Mateusz Oborzyński Rola mediów w konflikcie bałkańskim w latach 90 XX wieku


Rola mediów w konflikcie bałkańskim w latach 90. XX wieku.
Autor: Mateusz Oborzyński
Data dodania śr., 30/07/2008 - 13:00
Konflikt towarzyszący procesowi rozpadu Jugosławii w latach 90. ubiegłego wieku był
zjawiskiem pod wieloma względami wyjątkowym. Był to bowiem niezwykle skomplikowany i
trudny do wyjaśnienia konflikt zbrojny o podłożu politycznym, etnicznym, religijnym i
kulturowym. Szczególną rolę w konflikcie odegrały środki masowego przekazu.
Media byłej Jugosławii czasu wojny
Gdy Federalną Socjalistyczną Republikę Jugosławii ogarniały ruchy separatystyczne, media lokalne
- prasa, radio czy telewizja, zaczęły być wykorzystywane jako oręż w walce propagandowej przez
władze poszczególnych republik. Korespondent ,,Rzeczpospolitej Ryszard Bilski tak opisał swój
pobyt w Zagrzebiu latem 1991 r.: ,,Oglądałem, nadawane prawie przez całą noc, kroniki wojenne.
Chorwaci pokazywali wyłącznie okrucieństwa tzw. serbskich bandytów, Belgrad na odwrót .
Dodaje również niezwykle istotne spostrzeżenie: ,,Jedynie sarajewska telewizja- zwana wówczas
tubą premiera Ante Markovicia- była obiektywna. Sarajewo, nie uwikłane jeszcze bezpośrednio w
wojnę, mogło sobie pozwolić na mówienie prawdy (1).
Media zaczęły wówczas intensywnie dzielić ludzi, zmuszać do określania swojej tożsamości
etnicznej, właściwie nie pozostawiając możliwości wyboru . Emir Kusturica (sławny
jugosłowiański reżyser filmowy):,, Kiedy wybuchła wojna, ludzie chcieli określić dokładnie swoją
kulturową przynależność. Ja nie mogłem. Urodziłem się w Bośni, wychowałem w Sarajewie. Ale
mam też w swojej rodzinie przodków serbskich. Te kultury i religie zawsze się mieszały, wojenna
nienawiść była często wynikiem propagandy . Dziennikarze, którzy nie określili się etnicznie,
utracili pracę. Nastąpił podział na media ,,nasze i ,,wasze , które przygotowały grunt dla wojny.
Według Dobricy Ciosica, prezydenta Federalnej Republiki Jugosławii w latach 1992-1993, ich
zadanie było uczynienie z wojny zjawisko normalne.
Przyczyną tego stanu rzeczy był szczególny czas wojny i podporządkowanie większości mediów
rządzącym. Chcący zachować swoją pozycję dziennikarze powtórzyli za politykami zmianę
retoryki komunistycznej na nacjonalistyczną. Ważną rolę odegrał czynnik psychologiczny.
Zabroniona w czasach Josipa Broz Tity ideologia nacjonalistyczna była dla ludzi atrakcyjna, gdyż
oferowała im coś nowego. Zaczęto używać klisz z czasów II wojny światowej. Serbskie media
nazywały Chorwatów ,,ustaszami , Muzułmanie zostali ,,islamskimi fundamentalistami ,
Albańczycy zaś - ,,faszystami . Chorwackie i bośniackie media natomiast zrobiły z Serbów
,,czetników . Oto przykłady nowej postawy mediów lokalnych:
1) Znana chorwacka dziennikarka Dunia Ujević oświadczyła: ,,Jestem gotowa kłamać dla
Chorwacji . Jej punkt widzenia podzielili ochoczo inni chorwaccy dziennikarze.
