Marek Biesiada Częstochowa 2001
Historia II rok
Studia dzienne
Grupa I
Mieszko II i kryzys Państwa Polskiego po 1031 roku
Od czasów Długosza, Mieszko występował w historiografii z przydomkiem Gnuśny. Długosz bowiem, powielał opinie XIII-wiecznych kronikarzy, szukających przyczyn upadku Polski po śmierci Chrobrego. Znaleźli oni najłatwiejsze wytłumaczenie i obarczyli odpowiedzialnością za kryzys Mieszka. Pisze więc Długosz, że Mieszko "okazał się człowiekiem gnuśnego charakteru, tępego umysłu, niezgrabny, w radach nierozsądny, w działaniu słaby, mało zdatny do spraw większej wagi", nie szanował ludzi rozumnych i jego nieudolność była przyczyną klęsk kraju. Wincenty Kadłubek zarzucał Mieszkowi, że "postanowił poprzestać na sławie ojca" i "raczej dbał pilnie o zachowanie stanu posiadania, aniżeli pragnął cos zdobyć [...] ani obywatelom nie wydawał się tak sławny, ani nieprzyjaciołom tak groźny". Wydaje się niemożliwym, aby takiego człowieka Bolesław Chrobry hołubił i wyznaczył na następcę. W końcu XIX wieku nastąpiła rehabilitacja Mieszka i pojawiły się pozytywne opinie o nim i jego działalności politycznej. Pierwszy, który dokonał rzeczowej oceny Mieszka II był Anatol Lewicki. W roku 1876 ogłosił on monografię jego panowania, która w znaczący sposób przyczyniła się poprawy wizerunku tego nieszczęsnego władcy. Jednak niekiedy pojawiają się historycy nieprzychylni Mieszkowi (do nich należy Danuta Borkowska), którzy uważają, że to on doprowadził do niesnasek w rodzinie królewskiej, a tym samym do upadku państwa. Pomimo takich różnic w ocenie tego władcy dziś możemy ukazać zupełnie inny obraz człowieka, którego losy potoczyły się tak dramatycznie.
Mieszko II urodził się w 990 roku. Był synem ukochanej, trzeciej żony Chrobrego - Emnildy. Był oczkiem w głowie obojga rodziców. Wychowywał się przy boku ojca, który był dla niego bezwzględnym autorytetem i niedościgłym wzorem. Cieszył się jego zaufaniem, ojciec powierzał mu wypełnianie wielu politycznych misji i zadań wojennych. Silna osobowość Bolesława spowodowała, że brak było młodemu księciu samodzielności i stosował się ściśle do wskazówek ojca. Po śmierci ojca kontynuował jego politykę.
Przypuszczalnie pod wpływem przyjaźni z cesarzem Ottonem III, człowiekiem, jak na owe czasy, niezwykle wykształconym, ambitny Bolesław Chrobry zdecydował się zadbać o stosowne wykształcenie ukochanego syna. Mieszko miał wszak wejść do rodziny cesarskiej. Przypuszczalnie już na zjeździe w 1000 roku uzgodniono jego przyszłe małżeństwo z siostrzenicą cesarza. Mieszko posiadł oczywiście umiejętność czytania i pisania, znał łacinę i grekę, interesował się liturgią i księgami. W swoim liście dedykacyjnym do podarowanej Mieszkowi księgi liturgicznej księżna lotaryńska, Matylda wychwalała jego nieprzeciętne zdolności, wykształcenie i zainteresowania. Według Galla, Mieszko "był zacnym rycerzem, wiele też dokonał dzieł rycerskich", czego przykłady możemy znaleźć w wojnie z Cesarstwem. Znający Mieszka kronikarz niemiecki Thietmar z Merseburga, opisując wojny polsko-niemieckie z czasów Bolesława Chrobrego, wkłada Mieszkowi w usta piękną odpowiedź na żądanie kapitulacji przyniesione przez posłów niemieckich: "Aż do przybycia mego ojca jestem zdecydowany bronić wedle sił moich ojczyzny, po którą wyciągacie rękę".
