stosunki miedzynarodowe



1. PRZEDMIOT I ZAKRES MIĘDZYNARODOWYCH STOSUNKÓW POLITYCZNYCH

Nauka o stosunkach międzynarodowych jako dyscyplina badawcza pojawiła się dość niedawno. Za datę jej narodzin przyjmuje się powszechnie rok 1919. Jednakże jej pojawienie poprzedzały refleksje-mniej lub bardziej okazjonalne- wielu wybitnych myślicieli dotykające podstawowych problemów stosunków międzynarodowych.

1.1.Prekursorzy:

*Tukidydes

*Sun Tzu

*Karl von Clausewitz

*Niccolo Machiavelli

*Francesco Guicciardoni

*Thomas Hobbes

*Hugo Grocjusz

*Jean Jacques Rousseau

*Immanuel Kant

1.2. Narodziny dyscypliny i idealizm

I wojna światowa była ogromnym szokiem. Stała się ona pierwszą wojną o charakterze zarówno globalnym i totalnym. Chcąc zmobilizować siły, trzeba było stawiać takie cele, które oznaczać musiały gwałtowne zrywanie z przeszłością. Rewolucyjne idee rodziły się głównie w dwu krajach, czerpiących wprawdzie z dziedzictwa europejskiego, lecz przetwarzających go dogłębnie. Wyzwanie tradycyjnemu myśleniu i praktyce polityki międzynarodowej rzucili niemal jednocześnie prezydent Stanów Zjednoczonych- Woodrow Th. Wilson, i przywódców bolszewików w Rosji- Włodzimierz I. Lenin.

Dla narodzin dyscypliny ważniejsze było naturalnie to, co działo się w Waszyngtonie. Gdy Stany Zjednoczone przystępowały do wojny, Wilson stanowczo odrzucił myśl uzasadniania tgo kroku ich narodowymi interesami. Wojna miała być prowadzona, by położyć kres wojnom w ogóle, by uczynić świat bezpiecznym dla demokracji, by stworzyć zupełnie nowy ład międzynarodowy. Odrzucając autokrację i militaryzm, potępiając świat równowagi sił i tajnej dyplomacji, proponował system bezpieczeństwa zbriorowego wsparty na dobrze poinformowanej i zaangażowanej, masowej opinii publicznej. Ponadto, prawo do narodowego samookreślenia oznaczało otwarcie procesu zmian i rewizji, coraz to bardziej, mapy politycznej świata.

Program polityczny o takim charakterze, i to niezależnie od jego powodzenia, stwarzał potężne bodźce do narodzin odrębnej dyscypliny naukowej. Naturalnie, stwarzał on także i ograniczenia w wyborze kierunków jej rozwoju. W istocie rola badaczy miała się sprowadzać do pomocy w konkretyzacji, istniejącego już przecież, ogólnego projektu oraz do kształtowania światowej opinii publicznej w sposób, który sprzyjałby jego pomyślnej realizacji.

Ważniejsza bodaj wydaje się sama instytucjonalizacja dyscypliny. Początek dało utworzenie w kwietniu 1919r. Katedry Polityki Międzynarodowej na Uniwersytecie Walii w Aberystwyth.

Idealizm, zwany utopizmem, zdominował od początku pole wysiłków naukowych. G.Lowes Dickinson pisał, iż celem nowej dyscypliny jest "upowszechniać wiedzę o faktach dotyczących stosunków międzynarodowych i wpajać międzynarodowy raczej niż nacjonalistyczny sposób ich traktowania [...] jako że świat nie może być ocalony przez rządy i klasy rządzące[...]"

Parker T. Moon wyodrębnił jako części składowe dyscypliny:

1) nacjonalizm i terytorialne konflikty oraz wojny

2) imperializm i politykę światową

3) militaryzm i zbrojenia

4) historię stosunków międzynarodowych (do i po 1914)

5) przegląd polityki siedmiu wielkich mocarstw

6) ekonomiczne problemy w stosunkach międzynarodowych

7) problemy dyplomacji

8) organizacje międzynarodowe, Ligę Narodów i Sąd Światowy

Okres międzywojenny to czas dominacji idealizmu, choć odkrywane są i zalążki pluralizmu. Nowy ład, z ucieleśnieniem w Lidze Narodów, w perspektywie miał obejmować i rząd światowy. Międzynarodowa moralność, międzynarodowy sposób myślenia, międzynarodowe prawo głoszono bardzo usilnie. Uzupełnieniem wysiłków zmierzających do zapewnienia pokoju, stawały się badanie poświęcone wojnie, jej przyczynom i kosztom, jej aspektom socjologicznym i psychologicznym. Nie należy pomijać też wczesnych prac Reinholda Niebuhra, przygotowujących grunt do opanowania dyscypliny, już po II wojnie światowej przez zwolenników realizmu.

1.3. Realizm

Realiści wypracowali swoje stanowisko głównie już w Stanach Zjednoczonych, lecz wielu z nich zabrało tam z sobą, opuszczając wcześniej Europę, doświadczenia polityki międzynarodowej, będącej, aż do I wojny światowej, niemal wyłącznie dziełem mocarstw europejskich.

Sześć zasad teorii realistycznej wg pracy z 1948r.:

1) Stosunkami politycznymi rządzą obiektywne prawa, głęboko zakorzenione w ludzkiej naturze

2) Politycy "myślą i działają, używając pojęcia interesu, które rozumieją jako władzę [power]"

3) Uznając zmienność pojęcia "interesu rozumianego jako władza" i dostrzegając dążenie do ochrony "fizycznej, politycznej i kulturowej tożsamości", za najważniejsze uznaje się samo przeżycie, przetrwanie jako cel minimalny, po osiągnięciu dopiero którego można dążyć do innych celów.

4) "uniwersalne normy moralne nie mogą być stosowane w działaniach państw w ich abstrakcyjnym, uniwersalnym określeniu, lecz muszą być przefiltrowane poprzez konkretne okoliczności czasu i miejsca"

5) przeciwstawiając się utożsamianiu "moralnych roszczeń konkretnego narodu z moralymi prawami, które rządzą uniwersum"

6) działania polityczne należy oceniać jedynie za pomocą kryteriów politycznych.

1.4. Modernizm

4. PAŃSTWO JAKO ZASADNICZY PODMIOT STOSUNKÓW MIĘDZYNARODOWYCH

4.1 Państwo jako uczestnik stosunków międzynarodowych

Państwo jest jednym z wielu uczestników stosunków międzynarodowych, który charakteryzuje się znacznym stopniem świadomości podmiotowej oraz zdolności do trwałego oddziaływania na innych uczestników. Reprezentuje, z reguły, wielkie i zorganizowane grupy społeczne, przejawiając nie tylko różne formy aktywności, lecz posiadając zarazem możliwość do podejmowania określonych czynności prawnych, utrzymywania stosunków dyplomatycznych, zawierania umów oraz ponoszenia odpowiedzialności międzynarodowej. W odróżnieniu od innych uczestników stosunków międzynarodowych, posiada zatem nie tylko podmiotowość politycznomiędzynarodową, lecz także prawnomiędzynarodową.

Państwa traktowane są jako najważniejsi uczestnicy stosunków międzynarodowych ze względu na długotrwałą genezę, skomplikowaną strukturę organizacyjną oraz zróżnicowane funkcje.

Pierwszoplanową rolę państwa wśród innych uczestników stosunków międzynarodowych część autorów uzasadnia następująco:

* Państwo jest najwyżej zorganizowaną grupą społeczną, której podlegają wszystkie grupy i organizacje, a także osoby fizyczne, ponieważ ich przynależność państwowa posiada charakter obowiązujący

* Państwo jest najbardziej dynamicznm uczestnikiem stosunków międzynarodowych, sprawując bezpośrednio lub pośrednio kontrolę i nadzór nad innymi uczestnikami

* Stosunki międzypaństwowe odgrywały również u schyłku XIX w. ważną rolę w całokształcie procesów międzynarodowych.

4.2. Istota tworzenia i formy współpracy międzynarodowej państw

Powstanie i upadek państw wiąże się generalnie z fazami i warunkami jego rozwoju wewnętrznego. W ostatecznym rachunku czynniki wewnętrzne przesądzają bowiem o kształcie terytorialnym, strukturze prawnej, charakterze i formach władzy państwowej, układzie społecznym, kulturze i wielu innych elementach funkcjonowania państwa. Nie bez znaczenia są także uwarunkowania i okoliczności międzynarodowe powstawania i upadku państw, a przede wszystkim ich uznanie międzynarodowe. Można zatem przyjąć, że państwo powstaje najczęściej poprzez:

a. secesję,

b. rozpad,

c. połączenie.

Ad a)

Secesja to oderwanie się części terytorium i utworzenie nowego państwa.

Ad b)

Rozpad wiąże się z reguły z powstaniem na dawnym terytorium kilku innych państw.

Ad c)

Połączenie oznacza utworzenie z dwóch lub więcej państw jednego, nowego państwa.

Prawo międzynarodowe zakazuje natomiast aneksji, czyli zajęcia lub przyłączenia z zastosowaniem siły zbrojnej lub innych środków przymusu, całości lub części terytorium innego państwa.

Ważnym aktem życia międzynarodowego jest uznanie nowego państwa przez inne państwa. Jest to akt prawny, polegający na przyjęciu do wiadomości powstania innego państwa, co wiąże się także najczęściej z oświadczeniem na temat charakteru utrzymywania wzajemnych stosunków między nimi. Istnieją trzy teorie uznania międzynarodowego państw: teoria konstytutywna, teoria deklaratywna i teoria deklaratywno-konstytutywna.

Według teorii konstytutywnej, państwo staje się podmiotem prawa międzynarodowego przez akt uznania go przez inne państwa. Natomiast teoria deklaratywna kładzie nacisk na moment samego powstania państwa, a jego uznanie spełnia tylko funkcję deklaratywną w odniesieniu do nawiązania stosunków dyplomatycznych. Zgodnie z teorią konstytutywno-deklaratywną podmiot uznawany ma tylko charakter deklaratywny, gdyż i tak istniał wcześniej. Dla podmiotu zaś uznającego akt uznania posiada charakter konstytutywny, ponieważ dopiero z chwilą powstania powstaje dla niego niejako podmiot państwowy. Stąd też najpełniejsza wydaje się teoria deklaratywno-konstytutywna, ponieważ stwarza zarówno dla uznającego oraz uznawanego państwa całkowicie nową sytuację międzynarodową.

Uznanie międzynarodowe posiada ogromne znaczenie prawne i polityczne. W ten sposób państwo zostaje przyjęte do społeczności międzynarodowej. Następnie szybko albo powoli w zależności od wielu okoliczności prawnych, politycznych i innych, głównie zaś powstania państwa oraz oceny faktu przez innych uczestników stosunków międzynarodowych.

Ważną cechą działań międzynarodowych państwa jest także jego odpowiedzialność. Wiąże się ona przede wszystkim z momentem powstania tzw. deliktu międzynarodowego, czyli czynu popełnianego przez dane państwo i naruszającego prawo międzynarodowe w sposób świadomy, którego skutkiem jest wyrządzenie szkody innemu państwu. Zasada ta odnosi się bezpośrednio do organów państwa popełniających delikt międzynarodowy bądź też pośrednio do podlegających mu osób fizycznych. Należy przy tym rozróżnić delikt materialny od moralnego. W pierwszym wypadku państwu poszkodowanemu należy się określona forma restytucji, odszkodowanie oraz wyrażenie ubolewania lub przeprosin z powodu szkód moralnych. Często w praktyce występują obie formy deliktu międzynarodowego. Natomiast realizacja nastręcza sporo kłopotów ze względu na sprzeczne interesy państw, niejasność umów międzynarodowych, zmianę okoliczności politycznych oraz dowolność interpretacji prawnych w sytuacjach szczególnych.

Pierwszoplanowym zadaniem działalności międzynarodowej państw jest współpraca z innymi państwami lub uczestnikami stosunków międzynarodowych. Z punktu widzenia liczby podmiotów uczestniczących we współpracy można rozpatrywać ją w aspekcie dwu- i wielostronnym. Natomiast pod względem rodzaju współpraca obejmuje różne płaszczyzny, m.in. polityczną, prawną, gospodarczą, militarną, społeczną, kulturalną. Istnieje wyraźna tendencja do rozbudowy i łączenia płaszczyzn oraz rodzajów współpracy międzypaństwowej, które obejmują praktycznie wszystkie dziedziny życia społeczno- gospodarczego i politycznego.

Państwa utrzymują oficjalne kontakty prawnopolityczne, głównie przy pomocy dyplomacji.

Pod względem praktycznym istotę dyplomacji można sprowadzić do zasadniczych działań:

1) prowadzenia systematycznych rozmów i rokowań między państwami w celu zawarcia określonych traktatów, umów, porozumień oraz innych regulacji prawnych

2) sztuki umiejętnego prowadzenia rokowań poprzez dobór odpowiednich środków i metod.

Generalnie można zauważyć ukształtowanie się na tle przemian roli i funkcji zewnętrznych państwa następujących tendencji rozwoju etapów oraz kształtowania się form i metod dyplomacji:

*Pojawienie się w celu rozwiązywania określonych zadań doraźnych misji dyplomatycznych, które stopniowo pod koniec średniowiecza przekształciły się w misje stałe.

*Rozwój misji stałych w kierunku dyplomacji konferencyjnej w czasach nowożytnych

*Uzupełnienie kontaktów bilateralnych oraz dyplomaci konferencyjnej w czasach współczesnych tworzeniem stałych organizacji międzynarodowych w celu rozwiązywania konkretnych oraz często wyspecjalizowanych spraw

*Nasilenie się u schyłku XX stulecia tzw. spotkań na szczycie jako metody szybkiego podejmowania trudnych decyzji kierunkowych dla zainteresowanych państw, regionu lub nawet w skali globalnej.

12. Podstawowe problemy globalne

12.1. Międzynarodowy ład polityczny

Międzynarodowy ład polityczny odzwierciedla zawsze określony układ sił na arenie międzynarodowej. Zmianom układu sił towarzyszą dynamiczne przeobrażenia systemów międzynarodowych, które niejako wymuszają potrzebę poszukiwania nowego modelu stosunków międzynarodowych.

W latach 80. i 90. XX wieku pojawiła się w nauce o stosunkach międzynarodowych tendencja do wielowymiarowego pojmowania ładu międzynarodowego. Wynikało to z coraz większego dostrzegania współzależności i zmian w stosunkach międzynarodowych. Międzynarodowy ład polityczny zajmował w tych rozważaniach pierwszoplanowe miejsce, stając się niejako elementem nadrzędnym w stosunku do innych rodzajów ładów międzynarodowych. Należy jednak podkreślić, że międzynarodowy ład polityczny jest procesem dynamicznym, który kształtuje się w warunkach występowania licznych sprzeczności oraz trudności rozwoju życia wewnętrznego i zewnętrznego poszczególnych uczestników stosunków międzynarodowych. Z reguły chroni on z jednej strony określony stan posiadania, czyli status quo, ale z drugiej, musi być na tyle elastyczny, by zaakceptować nowe procesy i zjawiska społeczne, a przede wszystkim oprzeć się na nowych strukturach politycznych systemu międzynarodowego. Odzwierciedla ponadto zawsze określony stopień rozwoju oraz stan rywalizacji między poszczególnymi uczestnikami stosunków międzynarodowych.

Podstawowym uczestnikiem stosunków międzynarodowych pozostało po II wojnie światowej państwo, którego głównym atrybutem aktywności zewnętrznej jest siła będąca wypadkową ludności i terytorium, potencjału militarnego i ekonomicznego, jak również celów politycznych i wytyczanych przez strategię zewnątrz-polityczną jego ośrodka decyzyjnego. Można przyjąć, iż jednym z zasadniczych celów strategicznych poszczególnych państw jest dążenie do powiększania swej siły, ale zarazem cel ten ulega relatywizacji ze względu ma podobne zamiary innych państw. Stąd też nie ulega wątpliwości, iż dominującą tendencją ze strony wszystkich lub większości uczestników, zwłaszcza zaś państw, jest utrzymanie równowagi w systemie międzynarodowy. Chodzi przy tym o taki stan stosunków międzynarodowych, w których żadne państwo nie jest w stanie dominować ani też narzucać swej woli oraz reguł zachowania innym państwom.

Równowaga sił jako instytucja spełnia w stosunkach międzynarodowych następujące funkcje:

1) zapobiega siłowemu przekształceniu systemu w jedno uniwersalne imperium,

2) równowaga sił w wymiarze lokalnym (regionalnym) sprzyja zachowaniu niezależności państw i zapobiega dominacji mocarstw,

3) równowaga sił w wymiarze globalnym i regionalnym zapewnia warunki prawidłowego funkcjonowania instytucji, będących podstawą ładu międzynarodowego, tj. dyplomacji, wojny, prawa międzynarodowego i działań wielkich mocarstw.

Nowy międzynarodowy ład polityczny musi zawsze wyrastać ze starego. Oznacza to, że kształtujący się w latach 90. nowy międzynarodowy ład polityczny stanowi konsekwencję załamania się konfliktu Wschód-Zachód w latach 1989-1990.

Wydarzenia z 11 września 2001r., związane z zamachami terrorystycznymi na WTC w Nowym Jorku, posiadają ogromne implikacje teoretyczne i praktyczne dla poszukiwania nowego międzynarodowego ładu politycznego. Generalnie można stwierdzić, że zamach ten traktowano powszechnie jako nowe wyzwanie i zagrożenie nie tylko dla bezpieczeństwa USA i ich sojuszników, lecz także dla całego globu ziemskiego.

