26. Tragedia postaw Kordiana, Konrada, Judyma i Wokulskiego.
Kordian:
Najbardziej tragicznym momentem w życiu Kordiana nie jest wcale chwila, gdy Laura odtrąca jego miłość, ani ta, gdy strzela do siebie, ani nawet gdy wygłasza swój monolog na Mont Blanc, czy jest uwięziony z wyrokiem śmierci. Nie. Tragizm to sytuacja, z której nie ma wyjścia, trzeba podjąć decyzję i każda będzie miała złe skutki. Tragizm to zatem wewnętrzne rozdarcie człowieka. W takiej sytuacji znajduje się Kordian, gdy przemierza komnaty pałacu, idąc zabić cara. Jego rozdarcie to wytwory jego psychiki, znajdują nawet uosobienie w postaci strachu i imaginacji, w obrazach jakie stawie mi przed oczami wrażliwa natura. Kordian bowiem zobowiązał się zabić cara. Wierzy, że czyn ten będzie zbawieniem dla ojczyzny. Powinien też dotrzymać danego słowa - inaczej straci honor. Lecz jeśli zabije cara popełni śmiertelny grzech, zabójstwa i królobójstwa - a taki czyn nie mieści się w kodeksie rycerskim. Poza tym jest to grzech, który zaprzepaszcza zbawienie człowieka, nie mówiąc już o karze ziemskiej. To jest tragizm Kordiana - presja, której jego psychika nie zniosła i dlatego zemdlał. Cara nie zabił, znalazł się w więzieniu. Właściwie trudno powiedzieć, że dokonał wyboru - jego wrażliwa konstrukcja zdecydowała za niego.
Konrad Wallenrod:
Sytuacja tragiczna ma miejsce wówczas, gdy należy wybrać pomiędzy dwoma racjami. W wypadku tego bohatera musi on dokonać wyboru między miłością do ojczyzny a miłością do Aldony. Wybrał Litwę- poświęcił swoje życie prywatne i miłość ukochanej kobiety, gdyż „szczęścia w domu nie zaznał, bo go nie było w ojczyźnie”. Z kolei gdyby wybrał dobro prywatne, także nie byłby szczęśliwy. Nie pozwoliłby my żyć spokojnie wyrzuty sumienia, zresztą Krzyżacy szybko podbili by Litwę i zburzyli spokój jej mieszkańców. Konflikt: życie prywatne a ojczyzna nie jest jedyną sprzecznością racji przed jaką stoi Konrad Wallenrod. Sytuacja tragiczna rozgrywa się w jeszcze jednej sferze. Bohater musi wybrać między honorem a zwycięstwem nad Krzyżakami. Dzieje się bowiem tak, że metodą jaką obiera Konrad jest jedynym sposobem walki z zakonem, lecz jest to metoda niegodna prawego rycerza. Wallenrod musiał kłamać, musiał zdradzić, a takie czyny nie mieszczą się w kodeksie rycerskim. Gdyby jednak postępował etycznie, stanął do walki twarzą w twarz z Krzyżakami, poniósłby klęskę i zaprzepaścił przyszłość ojczyzny. Tak więc Konrad Wallenrod poświęcił swój honor, a być może i zbawienie, gdyż był chrześcijaninem a grzeszył - lecz nie mógł tego uniknąć i w tym tkwi tragizm mickiewiczowskiego bohatera.
Wokulski:
Doktor Schuman powiedział o Stachu: „Skupiło się w nim dwóch ludzi: romantyk sprzed roku 1860 i pozytywista z 1870”. Osobowość Wokulskiego ukształtowała się w epoce romantyzmu, ale żyć i działać przyszło mu w pozytywizmie. Tłumaczyć te słowa można tym, że cechy romantyczne i pozytywistyczne, jakie skupiły się w Stachu, ich kontrowersyjność, wywołująca brak ideowej postawy - to wszystko doprowadziło do klęski w życiu osobistym głównego bohatera. Zacznijmy od tego co było w nim romantycznego: przede wszystkim skomplikowana, niepospolita indywidualność. Był skłócony ze światem, który nie rozumiał jego zachowania. Traktował kobietę i miłość z wielką czcią. Zdolny był do ofiar i poświęceń. Jego tragiczna i romantyczna miłość do Izabeli zakończyła się prawdopodobnie samobójstwem
Cechy pozytywisty to kult wiedzy, zainteresowanie wynalazkami naukowymi, przedsiębiorczość, dyscyplina i konsekwencja w pomnażaniu majątku, zainteresowanie ekonomicznymi sprawami kraju, nędzą klas najuboższych.
Miłość do Izabeli przekreśliła wszystko, przemieniła go, człowieka krytycznego i rozsądnego, zakochanego do szaleństwa romantyka. Wokulski stracił pewność siebie, przestał wierzyć w pracę, przeżywał rozterki, nie potrafił znaleźć dla siebie miejsca na ziemi.
Judym:
Judym jest postacią, która łączy w sobie cechy romantycznego buntownika i pozytywistycznego społecznika. Do bohatera romantycznego zbliża go poczucie obcości, czuje się odpowiedzialny za rzeczywistość, która go otacza, pragnie zmienić warunki życia biedaków. Wyznaczył sobie do spełnienia wielką misję. Początkowo sztuka oparcia wśród innych ludzi nie znajduje wsparcia, więc postanawia działać w pojedynkę. Próba rozpoczęcia własnej praktyki lekarskiej kończy się niepowodzeniem, a próba dokonania zmian w Cisach, kończy się krytyką lekarzy. Ale Judym nie traci wiary w słuszność swoich idei. Jest bohaterem wewnętrznie rozdartym między miłością do Joasi, chęcią ułożenia sobie życia rodzinnego a koniecznością niesienia pomocy najuboższym. Podobnie jak bohater pozytywistyczny wierzy w słuszność idei pracy organicznej i pracy u podstaw, leczenia najbiedniejszych i skrzywdzonych przez los. Wierzy w moc nauki, pragnie wykorzystać swoją wiedzę, stać się pomocnym, niezbędnym. Altruizm, poświęcenie, samotność, rozdarcie wewnętrzne, rezygnacja z osobistego szczęścia stają się podstawą do określenia prawdziwego posłannictwa głównego bohatera i sensu jego życia.
1