Kalina Bartnicka • Irena Szybiak
Zarys
historii
wychowania
tSIF
Wydawnictwo Akademickie „Żak" Wyższa Szkoła Humanistyczna w Pułtusku
Warszawa 2001
Redaktor Józef Marek Śnieciński
Opracowanie graficzne Elżbieta Malik
Korekta Krystyna Lechnio
Na okładce rycina przedstawiająca naukę gramatyki w wiekach średnich
® Copyright by Wydawnictwo Akademickie „Żak" Wyższa Szkoła Humanistyczna w Pułtusku and Kalina Bartnicka, Irena Szybiak
ISBN 83-88149-39-3
£ A6A5O
Wydawnictwo Akademickie „Żak"
Teresa i Józef Śniecińscy 02-127 Warszawa, ul. Włodarzewska 55G m 11
tel./fax 822-82-67
www.wydawnictwozak.com.pl
poczta@wydawnictwozak.com.pl
Druk i oprawa:
Tel. (0-22) 613 21 65
OA.
Spis treści
Wstęp 13
Wychowanie jako historycznie zmienna funkcja społeczeństwa ... 13
Historia wychowania - zakresy pojęcia 15
Historia wychowania jako przedmiot kształcący 16
Historia wychowania jako dyscyplina naukowa 17
Początki i kierunki rozwoju badań , 17
Historia wychowania w Europie 19
Historia wychowania w Polsce 19
Podstawowe wydawnictwa i syntezy 21
Historia wychowania na studiach pedagogicznych 23
Cel niniejszego wydawnictwa 24
I. Starożytność: podstawy europejskich tradycji edukacyjnych 27
Wprowadzenie 27
Wychowanie w Grecji w okresie archaicznym i klasycznym 29
2.1. Rodzina i państwo; ideały wychowawcze
(homerycki, spartański, ateński) 29
Uwagi ogólne. Epoki historyczne kultury greckiej 29
Wychowanie w czasach Iliady i Odysei 30
Wychowanie w rodzinie i ideały wychowawcze
w okresie archaicznym i klasycznym 31.
2.1.4. Wychowanie spartańskie i ateńskie ^32
Szkoła 33
Sofiści 34
Optymizm pedagogiczny Sokratesa l*^p
Platońska koncepcja państwowego systemu edukacji' 36)
2.2.5. Arystoteles: indywidualizacja i unaukowienie ^~.
problematyki edukacyjnej 37 J
3. Hellenizm: utrwalenie się struktury szkolnej *"
i ideał człowieKa wykształconego 39 )
4. Rzym starożytny 41
Wprowadzenie 41
Republika: tradycje wychowania w rodzinie 42
Mit rodziny 42
Edukacja domowa w rodzinie starorzymskiej 43
Nowy ideał Rzymianina okresu hellenizmu 45
4.3. Szkoła: od nauczania in triviis do systemu szkolnictwa
państwowego 46/"
Łacińska szkoła elementarna 46)
Łacińska edukacja średnia i wyższa w okresie
Republiki 46
Marek Tulliusz Cycero: mistrz słowa i twórca sztuki
oratorskiej łacińskiej - orator - polityk schyłku
Republiki 47
Polityka szkolna Cesarstwa 48
Marek Fabiusz Kwintylian: pochwała edukacji
publicznej - mówca wzorem obywatela 49 ;
Oderwanie mądrości szkolnej od życia 50
5. Wczesne chrześcijaństwo 51
5.1 Wprowadzenie 51
5.2. Tradycje judaizmu. Wpływ Starego Testamentu 52
Rodzina żydowska i wychowanie 52
Szkoła żydowska 52
5.3. Wychowanie w rodzinie chrześcijańskiej 53
5.4. Stosunek chrześcijan pierwszych wieków do kultury
i szkoły pogańskiej 54
5.4.1. Szkoły katechetyczne 56
5.5. Pojednanie chrześcijaństwa z kulturą antyczną 56
• 5.5.1. Sw. Augustyn i św. Hieronim - uzasadnienie
kształcenia chrześcijan w naukach świeckich 56
5.5.2. Konsekwencje upadku Cesarstwa Zachodniego dla
dziejów szkoły 58
Bibliografia 58
II. Średniowiecze 61
Wprowadzenie 61
Przechodzenie od szkoły antycznej do chrześcijańskiej 62
1.3. Pierwsze szkoły chrześcijańskie 64
1.4. Wczesnośredniowieczne kompendia wiedzy antycznej 65
2. Średniowieczny porządek edukacyjny 65
Państwo a szkoła przed X wiekiem 65
Wychowanie stanowe 66 °
Utrwalenie monopolu kościelnego w szkolnictwie 67/ '■'
3. Pękanie ram szkolnictwa kościelnego (18^
Scholastyka 68JZ
Św.Tomasz z Akwinu 69.
Powstanie uniwersytetów 1§)^
4. Chrześcijaństwo i wejście Polski w krąg kultury zachodniej 71
Wprowadzenie 71
Rozwój szkół i alfabetyzacji w pierwszych wiekach państwa
polskiego 73
Uniwersytet Krakowski 74
5. Rodzina, szkoła i społeczność lokalna jako środowisko
wychowawcze w średniowieczu i w czasach nowożytnych 75
Bibliografia 78
III. Edukacja w Europie czasów nowożytnych: XIV-XVIII w. 80
1. Renesans i humanizm 80
1.1. Wprowadzenie 80
1.2. Nowe funkcje wiedzy i wykształcenia 81
1.3. Doświadczenia włoskie i niderlandzkie 82
2. Humanistyczna myśl o edukacji 83
2. 1. Europa intelektualna 83
2.2. Tomasz Morę (1478-1535) i jego utopia: edukacja dzieci
i młodzieży jako warunek idealnego państwa 84
2.3. „Książę humanistów" - Erazm z Rotterdamu (1469-1536):
szerzenie kultury humanistycznej w kształceniu
i w stosunku do dzieci ( 85y 'S"
2.4. Największy pedagog humanistyczny Europy -Jan Ludwik
Vives (1492-1540): renesans myśli o szkole (88} ''»
3. Wpływ reformacji i uchwał Soboru Trydenckiego na edukację
w Europie v59// '
4. Humanistyczne modele szkół europejskich w XVI i XVII w. 92
4.1. Szkoła parafialna - zasadnicza zmiana funkcji
i adresu społecznego
4.2. Szkoła średnia 93 :,
4.2.1. Gimnazjum humanistyczne Jana Sturma 193/ "
Jezuici: udoskonalenie gimnazjum humanistycznego .. 94 / -^
Katolickie seminarium diecezjalne 97J '-
5. Edukacja i szkoła w Polsce w okresie humanizmu 97
5.1. Myśl pedagogiczna: literatura obca, literatura polska
i pedagodzy o edukacji 97
5.1.1. Warunki recepcji nowożytnej myśli edukacyjnej
w XV i XVI w. w Polsce 97
5.1.2. Rynek czytelniczy; zryw edukacyjny „złotego wieku" 98
5.2. Wybitne osiągnięcia polskiej myśli o wychowaniu w XVI w.:
Andrzej Frycz Modrzewski i Sebastian Petrycy z Pilzna 100
5.2.1. Andrzeja Frycza Modrzewskiego (1503-1572)
polityczno-obywatelska koncepcja szkoły
i zawodu nauczycielskiego 101
5.2.2. Poglądy Sebastiana Petrycego z Pilzna na
wychowanie 102
5.3. Przekształcenia systemu szkolnego 103
Szkoły parafialne 104
Szkoły średnie 104 :
Szkoły wyższe 107
5.4. Społeczeństwo a edukacja: instrukcje rodzicielskie 108
5.4.1. Formy edukacji. Stosunek do szkoły 108
5.4.2. Podróże za granicę; instrukcje rodzicielskie jako
wyraz świadomości pedagogicznej społeczeństwa
staropolskiego 109
5.5. Klasztorna edukacja dziewcząt 111
6. Krytyka szkoły humanistycznej i nowe propozycje edukacji 112
Niezadowolenie 112
Michał Montaigne - opinia krytyczna o szkole; myśl
o wychowaniu indywidualnym 112
6.3. Nowy typ szkoły dla świeckiej elity społecznej
- szkoła szlachecka (rycerska) 113
Bibliografia 114
IV. Myśl pedagogiczna XVII i XVIII w. 117
1. Wprowadzenie 117
1.2. Jan Amos Komeński (1592-1670): idea powszechnego
kształcenia 118);
1.3. Koncepcje wychowania domowego w końcu XVII w. 120
1.3.1. John Locke (1632-1704): wychowanie gentlemana 122x,
2. Francuska myśl pedagogiczna okresu oświecenia;
Emil Jana Jakuba Rousseau 124 )
Myśl społeczno-filozoficzna 124
Jan Jakub Rousseau (1712-1778): pedagogika uczucia 125? Sc
Modele organizacyjne szkolnictwa w państwie 127
2.4. Myśl i znaczenie Wielkiej Rewolucji Francuskiej
(1789-1795) 127
Bibliografia 128
V. Reforma edukacji w Polsce w XVIII w. 130
1. Pierwszy etap reformy szkolnej 130
•V
1.1. Dokonania Stanisława Konarskiego (1700-1773) 130 ~A+
1.2. Doświadczenia szkół rycerskich 133
2. Drugi etap reformy szkolnej - Komisja Edukacji Narodowej
(1773-1794) 134
2.1. Okoliczności powstania KEN 134
2.2. Działalność KEN 136
Struktura szkolna - społeczny zasięg reformy 136
Programy nauczania i ideały wychowawcze 137
3. Prawo szkolne KEN 138
Bibliografia 139
VI. Uczelnie wyższe. Uniwersytety 141
Wpływy humanistyczne 141
Załamanie i upadek uniwersytetów w końcu XVII
i w XVIII w. 143
Reformy uniwersyteckie w Niemczech w XVIII w. 144
Państwowy uniwersytet „filozoficzny" 145
Wilhelm von Humboldt i Uniwersytet Berliński 145
Reforma uniwersytetów przez Komisję Edukacji Narodowej 147
3.3. Oxford i Cambridge: opór przeciwko modernizacji 148
4. Szkolnictwo wyższe w XIX i XX wieku 149
4.1. Zróżnicowanie i funkcje społeczne wyższych uczelni 149
Bibliografia 151
VII. Wychowanie w czasach najnowszych (XIX-XX w.): Europa 153
1. Europa w XIX i XX w. 153
1.1. Wprowadzenie 153
2. Rodzina i dziecko 154
Przemiany rodziny w XIX i XX w. 154
Opieka nad dziećmi 154
Ideały wychowawcze 156
Pedagogizacja rodziców 157
9
2.5. Powstanie ochron 158 32
„Pedagogizacja" ochron 158
Fryderyk Wilhelm Froebel (1782-1852) 159
2.5.3. Przedszkole w XX wieku 159
3. Szkoła 160
3.1. Wprowadzenie 160
Czynniki rozwoju 161
Państwo i Kościół a szkoła 162
4. Oświata ludowa i szkoła elementarna 163 \ 7
Od szkoły parafialnej do ludowej szkoły elementarnej 163 \
Jan Henryk Pestalozzi (1746-1827): „ojciec
ogólnokształcącej szkoły ludowej" 164) it,
Pozapaństwowe inicjatywny edukacyjne 165
4.4. Utworzenie szkół elementarnych ogólnokształcących.
Przykład francuski 166
Początki nowoczesnego kształcenia nauczycieli elementarnych .. 167
Szkoła średnia ogólnokształcąca 168
Szkoła średnia w myśli pedagogicznej w XIX w. 169
Jan Fryderyk Herbart (1776-1841): idea nauczania
wychowującego 169
Herbert Spencer (1820-1903). Pozytywistyczna kontestacja
neohumanistycznej szkoły średniej 170
Różnorodność szkół 170
Nowe wychowanie 171
Psychologia eksperymentalna i pedagogika naukowa 171
Pajdocentryzm i nowa szkoła 172
Kierunki nowoczesnej pedagogiki 173
Bibliografia 174
VIII. Szkoła i wychowanie na ziemiach polskich w XIX-XX 176
1. Sytuacja edukacyjna w dobie zaborów 176 ^
Polityka oświatowa państw zaborczych 177./^
Rodzina i polskie ideały wychowawcze w XIX w. 178
Społeczno-kulturalny kontekst wychowania w rodzinie 179
2. Literatura edukacyjna i myśl pedagogiczna w XIX w. 180
Publicystyka i literatura pedagogiczna I połowy XIX w. 180
Publicystyka i literatura pedagogiczna II połowy XIX w. 183
Jan Władysław Dawid (1859-1914) i początki polskich
badań pedagogicznych 184
2.4. Koncepcje wychowania: w służbie nowego społeczeństwa
- Stanisław Karpowicz, w służbie narodu - Stanisław
Szczepanowski 184
10
3. Polska rzeczywistość szkolna i działalność oświatowa
w czasie zaborów 185
Okręg Szkolny (Naukowy) Wileński - próba utrzymania . /
dorobku KEN 185 V
Warszawa - twórcza kontynuacja dorobku edukacyjnego
KEN 186
Reformy lat sześćdziesiątych i szkolnictwo przełomu
wieków 187 ^
Reforma Aleksandra Wielopolskiego (1862) 187V
Rusyfikacja popowstaniowa Królestwa Polskiego 188
Tajna oświata i ruch oświatowy 189
3.3.4. Konrad Prószyński (Promyk) i jego Elementarz na
którym nauczysz czytać w 5 albo 8 tygodni (1874) 190
Strajk szkolny w Królestwie Polskim 191
Germanizacja w zaborze pruskim .192^ >b
Józef Dietl i Rada Szkolna Krajowa w Galicji 193\Ai
3.3.8. Ożywienie oświatowe i ruch nauczycielski
na przełomie wieków 194
4. Wiek dwudziesty 195
Rodzina i ideały wychowawcze w XX w. 196
Szkoła w II Rzeczypospolitej 199
Kwestia dualizmu szkolnego 199
Ustawodawstwo szkolne w II Rzeczypospolitej 200
4.2.3. Osiągnięcia i niedostatki systemu szkolnego
II Rzeczypospolitej 201
4.2.4. Oświata podziemna 203
4.3. Szkoła po II wojnie światowej 204
4.3.1. Okres odbudowy 204
4.3.2. Polityczne aspekty reform szkolnych w drugiej
połowie XX w. 205
4.3.3. Reformy szkolne 206
4.3.4.Osiągnięcia oświaty PRL 209
5. Myśl pedagogiczna i nauki pedagogiczne 210
5. 1. Nauki pedagogiczne w II RP 210 '
5.2. Nauki pedagogiczne po II wojnie światowej 212
5.2.1. Lata 1945-1948: nawiązanie do tradycji
przedwojennych 212
Lata 1949-1955: „okres stalinowski" 212
Po przełomie październikowym 213
Bibliografia 214
Słownik 217
11
Wstęp
1. Wychowanie jako historycznie zmienna funkcja społeczeństwa
Każdy człowiek ulega różnym oddziaływaniom ze strony otoczenia, które powodują przemiany w jego osobowości, a ich - od wieków - specyficzną formą jest wychowanie dzieci i młodzieży, przygotowujące młode pokolenie do samodzielnego życia i uczestnictwa w życiu społecznym. Wychowanie od innych wpływów wyróżnia to, że jest podejmowane świadomie i celowo dla uformowania osobowości wychowanka, a jego efekty mają wymiar zarazem jednostkowy i społeczny. Dlatego zainteresowane nim były nie tylko jednostki, ale także grupy i warstwy społeczne: rodzina, klasa społeczna, grupy wyznaniowe, narodowościowe. Od dawna wychowaniem młodego pokolenia w szerszym lub węższym zakresie interesowało się państwo. Powstawały instytucje służące organizowaniu wychowania fizycznego, moralnego i umysłowego, słowem - edukacji.
Każdy człowiek był poddawany wpływom wychowawczym jako dziecko; niemal każdy był, jest lub będzie wychowawcą swoich dzieci, a przynajmniej obserwatorem, oceniającym wysiłki i efekty pracy wychowawczej innych. Na każdego oddziałują czynniki zewnętrzne, zmuszające do zastanawiania się nad celem i zakresem edukacji własnej i potomstwa. Strategie rodzinne i osobiste, społeczne oczekiwania i ideały, metody, treść, a nawet rezultaty wychowania zależą od
13
sytuacji społecznej i kulturalnej - tak wychowanków, jak również i tych, którzy wychowują. Wychowanie jest więc jedną z podstawowych funkcji społeczeństwa i - tak jak społeczeństwo - ulega przemianom historycznym. Przemiany te obejmują treść, formy, czas trwania oddziaływania wychowawczego.
W miarę rozwoju historycznego rozszerzał się zakres umiejętności i wiedzy potrzebnej człowiekowi do sprawnego funkcjonowania w społeczności. Wydłużał się czas potrzebny do ich opanowania, powstawała coraz bardziej wyspecjalizowana działalność edukacyjna, rosła wiedza o rozwoju człowieka. Wydłużał się okres poświęcany w życiu ludzkim na wychowanie, czyli czas dzieciństwa i młodości.
W czasach nowożytnych zwiększająca się przeciętna długość życia ludzkiego i narastające tempo przemian cywilizacyjnych powodowały, że - w miarę zbliżania się do współczesności - edukacja otrzymana w dzieciństwie i młodości nie wystarczała na całe życie. Od połowy XIX w. rozwinęły się różne formy i instytucje kształcenia ludzi dorosłych. Zaczęły one umiejętnie i celowo wykraczać daleko poza wiek dziecięcy i młodzieńczy, prowadząc do koncepcji edukacji ustawicznej, obejmującej całe życie człowieka, zaś edukacji, rozumianej jako proces formowania bądź rozwijania wychowanka przez oddziaływania zewnętrzne, towarzyszył - w miarę rozwoju tych form i instytucji - coraz bardziej świadomy, i coraz ważniejszy, czynnik osobistego zainteresowania i wysiłku jednostek, czyli zjawisko samowychowania i samokształcenia.
Od czasów starożytnych uwagę filozofów i polityków przyciągały możliwości politycznego i społecznego wykorzystania efektów pracy wychowawczej. Wydłużanie się okresu wychowania sprzyjało wzrostowi zainteresowania problematyką edukacyjną, gromadzeniu doświadczeń, rozwojowi związanej z tym refleksji filozoficznej i pedagogicznej. Narastała wiedza pedagogiczna, wyodrębniały się różne dziedziny teorii i praktyki wychowania, stosownie do potrzeb i coraz bardziej skomplikowanej struktury życia społecznego. Wiedza pedagogiczna stopniowo przekształcała się w dyscyplinę naukową -pedagogikę. Można więc powiedzieć, że pedagogika jako nauka, jest historycznym rezultatem rozwijającej się wiedzy o potrzebach, możliwościach i skutkach wychowania człowieka, a historia wy-
14
chowania - obok innych dyscyplin jak teoria wychowania, psychologia i dydaktyka - jest jednym z jej filarów.
2. Historia wychowania - zakresy pojęcia
Terminem „historia wychowania" objąć można, ciągnący się od tysiącleci proces przekazywania z pokolenia w pokolenie doświadczeń i umiejętności, potrzebnych nie tylko młodym, ale wszystkim ludziom w samodzielnym życiu i - zmieniające się w toku tego procesu - treści, sposoby i formy wychowania. Proces ten poddany celowemu, systematycznemu i umiejętnemu oglądowi, stanowi teren badawczy historii wychowania jako dyscypliny naukowej, odrębnej gałęzi wiedzy o zjawiskach edukacyjnych. Dyscyplina ma wielkie walory poznawcze i ogólnokształcące, a ze względu na przedmiot badań szczególnie ważna jest dla pedagogów, wychowawców i nauczycieli. Musi jednak spełniać określone wymogi.
Ramy historii wychowania pięknie i mądrze określił Stanisław Kot, który uważał, że aby „wydobyć z historii czynnik kształcący pedagoga, trzeba [...] pokazać rozwój ideałów pedagogicznych i form ich urzeczywistniania się z jednej strony, z drugiej - wyjaśnić je przez wykrycie i uwydatnienie ich związku z kulturą społeczną i polityczną, umysłową, religijną i moralną każdej epoki [...] Historia wychowania nie spełni swego zadania kształcącego, jeśli nie będzie syntezą [...] historią myśli i pracy pedagogicznej, odbywającej się w każdorazowych zmiennych warunkach bytu społeczeństwa". Przy tym, ograniczanie się do zagadnień ściśle pedagogicznych -teorii i urządzeń edukacyjnych - uniemożliwia uchwycenie rozwoju; natomiast lekceważenie faktów pedagogicznych prowadzi do przekształcania dziejów wychowania w „historie form społecznych lub prądów kulturalnych, dając zbyt mało strawy bezpośredniemu zainteresowaniu pedagoga"1.
Ujmując rzecz najogólniej, „historia wychowania" jest dyscypliną naukową, która metodami historycznymi bada zjawiska wychowania i ich relacje z czasem, miejscem, stosunkami społeczno-ekono-
1 S. Kot, Historia wychowania. Zarys podręcznikowy, wyd. II, Lwów 1934, 1.1, s. VI.
15
micznymi i kulturą, w których przebiegały. Relacje te polegają na wzajemnej zależności i wpływie. Badania mają na celu zarówno ustalenie faktów i procesów, odtworzenie stanu faktycznego, opisu Jak było"; ale także chodzi o odkrycie „dlaczego" tak było i „co z tego wynikło" dla jednostek i grup społecznych, czyli związków przyczy-nowo-skutkowych zjawisk wychowawczych w obrębie badanej problematyki pedagogicznej i szeroko pojętego wychowania jako funkcji społecznej. Jest więc historia wychowania nauką zarazem społeczną i humanistyczną. Wchodzi do rodziny nauk społecznych i humanistycznych, czerpiąc z ich dorobku naukowego i z doświadczeń metodologicznych.
W zakres zagadnień, którymi interesuje się historia wychowania, wchodzą dzieje praktyki wychowania i nauczania, dzieje rodziny i innych instytucji życia społecznego jako środowiska wychowawczego, ideologii wychowawczej, zawodu nauczycielskiego, instytucji kształcących i wychowawczych, szkolnych i pozaszkolnych, a także resocjalizujących, ich programów i infrastruktury, powstawanie odnośnych przepisów prawnych, rozwój sieci szkolnej. Historyków wychowania interesują polityczne konteksty rozwoju edukacji i szkolnictwa, wewnętrznych nurtów wychowania, reform pedagogicznych, piśmiennictwa pedagogicznego, myśli filozoficznej i pedagogicznej, a także dzieje pedagogiki jako nauki i poszczególnych jej subdyscyplin, związki wychowania z kulturą, religią, polityką oraz jego kulturotwórcze i narodowotwórcze znaczenie, badania biograficzne ludzi związanych z pedagogiką, szkolnictwem, działalnością oświatową i wychowawczą, itd.
3. Historia wychowania jako przedmiot kształcący
Wartości poznawcze i kształcące historii wychowania można rozpatrywać z różnych perspektyw. Jako jedna z ważnych gałęzi dziejów kultury spełnia funkcję ogólnokształcącą. Wzbogaca erudycję każdego człowieka, służy rozwojowi intelektualnemu, pobudza do myślenia. Uświadamia kulturotwórczą rolę tradycji wychowawczej i jej stałą obecność w życiu współczesnym. Uczy dostrzegać związki zjawisk edukacyjnych ze zjawiskami życia społecznego, kultury i polityki. Ułatwia rozumienie i ocenę rzeczywistości oświatowej, uczy bowiem
16
rozumieć ją w perspektywie historycznej, a przede wszystkim ukazuje potrzebę rozumnego budowania systemu oświaty i wychowania oraz szerzenia wiedzy pedagogicznej dla wspólnego dobra i wspólnej przyszłości jednostek i społeczeństw, narodów i państw.
Historia wychowania jest jednym z przedmiotów programu studiów pedagogicznych. Dla ludzi profesjonalnie zajmujących się teorią i praktyką pedagogiczną, a zwłaszcza dla nauczycieli i wychowawców, jest bogatym źródłem inspiracji, wynikającej z doświadczeń, koncepcji i działań pedagogicznych w przeszłości. Pozwala bowiem obserwować jak ramy i warunki danej epoki historycznej wpływały na wychowanie, na teoretyczną refleksję nad nim i jak je weryfikowało życie. Poznawanie tych zjawisk potraktować można jako poznawanie wielkiego i nieustającego eksperymentu pedagogicznego ludzkości. Wnioski wypływające z niego są cenne zarówno dla teorii pedagogicznej, jak i w praktycznych rozstrzygnięciach w szeroko pojętej sferze współczesnego wychowania.
Dla współczesnych nauczycieli nadto jest źródłem wiedzy o dziejach, etosie, godności, funkcji społecznej i obywatelskiej, formach organizowania się i pragmatyce zawodu nauczycielskiego.
4. Historia wychowania jako dyscyplina naukowa 4.1. Początki i kierunki rozwoju badań
Wiedza o dziejach wychowania stosunkowo późno, bo dopiero na przełomie XIX i XX w., przerodziła się w dyscyplinę naukową, czyli przedmiot umiejętnych i celowych dociekań naukowych o zakreślonych granicach pola badawczego, uświadomionym stosunku do innych nauk humanistycznych i społecznych, sprecyzowanych celach badawczych, rozwiniętym i sobie właściwym warsztacie metodologicznym: sposobie gromadzenia faktów, ich analizy i krytyki, formułowania hipotez, ich dowodzenia i wydawania sądów.
Wyłaniała się stopniowo z kilku obszarów badawczych, a zwłaszcza z historii kultury i obyczaju, historii filozofii, historii prawa. Dzieła biograficzne o wybitnych przedstawicielach minionych czasów, a także dzieła historyczne pozwalały gromadzić wyjściowy zasób wiedzy o funkcjonujących w społeczeństwach ideałach wychowawczych, tre-
17
ściach i metodach nauczania, o realiach i okolicznościach wychowania, stopniowo uzupełniany i rozszerzany dzięki rozwojowi wiedzy
życiu społecznym i o kulturze w dawnych wiekach. Wraz z nara
staniem społecznego zainteresowania wykształceniem szkolnym po
wstawały prace poświęcane dziejom uczelni i szkół, uczonym i na
uczycielom, a także prawnym regulacjom ich funkcjonowania. Hi
storia filozofii pozwalała śledzić poglądy myślicieli na rozwój
wychowanie człowieka, kształtowanie się myśli pedagogicznej - teo
retycznych ujęć zagadnień wychowania, zaś badania w zakresie an
tropologii i psychologii dostarczały dodatkowych przesłanek dla ro
zumienia dziejów (etapów) indywidualnego i społecznego rozwoju
człowieka. Dzieje ostatnich wieków uświadomiły badaczom przeszło
ści edukacyjnej silne uzależnienie wychowania i kształcenia od spo-
łeczno-ekonomicznej kondycji społeczeństw.
Wiedza o zjawiskach edukacyjnych gromadzona w ramach badań historycznych w poszczególnych działach historii stopniowo zaczęła być wyodrębniana w osobnych monografiach i innych opracowaniach naukowych. Uświadamiały one badaczom ważność problematyki hi-storyczno-oświatowej, jej specyfikę i rozległość. Wyłaniała się stopniowo grupa uczonych, dla których dzieje edukacji stały się podstawowym polem badawczym. Ponieważ wywodzili się z różnych dziedzin humanistyki, przynosili zróżnicowane doświadczenia metodologiczne, a historia wychowania powstawała jako interdyscyplinarna gałąź wiedzy.
W obrębie problematyki badawczej przez długi czas przeważały dzieje instytucji edukacyjnych i historia pedagogiki, rozumianej jako historia myśli pedagogicznej. Te dwa obszary były najbardziej wyraziste i dzięki temu -jak się wydaje - najłatwiejsze do określenia jako przedmiot badań, specyficzny dla historyka wychowania. Wpłynęły na zewnętrzny odbiór historii wychowania, zaciążyły nad warsztatem metodologicznym i do pewnego stopnia zminimalizowały doniosłość osiąganych przez nią wyników badań. Dopiero rozszerzenie zakresu badań i przejście od opisu zjawisk edukacyjnych do ich wyjaśniania w kontekście społecznym, politycznym i kulturalnym pozwoliło na określenie historii wychowania jako dyscypliny naukowej.
Badania nad dziejami edukacji rozwinęły się szczególnie w ostatnich dziesięcioleciach pod wpływem politycznych, społecznych i kul-
18
turalnych skutków rozwoju szkolnictwa, różnych form kształcenia i dokształcania dorosłych, form opieki nad dziećmi i młodzieżą zaniedbaną, popularyzacji wiedzy pedagogicznej. Związany z tym wzrost kadr nauczycielskich i innych pracowników oświaty i wychowania rozszerzył grupę, dla której historia wychowania jest jednym z elementów przygotowania zawodowego. Powstały warunki dla rozwoju środowiska naukowego historyków wychowania, kształcenia kadry naukowej i rozwoju specjalistycznego piśmiennictwa.
4.2. Historia wychowania w Europie
Przyjmuje się, że naukowe uprawianie historii wychowania zapoczątkowali historycy niemieccy na przełomie XVIII i XIX w. wraz z wyodrębnianiem się pedagogiki jako samodzielnej dyscypliny naukowej. Korzystny także był rozwój badań historycznych w XIX w., przynosząc procedury badawcze, przydatne badaczom dziejów szkół i wychowania w większości krajów europejskich. Punktem wyjścia do badań była zwykle potrzeba ścisłego poznawania własnej przeszłości narodowej. Pojawiały się publikacje materiałów źródłowych, pedagogiczne wydawnictwa encyklopedyczne, słowniki i bibliografie, w których część haseł poświęcana była przeszłości: ludziom i instytucjom. Powstały pierwsze podręczniki historii wychowania.
Na wiek XX przypada bujny rozkwit naukowych czasopism specjalistycznych, publikacji materiałów źródłowych, bibliografii, słowników i encyklopedii, dokumentujących obraz wychowania w przeszłości oraz powstawanie syntez obejmujących dzieje wychowania - w poszczególnych krajach, powszechne lub w poszczególnych epokach historycznych. Rozwijają się krajowe i międzynarodowe organizacje historyków wychowania, organizowane są konferencje i sympozja sprzyjające badaniom porównawczym.
4.3. Historia wychowania w Polsce
W Polsce - tak jak i za granicą - początki piśmiennictwa, traktującego o wychowaniu i nauczaniu w epokach dawniejszych, wiążą się z dziełami o wybitnych ^sdjpsh^ i instytucjach. Biografie polity-
19
ków i uczonych, opisy Akademii Krakowskiej i poszczególnych szkół przywoływały często minione obyczaje i organizację wychowania. Sięgają XVII wieku. W XVIII w. nadzieje na odrodzenie dobrobytu i potęgi państwa przez reformę wychowania młodzieży pobudziły zainteresowania polityków i uczonych przeszłością edukacji i instytucji kształcących. Powstało kilka prac wybitnych, na owe czasy nowoczesnych, jak np. Marcina Świątkowskiego Prodromus Polonus eruditae veritatis [...], (tytuł tej książeczki we wcześniejszej literaturze polskiej tłumaczono jako Przesłaniec polski prawdy naukowej czyli traktat o godności, pożytku, przeszkodach, podporach i siedzibach nauk; po polsku została opublikowana dopiero w 1976 r., pod tytułem Polski Herold naukowej prawdy), Hugona Kołłątaja Stan oświecenia w Polsce w ostatnich latach panowania Augusta III (1750-1764), Jędrzeja Kitowicza Opis obyczajów w Polsce za panowania Augusta III.
