ZAKLĘCI W CZASIE The Time Traveler's Wife 2009 DVDRip NAP PL


00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:31:{c:$88ffff}{y:b}ZAKLĘCI W CZASIE
00:01:02:Nie potrafię.
00:01:04:- Było ładnie.|- Nie umiem tak jak ty.
00:01:08:Masz śpiewać po swojemu.
00:01:10:Tata powiedział,|że nie mam słuchu.
00:01:13:Żartował.
00:01:15:Podoba mi się twój głos.|Tacie także.
00:01:22:Może zaśpiewamy "Jingle Bells"?
00:01:50:Mamo!
00:01:58:"Co mi dasz, jeśli jeszcze raz|zmienię słomę w złoto"?
00:02:05:"Nie mam już nic,|co mogłabym ci dać".
00:02:09:"Obiecaj mi,|że gdy będziesz królową,
00:02:11:oddasz mi swego pierworodnego".
00:02:28:Nie!
00:02:30:- Nic na to nie poradzisz.|- Puść mnie! Mamo!
00:02:36:Mam mało czasu.|Wasze auto wpadło w poślizg.
00:02:40:Nagle znalazłeś się w domu.
00:02:43:Obserwowałeś siebie|i rodziców czytających ci bajkę.
00:02:49:Jesteś podróżnikiem w czasie.|Tak się tu znalazłem.
00:02:53:Jestem tobą.|W przyszłości.
00:02:57:Jesteśmy jedną osobą.
00:02:59:Kiedyś to zrozumiesz.
00:03:04:Muszę już iść.
00:03:07:Nie martw się.|Nic ci nie będzie, obiecuję.
00:03:17:{y:i}Pomóżcie temu chłopcu!
00:04:22:- Trochę panu zeszło.|- I to jeszcze ile.
00:04:27:- Jakieś plany wigilijne?|- Tak, ogromne.
00:04:33:- Podać coś jeszcze?|- Nie, dziękuję.
00:05:26:Przepraszam, szukam czegoś|o papiernictwie w Kelmscott.
00:05:30:Proszę spytać bibliotekarza|od zbiorów specjalnych.
00:05:34:W czym mogę pomóc?
00:05:41:Henry.
00:05:44:Tak?
00:05:51:Henry, to ty.
00:05:57:Mówiłeś mi, że się spotkamy.
00:06:00:Miałam się zachowywać normalnie,|ale nie potrafię.
00:06:10:Przykro mi.|Nie wiem, kim jesteś.
00:06:16:Jestem Clare.
00:06:17:Clare Abshire.
00:06:20:Wiem, że mnie nie znasz.
00:06:24:Pewnie dziwnie się teraz czujesz.|Wiedz, że ja także.
00:06:32:Może wyjaśnię ci to|podczas kolacji?
00:06:37:Planowaliśmy ją|od bardzo dawna, Henry.
00:06:42:Tak?
00:06:45:Pójdziemy do Beau Thai.|Uwielbiasz ją.
00:06:49:Uwielbiam?
00:06:58:Wyglądasz, jakbyś miał kłopoty.
00:07:04:Wszystko będzie dobrze.
00:07:13:Zgadzasz się na kolację?
00:07:17:Zgadzam.
00:07:27:Beau Thai, o 19:00.|Do zobaczenia.
00:07:59:Cholera.
00:08:37:- No nie...|- Wybierasz się gdzieś, gnojku?
00:08:40:- Nie kłopotałbym się.|- Niby czemu?
00:08:44:- Zobaczycie.|- Zamknij się.
00:08:56:- Tu wóz 11.|{y:i}- Odbiór.
00:08:59:Mam tu...
00:09:05:Chryste.
00:09:09:- Jeszcze jedną lampkę wina?|- Tak, dziękuję.
00:09:15:Przepraszam.|Zatrzymała mnie policja.
00:09:19:- Wszystko w porządku?|- To nic poważnego.
00:09:25:Rozumiesz, czemu cię nie znam?
00:09:29:Oczywiście.
00:09:30:Przybyłeś do mnie,|gdy byłeś starszy.
00:09:33:Ja... znam cię|od szóstego roku życia.
00:09:40:Odkąd pojawiłeś się na polanie,|na której się bawiłam.
00:09:47:Nie powinieneś pić.
00:09:50:Dlaczego?
00:09:53:Ponoć dr Kendrick zabronił ci,|bo przez to podróżujesz.
00:09:59:Kim on jest?
00:10:00:Twoim lekarzem.
00:10:02:Zdobył nagrodę Bergera|za osiągnięcia w genetyce.
00:10:07:Pomaga ci.
00:10:10:Za dużo na raz.
00:10:13:Przepraszam.
00:10:15:Miałam być dla ciebie łagodna.
00:10:26:Zapisałam twoje odwiedziny.
00:10:30:Żeby sprawdzić, co zrobiłem?|Czy co zrobię?
00:10:34:Ostatnim razem miałam 18 lat.
00:10:37:Chyba często wracasz|w te same miejsca.
00:10:41:Jak grawitacja.|Przyciągają cię ważne wydarzenia.
00:10:46:- Byłam jednym z nich.|- Na to wygląda.
00:11:01:Clare, tak?
00:11:04:Zgadza się.
00:11:06:Możesz udawać,|że dopiero się poznaliśmy?
00:11:14:Dobrze.|Nie ma sprawy.
00:11:19:Tylko że... jesteś moim|najlepszym przyjacielem.
00:11:24:Od dawna się w tobie kocham.
00:11:31:- To konieczne?|- Tak. Licz do tysiąca.
00:11:38:Jeden.
00:11:40:Dwa.
00:11:44:Trzy.
00:11:46:Czterysta.|Sześćset.
00:11:50:Osiemset.
00:11:52:Tysiąc.
00:12:05:Napijesz się?
00:12:17:Nie chcę.
00:12:44:Jesteś taki młody.
00:13:08:Przypomnij mi,|jak się poznaliśmy.