2) ,,Zmaj od Bosni ( ,,Smok z Bośni ) - fundamentalna islamska gazeta wydawana w bośniackim
mieście Tuzla - zamieściła artykuł stwierdzający, że każdy dobry Muzułmanin powinien wybrać
sobie Serba, którego zabije. Funkcjonowały również media niezależne np. radio B-92 w Belgradzie,
gazeta ,,Feral Tribune w Chorwacji czy też słynna codzienna gazeta Sarajewa ,,Oslobodjenie
(pierwszym dziennikarzem, który został zastrzelony w Bośni, był korespondent ,,Oslobodjenia w
Zworniku). Były to jednak gazety o niewielkim nakładzie i stacje radiowe o małym zasięgu, które
były szkalowane ( oskarżanie dziennikarzy o szpiegostwo, wcielanie ich do wojska i wysyłanie na
front).
Media zachodnie wobec konfliktu
Zagraniczna prasa i telewizja nie zajęły bezstronnego stanowiska wobec walk na Bałkanach.
Znawca problematyki bałkańskiej prof. Marek Waldenberg nazwał konflikt lat 1991-1995 pierwszą
w dziejach wojnę medialną, wirtualną. Chodzi o niebywale intensywną kampanie medialną w
państwach które wywierały szczególny wpływ na przebieg wydarzeń w Jugosławii.
Liczne zachodnie media (od paryskiej ,,Le Monde po amerykański ,,Washington Post ) nie
ograniczyły się do komentowania i przedstawiania wydarzeń ale rozpętały wręcz kampanie
propagandową. Lansowano fałszywe bądz uproszczone obrazy przyczyn wojny (wyłączna wina
Serbów dążących do stworzenia Wielkiej Serbii), kształtowano i nagłaśniano jednostronny oraz
tendencyjny przebieg walk. Zbrodnie wojenne dokonywały wszystkie strony, ale rozpowszechniono
i utrwalono obraz Serbów jako jedynych zbrodniarzy.
Niezwykły jest przypadek firmy ,,Ruder Finn Global Public Affairs specjalizującej się w
wyrabianiu opinii publicznej. Warto poświęcić mu więcej uwagi. Firma ta podjęła się pracy dla
władz Chorwacji oraz Bośni i Hercegowiny jak i pózniej dla kosowskich Albańczyków. Jej zadanie
polegało na bardzo szybkim przekazywaniu korzystnych dla zleceniodawców informacji, zwłaszcza
wpływowym politykom i mediom. Dyrektor firmy James Harff w kwietniu 1993 r. udzielił
wywiadu zastępcy dyrektora francuskiej TV2 Jacquesa Merlino ( wywiad został opisany w książce
Merlino ,,Niedobrze mówić prawdę o Jugosławii ). Na pytanie z jakiego osiągnięcia jest
szczególnie dumny Harff odpowiedział: ,,Z tego, że zdołaliśmy przeciągnąć na naszą stronę opinię
żydowską . Okazją był artykuł w ,,New York Yesterday , w którym autor Roy Gutman podał
informacje o serbskich obozach przetrzymania w Manjacy i Omarskiej, które nazwał ,,obozami
koncentracyjnymi (Gutman bazował na informacjach pochodzących z drugiej ręki i ze zródeł
rządu muzułmańskiego). James Harff: ,,Podeszliśmy trzy wielkie organizacje żydowskie: B nai
B rith Anti-Defamation League, American Jewish Committee i American Jewish Congress.
