Wykłady Pira w Polsce


Wykłady Pira w Polsce
Przebudzenie. Oznacza to budzenie się ze świadomości ciała.


Kiedy patrzy się z jednej perspektywy ma się zupełnie inny obraz, niż kiedy patrzyłoby się z innej perspektywy. To jest zmiana punktu widzenia. W tym momencie perspektywa zmienia się z powodu zmiany punktu w przestrzeni, lokalizacji przestrzeni, patrzymy jakby z innego punktu. Na przykład rysujemy bryłę i patrzymy z różnych perspektyw na nią.



Stan snu dla Wedantystów jest typowym stanem zmian perspektywy. I chociaż często nam się wydaje, że codziennie się budzimy ze świadomości snu do świadomości dziennej. Natomiast Wedanta uczy, że powinniśmy się budzić ze stanu świadomości dziennej do stanu, który jest podobny do snu. Obiektywnie, chodzi o budzenie się z osobistej perspektywy do perspektywy ducha..


Teraz kiedy przed nami przerwa na śniadanie, wstrząśnijcie sobą, aby bardziej się obudzić. Za chwile przed nami śniadanie. Czyż nie jest to wspaniały stan. Zamiast być pół umarłym. I kiedy się naprawdę obudzicie zobaczycie, że wasze myśli są bardziej śmieszne.



Spotykamy się o 9.00


... To było w czasach Vivaldiego.



Próbujemy uchwycić to, co jest poza i ponad nami. By to osiągnąć można zastosować badania intelektualne. I takie podejście występuje w Yodze, lub też nożna pracować z energią i to jest w Kundalini Yodze. Droga Suficka jest drogą po przez ekstazę. Te trzy drogi to: Sat, Czit i Ananda.



Sat to energia, Czit to umysł (świadomość), Ananda to ekstaza.









Jeżeli będziecie podążać drogą intelektualną, będziecie coraz bardziej świadomi tego, że mniej i mniej rozumiecie. Tak jest, gdy latacie bardzo wysoko, nie widzicie żadnych szczegółów. Oczywiście najwłaściwszą drogą jest kroczenie tymi trzema ścieżkami, w tym samym czasie. Bardzo ważną sprawą w tym podejściu intelektualnym. To można znaleźć u tybetańczyków, którzy mówią o trzech aspektach umysłu. Taki umysł intelektualny dostrzega detale, analizuje szczegóły. Wrażenia fizyczne zostają przeniesione do pamięci, do psychiki. To ma zastosowanie nie tylko w przypadku zmysłu, ale również odnosi się do sposobu, w jaki interpretujemy nasze problemy. Tym rodzajem umysły wg tybetańczyków, jest umysł który już nie jest pasywny ale jest aktywny. Będąc zaangażowani w różnych sytuacjach, mamy możliwość odkrycia programu kosmicznego, który jest poza tymi sytuacjami.









Tę drugą aktywność umysły, czyli drugi rodzaj umysłu, można odnaleźć w snach. Można przejść ze świadomości dziennej do świadomości sny. I zgodnie z teorią Junga podświadomość rozumie język symboli, język muzyki. Nie rozumie natomiast języka racjonalnego. Więc ten twórczy umysł tłumaczy informacje umysłu podświadomego, przekształca je w obrazy, symbole. Dlatego w Sufizmie mamy techniki w postaci wasif, które łączy się z obrazami. Tworzą obrazy duszy. Np. gdy mówimy wasife Salam, to po to by uzyskać spokój. A kiedy mówimy wasife Qader czyli moc, wyobrażamy sobie, że w czasie burzy wspinamy się po skałach i mamy niewyobrażalną siłę i moc.









Wedanta mówi, że w ciągu dnia jesteśmy świadomi kogo innego niż siebie samych, natomiast w nocy w czasie snu jesteśmy nie tylko świadomi siebie, ale tworzymy i kreujemy to co się dzieje. Więc kiedy chcemy pracować nad osobowością, należy wykorzystać drugi rodzaj umysłu (stan umysłu). Ten twórczy umysł zawsze widzi sytuacje taką, jaka mogłaby być. Natomiast ten pierwszy rodzaj umysłu
ciężki umysł- analizuje przez cały czas to co było w przeszłości. I jak przeszłość wpłynęła na teraźniejszość. Psychoterapia pracuje z tym ciężkim umysłem. Ciągle wracając do tych wydarzeń, które były w dzieciństwie. Natomiast my pracujemy z umysłem drugim
twórczym-, po to aby tworzyć i kreować naszą osobowość.