00:13:14:Byłeś wtedy starszy.
00:13:18:Może nie powinnam ci mówić.
00:13:21:Muszę wiedzieć.
00:14:00:- Kto tam jest?|- Witaj, Ziemianko.
00:14:03:Mark, ty głupku!
00:14:10:Nie zranię cię, Clare.|Tylko nie rzucaj.
00:14:14:Skąd znasz moje imię?|Kim jesteś? Wyłaź!
00:14:19:- Podasz mi koc?|- Zawołam mamę.
00:14:23:Nie wołaj mamy, proszę.|Podaj mi koc i odejdę.
00:14:43:Po co ci on?
00:14:46:Podróżuję w czasie.
00:14:50:Przybyłem z przyszłości.|W podróże nie mogę brać ubrań.
00:14:56:Nie ma podróżników w czasie.
00:14:59:Są.
00:15:00:W przyszłości jesteśmy przyjaciółmi.
00:15:04:- Gdy jesteś kobietą.|- Jestem ładna?
00:15:08:Tak, bardzo.
00:15:12:Udowodnij, że jesteś z przyszłości.
00:15:15:Nazywasz się Clare Abshire.|Urodzona 24 maja 1972 r.
00:15:21:Twoi rodzice to Filip i...
00:15:22:Coś tam wiesz.|Ale to niczemu nie dowodzi.
00:15:30:W ten weekend twój brat, Mark,|którego nie cierpisz,
00:15:34:spadnie z drzewa|i złamie rękę.
00:15:37:Do tego czasu|dalej nie będę wiedziała.
00:15:42:Poczekaj, to zobaczysz,|jak znikam.
00:15:46:Dopiero co przybyłeś.
00:15:49:Wrócę tu jeszcze.|Wiele razy.
00:15:54:Będę tutaj we wtorek.|O szesnastej.
00:16:01:Ucieszyłoby mnie, gdybyś przyszła|i przyniosła mi ubrania.
00:16:06:Zbędne ciuchy twojego taty.
00:16:10:Miło było cię poznać.
00:18:13:Spokojnie, z nią już koniec.
00:18:20:Dziwne.
00:18:23:Nie znałam cię w tym wieku,|tylko jako...
00:18:29:- dojrzałego faceta.|- Rywalizuję sam ze sobą.
00:18:37:Nie.
00:18:45:Jesteś moim ideałem.
00:18:55:Nie mogę przywyknąć.
00:18:57:- Czekam, aż znikniesz.|- To się nie stanie.
00:19:03:Jakie to uczucie?
00:19:05:Wiem, jak to wygląda,
00:19:08:ale jak się czujesz,|musząc tak odchodzić?
00:19:14:Czasem, jakbym zbyt szybko wstał.
00:19:18:Czuję mrowienie rąk i stóp,|których nie ma.
00:19:24:Innym razem czuję,|jakbym błądził.
00:19:28:{Y:i}Stoję gdzieś rozebrany.|Zastanawiam się, czy już tu byłem.
00:19:35:{Y:i}Nie wiem, ile tu będę,|więc szukam ubrania.
00:19:43:{Y:i}Jestem taki jak inni.
00:19:46:{Y:i}Tylko że opuszczony.|Czekam, aż zniknę.
00:19:50:{Y:i}Widzisz ludzi z przeszłości.
00:19:52:Tych, którzy zmarli.|Jak twoja mama.
00:19:55:Lecz nie mogę zmienić ich losu.
00:19:59:Próbowałem, ale na próżno.
00:20:35:To Charisse.|Moja najlepsza przyjaciółka.
00:20:38:Będzie dziś gotować,|bo ja nie umiem.
00:20:42:Urocza z niej dziewczyna,|ale kucharka marna.
00:20:46:Witaj, Gomez.
00:20:47:- To skrót od Gomolinski.|- Miło cię poznać.
00:20:51:Nie chcieliśmy cię poznać,|tylko zobaczyć się z Clare.
00:20:55:Przestań.
00:20:56:- Wina, Henry?|- Nie, dzięki.
00:20:59:- Może wody?|- Jasne.
00:21:07:Przystojniak z niego.
00:21:09:Wcale nie.|Do tego małomówny.
00:21:11:Wiem tylko, że jest bibliotekarzem.
00:21:14:Gdybyś dał mu dojść do słowa...
00:21:17:Nie miałaś chłopaka,|a cały czas spędzasz z nim.
00:21:21:Daj jej spokój.|Już ma, jak wszyscy.
00:21:24:- Myślałeś, że tego uniknie?|- Nie wiem.
00:22:26:Czytasz mój pamiętnik?
00:22:29:To prywatna rzecz.
00:22:34:- Nie czytałem go.|- Wyglądało zupełnie inaczej.
00:22:39:Szukałem dat,|w których cię odwiedzam,
00:22:43:żeby powiedzieć|dziewczynce z polany,
00:22:47:kiedy się z nią zobaczę,|by nie musiała czekać.
00:22:55:Przepraszam.|Nie wiem, co sobie myślałem.
00:22:59:Lepiej, jak pójdę.
00:23:06:Chcę, żebyś został.
00:23:22:- Skop mu dupsko!|- Patrzcie, chłopaki!
00:23:38:- Celny cios!|- Przestań.
00:23:42:- Co ty wyprawiasz?|- Pieprzony homofob!
00:23:46:Cóż ty masz na sobie?
00:23:49:- Jaką mamy datę?|- Jak to jaką?
00:23:52:- Który rok?|- Nie wiesz?
00:23:55:Nieważne.|Idę się przebrać.
00:23:57:To wdzianko ci nie służy.
00:24:00:- Co ty robisz?|- Otwieram zamek.
00:24:02:Zamknij drzwi.
00:24:06:Powiesz mi, co jest grane?|Czego chcesz?
00:24:10:Pytam poważnie.
00:24:12:Jeśli masz problem,|postaram się pomóc.
00:24:16:Jasne.
00:24:19:Mam gdzieś twój związek z Clare,|więc powiedz, o co biega.