W polityce zagranicznej i bezpieczeństwa republikańskiej administracji George'a Busha Jr. wykrystalizowały się stopniowe nowe tendencje, które były już częściowo widoczne pod koniec lat 90. Zmierzają one długofalowo do ukształtowania nowego międzynarodowego ładu politycznego, którego zasadnicze elementy można syntetycznie sprowadzić do następujących punktów:

*dążenie do praktycznej realizacji różnych elementów sygnalizowanej już wcześniej koncepcji unilateralnego systemu międzynarodowego z pierwszoplanową rolą USA jako jedynego supermocarstwa po rozpadzie ZSRR,

*preferowanie rozwiązań siłowych i militarnych jako środka do osiągania oraz wymuszania bezpieczeństwa i pokoju w skali regionalnej oraz globalnej,

*nieprzestrzeganie względnie selektywne traktowanie obowiązujących zasad prawa i kompetencji organizacji międzynarodowych, w tym zwłaszcza ONZ zmierzającej do podporządkowania ich interesom i celom politycznym oraz gospodarczym USA,

*przywiązywanie większej wagi do forsowania działań jednostronnych względnie współpracy dwustronnej niż wielostronnej, zachowując sobie arbitralnie prawo doboru partnerów przy rozwiązywaniu konkretnych problemów międzynarodowych.

12.2. Ludność

Wzrost ludności, stwarzający problemy w skali globalnej, należy do zjawisk względnie nowych.

Trudno oczekiwać, iż zarówno sam wzrost liczby ludności świata, jak i jej zasadniczo odmienny podział między kontynentami, nie spowoduje istotnych skutków politycznych i gospodarczych. Warto jednak podkreślić odwrócenie się, nieco wprawdzie wcześniej w krajach rozwiniętych, lecz podobnie dzieje się i w pozostałych krajach, tendencji do "młodnienia": ludność świata dramatycznie się starzeje.

Sama liczba ludności zmusza do stawiania pytań o tzw. zdolność dźwigania globu ziemskiego. Zdolność dźwigania jest określana jako maksymalna liczba ludności, którą może wesprzeć środowisko bez utraty zdolności do wsparcia jej w przyszłości. Ludzie, podobnie jak i zwierzęta, potrzebują powietrza, wody, energii i żywności, schronienia i przestrzeni życiowej, przyjaznego środowiska i kontaktu z innymi ludźmi. W odróżnieniu od zwierząt, ludzie w dużo większym stopniu zużywają materiały, surowce dla swych technologii, tak by uczynić środowisko jeszcze bardziej przyjaznym i ułatwić sobie dostęp do innych zasobów.

12.3 Żywność

Dotychczasowa, wysoka dynamika produkcji rolnej, zwłaszcza żywności, zależała w latach 1961-99, choć w różnej mierze w poszczególnych częściach świata, od wysokości plonów, ich częstotliwości i- dopiero w trzeciej kolejności- od wzrostu obszaru uprawianej ziemi.

Wielkość ziemi przypadającej na jednego mieszkańca uległa wszędzie wyraźnemu zmniejszeniu, choć szczególnie dramatycznie przedstawia się to zjawisko w Azji Południowej i Wschodniej.

W latach 1997-99 ziemie nawadniane stanowiły ok. 1/5 ziemi ornej w krajach rozwijających się, lecz dawały 2/5 plonów i prawie 3/5 produkcji zbóż. Kraje rozwijające się posiadają ok. 3/4 ziem nawadnianych świata.

Coraz bardziej intensywne rolnictwo zależy w coraz większym stopniu od paliw kopalnych, koniecznych zarówno do produkcji nawozów sztucznych i wszelkich środków ochrony roślin, jak i zapewniających energię dla maszyn rolniczych i urządzeń nawadniających.

W ciągu czterech dziesięcioleci, od 1950r., światowa produkcja żywności zwiększyła się trzykrotnie, podczas gdy liczba ludności wzrosła tylko 2,2 razy. Szczególnie ważne jest to, iż powiodło się to osiągnąć w krajach najludniejszych, liczących ponad 100 mln ludzi z osobna, choć nie w każdym postęp dokonywał się tak zgodnie z prostym schematem, jak w Chinach czy w Indonezji.

Poszukując odpowiedzi, jak liczni i jak bardzo niedożywieni są ludzie w ostatnich dziesięcioleciach XX wieku, można znaleźć podstawy do ograniczonego optymizmu. Udział ludzi uznawanych za niedożywionych zmalał z 20 do 17% ludności krajów rozwijających, przy czym wyższe od średniej wskaźniki charakteryzują Afrykę na południe od Sahary i Azję Południową.

Gdyby chcieć dodatkowo stawiać pytania o ostrość tego zjawiska, o rozmiary głodu, napotykamy kłopoty z pomiarem. Przyjmując jako pułap wartość 2200 kcal dziennie na osobę, uzyskujemy obraz wprawdzie niejednoznaczny, lecz w ostatecznym rozrachunku zasługujący na względnie pozytywną ocenę. Choć nie były to zmiany jednokierunkowe, w latach 60. i 70. poniżej tego pułapu znajdowało się ok. 2 mld ludzi, natomiast w latach 80. i 90.- ok. 0,5 mld ludzi.

Wydaje się, że pośrednim potwierdzeniem zdolności rolnictwa do sprostania rosnącym wyzwaniom jest dynamika cen produkcji rolnictwa w ogóle, cen żywności w ogóle, i w szczególności kukurydzy, oleju palmowego, ryżu, soi i pszenicy, odzwierciedlają w długim czasie grę mechanizmów popytu i podaży.

12.4 Energia

W 2025r. oczekuje się, że ropa naftowa stanowić będzie 39%, gaz ziemny zaś 25% zużywanej energii, czyli łącznie 64%. Konieczne jest więc staranne śledzenie rozpoznanych zasobów obu głównych surowców energetycznych. Szacunki rezerw tych dwu nośników różnią się znacznie.

Wprawdzie zasobów gazu winno starczyć światu na dłużej, na ponad 67,1 lat

Energia odnawialna, geotermiczna, słoneczna, wietrzna i inne rodzaje, nadal jest wykorzystywana w bardzo ograniczonym zakresie. Wprawdzie jej udział wzrósł prawie pięciokrotnie w latach 1980-2002, lecz starczyło to ledwie na 0,8% udziału w tym ostatnim momencie. Energia wodna i jądrowa mają bardzo podobny udział, po ok. 6,5%, lecz ta ostatnia góruje zdecydowanie dynamiką. Głównymi mocarstwami energetyki atomowej są Stany Zjednoczone, Francja i Japonia.

Po osiągnięciu stabilizacji ludności ciągły rozwój energooszczędnych technologii winien stać się dominującym czynnikiem, ilość zaś energii z nieodnawialnych zasobów spadać. Równocześnie wkład z zasobów odnawialnych będzie powiększać się, ostatecznie doprowadzając do wyeliminowania zasobów nieodnawialnych. Niestety, taki scenariusz mało przystaje do dotychczasowych tendencji rozwojowych.

KONFLIKTY ZIMNOWOJENNE (z Patek & company)

1. Wojna koreańska

*Sytuacja międzynarodowa

16 grudnia 1949r. Mao Tse-tung rozpoczął swą pierwszą w życiu wizytę w Moskwie, której owocem stał się podpisany 14 lutego 1950r. chińsko-radziecki traktat sojuszniczy. Nieco wcześniej na Kremlu gościł też Kim Ir Sen; aczkolwiek szczegóły tych rozmów nie są znane, pewne jest (m.in. dzięki relacji Nikity Chruszczowa), że przesądziły one o inwazji na Koreę Południową. Według Chruszczowa "zaproponował to nie Stalin, ale Kim Ir Sen, on, że tak powiem, był inicjatorem tego posunięcia. No a Stalin oczywiście nie powstrzymywał go (...), bo to przecież odpowiadało i jego poglądom, jego przekonaniom jako komunisty". Bierna postawa Zachodu wobec przewrotu w Pradze w lutym 1948r., defensywne zachowanie w czasie kryzysu berlińskiego, a przede wszystkim brak reakcji na katastrofę Czang Kaj-szeka w Chinach zdawały się zachęcać do tworzenia siłą faktów dokonanych, zwłaszcza gdy nie zachodziła konieczność bezpośredniej ingerencji radzieckiej. Przekonanie to ugruntowały lekkomyślne wypowiedzi czołowych polityków USA (w tym sekretarza satnu Deana Achesona ze stycznia 1950r.), że Tajwan i Korea Południowa "nie mają znaczenia dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych". "Rosja- oznajmił w maju 1950r. przewodniczący senackiej Komisji Spraw Zagranicznych Tom Conally- może zająć bez interwencji amerykańskiej Koreę Południową, ponieważ nie ma ona większej wartości".

Mimo utworzenia NATO i posiadania przez Kreml broni nuklearnej Amerykanie kontynuowali powojenną demobilizację armii, zredukowanej z 8,2 mln ludzi w 1945r. do 670 tysięcy na progu 1950r. ZSRR posiadał wówczas pięć razy tyle żołnierzy co Waszyngton, i trzydzieści dywizji pancernych wobec jednej w USA. W Japonii, leżącej najbliżej Korei, siły amerykańskie liczyły 36 tysięcy żołnierzy, a z uwagi na słabość mostów na Wyspach wyposażone były tylko w lekkie czołgi.

*Atak północnokoreański

Armia Kim Ir Sena (223 tysiące żołnierzy, 120 czołgów T-34, 180 samolotów) uderzyła 25 czerwca 1950r. o świcie, opanowując po trzech dniach Seul, a wkrótce potem niemal 90% terytorium Korei Południowej, której wojska- 98 tysięcy ludzi pozbawionych lotnictwa, broni pancernej i ciężkiej artylerii- zostały zaskoczone i rozbite. Nie przeszkodziło to zresztą Kimowi oskarżyć Li Syng-mana o rozpoczęcie wojny. Werska ta stała się natychmiast obowiązującą w całym bloku radzieckim. Jednakże nieobecność w Radzie Bezpieczeństwa ONZ przedstawiciela ZSRR (bojkotującego posiedzenia z powodu reprezentowania Chin przez Tajwan), mająca w mniemaniu Stalina sparaliżować jej poczynania, pozwoliła na uniknięcie radzieckiego weta i rzucenie przeciw agresorom wojsk Narodów Zjednoczonych, głównie amerykańskich, choć złożonych z kontyngentów 17 państw. Dowództwo objął generał Douglas MacArthur. Jednocześnie Truman rozkazał VII Flocie USA osłanić Tajwan, argumentując, iż "atak na Koreę wyjaśnia ponad wszelką wątpliwość, że komunizm przeszedł od podminowywania do podboju niepodległych narodów i będzie się teraz uciekać do zbrojnych napaści i wojen".

Natychmiastowa pomoc amerykańska ocaliła ostatni skrawek Południa, port Pusan, ale wyposażone w przestarzałą broń i niedoświadczone (tylko co piąty żołnierz walczył przeciwko Japonii) oddziały 24 Dywizji zostały rozbite pod Taejon. Ich dowódca, generał William F. Dean, dostał się do niewoli.

*Ofensywa MacArthura

Odpowiedzią MacArthura było lądowanie w połowie września na tyłach przeciwnika, pod Inczon (30 km na zachód od Seulu), w miejscu uznawanym przez ekspertów za nieosiągalne dla desantu z morza. Jednocześnie nastąpił kontratak spod Pusanu. Okrążona armia KRL-D, podwojona w międzyczasie przymusowym zaciągiem na Południu, została całkowicie niemal zniszczona, straciła Seul, 135 tysięcy jeńców i 200 tysięcy zabitych. 30 września wojska ONZ, jeszcze przed formalnym zezwoleniem ze strony Zgromadzenia Ogólnego, przekroczyły linię demarkacyjną. 20 października spadochroniarze zajęli Phenian, Kim Ir Sen uszedł do Sinuiji nad granicą chińską, usłyszawszy wcześniej od MacArthura żądanie bezwarunkowej kapitulacji, KRL-D de facto przestała istnieć: 21 października 7 pułk 6 Dywizji południowokoreańskiej osiągnął granicę z Chinami na rzece Jalu.

*Interwencja chińska

25 października 1950r., po przekazanych za pośrednictwem Indii "poważnych ostrzeżeniach", na Koreę runęła dowodzona przez Lin Piao, a potem Peng Te-huaia armia chińska, którą Pekin, nie uznając za stosowne wypowiedzieć wojny, określił mianem "ochotników". Zaskoczenie atakiem, uzgodnionym zresztą ze Stalinem, było całkowite: jeszcze w czasie spotkania z prezydentem Trumanem na wyspie Wake (15 października 1950r.) MacArthur określił groźby chińskie jako "gigantyczny bluff". Wobec olbrzymiej przewagi (500 tysięcy przeciwko 200 tysiącom) siły ONZ wycofały się, częściowo drogą morską, na linię Pionthek-Samczok, ewakuując 4 stycznia Seul. Odbito go dopiero 14 marca 1951r. w operacji "Ripper"("Rozpruwacz").

*Groźba konfliktu światowego

Inwazja chińska postawiła ludzkość na krawędzi III wojny światowej. Na konferencji prasowej 30 listopada 1950r. Truman zagroził użyciem broni nuklearnej. Przywrócony do służby czynnej Dwight D. Eisenhower został mianowany naczlenym dowódcą wojsk NATO. Wcześniejsze redukcje sił zbrojnych mściły się teraz dotkliwie: przyjęty na początku 1950r. plan wojny z ZSRR ("Dropshot") przewidywał rozstrzygający atak atomowy, ale z potrzebnych w tym celu trzystu bomb atomowych gotowych było jedynie sto. W odpowiedzi Stalin skoncentrował nad granicą koreańską pięc dywizji, próbując jednocześnie paraliżować poczynania Zachodu poprzez działania sterowanej z Kremla Światowej Rady Pokoju, której tzw. Apel Sztokholmski, potępiający broń jądrową, podpisało 500 mln ludzi, w tym cała (sic!) dorosła ludność ZSRR. Oskarżenia Rady, podobnie jak i obradującego w Warszawie od 16 do 22 listopada 1950r. Światowego Kongresu Pokoju, czerpały obfity materiał z zeznań jeńców z wojsk ONZ, poddanych przez Chińczyków intensywnemu "praniu mózgów". 7 października 1950r. Chiny, korzystając ze zwróconej na Koreę uwagi świata, wkroczyły do Tybetu, zmuszając 14-letmniego dalajlamę do podpisania traktatu wcielającego jego kraj do ChRL.

24 marca 1951r. MacArthur, prowadzący de facto własną politykę na Dalekim Wschodzie, zażądał pomocy dla Czang Kaj-szeka w inwazji na kontynent i domagał się rozpoczęcia nuklearnego ataku na Mandżurię, który "postawiłby Czerwone Chiny przed groźbą rychłego krachu militarnego". Generał uważał narzuconą przez Biały Dom koncepcję "wojny ograniczonej", w imię której w celu uniknięcia eskalacji konfliktu zakazano atakowania bazujących za rzeką Jalu samolotów przeciwnika, za jałowe szaleństwo narażające życie tysięcy żołnierzy: "byłoby to zabawne-stwierdzał- gdy w grę nie wchodziło ludzkie życie". "My- oznajmiał w liście odczytanym na forum Kongresu 5 kwietnia- walczymy tu o Europę zbrojnie, podczas gdy dyplomaci ciągle walczą jedynie na słowa. Jeśli przegramy wojnę z komunizmem w Azji, upadek Europy będzie nieunikniony, jeśli zaś wygramy, Europa najprawdopodobniej uniknie wojny i zachowa wolność (...). Wygrać musimy. Nie ma substytutu dla zwycięstwa". Postawa MacArthura wywołała poruszenia wśród sojuszników USA: rząd brytyjski, który ze względu na Hongkong uznał ChRL jeszcze w 1950r. i którego nowe dominia azjatyckie były stanowczo przeciwne uderzeniu na Chiny, zażądał wyjaśnień. W tej sytuacji Truman, przekonany że samowola generała doprowadzi do interwencji ZSRR i tym samym do wojny światowej, zdymisjonował go 11 kwietnia 1951r., co wobec popularności "zwyciezcy Pacyfiku" było niewątpliwie aktem odwagi.

*Rozejm w Panmudżonie

23 czerwca 1951r. przedstawiciel ZSRR w ONZ Jakow Malik zaproponował rozpoczęcie rozmów pokojowych. Toczone od 10 lipca najpierw w Kesongu, a potem w Panmudżonie, miały za tło dalsze walki pozycyjne na 38 równoleżniku, w kórych zginęła ponad połowa poległych w całej wojnie żołnierzy. Kością niezgody w czasie negocjacji stała się sprawa jeńców, których Amerykanie- pomni losu czerwonoarmistów deportowanych ongiś w ręce Stalina- nie mieli zamiaru wydawać komunistom. Ostatecznie powierzono ich neutralnej komisji pod przewodnictwem przedstawiciela Indii. Rozejm, przyspieszony marcowym zgonem Stalina, podpisano 27 lipca 1953r.- w milczeniu, bez podania rąk i udziału przedstawicieli Li Syng-mana, który warunki układu, utrzymującego przedwojenny podział kraju, uważał za zdradę. Bezpieczeństwa Południa, na mocy osobnego porozumienia z jego rządem z 1 października 1953r., strzec miały odtąd garnizony amerykańskie.

Wśród milionów ofiar wojny, głównie cywilów (ich liczby nigdy dokładnie nie ustalono), znalazło się ponad 33 tysiące Amerykanów i jak się szacuje, 520 tysięcy żołnierzy Północy, 415 tysięcy żołnierzy Południa i 900 tysięcy Chińczyków, wśród nich generał Mao An-ying, syn Mao Tse-tunga. Dla Korei największą klęską było jednak przetrwanie na Północy totalitarnego reżimu Kim Ir Sen, utrzymującego się niezmiennie przez kolejne dziesięciolecia, podczas których autorytarnie rządzone Południe przebyło drogę od głodującego kraju Trzeciego Świata do dynamicznie rozwijającego się "azjatyckiego tygrysa". Wobec całkowitego fiaska rozmów w sprawie Korei podczas genewskiej konferencji (26 kwietnia- 16 czerwca 1954r.) przewidywanego układu politycznego, mającego zjednoczyć kraj, nie zawarto: formalnie więc wojna koreańska nie zakończyła się nigdy.