Zasugerowaliśmy im opublikowanie wkładki w New York Times i zorganizowanie manifestacji
protestacyjnej przed Narodami Zjednoczonymi. Poszło to znakomicie: wejście do gry organizacji
żydowskich po stronie Bośniaków było wspaniałym zagraniem pokerowym. Od razu mogliśmy w
opinii publicznej połączyć Serbów i nazistów.(& ) nikt nie rozumiał tego co dokonywało się w
Jugosławii i (& ) duża większość Amerykanów pytała się w jakim państwie Afrykańskim znajduje
się Bośnia, a my za jednym zamachem zdołaliśmy przedstawić sprawę ,prostą historię, w której
występują dobrzy i zli . Na uwagę, że brak było dowodów na rozpowszechnianą przez jego firmę,
niekorzystną dla Serbów, informację odpowiedział:  Naszym zadaniem nie jest weryfikowanie
informacji. Nie jesteśmy do tego przygotowani. Naszym zadaniem jest przyspieszenie obiegu
informacji, które są dla nas korzystne. To jest to, co uczyniliśmy. Nie twierdziliśmy, że istnieją w
Bośni obozy śmierci, poinformowaliśmy, że  Newsday tak twierdzi& Jesteśmy fachowcami,
mamy pracę do wykonania i wykonujemy ją. Nie płacą nam za głoszenie moralności . Podobno we
wczesnej fazie konfliktu firma ,,Ruder Finn zaproponowała Slobodanowi Miloseviciowi swe
usługi i spotkała się z odmową. Władze w Belgradzie zbagatelizowały wpływ międzynarodowej
opinii publicznej (3).
Wszystkie te zjawiska: demonizowanie Serbów, manipulacja przekazu i jednostronny, czarno-biały
obraz wydarzeń powtórzyły się w czasie kryzysu w Kosowie i podczas interwencji NATO w
Jugosławii w 1999 r. Konflikt między Albańczykami a Serbami został umiędzynarodowiony i
przykuł uwagę światowej opinii publicznej właśnie dzięki mass mediom, które eksponowały kilka
głównych informacji-tez (4):
1) Kosowo to prowincja o przeważającym albańskim charakterze- nie przedstawiono dokładnie
historii tej prowincji i jej związku z historią Serbii (bitwa o Kosowe Pole 1389 r., liczne monastyry i
świątynie prawosławne) ani skomplikowanych relacji serbsko-albańskich.
2) Konflikt wywołali Serbowie likwidując autonomię Kosowa w 1990 r.- pomijano takie czynniki
jak: tendencje separatystyczne wśród kosowskich Albańczyków, złą sytuację ekonomiczną
prowincji i przestępcze akty UCK (zamachy na serbskich urzędników i policjantów), która
wywołała represyjne działania serbskich sił bezpieczeństwa.
3) W Kosowie doszło do katastrofy humanitarnej i ludobójstwa- główna teza mająca
usprawiedliwić interwencje NATO. Szeroko nagłaśniano liczbę zaginionych i najprawdopodobniej
zabitych Albańczyków podaną przez Departament Stanu USA w kwietniu 1999 r. - 500 tys.
Tymczasem w listopadzie 2000 r. pojawiła się informacja, iż haski Trybunał do Spraw Zbrodni w
Byłej Jugosławii zakończył ekshumację zwłok ofiar konfliktu w Kosowie a eksperci wydobyli
szczątki ok. 4 tys. osób rożnej narodowości. Wiadomości zdobywano głównie od ,,naocznych
świadków - Albańczyków bez weryfikacji z innymi zródłami, co czasem kończyło się
kompromitacją ( np. telewizja francuska podała 14 kwietnia 1999 r., że zaatakowanie kolumny
albańskich uciekinierów to dzieło Serbów na co znaleziono świadka , po czym NATO przyznało, że
bombardowania dokonało, omyłkowo, jego lotnictwo). Media pomijały niemal całkowicie
informacje ze zródeł jugosłowiańskich.
4) UCK to organizacja walcząca o wyzwolenie Kosowa - nie mówiono o związkach UCK z
albańską mafią ani o jej aktach terrorystycznych.