00:24:23:Chcesz wiedzieć?|Powiem ci.
00:24:26:Będziemy przyjaciółmi,|więc możesz się dowiedzieć.
00:24:31:O czym?
00:24:32:Wyglądam starzej, prawda?
00:24:35:Bo jestem starszy.
00:24:37:Wróciłem tu z przyszłości.|Jestem podróżnikiem w czasie.
00:24:42:- Rany, zupełnie ci odbiło.|- Podróże zacząłem w wieku 6 lat.
00:24:48:Mam drgawki, znikam.|Podróżuję w czasie.
00:24:52:- Przybyłem z 2003 roku. Który jest?|- 1995. To mi się nie podoba.
00:24:56:Może mnie przenieść byle kiedy|i byle gdzie.
00:25:00:Muszę się włamywać, kraść ciuchy.|Nic mi nie jest obce.
00:25:05:Coś z tobą jest nie tak.
00:25:07:Zgadza się.|Ale strasznie zależy mi na Clare,
00:25:11:- więc o to się nie martw.|- Upewniłeś mnie.
00:25:15:W przyszłości wyłysieję?|Ożenię się z Charisse?
00:25:19:- A może Charisse wyłysieje?|- Nie powiem ci. To by cię dręczyło.
00:25:24:Pierniczysz.
00:25:27:- Zaraz zmienisz zdanie.|- Bo?
00:25:46:- Charisse wyszła.|- Jest Henry?
00:25:48:- Poszedł do biblioteki.|- Nie wychodź za niego.
00:25:51:Co?
00:25:52:- Nie wychodź za niego.|- Jeszcze się nie oświadczył.
00:25:57:Wiesz, o czym mówię.
00:26:00:Kocham go.
00:26:10:Widziałem go wczoraj koło Vic.|Obnażonego.
00:26:12:Pobił kolesia i włamaliśmy się|do sklepu marynarki wojennej,
00:26:17:a później powiedział mi,|że jest podróżnikiem w czasie.
00:26:23:Przenosi się w... czasie.
00:26:27:Uwierzyłeś mu?
00:26:31:Dopiero, jak zniknął|na moich oczach.
00:26:36:Ma z tym problem.
00:26:42:Wiesz o tym?
00:26:45:Od bardzo dawna.
00:26:49:Nie wiem, co tu jest grane.
00:26:52:I nie chcę wiedzieć.|Mnie to rybka.
00:26:55:Załóżmy na chwilę,|że nie sfiksowaliśmy.
00:26:59:Cokolwiek Henry posiada,|nie jest dobre.
00:27:06:Czekałam na niego całe życie.|Teraz jest tu.
00:27:10:Nie zmienię przeszłości,|gdybym nawet chciała.
00:27:20:Brakuje ci więcej klepek,|niż myślałem.
00:27:25:Może i tak.
00:27:33:{y:i}On ukradł mi portfel!
00:27:40:{y:i}Ukradł mi portfel!|{y:i}Otwórz drzwi!
00:28:06:Przepraszam panią.
00:28:09:- Pani Annette DeTamble?|- Tak.
00:28:13:Uwielbiam panią.
00:28:15:To znaczy pani pracę,|śpiew i piękny głos.
00:28:22:Dziękuję, doceniam to.|Ludzie mnie nie poznają.
00:28:27:- Nie ci jadący w metrze.|- Mam na imię Henry.
00:28:32:Zabawne.|Tak jak mój trzyletni synek.
00:28:40:Poznałem dziewczynę.
00:28:43:Odkąd z nią jestem,|czuję się bezpieczny.
00:28:47:Ostatnio czułem się tak|jako mały chłopiec.
00:28:53:- Chciałbym, żeby panią usłyszała.|- Może kiedyś się jej uda.
00:29:07:- Cieszę się, że panią poznałem.|- I wzajemnie.
00:29:19:Niech pan wyzna uczucia|tej dziewczynie.
00:29:25:Pani syn bardzo panią kocha.
00:29:29:Wiem.
00:30:18:Tato?
00:30:27:Co tu robisz?
00:30:33:Martwiłem się.|Dzwoniłem kilka razy.
00:30:39:Nieco... chorowałem.
00:30:45:Dzwoniłem do orkiestry.|Ponoć chorujesz od września.
00:30:50:Sierpnia.
00:30:58:Ciężko grać na skrzypcach|z trzęsącą ręką.
00:31:02:- To ci nie pomoże.|- Pomoże, pomoże.
00:31:07:- Nalać ci jednego?|- Nie, już nie piję.
00:31:12:Szkoda.
00:31:14:Przynajmniej to nas łączyło.
00:31:17:Musimy ogarnąć ten dom.
00:31:21:Ugotować ci coś.|Jadasz w ogóle?
00:31:23:Mam częściej wpadać?|Zabierać cię do lekarza?
00:31:28:- Opłacać rachunki?|- Nie.
00:31:31:Negujesz wszystko,|czy tylko część?
00:31:34:Najpierw ułóż swoje życie,|a później mów mi, jak mam żyć.
00:31:41:Żenię się.
00:31:45:Kto by cię poślubił?
00:31:51:- Ona wie...?|- Wie o mnie wszystko.
00:31:54:Co do joty.
00:31:57:Nazywa się Clare Abshire.
00:32:00:Jest artystką.|Chcę jej dać pierścionki mamy.
00:32:05:Ślubny i zaręczynowy.|Mama by tego chciała.
00:32:09:Skąd wiesz,|skoro ledwo ją znałeś?
00:32:14:Znałem ją.|Nadal ją znam.
00:32:17:Widziałem ją w metrze.
00:32:21:Widziałem, jak pcha mnie w wózku.|Albo jak jest z tobą.
00:32:24:Nie zawsze jest to złe.
00:32:26:To czemu nie zatrzymasz jej|przed wejściem do auta?
00:32:30:Wiesz, że nie mogę.
00:32:37:Tysiąc razy widziałem, jak ginie,|lecz nie mogłem tego zmienić.