*Skutki wojny

Wojna ujawniła bezsiłę Organizacji Narodów Zjednoczonych, która mogła patronować wojskom MacArthura tylko wskutek specyficznej taktyki Moskwy. Była pierwszą "wojną ograniczoną", w której świadomie zrezygnowano w militarnego zwycięstwa wobec groźby użycia broni nuklearnej (choć ZSRR nie miał jeszcze środków jej przenoszenia), a prócz okresu jesiennej ofensywy 1950r. realizowano defensywą "doktrynę powstrzymywania", broniącą status quo. Pogłębiając wrogość między Waszyngtonem a Pekinem ocaliła Tajwan, przedłużyła też- choć nie na długo- sojusz radziecko-chiński. Wydaje się również niemal pewne, że grożące światowym konfliktem starcie na Dalekim Wschodzie uratowało Jugosławię przed projektowaną inwazją Armii Czerwonej. Zbrojna pomoc, udzielona Amerykanom przez ich aliantów, scementowała NATO, lecz nikłe jej rozmiary przesądziły o hegemonii USA w ramach tego sojuszu. Największego jednak znaczenia nabrało będące dziełem Stalina zantagonizowanie Chin ze Stanami Zjednoczonymi, pozwalające radzieckiemu dyktatorowi na zdystanosowanie się od wojny, skierowanie całego gniewu Ameryki na Pekin i wykreowanie ponad dwudziestoletniego, a absurdalnego w świetle interesów obu stron konfliktu, z którego polityczne zyski miał ciągnąć przede wszystkim ZSRR.

W USA wojna koreańska przyniosła całkowitą zmianę stosunku do wydatków na zbrojenia: w lutym 1951r. amerykańska produkcja lotnicza wróciła do szczytowego poziomu z 1944r., a rosnące wydatki na obronę (w roku finansowym 1950- 17,7 mld dolarów, w 1952r. już 44 mld) umożliwiły realizację project panda- budowy bomby wodorowej. Jednocześnie symbolizowana dymisją MacArthura obawa Waszyngtonu przed eskalacją konfliktu przekonała Chiny, iż broń nuklearna jest- wedle określenia Mao- "papierowym tygrysem", i zachęciła je do dalszych agresywnych poczynań w Azji.

2. Wojna w Afganistanie

W kwietniu 1978 roku do władzy doszła Ludowo- Demokratyczna Partia Afganistanu, była to partia komunistyczna powstała z połączenia frakcji Chalk, reprezentującej Pasztunów i frakcji Parczam powiązanej z Tadżykami. W tak połączonej partii dominowali Pasztuni i to głownie oni sprawowali władzę. Na czele partii stał Hafizullach Amin. Jako że była to partia komunistyczna skoncentrowano się na typowych reformach: rolnej i kulturowej. Nie uwzględniono jednak specyfiki tegoż kraju co doprowadziło do ogromnych napięć i spowodowało wojnę domową. Rywalizacja między ZSRR a USA trwała. ZSRR nie mógł pozwolić sobie na utratę tak ważnego strategicznie regionu. Tymbardziej, że będący u wladzy Amin prezentował coraz większą niechęć do radzieckich doradców. Moskwa zdecydowała się na interwencję, która nastapiła z 25 na 26 grudnia 1979 roku. Wojska radzieckie poza krwawymi starciami z wojskiem, mordowaniem ludności cywilnej rozprawiły się również z członkami dawnej frakcji Chalk. Amin został zamordowany a zastapił go przywieziony z Moskwy Babrak Karmal, szef tadżykowskiej frakcji Parczam. Nasiliło to konflikty wewnętrzne. Prezydent USA Jimmy Carter nałożył na ZSRR embargo i apelował o bojkot olimpiady w Moskwie. Jednak na tym polu zimnowojennej bitwy pozostał sam, większa część Europy Zachodniej, poza Wlk Brytanią odmówiły poparcia dla jego działań. Niedługo potem Niemcy i Francja rozpoczęły rozmowy z ZSRR, zaś kolejny prezydent USA R. Reagan zniósł wczesniej nałożone embargo. Tym samym wyrażono ciche przyzwolenie na działania ZSRR. Związek radziecki wygrał batalię na arenie międzynarodowej, nie zdawano sobie jednak sprawy ile problemów pojawi się w samym Afganistanie. Afgańscy Pasztuni ropoczęli walkę partyzancką. Walczący mudżahedini sunniccy (bojownicy za wiarę) korzystali z pomocy USA, Chin, Arabii Saudyjskiej , szyici zaś z pomocy Iranu. Wojna trwala wiele lat i zdawało się, że nigdy się nie skończy. Jej przebieg można podzielic na 3 fazy:

1979- 1982 wojska radzieckie sukcesywnie zajmują terytorium Afganistanu

1982- 1986 najcięższy okres walk, wojna totalna, użycie napalmu, fosforu

1986- 1989 zwrot w przebiegu walk, radziecka armia praktycznie uwięziona w centrum, mudżahedini otoczyli wojska radzieckie.

Dopiero Gorbaczow zapoczątkował rokowania pokojowe. W kwietniu 1988 roku Kreml na mocy porozumień w Genewie zobowiązał się do wycofania wojsk co nastapiło w lutym 1989 r.

Kolejny czas to skomplikowany okres walk wewnętrznych w samym Afganistanie który zakończył się przejęciem władzy przez Talibów. Już w 1998 roku sytuacja odżyła na arenie międzynarodowej kiedy to USA zażądało od Talibów wydania ukrywającego się w Afganistanie Osamy Bin Ladena w związku z kierowanymi przez niego atakami w Kenii i Tanzanii. Talibowie odmówili. Wydarzeniem decydującym o ponownym uderzeniu na Afganistan były zamachy terrorystyczne z 11 września 2001 do których przyznał się właśnie Bin Laden. 20 września 2001 r w trakcie sesji Kongresu USA Prezydent George W. Bush postawił Talibanowi ultimatum - wydać Stanom Zjednoczonym liderów Al-Kaidy przebywających na terytorium Afganistanu, uwolnić wszystkich uwięzionych obcych narodowości, w tym 16 obywateli amerykańskich, zapewnić ochronę zagranicznym dziennikarzom, dyplomatom i osobom niosącym pomoc humanitarną, zamknąć obozy treningowe organizacji terrorystycznych, udostępnić przedstawicielom ONZ pełen dostęp do tych obozów treningowych celem weryfikacji ich zamknięcia. 21 września 2001 r. przedstawiciele Talibanów w ambasadzie w Pakistanie odrzucili ultimatum Busha. Rozpoczęła się kolejna wojna, tym razem już pod auspicjami NATO, do Afganistanu wysłano wojska ISAF, Międzynarodowe Siły Wsparcia Bezpieczeństwa, składające się z żołnierzy z 42 krajów. Wojna ta trwa ona do dziś i tak jak w przypadku interwencji radzieckiej jej końca póki co nie widać, choć już coraz częściej słychać międzynarodowe głosy o wycofywaniu przez poszczególne kraje soich kontyngentów z Afganistanu.

3. Kryzys kubański

Od samego początku działalności Fidela Castro szeregi CIA prowadziły zwarta akcję. Gdy w 1960 r. było już jasne iż triumf castrowskiej rewolucji stał się faktem CIA zwarła szeregi. Początkowo szef agencji Allen Dulles przeciwny był tak drastycznym krokom jak zabójstwo kubańskich przywódców, wkrótce jednak zdał sobie sprawę, że każda metoda jest dobra i wydał polecenie szefowi tajnych operacji Richardowi Bissellowi aby ten zanalizował możliwości dokonania zabójstwa. Nadchodzące lata przyniosły kolejne projekty w tym tak dziwaczne jak np. zatrucie ulubionych cygar Fidela. Mimo wielu projektów żaden póki co nie osiągnął celu, co zresztą zręcznie wykorzystuje castrowska propaganda.

Poza tymi planami CIA przygotowywało również odziały inwazyjne, które miał zaatakować Kubę. Dołączono do tego również całą fasadową organizację polityczną. Były premier Kuby Miro Cardona wyznaczony został na szefa kubańskiej rady rewolucyjnej (niejako rząd na emigracji). Wspomniane oddziały CIA formowała na terytorium Gwatemali, co wprowadziło w wielkie klopoty prezydenta tego kraju Ydigorasa Fuentesa. Mimo iż operacja CIA miała być tajna prasa odkryła tę tajemnicę co doprowadziło do wojskowego puczu. Szkolenie w Gwatemali zostało zakończone. CIA rozpoczęła wysylać na Kubę niewielkie grupy partyzantów i sabotażystów. Jednak największa grupa stanowiąca główne uderzenie miała dotrzeć na wyspę łodzią podwodną., wspierana przez siły lotnicze miała zdobyć jeden przyczółek i ogłosić powstanie rządu tymczasowego, który zostałby uznany przez Waszyngton co dało by USA do interwencji „w obronie demokracji”. Zakładano też, że do tego czasu Fidel, Raul i Che będą już martwi. Z gwatemalskich grup wybrano 7 oddzielnych 5-osobowych zespołów, nazwano je Szarymi Zespołami, miały się one połączyć z podziemnym ruchem oporu a później koordynować akcje dostarczania broni przez CIA. Wśród wybranych znalazł się Feliks Rodriguez, 19- latek, który to wymyslił plan zabicia Fidela zaakceptowany przez CIA. Rodriguez w Miami otrzymał karabn snajperski z celownikiem teleskopowym, ataku miał dokonać w czasie pobytu Fidela w jego domu w Hawanie. Trzykrotnie podpływał on do kubańskiego wybrzeża, jednak za każdym razem zawodził jego kubański kontakt i wkońcu CIA odwołała tę akcję. Inny Szary Zespół stacjonował również w Miami, szybko jednak został przerzucony na Kubę i ropoczął współpracę z ruchem oporu z Hawany i Camaguey.

Na samym szczycie politycznej góry znajdował się Fidel, który doskonale zdawał sobie sprawę, że hasła Kennedyego (tak naprawdę Kennedy liczył na załagodzenie sporu, hasła te rzucane były jako przeciwwaga dla działań poprzedniego prezydenta Eisenhowera) z okresu kampanii nawołujące do ostrzejszej polityki wobec Kuby nie są mrzonką. Fakt jest faktem, że Kennedy operację z użyciem kubańskich uchodźców dostał w spadku po poprzedniej admninistracji. Dokładnie przeanalizował szczegóły całej operacji, zgłosił zastrzeżenia jadnak szef CIA Dulles zapewniał go, że Dzień D musi nadejść szybko. Kennedy zmienił miejsce ropoczęcia inwazji, to on wybrał Playa Girón w Zatoce Świń (poprzednie miejsce nieopodal Trinidadu uznał za zbyt spektakularne). Wydawało się to dobrą lokalizacją, w razie porażki żołnierze mogliby ukryć się w pobliskich górach Sierra de Escambray.

Jak się jednak okazało w rzeczywistości plan miał wiele wad. Pobliskie góry leżały 150 km od Playa Girón, która okazała się śmiertelną pułapką. Należy też pamietać, że wywiad Castro również nie próżnował. Co więcej Castro dysponował ogromną ilością broni.

Konkrety zbliżały się wielkim krokami. Trzeciego kwietnia 1961 r. Biały Dom wydał tzn. białą księgę na temat Kuby. Uznano, że stanowi ona „oczywiste i aktualne zagrożenie” dla obu Ameryk, było to jawnym wezwaniem do walki, która już wkrótce dała się poznąc jako inwazja w Zatoce Świń. Ósmego kwietnia, gdy napięcie osiągneło już zenit, Che opublikował artykuł Kuba: historyczny wyjątek czy awangarda w walce z kolonializmem? Kuba jawi się w nim jako jedyny kraj gotowy odrzucić pęta gospodarczej zależności i dominacji imperializmu. 12 kwietnia w Hawanie spłonął największy i najbardziej luksusowy dom towarowy El encanto, był to skuetk działań jednego z ugrupowań wspieranych przez CIA. 17 kwietnia tuz po północy 1500- osobowa kubańska Armia Wyzwoleńcza przybila do Playa Girón. Wczesniej jednostki z Gwatemali zostały przerzucone do Nikaragui, stamtąd pożegnał je nikaraguański dyktator Luis Somoza który to zażyczył sobie „włos z brody Castro”. Bojownicy na Kubę przedostali się statkiem wypożyczonym przez United Fruit Company. Mobilizacja sił Fidela nastapiła ekspresowo. Siły wspierane przez USA zostały szybko zakleszczone, szef CIA zaalarmowal Kennedyego, ten jednak nie zgodził się wydać rozkaz do ataku, zgodzil się jedynie na niewielkie wsparcie z powietrza. Po poludniu 20 kwietnia było już po wszystkim. 114 najeźdżców zgineło, 1200 trafiło do niewoli. Fidel triumfował, to on dowodzil na Playa Giron. Kubanska rewolucja przeciwstawila się Waszyngtonowi i co najwazniejsze wygrała. 4 miesiace pozniej w Punta del Este Che za posrednictwem Richarda Goodwina, asystenta z Białego Domu, przekazal Kennedyemu notatkę: „ Dziękujemy za Playa Girón. Przed inwazją rewolucja była slaba, teraz jest silniejsza niż kiedykolwiek”.

W ostatnich miesiacach zimna wojna nabrała intensywności i stala się osobistym sprawdzianem miedzy Kennedym a Chruszczowem. W 1958 roku to ZSRR jako pierwszy wystrzelil w kosmos satelite, a w 1961 wyniósł na orbite Jurija Gagarina. Dla Kennedyego Kuba była rozdrapana raną tymbardziej, że Fidel miał 1200 jeńców. Rozpoczely się pertraktacje a propos ceny za uwolnienie tychze jenców. Castro chciał 500 buldożerów, Kennedy zaproponował traktory, to Castro odrzucił, pertraktacje zostały zerwane. Jeńcy odzyskali wolność dopiero w grudniu 1962 roku w zamian za materiały medyzcne o łącznej wartości 62 mln dolarów.

Tymczasem przyjaźń kubansko- radziecka kwitła. W maju 1961 Castro zostal uhonorowany Leninowską Nagrodą Pokoju. Kennedy chciał spotkać się z Chruszczowem dla rozeznania, już wtedy wiedział o planach instalaci baz rakietowych. Do spotkania doszło w czerwcu 1961, przywódcy dogadali się w sprawach Laosu, jednak kwestia prób nuklearnych pozostała nierozwiązana. Kennedy „pogodził się” z utratą Kuby na rzecz ZSRR, dlatego chciał umocnić hegemonię USA w Ameryce Łacińskiej. W takiej atmosferze odbyla się konferencja gospodarcza panstw OPA w Punta del Este w Urugwaju. Kennedy zaproponowal tak zwany Sojusz dla Postępu- program pomocy dla Ameryki Łacińskiej o wartości 20 miliardów dolarów. Kubę na forum OPA reprezentowal Che. Ubrany w wojskowy mundur, zawsze ze swoim nastoletnim ochroniarzem jawil się jako postac wyjatkowo egzotyczna i bezapelacyjnie sprostal famie slynnego rewolucjonisty. Che oczywiście nie zaakceptowal propozycji Kennedyego, co wiecej chcial stawiac osobne warunki. Gdy zakonczyl przemowienie z sali zagrzmial okrzyk: asesino! Czyli morderca! W ciagu kilku tygodni po konferencji Waszyngton jasno zakomunikowal ze nie będzie rozpatrywal zadnych warunkow, które przedstawil Che i przyjal uchwale zakazującą udzielania pomocy wszystkim krajom mającym kontakty z Kubą. Chwile po tym rząd Kostaryki i wenezueli zerwał stosunki dyplomatyczne z Kubą.

Po inwazji w Zatoce Świn szef CIA Dulles został odwołany, na jego miejsce wskoczył John McCone, w listopadzie 1961 rozpoczeto nowa operacje przeciwko Kubie o kryptonimie „Mangusta”z ogromnym budżetem siegającym 50 mln dolarów rocznie. Akcja ta bazowała na destabilizacji rządu na Kubie poprzez szpiegostwa, sabotażu, ataków wojskowych i zabójstw. Z czasem stała się ona najwieksza tajna operacja CIA na świecie. Pod koniec roku wiekszośc uczestnikow OPA przyjęło rezolucje o potepieniu wspólpracy Kuby z ZSRR. Kolejne kraje zrywały z Kubą stosunki dyplomatyczne: Kolumbia, Panama, Nikaragua i Salwador,poźniej Argentyna, jedynie Meksyk głosował razem z Kubą przecowko rezolucji. W styczniu 1962 OPA zawiesila Kube w prawach czlonka.