Zastanawiające jest to, że o ile w wielu państwach europejskich doszło do manifestacji sprzeciwu
wobec operacji NATO (np. w Grecji czy we Włoszech) w środkach masowego przekazu
konsekwentną i stałą krytykę podjęło się niewielu. Można wymienić- we Francji Regis Debray, w
Rosji Aleksander Sołżenicyn, w Austrii Peter Handke, w Anglii Harold Pinter, w Polsce Waldemar
Aysiak. Owa manipulacja medialna po zakończeniu interwencji NATO i wprowadzeniu wojsk
międzynarodowych do Kosowa została zauważona i w miarę nagłośniona. Dla przykładu w Polsce
problem ujęli: pod kątem naukowym Marek Waldenberg (,,Rozbicie Jugosławii ) i pod kątem
publicystycznym Waldemar Aysiak (,,Stulecie Kłamców ).
Przekaz informacji dokonywany przez media powinien być rzetelny, bezstronny i pozbawiony
manipulacji. Większość mediów, które relacjonowały konflikt bałkański uwikłała się ideologicznie i
propagandowo po którejś ze stron walk. W przypadku mediów lokalny zaważył związek z aparatem
państwowym. Czym jednak wytłumaczyć postawę mediów zachodnich ? Dlaczego prasa i telewizja
różnych orientacji politycznych i z różnych krajów przemówiły jednym głosem w tym konflikcie i
wzięły czynny udział w NATO-wskiej propagandzie? Po wydarzeniach 1999 r. część dziennikarzy
tłumaczyło się dezinformacją dokonaną przez NATO. Moim zdaniem odpowiedz jest natury
ogólnej, dotyczy istoty dzisiejszego przekazu informacyjnego. Współczesne wiadomości stały się
usługami, metodą przykucia uwagi widza. W takim układzie działają prawa reklamy, uproszczone
wizerunki i łatwe rozróżnienia. Tragedia Bałkan, ze skomplikowanymi zaszłościami historycznymi
i niejednoznacznymi racjami ujęta w obiektywny sposób nie byłaby dobrym wydarzeniem
medialnym.
Zadaniem społeczności międzynarodowej na dzień dzisiejszy jest stabilizowanie rejonu Bałkan i
tworzenie tam społeczeństw obywatelskich. Jednym z elementów tego procesu jest wspieranie
wszelkich wartościowych inicjatyw obywatelskich i społecznych, w tym tworzenie wolnych
mediów. To jest poziom lokalny. Media zagraniczne natomiast mogą pomóc poprzez obiektywne
relacjonowanie obecnej sytuacji: stanu procesu pokojowego, mozolnych i trudnych prób budowania
obszarów normalności, stanu gospodarki i stanu ducha ludności. Zamieszczanie w światowych
mediach wiadomości stamtąd o charakterze pozytywnym może się przyczynić do wzmocnienia
pożądanych przemian (5).
1. R. Bilski ,,Kocioł Bałkański Warszawa 2000r., s. 10.
2. J. Piekło ,,Syndrom bałkański- nacjonalizm i media , EuroDialog Nr 1/97
-http://www.instesw.ebox.lublin.pl/ed/1/pieklo.html.po
3. M. Waldenberg ,,Rozbicie Jugosławii Warszawa 2005r., s. 186-193.
4. Patrz: W. Aysiak ,,Stulecie Kłamców , Warszawa-Chicago 2000r., str. 252-312.
5. J. Piekło, op. cit.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
3 Polityka światowa w latach 90 ych
Wieloaspektowa rola mediów w życiu młodzieży
6 lata 90 XX w
ROLA DOROSŁYCH W EDUKACJI KOMUNIKACYJNO DROGOWEJ DZIECI W MŁ WIEKU SZKOLNYM
rola konstytucji w państwie
Analiza samobójstw w materiale sekcyjnym Zakładu Medycyny Sądowej AMB w latach 1990 2003
Rola laboratoriów w świetle wymagań systemów zarządzania jakoscią
Związkowy gen konfliktu J Gardawski
W oparach konfliktu
AMACOM AMC 90
rola rosji w europie
rola kuratora sadowego w resocjalizacji nieletnich
M 8 Mateusz Wittstock
Ślusarczyk Cz Rola Internetu w edukacji osób niepełnosprawnych

więcej podobnych podstron