00:33:08:Strasznie mi jej brakuje.
00:33:13:Każdego dnia.
00:33:17:Mnie też.
00:34:22:Nigdy nie chciałem mieć czegoś,|nad czego stratą bym ubolewał.
00:34:30:Lecz już za późno.
00:34:34:Nie daję ci go,|bo jesteś piękna i mądra.
00:34:41:Dzięki tobie nie jestem samotny.
00:34:47:Wyjdziesz za mnie?
00:34:57:Nie.
00:35:00:Nie mówiłam serio.|Chciałam tylko sprawdzić,
00:35:05:jak to jest sprzeciwić się|własnej woli.
00:35:10:- Bardzo chcę.|- Czyli "tak"?
00:35:12:Tak.|To było cudowne uczucie.
00:35:23:"Tak" po stokroć.
00:35:47:- Miałeś do czynienia z bronią?|- Nie.
00:35:50:Mamo, jestem już!
00:35:54:Suknia wygląda|jak siedem nieszczęść.
00:35:58:- Miałaś ją wymienić.|- Będzie dobrze.
00:36:01:Henry, nie chcę zrzędzić,|ale co z ojcem?
00:36:04:- Szykować mu miejsce?|- Chyba nie przyjedzie.
00:36:08:Szkoda.|Wybrałby się na polowanie.
00:36:10:Mężczyźni się tak zżywają.|Philip, przyjechali.
00:36:21:Jesteś na to gotów,|na tę szopkę?
00:36:26:Jestem, proszę pana.
00:36:31:Wiesz, na co się piszesz?
00:36:36:Nie rozumiem.
00:36:39:Nie udało nam się|przygotować jej do życia.
00:36:44:Dziwne.|Nieźle sobie radzi.
00:36:48:Dobrze słyszeć.
00:36:54:Polowałeś kiedyś?
00:36:59:Nie, nigdy.
00:37:01:Może wybierzesz się ze mną?
00:37:06:Chętnie.|Przeważnie to na mnie polują.
00:37:14:Wiesz, jak mówią.
00:37:17:Życie to polowanie.
00:37:24:- Dzień dobry.|- Witam. Proszę usiąść.
00:37:28:Co sobie pan życzy?
00:37:31:- Chcę je ściąć.|- Całkiem?
00:37:34:Jutro się żenię,|a żona lubi krótkie.
00:37:39:Gratuluję.
00:37:41:Spróbuję jakoś zadowolić|was oboje.
00:38:05:Jednak przyjechałeś, tato.
00:38:18:Muszę poznać jej rodziców.
00:38:23:Jej ojciec jest republikaninem|oraz myśliwym.
00:38:29:O kurde.
00:38:32:- Chwila, wezmę Valium.|- To dobry pomysł?
00:38:36:Ślub bez pana młodego|się nie obędzie.
00:38:38:Dziwak.
00:38:40:Wszystko w porządku?
00:38:47:O w mordę.
00:38:52:- Twoje włosy zawsze ciężko się układały.|- Przestań. Ładnie wyglądają.
00:38:59:Boże, jesteś piękna.
00:39:03:Henry odleci z zachwytu,|jak będziesz szła do ołtarza.
00:39:09:Zajrzyj do chłopaków.
00:39:12:Niedobrze...
00:39:15:Ja cię kręcę.
00:39:18:Jesteście gotowi?
00:39:20:Wszystko cacy.
00:39:21:Świetny dzień na ślub.|Kwiatki są takie piękne...
00:39:25:Wszyscy już czekają.|Co powiedzieć Clare?
00:39:29:Dajcie nam jeszcze 30 minut|na odpicowanie się.
00:39:33:Założymy gatki|i zejdziemy do was.
00:39:38:Pięć minut.
00:39:40:Przekażę Clare.
00:39:44:A ty skąd?|Wyglądasz, jak mój dziadek.
00:39:46:- Wszystko będzie dobrze.|- Bomba.
00:39:50:Na pewno nie zauważą|siwych włosów i zarostu.
00:39:56:Nie wiem, gdzie się podziali.
00:40:50:Powodzenia, skarbie.
00:40:53:Ma siwe włosy.
00:40:59:Co jest, kurde?
00:41:00:Nie przeklinaj.|Bierzemy ślub.
00:41:02:Zebraliśmy się, by uczcić małżeństwo|Henry'ego i Clare.
00:41:07:W obecności rodziny i znajomych|wymienią się przysięgami.
00:41:13:Od dziś będą ze sobą,
00:41:16:w doli i w niedoli,
00:41:18:na dobre i na złe,|w zdrowiu i w chorobie.
00:41:25:Chciałbym zaprosić na parkiet|uroczą córkę i nowego zięcia.
00:42:08:Witaj, nieznajomy.
00:42:12:- Przepraszam, że przegapiłem uroczystość.|- Nie przegapiłeś.
00:42:19:Chciałabyś, żebym był nim?
00:42:24:Przecież jesteś.
00:42:37:Zastanawiam się,|czy jestem bigamistką.
00:42:41:Z tą samą osobą można brać ślub,|ile razy się chce.
00:44:47:- W końcu.|- Clare.
00:44:49:A myślałeś, że kto?
00:44:54:Przyniosłam ci nóżkę z indyka.|Najlepsza w okolicy.
00:44:59:Przynajmniej tak mówią.
00:45:06:Tata miał zjeść ją na lunch.
00:45:10:Ignorował mnie,|więc sobie nie zasłużył.
00:45:16:Mamę też ignoruje.|Alicja wróży im rozwód.
00:45:26:Nie rozwiodą się.
00:45:29:Nie mówiłeś mi takich rzeczy.
00:45:32:Nie chcę, byś się|niepotrzebnie martwiła.
00:45:38:- Może powinni się rozwieść.|- Może tak.
00:45:45:Jesteś żonaty?
00:45:48:Tak.
00:45:51:- Ona też podróżuje?|- Na szczęście nie.
