Archiwum Gazety Wyborczej; SPORY BEZ KOŃCA
WYSZUKIWANIE:
PROSTE
ZŁOŻONE
ZSZYWKA
?
informacja o czasie
dostępu
Gazeta Wyborcza
nr 170, wydanie waw (Warszawa) z
dnia 1995/07/24, dział
ŚWIAT, str. 6 Fot.
Grigorij Tambułow/Reuter
Korespondencja Bartosz Węglarczyk, Moskwa
Dudajew: Rosjanie nie chcą pokoju w Czeczenii
SPORY BEZ KOŃCA
W Groznym podczas weekendu Rosjanie i Czeczeńcy nie podpisali - wbrew
zapowiedziom - porozumienia o statusie politycznym Czeczenii, lecz kłócili się o wypowiedź jednego z
negocjatorów. Prezydent Czeczenii Dżochar Dudajew
w telewizyjnym orędziu stwierdził, że rozmowy niczego dobrego nie przyniosą.
Występując w nocy z soboty na niedzielę w podziemnej telewizji czeczeńskiej
Dudajew oświadczył, że ma potężną broń, która za jednym razem może zabić tysiące
ludzi. Dudajew nie powiedział, jakiego rodzaju jest to broń i skąd pochodzi. Już
wcześniej powiedział natomiast, że ukradł z rosyjskich magazynów niewielki
ładunek nuklearny. Moskwa twierdzi, że to kłamstwo.
- Rozmowy pokojowe niczego pozytywnego nie przyniosły i raczej nie przyniosą
- mówił Dudajew, od pół roku ścigany przez rosyjski kontrwywiad. Według
czeczeńskiego prezydenta Rosjanom nie chodzi o ustanowienie pokoju w Czeczenii, ale o przeciąganie w nieskończoność sytuacji
kryzysowej.
- Nie ma na świecie siły, która złamałaby wolę czeczeńskiego narodu i
wepchnęła go z powrotem w objęcia Rosji - zakończył swe orędzie Dudajew.
Wczorajsza runda rozmów w Groznym nie zakończyła się podpisaniem gotowego już
od kilku dni dokumentu o statusie politycznym Czeczenii. Niedzielę bowiem negocjatorzy poświęcili na
załagodzenie sporu, do jakiego doszło w sobotę.
Tego dnia rano Czeczeńcy oskarżyli głównego rosyjskiego negocjatora Arkadija
Wolskiego o próbę zerwania rozmów. Wolski powiedział dziennikarzom, że
osiągnięte porozumienie o statusie politycznym Czeczenii zakłada, iż pozostanie ona w składzie
Federacji Rosyjskiej.
Ta wypowiedź bardzo zdenerwowała Czeczeńców, którzy w sobotę rano na kilku
wiecach ogłosili rychłą niepodległość Czeczenii.
Szef delegacji czeczeńskiej Usman Imajew powiedział nawet dziennikarzom, że
Wolski w myśl prawa koranicznego powinien otrzymać 40 batów chłosty.
- Jak on mógł to powiedzieć? - pytał dziennikarzy zdenerwowany Imajew, który
jest prokuratorem generalnym Czeczenii. - Przecież
my musimy najpierw udowodnić naszym ludziom, że nie sprzedaliśmy Czeczenii.
W sobotę wieczorem obie delegacje spotkały się za szczelnie zamkniętymi
drzwiami misji OBWE w Groznym, by załagodzić sytuację. Tuż przed tą rozmową do
swego przedstawiciela w Groznym zadzwonił osobiście prezydent Rosji Borys
Jelcyn, by - jak podano w oficjalnym komunikacie - uzgodnić stanowisko.
Zgodnie z wczorajszym uzgodnieniem, delegaci obu stron mają dziś pojechać do
jednego z rosyjskich obozów filtracyjnych, w którym ma być przetrzymywanych ok.
tysiąca czeczeńskich jeńców.(P)
[Hasła: Czeczenia;
Rosja - Czeczenia; Groznyj; Dudajew Dżochar;
orędzie; przemówienie; broń; broń jądrowa]
(szukano: Czeczenia)
© Archiwum GW, wersja 1998 (1) Uwagi
dotyczące Archiwum GW: magda.ostrowska@gazeta.pl
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
32 24 Luty 1995 Solidarność z Czeczenią56 8 Lipiec 1995 Pokój w Czeczenii53 5 Lipiec 1995 Jaka autonomia dla Czeczenii61 27 Lipiec 1995 Półporozumienie dla Czeczenii52 3 Lipiec 1995 Na wilczej ścieżce67 24 Pażdziernik 1995 Chadżijew się nie sprawdził58 22 Lipiec 1995 Co to znaczy niezależność59 22 Lipiec 1995 Wojna z winy Jelcyna55 6 Lipiec 1995 I co z tą wolnością12 10 Styczeń 1995 Klasówka z Czeczenii54 6 Lipiec 1995 Doktryna Jelcyna09 7 Styczeń 1995 W obronie Czeczenii22 18 Lipiec 2001 Wojna czeczeńska57 17 Lipiec 1995 Dudajew zdrajca62 31 Lipiec 1995 Koniec wojny18 24 Lipiec 1998 Czwarty raz o włos51 1 Lipiec 1995 Dlaczego sumienie milczy18 8 Lipiec 1996 Ruch czeczeński46 21 Czerwiec 1995 Pokój w Czeczeniwięcej podobnych podstron