W stosunkach rodzinnych Mieszka tkwił zalążek przyszłej katastrofy. Starszy przyrodni brat Mieszka, Bezprym, został odsunięty od sukcesji i wysłany do klasztoru kamedułów koło Rawenny (Włochy). Nigdy nie pogodził się z tą decyzją i próbował odzyskać należną mu pozycję. Mieszko miał łagodniejszy od ojca charakter i gdy odkrył spisek braci nie zastosował wobec nich ostrych represji. Gdyby to zrobił, zapobiegłby być może wojnie domowej. Księżna Matylda pisała o nim, że był "z dobroci znany, szlachetnością obyczajów sławny". Godną podziwu postawę zajął w najtrudniejszym dla siebie okresie. Gdy musiał uciekać z zaatakowanego przez Rusinów i przejętego przez Bezpryma kraju, schronił się w Pradze u księcia Udalryka. Ten potraktował go bardzo okrutnie - okaleczył i uwięził. Tak oto potężny król, poniżony i pokonany, zdany był na łaskę wrogów. I tu podziwiać możemy nieugięty charakter Mieszka - nie załamał się i w beznadziejnej, zdawałoby się, sytuacji, przygotowywał się do odzyskania władzy. Pokazał wtedy oblicze twardego i zręcznego polityka. W 1013 roku doszło do ślubu z Rychezą, córką palatyna reńskiego Ezzona. Zacieśniły się kontakty dworu polskiego z arystokracją niemiecką z Nadrenii i Lotaryngii. Mieszko i Rycheza mieli dwie córki i urodzonego w 1016 roku syna Kazimierza, ochrzczonego cesarskim imieniem - Karol. Był on po kądzieli dziedzicem dynastii Ottonów. Otrzymał w klasztorze staranne wykształcenie, aby dorównać kulturą ojcu i cesarskim przodkom. Również siostra Kazimierza, Gertruda uzyskała wykształcenie. Znamy ułożone przez nią i własnoręcznie zapisane modlitwy. Małżeństwo nie układało się najlepiej, u boku Mieszka pojawiła się "nałożnica", a może i nowy syn imieniem Bolesław, który w Kronice wielkopolskiej jest nazywany "Zapomnianym" (tak uważają R. Grodecki, D. Borowska). Matylda powróciła wtedy do Niemiec. Nie wiemy, kiedy powróciła do męża: czy w okresie odbudowy osłabionego państwa, aby dzielić z mężem gorycz klęski i walczyć o dziedzictwo syna, czy też dopiero w momencie śmierci Mieszka.
Mieszko, jako następca tronu, zaprawiał się u boku ojca, w arkanach polityki, dyplomacji i sztuki wojennej. W czasie wojen polsko-niemieckich towarzyszył Bolesławowi w wyprawach. W 1013 roku po raz pierwszy powierzono mu samodzielną misję - przeprowadził wstępne rokowania pokojowe w Magdeburgu, przyjął w lenno Milsko i Łużyce, przekazując je następnie księciu polskiemu. W 1014 roku Mieszko próbuje przekonać księcia czeskiego Udalryka do sojuszu antyniemieckiego. Książę czeski jednak odmówił i uwięził Mieszka, a następnie wydał go cesarzowi. Chrobry miał przyjaciół na cesarskim dworze i Mieszko został wypuszczony (Thietmar pisze, że Chrobry przekupił arystokratów, którzy interweniowali w sprawie Mieszka). Fiasko jego misji nie wynikało z braku zręczności dyplomatycznej. Na takim wyniku rozmów zaważyła raczej niechęć księcia czeskiego do Chrobrego. W 1015 roku, w czasie kolejnego etapu zmagań polsko-niemieckich Mieszko osłaniał przed nieprzyjacielem przeprawę przez Odrę pod Krosnem. Mimo poważnych strat, nieprzyjaciel przełamał opór obrońców. Jednak wkrótce szala zwycięstwa przechyliła się na stronę polską i Mieszko dowodząc pościgiem, dotarł aż do Miśni. Spustoszył ją całkowicie. Dwa lata później Mieszko dowodził najazdem na Czechy.