Niedobrze jest myśleć, że ktoś jest pacjentem psychologicznym, w wypadku, gdy ktoś doznał urazów psychicznych. Bo tak naprawdę, to co jest najgłębiej w nas nigdy nie może być uszkodzone. A po drugie, dlatego też, że posiadamy zdolność stania się tym, kim pragniemy zostać. Ta zdolność leży w ignorancji twojej wolności. Lekceważenie twojej wolności jest tym co jest dla ciebie możliwe. To znaczy, że jesteś wolny, by stać się tym kim chcesz być, ale ty nie wiesz o tym. I ta wiedza przychodzi po obudzeniu tego drugiego umysły. Natomiast większość z nas funkcjonuje na poziomie tego pierwszego umysłu, tego ciężkiego.









Trzeci rodzaj umysłu , jest trochę trudniejszy do opisania.









Spróbuje to opisać. Czy widzieliście film E.T. Czy śmialiście się lub płakaliście na tym filmie oczami dziecka. I weszliście w konflikt, w świadomość dziecka na filmie. Natomiast kiedy odkryliście, że tak naprawdę głową tego dziecka była głowa żółwia, a głosem dziecka był głos starej kobiety, poczuliście się oszukani. Czyli wasz płacz czy śmiech był oszukany. A tak naprawdę nie byliście oszukani, bo Spielberg
reżyser filmu- skomunikował wasze myślenie z filmem. Po przez to oszustwo jakby skomunikował nas ze swoim umysłem, czyli świat fizyczny jest jakby tym oszustwem, po przez który Bóg z nami się komunikuje, rozmawia. I ten trzeci umysł bardzo subtelny daje nam możliwość połączenia ze światem ducha, nawet bez kontaktu z tym oszustwem. To jest aspekt Samadi tzn. intelektualny aspekt samadi, bez oszustwa, bez tego filmu.









Fizycy mogą mieć jakiekolwiek pojęcie o fizycznym świecie, tylko dzięki temu, że jakby natura ich umysłu jest taka sama jak natura fizyczna świata. I tak to jest podobnie hologramami. Każdy kawałek hologramu pracuje identycznie jak cały hologram, lecz nie tak dobrze jak cały hologram. Dzieje się tak dlatego, że świadomość kosmiczna zostaje zogniskowana w nas. Natomiast kiedy my rozprzestrzeniamy (wyjdziemy) się poza nasze poczucie indywidualności, małego ja, wtedy będziemy w stanie poczuć świadomość całego kosmosu; poczuć się na wyższym poziomie. To jest klucz do Samadhi. Ten intelektualny aspekt samadhi. I właśnie zamiast identyfikować się z własnym ciałem, z własną osobowością, podstawą istoty, można się identyfikować z całym kosmosem, z wszechświatem.









Drugi aspekt samadhi to praca z energią. Wykorzystywana jest wiedza o Kundalini. Zaczyna się praca z ciężką energią, następnie pracuje się z coraz bardziej subtelnymi energiami. I w tym procesie Kundalini wznosi się. I w końcu identyfikujemy się z Czystym Duchem. Trzecim podejściem, trzecią drogą do samadhi to droga po przez energię, to przypomnienie sobie kosmicznej celebracji. Chrześcijańskie podejście jest bardzo słuszne, mówi, że człowiek to jest taki anioł, który upadł i zapomniał skąd przyszedł. W Yodze mówi się o upadku z pełnej wiedzy w niewiedzę, natomiast w Chrześcijaństwie mówi się o upadku ze świętości w pospolitość, niskość.









To co naprawdę religie starają się czynić to przypominanie człowiekowi o tej kosmicznej radości, o kosmicznym świecie. Budowa i struktura Kościołów, ich kształt, muzyka , świece, cały wystrój wnętrza ma na celu przypomnienie niebiańskiej atmosfery i energii. Słuchając muzyki można to odczuć.

















