzyca 09
Konspekt I
ME konspekt4
KONSPEKT ZBIORKI O PRAWIE HARCERSKIM
KJC I rok studia dzienne konspekty

więcej podobnych podstron