W 1025 roku po śmierci ojca, Bolesława Chrobrego, Mieszko II koronuje się na króla Polski. Wykorzystał kolejne przesilenie w Niemczech, gdzie do władzy dochodziła nowa dynastia. Nowy król niemiecki Konrad II, mimo pokrewieństwa z Rychezą, był podrażniony manifestacją niezależności, jaką była koronacja Mieszka. Konflikt był tylko kwestią czasu. Mieszko, podobnie jak ojciec, nawiązał kontakty z opozycją wobec nowego władcy Cesarstwa. Wspomniany wyżej list Matyldy lotaryńskiej, jest co prawda tylko załącznikiem do przesłanej królowi polskiemu księgi liturgicznej, ale zawiera coś więcej niż zwykła wyminę uprzejmości: pochwała "niezwyciężonego" króla Polski (którego Konrad uważał za uzurpatora) i życzenie "triumfu nad wrogiem" pozwalają bez trudności odczytać polityczny podtekst. Nie interweniował jednak bezpośrednio w wewnętrzne sprawy Niemiec, być może był zajęty walką z buntującymi się braćmi. Starszy brat Mieszka, Bezprym, rościł sobie pretensje do tronu. Zyskał w swych dążeniach poparcie najmłodszego z książąt, Ottona oraz popleczników wśród możnych. Gdy ich knowania zostały odkryte przez Mieszka, zbiegli na Ruś, kontynuując tam przygotowanie do obalenia władzy brata. W tym samym czasie doszło też do małżeńskiego konfliktu z Rychezą (Mieszko znalazł sobie nową miłość). Rycheza opuściła męża i wyjechała z synem do Niemiec. Ta sytuacja z pewnością uszczupliła autorytet króla. Niezadowolenie poddanych miało zresztą głębsze podłoże. Wzmagał się, zapoczątkowany przez Chrobrego ucisk fiskalny, z przymusem i wzmożonym wyzyskiem kojarzyła się nowa wiara "Europejska" polityka, rozrastający się aparat władzy, budowa nowych kościołów - wymagało to coraz większych danin i rosnących obciążeń ludności. Hasła obalenia króla głoszone przez jego przeciwników i hasła powrotu do dawnej wiary łatwo znajdowały posłuch. Dlatego, gdy w 1029 roku cesarz Konrad II podejmował wyprawę wojenna na Polskę, sytuacja Mieszka nie była łatwa. Konrada wspierali Czesi, król Polski zaś przeciągnął na swoją stronę Wieletów (mimo, że dotychczas tradycyjnie wspierali Cesarstwo). Ostatecznie wyprawa Konrada na Milsko została odparta pod Budziszynem. W 1030 Mieszko II poprowadził wojska na Saksonię, odnosząc tam sukcesy. Jednakże zniszczenie miejsc kultu religijnego jakich dopuszczali się Wieleci, pogańscy sprzymierzeńcy Mieszka, a być może i sami rycerze Mieszka, spowodowały utratę dawnych sprzymierzeńców wśród arystokracji niemieckiej. W 1031 roku skończyły się sukcesy Mieszka. Knujący przeciw niemu bracia doprowadzili do jednoczesnego ataku z dwóch stron. Pozyskany przez Bezpryma książę ruski Jarosław uderzył na Bełz. Zemścił się w ten sposób za pohańbienie siostry i złupienie Kijowa przez Chrobrego. W tym samym czasie cesarz ponownie zaatakował Milsko i Łużyce. Mieszko bronił się zaciekle, gdy książę Jarosław zajął Grody Czerwieńskie. Król polski zmuszony był do zawarcia układu z Konradem II, na mocy którego odstąpił mu Milsko i Łużyce. W tym czasie w kraju Bezprym, wspierany przez Rusinów, zagarnął władzę. Chcąc przypodobać się cesarzowi, odesłał mu insygnia koronacyjne, zrzekając się godności królewskiej. Mieszko uciekł z Polski, szukając schronienia w Pradze. Jednak zamiast pomocy znalazł tam jedynie poniżenie i więzienie. Udalryk zaproponował cesarzowi wydanie Mieszka. Cesarz odmówił. Na podziw zasługuje fakt, że Mieszko potrafił odwrócić zły los i odzyskać wiele z tego, co utracił. Z więzienia nawiązuje kontakt z bratem, Ottonem. W rezultacie porozumienia Bezprym "pierwszy zdrajca polski (jak go określił Anatol Lewicki) zostaje zamordowany. W 1032 roku Mieszko wraca do Polski. Nie wiemy, za jaką cenę uwolnił go Udalryk. Zapewne w zamian za przekazanie Czechom Moraw. Mieszko odnawia stare kontakty i za pośrednictwem żony cesarza Gizeli (siostry Matyldy lotaryńskiej) szuka z nim porozumienia. W 1032 roku dochodzi do spotkania Konrada z książętami polskimi w Merseburgu. Mieszko potwierdził zrzeczenie się korony i wydzielił Ottonowi (oraz jego kuzynowi Dytrykowi) samodzielną dzielnicę. W 1033 roku w tajemniczych okolicznościach umarł Otton, prawdopodobnie zamordowany przez własnego giermka. Dytryk, pozbawiony zwolenników, został usunięty. W ten sposób w 1034 roku Polska wróciła pod panowanie prawowitego władcy. Była jednak bardzo osłabiona wewnętrznie. Autorytet władzy centralnej zmalał, możni byli niechętni jedynowładztwu, ograniczającemu ich samodzielność. Przykładem może być Miecław, cześnik Mieszka II, który ulokował się na Mazowszu. Wojna domowa i najazdy zewnętrzne spustoszyły znaczne połacie kraju i spowodowały rozprężenie w funkcjonowaniu aparatu państwowego. Ludność masowo wracała do pogaństwa. Mieszkowi zabrakło czasu na odbudowę autorytetu monarchy i państwa oraz przywrócenie stabilizacji w kraju. Przedwczesna śmierć przerwała jego dzieło. Późniejszy kronikarz Gotfryd z Viterbo napisał, że Mieszka zamordował jego własny miecznik. Uwzględniając tę wiadomość można dojść do wniosku, że wśród możnych wytworzyła się grupa, która dążyła do całkowitego zlikwidowania dynastii i zajęcia jej miejsca. Wincenty kadłubek, nazwał ich "poronionymi książętami". Jednym z nich był Miecław. Konkurowali z nim zapewne inni, którzy szukali oparcia na innych terenach: może był wśród nich i ów miecznik-królobójca.