W XIX w. dla Polaków pozbawionych własnego państwa i walczących o zachowanie tożsamości narodowej, świadomość własnej bogatej historii i kultury, oświaty i wychowania miała wyjątkową wartość, toteż zagadnieniom tym poświęcali wiele uwagi historycy nauki, ustroju, prawa, filozofii. W tym nurcie mieszczą się znakomite rozprawki Jana Śniadeckiego, opublikowane w początku XIX w.:
0 Koperniku oraz Żywot literacki Hugona Kołłątaja. Powstały wów
czas dobre ujęcia systematyczne dziejów edukacji powszechnej,
jak np. omówienie dziejów szkoły w części oryginalnego traktatu
pedagogicznego Chowanna, czyli system pedagogiki narodowej Bro
nisława Trentowskiego oraz szkolnictwa polskiego w czterotomo
wej Historii szkół w Koronie i Wielkim Księstwie Litewskim Józefa
Łukaszewicza. Dobrze rozumiano wagę zapoznawania nauczycie
li z ojczystymi dziejami wychowania. Konieczność nauczania tego
przedmiotu w seminariach nauczycielskich przekonująco uzasad
nił już w połowie XIX w. Ewaryst Estkowski, nauczyciel i dzia
łacz oświatowy w Wielkopolsce.
Ostatnie ćwierć wieku XIX i przełom stuleci przyniosły cenne monografie szkolnictwa średniowiecznego w Polsce, dziejów reformy szkolnej Komisji Edukacji Narodowej, uczelni wyższych
1 wybitnych szkół średnich - uniwersytetów: Wileńskiego, War
szawskiego, Lwowskiego i Jagiellońskiego, Akademii Zamojskiej,
Akademii Połockiej, Liceum Warszawskiego, szkoły Sw. Anny
20
w Krakowie, Liceum Krzemienieckiego i in. W zaborze austriackim (Galicja) wraz z rozwojem seminariów nauczycielskich na przełomie XIX/XX w., publikowane były różne opracowania syntetyczne i podręczniki. Rozprawy i artykuły poświęcone problematyce historyczno-oświatowej zaczęły systematycznie drukować czasopisma nauczycielskie (zwłaszcza „Muzeum" i „Szkoła"). Doskonałe hasła historyczne - niektóre z nich są po prostu rozprawami naukowymi - zamieszczała Encyklopedia Wychowawcza, publikowana w Warszawie od 1878 r. pod red. Jana Tadeusza Lu-bomirskiego.
Od pierwszej habilitacji (Antoni Karbowiak, 1905 r.) w zakresie historii wychowania uzyskała ona status samodzielnej dyscypliny naukowej w polskim środowisku akademickim, jako przedmiot systematycznych wykładów na Uniwersytecie Jagiellońskim.
W Polsce odrodzonej historia wychowania stała się przedmiotem obowiązkowym w zakładach kształcących nauczycieli. W ośrodkach akademickich rozwijały się badania nad historią wychowania, a najwybitniejsi wówczas przedstawiciele tej dyscypliny -Stanisław Łempicki i Stanisław Kot - nadali nowoczesny kierunek jej dalszemu rozwojowi, wiążąc historię kultury ze ściśle pedagogiczną materią dziejów edukacji. Ten kierunek kontynuowali po II wojnie światowej Łukasz Kurdybacha, Jan Hulewicz, Henryk Barycz, Jan Dobrzański, Stefan Truchim, Bogdan Suchodol-ski, Ryszard Wroczyński; z żyjących historyków wychowania ten nurt kontynuują Kamilla Mrozowska, Józef Miąso, Karol Poznański i wielu młodszych badaczy.
5. Podstawowe wydawnictwa i syntezy
Bilans osiągnięć polskiej historii wychowania jest pokaźny. Dokonywane ostatnio podsumowania XX w. ukazują postęp w metodologii badań historyczno-oświatowych, ułatwiają rozeznanie bibliograficzne w różnych działach dyscypliny, omawiają postacie wybitnych badaczy i dorobek poszczególnych środowisk naukowych w kraju. Wskazują problemy wymagające dalszych badań.
Z wydawnictw traktujących o sprawach metodologicznych i ogólnych należy wymienić Historię wychowania w XX wieku. Do-
21
robek i perspektywy, pod red. T. Gumuły, J. Krasuskiego i S. Ma-jewskiego, Kielce 1998; Metodologię w badaniach naukowych historii wychowania, pod red. T. Jałmużny, I. i G. Michalskich, Łódź 1993; Stan i potrzeby badań nad oświatą i wychowaniem w Królestwie Polskim w latach 1815-1915, pod red. R. Kuchy i K. Poznańskiego, Lublin 1989; H. Barycza, Rozwój historii oświaty, wychowania i kultury w Polsce, Kraków 1949; J. Miąso, Historia oświaty i wychowania. Stan i perspektywy, w: O sytuacji w naukach pedagogicznych, pod red.W.Okonia, Wrocławl965.
Dyscyplina posiada cenną serię wydawnictw monograficznych „Monografie Dziejów Oświaty" (red. J. Miąso) publikowaną przez Zakład Dziejów Oświaty Polskiej Akademii Nauk. Niemal każde środowisko akademickie publikuje rozprawy z tej dziedziny we własnych czasopismach i uczelnianych seriach wydawniczych. Trwale zapisanymi na rynku wydawniczym od półwiecza są czasopisma naukowe, publikujące najnowsze wyniki badań nad dziejami wychowania: rocznik „Rozprawy z dziejów Oświaty" (Zakład Dziejów Oświaty PAN), i kwartalnik „Przegląd Historycz-no-Oświatowy" (ZNP).
Z podstawowych dla historyka wychowania wydawnictw bibliograficznych najbardziej dostępna jest S.Możdżenia Bibliografia historii wychowania za lata 1918-1939, Wrocław 1978, oraz bibliografie wydawnictw polskich poświęconych dziejom wychowania i myśli pedagogicznej, publikowane corocznie w latach 70-tych i 80-rych przez J. Marciniakową w kwartalniku „Przegląd Historyczno-Oświatowy". Istotne są także bibliografie specjalistyczne, np. B. Michalik Bibliografia oświaty polskiej w okresie II wojny światowej cz. I i II oraz cz. III pod tytułem Bibliografia dziejów oświaty polskiej w okresie II wojny światowej.
Podstawowe podręczniki to przede wszystkim Historia wychowania, pod red. Ł. Kurdybachy, 1.1—II, Warszawa 1965-1967; Historia wychowania. Wiek XX, pod red. J. Miąso, t.I-II, Warszawa 1980 (i nast. wydania); R. Wroczyński, Dzieje oświaty polskiej, t.1 (do r. 1795) i t. II (1795-1945), Warszawa 1981 (ostatnie wyd. „Żak", Warszawa 1996); stale jeszcze aktualna, dwutomowa synteza S. Kota Historia wychowania, Lwów 1934 (ostatnie wydanie „Żak", Warszawa 1995); S. Wołoszyna, Dzieje wychowania i myśli pedagogicznej w zarysie, Warszawa 1964.
22
Wydawnictwa źródłowe publikowane są w różnych formach. Fundamentalne zabytki piśmiennicze dotyczące dziejów kultury i wychowania publikowane są w serii „Archiwum Dziejów Oświaty"; (w r. 2000 ukazał się t. XIII serii, zawierający tłumaczenie na język polski jezuickiej ustawy szkolnej Rano studiorum). Cenne zabytki myśli pedagogicznej opublikowane zostały po II wojnie światowej przez Państwowe Wydawnictwo Naukowe w serii Biblioteka Klasyków Pedagogiki, w dwóch działach Pisarze polscy i Pisarze obcy. Jest też wiele wydawnictw źródłowych tematycznie związanych z określonym pedagogiem lub działaczem oświatowym, zjawiskiem lub dziedziną. Jako przykłady można przytoczyć 39 zeszytów Komisja Edukacji Narodowej i jej szkoły w Koronie, wyd. przez Teodora Wierzbowskiego, Warszawa 1901-1915; zbiór Walka caratu ze szkołą polską w Królestwie Polskim w latach 1831-1870, pod red. Karola Poznańskiego, Warszawa 1993; Organizacja oświaty w Polsce w latach 1917-1977. Podstawowe akty prawne, opr. M. Pęcherski i M. Świątek, wyd. II, Warszawa 1978; Sergiusz Hessen, Dzieła wybrane, wybór i opr. W. Okoń, t. I-V Warszawa 1997 i bardzo wiele innych. Wydawnictwa źródłowe mają tę właściwość, że zachowują aktualność dla badaczy przez wiele dziesiątków lat.
Dla studentów użyteczne są wybory materiałów źródłowych: S. Kota Źródła do dziejów wychowania, t. I-II, Kraków 1929 (niektóre z tekstów, z dodaniem nowych w cz. III, przedrukowano w Materiałach do ćwiczeń z historii wychowania, cz. I—III, „Żak", Warszawa 1994-1995); oraz S. Wołoszyna Źródła do dziejów wychowania, 1.1—III, Warszawa 1964-1966 (wydanie nowe, rozszerzone i zmienione, „Strzelec" Kielce 1995-1998).
6. Historia wychowania na studiach pedagogicznych
Historia wychowania jako dyscyplina studiów w wyższych uczelniach, zwłaszcza na wydziałach kształcących pedagogów i nauczycieli, występuje jako przedmiot kursowy lub podstawa tematyczna pracy seminariów licencjackich, magisterskich i doktoranckich. Wykład pozwala studentom ogarnąć dzieje wychowania w ogólnym zarysie, w zakresie, który umożliwia aktualny stan badań. Wskazuje fakty
23
i zjawiska najważniejsze, obszary penetracji naukowej. Towarzyszące wykładowi ćwiczenia, głównie poprzez analizę tekstów źródłowych, rozszerzają wiedzę i urealniają wybrane problemy omawiane w czasie wykładu. Prace podejmowane na seminariach pozwalają zrozumieć tajniki warsztatowe pracy historyka wychowania, wdrażają studenta do indywidualnych dociekań i poszukiwań, mogą prowadzić do oryginalnych odkryć i opracowań. Wykład i ćwiczenia wspomagane są tekstami podręczników, materiałów do ćwiczeń, rozszerzane lekturami indywidualnymi.
7. Cel niniejszego wydawnictwa
Podstawowy kurs historii wychowania na wydziałach pedagogicznych wyższych uczelni, na poziomie studiów licencjackich i magisterskich, zarówno stacjonarnych jak i zaocznych, obejmuje stosunkowo niewielką liczbę godzin. Samodzielne opanowywanie materiału koniecznego do egzaminu przy pomocy dotychczasowych podręczników wymaga od studenta ogromnego nakładu pracy i czasu. Podręczniki są zbyt obszerne, a dokonywane bez selekcji materiału mechaniczne skróty powodują, że przedmiot zmienia się w encyklopedyczny przegląd dat i nazwisk, nużący, zacierający sens kształcący historii wychowania.
Niniejszy Zarys historii wychowania przeznaczony jest dla słuchaczy wydziałów pedagogicznych szkół wyższych, obowiązanych do zaliczenia kursu historii wychowania. Ze względu na ograniczenia wynikające z miejsca historii wychowania w programie studiów pedagogicznych Zarys nie może być kompletnym ani szczegółowym wykładem dziejów wychowania. Ogranicza się do kręgu kultury europejskiej i obejmuje czasy od starożytności greckiej po wiek XX. Stawia sobie za cel ukazanie jedynie podstawowych procesów i głównych czynników decydujących o przemianach historycznych w kręgu rodziny i ideałów wychowawczych, w spo-łeczno-kulturalnych odniesieniach zjawisk edukacyjnych, w instytucjach edukacyjnych, w myśli pedagogicznej. W miarę potrzeby czytelnik powinien sięgać do podręczników i opracowań ujmujących szerzej interesującą go problematykę, a także do źródeł. Każda część podręcznika opatrzona zostaje informacją bibliograficz-
24
ną, ułatwiającą dotarcie do odpowiednich wydawnictw. Mamy nadzieję, że dzięki tej koncepcji nastąpi odciążenie kursu od nadmiaru faktów, nazwisk, tytułów i dat. Umożliwi to wykładowcom rezygnację z encyklopedycznego przeglądu dziejów wychowania podczas wykładów, a przez to będzie można skupić się na zagadnieniach i procesach szczególnie ważnych, na ukazywaniu procesów badawczych, nowszych osiągnięć naukowych i postępu wiedzy w naszej dyscyplinie. Student zaś, uzyskawszy ogólną orientację w problematyce historyczno-oświatowej, znajdzie czas, aby za pomocą samodzielnej lektury zgłębić dokładniej epokę lub problem, który wzbudzi jego szczególniejsze zainteresowanie.
Autorki składają podziękowania Panu Profesorowi dr. hab. Cze-sławowi Kupisiewiczowi, który był inspiratorem i pierwszym Czytelnikiem „Zarysu", Panu Profesorowi dr hab. Józefowi Miąso oraz Kolegom z Zakładu Dziejów Oświaty Instytutu Nauki PAN i Katedry Historii Oświaty i Wychowania Wydziału Pedagogicznego UW za ich uwagi i sugestie.
I. Starożytność:
podstawy europejskich tradycji edukacyjnych
1. Wprowadzenie
Niniejszy Zarys do historii wychowania został ograniczony do dziejów europejskiego dorobku w dziedzinie edukacji w ciągu około 3 tysięcy lat: od starożytnej Grecji (mniej więcej 1000 lat p.n.e.) do wieku XX. Skupia się głównie na dziejach wychowania w rodzinie, ideałach wychowawczych, myśli pedagogicznej i szkolnych formach edukacji. Nie ma na celu wyczerpywania problematyki, a jedynie takie zarysowanie zagadnień, aby umożliwić zrozumienie istoty rozwoju europejskiej kultury edukacyjnej.
Współczesna kultura pedagogiczna Europy i krajów rozwijających się w kręgu kultury europejskiej, mimo różnic regionalnych i narodowych, jest zadziwiająco jednolita. Jej podstawę tworzą doświadczenia pedagogiczne starożytności greckiej - helleńskiej i hellenistycznej - rzymskiej i judaistycznej, które zostały wchłonięte i przetworzone przez chrześcijaństwo starożytne zarówno w Cesarstwie Wschodnim (Bizancjum), jak i w Cesarstwie Zachodnim (Rzym). Po wyemancypowaniu się Bizancjum i po upadku Rzymu, na terenach Cesarstwa Zachodniego nastąpiło zderzenie kultury grecko-rzymskiej z kulturą plemion barbarzyńskich w Europie Środkowej i Północnej, a nieco później w Europie Wschodniej. Wyłoniła się z tego jednolita - mimo pewnych odrębności pomiędzy Wschodem i Zachodem -kultura świata chrześcijańskiego okresu średniowiecza i renesansu.
27
Wytworzonej wtedy jednolitości nie zniszczyły późniejsze przemiany polityczne i narodowe; przetrwała ona aż po wiek dwudziesty.
W okresie średniowiecza Cesarstwo Wschodnie rozwijało się w pewnej izolacji od Zachodu Europy z powodu różnic cywilizacyjnych, językowych (greka), obrządku religijnego i stosunków między władzą świecką a duchowną. Oddziaływało na wschodnią słowiańszczyznę, zwłaszcza na Ruś. Na ostateczny kształt kultury europejskiej, w tym edukacji - a zwłaszcza szkoły - znacznie większy wpływ wywarła kultura łacińska. Dlatego też w niniejszym opracowaniu historii wychowania w zasadzie zajmujemy się tym wątkiem dziejów edukacji, który rozwinął się w kręgu zachodnim.
Dwa wielkie dzieła czasów starożytnych są zapisem sytuacji w początkach okresu, o którym mowa: eposy Homera Iliada i Odyseja, jako świadectwo tradycji greckiej z X-VIII w. p.n.e. i Biblia (Stary i Nowy Testament), jako świadectwo tradycji judeochrześcijańskiej. Teksty homeryckie i biblijne, przekazywane z pokolenia w pokolenie dotarły do naszych czasów, pośrednio i bezpośrednio wpływając na treść ideałów wychowawczych, kształt i formy wychowania w rodzinie, instytucji kształcących i na myśl pedagogiczną.
Podstawą doświadczeń praktycznych i początków refleksji wychowawczej było wychowanie w rodzinie. Rodzina bowiem, usytuowana w konkretnych układach społecznych, pierwsza tworzyła warunki i ramy wprowadzania dzieci i młodzieży w daną cywilizację i kulturę. Potrzeby społeczne i państwowe wpłynęły na rozwój pozarodzin-nych instytucji kształcących i pobudzały myśl o edukacji, zarówno w sensie pedagogicznym jak i politycznym. Zmiany stosunków politycznych i ekonomicznych wpływały z kolei na rodzinne i społeczne strategie, podnoszenie się poziomu kultury pedagogicznej i myśli pedagogicznej. Rozwój nie przebiegał gładko i bez zahamowań. W niniejszym Zarysie zajmować się będziemy tymi procesami, które w rezultacie powodowały postęp edukacyjny w Europie i prowadziły do stanu dzisiejszego.
28
2. Wychowanie w Grecji w okresie archaicznym i klasycznym
2.1. Rodzina i państwo; ideały wychowawcze (homerycki, spartański, ateński)
2.1.2. Uwagi ogólne. Epoki historyczne kultury greckiej
Starożytne dzieje Grecji sięgają około 1000 lat przed n.e., gdy plemiona barbarzyńskich Dorów na Peloponezie i na Krecie zajęły miejsce wcześniejszego, potężnego państwa o wysoko rozwiniętej cywilizacji i kulturze, które z nieznanej przyczyny uległo całkowitej zagładzie. Dorowie stworzyli nową, nie znającą pisma, ale nie prymitywną kulturę i cywilizację oraz osadzony w niej system wychowania. W okresie od przełomu wieków IX i VIII do IV w. p.n.e. (okres archaiczny i klasyczny) ukształtowała się oryginalna kultura grecka, ale jej korzenie tkwią w epoce poprzedniej. W VIII w., w okresie tzw. Wielkiej Kolonizacji wytworzyła się specyficznie grecka forma państwowości - polis, i specyficznie grecki styl życia - nomos, którego podstawowym elementem było życie w polis. W wiekach VIII i VII nastąpiło przejście od ustroju rodowego do niewolniczego. Uformowały się dwa najpotężniejsze państwa starożytnej Grecji: Sparta i Ateny, które nadawały ton życiu kulturalnemu i politycznemu Greków, i walczyły ze sobą o prymat w świecie greckim. Wiek V do połowy IV p.n.e. to t.zw. epoka klasyczna. Grecja - po zwycięstwie nad Persami aż do podboju przez Filipa II Macedońskiego - wolna politycznie, rozwinęła kulturę, która stała się podstawą cywilizacji europejskiej, i paideję - specyficznie grecki typ wychowania i kształcenia dzieci i młodzieży przez systematyczne i wszechstronne wprowadzanie ich w kulturę. Po upadku niepodległości państw greckich następuje okres hellenistyczny (IV-II w. p.n.e), który trwa aż do opanowania przez Rzymian państw, powstałych w wyniku rozpadu monarchii Aleksandra Macedońskiego. Kultura grecka - kultura narodu zwyciężonego - opanowuje wybrzeża Morza Śródziemnego; rozszerzając się, wchłania elementy kultur miejscowych i nabiera cech oryginalnych. Za pośrednictwem Rzymian utrwala się w kulturze i edukacji europejskiej.
29
2.1.2. Wychowanie w czasach Iliady i Odysei
Przyjmuje się, że obraz, zapisany przez Homera w Iliadzie i Odysei prawdopodobnie w VIII w. p.n.e., jest podsumowaniem epoki poprzedniej, czasem zwanej homerycką: jej obyczajów społecznych i militarnych, wartości i pojęć moralnych, szczęśliwego życia rodziny patriarchalnej, w której kobiety - żony, matki i córki - zajmowały wysoką pozycję.
Przekazowi Homera zawdzięcza Europa ideał rycerza, herosa, jako atrakcyjny wzór wychowawczy. Był to potomek rodziny arystokratycznej, ambitny indywidualista o cechach przywódcy, poczuciu godności własnej i honoru, szanujący tradycję i obyczaj, wrażliwy na piękno, ciekawy świata, żądny sławy, mężny i odważny, ale roztropny; urodziwy i sprawny fizycznie, kochający życie i jego uroki, rodzinę i ziemię ojczystą; delikatny wobec kobiet, uprzejmy i dworny, lojalny wobec przyjaciół, domowników i podwładnych, ale sprytny, a nawet przewrotny wobec nieprzyjaciół. Powinien być „waleczny w bitwie" i „mądry w radzie" .
W rodzinie (ale przekaz dotyczy przede wszystkim elity społeczeństwa - królów, władców, potomków herosów i wielkich wodzów) istniał wyraźny podział ról na męskie i kobiece. Dzieci przysposabiano do funkcji życiowych w otoczeniu dorosłych, prawdopodobnie osobno chłopców i osobno dziewczynki. Wychowanie w epoce archaicznej było dwojakie: „techniczne", jakby „wtajemniczające w prawidła życia określonego typu," oraz etyczne. Jak się wydaje, nie wpajano w dzieci poczucia wyższości w stosunku do otoczenia. Wykonywały te same czynności, co służba i stopniowo włączano je w zajęcia oficjalne rodziców.
Dzięki przewodnictwu mądrego opiekuna, wychowawcy, a zarazem wzoru, przyjaciela rodziny a nie osoby najemnej - w Odysei był nim Mentor - rozwijana była odziedziczona po przodkach dzielność i cnota (arete). Wierzono, że cnota jest czymś wrodzonym, co się dziedziczy razem z krwią, co można uzewnętrznić, ale czego nie można wyuczyć. Wyuczyć bowiem można tylko funkcji i zachowań wymagających sprawności technicznej.
Dzieło Homera czytane było przez kolejne pokolenia Greków w okresie helleńskim, hellenistycznym i po podboju przez Rzymian. Kulturalni mieszkańcy państwa rzymskiego, zarówno we wschodnich jak i zachodnich jego prowincjach, kształcili się na Homerze najpierw
30
w języku oryginału, potem - w tłumaczeniu łacińskim. „Odkryte" na Zachodzie Europy ponownie w XV wieku, w języku oryginału, a od czasów oświecenia stopniowo w tłumaczeniach na języki narodowe, pozostaje do dziś dziełem klasycznym, czytanym w szkole średniej, a jego sformułowania (chociażby „koń trojański") i bohaterowie żyją niezależnym życiem w językach nowożytnych, w sztukach pięknych, jako inspiracja dzieł literackich itd. Dzieło Homera przekazywało z pokolenia w pokolenie wyidealizowany, ale sugestywny, wizerunek kultury rycerskiej, który do dziś wpływa na poglądy o wychowaniu młodzieży i o szczęśliwym życiu w rodzinie, o ideale mężczyzny i kobiety.
2.1.3. Wychowanie w rodzinie i ideały wychowawcze w okresie archaicznym i klasycznym
Czasy Homera to schyłkowy okres ustroju rodowego. Miasta -państwa (polis), które razem z ustrojem niewolniczym uformowały się i utrwaliły na Peloponezie, różniły się formami rządów, trybem życia i zajęć mieszkańców, a także stopniem zamożności. Te czynniki spowodowały, że nastąpiło w nich zróżnicowanie się celów i ideałów wychowawczych, przepisów prawa i instytucji, za pomocą których państwo wkraczało w sferę edukacji. Grecy zachowywali jednak i rozwijali wspólny język, mieli wspólny system wierzeń i miejsca kultu (góra Olimp, wyrocznia delficka), igrzyska olimpijskie, a także poglądy na instytucję małżeństwa i niektóre inne formy życia społecznego.
Rodzina miała charakter patriarchalny, obniżył się natomiast -w porównaniu do czasów Homera - status społeczny i rodzinny kobiety. Małżeństwa były monogamiczne, ale możliwe były rozwody, zarówno na wniosek żony jak i męża. Celem małżeństwa było płodzenie i wychowanie potomstwa: dla państwa - aby przysparzać obywateli i obrońców; dla rodu - aby zapewnić mu trwanie i podtrzymanie tradycji przodków, dla rodziców - aby zapewnić im opiekę na starość. Narodzinom dziecka i nadaniu mu imienia towarzyszył ceremoniał. Najważniejszy był moment przyjęcia noworodka przez ojca do rodziny (przez wzięcie dziecka na ręce w określonym po urodzeniu czasie). Niemowlęta nie zaakceptowane, zwłaszcza córki, były wyrzucane. Jeśli nie znalazł się ktoś, kto zechciałby się takim dzieckiem zaopiekować i wychować - ginęło. Był to prawdopodobnie wymuszony sytuacją gospodarczą Grecji sposób regulowania zaludnienia.
31
Małe dziecko pielęgnowano i wychowywano w domu rodzinnym metodami, które były wynikiem doświadczenia i tradycji: kołysanie i śpiewanie do snu, opowiadanie bajek i wierszyków, straszenie w razie nieposłuszeństwa. Dzieci miały zabawki, lepiły figurki z gliny, grały w piłkę, ćwiczyły się w rzutach, biegach i skokach, znały zabawy ruchowe, uczestniczyły w zawodach sportowych. Po skończeniu siedmiu lat dziewczynki najczęściej dorastały w domu, w jego kobiecej części {gineceum) pod opieką matki, chłopcy przechodzili pod opiekę ojca. Wcześnie ich oddawano pod wpływ całej społeczności poza domem.
Wychowanie potomstwa było obowiązkiem rodziców, ale wcześnie ustanowiony został nadzór prawny i instytucjonalny państwa nad edukacją. W formach nadzoru odbijały się różnice ideałów wychowawczych poszczególnych państw greckich. Przyjmuje się, że dominowały dwa typy ideału wychowawczego dla młodzieży męskiej: jeden - militarny i surowy ideał karnego Spartanina, dla którego dobrem nadrzędnym był interes państwa, a właściwie żyjących w nim, stosunkowo nielicznych wolnych obywateli; drugi - ideał Ateńczyka, wcielający wzorzec człowieka harmonijnie rozwiniętego: fizycznie, moralnie i umysłowo, pięknego i dobrego.
2.1.4. Wychowanie spartańskie i ateńskie
Sparta wypracowała sprawny, państwowy system, za pomocą którego wychowywano dzieci na żołnierzy. Wszystkie dzieci wolnych obywateli - dziewczęta i chłopców - uważano za własność państwa i od 7 r.ż. wychowywano zbiorowo na ludzi nieskomplikowanych psychicznie, silnych i sprawnych fizycznie, odpornych na ból i niewygody, sprytnych, wyrażających się zwięźle i klarownie („lakonicznie" - Sparta nazywana była Lakonią), bezwzględnie podporządkowanych wspólnemu dobru - państwu. Stosunkowo nieliczna grupa wolnych (Spartiatów) musiała bowiem utrzymywać w karności często buntującą się ludność zależną (helotów) i niewolników (perjoj-ków), których praca była podstawą bytu ekonomicznego państwa. Pogarszanie się sytuacji ekonomicznej i politycznej państwa powodowało kurczowe trzymanie się tradycyjnych ideałów i form wychowania, zamykanie się przed wpływami zewnętrznymi (ksenofobia), a także przed napływem nowych idei. Dlatego system spartański z biegiem czasu zwyrodniał, a wychowanie przekształciło się w brutalną tresurę.
32
Bezwarunkowe oddanie sprawom państwa i bardzo emocjonalny do niego stosunek, powodowało idealizowanie Spartan przez potomnych, zwłaszcza w okresach zagrożenia bytu państwowego, ale ich ideał wychowawczy bywał także instrumentalnie wykorzystywany przez ideologie totalitarne.
Ustrój Aten formował się w VI-V w. p.n.e. w procesie przemian od monarchii do demokracji. Społeczność wolnych obywateli tworzyli ludzie o różnym statusie ekonomicznym i profilu zawodowym: rolnicy, arystokracja, rzemieślnicy, kupcy, żołnierze. Od momentu wprowadzenia ustroju demokratycznego byli formalnie równouprawnieni w życiu politycznym i wobec prawa. W tej sytuacji ideał wychowawczy określały ogólne potrzeby człowieka wolnego, a nie potrzeby wąskiej grupy społecznej lub zawodowej. Zostawiało to wiele miejsca dla prywatności i wychowawczego wpływu rodziny, a ateńskie wychowanie człowieka wolnego - obywatela było pogodniejsze, umożliwiające wszechstronny rozwój indywidualności. Według słów Pe-ryklesa, w państwie ateńskim jednostkę ceniło się „nie ze względu na jej przynależność do pewnej grupy, lecz ze względu na talent osobisty, jakim się wyróżnia"1.
Wzór ateński, przyswojony przez inne państwa greckie, wzbogacił i zdemokratyzował ideał homerycki, wpłynął na rozwój edukacji szkolnej i refleksji pedagogicznej, a w kulturze europejskiej kalokaga-tia, czyli równowaga w rozwoju fizycznym, umysłowym i moralnym, stała się synonimem harmonijnego i wszechstronnego wychowania.
2.2.1. Szkoła
Zapewne już od VI w. p.n.e. w Atenach chłopcy uczyli się u prywatnych nauczycieli (gramatysty i lutnisty) czytania, pisania, rachowania i muzyki; na lekcje odprowadzali ich niewolnicy, zwani pedagogami. Nabycie umiejętności czytania i pisania trwało około trzech lat. Potem czytano i wyjaśniano teksty literackie. Niepoślednią rolę odgrywała kara cielesna, jako środek na wzmocnienie uwagi, pilności i pamięci.
Praca nauczycielska była nisko ceniona, traktowana przez wolnych Greków jako wprawianie w czysto techniczne umiejętności. Nie ocze-
1 Cyt. za: M. Jaczynowska, D. Musiał, M. Stępień, Historia starożytna, pod red. M. Jaczynowskiej, Warszawa 1999, wyd. „TRIO", WSH w Pułtusku, s. 293.
33
I
kiwano jej skutków wychowawczych, bowiem wciąż uważano, że cnota jest cechą niewyuczalną, dziedziczną. Sprawność fizyczną i wiedzę obywatelską chłopcy zdobywali w tzw. palestrze i w gimnazjo-nach (rodzaj boisk), pod okiem dorosłych obywateli, w toku rozmów i zajęć sportowych. Edukację męską kończyła dwuletnia służba wojskowa, odbywana w instytucji państwowej, tzw. efebii.
Zdemokratyzowanie ustroju politycznego Aten miało wpływ na rozwój potrzeb w zakresie kształcenia. Dlatego w „złotym wieku" kultury greckiej (V-IV w. p.n.e.) nastąpił rozwój szkół i instytucji wychowawczych oraz narodził się nowy stosunek do pracy nauczycielskiej. Obserwacje i doświadczenia zaowocowały pogłębioną, filozoficzną i pedagogiczną refleksją o wychowaniu.
2.2.2. Sofiści
W V w. p.n.e. w Atenach istniały już dwa poziomy nauczania: elementarny i średni. Jod wpływem potrzeb politycznych zaczął też wyodrębniać się poziom wyższy, zapoczątkowany przez sofistów (V-IV w.p.n.e.).