00:45:56:Kochasz ją?
00:45:59:Tak, bardzo.
00:46:07:- Co się stało?|- Nic.
00:46:09:Myślałam, że to ze mną|się ożenisz.
00:46:24:{y:i}Myślałeś kiedyś o czasie?
00:46:26:{y:i}Pędzi. Taka jego rola.
00:46:30:{y:i}Tik, tak. Tik, tak.
00:46:46:Byłem z tobą na łące.
00:46:50:Tak?
00:46:53:Byłaś zazdrosna o moją żonę.
00:46:58:Byłam.
00:47:01:Wmawiałam sobie,|że to wieloryb z wąsami.
00:47:09:Takie lubię.
00:47:27:Wolniej.
00:47:29:- Świetnie. Dzięki.|- Nie ma sprawy.
00:47:34:Kochanie?
00:47:44:Łap go, Charlie!|Rzuć to!
00:48:43:{y:i}Wracaj tu, sukinsynu!
00:48:51:- Wróciłeś.|- Przegapiłem Święta?
00:48:56:I Nowy Rok.
00:48:59:Nie było cię dwa tygodnie.
00:49:02:Nie mogłem wrócić.|Próbowałem wszystkiego.
00:49:06:- Nawet się spiłem.|- Widać nie pomogło.
00:49:14:- Muszę lecieć.|- Teraz?
00:49:17:- Dopiero co wróciłem.|- Mam pokaz za dwa tygodnie.
00:49:21:Jeremy dał mi pracownię.|Tu mam za mało miejsca.
00:49:27:- Ciebie nie ma, ale życie się toczy.|- Wiem o tym.
00:49:34:- Możemy porozmawiać?|- Od dwóch tygodni na to czekam.
00:49:39:O czym chcesz pogadać?|Jak fajnie się tak czeka?
00:49:46:Idę do pracy.
00:49:55:Nie bój się, będzie dobrze.
00:49:58:- Dobrze, dziękuję.|- Dobranoc.
00:50:38:- Nie zdążymy.|- Na co?
00:50:42:{Y:i}Ktoś za chwilę może zostać|multimilionerem.
00:50:49:Henry, nie możesz tu być.
00:50:51:- Musimy coś obejrzeć.|- Przeniesiesz się przez te TV.
00:50:56:Co to?
00:51:03:Co zrobiłeś?
00:51:05:{y:i}- Pierwsza zwycięska liczba to:|- 17.
00:51:08:{y:i}17.
00:51:14:{y:i}- Następna:|- Może 23?
00:51:18:{y:i}Numer 23.
00:51:20:32.
00:51:24:{y:i}Kolejna to 32.
00:51:28:Może 40?
00:51:30:{Y:i}Następnie 40.
00:51:33:- Na pewno nie 12.|{y:i}- Ostatnia liczba to dwanaście.
00:51:44:Wygraliśmy 5 milionów.
00:51:50:Nie możesz tego zrobić.
00:51:52:- To oszustwo.|- Dobra. Podrzyjmy go.
00:51:57:Nie!
00:52:01:Wiem, że mam wiele wad,|ale to do nich nie należy.
00:52:08:Piękne tynki w każdym pokoju.
00:52:11:Prawda, że śliczny?
00:52:14:To nie to.
00:52:17:- Podoba mi się.|- Będzie lepszy.
00:52:23:Proszę spojrzeć na kominek.|Robi wrażenie.
00:52:27:Wykończenia, budownictwo,|olśniewające okna...
00:52:30:To nie ten.
00:52:33:Dziękujemy.
00:52:39:Spójrzcie państwo na ten krajobraz.|Wiosną po prostu zadziwia.
00:52:44:Jest trochę mniejszy od innych,|ale pięknieszy.
00:52:49:Główne wejście znajduje się z tyłu,|od strony prześlicznego ogrodu.
00:52:56:Spójrzcie na kominek, urocze schody|i podłogę z białej sosny.
00:53:11:Jesteśmy w domu.
00:53:13:Widzisz garaż?|To twoja pracowania.
00:53:15:No chodź.
00:53:21:Tutaj jest ogród,|a tam moja pracownia.
00:53:26:Ujdzie.
00:53:28:Miętową, Charisse?|A dla ciebie czarna, Henry?
00:53:31:- Ile jeszcze pokroić?|- Ze trzy.
00:53:34:Obudził się.
00:53:35:Kopie. Ale kopie!
00:54:23:Wiesz, kiedy umrzesz?
00:54:34:Nie.
00:54:37:Nie widziałam, żebyś miał więcej,|niż 40-kilka lat.
00:54:45:Nigdy.
00:54:49:Może przestań podróżować?
00:54:57:Ktoś wynajdzie jakiś lek|dla ciebie.
00:55:02:Musi być ktoś lub coś,|co ci pomoże.
00:55:16:Będziemy mieć dziecko.
00:55:21:Co?
00:55:42:Już czas.
00:55:45:Musisz znaleźć dr. Kendricka.
00:55:50:Jak pan mnie znalazł?
00:55:54:Gdy jestem starszy,
00:55:56:cofam się do spotkania z żoną,|małą dziewczynką.
00:56:01:Mówi, że wspomniałem o panu.
00:56:05:Znalazłem trzech w Chicago.|Jeden był logopedą, drugi pediatrą.
00:56:09:Jestem genetykiem.
00:56:14:Mam zaburzenie genetyczne.|"Rozstrój czasowy".
00:56:20:To pańskie sformułowanie.|Tak twierdzi.
00:56:25:Teraz ciężko będzie to stwierdzić,|jeśli je pan tak nazwie.
00:56:32:Tak to już jest|z podróżowaniem w czasie.
00:56:39:Namówili cię do tego moi studenci?|Jesteś niezły, facet!
00:56:48:Nabrałeś mnie.
00:56:55:Wiedziałem, że zmarnuję czas.
00:57:00:Zaczekaj.
00:57:02:Henry, zaczekaj.
00:58:13:Straciłam dziecko.