Jeżeli staracie się osiągnąć stan samadhi za pomocą własnej woli, wpadacie w rodzaj transu. Natomiast sekretem osiągnięcia tego co jest ponad i poza
jest wyjście po przez moc emocji. A największą i najwspanialszą z emocji jest uwielbienie. I to jest ten rodzaj uczucia, który doświadcza się w momencie przypomnienia sobie chwili przed urodzeniowej. Podświadomość to ogromny obszar zawierający wspomnienia m.in. te anielskie. Zwykła świadomość jest zaledwie maleńkim kawałkiem, elementem podświadomości. Nasza osobista świadomość, pamięć rozpoczyna się w momencie naszego urodzenia. Natomiast pamięć podświadoma sięga bardzo dalekich czasów naszej istoty, istnienia świata. Budda mówił, siedząc pod swoim drzewem, że świadomość jest ograniczona w człowieku, nosi w sobie pamięć kosmiczną. Mówił o świecie który istniał przed naszym światem. I gdy ten świat się skończy nastąpi następny.









Istnieje bardzo wiele poziomów rzeczywistości. Kiedy świadomość wychodzi poza te ograniczenia, pojawia się tylko pamięć przeszłości, ale świadoma tych poziomów. Tak się nieszczęśliwie składa, że my tracimy normalnie pamięć i świadomość tego co było wcześniej, natomiast tak naprawdę cały czas jesteśmy tą samą istotą, która była wcześniej z dodatkiem naszego ciała które posiadamy.

















Jednym ze znaczeń Wasify Qahhar znaczenie "archaiczny". I to znaczenie greckie "archaiczny" można tłumaczyć jako "odnoszący się do dalekiej przyszłości", ale również można to odnieść do hierarchii, która wiąże się z wyższymi poziomami. Nasze rozumienie ograniczone jest przez pojęcie czasu, jeden wymiar czasu.









Fizycy mówią o bardzo wielu poziomach wymiaru czasu. Możemy mówić o 2 wymiarach czasu.









Jeden wymiar to taki, o którym mówi się, że to jakby strzała czasu, płynie od przeszłości do przyszłości. A drugi wymiar to jest to co my rozumiemy przez transcendencje , wydarzenie, które miało miejsce w przyszłości i stało się wieczne w naszej pamięci. Spróbujmy sobie wyobrazić wahadło, które u podstawy porusza się w czasie i przestrzeni, a na wierzchołku jest stałe. Wyobraźmy sobie, że jakby dalsze partie naszej istoty poruszają się w przestrzeni i w czasie.









Ale ten odwieczny poziom nas, odwieczna część nas jest ponad czasowa. W sumie cały czas funkcjonujemy na planie anielskim, natomiast nie jesteśmy świadomi połączenia.









Grecy przywiązują duże znaczenie do inicjacji, w czasie których starają się przywołać wspomnienia z okresu przed urodzeniowego i nazywają to "Nemozum". A co jest istotne w tym wszystkim, to jest to, że tak naprawdę to nie jest przywołanie pamięci z okresu przed urodzeniowego, lecz tak naprawdę to my cały czas w tym stanie jesteśmy.









To co jest istotnego w praktykach sufickich, to poszukiwanie swojej wiecznej i odwiecznej kosmicznej twarzy, szukanie wielu podobieństw fizycznej twarzy. Jednak ta twarz którą teraz mamy, która teraz przejawiamy, jest uszkodzona, zniszczona przez życie, przez otoczenie. Nasza odwieczna twarz jest zbudowana z o wiele subtelniejszego światła niż fizyczne ciało. Pomocą w dotarciu do tego planu może być rodzaj światła, który w chrześcijaństwie nazywa się "nienarodzonym światłem". Na tym poziomie jesteśmy bez jakiegokolwiek obrazu, jesteśmy bez ego, ponieważ nie grozi nam żadne niebezpieczeństwo, nic nie może nas zaatakować.









Do tej pory podkreślałem pamięć, przypominanie sobie, że ta czystość, te wspomnienia zostały zniszczone przez czas i otoczenie. To był negatywny aspekt.









Pozytywny aspekt to ten, że anioł wcielający się w ten świat, tutaj zostaje Mistrzem. Ten anioł schodzący na plan ziemski by móc tu funkcjonować musiał rozwinąć myślenie.









Druga część pracy to tworzenie ciała.









Wyobraźmy sobie, że z kokonu wylatuje motyl.









Jest takie opowiadanie. Pewien człowiek, Chińczyk mówił, że ostatniej nocy śniło mu się że był motylem, który obudził się jako człowiek. I teraz już nie jest pewien czy był motylem, który obudził się jako człowiek, czy człowiekiem, który śnił, że był motylem. I to jest klucz do samadhi.