Kandydaci do wybieralnych urzędów państwowych musieli wykazywać się wiedzą ogólną, umiejętnością dyskutowania i przekonywania o swoich kwalifikacjach i posiadaniu cnót obywatelskich. Na arenie edukacyjnej pojawili się sofiści, grupa wędrownych mędrców - nauczycieli. Za wysoką opłatą - w trybie indywidualnym - nauczali zdolną, ambitną, a przede wszystkim zamożną młodzież,_potrzeb-nej w życiu politycznym wiedzy pięknego i przekonywującego wypowiadania się. Było to rozwinięcie i rozszerzenie wiedzy, którą młodzież nabywała u gramatysty i lutnisty. Stało się to zaczątkiem programu kształcenia ogólnego, którego zakres określiły potrzeby przygotowania dobrych mówców. Był to też początek kształcenia wyższego, ale nie filozoficznego. Doświadczenia sofistów dostosował do wymogów nauczania szkolnego Isokrates w Atenach (IV w. p.n.e.), który założył pierwszą, formalną, szkołę retoryki.
Pozytywne efekty nauczania sofiści uzależniali od wczesnego rozpoczynania kształcenia i umiejętnego ćwiczenia. Jako nauczyciele, niektórzy z nich (Protagoras z Abdery, Gorgiasz z Leontinoi) osiągnęli wielką sławę i zamożność. Jako prekursorzy programowi metod nauczania retoryki na poziomie średnim i wyższym, udowodnili wysoką wartość pracy nauczycielskiej.
34
Filozofia sofistów koncentrowała się wokół człowieka, czyniąc z niego ?łmiar_ę_W-Szystkich rzeczy". W historii wychowania i pedagogiki bardzo ważny jest ferment umysłowy, wywołany ich działalnością. Sofiści udowodnili, że mądrość i cnota nie są kwestią dziedziczenia po przodkach, lecz sprawą wychowania, przez co wpłynęli na zmianę poglądów Greków na cele i możliwości wychowania. Na pytanie: „Czy mądrości i cnoty można się nauczyć?" odpowiedzieli twierdząco, otwierając tym samym do dziś aktualną dyskusję o celach i granicach wychowania. Cel kształcenia rozumieli praktycznie, jako skuteczność polityczną wymowy. Uczyli zatem w myśl zasady, że nie ma prawdy absolutnej (np. choroba jest czymś innym w ujęciu pacjenta i w ujęciu lekarza), a zatem zwycięża ten, kto swoją rację przedstawi najbardziej przekonująco. Zarzucano im - nie bez słuszności - relatywizm.
2.2.3. Optymizm pedagogiczny Sokratesa
Myśli o znaczeniu edukacji oraz roli wychowawcy szerzej i głębiej niż sofiści rozwijał Sokrates (469-399), Ateńczyk. Poglądy myśliciela znane są z przekazów jego uczniów i historyków (Platon, Kseno-font). Był przede wszystkim filozofem racjonalistą, który stworzył podstawy myślenia naukowego przez uczenie ścisłego formułowania sądów i definiowania pojęć. W odróżnieniu od sofistów interesowało go nie tyle przekonywanie o wyższości swoich racji, ale odkrywanie prawdy. Wiedzę o tym, co prawdziwe i cnotliwe utożsamiał z cnotą, a więc uczenie, jak dochodzić do prawdy (kształcenie), umoralnia ludzi. Był też wzorem bezinteresownego nauczyciela (pozostał człowiekiem ubogim, mimo że miał bogatych uczniów). Był nieprzekupny i niezależny, co sprowadziło na niego wyrok śmierci pod zarzutem bezbożności i demoralizowania młodzieży.
Sokrates był przekonany o potrzebie kształcenia obywateli dla ich osobistego szczęścia i dla dobra państwa, którym powinna rządzić elita intelektualna. Uważał, że wiedzę o kierowaniu państwem i sprawami publicznymi powinno się zdobywać w drodze samokształcenia, co jest możliwe. Optymizm pedagogiczny wynikał z jego przekonania, że człowiek jest istotą myślącą, zdolną do przechodzenia od niewiedzy do wiedzy i że wystarczy wiedzieć, co jest słuszne, aby postępować cnotliwie. Rolą nauczyciela jest wspomaganie uczniów w samodoskonaleniu się i w dochodzeniu do prawdy. Nauczyciel po-
35
winien być wzorem mądrości, szlachetności i bezinteresowności. Opinie Sokratesa wpłynęły na podniesienie rangi wiedzy, pracy nauczycielskiej i określenie ideału nauczyciela.
Sokrates był mistrzem dialogu. W sposób metodyczny, pytaniami naprowadzającymi na prawdę lub ośmieszającymi zdania fałszywe (metodą majeutyczną lub za pomocą tzw. ironii sokratycznej) uczył prawidłowego myślenia. Jego metody nauczania weszły do dorobku pedagogiki europejskiej.
2.2.4. Platońska koncepcja państwowego systemu edukacji
Obserwowanie przemian politycznych w Grecji V-IV w.p.n.e. sprzyjało zrozumieniu zależności pomiędzy ustrojem państwa a panującymi w danym społeczeństwie formami wychowania i edukacji; sprzyjało też filozoficznej analizie zagadnień edukacyjnych w kontekście politycznym. Zajmował się tymi problemami uczeń Sokratesa, Ateń-czyk, Platon (427-347 p.n.e.). Punktem wyjścia jego rozważań była wiara w istnienie świata idei, którego zaledwie niewyraźnym odbiciem jest świat materialny. Uważał, że człowiek oprócz ciała posiada nieśmiertelną duszę, o skomplikowanej strukturze, która zanim została „uwięziona" w ciele, przebywała w świecie idei.
Jedną z idei, interesujących Platona, była idea państwa. W swoich dziełach Państwo i Prawa przedstawił koncepcję państwa idealnego, które mogłoby być urzeczywistnione dzięki należytemu wychowaniu obywateli. Społeczeństwo ludzi wolnych dzielił na trzy stany: żywicieli, obrońców i filozofów (mędrców), którzy powinni rządzić państwem. Każdy stan powinien otrzymać odpowiednie wychowanie, polegające na odkryciu prawdziwych możliwości wychowanków dla najlepszego ich wykorzystania w państwie przez rozwinięcie odpowiednio cnót: umiarkowania, męstwa, mądrości; równowagę społeczną powinna zapewniać sprawiedliwość.
Analogicznie do struktury społeczeństwa wyodrębnił trzy strefy ciała ludzkiego (poniżej przepony, powyżej przepony, głowa), do których przypisywał określone funkcje: biologiczną, emocjonalną oraz intelektualną. Dusza ludzka - według Platona - jest także złożona z trzech części, które odpowiadają za określone funkcje organizmu. Oddziaływanie pedagogiczne polegać miało na łączeniu wpływu na niższe części duszy, rządzące funkcjami biologicznymi organizmu, z wpływem na wyższe - rządzące rozwojem psychicznym i umysło-
36
wym tak, aby ujawniły się idee „zapisane" w duszy (anamneza) i rozwinęły się cnoty stosowne do stanu społecznego.
Wykorzystując wiedzę o fizycznym i psychicznym rozwoju człowieka, Platon opracował koncepcję państwowego systemu edukacji: starannie omówił cele i metody wychowania, wyodrębnił etapy procesu wychowawczego i zaznaczył progi selekcyjne, stosownie do zdolności i pozycji społecznej wychowanka (można się tu dopatrzyć początków wychowania stanowego). W swoich dziełach zawarł wiele praktycznych i rozsądnych uwag na temat doboru małżonków, wychowania dzieci w wieku przedszkolnym, wychowawczej i kształcącej roli zabawy, dostosowania, a nawet cenzurowania, tekstów literackich - bajek i opowieści o bogach - do możliwości psychicznych i umysłowych dzieci, wychowania dziewcząt, których nie uważał za mniej pojętne od chłopców. Najwięcej uwagi poświęcił wychowaniu mędrców, przyszłych rządców państwa, a za najważniejsze uważał wpojenie im odpowiednich cnót i rozwój rozumu.
Aczkolwiek wychowawcza koncepcja Platona pozostała w sferze teorii, ma on również zasługi w praktycznej działalności pedagogicznej. Swemu zainteresowaniu kształceniem elity dał wyraz, zakładając w 386 r. w Atenach własną prywatną wyższą szkołę filozofów -polityków, Akademię, która zgromadziła wiele zdolnej młodzieży z całej Grecji (przetrwała ponad 900 lat).
System zaprojektowany przez Platona jest pierwszym europejskim systemem pedagogicznym, harmonijnie łączącym wszechstronne oddziaływanie wychowawcze na człowieka, oparte na założeniach filozoficznych, z jasno określonymi celami pedagogicznymi i społecz-no-politycznymi, oraz ze wskazaniem środków ich realizacji.
2.2.5. Arystoteles: indywidualizacja i unaukowienie problematyki edukacyjnej
Podstawy naukowej pedagogiki europejskiej stworzył Arystoteles (384-323) ze Stagiry, wszechstronny uczony, filozof, uczeń i profesor Akademii Platońskiej, mentor Aleksandra Macedońskiego, twórca szkoły filozoficznej w Atenach - Liceum (334 r. p.n.e.). Na temat wychowania wypowiadał się w Polityce, i w Etyce Nikomachejskiej.
W poglądach Arystotelesa na zagadnienia edukacji splatają się różne wątki jego badań i rozważań: polityczne, etyczne, psychologiczne, a nawet biologiczne i medyczne. Tak jak Platon uważał, że wy-
37
chowanie młodzieży powinno być kierowane przez państwo, regulowane przez prawodawstwo. „Ponieważ zaś całe państwo ma tylko jeden cel, więc oczywiście i wychowanie musi być jedno i to samo dla wszystkich i państwo jako całość musi wziąć troskę na siebie, a nie osoby prywatne, jak to bywa dzisiaj, kiedy każdy z osobna troszczy się o swe dzieci i według swego upodobania (prywatnie) nauk im udziela. Wspólne zadania wymagają przecież i wspólnego przygotowania" - pisał2.
Człowiek - według Arystotelesa - jest istotą składającą się z nierozerwalnie z sobą połączonych ciała i duszy. Inaczej niż Platon uważał, że dusza, która jest energią ciała, nie może istnieć samodzielnie. Ponadto uważał, że jedynym źródłem poznania ludzkiego jest świat materialny, poznawany przez zmysły i przyswajany dzięki wewnętrznej pracy umysłu. Celem człowieka jest życie szczęśliwe. Aby je osiągnąć konieczna jest prawość, cnotliwość i wolność. W przeciwieństwie do Sokratesa nie sądził, że wystarczy sama wiedza o tym, co jest cnotą, aby być cnotliwym. Do praktykowania cnót trzeba być wdrożonym przez ćwiczenie. Wychowanie, czyli wdrażanie do praktykowania cnoty przez przyzwyczajanie („przyzwyczajenie jest drugą naturą") i przez kształcenie intelektualne, to znaczy rozwijanie umysłu, jest przygotowaniem do sztuki życia szczęśliwego.
Uważał, że na proces i efekty wychowania wpływają zarówno czynniki wrodzone (natura dziecka), jak i celowe oddziaływanie na jego rozwój fizyczny, psychiczny i umysłowy. W pierwszym okresie życia (przedszkolnym), za który odpowiedzialni są rodzice, należy dbać przede wszystkim o rozwój fizyczny, wyrabianie nawyków i wychowanie moralne, ponieważ są to podstawy dalszego wychowania. Kształcenie powinno się odbywać w trzech cyklach siedmioletnich w szkole.
System wychowania opracowany przez Arystotelesa znamy tylko we fragmentach a mimo to pedagogika europejska zawdzięcza mu podstawy teorii nauczania - dydaktyki i utrwalenie greckiej koncepcji kształcenia człowieka wolnego. Z obserwacji psychologicznych nad pracą umysłu w procesie poznania (od postrzegania zmysłowego i za-
2 Arystoteles, Polityka, VIII 1, 1-3, 1337 a, cyt. wg L. Winniczuk, Ludzie, zwyczaje i obyczaje starożytnej Grecji i Rzymu, cz. I, PWN, Warszawa 1983, wyd. III, s. 271.
38
pamiętywania przez zdobywanie doświadczeń i umiejętności do wiedzy pojęciowej) wyprowadził wskazówki, jak należy organizować nauczanie (pokazywanie, utrwalanie, ćwiczenie). Ceniąc bardzo wysoko zajęcia intelektualne, rozwijające umysł, wypełniające czas i dostarczające satysfakcji, pogardzał Arystoteles pracą zarobkową, „ba-nauzyjską" (rzemieślniczą), jako niegodną człowieka wolnego. Zaważyło to na programie kształcenia, który pod wpływem Arystotelesa utrwalił się w następnych stuleciach. Jego następstwem stało się -utrwalone w tradycji europejskiej - przekonanie, że prawdziwe wykształcenie elitarne powinno być humanistyczne.
Dzieła naukowe i filozoficzne Arystotelesa były nie tylko szczytowym osiągnięciem starożytności. Dzięki św. Tomaszowi z Akwinu (XIII w.) zostały zaakceptowane przez chrześcijaństwo i aż po XVIII w. dominowały w nauce i filozofii europejskiej, a jego autorytet sprawił, że nazywano go „nauczycielem ludzkości". Jego rozważania na temat kształcenia i procesu poznania dyskryminowały jednak kobiety; mózg kobiecy, z natury mniejszy objętościowo, uważał za słabszy od męskiego i mniej zdolny do pracy umysłowej.
Działalność i twórczość Arystotelesa zamykała pierwszy, helleński (grecki), etap w drodze do dzisiejszego stanu oświaty i wychowania w Europie. Wyłoniły się podstawowe problemy pedagogiczne: cel, możliwości i zakres wychowania; idea harmonijnego rozwoju człowieka, jako jednostki i jako członka społeczeństwa (państwa); odpowiedzialność rodziny i państwa za wychowanie młodzieży; ranga zawodu nauczycielskiego; narodziły się szkoły, powstały teoretyczne koncepcje programów i metod wychowania i kształcenia, etc.
3. Hellenizm: utrwalenie się struktury szkolnej i ideał człowieka wykształconego
Mimo utraty niepodległości przez Greków, po podbiciu ich przez Macedonię, kultura grecka rozprzestrzeniła się na ziemiach w basenie Morza Śródziemnego i tak dalece stała się modna, że mówiono, iż „nie ten jest Grekiem, kto się nim urodził lecz ten, kto mówi po grecku". Łączyło się to z wchłonięciem pewnych elementów kultur regionalnych, co odbiło się na modyfikacji greckich ideałów człowieka.
Nowy ideał - hellenistyczny - to arystokratyczny ideał wolne-
39
go i szlachetnego człowieka, indywidualisty wrażliwego jednak na potrzeby ogólne. Był to zarazem kosmopolita, esteta, wykształcony ogólnie, ale dosyć jednostronnie i powierzchownie, raczej językowo i literacko niż przyrodniczo, dyletant, a nie profesjonalista.
Ideał hellenistyczny silnie oddziaływał na myśl o wychowaniu aż do schyłku starożytności i pozostaje do dziś jednym ze stale żywych wzorów kulturalnego Europejczyka.
Ponieważ znajomość greki, jako języka kultury, była nieodzownym atrybutem człowieka wykształconego, nauka tego języka stała się wstępem i podstawą dalszego kształcenia. Greka stała się językiem szkoły i edukacji, a szkoły greckie zaczątkiem rozwijającego się szybko systemu szkolnictwa. Ustalił się typ i zakres wykształcenia, które powinien posiadać człowiek kulturalny. Nazwano je encyklopedycznym (od greckiego hyklos paideia - krąg nauk). Objęło siedem tzw. sztuk wyzwolonych, tj. godnych wolnego człowieka, które weszły do programu nauczania szkolnego. Trzy pierwsze to przedmioty językowe: gramatyka, retoryka, logika. Szczególnie ważne dla nie - Greków, którzy uczyli się greki jako języka obcego, stanowiły podstawę dalszego kształcenia. Cztery pozostałe „sztuki wyzwolone", to przedmioty rzeczowe: arytmetyka, geometria, astronomia i muzyka.
Konieczność położenia nacisku na przedmioty językowo - literackie spowodowała zwichnięcie zasady kalokagatii; kulturę umysłową i literacką rozwijano kosztem wychowania fizycznego i muzycznego. W podobnym duchu zmieniła się efebia, która z instytucji wychowania obywatelsko-wojskowego, wobec wprowadzenia w monarchiach hellenistycznych armii zaciężnej, przekształciła się w wyższą szkołę ogólnokształcącą dla najzamożniejszej młodzieży.
Szkoły hellenistyczne usystematyzowały i upowszechniły grecki dorobek szkolny i usprawniły nauczanie. Okresowi hellenistycznemu zawdzięcza pedagogika i szkoła organizację nauczania zbiorowego w klasie, opracowanie podręczników, znaczny rozwój techniki kształcenia językowego i literackiego, wprowadzanie pomocy dydaktycznych, powstawanie bibliotek szkolnych. Ustaliły się typowe formy życia szkolnego: ćwiczenia, egzaminy, wakacje. Metody nauczania były głównie pamięciowe, a zachętą do pilności współzawodnictwo i kary cielesne. Ponadto po raz pierwszy na szeroką skalę językiem nauczania szkolnego, poza terytorium Grecji właściwej, stał się język obcy,
40
greka. To pociągało przedłużenie czasu na edukację, dlatego do 5-6 r.ż. obniżył się wiek dziecka rozpoczynającego naukę.
Ustabilizował się podział szkół na trzy poziomy o różnym adresie społecznym: elementarny, średni i wyższy. Szkoły elementarne upowszechniły się w miastach i we wsiach; obejmowały chłopców i dziewczęta z rodzin mniej zamożnych. Szkoły średnie, dla których ustala się nazwa gimnazjum, a także szkoły wyższe stopniowo stawały się szkołami dla młodzieży męskiej, pochodzącej z elity społecznej państw hellenistycznych.
4. Rzym starożytny 4.1. Wprowadzenie
Rzym - według tradycji - założony został w połowie VIII w. p.n.e. Monarchiczne - początkowo państewko, podbite przez Etrusków, po wyzwoleniu w V wieku przekształciło się w republikę i stopniowo wchłonęło ziemie całej Italii. W wiekach III i II p.n.e. opanowało obszar Morza Śródziemnego. Ten podbój trwał tylko około 200 lat. Rzym, początkowo rolniczy kraik, zamożny dzięki urodzajności swej ziemi i zdrowemu realizmowi obywateli, przez podboje zdobył niewyobrażalne bogactwa i przekształcił się w światowe mocarstwo. Oprócz problemów natury politycznej (administracja i utrzymanie w posłuszeństwie podbitych ziem), przyniosło to szok cywilizacyjny i kulturalny na skutek zderzenia się z bardziej rozwiniętą kulturą i cywilizacją ludów podbitych. Stosunkowo prymitywni jeszcze Rzymianie, kiedy w II w. p.n.e. zawładnęli ziemiami Grecji, sami ulegli fascynacji JeJ wysoką i wyrafinowaną kulturą. Od 31 r. p.n.e. Rzym był cesarstwem.
W II—I w. p.n.e. nastąpił - jako efekt wzrostu politycznego i dobrobytu - rozwój kultury rzymskiej: teorii państwa i prawa, historiografii, literatury i filozofii, architektury (niewątpliwie pod wpływem kultury greckiej). W pierwszych wiekach cesarstwa (I w.p.n.e. -II w.n.e.) Rzym ograniczał podboje. Towarzyszyło temu świadome przeciwstawianie się wpływom greckim i romanizacja kultury oraz jej rozpowszechnianie w zachodnich regionach basenu Morza Śródziemnego. Nowym elementem życia, z którym przyszło się zmierzyć
41
władzy i społeczeństwu imperium, było narodzenie się i pochód nowej wiary - chrześcijaństwa - która stopniowo ogarniała wszystkie warstwy społeczne. Ostatnie wieki Cesarstwa były wypełnione wysiłkami o utrzymanie prestiżu, posłuszeństwa i jedności podbitych terytoriów oraz walkami z napierającymi barbarzyńcami i z demoralizacją społeczeństwa. Słabła władza centralna.
Rozległość terytorialna i związane z tym problemy administracyjne, a także zróżnicowanie kulturalne i językowe Cesarstwa, w miarę rozwoju prowincji zachodnich i ich romanizacji sprzyjały pogłębianiu się tendencji odśrodkowych i coraz wyraźniejszemu podziałowi na część wschodnią i zachodnią. Na wschodzie jako wielki ośrodek administracji i kultury wyrósł Konstantynopol, gdzie w 330 r. założono drugą stolicę. Formalny podział, na Cesarstwo Wschodnie ze stolicą w Konstantynopolu i Zachodnie z Rzymem, nastąpił w 395 r. Cesarstwo Wschodnie (Bizancjum) istniało jeszcze tysiąc lat w kręgu kultury chrześcijańskiej, przeżywając okresy rozkwitu (V-VII w., IX-XI w.). Dosyć szybko odrzuciło pokost łaciński. Kontynuując i rozwijając tradycje kultury greckiej, ulegało jednak wpływom orientalnym. W V w. n.e. Cesarstwo Zachodnie stopniowo rozpadało się, a wraz ze śmiercią cesarza Augustulusa Romulusa w 476 r. przestało istnieć.
Dynamizm i zasięg przemian państwa rzymskiego rozsadzały wypracowane w początkach republiki struktury i instytucje państwa oraz formy życia społecznego. Jednocześnie w świadomości społecznej Rzymian była przechowywana i pielęgnowana pamięć cnót rodzinnych i obywatelskich wczesnej republiki, dzięki którym Rzym osiągnął swoją wielkość. Skutkiem tego był rozziew pomiędzy oficjalnym systemem wartości a rzeczywistością. Przyczyn rozkwitu, a potem rozkładu „ducha bojowego i postawy Rzymian", doszukiwano się w kondycji rodziny rzymskiej i w sposobie wychowywania młodzieży.
4.2. Republika: tradycje wychowania w rodzinie
4.2.1. Mit rodziny
Starorzymskie pojęcie rodziny było szerokie; obejmowało rodziców i dzieci, dzieci dorosłe, synów nawet już żonatych, służbę, niewolników, wyzwoleńców, klientów. Władzę nad wszystkimi człon-
42
karni rodziny sprawował ojciec - paterfamilias (ojciec rodziny), sprawiedliwy opiekun, dobry gospodarz, żołnierz i obywatel. „Był on głową domu i symbolem trwania rodziny; pośrednikiem pomiędzy duchami przodków i żyjącymi; właścicielem majątku i zwierzchnikiem osób znajdujących się pod jego władzą"3. W stosunku do dzieci miał władzę życia i śmierci (formalnie zniesioną dopiero w IV w. n .e.); decydował o przyjęciu noworodka do rodziny; miał nieograniczone prawo decydowania w sprawach majątkowych dzieci, nawet dorosłych synów, o ile prawnie nie wyemancypowali się, zakładając osobne rodziny.
Rodzina była monogamiczna, a jej ideałem było stałe i wierne sobie stadło oraz liczne potomstwo. Wielodzietność mogła być nawet źródłem przywilejów tak dla męża jak i żony. Dopuszczano możliwość rozwodu na żądanie obojga małżonków. Kobieta jednak nie miała praw obywatelskich i politycznych, była ograniczona w dysponowaniu swoim majątkiem, ale w życiu prywatnym, rodzinnym i towarzyskim, jako żona i matka miała duży zakres swobody. Faktycznie zaś kierowała rodziną, gdy mąż zajęty był sprawami wojskowymi.
Wzorem była kobieta surowych obyczajów, oddana mężowi i dzieciom, ale rozumna i wykształcona, zdolna do poświęceń dla dobra publicznego, patriotka wpływająca na moralne i patriotyczne wychowanie dzieci (nie tylko córek). Kobieta nienaganna moralnie -mater familias (matka rodziny, matrona) - otaczana była czcią i miała możliwość oddziaływania na sprawy publiczne przez wpływ na męża i synów. Opiewanym przez tradycję wzorem była np. matka Grakchów, Kornelia (II w. p.n.e.), która wychowała synów na wodzów, kierowała osobiście ich naukami, dobierała najznakomitszych nauczycieli.
4.2.2. Edukacja domowa w rodzinie starorzymskiej
Dzieciństwo przebiegało podobnie jak w rodzinie greckiej. W 7 roku życia dzieci zaczynała się nauka, o ile było to możliwe, w domu.
Dziewczynki pod okiem matki wprawiały się do gospodarstwa domowego, uczyły się muzyki, czasem czytania; z czasem ten program
3 J. Zablocki, Rodzina rzymska w świetle „Noctes Atticae" Aulusa Gelliusa w: Rodzina w społeczeństwach antycznych i wczesnym chrześcijaństwie. Literatura, prawo, epigrafika, sztuka, praca zbiorowa pod red. J. Jundziłła, Bydgoszcz 1995, s. 45.
43
ulegał poszerzaniu, a w II—I w. p.n.e. spotyka się Rzymianki o wielkiej wiedzy i kulturze. Chłopcy przechodzili pod bezpośrednią opiekę ojca. Od niego i na jego przykładzie, towarzysząc mu we wszystkich zajęciach, synowie uczyli się umiejętności praktycznych i kierowania gospodarstwem, a także zdobywali niezbędną wiedzę. Sławny i sławiony wzór ojca, Katon Starszy (III/II w. p.n.e.), osobiście kształcił i wychowywał syna zgodnie ze starorzymskim ideałem człowieka cnotliwego; sam także pisał dla niego podręczniki. Przypisuje mu się powiedzenie, że jeśli dobrze się opanowało treść, meritum sprawy, znajdą się słowa, aby ją wyrazić: rem tene, verba seąuentur.
Kultura Rzymian wyrosła z kultury wieśniaczej, zaadaptowanej przez rody arystokratyczne (patrycjuszów). Wychowanie odbywało się przez „stopniowe wprowadzanie do przekazanego tradycją sposobu życia"4, naśladowanie zachowania się i zajęć ludzi dorosłych. „Wychowanie rzymskie jest w porównaniu z greckim bardziej obywatelskie, bardziej rodzinne i, być może, głębiej przesiąknięte duchem religijnym"5. Dom zapewniał przede wszystkim wychowanie moralne i patriotyczne, edukację początkową w koniecznym wymiarze oraz praktyczne przygotowanie do życia. Zapoznawano młodzież z tradycjami rodu, religią i kultem przodków, sprawami państwa. Wychowanie fizyczne polegało na hartowaniu, nauce pływania, władania bronią i jazdy konno. Chłopak towarzyszył ojcu w wyprawach zbrojnych. W miarę upływu czasu i narastających potrzeb, coraz częściej kształceniem zajmował się najęty nauczyciel, ale zawsze pod bezpośrednią kontrolą ojca lub obojga rodziców.
Czytania uczono na tekście zbioru rzymskich przepisów prawnych, tzw. Prawa XII Tablic, spisanego w połowie V w. p.n.e. Prawo to określało zasady stosunków prywatnych i publicznych Rzymianina, jego prawa osobiste i do własności. Ustalały władzę ojca nad dziećmi, męża nad żoną, właściciela nad niewolnikami, władzę jednego człowieka wolnego nad drugim, wynikającą z zawartego między nimi kontraktu oraz prawo człowieka do jego własności. Zawarte w Prawie XII tablic reguły były wyuczane na pamięć, dając podstawową wiedzę o zasadach prawnych funkcjonowania społeczeństwa.
4 H.-I. Marrou, Historia wychowania w starożytności, PIW, Warszawa 1969, s. 328.
5J.w., s. 335.
44
Edukację domową kończyło przywdzianie przez szesnastolatka togi męskiej, symbolu dorosłości. Zwykle jeszcze przez rok nabywał wiedzę o sprawach publicznych i państwowych w urzędach i na forum. Potem odbywał służbę wojskową i przechodził do działalności publicznej.
4.2.3. Nowy ideał Rzymianina okresu hellenizmu
Treść edukacji domowej i jej formy wzbogaciły się, gdy Rzymianie wskutek podbojów poznali kulturę hellenistyczną. Jako naród praktyczny zwrócili uwagę na polityczną użyteczność greckiego kunsztu wymowy. Rozumieli także, że administratorzy i oficerowie wysyłani ze stolicy do prowincji wschodnich, gdzie językiem urzędowym pozostał grecki, muszą dobrze znać ten język. Wśród patrycjuszów zapanowała moda na język i kulturę grecką oraz na piękną wymowę. Kształcenie retoryczne wymagało dobrych tekstów literackich. Ponieważ Rzym nie miał ani nauczycieli, ani odpowiedniej własnej literatury, domy arystokracji otwarły się dla Greków, często nawet niewolników, których sprowadzano jako nauczycieli domowych języka i literatury greckiej dla dzieci obojga płci. Wysyłano też młodzież męską na studia do hellenistycznych efebii.
Adaptując do swoich potrzeb edukację i wiedzę hellenistyczną, Rzymianie wybrali kierunek retoryczno-szkolny, z programem siedmiu sztuk wyzwolonych, a nie - filozoficzny. Dlatego kształcenie i zainteresowania naukowe Rzymian były mniej intelektualne, a bardziej praktyczne, nastawione na wiedzę użyteczną, taką jak znajomość zagadnień rolnictwa, medycyny, techniki, prawa państwowego i prywatnego. Z obawy przed zniewieściałością - w wychowaniu rzymskim było mniej muzyki, śpiewu i tańca, mniej zwracania uwagi na formę i piękno ciała. Znamienna jest opinia historyka rzymskiego Sallustiusza o Sempronii, córce Kornelii z rodu Grakchów, która „znała literaturę grecką i łacińską, umiała grać na cytrze i tańczyć z większą finezją, niż to jest potrzebne uczciwej kobiecie, prócz tego znała się na wielu innych rzeczach, które towarzyszą luksusowi"6.
W okresie podbojów świata hellenistycznego starorzymskie wzorce osobowe zostały wzbogacone cechami niezbędnymi wykształconemu, zamożnemu mężowi stanu i politykowi wielkiego mocarstwa. Ideał,
6 Sallustiusz, Sprzysiężenie Katyliny, cyt. za: M. Jaczynowska, D. Musiał, M. Stępień, Historia starożytna, op.cit., s. 488.
45
który u schyłku republiki utrwalił się w literaturze i tradycji, jako wzór Rzymianina, to człowiek łączący cechy wojownika, mówcy, wodza; przedsiębiorczy i ambitny, mądry, uczciwy, dążący do bogactwa, stanowisk i sławy wśród obywateli; ojciec licznej rodziny7.
4.3. Szkoła: od nauczania in triviis do systemu szkolnictwa państwowego
4.3.1. Łacińska szkoła elementarna
Zapewne od IV w. p.n.e. istniały w miastach rzymskich elementarne szkoły łacińskie, w których kiepsko opłacany nauczyciel (litte-rator, magister ludi, a od III wieku także calculator) uczył chłopców i dziewczęta początków czytania, pisania i rachunków, tekstów Prawa XII Tablic. Metody nauczania nie różniły się od stosowanych w Grecji i w krajach hellenistycznych. W miarę jak zaczęły rozwijać się wyższe poziomy nauczania i kształcenia, szkoły elementarne -umieszczane czasem pod nędznymi wiatami, na skrzyżowaniach ulic (in triviis) - stawały się szkołami dla biedoty miejskiej (stąd zapewne - trywialność). W III w. p.n.e., wraz z napływem wykształconych Greków i greckich nauczycieli prywatnych, oraz wzrostu zainteresowania greką w szerszych kręgach społecznych, zaczęły w Rzymie powstawać greckie szkoły elementarne.