W maju 1962 roku Chruszczow wezwal do siebie swojego ambaadora z Kuby Aleksandra Aleksiejewa i zapytał go: „Towarzyszu Aleksiejew, aby pomóc Kubie ocalić kubańską rewolucję, zdecydowaliśmy się umieścić rakiety na Kubie. Co o tym sądzicie? Jak zareaguje Fidel? Zgodzi się na to czy nie?” ten odpowiedział, że jego zdaniem nie. Chruszczow przekazał ambasadorowi instrukcje jak ma przekonać Fidela. Kilka dni pożniej Aleksiejew wrócił do Hawany, gdzie spotkal się z obydwoma braćmi Castro, przedstawil im propozycje Chruszcowa. Nastepnego dnia Fidel wezwal go do siebie, wczesniej chciał się podobno porozumiec z Che. Miał on doradzić nastepujaco: „Wszystko co może powstrzymać Amerykanów się opłaca”. 2 lipca 1962 r. Raul był już w Moskwie z propozycją traktatu. Spotkal się z Chruszczowem i zapytal go co się stanie jeśli Amerykanie odkryją ich plan, Chruszczow powiedzial:”Nie obawiajcie się, nic się nie stanie. Jeśli Amerykanie zaczną się denerwować, poslemy w ramach demonstracji wsparcia Flotę Bałtycką”. Umowa opiewała na 24 wyrzutnie rekietowe średniego zasięgu i 16 wyrzutni zasięgu posredniego, każda wyposażona w 2 pociski i nuklearną głowicę bojową, 24 wyrzutnie rakiet ziemia- powietrze SAM 2, mysliwce przechwytujące MIG, 42 bombowce Ił 28, 12 kutrów rakietowych typu Komar i pociski manewrujące obrony wybrzeża plus 4 elitarne pułki radzickie liczące 42 tys. żolnierzy. Jeszcze zanim Fidel przeczytal tekst traktatu 15 lipca pierwsze rakiety zostaly potajemnie wysłane na Kubę. Raul wrócił na Kubę dopiero 17 lipca i pospieszył do Fidela zaprezentować mu tekst. Fidelowi się on nie spodobał, w szczególności preambuła która brzmiala: „W imię zapewnienia swojej suwerenności i utrzymania wolności Kuba prosi, aby Związek Radziecki rozważył i zaakceptował możliwość zainstalowania rakiet balistycznych na jej terytorium”. Co jasne Fidel nie zgadzal się na sformułowanie Kuba prosi...ostatecznie preambuła brzmiala: „Koniecznością jest i zostalo ustalone, że podjete będą niezbędne dzialaniadla wspólnej obrony słusznych praw narodów kubańskiego i zwiazku radzieckiego, ze względu na pilną potrzebe zastosowania środków gwarantujących wzajemne bezpieczeństwo w obliczu mozliwości bliskiego ataku na republike Kuby i związku radzieckiego”. Tekst był gotowy, Fidel postanowil wyslac z nim do Moskwy nie swojego brata ale Che Guevare, a CIA nauczone, że ten musi być bacznie obserwowany zanotowało, że skład misji sugeruje, żedelegacja może mieć poważniejsze zadanie niż tylko rozprawianie o współpracy przemysłowej.

Już 6 września amerykańskie samoloty zwiadowcze U2 odkryły radzieckie bazy na Kubie.Kennedy zwrócil się do kongresu z prosba o zgode na powołanie 150 tys rezerwistów. 24 października rozpoczęła się amerykańska blokada wyspy. Napiecie pomiedzy USA, Kubą i ZSRR było niewyobrażalne, 26 października rosyjski pocisk ziemia- powietrze zestrzelił amerykański samolot zwiadowczy U2, Fidel zadepeszowal do Chruszczowa, iż liczy na pomoc zbrojną w razie ataku. Dzień pózniej dowiedział się o układzie Chruszczowa Z Kennedym. Castro nie mógł w to uwierzyć, podobno był tak wściekły, że zbił pięścią lustro, gdy mu o tym powiedziano. 28 października Chruszczow zgodził się na demontaż wyrzutni rakietowych na Kubie. Decyzja ta oznaczała polityczną klęskę Chruszczowa i triumf Kennedyego. Przez parę miesięcy po tym wydarzeniu po ulicach Hawany krążył wierszyk: Nikita, mariquita, lo que se da no se quita! Nikita, ty cioto, co się daje, tego się nie odbiera.

4. Konflikt w Wietnamie

*"brudna wojna"

Po początkowych sukcesach wojsk francuskich w wojnie w Wietnamie nastąpił zwrot. Jego główną przyczyną było zwycięstow chinskich komunistów w wojnie domowej, gwarantując partyzantce wietnamskiej bezpieczne zaplecze, obozy szkoleniowe i wzbierający strumień broni i sprzętu.

Już w 1950r. rząd Demokratycznej Republiki Wietnamu uznany został przez ZSRR i Chiny. W odpowiedzi Stany Zjednoczone, potępiając dotąd ostentacyjnie kolonializm i widzące w konflikcie indochińskim powstanie lokalne, a nie rękę Moskwy czy Pekinu, nawiązały stosunki dyplomaytczne z proklamowanym w Sajgonie 5 czerwca 1948r. "stowarzyszonym z Francją Państwem Wietnamskim". Jego władca, przebywający na francuskiej Riwierze cesarz Bao Dai, nie posiadał jednakże żadnego niemal autorytetu wśród Wietnamczyków, zaś żołnierze Korpusu Ekspedycyjnego nie mieli zamiaru umierać za jego monarchię. Położenie armii francuskiej pogarszały dodatkowo nieustanne zmiany głównodowodzących (przez cały okres wojny zmieniło się ich ośmiu), będące konsekwencją upadania kolejnych gabinetów IV Republiki, i inspirowane głównie przez komunistów strajki przeciw transportom wojska i broni do Indochin, do jakich doszło w portach metropolii w grudniu 1949r. i do stycznia 1950r. Poparcie społeczne dla wojny, określanej często mianem "brudnej", okazywało się nad Sekwaną znikome. Jest nader znamienne, że do końca wojny Paryż nie zdecydował się na wysłanie do Azji poborowych, posługując się głównie arabskimi oddziałami z Afryki Północnej i Legią Cudzoziemską.

*Ofensywa Viet Minhu

16 września 1950r. dowodzący Wietnamczykami generał Vo Nguyen Giap przeszedł do działań zaczepnych, wypierając stopniowo oddziały francuskie znad granicy chińskiej i wkraczając na terytorium Laosu, gdzie doszło do wówczas do powstania komunistycznej partyzantki Pathet Lao. Rozpoczęte w roku następnym natarcie na linię umocnień w delcie Mekongu przyniosło wprawdzie klęskę Wietnamczykom, bezsilnym wobec energii francuskiego naczelnego wodza, sławnego generała Jeana de Lattre de Tassigny, jednakże niebawem, w związku z zakończeniem wojny koreańskiej, popłyneły do Indochin wielkie dostawy broni, kierowanej dotąd dla "ochotników" Peng Te-huaia. Następca zmarłego nagle de Lattre'a, generał Henri Navarre, podjął w tej sytuacji desperacką próbę przecięcia linii komunikacyjnych przeciwnika z Chinami i Laosem oraz związania i zniszczenia możliwie największych jego sił przez ataki z położonego na zachód od Hanoi obozu warownego w kotlinie Dien Bien Phu.

*Dien Bien Phu

Baza Dien Bien Phu, obsadzona w listopadzie 1953r. przez desant powietrzny i opasana szeregiem drewniano-ziemnych fortów, okazało się rychło pułapką: górujący nad nią łańcuch wzgórz wykorzystwała dla swych stanowisk artyleria wietnamska, a tego Francuzi w ogóle nie brali pod uwagę. 13 marca 1954r. piętnastotysięczny garnizon zaatakowała dziewięćdziesięciotysięczna armia generała Giapa. Wobec zniszczenia pasów startowych twierdzy jedyną szansą Francuzów stała się interwencja amerykańskiego lotnictwa z Tajwanu, jednakże prośby o pomoc, sugerujące nawet atak nuklearny, zostału odrzucone przez Waszyngton, skądinąd ponoszący wówczas 75% kosztów wojny. Decyzję tę podjęto mimo wcześniejszego oświadczenia Eisenhoowera, iż utrata Indochin spowoduje "efekt domina", oddający w ręce komunistów Birmę, Indonezję i Malaje. Na tych ostatnich komunistyczne powstanie, pod wodzą Chin Penga, wrzało już zresztą od 1948r., podobnie jak na wstrząsanych rebelią partii Hukbalahap Filipinach.

Dien Bien Phu padło ostatecznie 7 maja 1954r., a z kapitulującego garnizonu, zdziesiątkowanego już "marszem śmierci" do obozów jenieckich w Viet Bac, przeżyła niewolę zaledwie połowa.

*Konferencja genewska (26 kwietnia- 21 lipca 1954r.)

Upadek twierdzy Dien Bien Phu, mimo ograniczonego znaczenia militarnego (jej załoga stanowiła 5% sił walczących z Viet Minhem), złamał francuską wolę walki i przesądził o wyniku toczących się w Genewie rokowań pokojowych.

Zagadnieniami dominującymi w Genewie były konflikty rozgrywające się w Azji, a zwłaszcza problem Indochin. Prócz czterech wielkich mocartsw i ChRL w spotkaniu nad Lemanem uczestniczyły także delegacje: Państwa Wietnamskiego, Demokratycznej Republiki Wietnamu, Królestwa Kambodży i Królestwa Laosu. Pierwsza faza konferencji poświęcona była kompletowaniu listy uczestników, gdyż cesarz Bao Dai dopiero 3 maja wyraził zgodę na udział DRW w planowanych obradach.

Zasadnicza część narad rozpoczęła się w pięć dni po inauguracji konferencji. 10 maja DRW zaprezentowała plan, który zakładał uznanie przez Francję niepodległości Wietnamu (na całym terytorium), Kambodży i Laosu, wycofanie wszystkich obcych wojsk z tych państw, przeprowadzenie w nich wolnych wyborów, przystąpienie DRW do Unii Francuskiej na zasadzie dobrowolności oraz uznanie gospodarczych i kulturalnych interesów Francji w tych państwach, a także wzajemne wyrzeczeni się prześladowania osób walczących po stronie przeciwnej i wymianę jeńców wojennych. Postanowienia powyższe byłyby poprzedzone rozejmem kontrolowanym przez komisje złożone z przedstawicieli obu stron.

17 maja zaingurowano serię posiedzeń konferencji przy drzwiach zamkniętych. W tej fazie prac Mołotow przedłożył plan rozwiązania zagadnień wojskowych. Zakładał on zawieszenie broni, wytyczenie stref dyslokacji wojsk obu stron, uzgodnienie sposobów uniemożliwiających sprowadzenie posiłków spoza Indochin, utworzenie organu kontroli, wreszcie określenei gwarancji wykonania porozumienia.

29 czerwca, w przerwie prac konferencji, Anglosasi sprecyzowali zasady, na jakich skłonni byliby zaakceptować ewentualne porozumienie. Domagali się zapewnienia integralności Kambodży i Laosu oraz wycofania wojsk DRW w tych krajów, zatrzymania co najmniej połowy Wietnamu, nienakładania na Kambodżę, Laos i "zatrzymaną" część Wietnamu ograniczeń militarnych, co zmierzało wyraźnie do ochrony niekomunistycznych rządów, podobnie jak domaganie się eliminacji klauzul politycznych, które godziłyby w te rządy. Dalsze postulaty dotyczyły odejścia od negowania możliwości zjednoczenia Wietnamu na drodze pokojowej i stworzenia nieograniczonych możliwości przejścia ludności z jednej strefy Wietnamu do drugiej oraz skutecznego systemu kontroli międzynarodowej nad wykonaniem porozumienia.

Ostatecznie rezultatem konferencji było przyjęcie 20 lipca trzech układów dyplomatycznych o zakończeniu działań wojennych w Wietnamie, Kambodży i Laosie, sześciu deklaracji jednostronnych (po dwie deklaracje Kambodży, Laosu i Francji) oraz wielostronnej deklaracji końcowej wraz z jednostronnym oświadczeniem USA, w którym uchylały się one od przyszłych konsultacji i wyrażały zaniepokojenie możliwością wznowienia agresji- w domyśle: ze strony DRW.

Układy dwustronne podpisane przez dowódców wojskowych miały de facto cechy układów pokojowych. Nie regulowały wyłącznie zagadnień militarnych, a postanowienia ich nie miały charakteru tymczasowego. Deklaracja końcowa zawierała natomiast gwarancje prawidłowej realizacji układów oraz interpretacje i uzupełnienia niektórych klauzul.

Zarówno układy i deklaracje jednostronne, jak i (przyjęta, choć nie podpisana) deklaracja końcowa zmierzały do zapewnienia pokoju na obszarze Indochin. Do najistotniejszych postanowień dokumentów genewskich zaliczyć należy uznanie przez Francję jedności terytorialnej Wietnamu i jego niepodległości, uznaie niepodległości i terytorialnej integralności Kambodży i Laosu, przyjęcie tych państw oraz Państwa Wietnamskiego na rok do Unii Francuskiej, utworzenie Międzynarodowej Komisji Kontroli i Nadzoru (jej kompetencje obejmowały zarówno zagadnienia polityczne, jak i wojskowe) w składzie: Kanada, Polska i Indie. Wietnam miał być zjednoczony w ciągu dwóch lat, zjednoczenie poprzedzać miały demokratyczne ogólnokrajowe wybory. W sferze militarnej zakazano tworzenia na obszarze Wietnamu, Kambodży i Laosu obcych baz wojskowych, zabroniono też tym państwom zawierania sojuszów wojskowych. Tak istotna później linia 17 równoleżnika była traktowana jedynie jako linia demarkacyjna obu obszarów przegrupowania wojsk.

UNIA EUROPEJSKA

* Traktat z Maastricht

Traktat o Unii Europejskiej, podpisany 7 lutego 1992 r. w Maastricht, wszedł w życie 1 listopada 1993 r. Traktat z Maastricht zmienił nazwę Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej na Wspólnotę Europejską. Wprowadził również nowe formy współpracy pomiędzy rządami państw członkowskich, np. w zakresie obrony oraz w obszarze „sprawiedliwości i spraw wewnętrznych”. Poprzez włączenie współpracy międzyrządowej do istniejącego „wspólnotowego” systemu, Traktat z Maastricht stworzył nową strukturę składającą się z trzech filarów o charakterze politycznym i gospodarczym. Ta właśnie struktura stanowi Unię Europejską (UE).

* Traktat z Amsterdamu

Traktat z Amsterdamu, podpisany 2 października 1997 r., wszedł w życie 1 maja 1999 r. Wprowadził zmiany oraz nową numerację artykułów do Traktatów WE i UE. Załączone są do niego skonsolidowane wersje Traktatu o Unii Europejskiej i Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską. Traktat z Amsterdamu zmienił numerację artykułów Traktatu o Unii Europejskiej zastępując litery od A do S liczbami.

* Traktat z Nicei

Traktat z Nicei, podpisany 26 lutego 2001 r., wszedł w życie 1 lutego 2003 r. Dotyczył głównie reform instytucjonalnych umożliwiających skuteczne funkcjonowanie Unii po rozszerzeniu do 25 państw członkowskich w 2004 r. oraz do 27 państw członkowskich w 2007 r. Traktat z Nicei, Traktat o Unii Europejskiej oraz Traktat ustanawiający Wspólnotę Europejską zostały ujęte w wersji skonsolidowanej.

* Traktat z Lizbony

Traktat z Lizbony podpisano 13 grudnia 2007 roku. Zanim wejdzie w życie, będzie musiał zostać ratyfikowany przez wszystkie 27 państw członkowskich, co powinno nastąpić przed kolejnymi wyborami do Parlamentu Europejskiego w czerwcu 2009 roku. Główne cele traktatu to: uczynienie UE bardziej demokratyczną, spełnienie oczekiwań mieszkańców Europy w zakresie wysokich standardów dotyczących odpowiedzialności, otwartości, przejrzystości i udziału obywateli oraz uczynienie UE bardziej wydajną i skuteczną w radzeniu sobie z globalnymi wyzwaniami takimi jak zmiany klimatu, bezpieczeństwo i zrównoważony rozwój.

Podpisanie Traktatu z Lizbony nastąpiło po dyskusji w sprawie konstytucji. „Traktat ustanawiający Konstytucję dla Europy” został przyjęty przez głowy państw i rządów podczas brukselskiego szczytu Rady Europejskiej w dniach 17-18 czerwca 2004 roku i podpisany w Rzymie 29 października 2004 roku, lecz nigdy nie został ratyfikowany.

*1 stycznia 1995 r.

Do UE przystępują Austria, Finlandia i Szwecja. 15 państw członkowskich obejmuje niemal całą zachodnią Europę. W październiku 1990 r. nastąpiło zjednoczenie Niemiec. Była NRD stało się częścią UE.

*1 stycznia 1993 r.

Utworzony zostaje wspólny rynek wraz z czterema swobodami - swobodny przepływ towarów, usług, osób i kapitału staje się rzeczywistością. Od 1986 r. uchwalono ponad 200 regulacji prawnych dotyczących polityki podatkowej, działalności gospodarczej, kwalifikacji zawodowych i innych barier stojących na przeszkodzie otwarciu granic. Opóźnia się wprowadzenie swobodnego przepływu niektórych usług.

*26 marca 1995 r.

W siedmiu krajach - Belgii, Francji, Hiszpanii, Luksemburgu, Niderlandach, Niemczech i Portugalii - wchodzi w życie Układ z Schengen. Podróżni dowolnej narodowości mogą przekraczać granice między tymi krajami bez kontroli paszportowej. Później również inne państwa przyłączają się do strefy Schengen pozbawionej kontroli na granicach wewnętrznych.

*13 grudnia 1997 r

Przywódcy UE wyrażają zgodę na rozpoczęcie negocjacji członkowskich z 10 państwami Europy Środkowo-Wschodniej: Bułgarią, Estonią, Litwą, Łotwą, Polską, Republiką Czeską, Rumunią, Słowacją, Słowenią i Węgrami. Negocjacje obejmują także wyspy rejonu Morza Śródziemnego: Cypr i Maltę. W 2000 r. zmiany Traktatu uzgodnione w Nicei English otwierają drogę do rozszerzenia dzięki reformie zasad głosowania w UE.

*1 stycznia 1999 r.