Nasza prawdziwa istota wyjdzie z tego kokonu jako motyl.









Spróbujcie to zrobić.









Mieliście możliwość odkryć niewinność, czystość dziecka, jego mądrość. Możecie rozwinąć moc i mądrość. Uwolniliście się z chciwości i nienawiści.









Hazrat Inayat Khan rozróżnia anioły które już zeszły na ziemie i się inkarnowały i te które jeszcze się nie inkarnowały.









Naszym zadanie tutaj nie jest wspominać przeszłość i wspaniałe przeszłe czasy, lecz wykształcić i wzbogacić się o doświadczenia.

















Przerwa

















.... Harmonia, która jest ponad kosmosem, przejawia się przez człowieka i wyraża się w sposób możliwy do przekazania. Wszyscy mamy tę harmonię w środku, we wnętrzu. Czasem jesteśmy w stanie osiągnąć stan tego poziomu. Pytanie, czemu my wszyscy nie tańczymy z radości przez cały czas. Dlaczego życie i ludzie są tacy.









Kiedy pracujemy z rozwojem naszych właściwości, powinniśmy się również zastanowić jakie są przeszkody, aby rozwinąć te właściwości. Wg Junga każda z właściwości posiada swój cień. Np. cieniem spokoju jest lenistwo, a cieniem mocy jest pójście za własnym ego, a cieniem współczucia jest pobłażanie sobie, cieniem radości jest powierzchowność. Np. Pir ma trudności z osiągnięciem spokoju, gdy patrzy na kobietę leżącą cały dzień na plaży i jedzącą czekoladę.









Wiemy też, że gdybyśmy za bardzo współczuli ludziom, to ludzie by nas wykorzystywali.









Pracując z jakościami należy równoważyć jedną właściwość poprzez inną np. współczucie można zrównoważyć mocą.









Np. Rahim, Qadir









Więc mamy osobę, która jest bardzo uprzejma, ale ludzie wiedzą, że nie mogą ją obrazić, znieważyć.









Jakie właściwości chcielibyśmy rozwinąć?









Wgląd, Mistrzostwo, Więcej radości, Pokój, Chcemy być bardziej prawdziwi, Prawdomówni, Chcemy mieć więcej miłości.









Jest to Magnetyzm Serca , to ta właściwość, która przyciąga ludzi do nas.









Pir pewnego razu zapytał ludzi, które z właściwości chcieliby najbardziej rozwinąć. Bardzo wiele osób powiedziało, że ma niedobór sił, więc chcieliby być mocniejsi. Wiadomo, że w Zakonie Sufi przwodnicy są takimi lekarzami, zapisują, przekazują specjalne wasify. Chcą w ten sposób pomóc ludziom, poprzez Wsify, które pomagają rozwinąć potrzebną jakość i właściwość.









Jest historia, która pokazuje brak sił; wyobraźmy sobie taką sytuację . Jest klasa w szkole i jeden z uczniów zrobił coś złego, nauczyciel woła całą klasę i prosi, aby osoba, która to zrobiła się przyznała. Oczywiście nikt się nie przyznaje, wobec tego, cała klasa zostaje ukarana. Gdyby dziecko się zgłosiło zostało by ukarane, ale w związku z tym nigdy więcej takie dziecko już się przyzna. Więc w pewnym sensie jest to karanie za bycie prawdomównym. I to osłabia ludzi. To powinno być wręcz przeciwnie, za odwagę, za prawdę dziecko powinno dostać prezent a nie karę. Po to aby zachęcić do prawdomówności. I to by ludzi wzmacniało.









Czasami Wasifę Qadir czyli moc łączy się wasifą Haqq
prawda. Tu tkwi sens dawania obu tych praktyk równocześnie, nie tylko moc.









Inną przyczyną dla których bardzo często ludzie nie maja mocy, jest brak mistrzostwa. Jak wiecie jedną z ważnych zasad w Yodze jest Mistrzostwo
Opanowanie. Tak więc Jogin wzmacnia swoją moc po przez siedzenie w jednej pozycji, kontrolowanie oddechu, woli ruchu, myśli, emocji oraz świadomości.