Początki rządów Kazimierza przypadają na burzliwy okres historyczny. Brak jest jednoznacznych informacji z tego okresu. Historycy do dziś spierają się zarówno co do faktów, jak i ich interpretacji. Niektórzy twierdzą, że po śmierci Mieszka II w 1034 roku rządy objął brat Kazimierza, Bolesław Zapomniany (R. Grodecki, D. Borowska) opierając się na wyżej wspomnianej Kronice wielkopolskiej. Za okrutne rządy został zgładzony i wymazany z pocztu władców. R. Grodecki i D. Borowska uważają, że Kronika wielkopolska opierała swoje wiadomości na podstawie źródeł niemieckich. W ten sposób wyjaśniła się zarazem zagadka "mnichostwa" Kazimierza Odnowiciela. Jeśli się natomiast przyjmie, że Kazimierz był jedynym synem Mieszka, to niejasna jest zarówno wiadomość roczników o oddaniu go w 1026 r. na naukę, jak i późniejsza tradycja o nim jako o mnichu. Wydaje się jednak, że owa wiadomość o Bolesławie z kroniki wielkopolskiej była właśnie próbą rozwiązania na domysł. Czy oprócz Kazimierza miał Mieszko II jeszcze innego przeznaczonego do rządów państwem syna, czy Kazimierz objął władzę bezpośrednio po ojcu, a dopiero wygnany z Polski wybrał życie klasztorne, są to pytania bez jednoznacznej odpowiedzi.
Najstarsza Kronika polska (Gall Anonim) podaje, że po śmierci Mieszka II tron polski objął Kazimierz. U jego boku stać miała matka Rycheza, pomagając synowi w objęciu tronu. Ambicje dumnej Rychezy, pomnej tradycji cesarskiego rodu Ottonów, miały uczynić Kazimierza potężnym władcą, władcą na miarę dziadka Bolesława. Jednak ani sytuacja wewnętrzna kraju, ani okoliczności zewnętrzne nie sprzyjały realizacji jej planów. Obawiając się reakcji cesarza Kazimierz nie mógł koronować się na króla. Działania możnych, dążących do osłabienia dynastii i ograniczenia jej prerogatyw były tak silne, że również z tego względu koronacja była niemożliwa. Sytuacja wewnętrzna kraju była skomplikowana. Klęski polityczne, bunty przeciw dynastii, spiski młodych książąt i możnych osłabiły strukturę państwa. Wśród możnych pojawiła się grupa pretendentów do tronu. Dążyli oni do obalenia panującej dynastii lub wyrwania spod rządów centralnych choćby części Polski. Tendencje te nałożyły się na odżywające separatyzmy plemienne oraz powszechne niezadowolenie z obciążeń na rzecz państwa i Kościoła. Zwolennicy przywrócenia dawnego kultu pogańskiego zaczęli zyskiwać coraz większą popularność. Należy pamiętać, że w bezpośrednim sąsiedztwie Polski żyli wierni tradycyjnym kultom Wieleci, Prusowie i Pomorzanie. Dlatego też, zabiegająca o silną władzę królewską dla syna Rycheza, została zmuszona przez otoczenie księcia do wyjazdu do Niemiec. Po wyjeździe matki Kazimierz nie zamierzał jednak ulec woli możnych. Ci postanowili więc pozbawić go władzy. Byłoby to zapewne łatwiejsze, gdyby nie zwalczali się nawzajem. Jednym z poważniejszych kandydatów do tronu był Miecław, były cześnik Mieszka II, który stworzył na Mazowszu udzielne księstwo. Kazimierz, nie wytrzymując naporu możnych, uciekł na Węgry. Państwo pozbawione monarchy pogrążyło się w anarchii. Możni walczyli między sobą o władzę, aparat państwowy załamał się pod falą powstania ludowego i ruchów pogańskich. Nie wszystkie dzielnice zostały w jednakowym stopniu dotknięte rozruchami. Na niektórych terenach