00:58:39:Kendrick.
00:58:43:Pan DeTamble.
00:58:45:Moja żona poroniła.
00:58:51:Przykro mi, ale nie wiem,|co mogę...
00:58:56:Może dziecko jest podróżnikiem?
00:58:59:Może ma to samo zaburzenie|i zniknęło z łona?
00:59:04:Potrzebujesz pomocy,|ale nie mojej.
00:59:08:- Mogę ci to udowodnić?|- Nie możesz.
00:59:12:- To niemożliwe.|- Zrób jedno badanie.
00:59:17:Jeśli nic nie znajdziesz,|zostawię cię w spokoju.
00:59:22:Dzwonię po ochronę.
00:59:26:Nagroda Bergera.
00:59:32:- Ubiegałeś się?|- Skąd wiesz?
00:59:38:Otrzymasz ją.
00:59:51:Pierwsza seria zajmie|jakieś 10 minut.
01:00:31:Ja pierdzielę.
01:00:37:Twój mózg emituje strumień|energii elektromagnetycznej,
01:00:42:jak podczas padaczki,
01:00:45:w momencie, gdy się przenosisz.|Widać to tutaj.
01:00:50:Ty możesz brać leki|na padaczkę.
01:00:54:Jednak są one|za silne dla płodu.
01:00:59:Jeśli to jest przyczyną poronień.
01:01:03:Pierwszy raz jestem w 10. tygodniu.|Może dziecko się nie przeniesie.
01:01:10:Dowiemy się tego.|Sprawdzimy kod genetyczny Henry'ego.
01:01:15:Przyjrzymy się genom CLOCK.
01:01:19:Chciałbym przeprowadzić|te same testy na płodzie.
01:01:22:Nie martw się.|To nieinwazyjna metoda.
01:01:26:Ale może dowiemy się,|jak donieść ciążę.
01:01:52:Kochanie, krwawisz.
01:02:10:Możemy adoptować.
01:02:16:Czemu nie mogę mieć|choć jednej normalnej rzeczy?
01:02:21:Chcę być matką, urodzić dziecko.
01:02:24:Twoje dziecko.|Czemu nie mogę?
01:02:29:Nie widziałem,|żebyśmy mieli dziecko.
01:02:32:- Nie widziałem go w przyszłości.|- Nie chcę tego słuchać.
01:02:36:- Słyszałaś lekarza...|- Przestań!
01:02:50:W porządku.
01:02:53:Spytam cię po raz ostatni,|chcesz to zrobić?
01:02:58:Tak, podpisałem papiery.
01:03:00:Przeważnie decyzję podejmuje|także współmałżonek.
01:03:05:Tym razem nie.
01:03:09:Wszystko dobrze?|Chce pan gdzieś zadzwonić?
01:03:12:Może po taksówkę?
01:03:35:Co się stało?
01:03:38:Wolałbym być teraz gdzieś indziej.
01:03:46:- Przeze mnie?|- Nie.
01:03:50:Zrobiłem coś.
01:03:53:Było ciężko.|Nie spodoba ci się.
01:03:57:Co zrobiłeś?
01:03:59:- To ci się nie spodoba.|- To czemu to zrobiłeś?
01:04:05:- Żebyśmy się nie kłócili.|- Kłóciliśmy się? Czemu?
01:04:13:Choć jeden raz odpowiedz mi|na moje pytanie.
01:04:20:Nie zrozumiesz.
01:04:29:To nie było miłe.
01:04:35:Pierwszy raz mnie pocałowałeś.
01:05:58:Byłem z tobą na polanie.
01:06:05:- Kiedy?|- Jak miałaś 18 lat.
01:06:09:Nasz pierwszy pocałunek.
01:06:18:Masz zły dzień.
01:06:21:Zrobiłem coś, co czułem,|że muszę zrobić.
01:06:27:Nie mów, że przez to|cię znienawidzę.
01:06:37:Poddałem się wazektomii.
01:06:41:Nie będę miał dziecka|z tym samym zaburzeniem.
01:06:50:Jak mogłeś?
01:06:54:Oszukałeś mnie.
01:06:58:Przybyłeś na polanę|i omamiłeś małą dziewczynkę.
01:07:05:Myślisz, że chciałam tak żyć?
01:07:07:Mieć męża, który znika byle kiedy?|Nikt by tego nie chciał.
01:07:18:- Miałaś wybór.|- Nie miałam go.
01:09:16:Dzięki.|Lodowato na dworze.
01:09:21:Gdzie Henry?
01:09:23:Nie budziłam go.
01:09:28:Muszę od niego odpocząć.
01:09:32:I jak ci to wychodzi?
01:09:39:- Wszystko w porządku?|- Pokłóciliśmy się.
01:09:44:Jest źle.
01:09:50:Potrafi być chamem.
01:10:10:Cieszę się, że cię widzę.
01:11:24:Co cię ugryzło?
01:11:29:No co?
01:11:32:Dziwnie się zachowujesz.|Przez cały tydzień.
01:11:36:Jestem w ciąży.
01:11:41:Pamiętasz noc na parkingu?
01:11:44:Gdy przyjechałam po ciebie?
01:11:46:Byłeś młodszy.|Przed operacją.
01:11:56:Nie zdradziłam cię.
01:12:04:- Jeśli je stracimy albo coś...|- Nie będziemy się już kłócić.
01:12:11:Nie będziemy tego przeżywać.
01:12:14:Jeśli przenosi się|przez stres,
01:12:17:to zapewnijmy mu|błogi spokój.
01:12:26:Ma już 18 tygodni|i jest zdrowy jak ryba.
01:12:31:Pytaliście o płeć.|To dziewczynka.
01:12:37:Dziewczynka.
01:12:42:Ma mocne serduszko.
01:12:51:Może Mia?
01:12:53:- Ładne imię.|- Skąd masz książkę?
01:12:59:Od Charisse.
01:13:02:Może Jane?
01:13:04:Nazywałam tak lalki.