Musicie być bardzo ostrożni pracując z mistrzostwem, ponieważ możecie tylko satysfakcjonować swoje ego, pracować nad wzmacnianiem ego. Np. W indiach był taki człowiek, który był w stanie stać 3 miesiące na jednej nodze, i ta jedna stopa stała się ogromna, a druga bardzo mała. I to wszystko dla satysfakcji ego. Żeby osiągnąć Mistrzostwo w wielu szkołach medytacyjnych kładzie się nacisk na cel. Hazrat Inayat Khan powiedział, że ważne jest abyśmy rozwijali coś co możemy rozwinąć i dzięki temu, dzięki tej właściwości rozwinąć coś co nie możemy rozwinąć, z tym z czym mamy trudności. Rozwijamy to co mamy, a później to czego nie mamy.









Ścieżka Suficka różni się od ścieżki Buddyjskiej w tym że np. Buddyści sprawdzają wszystko co się pojawia, wszystkie pragnienia. Natomiast Sufi mówią, że za każdym pragnieniem kryje się impuls boski, impuls w stronę wypełnienia. Ten święty impuls często w nas był zniekształcony. Murszid mówi, że powinniśmy ten święty impuls honorować zamiast go tłumić. Z pragnieniami można postępować jak z wiatrem w łodzi, można je skierować we właściwym kierunku.









Bardzo ważne jest branie pod uwagę urazów. I powodem dla którego nie tańczymy z radości są urazy. I tak długo jak mamy urazy, ta Boska istota nie jest w stanie rozkwitnąć. I dlatego Chrystus mówił o wybaczaniu tym którzy nas zranili. Czy jesteście w stanie sobie wyobrazić Chrystusa pukającego do waszych drzwi, tę potężną Istotę. Co On by do was powiedział. Może:" Wybacz tym, którzy cię zranili". Czy zdajecie sobie sprawę z tego, że wojna była z powodu urazów.









A my sobie myślimy: "no tak ta osoba była tak zła, że jak ja mogę jej wybaczyć, to chyba niemożliwe". I znów wracamy do punktu wyjścia, w którym byliśmy wcześniej.









Pir zwykł głośno wybaczać. To jest bardzo łatwe głosić o wybaczaniu.









A kto może powiedzieć tak naprawdę, że odniósł sukces w tym zakresie. Na przykład siostra Pira Noor była Obozie Koncentracyjnym w Dachau, tam była bita, aż koncy została zamordowana. Noor pracowała w czasie wojny w podziemiu we Francji. Czy Pir może wybaczyć tej osobie, która zamordowała Noor?









Pewnego razu, gdy Pir mówił o tym, aby wybaczać ludziom, którzy nas ranią, wstała pewna kobieta i powiedziała, że ona nie tylko nie jest w stanie wybaczyć tej osobie, ale kiedy sobie o niej pomyśli, to czuje się jeszcze gorzej, kiedy uświadamia sobie, że nie jest w stanie jej wybaczyć. To absolutnie nie pomaga. Nie jest dobrze zmuszać siebie do wybaczania. Najpierw trzeba pozwolić emocjom ujawnić się, wzrosnąć, by móc z nimi poradzić sobie. To jest właśnie sposób pracy psychologów.









W tym roku (1991) w czerwcu w Adobe, prowadzone było grupowe odosobnienie, które było prowadzone równocześnie przez przewodników odosobnień jak i przez psychoterapeutów. Złość czy gniew jest mechanizmem obronnym, chroniącym nas przed krzywdzeniem i ranieniem przez innych ludzi. Bardzo ważne jest, gdy pracuje się na ścieżkach duchowych by ta duchowość nie pozbawiła nas obron, nie tylko obron nas samych przed zranieniem nas przez kogoś z zewnątrz, ale również przez te osoby, które chciałyby nas zranić. Należy umieć rozróżnić nasz własny egoistyczny gniew od tzw. Świętego gniewu. Przykładem pierwszego gniewu jest gniew w sytuacji, gdy ktoś nam cos zrobi, natomiast gniew święty występuje wówczas, gdy czytamy w gazetach o zbrodniach, o złu które dzieje się na świecie. Święty gniew czyni bohaterami ludzi, natomiast egoistyczny gniew prowadzi do nienawiści. Więc można powiedzieć, że święty gniew jest kosmicznym wymiarem tego osobistego gniewu, natomiast osobisty gniew jest zmniejszeniem tego kosmicznego gniewu do poziomu osobowego. Im bardziej się rozwijamy, tym więcej pojawia się przestrzeni dla osób, które nas zraniły.









To jest znaczenie Rahman. Jest różnica między Wasifami Raham a Rahim.