4.3.2. Łacińska edukacja średnia i wyższa w okresie republiki
Szkolnictwo średnie w Rzymie powstało pod wpływem greckiej sztuki retoryki i jako przygotowanie do kariery politycznej. Podstawą kształcenia retorycznego był program szkoły gramatykalnej. Dzieci patrycjuszów - chłopców i dziewczęta - uczyli wykształceni Grecy w domu rodzinnym. Na użytek mniej zamożnych obywateli zaczęły powstawać w III w. prywatne greckie szkoły średnie. Szkołami wyższymi były natomiast szkoły retoryki, przez długi czas także grecko-językowe.
7 Cechy wybitnego Rzymianina wg mowy pogrzebowej z DI w. n.e., zob. H.I. Marrou, op.cit., s. 340.
46
Pierwszymi szkolnymi tekstami łacińskimi były Odyseja, przełożona przez Liwiniusza Andronikusa w III w. i własne utwory literackie pół- Greka, Enniusza. Rozkwit szkoły średniej łacińskiej przypadł dopiero na I w. p.n.e. - wiek rozwoju wielkiej literatury łacińskiej (Wergiliusz, Horacy), która od razu stawała się klasyczną literaturą szkolną. WI w.p.n.e. zaczęły powstawać łacińskie kompendia wiedzy (Marka Terencjusza Warrona, Marka Polio Witruwiusza), które obejmowały dyscypliny potrzebne Rzymianinowi. Ustalił się rzymski kanon wiedzy szkolnej, poszerzający hellenistyczno-en-cyklopedyczny krąg siedmiu sztuk wyzwolonych o medycynę i architekturę, psychologię, prawo, sztukę wojskową, ekonomię, geografię, filozofię społeczną i etykę. Nie interesowali się natomiast Rzymianie filozofią przyrody.
Późny i powolny rozwój średniej szkoły łacińskiej spowodowany był nie tylko brakiem tekstów łacińskich, ale także konkurencją szkół greckich i edukacji domowej. Być może wpływ miała nieufność wielu Rzymian do szkoły. Tradycyjnie wyżej stawiano wychowanie i kształcenie w domu, co pociągało znaczne koszty. Procesu rozwoju szkolnictwa nie dało się jednak powstrzymać, zwłaszcza gdy w miarę powiększania terytorium państwa rosło zapotrzebowanie na urzędników, oficerów, zarządców itp. Nieufność wobec greckich wzorów wychowawczych spowodowała podzielenie sfer oddziaływania edukacyjnego: funkcje wychowawcze (educatió) należały do rodziny, a do szkoły kształcenie (doctrina).
4.3.3. Marek Tulliusz Cycero: mistrz słowa i twórca sztuki
oratorskiej łacińskiej - orator - polityk schyłku Republiki
Rozwój wymowy łacińskiej i powstanie szkół retorycznych łacińskich nastąpiło w I w. p.n.e. Przyczyniły się do tego łacińskie podręczniki wymowy, znakomitego mówcy i polityka Marka Tulliusza Cycerona (106-43 p.n.e.), który tajniki i zasady greckiej sztuki wymowy przyswoił językowi łacińskiemu i stworzył podstawy kształcenia retorów rzymskich. Cycero przyswoił łacinie zasób pojęciowy i nazewnictwo ułatwiające Rzymianom percepcję wiedzy greckiej.
Podstawowym dziełem Cycerona na temat sztuki oratorskiej, czyli krasomówstwa, był traktat De oratore (O mówcy). Traktat zawierał nie tylko teorię wymowy, ale także poglądy Cycerona na wychowa-
47
nie młodzieży, jego zakres i ideał wychowawczy. Ideał był arystokratyczny, ale nasycony treściami patriotycznymi, obywatelskimi i humanistycznymi. Kształcenie powinno łączyć wprowadzanie w tajniki sztuki oratorskiej z gruntownym wykształceniem przynajmniej w zakresie 7 sztuk wyzwolonych, elementów wiedzy z psychologii, prawa, sztuki wojskowej, ekonomii, geografii i filozofii, przede wszystkim moralnej. „Bo jakież to może być większe szaleństwo niż pusty dźwięk słów, choćby najkunsztowniej dobranych i najbardziej kwiecistych, jeśli w nich nie ma myśli żadnej i żadnej wiedzy"8.
Cycero był nie tylko teoretykiem, ale też znakomitym stylistą słowa mówionego i pisanego o sprawach prywatnych i publicznych. Jego własne mowy i listy służyły, jako wzory, najpierw młodym Rzymianom, a potem - aż po wiek XX - rzeszom młodzieży uczącej się łaciny. Jego teksty wykorzystywane w szkołach staropolskich uczyły nie tylko łaciny, ale rozumienia i wypowiadania się w sprawach publicznych. Zagrzewały do ofiarnej służby obywatelskiej, uczciwości politycznej, praworządności, przedkładania dobra publicznego nad interes prywatny.
4.3.4. Polityka szkolna Cesarstwa
Utrzymanie bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego państwa oraz zwalczanie tendencji odśrodkowych w imperium zmuszało rządy już od II w. p.n.e. do podnoszenia sprawności wojska, uniformizacji kształcenia urzędników i ujednolicania kultury elit społecznych. Szkoła mogła być instrumentem pomocnym do osiągnięcia tych celów. Dlatego państwo zaczęło prowadzić politykę szkolną już od I w. p.n.e. Na przełomie I w. p.n.e. i I w. n.e. szkoła miała ujednolicać poziom umysłowy żołnierzy wielonarodowościowej armii, dawać im pewną wiedzę obywatelską, a po rozszerzeniu programu nauczania o elementy geografii i astronomii, podnosić sprawność wojska.
Wartość dla armii żołnierza z początkowym wykształceniem spowodowała upaństwowienie niektórych szkół elementarnych już w I w. p.n.e. Duże nadzieje wiązały władze z rozwojem szkół średnich i wyższych, kształcących urzędników i polityków. Nauczycieli - grama-
8 M.T. Cycero, De oratore, cyt. za: Historia wychowania, pod red. Ł. Kurdyba-chy, 1.1, PWN, Warszawa 1967, s. 126
48
tyków i retorów - zwalniano od podatków, udzielano zapomóg zbożowych w czasie głodów, nauczycielom - cudzoziemcom (głównie Grekom) przyznawano prawa obywatelskie. W połowie II w. n.e. wprowadzono rodzaj jednolitej sieci szkół publicznych. Cesarz Anto-ninus Pius ustalił, że miasta proporcjonalnie do swej wielkości, będą ze swych funduszów utrzymywały po 5, po 4 lub po 3 nauczycieli gramatyki i retoryki. Cesarze próbowali także regulować wysokość płac nauczycielskich tak, aby sięgały mniej więcej zarobków rzemieślnika lub żołdu podoficera. Wspomagali także miasta w opłacaniu nauczycieli szkół publicznych, zastrzegając sobie prawo kontroli nad ich zatrudnieniem. Wespazjan w I w. n.e. ufundował katedrę retoryki greckiej i łacińskiej i powierzył ją Markowi Fabiuszowi Kwintylia-nowi. Wsparcie państwa uzyskiwały inne katedry retoryki (greckiej i łacińskiej), prawa, a nawet filozofii w szkołach wyższych na terenie całego imperium. Dzięki temu zainteresowaniu państwa rozwinął się ośrodek studiów wyższych (retoryki, prawa) w Rzymie, a w V w. powstał wielki państwowy uniwersytet w Konstantynopolu (31 katedr), kwitły nadal szkoły filozoficzne w Atenach i w ośrodkach hellenistycznych.
4.3.5. Marek Fabiusz Kwintylian: pochwała edukacji publicznej - mówca wzorem obywatela
Sztuka wymowy była przydatna i ceniona w życiu publicznym, a ponieważ domowe kształcenie mówcy (retoryczne) było kosztowne i wymagało dobrych nauczycieli, a niewiele rodzin mogło podołać kosztom prywatnego nauczania retoryki, w I w. n.e. na całym terytorium Cesarstwa zaczęły powstawać liczne łacińskie szkoły retoryczne. Pobudziło to dyskusję o wartościach szkolnej edukacji, o zawodzie nauczycielskim, o metodach i programach nauczania. Znalazło to wyraz w słynnym traktacie znanego rzymskiego mówcy, teoretyka i nauczyciela retoryki, Hiszpana z pochodzenia, Marka Fabiusza Kwintyliana [M.F. Quintilionus ok. 35-100 r.n.e.)
Według Kwintyliana idealny mówca musiał być wzorem prawego i wykształconego człowieka i obywatela, ale także człowieka światowego, umiejącego się znaleźć w każdej sytuacji, pełnego wdzięku. W traktacie Institutio oratoria (O kształceniu mówcy) czysto „techniczne" problemy nauczania wymowy połączył z rozważaniami o wychowaniu - już od dzieciństwa - dobrze rozwiniętego moralnie, fizycz-
49
nie i umysłowo człowieka i jego kształceniu od nauki elementarnej przez szkołę gramatyczną do szkoły wymowy.
Kwintylian uzasadniał wyższość zbiorowego - szkolnego - wychowania dzieci starszych i młodzieży nad indywidualnym tym, że jest tańsze i pozwala na lepszy dozór pracy nauczycielskiej. Ponadto w szkole dziecko zawiera znajomości i przyjaźnie, a współzawodnictwo wzmaga pilność. Radził uczyć gruntownie, ale bez srogości. Podawał wiele wskazówek praktycznych, jak kierować uczniami, organizować im pracę i odpoczynek.
Kwintylian zarysował także ideał nauczyciela: wszechstronnie wykształconego, życzliwego wychowankom, rozumnego i sprawiedliwego, poważnego, ale łagodnego i zrównoważonego. Jego pracę w szkole przyrównał do słońca, które swoimi promieniami ogrzewa wiele osób. Zauważył, że dobry nauczyciel lepiej pracuje z grupą uczniów niż z jednym wychowankiem.
Dwie z dwunastu ksiąg tego traktatu zawierają najpełniej przekazaną informację o rzymskiej pedagogice wczesnego cesarstwa. Tekst Kwintyliana, rozumny i kulturalny, nie wnosił nowości do teorii pedagogicznej, ale przekazał obraz szkoły rzymskiej i informacje o metodach nauczania i wychowania. Jest też stale interesującym głosem w dyskusji o wadach i zaletach wychowania w domu i w szkole. Odkryty na nowo w początkach XV wieku oddziałał na myśl i praktykę pedagogiczną okresu renesansu i humanizmu w Europie.
4.3.6. Oderwanie mądrości szkolnej od życia
Rzym pozostawił szkole europejskiej uporządkowany system szkolny, teorię nauczyciela, teorię szkoły, wspaniałe teksty literackie i podręczniki. Zostawił też w spadku rozziew pomiędzy szkolną ogładą umysłową, „wiedzą szkolną", a tym, co „życiowe", utylitarne. Upodobanie do retoryki i nadany szkole rzymskiej w czasach cesarstwa kierunek gramatyczno-retoryczny, niewątpliwie był jednostronny, ale akceptowany. Rzymianie byli jednak dobrymi obserwatorami życia szkolnego i zauważali rozbieżność między mądrością szkolną, a potrzebami życia, o czym świadczyło słynne zdanie Luciusa Anneusa Seneki (4-65 n.e.), filozofa i moralisty: Non scholae sed vitae discimus (Nie dla siebie, lecz dla szkoły uczymy się). Uważał, że w ówczesnym kształceniu szkolnym było nie dosyć wychowania moralnego i wdrażania do praktykowania zasad moralnych w codziennym życiu.
50
5. Wczesne chrześcijaństwo 5.1 Wprowadzenie
Religia chrześcijańska wyrastała i rozwijała się początkowo wśród ludzi dorosłych, z dala od centrów filozoficznych greckich i kultury łacińskiej, w Palestynie, wśród ubogiej ludności żydowskiej. Ponieważ chrzest przyjmowali ludzie dorośli, chrześcijaństwo nie musiało troszczyć się o formy zinstytucjonalizowanego oddziaływania edukacyjnego na dzieci. Nauczanie nowej wiary kierowane było do dorosłych, wychowanie dzieci pozostawało sprawą domu rodzinnego i rodziców. Jeżeli chrześcijanie posyłali je do szkół, to do greckich na wschodnich połaciach imperium, do żydowskich wszędzie tam, gdzie żyli Żydzi i do łacińskich w zachodniej części państwa. Szkoły greckie i rzymskie były instytucjami pogańskimi; żydowskie kształciły i wychowywały w duchu biblijnym, a rodzina wychowywała zgodnie z tradycją.
Ponieważ chrześcijaństwo wyrastało z judaizmu stopniowo, wpływ na wychowanie chrześcijańskie miały teksty Biblii (Starego Testamentu, potem też Nowego Testamentu), uwarunkowane prawami i obyczajem żydowskim. Odrębnej kultury pedagogicznej chrześcijaństwo dopracowywało się powoli, ponieważ z początku nie interesowało się szkolnictwem. Z biegiem czasu zaczęło asymilować formy hellenistyczne, aby w ciągu czterech wieków spleść się z nimi nierozerwalnie. „Rodowód chrześcijaństwa na stałe połączył Prawo Mojżesza z Prawem Chrystusa, a że pierwsze gminy chrześcijańskie powstawały w obrębie państwa rzymskiego i kręgu kultury hellenistycznej, jude-ochrześcijariska obyczajowość i moralistyka rozwijała się czerpiąc wiele z tradycji śródziemnomorskich cywilizacji"9.
9 Jan Iluk, Przedmowa, w: W. Pałubicki, J. Iluk, Małżeństwo i rodzina w dawnym judaizmie i starożytnym chrześcijaństwie, Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego, Gdańsk 1995, s. 11.
51
5.2. Tradycje judaizmu. Wpływ Starego Testamentu
5.2.1. Rodzina żydowska i wychowanie
Państwo żydowskie, zanim weszło w krąg wpływów hellenistycznych i dostało się w I wieku p.n.e. pod panowanie Rzymu, przeszło burzliwą historię. Izraelici wytworzyli formy życia społecznego i rodzinnego o silnym poczuciu odrębności narodowej i kulturalnej, ściśle związanym z judaizmem, który jest religią „typowo męską", nawet ze znamionami mizoginii. Kobiet nie uważano za osoby zdolne do ponoszenia odpowiedzialności moralnej za swe postępowanie; zawsze odpowiedzialny był za nie najbliższy w rodzinie mężczyzna: ojciec, brat lub mąż.
Ideałem życia było jednak życie rodzinne, a celem rodziny prokre-acja. Głową rodziny, panem życia i śmierci oraz majątku dzieci, był oczywiście mężczyzna, ojciec. Uzasadnieniem sensu życia kobiety było małżeństwo, rodzenie jak największej liczby dzieci, najlepiej synów i prowadzenie gospodarstwa. Powinny być „dzielne, skromne, spokojne, należycie wychowane, dobre, pełne wdzięku, mądrości"10. Jako matki otaczano je szacunkiem. Miały duży i ceniony udział w wychowywaniu dzieci. Prawo chroniło kobietę zamężną, zabezpieczało los wdów i sierot. Dla utrzymania rodu brat zmarłego męża miał obowiązek ożenić się z wdową (prawo lewiratu).
Wychowanie dzieci było surowe, ale też rozpieszczano je czasem. W mądrościach Talmudu jest szereg celnych spostrzeżeń pedagogicznych: „Ten się nazywa ojcem kto wychował, a nie ten kto zrodził; Litują się ojcowie nad swymi dziećmi, litują się dzieci nad swoimi dziećmi; Nie należy dziecku grozić karą, ale albo je wychłostać od razu, albo zmilczeć i nic nie mówić, aby bojąc się oczekiwanej kary, nie zrobiło sobie krzywdy"11.
5.2.2. Szkoła żydowska
Pierwsze formy nauczania szkolnego z XI w. p.n.e. służyły wtajemniczaniu i inspiracji religijnej. Pierwsze rzeczywiste szkoły zaczęły powstawać około VI w. p.n.e. W okresie hellenizmu, przeciwko jego wpływom, szkoły te przybrały specyficzny, narodowo-religijny
10J.w., s. 69. "J.w., s.135.
52
charakter. Od II w. p.n.e. powstawały szkoły elementarne, dla dzieci 6-15 letnich, oparte na studiowaniu Biblii i psalmów, które od 64 r. p.n.e. stały się obowiązkową formą kształcenia chłopców w większych miastach Jerozolimy. W diasporze wychowanie religijne zostało oparte na badaniu tekstów w języku hebrajskim. Za późnego Cesarstwa ustalił się trójstopniowy system nauczania szkolnego: czytanie Biblii, nauka komentarzy prawnych i tekstów egzegetycznych, zawartych w pismach Miszna i Talmud. Szkoły były otaczane szacunkiem. „«Dom nauczania* [...] jest odpowiednikiem synagogi, «domu modli-twy». [...] Nauczyciel [...] doznaje poszanowania, urok słowa bożego nadaje mu szlachectwo; on zaś objawia to słowo dzieciom"12.
Obowiązkiem rodziców było wychowanie religijne i narodowe, posyłanie chłopców do szkoły i zapewnienie im nauki zawodu. Dziewczęta wychowywały się i uczyły w domu. Judaizm obawiał się kobiet uczonych. W mądrościach Talmudu mówi się, m.in.: „Nie zwalnia się dzieci od nauki nawet do budowy świątyni; Oddech dzieci śpieszących do szkoły podtrzymuje świat; Kto nie uczy swego syna rzemiosła, uczy go zbójectwa; ale też: Kto uczy córkę Tory to jakby uczył ją próżności"13.
Szkoła żydowska miała z założenia wychowywać, nie tylko kształcić. Treść i podstawa programowa (teksty) były głęboko zakorzenione w odległej przeszłości narodowej i religijnej. Silny, na-rodowo-religijnie ukierunkowany wpływ wychowawczy szkoły pozostawał w całkowitej zgodności z kierunkiem wychowania w rodzinie, co zapewniało trwałość i skuteczność odrębności edukacji żydowskiej, nawet w diasporze.
5.3. Wychowanie w rodzinie chrześcijańskiej
Termin „wychowanie chrześcijańskie w starożytności" jest niejednoznaczny - może oznaczać wprowadzanie w religię albo typ wychowania moralnego, właściwego chrześcijaninowi: pierwszego uczył Kościół, drugiego Kościół i rodzina. Wiedza o rodzinie w pierwszych wiekach chrześcijaństwa jest powierzchowna, niepewna. Mimo stałego nawiązywania Ojców Kościoła do kwestii życia rodzinne-
12 H.-I. Marrou, op.cit., s. 439.
13 W. Pałubicki, J. Huk, op.cit, s. 136.
53
go, chrześcijaństwo pierwszych wieków nie miało spójnej koncepcji rodziny i wychowania w niej, bowiem stan małżeński nie był najbardziej preferowanym sposobem życia.
Najwyższą wartość miała czystość, czyli dziewictwo, a na drugim miejscu stawiano stan wdowi. Obawiano się seksualności i kobiet, jako czynnika wprowadzającego zamęt do świata męskich wartości. Niejasna była dla chrześcijan równość kobiet i mężczyzn w człowieczeństwie14. Wprawdzie św. Augustyn, stwierdzał, że „niewiasta jest stworzeniem Bożym, tak jak i mężczyzna", ale dodawał tytułem wyjaśnienia, że po zmartwychwstaniu „kobiety będą, ale my nie będziemy się musieli z nimi żenić". Powoływał się przy tym na fragment Ewangelii św. Mateusza, mówiący, że „Po zmartwychwstaniu bowiem nie będą ani za mąż wychodzić, ani żenić się, lecz oto są jak aniołowie Boży w niebie"15.
Dla pierwszych chrześcijan najważniejsza była ich religijna wspólnota, dla której nawet opuszczało się rodziny i społeczeństwo. Ideałem był człowiek aseksualny, pogardzający światem doczesnym w nadziei na uzyskanie szczęścia w życiu pozagrobowym, „żołnierz Chrystusa", któremu obce były cnoty obywatelskie Rzymianina lub Greka, pojęcia patriotyzmu, ojczyzny, obowiązku na rzecz państwa. Z tego wynikała odmowa pełnienia różnych funkcji i zawodów. W konsekwencji człowiek wykształcony, przyjmując nową wiarę, musiał wyrzec się kultury, w której wyrósł, którą nieraz głęboko ukochał i cenił, a którą musiał uznać za marność, ponieważ była sprzeczna z chrystianizmem. Wyobcowanie się ze społeczeństwa, tajemniczość obrzędów sprowadzała na chrześcijan niechęć współobywateli. Odmowa zaś uznawania boskości imperatorów powodowała prześladowania ze strony władz.
5.4. Stosunek chrześcijan pierwszych wieków do kultury i szkoły pogańskiej
Wiele problemów stwarzał fakt, że chrześcijaństwo w pierwszych wiekach rozwijało się w ustabilizowanym porządku społecznym i pań-
14 W. Pałubicki, J. Huk, op.cit., s. 158-166.
15 Augustyn, O państwie Bożym, tłumacz. W. Kornatowski, Warszawa 1977,
XXII, 17; cyt. za: W. Pałubicki, J. Huk, op.cit, s. 165.
54
stwowym. Ponadto chrześcijanie żyli często w rodzinach niechrześcijańskich, a chrzest przyjmowali jako ludzie dorośli, mający już własne obowiązki wobec współmałżonków i potomstwa. Przygotowywanie dzieci do życia świeckiego w szkole greckiej lub rzymskiej uważali za normalne i konieczne. Charakterystyczne jest, że sprzeciwy moralistów budziło co najwyżej wykonywanie przez chrześcijan zawodu nauczycielskiego, gdyż nauczanie na podstawie tekstów pogańskich mogło być uważane za propagowanie szerzonych w nich koncepcji życia i człowieka. Wpływom kultury pogańskiej, przekazywanej przez szkołę, miało przeciwdziałać wychowanie religijne w domu. Natomiast ludzi dorosłych, oddających się studiom filozoficznym lub literackim Kościół potępiał; nie dowierzał im.
Konflikt pomiędzy wartościami chrześcijańskimi i pogańskim duchem szkół gramatycznych i retorycznych zaostrzył się, gdy nowa wiara dotarła do ludzi kulturalnych i wykształconych. Okazało się jednak, że nie można odrzucić całego dorobku szkoły i kultury klasycznej.
Nawracanie się na nową wiarę ludzi wykształconych w znakomitych szkołach retorycznych (na zachodzie) i filozoficznych (na wschodzie Imperium) pisarzy i filozofów podniosło poziom literacki pism chrześcijańskich, a zarazem podwyższyło poziom refleksji nad tym, co może być cenne dla chrześcijaństwa w filozofii i kulturze pogańskiej. Gdy zrozumiano, że spodziewany koniec świata może być sprawą czasów bardzo odległych, społeczność chrześcijańska zaczęła powoli akceptować także i świat doczesny, chociaż stale obecne były tendencje odcinające się od doczesności.
Powstał nurt tzw. apologetyczny piśmiennictwa chrześcijańskiego (Klemens Aleksandryjski, Orygenes) dowodzący, że chrześcijaństwo może być religią ludzi wykształconych, ponieważ świat i jego poznawanie, nauka i filozofia, zasady poprawnego rozumowania pochodzą od Boga i nie są niczym złym. Mogą być zatem poznawane i wykorzystywane przez chrześcijan, chociażby w walce z herezjami.
Przełamywanie oporów filozoficznych i intelektualnych było ważnym krokiem ku asymilacji przez chrześcijaństwo kultury starożytnej. Następowało przejmowanie z antyku potrzebnego do studiów aparatu pojęciowego i tworzenie podstaw pod odrębny system kultury chrześcijańskiej, w tym także - system szkoły i wychowania.
Wśród wykształconych neofitów nie brakło ludzi targanych
55
sprzecznościami. Odrzucający wysoką kulturę Tertulian (przed 160 - po 220) wołał retorycznie: „Cóż mają wspólnego Ateny z Jerozolimą? Kościół z Akademią? [... ] co mają wspólnego [...] filozof i chrześcijanin, wychowanek Grecji i uczeń nieba, goniący za sławą i pracujący dla swego zbawienia [...]".16 Jednocześnie jednak rozumiał, że chrześcijanie muszą się uczyć, posyłać swoje dzieci do szkół, wypełniać obowiązki wobec państwa, bo to co dobre dla Cesarstwa dobre jest i dla gmin chrześcijańskich.
5.4.1. Szkoły katechetyczne
Pierwszymi szkołami chrześcijaństwa były tzw. szkoły katechetyczne dla dorosłych, udzielające im wiedzy religijnej. W szkołach tych, które rozwinęły się w II i III w. we wschodniej części Cesarstwa (np. w Aleksandrii), gdzie silna była tradycja hellenistyczna, próbowano połączyć kształcenie w zakresie sztuk wyzwolonych, retoryki i filozofii moralnej z nauczaniem Biblii. Z tymi ośrodkami na ogół związani byli przedstawiciele nurtu apologetycznego.
5.5. Pojednanie chrześcijaństwa z kulturą antyczną
W IV w. chrześcijaństwo zaczęło zrastać się z państwem. Władcy sądzili, że ta szybko rozszerzająca się religia może być czynnikiem stabilizującym państwo i jednoczącym wieloetniczne ludy Cesarstwa. W 313 r. edykt mediolański, tzw. tolerancyjny, zrównał chrześcijaństwo z innymi kultami w państwie; status religii państwowej uzyskało w 392 r. (edykt konstantynopolitański). Zmusiło to myślicieli chrześcijańskich do przekonywania wiernych o potrzebie pracy w instytucjach państwowych i o potrzebie kształcenia się.
5.5.1. Św. Augustyn i św. Hieronim - uzasadnienie kształcenia chrześcijan w naukach świeckich
Św. Augustyn (354-430), pochodzący z Tagasty (północna Afryka) biskup Hippony, nauczyciel retoryki, pisarz i filozof o ogromnym autorytecie, świetny stylista był człowiekiem znającym życie,
16 Cyt. za: M. Simon, Cywilizacja wczesnego chrześcijaństwa, PIW, Warszawa 1992, s. 148.
56
który przebył burzliwą drogę do chrześcijaństwa, o czym napisał w swoich Wyznaniach. Był autorem m.in. dzieł O nauczycielu,
0 państwie Bożym, O nauce chrześcijańskiej. Uważał, że państwo do
czesne tworzy ramy dla wiary, chrześcijanie powinni więc być do
brymi obywatelami, aczkolwiek nie każda działalność zawodowa im
przystoi.
Stwierdzał, że chociaż ostatecznym celem poznania jest Bóg i że jest ono możliwe tylko dzięki iluminacji (oświeceniu przez Boga), to istotną rolę odgrywa też rozum, rozwijany przez poznanie zmysłowe, które, pobudzając duszę stwarza warunki dla iluminacji, a ułatwia to nauczyciel. Chrześcijanin powinien uczyć się, aby rozumem wspierać wiarę. W wychowywaniu i kształceniu chrześcijan trzeba wykorzystywać dorobek formalny antyku, jego aparat pojęciowy i treści, niezbędne aby rozumieć Pismo święte. Uważał, że ponieważ brakuje odpowiednich tekstów, które mogłyby na wzór literatury klasycznej stanowić podstawę kształcenia, do nauczania należy wykorzystywać teksty biblijne. Należy też przygotować kompendium nauk niezbędnych wykształconemu chrześcijaninowi.
Innym wybitnym pisarzem tego okresu, zwolennikiem kształcenia dzieci chrześcijańskich, także z wykorzystaniem dorobku kultury klasycznej, był świetny grecysta i latynista, pochodzący ze wschodnich ziem Cesarstwa, Św. Hieronim (340-420), autor przekładu tekstów biblijnych na łacinę. Jak wielu wykształconych chrześcijan, był rozdarty wewnętrznie: kochał wielką literaturę antyczną, ale uważał tę miłość za grzech wobec Boga. Uważał, że chrześcijanie powinni kształcić dzieci, ale ubolewał nad niskim poziomem literackim pism chrześcijańskich. Radził przystosować klasyczne teksty literackie do potrzeb szkolnych przez oczyszczenie ich z gorszących pogańskich treści.
Pozostawił piękne teksty o wychowaniu przeznaczonych do życia klasztornego dziewcząt chrześcijańskich z elitarnych rodzin rzymskich: List do Rzymianki Lety (401) i List do Gaudencjusza (413). Są one świadectwem jego głębokiej grecko-rzymskiej kultury pedagogicznej, wyrażającej się w serdecznym stosunku do dziecka, rozumieniu jego potrzeb fizycznych i psychicznych, w zaleceniach łagodnego traktowania oraz we wskazówkach dotyczących rozwoju intelektualnego
1 programu nauczania. Ilustrują proces zastępowania literatury an
tycznej, jako podstawy literackiej kształcenia, tekstami biblijnymi.
57
Listy te stały się podstawą reguły wielu klasztorów żeńskich w średniowieczu.
5.5.2. Konsekwencje upadku Cesarstwa Zachodniego dla dziejów szkoły
Upadek Rzymu (Cesarstwa Zachodniego) w końcu V wieku pociągnął upadek całego systemu szkolnictwa, którego rozwój był stymulowany opieką i potrzebami państwa pogańskiego. Kościół dla sprawowania funkcji duszpasterskich, do katechizacji i zwalczania herezji, do czytania i rozumienia Biblii przez duchownych musiał zabiegać o ich wykształcenie, także w zakresie sztuk wyzwolonych. Własnego systemu szkolnego nie wytworzył, wykorzystując aż do końca szkołę antyczną. Jej rozpad odbił się fatalnie na poziomie umysłowym duchowieństwa w kilku następnych wiekach.
Przyzwolenie myślicieli chrześcijańskich na korzystanie z dorobku kultury starożytnej, chociaż w ograniczonym zakresie, pozwoliło na utrzymanie pewnego zasobu literackiego, naukowego i filozoficznego, który stał się podstawą programów szkół średniowiecznych. Dzięki temu nie została całkowicie zerwana więź z pogańskimi źródłami kultury europejskiej.