Waluty 11 krajów (w 2001 r. powiększonych o Grecję), ale tylko w transakcjach handlowych i finansowych, zastępuje euro. Później pojawią się banknoty i monety. Euro obowiązuje w Austrii, Belgii, Finlandii, Francji, Grecji, Hiszpanii, Irlandii, Luksemburgu, Niderlandach, Niemczech, Portugalii i Włoszech. Dania, Szwecja i Zjednoczone Królestwo zdecydowały się na razie nie przyjmować wspólnej waluty.

*1 stycznia 1999 r.

Waluty 11 krajów (w 2001 r. powiększonych o Grecję), ale tylko w transakcjach handlowych i finansowych, zastępuje euro. Później pojawią się banknoty i monety. Euro obowiązuje w Austrii, Belgii, Finlandii, Francji, Grecji, Hiszpanii, Irlandii, Luksemburgu, Niderlandach, Niemczech, Portugalii i Włoszech. Dania, Szwecja i Zjednoczone Królestwo zdecydowały się na razie nie przyjmować wspólnej waluty.

*31 marca 2003 r.

W ramach polityki zagranicznej i bezpieczeństwa UE bierze udział w operacjach utrzymywania pokoju na Bałkanach, początkowo w Byłej Jugosłowiańskiej Republice Macedonii, a następnie w Bośni i Hercegowinie. W obu przypadkach siły pod wodzą UE zastępują jednostki NATO. Wewnętrznie UE wyraża zgodę na utworzenie przestrzeni wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości dla wszystkich obywateli do 2010 r.

*1 maja 2004 r.

Osiem krajów Europy Środkowo-Wschodniej - Estonia, Litwa, Łotwa, Polska, Republika Czeska, Słowacja, Słowenia i Węgry - przystępuje do UE, kładąc tym samym kres podziałowi Europy ustalonemu przez mocarstwa 60 lat wcześniej w Jałcie. Także Cypr i Malta stają się członkami UE.

*29 października 2004 r.

25 krajów UE podpisuje Traktat ustanawiający Konstytucję dla Europy. Został on przygotowany w celu usprawnienia demokratycznych procesów decyzyjnych i zarządzania w UE składającej się z 25 i więcej krajów. Zakłada również powołanie europejskiego Ministra Spraw Zagranicznych. Zanim wejdzie w życie, musi zostać ratyfikowany przez wszystkie 25 krajów.

*1 stycznia 2007 r

Dwa nowe kraje Europy wschodniej - Bułgaria i Rumunia- dołączają do UE. Liczba państw członkowskich wzrasta do 27. Chorwacja, Była Jugosłowiańska Republika Macedonii oraz Turcja również kandydują do członkowstwa w UE.

*13 grudnia 2007 roku

27 krajów UE podpisuje Traktat z Lizbony, który zmienia wcześniejsze traktaty. Nowy dokument ma na celu uczynić UE bardziej demokratyczną, skuteczną i przejrzystą, a tym samym zdolną do stawienia czoła globalnym wyzwaniom takim jak zmiany klimatu, bezpieczeństwo i zrównoważony rozwój. Zanim wejdzie w życie, musi zostać ratyfikowany przez wszystkie 27 państw członkowskich.

MIĘDZYNARODOWE KONFLIKTY ZBROJNE

Wojna rosyjsko-czeczeńska

Rozkład Związku Radzieckiego zbiegł się z odrodzeniem dążeń niepodległościowych Czeczenii, położonej na północnym Kaukazie, autonomicznej republiki w ramach Federacji Rosyjskiej. W okresie między sierpniem a wrześniem 1991 roku stopniowemu demontażowi uległy lokalne czeczeńskie instytucje władzy, na czele których stał lojalny wobec Moskwy Doku Zawgajew. Faktyczną władzę przejął Kongres Narodu Czeczeńskiego, którego przywódcą był generał Dżochar Dudajew. 27 października 1991 roku w Czeczenii przeprowadzono wybory prezydenckie i zakończyły się one wielkim zwycięstwem Dudajewa (uzyskał ponad 80% głosów). 1 listopada 1991 roku nowo wybrany prezydent oficjalnie proklamował niepodległość Czeczenii. Kroku tego nie uznały władze rosyjskie i

9 listopada prezydent Rosji Borys Jelcyn wprowadził na obszarze Czeczenii i sąsiadującej z nią Inguszetii stan wyjątkowy. Jednocześnie Moskwa zaczęła udzielać wydatnego wsparcia czeczeńskiej opozycji.

Na polecenie rządu rosyjskiego w stolicy Czeczenii- Groznym- wylądowała rosyjska ekspedycja wojskowa z zadaniem uśmierzenia dążeń niepodległościowych. Oddziały czeczeńskie, dowodzone przez Dudajewa, skutecznie jednak zablokowały Rosjan na stołecznym lotnisku. Ci ostatecznie nie zdecydowali się podjąć walki i wycofali się po trzech dniach. Moskwa objęła wówczas Czeczenię ścisłą blokadą ekonomiczną w przekonaniu, że będzie to skuteczny środek nacisku, a pozbawiona środków do życia kaukaska republika porzuci myśl o niepodległości. Rachuby te zawiodły, a Czeczeni wykazywali olbrzymią konsekwencję w swych wolnościowych dążeniach. W obliczu takiego stanu rzeczy Rosjanie wzmogli jeszcze pomoc dla antydudajewowskiej opozycji. Tym razem była to już nie tylko pomoc polityczna czy materialna, ale również wsparcie w postaci dostaw broni. W marcu 1992 roku i w maju 1994 roku podjęto zainspirowane przez Moskwę próby przeprowadzenia w Czeczenii zamachu stanu i zabicia Dudajewa. Zakończyły się one niepowodzeniem i Dudajew szybko opanował sytuację.

Czeczeńska opozycja, nie mogąc obalić prezydenta Dudajewa przez przewrót, wznieciła w kraju w lipcu 1994 roku- również z poduszczenia władz rosyjskich- wojnę domową. Początkowo siły opozycji odnosiły pewne sukcesy. Jednostki- wrogiego wobec Dudajewa- Umara Awturchanowa opanowały zasobny w ropę naftową Region Nadtiereczny, skąd inicjowały kolejne operacje zaczepne. Jednak i tym razem Dudajew okazał się świetnym dowódcą. W okresie od września do listopada 1994 roku, dowodzone bezpośrednio przez prezydenta, czeczeńskie wojska rządowe zgniotły rebelię.

Wtedy Rosjanie postanowili bezpośrednio włączyć się do walki. 25 listopada 1994 oddział rosyjskich komandosów wylądował w Groznym z zamiarem opanowania miasta. Ich atak załamał się już po 24 godzinach, a w rękach Czeczenów znalazło się aż 70 żołnierzy, których wzięto do niewoli. Wielka Rosja została upokorzona przez maleńką Czeczenię. Rozdrażniona Moskwa nie zamierzała wszakże rezygnować. 7 grudnia 1994 roku Rada Bezpieczeństwa Rosji zadecydowała o użyciu wszelkich przewidzianych przez konstytucję środków w celu- jak to ujęto- uśmierzenia buntu w Czeczenii i przywrócenia tam legalnego systemu władzy. Oznaczało to tylko jedno- wojnę na pełną skalę.

11 grudnia 1994 trzy silne kolumny wojsk rosyjskich wkroczyły z Dagestanu, Północnej Osetii i Kraju Stawropolskiego do Czeczenii, rozpoczynając marsz na Grozny. Tym samym rozgorzała otwarta wojna rosyjsko-czeczeńska. Czeczeni stawili nadzwyczaj zacięty opór, skupiając się wokół swojego przywództwa z generałem Dudajewem na czele, który tymczasem awansował do roli bohatera narodowego. Rosjanie liczyli na łatwe zwycięstwo, a tu przyszło im walczyć z niezwykle zdeterminowanym narodem. Szybko w szeregi wojsk rosyjskich wkradła się demoralizacja, żołnierzom brakowało woli walki, zawodziło dowodzenie. 31 grudnia 1994 roku dysponujący olbrzymią przewagą w sprzęcie wojskowym Rosjanie przeszli do Groznego. Szturm na miasto zakończył się jednak ich druzgocącą klęską. Czeczeni zniszczyli 50 rosyjskich czołgów, zabili, ranili lub wzięli do niewoli około 500 żołnierzy nieprzyjaciela. Ciężkie walki o Grozny toczyły się nadal, z tym, że Rosjanie poprzedzali ataki zmasowanymi bombardowaniami czeczeńskich ośrodków oporu. Wreszcie 19 stycznia 1995 roku, po zdobyciu pałacu prezydenckiego, wojskom rosyjskich udało się opanować stolicę Czeczenii.

Czeczeni nie zamierzali kapitulować. Walki przeniosły się na prowincję. Po bardzo ciężkich starciach w marcu Rosjanie zdobyli miasta Argun, Gudermes i Szali. Następnie kontynuowali ofensywę, dopuszczając się jednocześnie licznych aktów okrucieństwa i łamania norm prowadzenia wojny. 17 kwietnia 1995 roku oddział specjalny przeprowadził pacyfikację wsi Samaszki i zabił 96 jej cywilnych mieszkańców w większości kobiet, dzieci i starców. 20 kwietnia, po trwającym kilka dni intensywnych walkach, załamało się rosyjskie uderzenie na umocnione pozycje sił czeczeńskich w Bamucie. Rosjanie ponieśli w tych starciach duże straty w ludziach oraz sprzęcie. W początkach maja walki ustały, gdyż prezydent Jelcyn, w związku z przypadającą właśnie 50. rocznicą zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami, zarządził dwutygodniowe wstrzymanie działań wojennych.

15 maja walki wybuchły na nowo. Wojska rosyjskie ponowiły atak na Bamut i dodatkowo na Wiedeno, gdzie mieścił się sztab sił czeczeńskich. W obliczu już bardzo wyraźnej przewagi Rosjan, prezydent Dudajew nakazał przejście na strategię wojny partyzanckiej. Czeczeni strategię tę realizowali nader skutecznie. Małe i mobilne oddziały przenikały głęboko na tyły wojsk rosyjskich, a ich ataki stawały się niezmiernie dokuczliwe.

Zdesperowani Czeczeni sięgnęli też po metody terrorystyczne. 14 czerwca 1995 roku 100-osobowy oddział czeczeński, dowodzony przez Szamila Basajewa, wykonał rajd na Budionnowsk w Kraju Stawropolskim. Czeczeni opanowali miejscowy szpital, biorąc blisko 1500 zakładników. Cała Rosja znalazła się w szoku. Zachodziła obawa, iż celem terrorystycznego ataku Czeczenów może stać się dowolne miejsce w kraju. Szturm rosyjskich jednostek antyterrorystycznych na budynek szpitala w Budionnowsku całkowicie się nie powiódł. Wśród Rosjan było wielu zabitych.

Dramatyczne wydarzenia w Budionnowsku skłoniły premiera Rosji Wiktora Czernomyrdina do nawiązania bezpośrednich rokowań telefonicznych z Basajewem. Dowódca czeczeńskiego oddziału w zamian za uwolnienie zakładników żądał zgody władz rosyjskich na podjęcie rozmów pokojowych z przedstawicielami prezydenta Dudajewa, a także zapewnienia mu możliwości opuszczenia Budionnowska. Czernomyrdin zaaprobował te warunki. 19 czerwca oddział Basajewa uwolnił zakładników i swobodnie powrócił w kaukaskie góry.

18 czerwca rozpoczęły się w Groznym negocjacje rosyjsko-czeczeńskie. Już po dwóch dniach osiągnięto wstępne porozumienie w sprawie rozdzielenia walczących stron. Następnie jednak rozmowy na długo znalazły się w impasie, gdyż delegacja czeczeńska zarzuciła Rosjanom złą wolę i chęć dalszej okupacji wojskowej kraju. Tymczasem w Czeczenii wciąż dochodziło do walk, choć ich intensywność nie była już tak duża jak poprzednio. Wreszcie 30 lipca 1995 roku doszło do podpisania układu rosyjsko- czeczeńskiego. Przewidywał on zakończenie działań wojennych, wymianę jeńców, rozbrojenie jednostek czeczeńskich, wycofanie wojsk rosyjskich z kraju oraz przeprowadzenie w listopadzie 1995 roku wyborów do władz republiki. Układ został chłodno przyjęty przez wielu Czeczenów, ponieważ zupełnie nie wspominał o niepodległości kraju.

Szybko okazało się, że warunki porozumienia nie będą dotrzymane. Rosjanie ociągali się z wycofywaniem swych wojsk, zaś w odpowiedzi Czeczeni odmawiali składania broni. W górskich rejonach Kaukazu nie ustępowały walki. Wybory władz czeczeńskich ostatecznie odbyły się w grudniu 1995 roku pod nadzorem okupujących większość terytorium Czeczenii wojsk rosyjskich. Rezultat był zatem łatwy do przewidzenia. Okazało się, iż wybory wygrali przedstawiciele ugrupowań pro moskiewskich, a na czele tzw. „rządu pojednania narodowego” stanął blisko współpracujący z Moskwą- Doku Zawgajew. Po wyborach sytuacja w Czeczenii jeszcze bardziej się zaostrzyła.

Walki ponownie nasiliły się na początku 1996 roku. Czeczeni odzyskali siłę bojową i przeszli do kontrofensywy. Rozwijała się ona bardzo pomyślnie i tego stanu nie zmieniła nawet śmierć prezydenta Dudajewa, który poległ na polu walki 21 kwietnia 1996 roku. Rosjanie zmuszeni zostali do odwrotu i na początku lata 1996 roku oddziały czeczeńskie weszły znów do Groznego. Diametralna zmiana sytuacji spowodowana sukcesami Czeczenów oraz powszechne już w Rosji przekonanie o beznadziejności dalszej walki skłoniły Rosjan do daleko idących ustępstw. W sierpniu 1996 roku sekretarz Rady Bezpieczeństwa Rosji generał Aleksander Lebiedź i szef sztabu sił czeczeńskich Asłan Maschadow podpisali kolejne porozumienie pokojowe. Na jego mocy Rosjanie zobowiązali się do całkowitego wycofania wojsk z Czeczenii, natomiast Czeczeni wyrazili zgodę na odroczenie decyzji o definitywnym statusie polityczno-prawnym Czeczenii. Układ z sierpnia 1996 roku był równoznaczny z zakończeniem wojny rosyjsko-czeczeńskiej.

Wojna ta była długim i krwawym konfliktem. Oficjalne dane rosyjskie przyznają się do 1,8 tys. zabitych żołnierzy. Powszechnie uważa się jednak, że jest to wielkość bardzo zaniżona, a prawdziwa liczba zabitych Rosjan jest dwukrotnie wyższa. Po stronie czeczeńskiej liczbę zabitych i rannych oblicza się na 10-30 tys.

W wyniku wojny Czeczenia wywalczyła faktyczną samodzielność polityczną. Jej niepodległość nie zyskała wszakże uznania na płaszczyźnie międzynarodowej. Żaden kraj nie nawiązał z nią oficjalnych stosunków dyplomatycznych. W świetle prawa międzynarodowego konflikt czeczeński nie był wojną między państwami- chociaż w sensie faktycznym nosił takie właśnie znamiona- lecz stanowił wewnętrzny konflikt w ramach państwa rosyjskiego.

Faktyczną samodzielnością Czeczenia cieszyła się do lata 1999 roku. Sytuacja uległa dramatycznej zmianie na początku lipca 1999, kiedy to oddziały czeczeńskie pod dowództwem Szamila Basajewa i Jordańczyka Chattaba wkroczyły do sąsiedniego Dagestanu, ogłaszając powstanie islamskiego państwa czeczeńsko-dagestańskiego oraz wzywając wszystkich muzułmanów Kaukazu do „świętej wojny” przeciwko Rosji. Ten awanturniczy krok doprowadził do wznowienia konfliktu zbrojnego między Czeczenią a Rosją. We wrześniu 1997 roku w Moskwie, Wołgodońsku i Bujnaksku w kilku dużych budynkach mieszkalnych eksplodowały silne ładunki wybuchowe, zabijając kilkaset osób. Władze rosyjskie odpowiedzialnością za serię zamachów obarczyły Czeczenię. Rosja wypowiedziała porozumienie pokojowe z 1996 roku i poczuła się zmuszona do podjęcia zdecydowanych działań militarnych wobec Czeczenii. 17 września 1997 roku premier Władimir Putin (od 2000r. prezydent) zapowiedział nowy etap wojny przeciwko międzynarodowym terrorystom, do których grona zaliczył czeczeńskich separatystów. W ten sposób rozgorzała- jak to często określano- druga wojna rosyjsko-czeczeńska.

Tym razem Rosja była znacznie lepiej przygotowana do konfliktu niż poprzednio. Cele operacji precyzyjnie wyznaczył premier Putin, który też sprawnie koordynował całością działań. Przez ponad dwa tygodnie lotnictwo rosyjskie atakowało siły czeczeńskie z powietrza, odcinając je od źródeł zaopatrzenia. 1 października 1997 roku do działań przystąpiły wojska lądowe, szybko zajmując północne rejony Czeczenii. Na początku marca 2000 w rękach wojsk rosyjskich był już cały nizinny obszar Czeczenii wraz z Groznym i innymi większymi miastami. Rosjanie wysadzili desant na granicy czeczeńsko-gruzińskiej, odcinając Czeczenom strategicznie ważną drogę do Gruzji. W kwietniu 2000 roku pod kontrolą wojsk rosyjskich znalazła się niemal cała Czeczenia i wtedy ustały działania wojenne. Rosjanom nie udało się jednak pojmać czeczeńskiego prezydenta Maschadowa i jego sztabu, który schronił się w wysokich górach. Ocalałe oddziały czeczeńskie przyjęły formułę działań partyzanckich, ale jedyna rzecz, na którą je było stać, to organizowanie zamachów terrorystycznych- często samobójczych- na oddziały rosyjskie.