Rahim oznacza solidarność z tymi, którzy cierpią









Rahman oznacza wspaniałomyślność, więc mamy tak wielkie serce, że pomieścimy tych wszystkich, którzy nas ranią.









Ale żeby być tak silnym by pomieścić w sercu swoim wszystkich, którzy nas ranią musimy mieć odpowiednią siłę.









Dlatego więc o wiele bardziej możecie wierzyć dużemu psu niż małemu. Ponieważ mały pies od razu ugryzie, a duży powoli, będzie czekać. To jest właśnie problem jak wielcy jesteśmy. Ostatecznym testem jest test miłości, oznacza kochanie osób, które nas ranią,









To bezwarunkowa miłość. Jest takie hinduskie powiedzenie, że serce człowieka może stać się jak ostryga i każde ziarenko piasku które tam wpadnie będzie zamienione w perłę i już nie będzie raniło. Ale to nie zawsze tak działa. Jest taka historia. W Adobe w osrodku sufickim żyła kobieta, która funkcjonowała w sposób bardzo święty. Żyła dość samotnie, w takim wewnętrznym odosobnieniu. Wiekszość zauważyła, że w sufizmie nie chodzi o to żeby żyć w odosobnieniu, lecz nieść duchowość w codzienne życie. I bardzo wielu członków Zakonu Sufi w tym ośrodku wróciło do życia i zajmowali się różnymi rzeczami. Ta kobieta załamała się, kiedy powróciły do niej wspomnienia z przeszłości. Jako dziecko została zgwałcona. Ponieważ to było tak traumatyczne wydarzenie dla niej. Ona zupełnie o tym zapomniała i żyjąc w świecie duchowym zupełnie jej to umknęło. Dopiero w pewnym momencie to wspomnienie powróciło. I ona powiedziała do Pira "Ty nie możesz mi więcej pomóc", a Pir stwierdził, że "Co ja tu robię, skoro nie mogę w takich przypadkach pomóc ludziom". A ta kobieta powiedziała, że tylko psycholog może jej pomóc. Wracając do Pira po wielu latach ta kobieta powiedziała, że gdyby te metody duchowe które Pir jej dał by nie pomogły, ona popełniłaby samobójstwo.


To nas doprowadza do bardzo ważnego punktu
uzależnienia, od alkoholu, narkotyków, telewizji, medytacji.


Miesiąc wcześniej Pir był zaproszony do Centrum zajmującego się uzależnieniami. Pir miał wygłosić odczyt, mówił o uzależnieniach od medytacji. A wszyscy ci psycholodzy mówili wcześniej, że jedynym lekarstwem na uzależnienie jest medytacja. Dlatego, że medyczny sposób leczenia uzależnień doprowadza do stanów, które nazwano "bycie wysoko i sucho". I to jest taka pustka, wyjałowienie. Zabiera się ludziom uzależnienie nie dając nic w zamian. Pir mówi, że nie jest upoważniony by wypowiadać się z medycznego punktu widzenia. Nie mniej jest bardzo niewłaściwym powiedzenie, że "nie masz dość siły psychicznej, by to zatrzymać. Jednym z powodów uzależnienia jest poczucie bycia niewłaściwym. Alkohol czy papierosy dają złudną nadzieje dobrego samopoczucia. Terapeuci mówią ludziom, że oni oszukują samych siebie, pijąc alkohol czy biorąc narkotyki. A tymczasem rozwiązaniem i odpowiedzią jest odkrycie piękna i mocy, które jest w nas. Wtedy człowiek nie będzie potrzebował sztucznego wspomagania.




Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Wykład 5 Promocja w Polsce
wykład 3 Rynek kapitałowy w Polsce
Wykład 3 Rodzaje nieruchomości w Polsce
System podatkowy w Polsce informacje uzupelniajace wyklad 4
Wyklad 7 Polityka pieniezna w Polsce
Sieci komputerowe wyklady dr Furtak
Wykład 05 Opadanie i fluidyzacja
Zasady rachunkowości w zakresie prawa podatkowego w Polsce
złoty wiek w polsce (2)
WYKŁAD 1 Wprowadzenie do biotechnologii farmaceutycznej
mo3 wykladyJJ
ZARZĄDZANIE WARTOŚCIĄ PRZEDSIĘBIORSTWA Z DNIA 26 MARZEC 2011 WYKŁAD NR 3

więcej podobnych podstron