zamieszki miały charakter zdecydowanie pogański, gdzie indziej czynniki religijne odgrywały mniejszą rolę. Większe grody w Wielkopolsce oraz Kraków nie zostały dotknięte przez rozruchy. Również na Mazowszu było raczej spokojnie. Tam właśnie schronili się duchowni i możni. Natomiast Pomorze Gdańskie wróciło do religii przodków. Wykorzystując sytuację, książę czeski Brzetysław poprowadził wielką wyprawę na Polskę. Czeski kronikarz Kosmas pisał: "Wtargnął do polskiej ziemi, owdowiałej po swoim księciu i nieprzyjacielsko ją napadł i jak niezmierna burza szaleje, sroży się, wszystko zwala - tak wsie rzeziami, rabunkami, pożarami pustoszył, obronne miejsca siłą dobywał". Brzetysław na swojej drodze właściwie nie napotkał oporu. Wrocław i Kraków zostały zdobyte. Książę czeski nie spustoszył Śląska i Małopolski. Uważając te ziemie za tradycyjnie z nim związane, przyłączył je do państwa czeskiego. Natomiast Wielkopolska została kompletnie zniszczona. Najważniejsze grody tej dzielnicy - Gniezno, Poznań, Ostrów Lednicki, Giecz- zostały zrabowane i zniszczone, a ludność uprowadzona. Brzetysław wywiózł do Czech relikwie Świętego Wojciecha, fundament gnieźnieńskiej metropolii, a także szczątki jego brata, pierwszego arcybiskupa gnieźnieńskiego, Radzima. Wywiózł też szczątki pięciu polskich eremitów - męczenników.
Dzieje rządów Mieszka II zawierają wiele zagadek i luk. Jest to okres niezwykle zagmatwany, często niejasny. Jednak ze znanych faktów wyłania się obraz władcy światłego i nieugiętego, broniącego swego dziedzictwa nawet w beznadziejnej sytuacji. Mieszko miał na swoim koncie tak porażki, jak i sukcesy dyplomatyczne i wojskowe. Próbował się wzorować na ojcu, ale sytuacja wewnętrzna Polski była bardzo niekorzystna, a usposobienie jego zbyt mało wojownicze. Polska utraciła Grody Czerwieńskie, Milsko i Łużyce, utrzymany jednak został w całości zasadniczy trzon państwa. Mieszko musiał zrezygnować z godności królewskiej i przystać na dyktat cesarza. Oceniając Mieszka II i jego rządy pamiętać należy o tym, że w dużej mierze zbierał on plon polityki swego ojca. Bezkompromisowa chrystianizacja i nadmierny fiskalizm spowodowały wzrost niezadowolenia ludności. Kryzys pogłębiały odśrodkowe dążenia młodszych braci i możnych, niezadowolonych ze wzmocnionej w czasach Bolesława władzy królewskiej. Konflikty wewnętrzne umożliwiały wrogom osłabienie pozycji międzynarodowej Polski.
Źródła:
Anonima tzw. Gall, kronika Polska, przekład R. Grodecki i M. Plezia, Biblioteka Narodowa, seria I, nr 9, Wrocław 1982.
Mistrz Wincenty zw. Kadłubek, Kronika Polska, przekład B. Kurbis, Biblioteka Narodowa, seria I, nr 227, Wrocław 1992.
Kronika Thietmara, z testu łacińskiego przetłumaczył M. Z. Jedlicki, Poznań 1953.
Kosmas, Kronika Czechów, przekład M. Wojciechowska, Warszawa 1968.
Kronika wielkopolska, przekład B. Kurbisowa i K. Abgarowicz, MPH, seria II, t. VIII, Warszawa 1970.
Opracowania:
D. Borowska, kryzys monarchii wczesnopiastowskiej w latach trzydziestych XI wieku, Warszawa 1964.
S. Kętrzyński, Polska X-XI wieku, Warszawa 1961.
Polska pierwszych Piastów, pod red. T. Manteuffla, Warszawa 1968.
J. Wyrozumski, Historia Polski do roku 1505, Warszawa 1985.
B. Zientara, Mieszko II. {W:} Poczet królów i książąt polskich, Warszawa 1996.
5