Pod egidą rosyjską utworzono Radę Czeczenii, na której czele stanął Achmed Kadyrow. Formalnie objął on władzę cywilną w Czeczenii, lecz tak naprawdę wszystkie poważniejsze rozstrzygnięcia pozostawały w gestii rosyjskich czynników wojskowych. Z czasem Rosja przystąpiła do ugruntowywania statusu Czeczenii jako członka Federacji Rosyjskiej.

Zakaukazie w ogniu

Trwająca od jesieni 1991 roku w Gruzji zbrojna konfrontacja między rządem a opozycją przerodziła się na przełomie 1991/1992 roku w otwartą wojnę domową. Połączone siły Tengiza Kitowaniego i przywódcy milicji Mchedrioni, Dżaby Joselianiego, przypuściły zmasowany atak na pałac prezydencki i inne budynki rządowe w Tbilisi. W rezultacie 6 stycznia 1992 roku prezydent Zwiad Gamsachurdia salwował się ucieczką do Armenii. Władzę przejęła rada wojskowa, która przywróciła na urząd premiera Tengiza Siguę, zdymisjonowanego przez Gamsachurdię w sierpniu 1991 roku. Obalony prezydent nie rezygnował z powrotu do władzy, korzystając ze schronienia w autonomicznej republice Czeczenii-Inguszetii. W marcu 1992 roku na scenie politycznej pojawił się Eduard Szewardnadze, który stanął na czele Rady Państwa, wyposażonej w szerokie kompetencje wykonawcze i ustawodawcze. W tym czasie stronnicy Gamsachurdii poczynili postępy w zachodniej Gruzji. W październiku 1992 Eduard Szewardnadze wybrany został na prezydenta Gruzji i ciągu następnych dwóch lat doprowadził do ustabilizowania sytuacji wewnętrznej, neutralizując swych głównych rywali.

Referendum przeprowadzone 19 stycznia 1992 roku, przyniosło ogromne poparcie zarówno dla niepodległości Południowej Osetii, jak i powrotu do Federacji Rosyjskiej. W regionie wybuchły ciężkie walki, stolica Cchinwali była ostrzeliwana przez wojska gruzińskie. Spotkanie Jelcyn- Szewardnadze

29 czerwca 1992 roku przyniosło porozumienie o wycofaniu wojsk rosyjskich z okolic Cchinwali i odblokowaniu gazociągu biegnącego przez Południową Osetię. Wycofanie wszystkich wojsk i rozmieszczenie sił pokojowych w lipcu 1992 roku nie rozwiązało jednak konfliktu. W lipcu 1992 roku suwerenność państwową proklamowała Abchazja. Akt ten nie został uznany przez Radę Najwyższą Gruzji, doszło do walk. W ich trakcie Gruzja oskarżyła Rosję o wspieranie secesjonistów. 27 lipca 1993 roku przywódcy abchascy i gruzińscy zawarli porozumienie o zawieszeniu działań zbrojnych. Wojska gruzińskie musiały opuścić Abchazję, a w ślad za nimi podążyło 250 tys. uchodźców. We wrześniu 1993 roku walki wybuchły ponownie, zaś siły abchaskie zajęły stolicę republiki, Suchumi. Rząd gruziński postanowił zmienić taktykę i ułożyć stosunki z popierającą secesjonistów Rosją. Za cenę zaprzestania rosyjskiej pomocy dla Abchazji, Gruzja w grudniu 1993 roku przystąpiła do WNP, a w lutym 1994 roku zawarła układ o przyjaźni i współpracy z Rosją. W połowie maja 1994 roku, wskutek porażek na froncie, Abchazi zgodzili się na rozejm przy utrzymaniu terytorialnego status quo i zgodzie na rozmieszczenie oddziałów WNP w strefie buforowej.

Śmierć Gamsachurdii w grudniu 1993 roku nie oznaczała zakończenia rywalizacji o władzę. Na początku 1995 prezydent Szewardnadze nieoczekiwanie rozwiązał paramilitarną organizację Mchedrioni, która pod dowództwem Dżaby Joselianiego walnie przyczyniła się do obalenia Gamsachurdii i odpierała ataki jego stronników. Doprowadziło to do narastającego konfliktu pomiędzy dwoma politykami. 29 sierpnia 1995 doszło do zamachu na życie Eduarda Szewardnadze, w którym gruziński przywódca odniósł lekkie obrażenia. O podłożenie bomby oskarżono przywódcę Mchedrioni, Dżabę Joselianiego. Po wyeliminowaniu opozycji prezydent Szewardnadze przystąpił do wprowadzenia stabilizacji politycznej i gospodarczej, w czym zanotował poważne sukcesy. Mimo to nie ustawał opór wobec autorytarnych rządów Szewardnadzego. Wielokrotnie dochodziło do incydentów zbrojnych, zaś 10 lutego 1998 roku zdarzył się kolejny, także nieudany, zamach na życie prezydenta. Stosunki z Rosją były trudne i obfitowały w liczne spory, mimo faktycznego gwarantowania przez wojska rosyjskie integralności terytorialnej Gruzji. Napięcie wzrosło w lutym 1990 roku, kiedy Gruzja wystąpiła z systemu zbiorowego bezpieczeństwa WNP i zażądała wycofania wojsk rosyjskich w ciągu trzech lat. Jesienią 1999 roku Rosja oskarżyła Gruzję o udzielanie schronienia bojownikom czeczeńskim. Presja Rosji nasiliła się pod koniec 2000 roku, kiedy wprowadzone zostały wizy dla obywateli Gruzji, ale nie dla Abchazów i Osetyńców.

Fala fundamentalizmu islamskiego w państwach Maghrebu

Od roku 1986 sytuacja gospodarcza Algierii stale pogarszała się wskutek spadku dochodów z eksportu ropy naftowej, suszy i plagi szarańczy. Coraz dotkliwsze braki na rynku, drożyzna, a równocześnie rażącego bogactwo osób związanych z rządem i wszechobecna korupcja rodziły coraz większe niezadowolenie większości społeczeństwa. W roku 1988 plaga szarańczy zniszczyła znaczną część zbiorów. W październiku tegoż roku wybuchły gwałtowne zamieszki antyrządowe, stłumione siłą przez wojsko, w których oficjalnie zginęło 161 osób. Prezydent kraju, płk Szadli Bendżedid, rozpisał referendum dotyczące zmian konstytucyjnych, polegających na przekazaniu głównych uprawnień władzy wykonawczej w ręce premiera. W referendum, przeprowadzonym 3 listopada 1988 roku, 92% mieszkańców zaaprobowało zmiany. Miesiąc później Szadli Bendżedid wybrany został na kolejną kadencję prezydencką. Rząd prezydenta Bendżedida postanowił złagodzić politykę reżimu i wprowadzić system wielopartyjny. W lipcu 1989 roku Zgromadzenie Narodowe przyjęło nową ustawę o stowarzyszeniach politycznych, umożliwiając rejestrację nowych partii i ugrupowań. Dzięki temu zalegalizowano działalność Islamskiego Frontu Ocalenia (FIS), założonego i kierowanego przez Abassi Madaniego.

FIS stał się polityczną reprezentacją algierskich islamistów, dążących do ustanowienia państwa religijnego, opartego na prawie koranicznym. Radykalne odłamy Frontu inspirowały rozruchy w październiku 1988 roku, zaś po powrocie do kraju "Afgańczyków" (podobnie jak w Egipcie), FIS przybrał radykalniejsze oblicze, akceptując walkę zbrojną jako jedną z możliwych metod ustanowienia państwa islamskiego. Probierzem siły islamskich fundamentalistów stały się wybory lokalne 12 czerwca 1990 roku, pierwsze wielopartyjne wybory w niepodległej Algierii, w których kandydaci FIS uzyskali 55,4% głosów, podczas gdy kandydatów rządzącego FLN poparło tylko 31,6% wyborców. Zdecydowaną porażkę FIS poniósł w górskiej Kabylii, regionie zamieszkałym przez Berberów. Stało się to zarzewiem narastającego konfliktu między Arabami a społecznością berberyjską, walczącą o zachowanie autonomii kulturowej.

Zaskoczenie rozmiarem zwycięstwa islamistów oraz skalą coraz liczniejszych i gwałtowniejszych manifestacji, kierownictwo FLN w atmosferze rozbieżności poszukiwało sposobów ograniczenia wpływów FIS. Kryzys w FLN pogłębił się w październiku 1990 roku, kiedy to grupa weteranów w kierownictwie partii, związana w przeszłości z prezydentem Houari Boumediennem, opuściła szeregi FLN, krytykując liberalny program gospodarczy oraz oskarżając prezydenta Szadli Bendżedida o korupcję. Skutki kuracji oszczędnościowej były bardzo dotkliwe dla większości społeczeństwa i wywołały niemal nieustające strajki. Rezultatem presji ze strony fundamentalistów było przyjęcie ustawy językowej w grudniu 1990 roku, uznającej arabski za wyłączny język urzedowy i przewidującej kary za posługiwanie się w miejscach publicznych innymi językami. Zbliżający się termin wyborów parlamentarnych w czerwcu 1991 roku napawał władze algierskie jak najgorszymi obawami. Islamski Front Ocalenia manifestował swą siłę oraz masowe poparcie ze strony ludności arabskiej.

W atmosferze ciągłych demonstracji islamistów w Algierze, starć z policją i wezwań do strajku generalnego, 5 czerwca 1991 roku władze zdecydowały o przełożeniu terminu wyborów powszechnych. Decyzja ta wywołała kolejną falę zamieszek i starc policji z fundamentalistami, których skutkiem było kilkadziesiąt ofiar śmiertelnych. W końcu czerwca wojsko i policja dokonały masowych aresztowań działaczy FIS (2600 osób, w tym przywódcy Frontu Abassi Madani i Ali Belhadż). Wprowadzono stan wyjątkowy. W następnych miesiącach doszło do pewnego złagodzenia napięcia w rezultacie stopniowego znoszenia przepisów stanu wyjątkowego oraz prób dialogu z islamistami, podejmowanych przez premiera Sid-Ahmeda Ghozaliego. 15 października prezydent Szadli Bendżedid ogłosił termin wyborów parlamentarnych: 26 grudnia 1991 i 19 stycznia 1992 roku. 1 listopada doszło do trzystutysięcznej manifestacji zwolenników FIS, domagających się ustanowienia państwa islamskiego oraz uwolnienia więzionych przywódców Frontu. Po długiej debacie, kierownictwo FIS na dwa tygodnie przed wyborami podjęło decyzję o uczestnictwie w wyborach. W pierwszej rundzie wyborów 26 grudnia 1991 wielkie zwycięstwo odnieśli kandydaci FIS. Spośród 231 obsadzonych miejsc w parlamencie, uzyskali 188, podczas gdy FLN jedynie 15.

Tunezja:

Wzrost wpływów islamskich fundamentalistów oraz kryzys systemu władzy nie ominął Tunezji. Dożywotni prezydent Habib Burgiba wykazywał coraz większą bezradność w obliczu pogłębiających się trudności ekonomicznych, umacniającej się opozycji oraz działalności radykalnych ugrupowań islamskich. Latem 1987 roku doszło do demonstracji i zamieszek, sprowokowanych przez fundamentalistów islamskich. 7 listopada 1987 roku, po bezkrwawym przewrocie pałacowym, prezydent Burgiba został odsunięty od władzy, a jego miejsce zajął gen. Zin el-Abidin Ben Ali. Nowy prezydent realizował program liberalizacji polityki wewnętrznej (amnestia dla więźniów politycznych) i gospodarki, a także poprawy stosunków z sąsiednimi Libią i Algierią oraz zbliżenia z Zachodem (głównie z USA, Francją i Hiszpanią). W kwietniu 1989 roku przeprowadzono wielopartyjne wybory parlamentarne, w których rządzące Demokratyczne Zgromadzenie Konstytucyjne zdobyło wszystkie miejsca w Zgromadzeniu Narodowym. W wyborach prezydenckich Ben Ali, jako jedyny kandydat, uzyskał ponad 99% głosów. W ciągu 1989 roku głównym problemem była aktywizacja nielegalnego ruchu fundamentalistycznego Nahda. Pod pretekstem przygotowywania przez ten ruch zamachu stanu, wiosną 1989 roku władze dokonały masowych aresztowań członków Nahda. Doszło do starć policji ze studentami i ofiar śmiertelnych.

Maroko:

Władze Maroka kontynuowały ostrożną liberalizację, wstrzymywaną często w rezultacie aktywności fundamentalistów islamskich, ugrupowań marksistowskich oraz ruchów studenckich, zafascynowanych wartościami świata zachodniego. Głównym problemem pozostały jednak uwarunkowania międzynarodowe, związane z konfliktem w Saharze Zachodniej. Rząd marokański dążył do ograniczenia pomocy politycznej i wojskowej, udzielanej Frontowi Polisario przez społeczność międzynarodową, przede wszystkim przez Algierię. W tym celu król Maroka, Hassan, spotkał się w maju 1987 roku z prezydentem Algierii Szadli Bendżedidem, jednakże rozmowy nie przyniosły porozumienia. W maju 1988 roku obydwa kraje reaktywowały zerwane w roku 1976 stosunki dyplomatyczne. Równocześnie Maroko dążyło do zacieśnienia stosunków z Europą Zachodnią, zabiegając o pomoc gospodarczą oraz kontrakty na sprzedaż broni. 20 lutego 1987 roku Maroko złożyło formalny wniosek o członkowstwo we Wspólnotach Europejskich, który jednak został odrzucony przez Radę Ministrów EWG w październiku tegoż roku jako nierealistyczny. Głównym argumentem rządu marokańskiego w staraniach o członkostwo w EWG była stała poprawa sytuacji gospodarczej w rezultacie prowadzonego od roku 1983 programu stabilizacyjnego, którego największym osiągnięciem było zmniejszenie deficytu budżetowego z 11,8% w 1982 do 1% w 1987 roku. Sytuacja gospodarcza, która jeszcze w 1988 roku była stosunkowo dobra (10% wzrost gospodarczy), zaczęła systematycznie się pogarszać, powodując konieczność zmniejszenia deficytu budżetowego kosztem społeczeństwa. Wzrost cen żywności, rosnąca inflacja i brak odpowiednich mechanizmów kompensacyjnych przyniosły wyraźne pogorszenie sytuacji materialnej znacznej części społeczeństwa. W połowie grudnia 1990 roku doszło do pierwszego od 1981 roku 24-godzinnego strajku generalnego i gwałtownych zamieszek w wielu miastach kraju (ponad 100 ofiar śmiertelnych), po których nastąpiły masowe aresztowania. Niestabilna sytuacja społeczna utrzymała się w 1991 roku.

Sahara Zachodnia:

Od początku roku 1986 na terytorium Sahary Zachodniej trwały sporadyczne walki między walczącym o niepodległość teg kraju Frontem Polisario a oddziałami marokańskimi. Większość obszaru Sahary Zachodniej pozostawała pod kontrolą sił marokańskich, zaś ataki sił Polisario, mogących liczyć na wsparcie Algierii, były mało skuteczne i prowadzone przez niewielką liczbę bojowników. Tymczasem w lutym 1987 roku Polisario podjął ofensywę na północno-wschodnim odcinku frontu, zadając wojskom marokańskim poważne straty w ludziach i sprzęcie. W sierpniu 1988 roku główne strony konfliktu w Saharze Zachodniej przyjęły ONZ-owski plan pokojowy, przewidujący zawieszenie broni, wymianę jeńców oraz referendum w sprawie niepodległości. Po jednostronnym zawieszeniu broni przez Polisario, na początku stycznia 1989 roku doszło do nieformalnych rozmów między królem Maroka Hassanem a przedstawicielami Frontu Polisario. W końcu września 1989 roku bojownicy Polisario podjęli nową ofensywę na pozycje marokańskie wzdłuż "muru obronnego". W styczniu 1990 roku Front Polisario w geście dobrej woli wstrzymał akcje zbrojne, a następnie zgodził się na nadzorowane przez ONZ referendum dotyczące samookreślenia ludności tego spornego terytorium. Na początku sierpnia 1991 roku zestrzelenie przez siły Frontu Polisario marokańskiego samolotu spowodowało załamanie rozejmu i wznowienie starć zbrojnych. Król Maroka Hassan zaapelował do ONZ o przesunięcie terminu referendum o cztery miesiące. Wysiłki dyplomatyczne ONZ doprowadziły do zmniejszenia napięcia i zawieszenia działań zbrojnych 6 września 1991 roku, zgodnie z planem pokojowym ONZ.

Górny Karabach

W lutym 1988 roku Kreml po raz pierwszy stanął w obliczu konfliktu narodowościowego na Zakaukaziu, który dał początek serii gwałtownych ruchów odśrodkowych, podważających federalne struktury ZSRR. Przyczyną była secesja Górnego Karabachu i utarczki etniczne między Ormianami a Azerami.

W Azerbejdżanie ponownie wybuchły krwawe i zacięte starcia etniczne, związane z przekazaniem w listopadzie 1989 roku nad Górskim Karabachem władzom azerskim i deklaracją armeńskiej Rady Najwyższej o zjednoczonej republice armeńskiej, obejmującej także Górny Karabach. 13 stycznia 1990 roku doszło w Baku do kolejnego pogromu ludności ormiańskiej, przewyższającego rozmiarami masakrę w Sumgaicie w 1988 roku. Starcia rozszerzyły się natychmiast na pozostałe obszary Azerbejdżanu, a także na Górski Karabach. Rada Najwyższa ZSRR podjęła decyzję o wysłaniu wojsk do Azerbejdżanu i wprowadzeniu stanu wyjątkowego w tej republice oraz w Górskim Karabachu. Operacja zajęcia Baku przez wojska sowieckie doprowadziła do krwawych starć z ludnością azerską, w wyniku których smierć poniosło kilkaset osób. Dokonano masowych aresztowań członków i sympatyków Frontu Ludowego. Pogłoski o możliwości osiedlenia w Tadżykistanie ormiańskich uchodźców z Azerbejdżanu wywołały gwałtowne demonstracje i krwawe starcia z milicją w stolicy tej republiki, Duszanbe. Z podobnych względów doszło do demonstracji w stolicy Kirgizji, Frunze. Do starć etnicznych doszło także w głównych miastach Uzbekistanu: Taszkiencie i Samarkandzie.

