Trzy teorie dramatu
1.Literacka teoria dramatu
Widza teatralnego nie można utożsamić z czytelnikiem utworu. Teoretyk dzieła literackiego musi zapoznać się z tekstem utworu dramatycznego tak , jak zapoznaje się z dziełami innych rodzajów literackich i opisać go w jego literackim , językowym kształcie (nie tekst dramatu jaki słyszy ze sceny, gdyż jest on tylko częścią tekstu, jaki zawiera utwór).
Tekst dramatu jest absolutnie autonomiczny. Dramat jest integralną częścią literatury w taki sposób traktowany dramat należy interpretować w oderwaniu od teatru. Jeśli mamy tekst to nie podlega on żadnym modyfikacja, a w teatrze jest to zawsze realizacja subiektywna, a wiec nie jest to już wierna adaptacja. Dramat nie jest tożsamy ze swoją sceniczną realizacją. Tym co jest istotą dramatu jest tekst, a sposób w jaki się go wyłoży to kwestia teatru.
Jest wiele inscenizacji i każda inaczej odczytuje treść dramatu. Wg zwolenników tej teorii nie wolno wychodzić poza tekst bo inscenizacje są niepełne. Istnieją też dramaty książkowe, nie można ich wystawić (należy do nich m.in. dramat romantyczny np. „Niebo-ska komedia” Krasińskiego, „Kordian” Słowackiego)
2.Teatralna teoria dramatu
Tekst dramatu jest scenariuszem do zrealizowania tylko w teatrze. Ostateczną postać dramat otrzymuje dopiero w teatrze. Napisanie dramatu jest dopiero wstępną fazą. Autor piszący dramat ma świadomość, że ten tekst będzie wystawiany w teatrze. Tekst literacki i dramat sceniczny operuje odmiennym tworzywem, literatura ma tylko znaki, a teatr: gesty, muzykę, stroje, taniec, światło, mimikę. Tekst będzie się musiał zmierzyć z przełożeniem na inne tworzywo mogą o tym świadczyć:
-didaskalia
-apart - wypowiedź jednostki w towarzystwie innych, której nikt nie słyszy (tak jakby ta osoba głośno pomyślała o czymś)
- wypowiedź zwrócona do publiczności: apel, prolog, epilog
Opis i opowiadanie w dramacie pojawiają się w sposób wtórny, bo są uzależnione od dialogu i monologu. Tekst literacki jest czymś w rodzaju scenariusza, który informuje kiedy pojawiają się postaci, jakie gesty robią. Reżyser może pominąć fragmenty bez uszczerbku na sensie sztuki.
3.Teoria przekładu
Ta teoria godzi dwie powyższe teorie - Uznaje dramat literacki i spektakl za dwie odrębne,
autonomiczne sztuki. Różnią się kodem i wieloakcentowością i sposobem istnienia. Są inne ale przekazują te same treści. Autor jest nadawcą posługującym się kodem (językiem) i gdy jest deszyfrowany objawia inną wartość i mamy odczynienia z przełożeniem, może być interpretowany jako dzieło literackie i dramat sceniczny, wtedy poszerza się nasza perspektywa. Wymaga to adaptacji - przekładu. Wiedząc o tym trzeba pamiętać o tym, że wystawiony dramat to już sztuka.
Wg omawianej teorii inscenizacja powstająca w drodze przekładu znaków jęz. Na teatralne stanowi system wzajemnych powiązań, funkcjonalnych uzależnień, słowo musi współdziałać z gestem, głosem, kostiumem i scenografią. Inscenizacja musi odnaleźć najbardziej adekwatne teatralne środki wyrazu dla idei przedstawionej w dziele literackim.
Najsłuszniejszą teorią jest teoria przekład, ponieważ traktuje dramat i inscenizacje jako dwie niezależne sztuki przekazujące te same wartości za pomocą charakterystycznych dla siebie znaków.