Bibliografia
Augustyn Święty, De doctrina christiana. O nauce chrześcijańskiej, przekład i opracowanie Jan Sulowski, Instytut Wydawniczy Pax, Warszawa 1989
Bieżuńska-Małowist, Iza, Poglądy Cycerona na zadania i obowiązki męża stanu, „Kwartalnik Historyczny", 1958 nr 2
Błaszczyk Ilona, Ossowska Aldona, Rączewska Violetta, Historia wychowania rodzinnego i kształcenia w starożytności. Przewodnik bibliograficzny, Bydgoszcz 1997
Hummel, Charles, Arystoteles, w: Myśliciele o wychowaniu, red. naukowa Cz. Kupisiewicz, I. Wojnar, BGW Warszawa 1996
Jaczynowska, M., Musiał, D., Stępień, M., Historia starożytna, pod red. M. Jaczynowskiej, Warszawa 1999, wyd. „TRIO", WSH w Pułtusku
58
Jaeger, Werner, Paideia, t. I—II, tłum. M.Plezia, Warszawa 1962
Jundziłł, Juliusz (red.), Rodzina w społeczeństwach antycznych i wczesnym chrześcijaństwie. Literatura, prawo, epigrafika i sztuka. Praca zbiorowa, Bydgoszcz 1995
Korus, Kazimierz, Program wychowawczy Plutarcha z Cheronei, Prace Filologii Klasycznej nr 16, Z. N. im. O., Wrocław - Kraków 1978
Kumaniecki, Kazimierz, Cyceron i jego współcześni, Czytelnik, Warszawa, wyd. II 1989
Kwintylian, Marek Fabiusz, Kształcenie mówcy. Opr. M. Brożek, Biblioteka Narodowa, S. II, nr 62, Z.N. im.Ossolińskich, Wrocław 1951
Legowicz, Jan, Historia filozofii starożytnej Grecji i Rzymu, PWN, wyd.II, Warszawa 1986
Lengauer, Włodzimierz, Starożytna Grecja okresu archaicznego i klasycznego, DiG, Warszawa 1999
Leśniak, Kazimierz, Arystoteles, Wiedza Powszechna, Warszawa 1989, wyd. III, zmienione i rozszerzone
Marrou, Henri-Irenee, Historia wychowania w starożytności. Przełożył Stanisław Łoś, PIW, Warszawa 1969
Mała encyklopedia kultury antycznej A-Z, PWN, Warszawa 1990.
Pałubicki, Władysław, Huk, Jan, Małżeństwo i rodzina w dawnym judaizmie i starożytnym chrześcijaństwie, Wyd. Uniwersytetu Gdańskiego, Gdańsk 1995
Jundziłł, Juliusz (red.), Partnerka, matka, opiekunka. Status kobiety w starożytności i średniowieczu, Bydgoszcz 1999
Jundziłł, Juliusz (red.), Rodzina w społeczeństwach antycznych i wczesnym chrześcijaństwie. Literatura, prawo, epigrafika, sztuka, Bydgoszcz 1995
Simon, Marcel., Cywilizacja wczesnego chrześcijaństwa, PIW, Warszawa 1992
Tatarkiewicz, Władysław, Historia filozofii, t. I Filozofia starożytna i średniowieczna, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 1993
Winniczuk, Lidia, Ludzie, zwyczaje i obyczaje starożytnej Grecji i Rzymu, wyd.I, PWN Warszawa 1983 (i wydania następne)
Witwicki, Władysław, Platon jako pedagog, Nasza Księgarnia, Warszawa 1947
59
Wołoszyn, Stefan, Filozofia Sokratesa i jej rola w dziejach wychowania [w:] Problemy kultury i wychowania. Zbiór studiów, PWN, Warszawa 1963. Przedruk w: S. Wołoszyn, Pedagogiczne wędrówki przez wieki i zagadnienia. Studia i Szkice, [oprać] Zofia Żukow-ska, Wydawnictwo Adam Marszałek, Warszawa-Toruń 1996.
Wołoszyn, Stefan, Pedagogika sofistów. Studium z dziejów antycznej kultury pedagogicznej, cz. I: „Kwartalnik Pedagogiczny", 1956 nr 1-2, cz. II: 1957 nr 1.
Zieliński, Tadeusz, Ideał wychowawczy w starożytności, Warszawa 1929.
II. Średniowiecze
1.1. Wprowadzenie
Terminem średniowiecze oznacza się w Europie około tysiącletni okres pomiędzy upadkiem Zachodniego Cesarstwa Rzymskiego a wielkimi przemianami w Europie Zachodniej w XV w. Jeśli chodzi o przemiany szkoły i wychowania, w obrębie „wieków średnich" wydzielić można cztery podokresy. 1) wieki VI-VIII: w czasie powstawania ustroju feudalnego - rozpad form antycznych edukacji („wieki ciemne"). Procesy te przebiegały na obszarze dawnego Zachodniego Cesarstwa Rzymskiego. 2) wieki IX-XI: w okresie stabilizacji struktury stanowej - dostosowanie form wychowania do tej struktury, uformowanie się systemu oświaty kościelnej niemal w całej Europie. 3) wieki XI-XIII: w czasie rozkwitu Średniowiecza - stabilizacja systemu szkolnego i stanowych form wychowania; powstanie uniwersytetów, rozwój scholastyki. 4) wieki XIV-XV: w okresie schyłku średniowiecza - rozwój szkolnictwa, uniwersytetów i wzrost świeckich potrzeb, rozsadzający średniowieczny porządek edukacyjny.
System społeczno-gospodarczy w średniowieczu oparty był na feudalnej strukturze własności ziemi i na feudalnej hierarchii społecznej. Dla rozwiniętych stosunków feudalnych charakterystyczny jest podział na trzy stany społeczne: chłopstwo, rycerstwo i mieszczaństwo; czwartym był stan duchowny, do którego przynależność określały sprawowane funkcje religijne, a nie pochodzenie społeczne. Proces historyczny przebiegał w sposób zróżnicowany w różnych regio-
61
nach Europy, od upadku niewolnictwa w jego starożytnej postaci, aż do pierwszych przejawów przemian burżuazyjnych, związanych z rozwojem rzemiosła, handlu i miast.
Dla historyka wychowania ważne jest zrozumienie, iż proces przemian feudalnych w Europie środkowej, północnej i wschodniej związany był z rozpadem ustroju rodowego. Postępował wraz z rozszerzaniem się i umacnianiem chrześcijaństwa oraz w miarę stabilizacji politycznej na kontynencie po wędrówkach ludów. W Europie środkowo-wschodniej i północnej nowy ład był budowany „na surowym korzeniu" i w opozycji do plemiennych tradycji. Był zatem nieco późniejszy niż w tych częściach Europy, których sięgało Cesarstwo Rzymskie. Tu bowiem kształtowanie się feudalizmu następowało wraz z rozpadem ustroju niewolniczego i instytucji starożytnego państwa. Po przejściowym okresie upadku i stagnacji w Europie południowo-zachodniej miejscowe tradycje ułatwiały i przyśpieszały budowę nowego ładu kulturalnego.
W średniowieczu utrwalił się podział Europy na Wschodnią i Zachodnią, niezupełnie oddający układ geograficzny, natomiast żywy do dziś w obszarze kultury, obyczajów i świadomości. Wyniknął z zasięgu wpływów Kościoła Zachodniego (Rzym) i Wschodniego (Bizancjum). Dlatego Ruś i np. Bułgaria, które przyjęły obrządek wschodni, znalazły się w kręgu Wschodu, a Skandynawia, Polska, Litwa, Inflanty (Estonia) - Zachodu.
1.2. Przechodzenie od szkoły antycznej do chrześcijańskiej
Tradycja wychowania i kultury grecko-rzymskiej w Cesarstwie Wschodnio-Rzymskim (bizantyjskim) trwała i ulegała naturalnej ewolucji aż do jego ostatecznego upadku (1453). Na obszarze Cesarstwa Zachodniego, po opanowaniu przez barbarzyńców, nastąpił rozpad życia państwowego, upadek mecenatu państwa nad szkolnictwem i zanik kultury antycznej. Plemionom barbarzyńskim obce były idee edukacji rzymskiej i kultury literackiej ale także i chrześcijańskie. Ich ideałami były postacie wojowników, sprawnych fizycznie, odpornych na trudy wojenne. Wychowywały swoją młodzież przez wprowadzanie jej w tradycje rodowe i plemienne. Władcy z plemion barbarzyńskich, które opanowywały Rzym,
62
korzystali jednak dla swych potrzeb z kadr kształconych w tych szkołach, które nie upadły wraz z Cesarstwem i które zachowały resztki rzymskich tradycji antycznych, zanim ostatecznie zamarły
Zwierzchność nad całym chrześcijaństwem zachodnim w sytuacji, gdy nie było stabilnej świeckiej władzy politycznej, objął biskup Rzymu. Dwór papieski, jako ośrodek władzy kościelnej i politycznej, był zainteresowany zachowaniem elementów antycznej tradycji kulturalnej. Wraz z rozprzestrzenianiem się chrześcijaństwa w Europie północno-zachodniej i środkowej powstawały pewne możliwości pracy umysłowej w klasztorach i w siedzibach biskupich, które pozostawały pod kontrolą dworu papieskiego.
Przez pewien czas szkoły antyczne współistniały z zakładanymi przez chrześcijan. Używane w nich podręczniki, chociaż powstały dla szkoły pogańskiej, były wykorzystywane także w nauczaniu prowadzonym przez ośrodki kościelne, jak np. Pseudo-Katona Disticha moralia, których autorem był prawdopodobnie nauczyciel rzymski z IV w., zawierające zbiór przypowieści o treści moralnej, ujętych w łatwe do zapamiętania dwuwiersze; „były podstawowym tekstem etycznym, służącym jednocześnie do doskonalenia łaciny"1. Do nauczania języka łacińskiego służyła gramatyka Aeliusa Donatusa z IV w. Te podręczniki i kompendia były używane jako książki szkolne przez całe średniowiecze.
Stosunkowo długo przetrwały szkoły rzymskie w północnej Afryce, gdzie pod koniec Cesarstwa rozwinął się silny ośrodek kulturalny - w Kartaginie. Tu powstał encyklopedyczny zbiór wiedzy szkolnej
0 zaślubinach Merkurego i Filologii, Marcjana Capelli, nauczyciela
(V w.). Orszak weselny panny młodej tworzyły personifikacje sied
miu sztuk wyzwolonych. Prezentacja każdej z nich zawierała infor
mację o treści naukowej wchodzącej w zakres danej sztuki.
Na obrzeżach dawnego Imperium tradycje pogańskiej kultury
1 ośrodki studiów przetrwały w klasztorach mnichów irlandzkich
(dawne szkoły druidów). Dzięki kontaktom kupieckim utrzymywały
się wpływy bizantyjskie w niektórych miastach półwyspu Apeniń
skiego. Elementy kultury greckiej, filozoficznej i naukowej (zwłasz-
1J. Ryś, Szkolnictwo parafialne w miastach Małopolski w XV wieku, Warszawa 1995, Wyd. IHN PAN, s. 60.
63
cza filozofia Arystotelesa), które przyswoili Arabowie, po zawładnięciu przez nich Półwyspem Pirenejskim docierały do Europy. Nowe ośrodki ogłady umysłowej zaczęły powstawać na kontynencie w okresie stabilizowania się układu politycznego na dworach władców świeckich, dla zapewnienia dopływu urzędników biegłych w piśmie oraz dla podniesienia prestiżu władzy.
Ponieważ duchowieństwo chrześcijańskie było jedyną piśmienną grupą ludności, ono dostarczało władcom świeckim urzędników oraz nauczycieli i wychowawców. Stało się to przyczyną identyfikacji, przez wiele stuleci, osoby wykształconej z osobą duchowną.
1.3. Pierwsze szkoły chrześcijańskie
Pierwsze chrześcijańskie wspólnoty zakonne, wyrastające z potrzeby kontemplacji jako wyrazu odwrócenia się od doczesności, rozwijały się na wschodnich terytoriach Cesarstwa od IV wieku n.e. Prowadzono w nich co najmniej nauczanie czytania w zakresie elementarnym, gdyż doskonalenie się w cnotach chrześcijańskich i czytanie Pisma św. wymagało pewnej kultury umysłowej. Podobnie było w klasztorach w Cesarstwie Zachodnim od V w. Ponadto klasztory, jako ośrodki gromadzenia i kopiowania literatury starożytnej, wytworzyły rodzaj wewnętrznych szkół dla uczenia i wprawiania braci zakonnej w piśmie i czytaniu. Szata zewnętrzna zachowanych manuskryptów z zakonnych skryptoriów, nasuwa wniosek, że nauczanie w szkołach klasztornych prowadziło do opanowania w sposób mistrzowski sztuki pisania i zdobienia przepisywanych tekstów. W niektórych klasztorach regularna praca umysłowa stała się nawet obowiązkiem. Na przykład Benedykt z Nursji, założyciel klasztoru benedyktynów na Monte Cassino (529) w regule zakonnej nakazał braciom oprócz siedmiu godzin pracy fizycznej, dwie godziny pracy umysłowej dziennie.
Elementarne wykształcenie konieczne było także dla duchowieństwa świeckiego. Odczuwał to dwór papieski i dlatego na przełomie VI i VII w. Grzegorz I (540-604) założył w Rzymie szkołę śpiewu, w której oprócz śpiewu kościelnego nauczano religii, początków czytania i pisania po łacinie. Na tym poziomie ustaliło się minimum wykształcenia duchowieństwa na najbliższe stulecia.
64
1.4. Wczesnośredniowieczne kompendia wiedzy antycznej
Myśl Ojców Kościoła (św. Augustyn, św. Hieronim) o potrzebie przygotowania zbiorów tekstów antycznych, tak spreparowanych, aby nie obrażały moralności chrześcijańskiej, zaowocowała w VI w. kompendiami, które przez całe wieki średnie stanowiły podstawę wiedzy naukowej, dostępnej chrześcijaninowi. Kompendia były zalążkiem encyklopedii, łączyły nauczanie chrześcijańskie z elementami wiedzy pogańskiej.
Do najsłynniejszych należą dzieła Boecjusza, Kasjodora i Izydora z Sewilli. Weszły one do kanonu tekstów szkolnych dla bardziej zaawansowanych uczniów. Znawca i tłumacz pism Arystotelesa, To-rąuatus Severinus Boecjusz (480-524), wysoki urzędnik na dworze władcy Rzymu, Teodoryka Wielkiego, opracował łacińskie podręczniki logiki, arytmetyki, geometrii i muzyki. Flawiusz Aureliusz Cas-siodor (473-570), senator na dworze Teodoryka Wielkiego, napisał łaciński traktat O kształceniu w naukach boskich i świeckich, w których zawarł komentarze do Biblii i program kształcenia w sztukach wyzwolonych, uzupełniony nauką wyznania wiary i śpiewu psalmów. Najobszerniejszym z tych kompendiów było dzieło biskupa Izydora z Sewilli (560-636) Originum Sive etymologiarumlibri, przedstawiające usystematyzowaną wiedzę z różnych dziedzin życia.
2. Średniowieczny porządek edukacyjny 2.1. Państwo a szkoła przed X wiekiem
W VII i VIII w. w Europie Zachodniej i Środkowej umocnił się Kościół, a w jego strukturze ustaliły się parafie. W VIII w. powstało tu państwo Franków, którego władcy - Karolingowie - mieli ambicje odtworzenia świeckiego Cesarstwa Rzymskiego. Doszło do porozumienia między dwiema siłami, które gwarantowały ład feudalny: za sprawą dynastii Karolingów umocniło się Państwo Kościelne ze stolicą w Rzymie; z kolei Karolingowie uzyskali od dworu papieskiego usankcjonowanie ambicji politycznych. Ten sojusz państwa i Kościoła stał się podstawą chrześcijańskiego ładu edukacyjnego w Europie, który przetrwał do końca wieków średnich.
65
Przeciętne wykształcenie duchownych przestało wystarczać świeckiej administracji państwowej i aspiracjom kulturalnym monarchów. To spowodowało odrodzenie i rozwój świeckiego, na razie tylko monarszego, mecenatu nad oświatą. Zapoczątkował to zjawisko Karol Wielki (768-814), który przy pomocy mnichów irlandzkich, Al-kwina i Teodulfa, na dworze w Akwizgranie założył na przełomie wieków szkołę pałacową dla dworzan i dla rodziny królewskiej, również kobiet. Podobne ośrodki („akademie") powstawały także na innych dworach monarszych.
Karol Wielki zmierzał do rozwoju oświaty dla duchowieństwa i dla świeckich. Za zgodą papieża zobowiązał biskupów do organizowania szkól dla duchownych, zalecił udostępnienie szkół klasztornych świeckiej młodzieży męskiej i utrzymywanie szkół przy każdej parafii. Podręczniki miały być wzorowane na antycznych. Miał ambicje wprowadzenia swoistego obowiązku szkolnego. Jedno z jego rozporządzeń (802 r.) brzmiało: „Każdy ojciec powinien posyłać swoich synów do szkoły, aby uczyli się gramatyki i pozostawiać ich w niej tak długo, dopóki nie opanują wszystkich przedmiotów szkolnych"2. Skala przedsięwzięć Karola Wielkiego spowodowała, że jego czasy zostały nazwane „odrodzeniem karolińskim".
2.2. Wychowanie stanowe
Człowiek średniowiecza nie mógł egzystować poza obrębem stanów feudalnych: rycerstwa, mieszczaństwa, chłopstwa, duchowieństwa. Dzieci i młodzież wychowywano przez wprowadzanie w obowiązki danego stanu; sposób określała tradycja. Obyczaje cechowe i rycerskie były malownicze; tworzyły kulturę o dużych walorach wychowawczych. Każdy ze stanów feudalnych miał sobie właściwe cnoty i ideały, które wpajano młodzieży.
Małe dzieci wychowywane były w rodzinie, choć nie zawsze w rodzinie własnej. Zamożniejsi powierzali je mamkom. Od 7 roku życia chłopców w mieście oddawano na naukę do majstrów cechowych, gdzie żyjąc życiem ich rodzin osiągali kolejne szczeble wtajemnicze-
2 Cyt. za: Historia wychowania, pod red. Ł. Kurdybachy, 1.1, Warszawa 1967, s. 176.
66
nia zawodowego: ucznia, czeladnika, majstra. Chłopcy ze stanu rycerskiego na dworach feudalnych, pod okiem ochmistrzów bądź towarzysząc rycerzom, wprawiali się w rzemiosło rycerskie, osiągając kolejno szczeble: pazia, giermka, rycerza. Synowie chłopscy z reguły wychowywali się we własnych rodzinach. Podobnie i dziewczęta wszystkich stanów, o ile nie oddawano ich do fraucymeru na dwór feudalny lub do klasztoru.
Wspólną dla wszystkich stanów podstawą wychowania moralnego była religia, nauczana przez duchowieństwo parafialne. Kultura umysłowa, oparta o słowo pisane, zdobywana w szkole, potrzebna była nielicznym. Członkowie rodzin panujących zdobywali ją na dworach pod okiem osobnych nauczycieli lub w klasztorach. Niektórzy mieszczanie uzyskiwali potrzebne wykształcenie w miejskich szkołach parafialnych. Wśród elity społecznej nierzadkie były przypadki kształcenia córek w klasztorach lub w domu rodzinnym. Jedynym stanem, któremu niezbędna była wiedza szkolna, był stan duchowny.
2.3. Utrwalenie monopolu kościelnego w szkolnictwie
Kościół wydawał przepisy regulujące sprawy szkoły i nauczania już w IX-X w., gdyż w średniowieczu szkoły prowadzone były przez duchownych zasadniczo dla duchownych. Nie były instytucjami przeznaczonymi do wychowywania dzieci. Rozwój szkolnictwa w XI-XII w. spowodował, że sobory laterańskie (III 1179 r. i IV w 1215 r.) nałożyły na diecezje obowiązek zapewnienia podstaw materialnych dla szkół i nauczycieli, powoływania duchownego urzędnika - scholastyka, który decydował między innymi o udzielaniu licencji uprawniających do nauczania. W ten sposób Kościół także formalnie -finansowo i prawnie - podporządkował sobie szkolnictwo i nauczycieli w całej chrześcijańskiej Europie.
Potrzeby duchowieństwa decydowały o programie i metodach nauczania, chociaż uczniowie świeccy nie byli wykluczani. Ideałem wychowawczym był duchowny, który nie poddawał się pokusom i potrzebom doczesności, skromny i pokorny, uległy, cierpliwy, umartwiający się. Atmosfera szkolna była bardzo surowa, panowała dyscyplina, stosowano kary cielesne. Nauczanie było pamięciowe i rozwijało pamięć.
67
We wszystkich szkołach średniowiecznych nauczano religii, śpiewu kościelnego, łaciny, wdrażano do praktyk religijnych. Bardziej zaawansowany program obejmował dostosowany do ówczesnych potrzeb Kościoła - różny od starożytnego - zakres 7 sztuk wyzwolonych, realizowany w dwóch cyklach: trivium (gramatyka, retoryka, dialektyka) i quadrivium (arytmetyka, geometria, astronomia, muzyka). Używano łacińskich podręczników gramatyki i retoryki; przerabiano zbiory sentencji, psalmy i okruchy tekstów starożytnych, przechowane w kompendiach wczesnośredniowiecznych, teksty z Pisma św.
O poziomie i zakresie programu nauczania decydowały możliwości nauczycieli i potrzeby organizatorów, a nie usytuowanie szkół, których było kilka typów: zakonne (wewnętrzne dla przyszłych zakonników, zewnętrzne dla świeckich), parafialne (miejskie i wiejskie), katedralne (przy diecezjach), kolegiackie (przy większych kościołach miejskich).
Rozwój państw chrześcijańskich, które wyrosły z monarchii Karolingów, wymusił u władców zainteresowanie szkołą jako miejscem kształcenia urzędników. Nieuniknione było zwrócenie się przez nich do jedynego środowiska, w którym przetrwały pewne tradycje szkoły rzymskiej, do Kościoła. To z kolei spowodowało podniesienie poziomu kształcenia duchowieństwa i powstanie szkolnictwa kościelnego, które w istocie miało charakter „zawodowy". Podsumowaniem tego procesu ze strony Kościoła było prawne uregulowanie zwierzchności nad nauczaniem w ogóle.
3. Pękanie ram szkolnictwa kościelnego 3.1. Scholastyka
Rozwój ekonomiczny, zwłaszcza rozwój miast i wzrost demograficzny (podwojenie liczby ludności) w okresie XI-XIV w. wzmogły zainteresowanie szkolną edukacją wśród ludzi świeckich, których potrzebom nie wystarczała szkoła kształcąca duchownych. Rosła liczba szkół i osób wykształconych. Od czasu wypraw krzyżowych docierały wpływy nauki i filozofii arabskiej i grecko-bizantyjskiej. Uformowała się grupa inteligencji średniowiecznej - myślicieli, których wie-
68
dza i horyzonty intelektualne wykraczały poza wąsko pojęte 7 sztuk wyzwolonych, zainteresowanych filozofią, a to prowadziło do stawiania pytań o stosunek pomiędzy wiarą a ustaleniami rozumu. Były to problemy trudne zarówno dla Kościoła jak i dla samych uczonych (większość z nich należała do stanu duchownego). Zaczęła się rozwijać filozofia nazwana scholastyczną lub scholastyką, ponieważ uprawiano ją i nauczano w szkołach kościelnych oraz uniwersytetach. Jej rozkwit przypadł na wiek XIV. Przyczyniła się do podniesienia kultury rozumowania i dyskusji, czyli średniowiecznej dialektyki.
Wchodzenie ludzi świeckich w krąg zagadnień uznanych za domenę Kościoła wiodło -jak się wydaje - przez pracę nauczycielską. Czasami prowadziło do osobistych dramatów. Do najbardziej romantycznych przykładów w dziejach konfliktu ról uczonego i duchownego należy życie i twórczość Piotra Abelarda (1079-1142), sławnego uczonego paryskiego i wielkiego nauczyciela. Uważał i głosił, że rozum, posługując się dialektyką, powinien dostarczać dowodów uzasadniających twierdzenia teologiczne. Ośmielił się przeprowadzić krytyczną analizę tekstu Pisma św. i pism Ojców Kościoła, wychwytując ich wewnętrzne sprzeczności. Przez długi czas ukrywał, że nie jest duchownym, aby uwiarygodnić swoje dociekania. Stało się to przyczyną dramatu jego i jego żony, Heloizy, jednej z najbardziej wykształconych i rozumnych kobiet owego czasu.
Postać Abelarda jest dowodem wysokiej kultury i narastających potrzeb umysłowych ludzi świeckich. Jest on także przykładem nauczyciela, którego ambicją było rozbudzanie samodzielności myślenia uczniów i słuchaczy, wysokiego poziomu nauczania szkolnego i uniwersyteckiego na przełomie XI i XII w.
3.2. Św. Tomasz z Akwinu
Okres poszukiwań właściwego miejsca dla filozofii w systemie nauki chrześcijańskiej uwieńczyła twórczość dominikanina św. Tomasza z Akwinu (1225-1274), filozofa i profesora teologii Uniwersytetu Paryskiego, znawcy Arystotelesa, autora Summy teologicznej. Stwierdzał, że zarówno filozofia jak i wiara objawiona pochodzą od Boga, a więc nie może być między nimi zasadniczej sprzeczności. Zadaniem rozumu i filozofii jest uzasadnianie wiary;
69
nie dające się objaśnić rozumowo prawdy objawione należy po prostu przyjąć.
Zagadnieniami wiary zajmuje się teologia, ale filozofia ma sobie właściwy zakres samodzielności. Poznanie zawsze wychodzi od danych zmysłowych, które uogólnia intelekt. Jest to możliwe dzięki oświeceniu umysłu przez Boga (illuminacji). Wiara zawsze powinna kontrolować rozum. W ten sposób określił odrębne zakresy badań dla teologii i dla filozofii. Ponadto przyswoił nauce chrześcijańskiej dostępne wówczas pisma logiczne i przyrodnicze Arystotelesa (to-mizm), tworząc podstawy pod ponowny rozwój nauk w Europie.
Działalność naukowa i dydaktyczna Tomasza z Akwinu otwarła nową fazę stosunków pomiędzy wiedzą świecką a teologią, co ułatwiło rozwój badań naukowych i kształcenie dla celów świeckich. Szczególne zasługi położył dla dydaktyki uniwersyteckiej, określając metody kształcenia (wykład i dysputa, czyli rodzaj ćwiczeń). Idący za tym rozkwit uniwersytetów średniowiecznych wpłynął na oblicze kulturalne i naukowe Europy, ujednolicając jej kulturę, przygotowując grunt dla przemian renesansowych.
3.3. Powstanie uniwersytetów
Na XII-XIV w. przypada uformowanie się najbardziej oryginalnych instytucji średniowiecza - uniwersytetów. Powstawały w różny sposób: 1. Wyłaniały się w ośrodkach szkolnych, gdzie toczyły się dyskusje filozoficzne i teologiczne (Paryż); 2. Tworzyły się w wyniku grupowania się młodzieży wokół wybitnych znawców prawa i medycyny (Bolonia, Montpellier); 3. Zakładane były w wyniku fundacji władców świeckich i duchownych (Praga, Kraków); 4. Rozwijały się z wewnętrznych szkół zakonnych, na ogół zamkniętych dla osób spoza zakonu.
Uniwersytety były cenione, jako instytucje prestiżowe, przez władców, miasta i władze papieskie. Decyzja o założeniu uniwersytetu wymagała akceptacji papieża i władzy świeckiej, a organizacja i działalność były regulowane nadawanymi prawami i przywilejami. Organizacja przypominała cech i możliwa była dzięki przywilejom gwarantującym autonomię i niezależność ekonomiczną, zawartym w aktach fundacyjnych i statutach. Przyjmuje się, że pierwsze uniwersytety
70
średniowieczne zorganizowane były według dwóch wzorów. Jeden z nich był rodzajem organizacji studentów, gromadzących się wokół wybitnych znawców prawa lub medycyny. Studenci wybierali spośród siebie rektora, zatrudniali profesorów, w pewnym sensie decydowali o programie studiów. Były to uniwersytety „zawodowe": prawników (Bolonia) lub medyków (Montpellier). Drugi typ - organizacja profesorów - powstawał w silnych ośrodkach szkolnych (Paryż), skupiających liczne grono mistrzów i nauczycieli. W takich uniwersytetach zwykle rozwijały się fakultety sztuk i filozofii oraz teologii.
Struktura pełnego uniwersytetu była dwupoziomowa i czterofa-kultetowa. Na poziomie niższym (fakultet artium) odbywało się kształcenie przygotowawcze, ogólne w zakresie 7 sztuk wyzwolonych i filozofii. Na poziomie wyższym studia profesjonalne w zakresie prawa kościelnego i świeckiego (rzymskiego), medycyny i teologii. Najbardziej popularnym i ludnym wydziałem był zwykle wydział sztuk, najbardziej znaczącym - wydział teologiczny. Językiem uniwersytetów była łacina, a podstawą filozoficzną tomizm.
Uczelnie rozwijały się niesłychanie prężnie. Do połowy XV w. rozprzestrzeniły się w całej Europie; w 1500 r. czynnych było już 79. Powstały w wyniku rozwoju intelektualnego, same też przyczyniały się do rozwoju jednolitości kultury umysłowej Europy dzięki przepływowi studentów i profesorów. Podniosły poziom umysłowy duchowieństwa, prawników, lekarzy, a także poziom nauczania w szkołach parafialnych i katedralnych, gdyż nauczyciele w tych szkołach na ogół byli absolwentami wydziału sztuk.
W życiu wewnętrznym i w formach zewnętrznych szybko wytworzyły własny obyczaj, ceremoniał i nazewnictwo, które stale są aktualne, na przykład metody kształcenia (wykład, dysputa), stopnie naukowe: doktor, magister, bakałarz, licencjat, strój (togi), zabawy studenckie - juwenalia itp.
4. Chrześcijaństwo i wejście Polski w krąg kultury zachodniej 4.1. Wprowadzenie
W drugiej połowie X w. na ziemiach polskich powstało państwo Piastów z silnym aparatem władzy. Dla wzmocnienia pozycji poli-
71
tycznej, zewnętrznej i wewnętrznej, władca państwa, Mieszko I, zdecydował się przyjąć chrzest (966) w obrządku zachodnim. Jego syn, Bolesław Chrobry, koronował się w 1025 r. Przyjęcie chrześcijaństwa wprowadziło cały kraj w krąg zachodniej kultury europejskiej, z jej antycznymi korzeniami, tysiącletnim dorobkiem i z uformowanym systemem szkół kościelnych.
Ród Piastów miał kontakty międzynarodowe i wchodził w sojusze z rodzinami panującymi w Europie. Dwór szybko przyswajał kulturę łacińską, członkowie rodu królewskiego byli wykształceni. Chrobry znał łacinę i niemiecki, dzieci kształcił w ośrodkach zagranicznych. Kultura dworu była jednak inna niż kultura społeczeństwa, toteż chrystianizacja napotkała na opór ludności. W obronie dawnej wiary w 1037 r. wybuchł bunt Masława. Kronikarz średniowieczny zapisał: „I było zaburzenie wielkie na ziemiach Polski i powstawszy ludzie zabijali biskupów i kapłanów, i panów swoich. Dziki zwierz koczował w ruinach kościołów"3. Zdławienie buntu przez Kazimierza Odnowiciela utrwaliło pozycję chrześcijaństwa.
Pierwszymi krzewicielami cywilizacji zachodniej były zakony, a pierwszymi ośrodkami oświaty prawdopodobnie - biskupstwa. Rozbicie dzielnicowe (XII-XIII w.) nie zahamowało rozwoju demograficznego i ekonomicznego ani utrwalania się chrześcijaństwa i pozycji Kościoła. Ponieważ powstanie sieci parafii w Polsce w XIII i XIV w. nastąpiło już po uchwałach soborów łaterańskich, otwierało drogę do ekspansji łacińskiej oświaty. Wprawdzie kultura chrześcijańska była kulturą łacińską, ale sprzyjała rozwojowi rodzimej kultury i języka polskiego. Kolonizacja na prawie niemieckim w XIV w. przyniosła wraz z osiadająca w miastach ludnością niemiecką zwyczaj kształcenia dzieci w szkołach parafialnych, co było korzystne dla rozwoju sieci szkolnej, ale powodowało rozprzestrzenianie się języka niemieckiego i niemieckojęzycznych nauczycieli. Uchwały synodów diecezjalnych w XIII i XIV w. stanowiły, by duchowieństwo parafialne i nauczyciele znali język polski.