Armenia pod wodzą Lewona Ter- Petrosjana zaabsorbowana była konfrontacją z Azerbejdżanem, głównie niewypowiedzianą wojną w Górskim Karabachu. W obliczu słabości armii oraz zacieśnienia stosunków Azerbejdżanem a odwiecznym wrogiem Ormian- Turcją, Armenia postanowiła odwołać się do Moskwy i podpisała w tym celu 29 grudnia 1991 roku traktat o przyjaźni, współpracy i wzajemnym bezpieczeństwie. Dzięki temu wiosną 1992 roku oddziały ormiańskie podjęły udaną ofensywę w Górskim Karabachu, jednak po kilku miesiącach zostały wyparte. Kolejną akcję podjęły we wrześniu 1993 roku i opanowały nie tylko sporną enklawę, lecz także tereny zachodniego Azerbejdżanu. Kontrofensywa azerska na początku 1994 roku została przełama, w wybiku czego umocniło się panowanie ormiańskie w Górskim Karabachu. Pod wodzą Roberta Koczariana, od grudnia 1994 roku prezydenta Górskiego Karabachu, Ormianie umocnili swe pozycje w enklawie i pozbawili Azerbejdżan nadziei na odzyskanie kontroli. Wybory w Górskim Karabachu, przeprowadzone 1 września 1997 roku, wygrał Arkadij Gukasjan, stawiający na dalsze umocnienie siły militarnej tej ormiańskiej enklawy i wykluczający zarówno uznanie zwierzchności władz Azerbejdżanu, jak też przyłączenie do Armenii. Nieuregulowany status Karabachu trwał w kolejnych latach, mimo prób mediacji ze strony Rosji i Stanów Zjednoczonych.

Konflikty i inne wyzwania dla bezpieczeństwa międzynarodowego na Bliskim Wschodzie

Bliski Wschód często nazywany jest światową beczką prochu. Nie bez powodu. Przez ten region przetoczyły się już liczne konflikty i właściwie, zdaniem wielu ekspertów, wybuch kolejnego jest tylko kwestią czasu. Wtedy światowe media przez kilka dni, może tygodni, pełne będą doniesień z tamtego regionu. Potem konflikt spowszednieje, na miejsce w gazetach „zasługiwać” będą jedynie zamachy, w których zginie co najmniej kilkadziesiąt osób. Tak to obecnie wygląda jeśli chodzi o Irak, ale także o konflikt izraelsko-arabski, określany obecnie jako konflikt izraelsko-palestyński.

Konflikt izraelsko-arabski toczy się na ziemi, która w Biblii nazwana została mianem ziemi mlekiem i miodem płynącej, a która w rzeczywistości jest obecnie wyjałowionym walkami miejscem. Konflikt izraelsko-arabski jest zwykle postrzegany przez pryzmat pięciu głównych wojen

Pierwsza wojna izraelsko - arabska (1948 -1949)

Jej skutkiem z jednej strony była obrona niepodległości Izraela, zaś z drugiej przekreślenie możliwości utworzenia w Palestynie niepodległego państwa arabskiego. Zarówno Arabowie wychodzący z przekonania, że o ich losach ostatecznie zadecyduje interwencja wojskowa krajów Ligi Arabskiej, jak też się resztą stało, tak i Żydzi zdani byli sami na siebie. Przywódcy syjonistyczni zdecydowali się więc na przyjęcie polityki faktów dokonanych, gdyż tylko one mogły zagwarantować powstanie państwa żydowskiego. Jednym ze znaczących, bardzo krwawych wydarzeń tej wojny było wymordowanie w kwietniu 1948 roku przez żydowskich terrorystów z Ecel i Lehi przeszło 250 mieszkańców arabskiej wioski Dajr Jasin. Wiadomość o tym zdarzeniu miała swoje daleko idące konsekwencje wśród ludności palestyńskiej. Uchodźcy masowo zaczęli przenosić się z terenów przyznanych przez ONZ państwu żydowskiemu. Wśród części Żydów zrodziło się wówczas przekonanie, że szansa na stworzenie Żydowskiego państwa usprawiedliwia bezwzględność użytych środków.

Kryzys sueski 1956 (Arabowie określają go mianem Potrójnej agresji lub

wojny synajskiej)

Po przegranej pierwszej wojnie izraelsko-egipskiej, Egipt w 1949 zamknął Kanał Sueski dla izraelskiej żeglugi oraz zablokował rejon Zatoki Akaba. Swą decyzję usprawiedliwiał stanem wojny z Izraelem. 26 lipca prezydent Egiptu ogłosił nacjonalizację Kanału Sueskiego. Na przełomie sierpnia i września sztabowcy wojskowi Izraela, Francji i Wielkiej Brytanii zaczęli opracowywać plany wspólnej operacji z zbrojnej przeciwko Egiptowi. Francji i Wielkiej Brytanii chodziło głównie o utrzymanie kontroli nad Kanałem. Zaplanowano, że Izrael dokona inwazji na Półwysep Synaj, zaś Francja i Wielka Brytania wystąpią jako "rozjemcy" i wkroczą do Egiptu aby "rozdzielić walczące strony", przejmując przy okazji kontrolę nad Kanałem Sueskim. Pod względem militarnym, strategicznym i taktycznym wojna okazała się sukcesem Izraela, Wielkiej Brytanii i Francji.

Egipcjanie stracili w walkach prawie cały sprzęt wojskowy. Ich bazy lotnicze były zniszczone albo poważnie uszkodzone. W ciągu zaledwie paru dni armia egipska przestała istnieć.

Wojna sześciodniowa czyli wojna stoczona pomiędzy

Izraelem a Egiptem, Jordanią i Syrią w 1967 roku

Polityka zagraniczna Izraela pierwszych lat niepodległości miała przede wszystkim ułatwić dalszy napływ ludności żydowskiej i sprzyjać rozwojowi kontaktów gospodarczych ze światem. W odniesieniu do krajów sąsiednich Izrael starał się zapobiec odbudowie jedności świata arabskiego, a jednocześnie szukał wsparcia na zewnątrz. Do początku lat pięćdziesiątych pomoc taką otrzymywał od strony bloku radzieckiego, jednak później sytuacja zmieniła się diametralnie. Izrael rezygnuje z prowadzenia polityki „nieidentyfikacji” i zwraca się w stronę demokracji zachodnich, w tym USA .

Sytuację na Bliskim Wschodzie zmieniła diametralnie wojna sześciodniowa. Dzięki niej polepszyło się strategiczne położenie Izraela. Natomiast sprawa palestyńska nabrała ostrości. Pod władzą izraelską znalazły się ogromne masy ludności arabskiej, co z kolei przełożyło się na destabilizację w regionie. Na terytoriach okupowanych kształtowała się w tym czasie odrębność narodowa Palestyńczyków, którzy dążyli do utworzenia własnego państwa. W skutek tego w 1964 roku powstała Organizacja Wyzwolenia Palestyny, zainicjowano też ruch oporu w okupowanych terytoriach (od 1967 młody Jasser Arafat, późniejszy przywódca OWP organizował bojówki palestyńskiej młodzieży, podkładające między innymi bomby w Jerozolimie)

Wojna Dnia Pojednania (przez Izraelczyków zwana wojną Jom Kippur,

zaś przez Arabów wojną październikową) 1973

Wojna rozpoczęła się od zaskakującego uderzenia połączonych sił Egiptu i Syrii na Półwysep Synaj i Wzgórza Golan, które pozostawały w posiadaniu Izraela od 1967 roku, od czasu wojny sześciodniowej. Egipcjanie i Syryjczycy posuwali się naprzód przez pierwsze 2-3 dni, później jednak szala przechyliła się na korzyść Izraela. Syryjczycy zostali wyparci z całego terytorium Wzgórz Golan. Na Synaju Izraelczycy uderzyli w przerwę pomiędzy dwiema armiami, które przekroczyły Kanał Sueski odcinając egipską armię. Manewr ten zmusił Egipt do przyjęcia warunków zawieszenia broni.

Pod koniec lat siedemdziesiątych, dzięki ówczesnemu prezydentowi Egiptu Anwarowi Sadatowi doszło do przełamania w stosunkach świata arabskiego z Izraelem. Sadat postanowił bowiem zawrzeć porozumienie pokojowe z państwem żydowskim. Jednak w związku z tym, że po porozumieniu z Camp David (1978) nie postawiono kroku do przodu w sprawie palestyńskiej autonomii, konflikt ponownie narastał. Palestyńscy bojownicy nasilili ataki terrorystyczne w Izraelu, wzmocnili też ostrzał północnej Galilei z obszaru Libanu.

Wojna libańska (inwazja Izraela na Liban, nazywana przez

Izrael Operacją Pokój dla Galilei ) 1978

To z kolei stało się przyczyną wpadnięcia Izraela w tak zwane „grzęzawisko libańskie”. Rząd Izraela jako usprawiedliwienie agresji na Liban przedstawił ją jako odwet za zamach na izraelskiego ambasadora Shlomo Argova w Londynie (4 czerwca 1982). Zamach przeprowadziła Organizacja Abu Nidala z Libanu. Jednym z jego najbardziej krwawych wydarzeń tej wojny była masakra obozów palestyńskich w Sabrze i Szatili. Rzeź tysięcy niewinnych cywilów, masowe gwałty trwały trzy dni. Masakra ta uważana jest do tej pory za najbardziej krwawy epizod całego konfliktu bliskowschodniego.

Od początku lat 90tych w Izraelu władzę sprawowały rządy jedności narodowej. Sytuacja wewnętrzna tylko z pozoru była ustabilizowana. Wśród społeczeństwa pogłębiał się podział na tych, którzy popierali polityczne rozwiązania i dążenie do pokoju z Palestyńczykami nawet za cenę ziemi, a także tych którzy nie widzieli możliwości kompromisu, a arabscy sąsiedzi jawili im się jako wieczne zagrożenie. Ci ostatni jako wyjście z sytuacji uważali stosowanie siły. Właśnie takie podejście do sytuacji było pożywką dla rozwoju grup ekstremistycznych arabskich i żydowskich. To z kolei przełożyło się na kolejne zamachy terrorystyczne. Od połowy lat osiemdziesiątych al.-Fatah i islamski Dżihad zaczęły organizować wspólnie akcje bojowe. Kulminacja napięcia przypadła na rok 1987, kiedy doszło do wybuchu starć ulicznych. Te przerodziły się w trwające wiele miesięcy powstanie palestyńskie - INTIFADĘ. Wojsko Izraelskie brutalnie tłumiło rozruchy, co wywołało protesty społeczne także w samym Izraelu. Coraz większą popularnością cieszyło się stanowisko Partii Pracy, która skłaniała się do uznania intifady za ruch niepodległościowy. Po wyborczym zwycięstwie Partia Pracy nakreśliła perspektywę porozumienia, którego podstawą miało stać się stopniowe wprowadzanie autonomii palestyńskiej. W styczniu 1993 roku w Oslo zawarto historyczne porozumienie i państwo Izrael uznało OWP jako reprezentację narodu palestyńskiego. Natomiast OWP uznało istnienie Izraela. Wówczas rozpoczął się powolny proces przechodzenia terenów okupowanych pod władzę Autonomii Palestyńskiej. Właśnie za podpisanie tych porozumień pokojową nagrodą Nobla zostali uhonorowani ówczesny izraelski premier Itzchak Rabin i palestyński przywódca Jasser Arafat.

Taki rozwój wypadków wzbudził sprzeciw nastawionej prawicowo części społeczeństwa Izraela. Nasiliła się działalność różnych fundamentalistycznych i nacjonalistycznych ugrupowań żydowskich, które politykę Itzchaka Rabina - głównego architekta bliskowschodniego procesu pokojowego - potraktowały jako zdradę narodową,

Pod koniec lutego w 1994 roku żydowski szowinista Baruch Goldstein dokonał masakry 29 Palestyńczyków w Grocie Patriarchów w Hebronie .I chociaż zbrodnia została potępiona przez Izrael stosunki żydowsko - arabskie zaostrzyły się, a proces pokojowy ponownie utknął w martwym puncie. Dzięki wparciu dyplomacji USA , Rosji i Egiptu w maju 1994 roku udało się podpisać w Kairze układ o ograniczonej autonomii palestyńskiej w Strefie Gazy i Jerychu. Odziały izraelskie opuściły te tereny i jeszcze w tym samym miesiącu strefy przeszły pod zarząd palestyński.

Porozumienia z Oslo i wysiłki pokojowe ze strony Rabina budziły coraz większy sprzeciw skrajnych ugrupowań żydowskich, które poprzysięgły Rabinowi śmierć. Na początku listopada 1995 roku Rabin został zamordowany przez prawicowego fundamentalistę Yigala Amira pod koniec wiecu zorganizowanego w poparciu porozumień z Oslo w Tel Awiwie.

Kolejnym ważnym krokiem w historii konfliktu było rozszerzenie Autonomii Palestyńskiej dzięki podpisaniu w Waszyngtonie 28 września 1995 roku traktatu z Taby. Zakładał on przejęcie przez OWP kontroli nad 2/3 terenów Zachodniego Brzegu Jordanu oraz zorganizowanie w styczniu 1996 roku wyborów do Rady Autonomii Palestyńskiej. Ta miała być odpowiedzialna za wszelkie sprawy tego obszaru, wyłączając kwestię bezpieczeństwa zewnętrznego, które nadal pozostawało pod pieczą Izraela. OWP wygrała w wyborach, zaś jej przywódca Jaser Arafat został w lutym 1996 roku pierwszym prezydentem Autonomii Palestyńskiej.

W Izraelu tymczasem do władzy doszła partia Likud a premierem został Benjamin Netaniahu ,który sprzeciwiał się idei państwa Palestyńskiego. Rozwój sytuacji wymusił na nim jednak zmianę stanowiska. 15 stycznia 1997 roku po wielomiesięcznych negocjacjach Netaniahu i Arafat zawarli układ w sprawie wycofania izraelskiego wojska z Hebronu i dalszego powiększania Autonomii. Warto podkreślić, że dla ortodoksów opuszczenie Hebronu oznacza rezygnację z idei Wielkiego Izraela w granicach biblijnych. Wielu osadników Żydowskich z Zachodniego Brzegu wystąpiło z protestami.

Próba przełamania impasu w rokowaniach pokojowych podczas szczytu bliskowschodniego w lipcu 2000 roku w Camp David w USA zakończyła się fiaskiem, za które winą Izraelczycy i Palestyńczycy obarczali się wzajemnie. Nie udało się rozwiązać czterech najbardziej spornych punktów: kwestii terytorium przyszłego państwa Palestyńskiego, kwestii Jerozolimy (Palestyńczycy nie wyobrażają sobie by nie była ona stolicą ich nowego państwa, Izrael w ogóle nie bierze takiej możliwości pod uwagę), prawa uchodźców do powrotu (mowa o setkach tysięcy palestyńskich uchodźców), oraz izraelskich obaw związanych z bezpieczeństwem.

Druga palestyńska intifada - .(kampania nieposłuszeństwa, powszechnego oporu przeciwko uciskowi, zwana też intifadą Al Aksai)

Rozpoczęła się pod koniec 2000 roku. . Za jej bezpośrednią przyczynę często uważa się wizytę premiera Izraela Ariela Szarona na Wzgórzu Świątynnym w Jerozolimie. W jej wyniku wybuchły gwałtowne zamieszki palestyńsko-izraelskie. Za koniec drugiej intifady uznaje się końcówkę roku 2004. Śmierć charyzmatycznego palestyńskiego przywódcy Jassera Arafata w listopadzie 2004 roku sprawiła, że doszło także do konfliktu

wewnątrz ruchu palestyńskiego (konfliktu między ugrupowaniem Al Fatah a islamskim HAMASem, który trwa do chwili obecnej i doprowadził do podziału terenów Palestyńskiej Autonomii na kontrolowany przez Fatah palestyńskiego przywódcy Mahmuda Abbasa Zachodni Brzeg Jordanu oraz kontrolowaną przez HAMAS Strefę Gazy). Ostrzał Izraela prowadzony przez HAMAS doprowadził do izraelskiej operacji w Gazie w styczniu tego roku. Zginęło niemal półtora tysiąca Palestyńczyków, w większości cywilów. W wydanym niedawno raporcie ONZ stwierdziło, że Izrael użył nieproporcjonalnej siły, dodając, że obie strony dopuściły się zbrodni wojennych.

O tym jak bardzo Palestyńczycy są zdesperowani i nie wierzą w możliwość przełomu w impasie w procesie pokojowym może świadczyć fakt, że w tym tygodniu główny palestyński negocjator zapowiedział, że oficjalnie zwróci się do Rady Bezpieczeństwa ONZ o uznanie niepodległego państwa palestyńskiego

Warto też krótko wspomnieć o drugiej wojnie libańskiej, do której doszło w lipcu 2006 roku. Wojna ta zwana jest też wojną między Izraelem a Hezbollahem. Do izraelskiej operacji doszło po ostrzale i zasadzki na izraelskich żołnierzy w rejonie przygranicznym. Izrael uderzył w Liban zdecydowanie - zginęło ponad tysiąc osób, zniszczona została infrastruktura, Liban w swym rozwoju został cofnięty do stanu sprzed 40 lat..