01:13:09:- Jeszcze za wcześnie na imię.|- Tylko zbieram pomysły.
01:13:28:Tam jest jakiś nagi pan!
01:13:33:Cholera.
01:13:34:Popatrz tutaj.
01:13:54:Tato!
01:13:59:Tato...
01:14:09:Chodźmy.
01:14:14:- Pierwszy raz cię widzę.|- Jak się masz?
01:14:18:- Ile masz lat?|- Dziesięć. A ty?
01:14:21:Trzydzieści osiem.
01:14:24:Opowiedz mi o sobie.|Jak tam w szkole?
01:14:26:O szkole nie ma co mówić.|Dużo czytam, o Egipcie.
01:14:30:Z mamą czytam "Władcę Pierścieni".
01:14:32:Gram z dziadkiem na skrzypcach.|Słyszałam, jak babcia śpiewa.
01:14:39:To było piękne.|Byłam na operze "Aida".
01:14:43:- Podróżujesz w czasie?|- Mama mówi, że jestem taka jak ty.
01:14:47:Dr Kendrick uważa mnie|za cudowne dziecko.
01:14:49:Czasem wybieram miejsce.
01:14:52:Możesz kontrolować|kiedy znikasz i wracasz?
01:14:55:Uczę się.
01:14:56:Widziałam cię z mamą na ulicy,|zanim się urodziłam.
01:14:59:Przeszliście koło mnie.|Kłóciliście się.
01:15:02:Mój błąd.
01:15:07:Strasznie cieszę się,|że się spotkaliśmy.
01:15:11:Ja również, tato.
01:15:13:Tęsknię za tobą.
01:15:21:Ile minęło?
01:15:24:- Ile miałaś lat, gdy umarłem?|- Pięć.
01:15:29:- Pięć?|- Nie powinnam była ci mówić.
01:15:32:Nic się nie stało.
01:15:36:Nie przeniosłem się jeszcze|poza swoje życie.
01:15:42:- Co u mamy?|- Dobrze. Smutno jej.
01:15:48:- Alba, chodź tu.|- To moja nauczycielka.
01:15:53:Idź, bo będziesz miała kłopoty.
01:15:55:Chodź do mnie.
01:16:04:Idź.
01:16:11:- Kocham cię, tato.|- Ja ciebie też, skarbie.
01:16:42:Alba.
01:16:45:Alba?
01:16:49:Tak damy jej na imię.
01:16:54:Spotkałeś ją?
01:16:58:Jest prześliczna i bystra.|Strasznie ją pokochasz.
01:17:13:Wszystko będzie dobrze?
01:17:16:Tak.
01:17:19:Będzie dobrze.
01:17:23:Oddychaj.
01:17:25:Nie przestawaj.|No dalej!
01:17:33:Gratuluję, jest śliczna.
01:18:55:Wiesz, z kim Alba się bawi?
01:19:00:- To Alba.|- Wiem, ale z kim?
01:19:05:Z twoją córką.|Obie nimi są.
01:19:09:Przeniosła się w czasie.
01:19:15:- Zbyt dziwne?|- Nie.
01:19:19:Raczej magiczne.
01:19:27:- Gdzie Alba?|- Poszła sobie.
01:19:38:Chcesz o tym porozmawiać?
01:19:42:Nie.
01:19:57:- Pomóc ci?|- Poradzę sobie.
01:20:24:- O co chodziło?|- Z czym?
01:20:28:- Czemu jest taka smutna?|- Już jej przeszło.
01:20:35:Co ona wie?
01:20:37:- Powiedz mi albo pomyślę o najgorszym.|- I tak pomyślisz.
01:20:56:Wszystko dobrze?
01:20:59:Dzięki.
01:21:10:Podobają ci się urodziny?
01:21:17:Kochanie, jeśli coś cię dręczy,|możesz mi powiedzieć.
01:21:23:Nie mogę.
01:21:25:- Dlaczego?|- Tatuś mi zabronił.
01:21:32:A ty kochasz tatę.|Ale on czasami może się mylić.
01:21:38:Powiesz mi, o co chodzi?|Możesz.
01:21:42:- Obiecujesz?|- Obiecuję.
01:21:46:Tatuś umrze.
01:21:52:Kto ci tak powiedział?
01:21:55:Alba.
01:22:01:Tak?
01:22:03:Powiedziała, że umrze,|jak będę miała pięć lat.
01:22:23:Alba powiedziała mi, że umrzesz,|jak będzie miała pięć lat.
01:22:34:Gdy wylądowałeś w holu,|byłeś postrzelony.
01:22:40:Tak to się stanie?|Postrzelą cię?
01:22:49:Nie wiem, naprawdę.
01:23:06:Boję się.
01:23:28:Nie żyje.
01:23:29:- Dlaczego?|- Tak już jest.
01:23:32:Rodzimy się, żyjemy,|starzejemy się
01:23:35:i umieramy.
01:23:46:Pomóż mi.
01:23:57:- Hipotermia w październiku?|- Pozwólmy im pracować.
01:24:00:Mówił, że ktoś go gonił,|padał śnieg,
01:24:04:wskoczył do pędzącego pociągu|i ktoś zamknął go.
01:24:10:Uratują jego stopę.
01:24:13:Spędzi trochę na wózku,|ale nic mu nie będzie.
01:24:20:Musi znów chodzić.
01:24:23:Musi być w stanie biegać.|Jeśli nie, to...
01:24:36:Tatusiu.
01:24:40:Umierasz?
01:24:43:Nie.
01:24:46:Już zawsze będziesz na wózku?
01:24:54:Tylko przez jakiś czas.
01:25:06:Rzeczy nabrały rozpędu, skarbie.|Dużo podróżuję.
01:25:11:Być może przez leki przeciwbólowe.
01:25:17:Spróbuj zostać, tato.
01:25:20:Jak ty to robisz?
01:25:22:Jak czuję, że się przenoszę,|zaczynam sobie śpiewać.
01:25:33:Spróbujmy teraz.