3 Cyt. za: M. Bogucka, Dawna Polska. Narodziny, rozkwit, upadek, Wydawnictwo TRIO, WSH w Pułtusku, Warszawa 1998, s. 46.
72
4.2. Rozwój szkół i alfabetyzacji w pierwszych wiekach państwa polskiego
Dane o powstawaniu szkół przed XII w. są niepewne. W końcu tego wieku działało zapewne 7 szkół katedralnych (Kołobrzeg, Wrocław, Kraków, Poznań, Gniezno, Włocławek, Płock), kilka kolegiac-kich i być może jakieś szkoły parafialne lub zakonne. W końcu XIII w. działało już 13 szkół katedralnych, 14 kolegiackich oraz nieustalona liczba szkół zakonnych i parafialnych. Na przełomie XIV i XV w. były łącznie 253 szkoły (z 870 nauczycielami): 30 - kolegiackich, 16 -katedralnych, 37 - klasztornych, 170 - parafialnych i Akademia Krakowska (1364), założona przez Kazimierza Wielkiego i odnowiona (1400) przez Władysława Jagiełłę. W końcu XV w. było w Polsce już ponad 640 szkół.
Porównanie liczby ludności na ziemiach polskich z liczbą duchownych świeckich i zakonnych pozwala - niezależnie od danych dotyczących liczby szkół - w przybliżeniu określić, jaka część ludności umiała co najmniej czytać, a więc jak szybko postępowała „alfabety-zacja" społeczeństwa. W XII w. było w Polsce około 1,5 miliona mieszkańców. Wiadomo, że istniało 20 zakonów w 94 wspólnotach (jeden zakon żeński) i 800 do 1000 parafii, a zatem było około 1500 duchownych świeckich i zakonnych. Można przypuszczać, że 1 duchowny, czyli osoba znająca pismo, przypadał na 1000 mieszkańców. W XIII w. przybyły nowe klasztory, tak że liczba duchownych zwiększyła się do około 5200 księży świeckich i zakonników, przypadających na około 2 miliony ludności. Zatem na 385 mieszkańców przypadała 1 osoba duchowna. Na przełomie XIV i XV w. mieliśmy około 600 parafii, około 15 tysięcy księży i 5,5 tys. zakonników. Na 3 do 3,5 miliona mieszkańców przypadało 20,5 tys. duchownych, czyli 1 duchowny na 140-170 mieszkańców. Te szacunkowe obliczenia ilustrują bardzo szybkie tempo „alfabetyzacji" Polski, zwłaszcza, że liczbę osób wykształconych znacznie podwyższali wykształceni świeccy na dworach królewskim, książęcych, biskupich, w radach miejskich. Wiadomo ponadto, że popularne były wyjazdy na naukę za granicą, zwłaszcza do Włoch i Francji. Sieć szkolna i nasycenie kraju ludźmi wykształconymi były jednak nierównomierne. Wydaje się, że najbardziej rozwinięte w tym względzie były tereny Śląska, Małopolski i Wielkopolski.
73
4.3. Uniwersytet Krakowski
W drugiej połowie XIV w. w wyniku potrzeb administracji państwowej powstał, jako fundacja królewska, Uniwersytet Krakowski. 12 maja 1364 r. Kazimierz Wielki wydał dyplom założenia Uniwersytetu, „aby się rzecz pożyteczna i wszelka pomyślność rodzaju ludzkiego rozszerzała, bacząc na to, co lepsze, i nie wątpiąc, że to duchowieństwu i poddanym królestwa naszego pożytek przyniesie [...] by szkoła powszechna w każdym dozwolonym wydziale kwitnęła [...] niechże więc tam będzie nauk przemożnych perła, aby wydawała męże dojrzałością rady znakomite, ozdobą cnót świetne, i w różnych umiejętnościach biegłe; niechaj otworzy się orzeźwiające źródło, a z jego pełności niech czerpią wszyscy naukami napoić się pragnący.
Do tego to miasta Krakowa niechaj zjeżdżają się swobodnie i bezpiecznie wszyscy mieszkańcy, nie tylko królestwa naszego i krajów przyległych, ale i inni z różnych części świata, którzy pragną nabyć tę przesławną perłę wiedzy"4.
Kazimierz Wielki utworzył uczelnię trójfakultetową (bez teologii) - Akademię - zorganizowaną na wzór boloński (uniwersytet studencki, z silnym wydziałem prawa). Po jego śmierci podupadła i została odnowiona przez Władysława Jagiełłę w 1400 r. według wzoru paryskiego, już jako uczelnia pełna, czterofakultetowa, z dużym wydziałem artium czyli filozoficznym oraz silną teologią.
Od XII do XIV wieku Polska zbudowała pełną strukturę szkolnictwa, analogiczną do zachodniej: od szkół parafialnych do uniwersytetu. Uformowały się bardzo ciekawe ośrodki kultury stanowej i politycznej na dworach, które promieniowały za granicę, zwłaszcza na ziemie litewsko-ruskie. Promieniowanie edukacji łacińskiej na Wschód, na obszar Wielkiego Księstwa Litewskiego i na Ruś było świadomie popierane przez Kościół w celach chrystianizacji Litwy i latynizowania prawosławnej ludności ziem ruskich.
4 [Kazimierza Wielkiego dyplom założenia uniwersytetu], cyt. za: Źródła do dziejów wychowania i myśli pedagogicznej. T. I. Od wychowania pierwotnego do końca XVIII stulecia. Wyd. II, zmienione. Wybór i opr. S. Woloszyn, Dom Wydawniczy Strzelec, Kielce 1995, s. 184-185.
74
5. Rodzina, szkoła i społeczność lokalna jako środowisko wychowawcze w średniowieczu i w czasach nowożytnych
Rodzina i jej funkcje (w tym wychowawcza) ulegały przemianom w tysiącleciu pomiędzy upadkiem Imperium Rzymskiego a okresem nowożytnym. Odczuwa się brak literatury uogólniającej, chociaż nie brak wielu prac szczegółowych, ujmujących zagadnienia jednostkowo, w kontekście stanu lub narodu. Trudno jest sformułować ogólną opinię o stanie rodziny europejskiej w tym czasie. Nierównomier-ność rozwoju naszego kontynentu, różnice obyczajów i religii, stwarzały nieskończoną ilość kombinacji. Można jednak mówić o ogólnym kierunku przemian wewnątrz rodziny i w stosunku ludzi dorosłych do okresu dzieciństwa.
Na obszarze państwa Franków początkowo dosyć silna była pozycja kobiety w rodzinie. Świadczy o tym chociażby fakt, że żona mogła samodzielnie zarządzać swym majątkiem. Po upadku państwa Franków jego mieszkańcy utracili poczucie bezpieczeństwa. Dla wzajemnego wsparcia i obrony mężczyźni pochodzący z jednego rodu rycerskiego, powiązani więzami krwi (braterstwa), zajmowali jedną siedzibę i zarządzali wspólnie posiadłościami rodowymi. Gromadzący ich dom rycerski skupiał 10-12 panów, kilka małżeństw z dziećmi, braci i siostry niezamężne, rezydentów, czasem duchownych lub znawców prawa, duże grupy ludzi pełniących funkcje służebne. Powstawała w ten sposób społeczność, która tworząc swoistą hierarchię dominowała nad poszczególnymi rodzinami. Wspólne siedziby rzadko obejmowały więcej niż dwie generacje, ale nawet po rozdziale ród często sprawował zespołową zwierzchność nad podzieloną posiadłością.
Na przełomie I i II tysiąclecia n.e. nastąpiło więc, zarówno w Europie Zachodniej jak i Wschodniej, osłabienie społecznej roli rodziny, pojmowanej jako wspólnota małżeńska z dziećmi, na rzecz rodów feudalnych. Obniżyła się pozycja kobiety-żony. Rodzina w węższym pojęciu oczywiście nadal istniała, ale jej życie pogrążone jest w mroku. Rolą żony i rodziny było po prostu przekazanie życia. Zachowane przekazy ikonograficzne i literackie pozwalają przypuszczać, że w zakresie uczuciowym liczyła się znacznie mniej niż ród. Poza najwcześniejszym okresem życia, kiedy funkcje pielęgnacyjne w stosunku do dziecka spełniała rodzina najbliższa (jej żeńska część), środowiskami wychowawczymi były wspólnoty dorosłych.
75
Małe dzieci około siódmego roku życia włączane były bezpośrednio w życie ludzi dorosłych. Często opuszczały wtedy dom rodziców i wychowywały się pod okiem ludzi obcych. Dla dzieci rycerskich środowiskiem wychowawczym były rody i dwory feudalne, czasem pod okiem mężczyzn i kobiet specjalnie do tego przeznaczonych -ochmistrzów i ochmistrzyń; dla mieszczan funkcję tę pełniły domy majstrów cechowych (skupiających nie tylko ich rodziny, ale także uczniów, czeladź, służbę) i cała społeczność cechowa lub miejska; dla przyszłych duchowych środowiskiem takim były zakony lub kolegia.
Dzieciństwo było przeważnie niezmiernie krótkie, a wychowanie polegało na wrastaniu w otoczenie, swoistym „terminowaniu" we wspólnocie, do której włączano dziecko właściwie od razu po wyjściu z pieluch, czyli na przysposabianiu do życia w otoczeniu i przez otoczenie dorosłych. Cały ten proces nie wiązał się ze szkołą. Przeznaczeniem szkół było nie wychowywanie dzieci - ale formowanie przyszłych duchownych świeckich i zakonnych. Uczniowie mogli być w różnym wieku i wywodzić się z różnych stanów. Nie było klas ani programów nauczania w naszym współczesnym rozumieniu.
Po okrzepnięciu państw feudalnych, gdy mogły już znowu zapewnić ochronę i bezpieczeństwo wewnętrzne ludności, zmalała rola rodów, zaczęły zanikać rodowe formy władania włościami na rzecz samodzielności majątkowej poszczególnych rodzin. Na tle innych instytucji życia społecznego wzrosła rola rodziny jako podstawy państwa i fundamentu monarchii. Nie oznacza to, że lepiej rozumiano specyfikę dzieciństwa w życiu ludzkim.
Oddaje to dobrze ikonografia XII-XIII w.: postać Dzieciątka Jezus początkowo jest po prostu miniaturką postaci dorosłego człowieka. W scenkach rodzajowych związanych z przedstawieniami rzemiosł, w obrazach wotywnych zaczynają się pojawiać postacie dzieci u boku rodziców; ich dzieciństwo czy młodość sygnalizowane są przez zminiaturyzowanie wymiarów ludzi dorosłych. Tym niemniej pojawiają się wspólnie rodzice i dzieci, rodzina świecka jako wyodrębniona grupa, której wyróżnikiem jest właśnie to, że są rodziną. Była to rodzina patriarchalna, istniejąca bardziej jako związek o charakterze moralnym i społecznym niż jako grupa połączona wewnętrznymi więzami emocjonalnymi. Miejsce wspólnoty rodu jako gwaranta utrzymania włości zajęła zasada pierworództwa.
76
Słaba pozycja kobiet i prawo pierworództwa powodowały nierówność w rodzinie, wpływając niekorzystnie na wzajemne uczucia jej członków i na stosunek rodziców do potomstwa. Dziecko nadal wcześnie opuszczało swoją rodzinę i nawet gdy do niej powracało, nie było warunków do zacieśniania związków emocjonalnych.
W XIV w. rozpoczyna się proces przekształcania rodziny „średniowiecznej" w nowożytną. Była to nadal rodzina patriarchalna. Mąż (wprawdzie tylko obyczajowo) staje się czymś w rodzaju władcy rodziny, żony i dzieci. Kobiety zaczynają odzyskiwać pozycję społeczną i kulturalną (niektóre zdobywają nawet pokaźne wykształcenie i ogładę, jak chociażby wspomniana wyżej piękna i mądra Heloiza, ukochana i żona Abelarda), ale pogarsza się pozycja prawna żony: nie ma ważności żaden akt prawny, który jest przeprowadzony bez zgody męża. Natomiast życie rodzinne zaczyna ogniskować się wokół dzieci. Zacieśniają się więzy uczuciowe. Rodzice coraz częściej poczuwają się do obowiązku zapewnienia dzieciom wykształcenia (w tym edukacji szkolnej), do nadzoru nad rozwojem potomstwa i nad jego zachowaniem się, chociaż utrzymuje się nadal zasada faworyzowania w sensie prawnym i edukacyjnym synów pierworodnych oraz synów przed córkami.
Od XVI w. miejscem edukacji stawała się szkoła. Wzrost potrzeby i znaczenia edukacji szkolnej dla dzieci świeckich wydłużył w odczuciu społecznym czas dzieciństwa - właśnie o okres spędzany w szkole. Dopiero w XVIII w. szerzenie się hasła równości pomiędzy ludźmi - spowoduje powszechniejsze zrozumienie, że obowiązkiem rodziców jest zapewnienie wykształcenia wszystkim dzieciom w rodzinie. Stopniowo też zaczyna się odchodzenie od prawnego uprzywilejowania syna pierworodnego. Wytwarza się wtedy bliski już naszemu klimat sentymentalny, w którym więzy uczuciowe w rodzinie odgrywają (przynajmniej w rodzinie idealnej) rolę pierwszoplanową.
Opuszczanie przez dzieci domu rodzinnego w związku z wyjazdem do szkoły ma w czasach nowożytnych inny charakter niż w średniowieczu: wyjeżdżają dla zdobycia edukacji, a nie w celu „terminowania". Ponadto rodzina chciała mieć dzieci blisko domu rodzinnego, a to sprzyjało powstawaniu gęstszej sieci szkół. Gromadzenie się w większych grupach dzieci i młodzieży, np. w kolegiach, sprzyjało zrozumieniu odrębności wiekowych dzieciństwa i młodo-
77
ści, potrzeby ich odrębnego traktowania i nadzorowania, chociażby ze względów moralnych. Sprzyjało to rozwojowi myśli o edukacji i refleksji pedagogicznej.
Popularność szkół rosła powoli i nierównomiernie. Najpierw ob
jęła warstwy średniozamożne i dotyczyła tylko chłopców. Szkoły dla
dziewcząt na większą skalę rozwijać się zaczną dopiero na przełomie
XVIII i XIX w. Dla rodzin ubogich, upośledzonych społecznie - bar
dzo długo jeszcze - najważniejszy był sposób osadzenia jej członków
w większej wspólnocie: wsi, gospodarstwa, dworu pańskiego, gdzie
spędzano znacznie więcej czasu niż u siebie. „Terminowanie" poza
domem rodzinnym, w obcym środowisku trwa nadal, a w rzemiośle
- do pewnego stopnia - przetrwało aż do XX wieku. Zmiany w obrę
bie rodziny i w edukacji objęły najpierw środowiska elit społecznych:
rody panujące, arystokrację, rodziny szlachty ziemiańskiej, patrycjat
miejski. ;
Bibliografia
Aries, Philippe, Historia dzieciństwa. Dziecko i rodzina w dawnych czasach, przekład Maryna Ochab, Wydawnictwo Marabut, Gdańsk 1995.
Baszkiewicz, Jan, Młodość uniwersytetów, Wydawnictwo „Żak", Warszawa 1997.
Bogucka, Maria, Dawna Polska. Narodziny, rozkwit, upadek, Wydawnictwo TRIO, WSH w Pułtusku, Warszawa 1998.
Czartoryski, Paweł, Średniowiecze [w:] Historia Nauki Polskiej, pod red. Bogdana Suchodolskiego, t.I, Ossolineum, Wrocław 1970.
Dowiat, Jerzy (red.), Kultura Polski średniowiecznej X-XIII w., PIW, Warszawa 1985.
Fijałkowski, Adam, Wincenty z Beauvais OP (ok. 1194-1264) o wychowaniu, „Rozprawy z dziejów oświaty", t. XXXVIII, IHN PAN, Warszawa 1997.
Ihnatowicz, Ireneusz, Mączak, Antoni, Zientara, Benedykt, Żarnow-ski, Janusz, Społeczeństwo polskie od X do XX wieku, Książka i Wiedza, Warszawa 1988.
Iwańczak, Wojciech, Bracha, Krzysztof (red), Nauczanie w dawnych wiekach. Edukacja w średniowieczu i u progu ery nowożytnej. Polska na tle Europy, WSP im. J. Kochanowskiego, Kielce 1997.
78
Jundziłł, Juliusz (red.), Partnerka, matka, opiekunka. Status kobiety w starożytności i średniowieczu, Bydgoszcz 1999
Karbowiak, Antoni, Dzieje wychowania i szkół w Polsce w wiekach średnich, t. I-II, Petersburg 1898, 1903; t. III, Lwów 1923
Kuksewicz, Zdzisław, Zarys filozofii średniowiecznej. Filozofia łacińskiego obszaru kulturowego, wyd. II poprawione, PWN, Warszawa 1979
Le Goff, Jacąues, Inteligencja wieków średnich, przełożyła Ewa Bąkow-ska, Warszawa 1966
Lepszy, Kazimierz (red.), Dzieje Uniwersytetujagiellońskiego w latach 1364-1764,1.1, Kraków 1964
Riche, Pierre, Edukacja i kultura w Europie Zachodniej VI-VIII, Oficyna Wydawnicza Volumen, Warszawa 1995
Ryś, Jan, Szkolnictwo parafialne w miastach Małopolski w XV wieku. Monografie z dziejów oświaty pod red. Józefa Miąso, t. XXXVII, Wyd. IHN PAN Warszawa 1995,
Samsonowicz, Henryk, Złota jesień polskiego średniowiecza, Warszawa 1971
Stopka, Krzysztof, Od założenia do schyłku XVIII w., [w:] Stopka, Krzysztof, Banach, Andrzej Kazimierz, Dybiec, Julian, Dzieje Uniwersytetujagiellońskiego, Wydawnictwo UJ, Kraków 2000
Veyne, Paul (red.), Historia życia prywatnego, 1.1 Od Cesarstwa Rzymskiego do roku tysięcznego, Ossolineum, Wrocław 1998
III. Edukacja w Europie
czasów nowożytnych: XIV-XVIII w.
1. Renesans i humanizm 1.1. Wprowadzenie
W XIII i XIV w. Europa zaczęła dojrzewać do zmiany systemu szkolnictwa i edukacji. Wiązało się to z upowszechnianiem się nowej koncepcji człowieka i świata, z przemianami ekonomicznymi (ogólne bogacenie się i rozwój miast) i politycznymi (powstanie państw scentralizowanych), z coraz szerszym dostępem do oryginalnej literatury starożytnej. Ferment intelektualny w Kościele i w samym szkolnictwie przygotowywał już od XIII wieku grunt dla nowego spojrzenia na sprawy wychowania i programu szkolnego (tomizm, scholastyka, uniwersytety). Rosła odwaga myślenia i wypowiadania się wśród ludzi pióra i nauki. Europa wchodziła w okres niezwykłego rozwoju kultury i cywilizacji zwany renesansem.
Termin renesans (odrodzenie) ma szerokie granice przestrzenne i czasowe, co powodowało niemało odrębności terytorialnych w obrębie zjawisk obejmowanych tym terminem. Prądy renesansowe przesuwały się zwolna z południa Europy (Włochy XIII-XV w.) ku Europie Środkowej i Północnej (XIV-XVI w.) i ku Polsce (XV - do połowy XVII w.). W XVI w. renesans obejmuje już także Europę Wschodnią. Apogeum renesansu przypada więc na piętnaste i szesnaste stulecie.
80
Z „odkryciem" kultury i nauki starożytnej zbiegły się wtedy wynalazek druku w XV w. i wielkie odkrycia geograficzne.
W dziedzinie literatury, myśli o człowieku i w sztuce jego szczytowym rezultatem jest humanizm. Humanizm w pedagogice przyniósł znamienny przełom, zwrot, którego skutkiem w dalekiej perspektywie jest dzisiejsza pedagogika i szkoła. Jego istotą jest przestawienie punktu odniesienia dla praktyki edukacyjnej i dla myśli o edukacji z sacrum na humanum, z potrzeb religijnych stanu duchownego, i dostosowanych do tego urządzeń szkolnych, na potrzeby ludzi świeckich.
1.2. Nowe funkcje wiedzy i wykształcenia
Najistotniejszą przyczyną przekształceń w obrębie szkolnictwa były zmiany wewnątrz feudalnych struktur społecznych, pociągające za sobą zmianę obyczaju i konieczność zdobywania przez ludzi świeckich określonego zasobu wiedzy książkowej. Wykształcenie stało się niezbędne do funkcjono-wania w życiu państwowym (dworskim) dla różnych warstw szlachty, arystokracji, bogatego mieszczaństwa.
Skończyła się epoka rycerstwa, które przekształcało się w szlachtę ziemiańską, często poszukującą kariery w administracji państwowej i w polityce. Zmiana jakościowa kultury dworskiej wymagała od dworzan ogłady literackiej i solidnej wiedzy politycznej, prawnej, historycznej. Bogacące się mieszczaństwo potrzebowało wykształcenia nie tylko z powodów zawodowych i ekonomicznych, ale także dla zdobywania wpływów politycznych i prestiżu społecznego. W niższych warstwach społeczeństwa rosło niezadowolenie z istniejących stosunków społecznych i dominującej roli Kościoła. Wyrażało się w herezjach, w buntach społecznych. Z drugiej strony, podniesienie się świeckiej kultury umysłowej zrodziło krytyczny stosunek do poziomu intelektualnego i moralnego duchowieństwa, do stworzonego przez Kościół systemu edukacji szkolnej.
Sukces jednostek i pomyślność społeczeństw zaczęto kojarzyć z odpowiednim wychowaniem i wykształceniem. Krytycyzm w stosunku do edukacji i szkoły średniowiecznej sprzyjał poszukiwaniom nowych rozwiązań, zarówno w teorii jak i w praktyce. Po-
81
woli powracał zapomniany świat antyku z jego tradycją grecko-łacińską, literaturą, filozofią i fascynacją człowiekiem -jednostką ludzką poszukującą szczęścia ziemskiego.
Równolegle do rozpadu średniowiecznego systemu szkolnego rosła znajomość oryginalnych pism starożytnych dotyczących wychowania. Rozbudzało to oryginalną, nowożytną myśl europejską, skłaniało do organizowania szkół zupełnie innych niż dotychczasowe. Szybki przepływ informacji i doświadczeń sprzyjał rozprzestrzenianiu się zarówno koncepcji nowych szkół jak i refleksji pedagogicznej.
Ponieważ średniowieczny system szkolny nie mógł sprostać nowym potrzebom świeckim i duchownym, w okresie XIV-XVI wieku, z dotychczasowego jednolitego (ponadstanowego) szkolnictwa łacińskiego, zorientowanego na potrzeby „zawodowe" stanu duchownego, a nie na kształcenie i wychowywanie dzieci, zaczynają się wyłaniać stopniowo odrębne typy i poziomy szkół: dla dzieci świeckich stanów uprzywilejowanych społecznie, dla mieszczaństwa i dzieci ludu wiejskiego, dla kleru parafialnego. Każdy z nowych typów szkoły przyjmował sobie właściwe, dostosowane do społecznych i religijnych celów strukturę, program, formy organizacyjne i metody.
1.3. Doświadczenia włoskie i niderlandzkie
Rozwój renesansowej pedagogiki i edukacji w Europie zapoczątkowały próby i doświadczenia praktyczne dwóch środowisk: wielkich włoskich dworów książęcych i zamożnych miast niderlandzkich. W Italii, na dworach Estów w Ferrarze i Gonzagów w Mantui, pedagodzy (Guarino z Werony i Vittorino da Feltre) -niewątpliwie pod wpływem pedagogiki antycznej - zorganizowali elitarne szkoły świeckie. Celem był harmonijny, moralny, intelektualny i fizyczny rozwój uczniów, w atmosferze życzliwości i zaufania pomiędzy uczniem i nauczycielem, z wykluczeniem kary cielesnej (charakterystyczna jest nazwa nadana szkole da Feltre w Mantui: casagioco-sa - „dom radosny"). Program stanowiły klasyczne 7 sztuk wyzwolonych, wzbogacone o filozofię, język grecki, wiedzę o starożytności, etykę i estetykę. Troskliwie urządzono otoczenie szkół i ich wnętrza.
82
Na terenie Italii rodzi się nowożytna literatura pedagogiczna, zapoczątkowana traktatem Piotra Pawła Vergerio O szlachetnych obyczajach i studiach wyzwolonych (1402)\ Stał się on wzorem lub podstawą do wielu tłumaczeń i przeróbek, podobnie jak traktat Eneasza Sylwiusza Piccolomini, późniejszego papieża Piusa II: O wychowaniu dzieci (1461)2. Traktaty te dotyczyły przede wszystkim wychowania arystokraty lub patrycjusza miejskiego, światłego, zdrowego, kulturalnego, harmonijnie rozwiniętego i wykształconego w zakresie rozszerzonego kursu sztuk wyzwolonych, sprawnego obywatela. Są to niewątpliwie elementy świeckiego ideału wychowawczego renesansu.
W miastach niderlandzkich od XIV w. władze miejskie podjęły trud tworzenia szkół o różnym poziomie i adresie społecznym. Wyodrębnione zostały dwa poziomy szkolne: elementarny, dla ludu, dla niższych warstw ludności miejskiej - obejmujący nauczanie czytania i pisania w języku ojczystym, arytmetyki, księgowości, a nawet czasami języka francuskiego; oraz średni - dla szlachty - realizujący łaciński program 7 sztuk wyzwolonych. Szkoły dla ludu, bezpłatne, organizowała świecka kongregacja nauczycielska: Bracia Wspólnego Życia. Z Niderlandów spłynęły na Europę w XVI wieku znakomite utwory i rozprawy Erazma z Rotterdamu i Jana Ludwika Vivesa (który zresztą był z pochodzenia Hiszpanem).
2. Humanistyczna myśl o edukacji 2. 1. Europa intelektualna
Trudno mówić o jednolitym i ogólnie obowiązującym wzorze człowieka w okresie nowożytnym. Tym niemniej w okresie renesansu postawa afirmacji życia doczesnego ukształtowała nowy stosunek ludzi do tego, co wieczne i do tego co doczesne. Znajduje to
1 Oryginalny tytuł De ingenuis moribus ac liberalibus studiis; na język polski
przełożona przez Marcina Kwiatkowskiego pod tytułem Książeczki rozkoszne
a wielmi użyteczne o poćciwym wychowaniu i w rozmaitych wyzwolonych naukach
ćwiczeniu dziatek (1564).
2 Oryginalny tytuł De liberorurn educatione, dziełko to w swobodnym prze
kładzie, przerobione i wydane po polsku anonimowo pod tytułem O wykształce-
niuksiążęcia (1543).
83
odzwierciedlenie w sztuce i literaturze. Rośnie także rola przekazów literackich i pism pedagogicznych w propagowaniu nowych poglądów na wychowanie.
Uczeni i intelektualiści europejscy w XVI wieku stworzyli międzynarodowe środowisko ludzi znających się i kontaktujących wzajemnie, przekazujących sobie wzajemnie idee i wymieniających dzieła. Odgrywali poważną rolę opiniotwórczą. Ceniły ich i liczyły się z ich opinią dwory monarsze i arystokratyczne, świeckie i duchowne. Krytykowali średniowieczny prymitywizm, ograniczenia filozofii scholastycznej i przesądy; propagowali wykształcenie i humanistyczną kulturę umysłową, ogładę i dobre obyczaje, zdrowy rozsądek. W ich pismach rysują się nowe koncepcje człowieka i, wynikające z nich, ideały wychowawcze.
Poprzez literaturę klasyczną - zapoznawała się Europa już od XIV wieku ze starożytnymi poglądami i ideałami Greków i Rzymian: od wielkich filozofów, a zwłaszcza Arystotelesa, po szczególnie popularnych w XV i XVI wieku Kwintyliana i Plutarcha. Koegzy-stowały z nimi ascetyczne wzory lansowane przez Kościół i szerzone przez literaturę hagiograficzną (żywoty świętych i męczenników).
Z literatury wyłaniały się propozycje wzorów wychowawczych przede wszystkim dla przedstawicieli wyższych warstw społeczeństwa, a także ponadczasowe ideały wychowawcze człowieka „w ogóle", które zaczęły przenikać do czytających literaturę pedagogiczną rodziców, a zwłaszcza do ojców rodzin. Miało to istotne znaczenie dla teorii pedagogicznej, powstawania świeckiego kanonu wykształcenia, organizacji szkół nowożytnych i ich programów.
Poglądy humanistów na człowieka i jego wychowanie weszły do tradycji europejskiej myśli pedagogicznej. Największy wpływ na rozwój europejskich ideałów wychowawczych swoich czasów mieli Tomasz Morę, Erazm z Rotterdamu i Jan Ludwik Vives, a z epoki reformacji i kontrreformacji - Jan Sturm, Ignacy Loyola i Jan Amos Komeński.
2.2. Tomasz Morę (1478-1535) i jego utopia: edukacja dzieci i młodzieży jako warunek idealnego państwa
Odrodziła się utopia wyrażająca ludzką tęsknotę za życiem szczę-
84
śliwym. Wizje utopijnej edukacji należy potraktować jako krytykę dotychczasowego systemu: form i metod wychowania, społecznej dostępności szkoły, programów, koncepcji wychowawczych. W utopiach nowożytnych, jak w myśli platońskiej, organizowanie i nadzór edukacji należało do państwa. Istotnym elementem utopii były informacje o metodach kształcenia i wychowania młodzieży -przyszłych obywateli.
Istniało zapotrzebowanie na tego typu literaturę. Napisana po łacinie książka Tomasza More'a (1516) De optimo reipublicae statu de-que nova insula Utopia?, natychmiast została przetłumaczona na liczne języki nowożytne. W marzeniu Morusa państwo zapewniało młodzieży harmonijny wszechstronny rozwój, a dorosłym - oświatę pozaszkolną. Do obowiązków obywatelskich wprawiano dzieci i młodzież przez odpowiednią organizację życia społecznego i w obowiązkowej dla wszystkich szkole, w której nauczycielami mieli być kapłani. Można się tu dopatrzyć poglądów o wyjątkowym dostojeństwie zawodu nauczycielskiego. Literatura utopijna dodawała odwagi myślicielom i pedagogom, zachęcała do poszukiwania w teorii i w praktyce takich form kształcenia i wychowania, które mogłyby zadość uczynić nowym potrzebom.
2.3. „Książę humanistów" - Erazm z Rotterdamu (1469-1536): szerzenie kultury humanistycznej w kształceniu i w stosunku do dzieci4
Erazm z Rotterdamu, przeciwnik wojen i wszelkiego ucisku, postulował oparcie życia i zasad moralnych na wskazaniach literatury klasycznej i Pisma Świętego. Starał się zbliżyć kulturę południa i północy Europy, gdyż jego marzeniem było „stworzenie w Europie
3 W Polsce ukazała się jako Iście złota książeczka o najlepszym stanie państwa
i o nowej wyspie Utopii.
4 W związku z trudnością ustalenia wielu dat związanych z życiem (data
urodzenia) i drukiem niektórych prac (nieraz jest po kilka wersji) przyjmujemy
ustalenia Marii Cytowskiej, we wstępie do: Erazm z Rotterdamu, Wybór pism.