Wymownym odzwierciedleniem stosunków jakie panują między Izraelem a Palestyńczykami jest mur bezpieczeństwa,

To j bariera zbudowana z inicjatywy Izraela w celu ochrony izraelskich obywateli przed ewentualnymi atakami terrorystycznymi ze strony mieszkańców Zachodniego Brzegu Jordanu. Izraelski rząd zatwierdził plan budowy pierwszego odcinka muru 14 czerwca 2002. Cały mur ma liczyć 790 km długości.Do zaniechania budowy muru bezpieczeństwa na Zachodnim Brzegu - apelował Czerwony Krzyż, odstępując od swojej tradycyjnej neutralności w sporach międzynarodowych. Zdaniem organizacji mur narusza prawo humanitarne, ponieważ "pozbawia tysiące Palestyńczyków dostępu do opieki zdrowotnej, edukacji i źródeł zarobkowania". Izraelski rząd argumentuje, że mur ma chronić żydowskich osadników. A kwestia osadnictwa jest jedną z kluczowych problemów w rokowaniach bliskowschodnich. Tylko w tym tygodniu Izrael zatwierdził budowę kolejnych 900 osadniczych domów, wywołując gniew swego sojusznika - Stanów Zjednoczonych, które od wielu miesięcy zabiegają o deklarację ze strony izraelskiego rządu, że budowa osiedli żydowskich na terenach okupowanych zostanie definitywnie wstrzymana.

Izraelski rząd twierdzi jednak że równałoby się to zamrożeniu „normalnego życia” w obrębie już istniejących społeczności. Tajemnicą poliszynela jest, że rozbudowując osiedla żydowskie wokół Jerozolimy Izrael ponownie chce zastosować taktykę faktów dokonanych i mieć argument przeciwko oddaniu Palestyńczykom choćby cząstki miasta pod kontrolę.

Konflikty w Zatoce Perskiej -

Konflikty pomiędzy krajami regionu, szczególnie ostre, długotrwałe i angażujące państwa trzecie od lat 80. Są one wynikiem strategicznego znaczenia tego regionu, tu bowiem znajduje się 60% świat. zasobów ropy naftowej oraz konfliktogennych koncepcji w polityce zagranicznej i wewnętrznej największych krajów - Iraku i Iranu.

Jednym z konfliktów w Zatoce Perskiej, byłat wojna między Irakiem a Iranem, do której doszło w latach 1980-1988. Iran pozostawał przez wiele lat sojusznikiem USA ( A TAKŻE WTEDY CHOĆ TRUDNO W TO TERAZ UWIERZYĆ IZRAELA!, który po inwazji Iraku potajemnie dozbrajał Iran). Jednak w 1980 w Iranie doszło do islamskiej rewolucji, w wyniku której Iran stał się państwem teokratycznym, dążącym do islamizacji regionu. Przy czym władza spoczęła w rękach szyitów, którzy stanowią także większość w Iraku, rządzonym jednak wtedy przez sunnitów.

Iracki przywódca Saddam Husajn z uwagą obserwował Rewolucję Islamską w Iranie, miał świadomość, że irańska armia po przeprowadzonych czystkach jest osłabiona i postanowił to wykorzystać. Bał się, że rewolucja islamska może przelać się przez granicę do Iraku, gdzie szyicka większość była zastraszona przez sunnicki reżim. Uznał,że inwazja będzie też dobrą okazją do przejęcia kontroli nad bogatymi w ropę terenami w Iranie, a także odzyskania kontroli nad trzema wysepkami w Zatoce oraz traktem wodnym Shat al-Arab, które musiał oddać jeszcze w 1975. Saddam był także przekonany, że inwazja na Iran zwiększy jego popularność i wpływy na szerszej arenie politycznej.

Wojna, w zamierzeniu błyskawiczna, przekształciła się jednak w długotrwałe zmagania, w których Irak wykorzystywał na dużą skalę broń chemiczną przeciwko irańskim cywilom - zginęło ponad milion i Irańczyków, obie strony dokonywały bombardowań obiektów cywilnych, toczyły też wojnę na morzu, blokując wzajemnie ruch tankowców. Irańskie ataki na neutralne statki doprowadziły w końcu do zbrojnej interwencji USA, które zniszczyły część floty irańskiej, a tym samym wymusiły na Iranie zawieszenie broni.

Rokowania pokojowe trwały jednak od 1988 do chwili irackiej agresji na Kuwejt w 1990, kiedy to z kolei Irak stał się zainteresowany szybką normalizacją sytuacji z Iranem, by mieć wolną rękę w obliczu nowej wojny w Zatoce Perskiej. Zaakceptował zatem wycofanie swych wojsk z terytorium Iranu, wymianę jeńców oraz przebieg granicy i. Agresja na Kuwejt (1990) była uzasadniana jednostronnym przekraczaniem limitów wydobycia ropy wyznaczonych przez OPEC przez to państwo (największego wierzyciela Iraku)i bezprawnym korzystaniem z przygranicznego pola naftowego.

Wojny irackie (Operacja Pustynna Burza, Operacja Pustynny Lis., II wojna w Zatoce Perskiej)

_ Pierwsza wojna w Zatoce Perskiej często określana jest mianem Pustynna Burza, choć był to kryptonim jednej z operacji przeprowadzonych w ramach działań wojennych.

Zgodnie z rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ z 1991 roku Irak miał się rozbroić - mógł pozostawić pociski o zasięgu do 150 km. Jednak jak podkreślali ówcześni inspektorzy rozbrojeniowi ONZ ( w tym Scott Ritter w swej książce „Endgame: Solving the Iraqi Problem Once and for All”) Saddam Husajn był mistrzem kamuflażu i zwodzenia. Reżim Saddama bawił się z inspektorami rozbrojeniowymi w kotka i myszkę. Nie pomagały ostrzeżenia i kolejne rezolucje Rady Bezpieczeństwa ONZ i druzgocące gospodarkę sankcje. Irak notorycznie naruszał też wyznaczone na północ i na południe od Bagdadu „strefy zakazane dla lotów”

O tym jak patowa była sytuacja świadczą doniesienia The Wall Street Journal z lipca 1998 roku. Gazeta napisała, że ówczesny prezydent USA Bill Clinton zwrócił się do Kongresu o pozwolenie na przeprowadzenie tajnej operacji przeciwko Irakowi, której rezultatem byłoby nawet obalenie rządu w Bagdadzie. Był też plan, którego koszt szacowany był na 97 milionów dolarów, by dozbroić i zjednoczyć przeciwko Saddamowi rozdrobnioną iracką opozycję. W listopadzie 1998 ONZ zakończyło ewakuację większości pracowników swej placówki w Bagdadzie, amerykańska armia miała już wyznaczone cele nalotów. Powietrzna operacja przeciwko Irakowi - Operacja Pustynny Lis - rozpoczęła się 16 grudnia 1998 roku i trwała bez przerwy 70 godzin. To z tego okresu pochodzi czarny humor:

Jaki jest ostatni numer jaki padł w irackiej grze bingo? - B-52 (od bombowca:))

Prognoza pogody dla Iraku: bombowo, duża szansa na przelotne opady pocisków

tu też wchodzą gadżety w postaci gazet j zdjęcia z lotniskowca

Naloty zakończyły się 19 grudnia o 18:45 GMT (czas Greenwich), przy czym koalicja ostrzegła, że w każdej chwili mogą zostać wznowione. Już następnego dnia rano Saddam Husajn ogłosił „zwycięstwo nad wrogami Boga i ludzkości”.

Problem Iraku pozostawał nierozwiązany, na reżim w Bagdadzie nakładano kolejne sankcje, sypały się kolejne groźby.

Tak sytuacja wyglądała przez wiele lat. Aż do 11 września 2001 roku, czyli zamachów terrorystycznych na Nowy Jork i Waszyngton.

W wojnie ze światowym terroryzmem, która nadal trwa i na czele której stanęły USA na pierwszy ogień poszedł jednak Afganistan

Wojna w Afganistanie.

Nie jest to pierwsza tak krwawa wojna, jaka toczy się w tym kraju. W 1979 roku ZSRR chciał umocnić i utrzymać u władzy rządy komunistyczne w Afganistanie. Moskwa zdecydowała się na interwencję, która nastapiła z 25 na 26 grudnia . . Ówczesny prezydent USA Jimmy Carter nałożył na ZSRR embargo i apelował o bojkot olimpiady w Moskwie. Dokonując inwazji na Afganistan Związek Radziecki był przekonany, że jego potężna armia szybko odniesie zwycięstwo . Tymczasem Afgańscy Pasztuni rozpoczęli walkę partyzancką. Walczący mudżahedini sunniccy (bojownicy za wiarę) korzystali z pomocy USA, Chin, Arabii Saudyjskiej , zaś szyici z pomocy Iranu. Wojna trwała wiele lat. Symbolem porażki radzieckich wojsk stała się Dolina Panczsziru (Dolina Pięciu Lwów), której uzbrojone po zęby radzieckie oddziały nigdy nie zdołały zdobyć, a którą broniła garstka- w porównaniu z liczebnością wojsk radzieckich -partyzantów. D

Kolejny czas to skomplikowany okres walk wewnętrznych w samym Afganistanie który zakończył się przejęciem władzy przez Talibów. Już w 1998 roku sytuacja odżyła na arenie międzynarodowej kiedy to USA zażądało od Talibów wydania ukrywającego się w Afganistanie Osamy Bin Ladena w związku z kierowanymi przez niego atakami w Kenii i Tanzanii. Talibowie odmówili. . Na dzień przed tym jak samoloty uprowadzone przez terrorystów uderzyły w dwie wieże World Trade Centre i Pentagon w zamachu bombowym zginął Ahmed Szach Masud, który od 1994 walczył w Afganistanie przeciwko talibom,i był charyzmatycznym przywódcą opozycyjnego Sojuszu Północnego, broniącego ostatniego wolnego terytorium w północno-wschodniej części kraju.

20 września 2001 r w trakcie sesji Kongresu USA Prezydent George W. Bush postawił Talibomi ultimatum - wydać Stanom Zjednoczonym liderów Al-Kaidy przebywających na terytorium Afganistanu, uwolnić wszystkich uwięzionych obcych narodowości, w tym 16 obywateli amerykańskich, zapewnić ochronę zagranicznym dziennikarzom, dyplomatom i osobom niosącym pomoc humanitarną, zamknąć obozy treningowe organizacji terrorystycznych i udostępnić przedstawicielom ONZ pełen dostęp do tych obozów . 21 września 2001 r. przedstawiciele Talibów odrzucili ultimatum Busha. Rozpoczęła się wojna, która nadal trwa. Początkowo siłom koalicji udało się stosunkowo szybko rozgromić Talibów. Jednak mimo przeczesywania niedostępnych górzystych terenów nie udało się odnaleźć i pojmać przywódcy Al Kaidy Osamy bin Ladena. Według niektórych źródeł w masywie Tora Bora Amerykanie byli o włos od jego pojmania.

Gdy wydawało się, że sytuacja w Afganistanie jest opanowana i ustabilizowana Stany Zjednoczone przystąpiły do kolejnej wojny - drugiej wojny w Zatoce Perskiej, czyli wojny z Irakiem, tym razem zdecydowane doprowadzić do obalenia reżimu Saddama Husajna. ( w czasie wojny w Zatoce Perskiej w 1991 roku ówczesny prezydent George Bush senior nie zdecydował się na wkroczenie do Bagdadu i obalenie Saddama, co jak później przyznał, było jednym z najpoważniejszych błędów. Ale wtedy powszechnie uważano, że obalenie Saddama doprowadzi do destabilizacji Iraku i chaosu, który może ogarnąć cały Bliski Wschód)

20 marca 2003 roku rozpoczęła się inwazja wielonarodowych wojsk na Irak.

Powody ? Najpierw administracja George'a W. Busha przekonywała o związkach i współpracy Saddama z Al Kaidą (szybko jednak ten argument przestał być nagłaśniany, nie było dowodów, a poza tym eksperci do spraw Bliskiego Wschodu zwrócili uwagę, że bliska współpraca między Saddamem - sunnitą a szyicką Al Kaidą, była raczej mało prawdopodobna). Administracja Busha wytoczyła więc działa w postaci broni masowego rażenia posiadanej przez reżim Saddama. Na kolejnych konferencjach pokazywano zdjęcia satelitarne obiektów w których miała być broń biologiczna, chemiczna, przewoźnych laboratoriów. Podkreślano, że broń masowego rażenia w rękach Saddama stanowi zagrożenie dla całego świata. Dużo dużo później okazało się że po pierwsze, Saddam nie posiadał broni masowego rażenia - inspektorzy ONZ, którzy przeczesali Irak wzdłuż i wszerz nic nie znaleźli, a po drugie źródło wywiadowcze, które przekazało informacje o rzekomej broni było niewiarygodne, informacja nie została sprawdzona i zweryfikowana. Wśród argumentów za inwazją wymieniano także finansowe wspieranie przez reżim Saddama palestyńskich zamachowców samobójców oraz łamanie praw człowieka. W kuluarach mówiło się, że Bush junior chce dokończyć to czego podczas pierwszej wojny w Zatoce nie zrobił Bush senior, mimo że miał ku temu okazję.

Prawda ujrzała światło dzienne w maju 2005 roku. The Sunday Times opublikował wówczas poufną notkę biura brytyjskiego premiera dotyczącą tajnego spotkania z lipca 2002 roku, kiedy omawiano kwestię przygotowań do wojny w Iraku. Notka stwierdzała: „Bush chce odsunąć Saddama od władzy poprzez operację zbrojną, której uzasadnieniem będzie połączenie terroryzmu i broni masowego rażenia. Ale dane wywiadowcze i fakty są naginane do celów politycznych”.

Inwazja na Irak początkowo nosiła kryptonim „Wyzwolenie Iraku”,później została zmieniona na „Operacja Iracka Wolność”. 9 kwietnia amerykańskie wojska zdobyły Bagdad, Upadł rząd Saddama Husajna. Symboliczne było zburzenie gigantycznego pomnika Saddama w centrum Bagdadu.

1 maja na pokładzie amerykańskiego lotniskowca prezydent Bush ogłosił zwycięstwo - zdecydowanie przedwcześnie, co później wielokrotnie mu wypominano.

Mimo że w Iraku panował chaos i bezprawie (to właśnie wtedy zrabowano wiele dzieł sztuki z Irackiego Muzeum Narodowego. Części z nich do tej pory nie odnaleziono). Amerykańskie wojska rozpoczęły poszukiwania członków obalonego reżimu w tym samego Saddama. W tym celu każdy amerykański żołnierz w Iraku dostał specjalną TALIĘ KART z wizerunkami i nazwiskami najbardziej poszukiwanych. demonstracja

Najgorsze było dopiero przed wojskami koalicji. Wybuchło powstanie przeciwko okupacji. Dochodziło do zamachów w których ginęły dziesiątki ludzi. W szczytowym momencie powstania w ciągu miesiąca w zamachach i atakach ginęło nawet do dwóch tysięcy osób.

Saddama Husajna udało się odnaleźć i pojmać w grudniu 2003 roku. Został osądzony, skazany i stracony. Podobnie jak kilku innych wysokich rangą członków jego reżimu,Irak to tak wiele wątków, że trudno o wszystkich powiedzieć, nawet krótko. Ważniejsze od tego co się już stało wydaje się być kilka pytań, na które chyba nikt nie jest w stanie udzielić jednoznacznej odpowiedzi?

-kiedy zamachy i ataki ustaną? (nadal do nich dochodzi, jednak w mediach informacje o nich pojawiają się dopiero w momencie gdy ginie kilkadziesiąt osób)

-czy może dojść do podziału Iraku? (ogłoszenia przez Kurdów niepodległości) i kolejnej wojny?

-Co się stanie, gdy amerykańskie wojska zostaną wycofane (choć przez wiele lat jakaś liczba na pewno będzie stacjonować w Iraku)

-czy Irak sobie poradzi? (z bezpieczeństwem, powojenną odbudową, demokracją, stosunkami z sąsiadami)

2



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Historia stosunków międzynarodowych, RS
Historia stosunków miedzynarodowych konspekt wiedzy
CZYNNIK RELIGIJNY, Stosunki międzynarodowe
poprawa egzaminu zaćmińskiego z msp (1), stosunki międzynarodowe, międzynarodowe stosunki polityczne
3, Stosunki międzynarodowe, metodologia
Materiały Kolowium Nauka o Państwie Kolos, Stosunki Międzynarodowe Rok 1, Semestr 1, Nauka o Państwi
Flaminio Costa VS ENEL, stosunki międzynarodowe, sm iii rok
zerwanie stosunków dypl, Stosunki międzynarodowe, Prawo Dyplomatyczne
Unia Europejska a relacje zewnętrzne, Stosunki Międzynarodowe, Integracja Europejska
Bezpieczeństwo, ۩۩۩ Edukacja ۩۩۩, Polityka i prawo, Podstawy stosunków międzynarodowych
SM ściąga, Politologia WSNHiD, Licencjat, V SEMESTR, Stosunki międzynarodowe
12 Procesy rozbrojenia i budowy zaufania w stosunkach miedzynarodowych
Unia Europejska jako aktor stosunkow miedzynarodowych wyklad ZIEBY
CZIOMER&ZYBLIKIEWICZ ZARYS WSPÓŁCZESNYCH STOSUNKÓW MIĘDZYNARODOWYCH
7 Uczestnicy stosunków międzynarodowych, ich atrybuty, pozycja w systemie miedzynarodowym i odgrywan
27 stycznia 2009, ۩۩۩ Edukacja ۩۩۩, Polityka i prawo, Podstawy stosunków międzynarodowych
organizacje-terrorystyczne, stosunki międzynarodowe
nauki kościoła, stosunki międzynarodowe
nurt klasyczny, Stosunki Międzynarodowe - II rok, zarządzanie i kierowanie
Nauka o panstwie, Stosunki międzynarodowe - materiały, I semestr, Nauka o państwie (ćwiczenia)

więcej podobnych podstron