01:26:05:- Clare! Clare!|- Dzwońcie po karetkę.
01:26:47:Kiedyś ci się przyda.
01:26:49:Najpierw wyczuj go igłą,|a później przekręć.
01:26:56:Moja dziewczynka.
01:26:59:- Pięknie pachnie.|- Gotowa. Nie zapomnij go polać.
01:27:05:- Nie sknerz.|- Gorąca.
01:27:07:Nie oszczędzaj.
01:27:09:Uważaj.|Dobra, wsadzaj.
01:27:17:Zrobione.
01:27:19:Patrzcie, pada!
01:27:24:Kochanie, płaszcz.
01:27:53:- Niesamowita.|- Otworzymy dziś prezenty?
01:27:58:Mikołaj nie przyjdzie,|dopóki nie zaśniesz.
01:28:03:Zajrzałam do szafy.
01:28:06:Przecież była zamknięta.
01:28:17:Święta są dopiero rano.|W Wigilię nie ma prezentów.
01:28:23:To co będziemy robić?
01:29:11:- Przynieść ci coś?|- Nie.
01:29:14:- Gomez.|- Cześć.
01:29:15:- Chodźmy na zewnątrz.|- Po co? Zimno jest.
01:29:19:Nie udawaj staruszka.|Chodź na moment.
01:29:33:Co jest grane?
01:29:41:Dzięki za wszystko.
01:29:44:- Byłeś świetnym przyjacielem.|- O co chodzi?
01:29:49:Dziś może się coś stać.
01:29:54:Dlatego wiedz, że czasami|dawałem w kość, ale ty byłeś super.
01:30:01:W ogóle było super.
01:30:07:Proszę bardzo.
01:30:11:Oszaleliście?|Zamarzniecie.
01:30:15:- Załóż to, kochanie.|- Gomez, zostaw nas na chwilę.
01:30:39:Dajmy im chwilę.
01:30:52:Nie.
01:30:57:Nie...
01:31:00:Chodź do mnie.
01:31:04:No chodź.
01:31:35:Dlaczego pozwoliłeś mi|ich zaprosić?
01:31:40:Nie chciałem, byś była sama.
01:31:57:Nie zmieniłabym niczego.
01:32:02:Nie oddałabym ani sekundy|z naszego życia.
01:33:13:Na pewno ją zdjąłem.
01:33:15:Nie widzę śladów.
01:33:18:Zobaczmy tu.
01:33:34:- Clare! Clare!|- Dzwońcie po karetkę.
01:33:43:- Kocham cię. Nad życie.|- Kocham cię.
01:33:48:Zawsze będę.
01:33:51:Zostań tu.
01:34:02:- Tato...|- Alba, skarbie.
01:35:44:Tata?
01:35:48:Widziałam, że cię jeszcze zobaczę!
01:35:59:- Ile masz lat?|- Dziewięć.
01:36:01:- Mama wciąż zostawia ubrania?|- Na wszelki wypadek.
01:36:07:Pamiętasz Maxa i Rosę?|Dzieci Gomeza.
01:36:11:Rośniecie jak na drożdżach.
01:36:13:Biegnijcie do domu.|Niech mama tutaj przyjedzie.
01:36:18:- Chodź.|- Czekaj na mnie.
01:36:22:- Powiesz mi, jak się poznaliście.|- Mama ci nie mówiła?
01:36:27:Mówiła, ale od ciebie|też chcę usłyszeć.
01:36:30:Spotkaliśmy się na tej polanie.
01:36:34:Pewnego dnia,|jak była jeszcze mała,
01:36:39:{Y:i}poszła na polanę,|a tam był mężczyzna.
01:36:43:Goły.
01:36:45:Golutki jak palec.|Po tym, jak dała mu swój koc,
01:36:50:{y:i}powiedział jej,|{y:i}że jest podróżnikiem w czasie.
01:36:54:Nigdy nie zrozumiem czemu,|ale uwierzyła mu.
01:37:00:Bo to prawda.
01:37:08:- Odchodzę.|- Śpiewaj, tato!
01:37:11:Nie potrafię.
01:37:36:- Skąd przybyłeś?|- Mam 39 lat.
01:37:39:Alba jest mała,|a my szczęśliwi w domu.
01:37:42:Czekałabym tu,|gdybyś mi powiedział.
01:37:46:Nie chciałem.
01:37:49:Nie chcę, byś całe życie czekała.
01:37:54:Kocham cię.
01:37:58:- Nie mogę zostać.|- Wiem.
01:39:00:Czasami myślę, że jest za drzewami|i zaraz wyskoczy.
01:39:05:Jak byłam mała też myślałam,|że tu jest, nawet gdy go nie było.
01:39:11:Może jest.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
The Final Destination Oszukać przeznaczenie 4 (2009) [BDRiP][Nap PL]
Czwarty stopień The Fourth Kind 2009 [DVDRip XviD] [Lektor PL]
Up In The Air (2009) DVDRip XviD MAXSPEED www torentz 3xforum ro
The Obama Deception 2009 DVDRip
The Final Destination 4 (2009) DVDRip XviD
Gwyn Cready [Mammoth Book of Time Travel Romance S01] The Key to Happiness (html)
The Compass (2009) DVDRip XviD DOMiNO pl
The Compass 2009 DVDRip
Narzeczony mimo woli The Proposal 2009 DVDRip XviD Napisy PL
The Taking Of Pelham 123 2009 DvDRip FxM
Nieproszeni Goście The Uninvited (2009) DVDRip pl
THE CLOCK zegar telling the time podawanie godzin i cwiczenia
The Time Machine Wehikuł czasu FullHD 1080p DTS AC3 5 1
Szybko i wściekle Fast & Furious (2009) DVDRip R5 XviD
The Time of the?rk
Imagine That[2009]DvDrip aXXo
Haeundae Tsunami Tidal Wave (2009) DVDRip XviD AC3
Farmhouse 2009 DVDRip XviD NAPiSY PL

więcej podobnych podstron