Wyhór, wstęp i komentarze M. Cytowska, „Biblioteka Narodowa", Seria II,
Nr 231, Ossolineum, Wrocław 1992.
85
jednolitej kultury, wspólnej dla wszystkich narodów, a opartej tylko na dorobku starożytnych"5. Z tych przesłanek wyprowadzał swoje opinie i rady dotyczące wychowania młodzieży.
Nie pisał uczonych traktatów dla specjalistów, lecz rozprawy i podręczniki dla poszukujących rozumnego komentarza do rzeczywistości czytelników6. Drwił i wyszydzał wszelkie przesądy i gruboskórność u świeckich i duchowieństwa; był szczerym zwolennikiem kształcenia kobiet. W wielu krajach, a zwłaszcza w Niderlandach, pisma Erazma stały się podręcznikami języka i stylu łacińskiego, poradnikami wychowania i dobrych obyczajów, zwłaszcza jego Rozmowy potoczne (Colloąuia familiaria, 1522 oraz wiele innych wersji i wydań] oraz Zasady dobrego wychowania (Decivilitate morum puerilium, 1540).
Od XIII w. pojawiają się poradniki, zawierające wiele ogólnych uwag o wychowaniu; pisane dla wychowawców dzieci królewskich i książęcych zapoczątkowały literaturę o wychowaniu świeckim. Miały szczególny powab dla rodzin ziemiańskich i zamożnego mieszczaństwa okresu renesansu. Tworzyły rodzaj pomostu pomiędzy wychowaniem stanowym na dworach rycerskich, w którym poważną rolę odgrywała umiejętność właściwego zachowania się i ogłady towarzyskiej, a szkołą renesansową dla dzieci świeckich. Erazm uprawiał ten typ piśmiennictwa i za jego przyczyną poradniki zdemokratyzowały się. Rozpowszechniały zasady kulturalnego zachowania się chłopców z jednej strony, a z drugiej - łagodne i rozumne obchodzenie się z dziećmi.
W Zasadach dobrego wychowania omawiał kwestię wyglądu zewnętrznego, kulturalnego zachowania się przy stole, właściwego od-
5 Historia wychowania, pod red. Ł. Kurdybachy, 1.1, PWN, Warszawa 1967,
s. 313.
6 Na „czytającą Europę" największy wpływ wywarły jego przystępne i pięk
ną klasyczną łaciną pisane rozprawki, podręczniki i poradniki, z których naj
bardziej znane są Moriae encomiurn, 1511 (Pochwałagłupoty); De ratione studii
ac leyendi interpretandiąue auctores libellus aureus,1512 (jest to spis lektur i spo
sób ich studiowania, tłum. zwykle pod tytułem O sposobie studiów, a właściwie
znaczy to: Książeczka złota o sposobie studiowania, czytania i interpretowania
autorów); Institutio principis Christiani, 1516 {Wychowanie księcia chrześcijań
skiego); Colloąuia familiaria, 1519 {Rozmowy potoczne); De civilitate morum
puerilium, 1540 (O ogładzie obyczajów młodzieży) i wiele innych.
86
noszenia się do innych, słowem, obycia. Łączył sprawę ogłady towarzyskiej i kultury zewnętrznej z kulturą umysłu. „Wychowanie chłopców obejmuje wiele dziedzin - pisał - Pierwszym i najważniejszym zadaniem jest wpajanie w młodziutkie umysły zalążków pobożności. Następnie trzeba starać się obudzić w dzieciach miłość do nauk wyzwolonych i w nich je kształcić. Trzecie zadanie wychowawcy to przygotowanie ucznia do obowiązków które czekają go w życiu. Na koniec należy się troszczyć aby chłopiec przyswoił sobie zasady dobrego wychowania [...]. Dobre zachowanie pozwala także dojrzeć inne ukryte zalety umysłu człowieka. Na wygląd ludzki wpływa: dusza, ciało, sposób poruszania się oraz ubiór. Chłopcom przystoi jak największa skromność, szczególnie dzieciom ze szlachetnego rodu. Za szlachetnie urodzonych trzeba zaś uważać wszystkich, którzy się kształcą w naukach wyzwolonych. Niechaj pełni pychy ludzie malują na swoich tarczach herbowych lwy, orły, bawoły i leopardy. Prawdziwe szlachectwo należy do tego, kto na swej tarczy umieści wizerunki tylu sztuk wyzwolonych, ile tylko zdołał opanować"7.
„Ilekroć przemawiasz do kogoś, komu winieneś szacunek - radził Erazm młodemu chłopcu słowami nauczyciela w Rozmowach potocznych - wyprostuj się i odsłoń głowę. Twarz twoja niech nie będzie smutna ani ponura, ani bezczelna [....]. Masz mieć [...] oczy wyrażające szacunek, [...] nogi zestawione razem, spokojnie spuszczone ręce. Nie przebieraj nogami, nie dłub w nosie. Ubranie twoje niech będzie dostosowane do całości, tak aby cała postać, wyraz twarzy, ruchy, postawa ciała wyrażały wrodzoną skromność i prawdziwą obyczajność [...]"8.
W liście do jednego z nauczycieli francuskich O sposobie studiów (De ratione studii, 1512)9 zarysowuje Erazm sposób i program kształcenia w językach starożytnych, na tekstach starożytnej literatury, rzymskiej i greckiej, tak aby uczyć nie tylko słów ale i rzeczy, a także poprawnego rozumowania oraz pięknej i płynnej wymowy. Daje rady dotyczące organizacji pracy z uczniami, które wykorzystywała potem szkoła humanistyczna: ograniczyć nauczanie gramatyki, a greki
7 Erazm z Rotterdamu, Zasady dobrego wychowania, w: Wybór pism, s. 264-
265.
8 Erazm z Rotterdamu, Upomnienia wychowawcy, [z Rozmów potocznych], w:
Wybór pism, s. 261-262.
9 Erazm z Rotterdamu, Polecany spis lektur, w: Wybór pism, s. 276-302.
87
i łaciny uczyć tak, aby dzieci mogły czytać autorów klasycznych rozumiejąc teksty. Wymagało to opanowywania przy okazji przez uczniów sporego zasobu wiedzy w zakresie mitologii, historii, geografii, przyrody, rolnictwa, astronomii, architektury, wojskowości i muzyki.
Wielką wagę przywiązywał do wychowania domowego i odpowiedzialności rodziców za edukację potomstwa. „Dziełem swym O sposobie studiów [...] położył podwaliny pod humanistyczną szkołę średnią w Europie, opartą na studium języka łacińskiego i greckiego [...]"10. W XVI w. jego traktaty były znane i niezmiernie popularne w Polsce;były przedmiotem wykładu na Uniwersytecie Krakowskim; wykorzystywane w szkołach, sprowadzano druki z zagranicy, wydawano je w Polsce w języku łacińskim, naśladowano, trochę tłumaczono.
2.4. Największy pedagog humanistyczny Europy -Jan Ludwik Vives (1492-1540): renesans myśli o szkole
Jan Ludwik Vives humanistyczną myśl o wychowaniu człowieka w ogóle związał konkretnie ze szkołą. Znał dobrze środowiska uniwersyteckie w Paryżu, w Louvain i w Oksfordzie. Przebywał czas j akiś na dworze angielskim jako nauczyciel Marii, córki Henryka VIII i Katarzyny Aragońskiej. Ostatnie lata życia spędził w Niderlandach, gdzie poświęcił się pracy literackiej. W rozważaniach o edukacji i pracy szkolnej rozszerzył horyzonty humanistycznej myśli o edukacji wprowadzając wątek psychologiczny, odwołując się nie tylko do psychologii spekulatywnej, ale i do obserwacji. Był pierwszym nowożytnym psychologiem. Swoje poglądy wyłożył najpełniej w dziełach O duszy i życiu (De anitna et vita, 1538) oraz O podawaniu umiejętności [De tradendis disciplinis, 1531)11.
10 R. Wroczyński, Dzieje oświaty polskiej, 1.1, „Żak", Warszawa 1996, s. 40,
por. przypis 12.
11 Z innych ważnych pism Vivesa należy wymienić: Na pseudodialektyków
(1519J; Conscribendis epistolis (Jak pisać listy); Exercitatio lingue latinae (Ćwi
czenie się w języku łacińskim, 1537); De ratione studii puerilis (Jak prowadzić na
ukę chłopców, 1523).
Sprawy wychowania ujmował zgodnie z ogólnymi tendencjami humanizmu, ale zwracał w sposób przemyślany uwagę na problemy psychologiczne związane z procesem nauczania i wychowania, na metody nauczania i praktyczną wartość kształcenia. Krytykował scholastykę i tradycyjne studia w imię odrodzenia kultury i języków klasycznych, pisał podręczniki, zajmował się zakresem kształcenia i programami nauczania. Zajął się też sprawami zakładania szkół i organizacji pracy szkolnej oraz zawodem nauczycielskim.
Uważał, że celem nauczania powinno być moralne doskonalenie ludzkości, a więc nauczanie w szkole powinno mieć charakter zarazem kształcący i wychowujący, odbywać się w szkołach prowadzonych przez mądrych, szlachetnych, odpowiedzialnych nauczycieli, traktujących swój zawód jako powołanie, godziwie wynagradzanych z funduszów publicznych, szanowanych przez uczniów i przez rodziców.
Postulował, aby szkoły pod nadzorem urzędników państwowych, sytuowane były w każdym mieście w miejscach zdrowych, w pobliżu domów rodzinnych uczniów tak, aby możliwa była współpraca szkoły z domem. Vives zalecał dbałość o rozwój fizyczny uczniów, higienę pracy umysłowej, wypoczynek na świeżym powietrzu, ograniczenie kar cielesnych; potępiał przymus. Uważał, że postępowanie z dziećmi, metody nauczania i wychowania należy dostosowywać do ich natury i możliwości, poznawanych dzięki obserwacji wychowanków. Nauczyciele powinni okresowo zbierać się aby oceniać uczniów, omawiać ich zdolności i postępy.
Program kształcenia oprócz łaciny i greki powinien obejmować nauki rzeczowe (matematyczne i przyrodnicze w oparciu o obserwacje a nie z tekstów literackich), medycynę, filozofię, prawo i historię a także język ojczysty uczniów. Radził nauczać języków (także i nowożytnych) przez konwersacje, odciążać od nadmiaru przepisów gramatycznych, zwracać uwagę na użytek praktyczny wiedzy matematycznej, jej zastosowanie dla techniki i jako podbudowy nauk przyrodniczych. Wiedzę przyrodniczą uczeń powinien zdobywać przez obserwację przyrody a nie z książek, poznawać świat zwierzęcy i roślinny, rolnictwo.
Nauczanie powinno być prowadzone w sposób przemyślany, metodą indukcyjną, ponieważ do wiedzy dochodzi się przez poznanie zmysłowe i doświadczenie uogólnione przez umysł. Nale-
89
ży rozwijać zdolności rozumowania i pamięć dzieci, ale nie opierać się na metodach pamięciowych. Należy starannie stopniować trudności, stosować się do pojętności uczniów, pobudzać ich zainteresowanie i starać się o koncentrowanie ich uwagi. Z tego wyprowadzał wskazówki dydaktyczne: rozwijanie pamięci przez codzienne ćwiczenia, łączenie w nauczaniu czytania ze słuchaniem i z pisaniem, itp. W pismach Vivesa o szkole i wychowaniu obok krytyki stanu dotychczasowego przedstawiony został program pozytywny. Ten wielki humanista, znany raczej w kręgu intelektualistów ówczesnej Europy niż szerszej czytającej publiczności, przekroczył magiczny dla kultury renesansu próg odniesień do literatury klasycznej. Jego przemyślenia wpłynęły nie tylko na rozwój nowożytnej teorii pedagogicznej i edukacyjnej, ale i na praktykę szkolną.
3. Wpływ reformacji i uchwal Soboru Trydenckiego na edukację w Europie
Kościół, który w XIV i XV wieku przeżywał poważny kryzys doktrynalny i organizacyjny, zachowywał - w całej Europie - niekwestionowaną władzę i autorytet w sprawach rodziny, wychowania i szkolnictwa (włączając uniwersytety). Przemiany historyczne i obyczajowe stopniowo wymuszały jednak na Kościele rewizję stanowiska w sprawach szkoły. Przyspieszenie dokonało się pod wpływem fermentu reformacyjnego, dokonującego się pod hasłem naprawy wewnętrznej Kościoła.
Za początek reformacji przyjmuje się wystąpienie Marcina Lutra w 1517 r. w Wittenberdze, skierowane przeciwko handlowi odpustami i nadużyciom hierarchii kościelnej. Wywołało ono nadspodziewany rezonans nie tylko religijny, ale i społeczny. Ruch reformacyjny zbiegł się bowiem z dążeniem wielu władców państw i elit politycz-no-społecznych do uniezależnienia się od zwierzchności papieża zarówno politycznie oraz ekonomicznie, jak i doktrynalnie. W uniezależnieniu od Rzymu było zainteresowanych wielu władców państewek Rzeszy Niemieckiej. Wrzenie niemieckiego chłopstwa nadało reformacji w Niemczech silne zabarwienie społeczne. W efekcie działalność Lutra spowodowała podział łacińskiego Kościoła Zachodniego na Kościół katolicki, wierny dawnej tradycji, i na kościoły prote-
90
stanckie, wśród których najwięcej wyznawców skupiły kościół ewan-gelicko-augsburski (luterański) i kościół ewangelicko-reformowany (kalwiński). Odmianami nurtu ewangelicko-reformowanego są kościoły anglikańskie (prezbiterianie, purytanie).
Kościoły protestanckie połączyły dążenie do uniezależnienia się od papiestwa i do odnowy religijnej z szeroką działalnością propagandową. Jednanie wyznawców i ich urabianie powiązane zostało z oddziaływaniem na wiernych poprzez wychowanie i oświatę w językach narodowych. Odpowiedzią Kościoła rzymskiego była odnowa wewnętrzna, dokonana w drugiej połowie XVI w., której kierunek wytyczyły uchwały Soboru Trydenckiego (1545-1563). Zostały doprecyzowane zagadnienia doktrynalne, usprawniona administracja i organizacja kościelna. Zaostrzono dyscyplinę duchowieństwa i wymagania dotyczące jego wykształcenia. Podjęto środki dla przeciwdziałania propagandzie antykatolickiej, m.in. odnowiono inkwizycję rzymską, wprowadzono ewidencję ksiąg zakazanych do czytania przez katolików {index librorum prohibitorum). Powołane zostały nowe wspólnoty i zakony, których zadaniem było nauczanie i kształcenie wiernych.
Katolicyzm i protestantyzm w walce o dusze wyznawców wykorzystywały zinstytucjonalizowane oddziaływanie edukacyjne, co zmieniło stosunek Kościoła do szkolnictwa, pobudzając jego aktywność w tworzeniu szkół różnych poziomów dla dzieci i młodzieży świeckiej.
W państwach, które wyłamały się ze wspólnoty katolickiej, władcy decydowali o religii poddanych (według zasady cuius regio eius religio), a przez to uzyskiwali dodatkowy wpływ na edukację poddanych i szkolnictwo. W XVI wieku nastąpiło wzmocnienie licznych świeckich aspektów edukacji. Została przy tym rozerwana tysiącletnia jednolitość nadzoru i organizacji szkolnictwa w Europie i złamany monopol edukacyjny Kościoła rzymskiego.
91
4. Humanistyczne modele szkól europejskich w XVI i XVII w.
4.1. Szkoła parafialna - zasadnicza zmiana funkcji i adresu społecznego
Myśl protestancka zakwestionowała prawo duchownych do decydowania o kwestii czy człowiek będzie zbawiony czy potępiony. Zbawienie zapewnia jedynie łaska Boga, a głęboka wiara jest objawem tego, że człowiek został zaliczony przez Boga do „wybranych". A więc zbawia wiara. „Dobre uczynki, których dokonujemy oświeceni przez wiarę i ogarnięci jej płomieniem, mogą być również jakby ubocznym znakiem wybrania nas przez Boga"12. „Bezpośredni dialog między Bogiem a wierzącym zajmuje miejsce liturgii i sakramentów, pośrednich kontaktów między Zbawicielem a zbawionym"13.
W sprawach wiary i sumienia każdy chrześcijanin powinien odnosić się bezpośrednio do Biblii. Było to już wtedy możliwe: istniały bowiem tłumaczenia tekstu z łaciny na języki narodowe, a w wyniku upowszechniania się druku książki potaniały. W roku 1520 krążyło np. w samych Niemczech ok. 6600 egzemplarzy z 22 niemieckich wersji Biblii, a ponadto 13500 w innych językach, 120 000 Psałterzy, około 100 000 ksiąg Nowego Testamentu. Aby wszyscy wierni z nich mogli korzystać, koniecznym jednak było upowszechnienie umiejętności czytania i zapewnienie „właściwego" tekstu (stało się nim tłumaczenie Lutra). Potrzebna była odpowiednia akcja nauczająca. Służyć temu miało organizowanie więc w parafiach, pod kierownictwem pastorów nowych szkół parafialnych, które były miejscem nauczania religii, a zarazem początków czytania, pisania i rachunków dla ogółu wiernych świeckich, głównie mieszczan i chłopów, nauczające przede wszystkim w języku ojczystym. W szkołach tych oprócz chłopców mogły się też uczyć dziewczęta.
W państwach katolickich obserwuje się w XVI i XVII w. podobne zjawisko stopniowego przekształcania się szkół parafialnych w szkółki religijne dla ludu; oprócz czytania i pisania w języku ojczystym nauczano w nich czasem także początków łaciny. Sobór Trydencki za-
12 J. Delumeau, Reformy chrześcijaństwa w XVI i XVII w., t. 1, Narodziny
i rozwój reformy protestanckiej, tłum. J.M. Kłoczowski, „Pax", Warszawa 1986,
s. 91.
13 Tamże, s. 45.
92
decydował, że poprawną, „urzędową" wersją Pisma świętego jest Wul-gata, czyli tłumaczenie łacińskie tekstów biblijnych przez Sw. Hieronima z przełomu IV w. n.e.14.
4.2. Szkoła średnia
4.2.1. Gimnazjum humanistyczne Jana Sturma
Dzieci wyższych stanów społecznych potrzebowały szkoły przygotowującej do uczestnictwa w życiu politycznym i kulturalnym oraz zapewniającej formację religijną odpowiednio do wyznania. Powinny uczyć się łaciny, która pozostała nadal językiem kultury i nauki a pisarze renesansu tylko przywracali jej klasyczną formę, postulując przy tym rozszerzenie wiedzy o grekę i nowe teksty, a przede wszystkim nową atmosferę edukacji. Tej potrzebie nie mogły sprostać dotychczasowe szkoły. Dlatego został zorganizowany całkiem nowy typ łacińskiej szkoły średniej dla dzieci ludzi świeckich i i ich świeckich celów życiowych.
Koncepcja świeckiej szkoły średniej narodziła się w otoczeniu Lutra. Jej autorem był Filip Melanchton, nazwany praeceptor Ger-maniae (nauczyciel Niemiec), który przekonał Lutra, że wykształcenie młodzieży wzmocni reformację intelektualnie, zapewni nowemu wyznaniu poparcie wpływowych warstw średnich, zabezpieczy je przeciwko katolickiej propagandzie. Koncepcję tę zrealizował Jan Sturm (1507-1589), tworząc w 1536 r. gimnazjum w Strasburgu.
Ideałem wychowawczym gimnazjum był mądry i wymowny chrześcijanin, a zarazem dobry obywatel, urzędnik, działacz polityczny.
Podstawę programu nauczania stanowił zmodyfikowany kurs tri-itium i quadrivium. Uczeń miał wynieść z gimnazjum solidną znajomość języka łacińskiego, nieco greckiego i hebrajskiego, a przede wszystkim - umiejętność pięknego wysławiania się po łacinie. To zapoczątkowało triumfalny powrót retoryki jako najważniejszej umiejętności wynoszonej ze szkoły. Nauczanie wymowy według wzorów cyceroriskich i lekturę wybranych starannie urywków pisa-
14 Tłumaczenia polskiego dokonał ks. Jakub Wujek. Ukazało się w 1599 r.
93
rzy, przede wszystkim klasycznych, uzupełniały elementy zaledwie arytmetyki, geometrii, astronomii z astrologią, muzyki. Był to więc program filologiczno-językowy połączony z wychowaniem chrześcijańskim przez wdrażanie do praktyk religijnych i nauczanie religii podczas nabożeństw.
Sturm wprowadził system klasowo-lekcyjny. Materiał nauczania rozdzielono na klasy (10 w wersji rozbudowanej lub 5 w skróconej). Przekazywano go uczniom stopniowo, w ustalonych ramach czasowych, utrwalano przez ćwiczące pamięć zapisywanie w specjalnych dzienniczkach słówek i zwrotów, powtarzanie, sprawdziany, popisy. Umiejętność wysławiania się i występowania publicznie, zręcznego zachowania się i poruszania uczniowie ćwiczyli podczas samodzielnych popisów oratorskich i dyskusji, przez uczestnictwo w organizowanych w szkole przedstawieniach teatralnych, które przyciągały na popisy szkolne ustosunkowaną publiczność i stanowiły świetną propagandę gimnazjum i jego programu. Naukę gimnazjalną uzupełniały akademickie kursy dodatkowe. Program, zakres i podstawa programowa, organizacja, metody i środki nauczania, oraz stosunek do dzieci w nowej szkole, inspirowany był przez wcześniejsze renesansowe „eksperymenty" szkolne i sugestie zawarte w pismach pedagogów humanistycznych stąd jego nazwa: gimnazjum humanistyczne. Wzorowały się na nim liczne szkoły protestanckie i katolickie.
Gimnazjum Sturma w Strasburgu poznało dobrze wielu Polaków, a wśród nich Jan Zamoyski, który swe spostrzeżenia spożytkował potem w organizacji Akademii Zamojskiej. Program, urządzenia, metody wychowawcze gimnazjum w Strasburgu bardzo szybko zaczęły być wzorem dla polskich szkół okresu renesansu, zarówno katolickich jak i różnowierczych.
4.2.2. Jezuici: udoskonalenie gimnazjum humanistycznego
Dla zwalczania reformacji i utrwalania katolicyzmu w kręgach elity społecznej i kulturalnej został założony zakon jezuitów (Towarzystwo Jezusowe). Jego twórca, św. Ignacy Loyola (1491-1556), żołnierz z bogatej rodziny hiszpańskiej, porzucił karierę wojskową - już jako człowiek dojrzały - dla stanu duchownego i postanowił zdobyć jak najdoskonalsze wykształcenie dla niesienia pomocy duchowej potrzebującym. Studiował na uniwersytetach hiszpańskich, w Paryżu i we Włoszech. Osiadł w Rzymie. Założony przez niego zakon, po-
94
czątkowo pomyślany jako zakon rycerski, szybko przekształcił się w zgromadzenie nauczające. Świetnie wykształcony i znający myśl humanistyczną, doskonale rozumiał potęgę i potrzebę kształcenia katolickiej elity społecznej.
Dla osiągnięcia skuteczności działania św. Ignacy położył nacisk na karność i wykształcenie członków zakonu. W Konstytucjach Towarzystwa (1541) przepisał starannie przemyślany, nowoczesny sposób kształcenia i formowania młodzieży zakonnej w kolegiach, urządzonych na wzór gimnazjum humanistycznego. W roku 1550 Towarzystwo Jezusowe przekształcone zostało w zakon kształcący także młodzież świecką, w kolegiach na poziomie średnim i w uniwersytetach, na wydziałach filozofii i teologii. Szkolnictwo jezuickie cechowała jednolitość organizacyjna wynikająca z centralizacji władzy skupionej w ręku generała zakonu w Rzymie. Jezuici nie zajmowali się szkołami parafialnymi ani wydziałami medycyny. Zakon rozwijał się prężnie w Europie i w Ameryce (tylko do końca XVI stulecia powstało 600 kolegiów).
Jezuici prowadzili trzy typy szkół: pięcioklasowe kolegium (siedmioletnie - 2 klasy trwały po dwa lata) zakończone klasą retoryki, w którym uczono języka łacińskiego i pięknej wymowy, nieco greki. W szkole wyżej zorganizowanej dochodziła filozofia: 2 lub 3-letni kurs - skrót quadrivium. W tzw. kolegiach pełnych (w nich z reguły kształcili się jezuiccy nauczyciele), po filozofii następował trzyletni kurs teologii. Kolegia z kursem filozofii i teologii niewiele różniły się od wydziałów uniwersyteckich. Z biegiem lat zakon opanowywał coraz więcej uczelni wyższych - uniwersytetów, a najczęściej ich wydziały sztuk wyzwolonych i filozofii, oraz teologii, bardzo rzadko - prawa.
Ideałem wychowawczym szkoły jezuickiej był wymowny i pobożny katolik - obrońca wiary. Program i zakres kształcenia w kolegium jezuickim nie różniły się zasadniczo od wzoru strasburskiego. Przygotowywały ucznia do sprawnego posługiwania się łaciną i lektury wybranych tekstów z literatury antycznej. Więcej nacisku położono na wychowanie religijne. Przejęty od Sturma system klasowo-lekcyj-ny, podział roku szkolnego, dnia pracy ucznia i nauczyciela, system utrwalania wiadomości zostały w drugiej połowie XVI w. sprawdzone w praktyce nauczania w prowadzonych przez zakon szkołach w Europie i Ameryce Południowej.
Starannie opracowany został sposób prowadzenia lekcji, formy
95
pracy szkolnej (aż do podziału materiału szkolnego na okresy, dni tygodnia i pory dnia). Przygotowane zostały własne podręczniki, w tym słynny alwar - podręcznik gramatyki łacińskiej Emanuela Alvareza - w wersji pełnej i uproszczonej używany aż po wiek XIX w wielu szkołach nie tylko jezuickich. Rozwijano pamięć uczniów, dbając jednak aby rozumieli przekazywany materiał, umieli go interpretować i prowadzić dyskusje. Rozbudowano zajęcia pozalekcyjne służące wychowaniu religijnemu, wprowadzono kółka samokształceniowe. Do wychowujących rozrywek należał teatr szkolny, gry i zabawy na świeżym powietrzu, wycieczki i spacery. Kolegia jezuickie stały się wzorem architektury szkolnej i dbałości o należytą przestrzeń szkolną - budynki z wysokimi i jasnymi, starannie dekorowanymi salami i obszernymi korytarzami.
Wielką zasługą jezuitów jest dbałość o poziom kadry pedagogicznej i podniesienie prestiżu zawodu nauczycielskiego. Opracowali tryb kształcenia nauczycieli w seminarium nauczycielskim, łącząc kształcenie z okresami praktyki. Wliczając okres nauki w kolegium i praktykę, formowanie nauczyciela jezuickiego trwało około 18 lat. Praca nauczycieli była bardzo uważnie śledzona i nadzorowana przez zwierzchność kolegium.
W kolegiach osobny prefekt kierował pracą kształcącą szkoły, która w sposób przemyślany była powiązana z oddziaływaniem wychowawczym. Stosunki wzajemne uczniów, oraz pomiędzy nauczycielami i uczniami, zostały ściśle uregulowane. Zakazana była wszelka poufałość, ale też zbędna srogość i twardość postępowania z uczniami. Charakterystyczne jest, że nauczyciele bezpośrednio nie wymierzali kar fizycznych. Robili to posługacze. Niewątpliwie chroniło to autorytet nauczyciela i było korzystne dla jego wizerunku. Zachęcaniu do nauki służyło wywoływanie współzawodnictwa, a raczej rywalizacji pomiędzy poszczególnymi uczniami, grupami uczniów i klasami. Rozbudowano system nagród i kar, w tym kar ośmieszających i cielesnych, a także skuteczny system dozoru uczniów i nauczycieli, oparty m.in. na donosiciel-stwie.
W roku 1599 wydano zbiór przepisów regulujących funkcjonowanie szkół jezuickich Ratio atąue institutio studiorum Societatisjesu15,
15 Tłumaczenie dosłowne: Plan i urządzenie nauki w Towarzystwie Jezusowym,
96
rodzaj ustawy szkolnej. Ustawa była podsumowaniem półwiecza doświadczeń i refleksji pedagogicznej ogółu nauczycieli jezuickich, precyzyjnym opisem sprawnego, rozwiniętego, uporządkowanego i upowszechnionego przez pedagogikę jezuicką funkcjonowania gimnazjum humanistycznego w jego szczytowej fazie rozwoju. Ustawa ta wywarła wpływ na szkolnictwo i przepisy szkolne innych zakonów i instytucji edukacyjnych, przede wszystkim katolickich. Przyczyniła się do upowszechnienia i ujednolicenia w Europie standardu szkoły średniej humanistycznej. Obowiązywała rygorystycznie wszystkie szkoły jezuickie aż do kasaty zakonu w 1773 r. w formie niemal niezmienionej. Ponieważ aż do połowy XVIII w. nie dopuszczano do zasadniczych odstępstw od przepisanych metod i programów, stopniowo stawała się czynnikiem hamującym dalszy rozwój pedagogiki jezuickiej, a pośrednio także edukacji w krajach katolickich.
4.2.3. Katolickie seminarium diecezjalne
Sobór Trydencki w trosce o podniesienie poziomu intelektualnego duchowieństwa parafialnego nakazał biskupom organizowanie w każdej diecezji specjalnych szkół przygotowujących do funkcji duszpasterskich. Były to seminaria diecezjalne, łacińskie szkoły o poziomie średnim, ukierunkowane - jakbyśmy to dziś nazwali - zawodowo: przeznaczone dla chłopców obierających stan duchowny. Oprócz kształcenia odbywało się w nich wychowywanie i formowanie religijne.
5. Edukacja i szkoła w Polsce w okresie humanizmu
5.1. Myśl pedagogiczna: literatura obca, literatura polska i pedagodzy o edukacji
5.1.1. Warunki recepcji nowożytnej myśli edukacyjnej w XV i XVI w. w Polsce
^ W XV i XVI w. dokonało się w Polsce przekształcenie formy państwa z monarchii feudalnej w parlamentarną. Nastąpił szybki rozwój
wyd. polskie pod tytułem Ratio studiorum. Ustawa szkolna Towarzystwa Jezusowego, wstęp i opr. Kalina Bartnicka i Tadeusz Bieńkowski, „Archiwum Dziejów Oświaty", t.XDI, pod red. Kaliny Bartnickiej, Wyd. Naukowe Ateneum, Warszawa 2000.
97
cywilizacyjny i kulturalny, wzrosła także zamożność miast i szlachty ziemiańskiej. Pod hasłami demokracji szlacheckiej szlachta zmierzała do dominacji w państwie, do zdobycia przywilejów politycznych i ekonomicznych kosztem miast i chłopstwa.
Pod względem edukacyjnym Rzeczpospolita „dogoniła" Europę. Dobrze rozwinięta już w początku XV w. sieć szkół zapewniała wysoki poziom alfabetyzacji ludności. Napływ młodzieży plebejskiej i szlacheckiej do szkół w połowie XV w. doprowadził do przeludnienia szkół już istniejących i szybkiego wzrostu ich liczby, w niektórych dzielnicach nawet około 2,5 raza. W sto lat później w samej tylko Koronie było około 1000 szkół parafialnych, a zapewne 25 % ludności męskiej umiało trochę czytać, pisać i rachować. W XV w. świetnie rozwinął się Uniwersytet Krakowski. W uczelni o wysokim poziomie kadry profesorskiej, kształciło się od 18 do 21 tys. studentów, z czego około 40 % stanowili cudzoziemcy. Na przełomie XV i XVI w. uczelnia żywo reagowała na prądy humanistyczne. Wychowywała świetnych filozofów, matematyków, prawników, historyków. Najliczniejsi byli studenci i absolwenci fakultetu ar-tium; wielu z nich zostawało nauczycielami.
Stały dopływ idei filozoficznych i kulturalno-politycznych z Zachodu Europy zapewniały wojaże młodzieży do uczelni i ośrodków akademickich, przyjazdy uczonych - np. Filip Buonacorsi zwany Kallimachem, Konrad Celtes lub Anglik Leonard Coxe, wykładający m.in. traktat Kwintyliana - do Akademii Krakowskiej, na dwory: królewski i biskupie. Żywe były osobiste kontakty polskich humanistów i polityków z elitami europejskimi oraz obieg literatury naukowej.
5.1.2. Rynek czytelniczy; zryw edukacyjny „złotego wieku"
W XV w. Polacy czytali traktaty starożytnych, którymi pasjonowali się europejscy pedagodzy renesansu i humanizmu, łacińskie książki szkolne, traktaty średniowieczne i dzieła pisarzy renesansowych np. P.P. Vergeria, E.S. Piccolominiego. Z pierwszej połowy XV w. pochodzi pierwszy znany traktat pedagogiczny, który powstał na ziemiach polskich. Są to rozdziały poświęcone wychowaniu dzieci w traktacie Konrada z Byczyny (Bitczyna, 1395 -ok. 1470) De vita coniugali (1432)ls. Wychowanie rozumiał Bit-
16 Fragmenty niemieckiego wydania rękopisu znajdującego się przed II wojną * 98
czyn szeroko (religijne, moralne, zdrowotne, zawodowe), a wykształcenie stanowo: nauczanie w tradycyjnym zakresie 7 sztuk wyzwolonych uważał za stosowne dla szlachty, a umiejętności rzemieślnicze i techniczne - dla mieszczan. Dziewczęta zalecał trzymać pod ścisłym nadzorem, uczyć zajęć kobiecych i nie dawać im okazji do próżnowania. Do najwcześniejszych tekstów, związanych z terytorium Polski, należy też anonimowy traktat o wychowaniu napisany na użytek rodziny królewskiej De institutione regii pueri (O wychowaniu królewicza, 1502)17.
W XVI w. oprócz pism Platona, Arystotelesa, Plutarcha i Kwin-tyliana obficie docierały liczne pisma o wychowaniu, nauczaniu, dobrych obyczajach oraz dzieła wielkich humanistów: Erazma z Rotterdamu, Filipa Melanchtona, Jana Sturma, Jana Ludwika Vivesa. Pisali i wydawali w Polsce pedagodzy obcy, związani z Akademią Krakowską oraz z coraz liczniejszymi katolickimi i różno-wierczymi gimnazjami humanistycznymi: Leonard Coxe, Krzysztof Hegendorfer, Piotr Statorius i inni. Ponadto zaczęto przedruko-wywać w kraju łacińskie teksty poświęcone edukacji w brzmieniu oryginalnym, w postaci przeróbek i adaptacji, a także jako tłumaczenia na język polski.
W połowie XVI w. mamy do czynienia z falą świetnych książek polskich autorów o tematyce edukacyjnej, co oznacza, że na taką literaturę było duże zapotrzebowanie i że polska myśl o wychowaniu dojrzała do usamodzielnienia się. Dzieła te (zwłaszcza tłumaczenia i przeróbki) zawierały treści typowe dla nurtu renesansowych i humanistycznych rozważań o edukacji: o prymacie wycho-
światową w Królewcu, opublikowane zostały przez Stanisława Kota w Źródłach do historii wychowania, 1.1, Kraków 1929, a następnie w Materiałach do ćwiczeń z historii wychowania, cz. I, Wyd. „Żak", Warszawa 1994
17 Tr-aktat ten pod postacią listu królowej Elżbiety (wdowy po Kazimierzu Jagiellończyku, do syna Władysława, króla Czech i Węgier, z okazji spodziewanych narodzin wnuka) w tłumaczeniu Edwina Jędrkiewicza przedrukowany, m.in. w: Wybór pism pedagogicznych Polski doby Odrodzenia, opr. J.Skoczek, „Biblioteka Narodowa", Seria I, Nr 157, Ossolineum Wrocław 1956; obszerne fragmenty, w przekładzie Antoniego Danysza opublikowane zostały pt. Królowej Elżbiety rozprawa przez Stanisława Kota w Źródłach do historii wychowania, t.I, Kraków 1929, a następnie w Materiałach do ćwiczeń z historii wychowania, część I, Wyd. „Żak", Warszawa 1994.
99
wania nad wykształceniem intelektualnym, o grzeczności, potrzebie starannego doboru nauczycieli i zaletach szkół; zawierały ponadto konkretne rady dla rodziców i wychowawców oraz sporo obserwacji o dziecku, wziętych z życia.
Autorzy polscy uwrażliwieni byli na społeczne i państwowe aspekty edukacji i szkolnictwa, na odpowiedzialność duchowieństwa za stan oświaty. Uważali za celowe dostosowanie poziomu kształcenia do stanu społecznego uczniów. Sprzeczne opinie o wartości wychowania na dworach magnackich, o programie kształcenia ogólnego, o wyjazdach zagranicznych młodzieży były przejawem publicznej dyskusji o wychowaniu.
O społecznych aspektach edukacji i szkoły wypowiadali się zarówno przedstawiciele świata akademickiego, jak i politycy, pisarze reprezentujący różne stany społeczne. W twórczości Mikołaja Reja (szlachta ziemiańska), Szymona Maryckiego (profesor Akademii Krakowskiej, mieszczanin), Łukasza Górnickiego (szlachcic, dworzanin), Andrzeja Frycza Modrzewskiego (polityk), Szymona Petrycego (profesor Akademii Krakowskiej) zawarta została krytyka aktualnego stanu wychowania i szkolnictwa, podejmowana z różnych perspektyw, ale w zasadzie (poza Modrzewskim) mieszcząca się w typowym dla myśli polskiej ujęciu zagadnień edukacyjnych. Ponadto profesorowie interesowali się bardziej sprawami organizacji szkolnictwa i kształcenia nauczycieli.
5.2. Wybitne osiągnięcia polskiej myśli o wychowaniu w XVI w.: Andrzej Frycz Modrzewski i Sebastian Petrycy z Pilzna
W Rzeczypospolitej powstały oryginalne, wyprzedzające epokę, koncepcje szkolnictwa i poglądy na wychowanie, które polską myśl edukacyjną plasują w czołówce myśli europejskiej XVI w. Nie były to wszakże odrębne traktaty pedagogiczne, lecz wypowiedzi w związku z szerszymi rozważaniami o państwie i o człowieku w społeczeństwie.
100
2.5.1- Andrzeja Frycza Modrzewskiego (1503-1572) polityczno-obywatelska koncepcja szkoły i zawodu nauczycielskiego
Andrzej Frycz Modrzewski, syn wójta w Wolborzu, pisarz, polityk i prawnik, był głęboko wykształconym humanistą. Studiował najpierw w Akademii Krakowskiej, potem szlify służby obywatelskiej zdobywał na dworze kanclerza koronnego i prymasa Jana Łaskiego. W okresie rozwoju reformacji w latach trzydziestych XVI w. przez około dziesięć lat przebywał w krajach niemieckich. Poznał też Bazy-leję, Paryż, Strasburg. Współpracował z Melanchtonem. Po powrocie związał się z dworem królewskim jako sekretarz królewski.
Działalność i twórczość pisarska Modrzewskiego związana była z walką o wzmocnienie władzy królewskiej, reformę ustroju i prawa Rzeczypospolitej (występował przeciwko ustawodawstwu stanowemu, faworyzującemu szlachtę z krzywdą mieszczaństwa i chłopów). Przemyślany program reform o charakterze polityczno-państwowym zawarł w dziele O poprawie Rzeczypospolitej [Commentatorium de re-puhlica emendanda)1S, znanym i cenionym w środowiskach humanistów europejskich, przetłumaczonym od razu na języki nowożytne. Wiele miejsca poświęcił tu zagadnieniom szkolno-edukacyjnym. Podstawę dobrobytu i sprawiedliwości Rzeczypospolitej upatrywał bowiem w sprawiedliwym ustawodawstwie, moralności obywateli oraz w obywatelskim wychowaniu i kształceniu młodzieży. Zagadnienia wychowania omawiał przede wszystkim w księdze I: O obyczajach i w księdze V: O szkole.
O ważności szkół dla funkcjonowania społeczeństwa pisał: „Przyznajmy więc, iż twórczynią i jakby rodzicielką najlepszych praw jest szkoła [...] i zagadnienia religijne są najpierw omawiane w szkołach [...]. Szkoły dają kościołom również dobrych kaznodziei, opracowują wskazówki jak uczyć; do nich idzie się po radę w wątpliwościach [...] szkoła dostarcza nam zdolnych mówców, panującym - wymownych doradców, państwu - roztropnych polityków"19.
18 Po polsku, w tłumaczeniu Cypriana Bazylika, traktat obejmujący 5 ksiąg
(O obyczajach, O prawach, O wojnie, O kościele, O szkole) opublikowany został w
Krakowie w 1577 r. Pierwsze ■wydanie łacińskie (1551) nie objęło ksiąg O ko
ściele i O szkole, jako zbyt radykalnych z punktu widzenia cenzury kościelnej.
Pełny tekst łaciński wydrukowano w 1554 r. w Bazylei.
19 A.F. Modrzewski, O poprawie Rzeczypospolitej, cyt. za Polska i Polacy.
Wyboru dokonał [...] Bogdan Suchodolski, PWN, Warszawa 1981, s. 663.
101
Myśl edukacyjna Modrzewskiego jest na wskroś etyczna, humanitarna i demokratyczna. Dbałość o dobro oświaty publicznej, szkolnictwo, ludzi nauki i zawód nauczycielski czyni obowiązkiem państwa. Zawód nauczycielski uważał Frycz za jeden z najważniejszych w Rzeczypospolitej. „Nigdy bez gniewu nie patrzę - pisał - na przewrotność tych ludzi którzy nauczycieli szkolnych mają niemal za nic, choć ich tak samo powinni szanować jak lekarzy, prawników i innych dobrze zasłużonych dla Rzeczypospolitej. Praca nauczyciela w szkole nie mniejsza niż tamtych, użyteczność zaś równa albo i większa. Bo jeśli społeczność nie może się obejść bez tamtych, to jakże obejdzie się bez tego, kto troszczy się o zachowanie i krzewienie nauki, z której pielęgnowania i dzieł spływają na Rzeczpospolitą i religię tak liczne oraz wielkie korzyści [...]"20. Modrzewski uważał, że utrzymanie szkół i nauczycieli należy oprzeć na beneficjach duchownych.
Kształcenie dzieci odrywał Modrzewski od ich społecznego stanu i przedstawiał jako wychowanie człowieka - obywatela: moralnego, zahartowanego, sprawiedliwego. Program szkół, dostępnych dla wszystkiej uzdolnionej młodzieży męskiej, bez względu na pochodzenie społeczne, postulował oprzeć na rozszerzonym
0 filozofię i języki obce trivium.
Myśl Modrzewskiego otworzyła w połowie XVI w. najlepszy okres polskiej refleksji nad szkołą i edukacją, myśl Petrycego w początku XVII w. była tego okresu podsumowaniem, zamknięciem.
5.2.2. Poglądy Sebastiana Petrycego z Pilzna na wychowanie
Bardziej pedagogiczny charakter miały poglądy Sebastiana Petrycego z Pilzna (1554-1626), lekarza i profesora Akademii Krakowskiej, wyrażone w Przydaikaćh tj. komentarzach do jego przekładów dzieł Arystotelesa na język polski21.
Sebastian Petrycy na kanwie myśli filozoficznej Arystotelesa
1 na podstawie osobistych obserwacji i doświadczeń wypowiadał
się jako filozof i lekarz o granicach i możliwościach wychowania,
20 A.F. Modrzewski, op.cit, s. 663.
21 Nauka domowego gospodarstwa (1601) - tłumaczenie Ekonomiki; Rząd
Rzeczypospolitej (1605) - tłumaczenie Polityki; Jako się każdy ma na świecie rzą
dzić (1618) - tłumaczenie Etyki Nikomachejskiej. Wyd. w: Petrycy S. z Pilzna,
Pisma wybrane, opr. W. Wąsik, wstęp K. Grzybowski, 1.1—II, Warszawa 1956.
102
jako Polak i uczony - na temat organizacji szkolnictwa i szkoły. Inspirowany myślą Arystotelesa, tak jak i Modrzewski, pisał o konieczności odpowiedzialności państwa za szkoły, gdyż dobre wychowanie młodzieży jest podstawą dobrego państwa, dobrej Rzeczypospolitej.
Wbrew opinii chrześcijaństwa o naturalnej skłonności człowieka do złego twierdził, za Arystotelesem, że o tym kim człowiek się stanie współdecydują jego możliwości wrodzone, odpowiednie wychowanie i rozwój intelektualny. Uważał za najważniejsze prawidłowe wychowanie, gdyż z natury człowiek rodzi się ani zły, ani dobry, tylko Jak tablica na której nic nie napisane, ale może się napisać, a gdy się napisze trudno zmazać"22. Podobną opinię wyraził prawie sto lat później Locke i rozpowszechnił ją w całej Europie. Myśl Sebastiana Petrycego, który pisał po polsku i działał w schyłkowym już okresie wielkości państwa polskiego, przeszła niezauważona za granicą i została szybko zapomniana nawet przez rodaków.
Podstawą procesu wychowawczego czynił dbałość o prawidłowy rozwój fizyczny dziecka, a problemy racjonalnego wychowania fizycznego łączył z wychowaniem moralnym. Dał do dziś aktualne wskazówki praktyczne. Wychowanie umysłowe radził zaczynać wcześnie w łatwej formie (jako zabawę), a nauczanie systematyczne -po skończeniu przez dziecko siedmiu lat. Podstawą miał być kurs trivium, czyli językowy, wspólny dla wszystkich stanów. Uważał, że od 14 roku życia dzieci programy powinny być zróżnicowane: inne dla szlachty, inne dla mieszczan. Podkreślał konieczność nauczania - obok trzech klasycznych języków starożytnych - języka ojczystego i innych nowożytnych, potrzebnych w kontaktach handlowych i kulturalnych z innymi narodami. O wychowaniu dziewcząt pisał w sposób tradycyjny, bez zajmowania się ich kształceniem umysłowym.
5.3. Przekształcenia systemu szkolnego
W Polsce rozwinęły się te same potrzeby i zainteresowania szkołą i edukacją humanistyczną co w społeczeństwach Zachodu. Szybkie-
22 Cyt. za: R. Wroczyński, Dzieje oświaty polskiej do roku 1795,1.1, Wydawnictwo „Żak", Warszawa 1996, s. 80.
103
mu przyrostowi liczby szkół i uczniów wszystkich stanów do połowy XVI w., towarzyszyło różnicowanie poziomów.
5.3.1. Szkoły parafialne
W XVI i XVII w. szkoły parafialne w Polsce, które nie zdołały się zmodernizować, wyraźnie stawały się szkołami plebejskimi, uczącymi głównie religii, śpiewu kościelnego, czytania i początków pisania, rachunków, czasem - z reguły tylko w szkołach miejskich - także początków łaciny. Bardziej zróżnicowany i wyższy poziom nauczania miały szkoły parafialne różnowiercze, podporządkowane gminom wyznaniowym. W XVII w. szkoły wiejskie parafialne, a po „potopie" szwedzkim także i miejskie, zaczęły zanikać. Ponieważ chłopi przestali posyłać dzieci do szkół, szkoły parafialne w początku XVIII w. stały się szkołami mieszczańskimi.
5.3.2. Szkoły średnie
W XVI wiekujriektóre z katolickich miejskich szkół parafialnych, zwłaszcza w dużych miastach osiągały poziom zbliżony do średniej szkoły humanistycznej i z reguły włączały się w sieć szkół związanych z którymś z zakonów szkolnych lub z Akademią Krakowską. Powstawały też nowe szkoły na wzór protestanckich i katolickich instytucji zachodnioeuropejskich bądź inspirowane polską myślą pedagogiczną. Powstały w ten sposób grupy szkół: różnowiercze -akademickie gimnazja humanistyczne - i katolickie: szkoły - kolonie Akademii Krakowskiej; szkoły wewnętrzne zakonne; seminaria duchowne; szkoły publiczne zakonne - kolegia jezuickie i pijarskie.
Wśród średnich szkół różnowierczych można wydzielić stabilną grupę miejskich gimnazjów akademickich (Toruń, Gdańsk, Elbląg). Rozwijały się prężnie w ciągu XVI i XVII w. Ze względu na związki tych miast z Rzecząpospolitą w ich programach uwzględniano język, historię, prawo polskie. Utrzymywały wysoki poziom naukowy. Poprzez kursy akademickie, wyposażenie bibliotek i gabinetów, własne druki zmierzały do osiągnięcia poziomu uniwersyteckiego. Przyciągały młodzież szlachecką z całej Rzeczypospolitej, nawet katolików.
Drugą grupę szkół różnowierczych stanowiły prywatne fundacje protestanckiej szlachty i gmin wyznaniowych, które rozwijały się do połowy XVII w. Większość z nich upadła na skutek kontrreformacji. Ze względu na obywatelski i otwarty społecznie cha-
104
rakter ich programy nauczania i organizacja należały do najciekawszych i najbardziej oryginalnych w Polsce. Najsłynniejsze z nich były: gimnazjum braci czeskich w Lesznie, w którym nauczał J.A. Komeński, kalwińskie w Pińczowie i Lewartowie, ariań-skie w Rakowie. Szkoły różnowiercze utrzymywały żywy kontakt z gminami wyznaniowymi w Europie Zachodniej, m.in. kształcąc nauczycieli za granicą i przyciągając wielu wybitnych do Polski, jak na przykład Piotr Statorius czy Joachim Stegman.
Przeciwwagą dla instytucji różnowierczych były fundacje katolickie, często przekształcające miejskie szkoły parafialne i katedralne w średnie. Miały różny poziom organizacyjny: oprócz szkół parafialnych, spotykamy typowe gimnazja humanistyczne, a także tzw. „akademie" z kursami akademickimi prawa lub filozofii, jak np. Akademia Lubrańskiego w Poznaniu (1519), lub szkoła miejska parafialna we Lwowie, przekształcona w gimnazjum humanistyczne (1550), uniwersytecka fundacja w Krakowie (1588 r., od 1617 r. gimnazjum Nowodworskiego). Część z nich związana była z Akademią Krakowską, jako tzw. szkoły - kolonie Akademii Krakowskiej; w połowie XVIII w. było ich około 40.
Kolonie akademickie nie miały jednolitego planu organizacyjnego i powstawały na konkretne zapotrzebowanie wyrażane przez fundatorów bądź w drodze przekształcania szkół katedralnych w szkoły humanistyczne. Nauczycielami zostawali w nich absolwenci Wydziału Filozoficznego Akademii, która sprawowała nad nimi kontrolę programową, organizacyjną i władzę sądowniczą. W szkołach koloniach kształciło się wielu mieszczan, ale także synowie szlacheccy (np. w XVII w. w Krakowie Jan i Marek Sobiescy).
Najliczniejszymi oraz najbardziej jednolitymi organizacyjnie i programowo były szkoły średnie prowadzone przez zakony szkolne. Największą grupę wśród nich tworzyły szkoły jezuickie. Jezuici zostali sprowadzeni w 1564 r. do Braniewa przez biskupa Stanisława Hozjusza (następne kolegia założyli w Pułtusku, Warszawie, Wilnie). Organizowali szkoły głównie dla szlachty. Sieć szkolną rozwijali dynamicznie: w końcu XVI w. mieli 11 szkół, w końcu XVII w. - 46, w połowie XVIII w. - już blisko 70 kolegiów, w których kształciło się około 20 tys. uczniów. Do połowy XVII w. kolegia jezuickie w Rzeczypospolitej utrzymywały wysoki poziom, co jednało im szlachtę i ułatwiało konkurencję z naj-
105
lepszymi nawet gimnazjami humanistycznymi prowadzonymi przez protestantów i szkołami - koloniami Akademii Krakowskiej.
Drugim zgromadzeniem zakonnym pod względem liczebności prowadzonych szkół byli pijarzy, sprowadzeni przez Władysława IV do Polski, przed połową XVII w. W 1642 r. założyli pierwszą szkołę w Warszawie; w przeciągu następnych stu lat powstało ich około 30. Także i oni realizowali program gimnazjum humanistycznego, jednakże wiele więcej uwagi niż jezuici przywiązywali do historii Polski, którą interpretowali przez pryzmat wychowania obywatelskiego. Ich szkoły były dostępne dla uboższej młodzieży, również plebejskiej.
Na terenach wschodnich Rzeczypospolitej oprócz szkół jezuickich i różnowierczych rozwijały się szkoły prowadzone przez zakon bazylianów, przyciągające młodzież prawosławną i unicką.
Szkołami niewątpliwie średnimi, ale tylko dla duchownych, były seminaria diecezjalne i studia wewnętrzne zakonne. Studia wewnętrzne zakonne miały bardzo zróżnicowany profil i poziom. Mogły być szkołami o poziomie średnim (studia retoryki), lub wyższym (studia filozoficzno-teologiczne). Były niedostępne dla młodzieży świeckiej. Rozwijały się w innym tempie niż szkoły publiczne. W ich programach kształcenie intelektualne było połączone z formacją zakonną. Rozwój diecezjalnych seminariów duchownych był powolny. Do końca XVI w. powstało ich zaledwie 5, około połowy XVII w. - 13 w 10 diecezjach (bez Wrocławia). Ich rozwój zahamowany przez wojny od połowy XVII w., nastąpił w Rzeczypospolitej dopiero po wojnie północnej. W pierwszej połowie XVIII wieku było około 30 seminariów diecezjalnych, prowadzonych w Polsce głównie przez jezuitów, misjonarzy i bartoszków (komunistów). Studia wewnętrzne zakonów szkolnych: jezuickie i pijarskie, ponieważ przygotowywały swoich uczniów do pracy nauczycielskiej, należy traktować jako pierwsze polskie seminaria nauczycielskie.
Przełom XVII i XVIII w. był czasem największego upadku politycznego i ekonomicznego. Wojny i bieda dotknęły Kościół, tak że w latach dwudziestych XVIII w. wielu parafii nie stać było na utrzymanie kapłana. Konsekwencją był niewyobrażalny upadek kulturalny w Rzeczypospolitej i poziomu szkół średnich, które wegetowały. Niemal zanikły szkoły parafialne.
106
5.3.3. Szkoły wyższe
W drugiej połowie XVI wieku zostały utworzone dwie nowe szkoły wyższe: jezuicka Akademia Wileńska (1579) i świecka, prywatnie ufundowana, Akademia Zamojska (1600). Akademia Wileńska objęła wpływami Wielkie Księstwo Litewskie. Oddziaływanie Akademii w Zamościu nakierowane było na Ruś i na połu-dniowo-wschodnie ziemie Rzeczypospolitej. W ten sposób rozszerzyła się oferta edukacyjna a także ekspansja kulturalna Rzeczypospolitej. Ostatnim objawem wielkiego ruchu tworzenia nowych uczelni humanistycznych w Rzeczypospolitej było założenie we Lwowie w 1661 r. jezuickiej akademii o aspiracjach uniwersyteckich. Miała stanowić przeciwwagę ambicjom akademickim prawosławnego kolegium grecko-łacińskiego w Ostrogu na Wołyniu (zał. 1576) i Akademii Kijowsko-Mohylańskiej w Kijowie (1631).
W Rzeczypospolitej XVII w. nie było już jednak dobrych warunków dla rozwoju szkolnictwa wyższego, ani odpowiedniej atmosfery intelektualnej. W wyniku wojen w połowie wieku i ogólnego zubożenia społeczeństwa, zmniejszyło się zainteresowanie studiami wyższymi i wśród szlachty, i wśród mieszczaństwa. Obniżył się poziom niektórych gimnazjów akademickich (to znaczy posiadających dodatkowe kursy prawa, filozofii i ambicje przekraczania zakresu trivium i quadriviuni). Uczelnie podupadły ekonomiczne i zamknęły się przed dopływem nowej myśli naukowej. Funkcje wyższych uczelni w XVII wieku pełniły w istocie tylko Akademia Krakowska i Wileńska, które także bardzo zbiedniały i obniżyły swój poziom naukowy w drugiej połowie XVII w. i w pierwszej wieku XVIII.
Akademia Krakowska nie wykorzystała szansy unowocześnienia studiów i struktury, ofiarowanej przez Jana Zamoyskiego w drugiej połowie XVI w. Zasklepiła się w arystotelizmie i tomizmie. Nie zdołała utrzymać poziomu akademickiego Akademia Zamojska. Założona i uposażona przez hetmana i kanclerza Jana Zamoyskiego jako nowoczesna polska szkoła obywatelska, obejmująca średni i wyższy poziom nauczania, z ambitnie rozwiniętym programem kształcenia polityczno - prawnego, w ciągu XVII i w XVIII w. nie wykraczała poza program szkoły średniej. Nie udało się jezuitom - głównie na skutek sprzeciwu Akademii Krakowskiej - przekształcić kolegium (z katedrami filozofii i teologii) we Lwowie w uczelnię uniwersytecką.
107
5.4. Społeczeństwo a edukacja: instrukcje rodzicielskie
5.4.1. Formy edukacji. Stosunek do szkoły
W okresie renesansu i przemian nowożytnych w edukacji polskiej weszło w obyczaj drobnej i średniej szlachty posyłanie synów do szkoły dla zdobycia pewnej ogłady umysłowej. Obyczaj ten utrzymywał się nawet w najgorszym okresie dziejów staropolskich. W rodzinach magnackich i zamożnej szlachty wychowywano i nauczano dzieci w domu pod okiem sprowadzanych z zagranicy guwernerów i nauczycieli lub jezuitów. Szlachta średnia i uboga po nauczeniu dziecka czytania i pisania w domu, często przez miejscowego duchownego, wysyłała synów do szkół, najczęściej jezuickich i pijarskich, pod opieką dyrektora (korepetytora), któremu ojciec udzielał pouczeń w formie ustnej lub pisanej instrukcji bądź listownie. Najczęściej jednak opuszczali oni szkoły po dwóch - trzech latach pobytu. Opanowywali zaledwie podstawy łaciny, nie dochodząc nawet do retoryki. Pełny kurs szkoły średniej przechodzili częściej mieszczanie, toteż oni stanowili duży procent nauczycieli i profesorów.
Dziewczęta wychowywano w domu pod okiem rodziny, czasem posyłano na możniejsze dwory szlacheckie i magnackie, gdzie w towarzystwie rówieśnic nabywały ogłady umysłowej i towarzyskiej, zaskarbiały sobie opiekę osób wpływowych, znajdowały kandydatów do ręki. W XVII w. wysyłano też córki do szkółek prowadzonych przez żeńskie zgromadzenia zakonne. Od połowy XVIII w. stało się modne posyłanie dzieci szlacheckich na pensje prywatne, męskie i żeńskie, z reguły prowadzone przez cudzoziemców.
Od początku XVII w., wraz z postępem kontrreformacji, coraz silniejszą pozycję i poparcie szlachty zyskiwały szkoły jezuickie. Sprzyjał temu nie tylko wysoki poziom nauczania i dobra organizacja tych szkół, ale także umiejętna propaganda oraz schlebianie sarmackim gustom. Niemałym atutem szkolnictwa jezuickiego był fakt, że samo pobieranie nauki w szkole było bezpłatne, ponieważ jezuici otwierali swoje kolegia tylko tam, gdzie zgromadzone fundusze (z zapisów i darowizn od sympatyków zakonu) były wystarczające na utrzymanie kolegiów i nauczycieli. Programowe i organizacyjne wzory szkół jezuickich w ciągu XVII w. zaczęły naśladować inne szkoły polskie. Typ
108
edukacji, który prezentowała szkoła jezuicka dla ogółu szlacheckiego stał się synonimem edukacji szkolnej.
Polityczne ambicje Zakonu i zręczność w załatwianiu spraw ekonomicznych zrażały do niego część szlachty. Ekspansywność zaś w dążeniu do dominacji szkolnej wzbudzała opór Akademii Krakowskiej i pijarów, co prowadziło do gorszących i długich procesów, osłabiających wszystkie zainteresowane środowiska i obniżających prestiż szkoły i nauczycieli.
5.4.2. Podróże za granicę; instrukcje rodzicielskie jako wyraz świadomości pedagogicznej społeczeństwa staropolskiego
Od czasów średniowiecza młodzi Polacy wyjeżdżali na studia zagraniczne. Najpierw do Włoch i Francji (Bolonia, Paryż), potem także do innych państw i uczelni, a zwłaszcza do Niderlandów i do krajów niemieckich. Zwyczaj ten nasilił się w okresie renesansu, mimo funkcjonowania uniwersytetów krajowych - akademii w Krakowie i w Wilnie. Był on zresztą powszechny w całej Europie. Na wędrówki zagraniczne wyruszała nie tylko szlachta i zamożne mieszczaństwo, przyszli profesorowie i duchowni, ale także młodzi rzemieślnicy po zdaniu egzaminów czeladniczych, zanim ustabilizowali się zawodowo i rodzinnie. Od czasów reformacji przyjęło się, że synowie szlachty katolickiej wyjeżdżali do ośrodków katolickich, a synowie rodzin różnowierczych - do ośrodków protestanckich.
Młodzi wyjeżdżali zaopatrzeni w listy polecające i wskazówki rodzicielskie dotyczące programu podróży, jej celów kształcących i wychowawczych, nawiązywania kontaktów, poznawania świata i ludzi, trybu życia, czasem pogłębienia formalnego wykształcenia w renomowanych ośrodkach akademickich. Zachowane teksty takich instrukcji i listów są świadectwem potrzeb edukacyjnych polskiej szlachty, a także dowodem poziomu oczytania i wiedzy pedagogicznej rodziców.
Rozpowszechnienie czytelnictwa i obecność bibliotek w domach i rodzinach ziemiańskich, i mieszczańskich w wieku XVI do poł. XVII w. poświadczają inwentarze i testamenty. Zjawiska te wyraźnie zanikały w miarę upadku kulturalnego, w tym i wiedzy pedagogicznej w społeczeństwie, co odbija się wyraźnie w treściach instrukcji. Najwcześniejsze z nich dają świadectwo szlacheckiej akceptacji edukacji humanistycznej, wykształcenia ogólnego i szlacheckiego poczu-
109
cia polskiej racji stanu. Obserwuje się, że z biegiem czasu malało zainteresowanie dla wykształcenia formalnego, szkolnego, na rzecz znajomości języków nowożytnych, ćwiczenia sprawności fizycznej i wiedzy wojskowej, znajomości świata, ogłady towarzyskiej.
Interesujący pogląd na taką polską rodzicielską myśl o wychowaniu w połowie XVII w. dają dwie instrukcje Jakuba Sobieskiego, ojca młodych Marka i Jana Sobieskich, z 1640 r. i z 1645 r., pierwsza -kiedy jechali na studia do Krakowa, druga - gdy wyjeżdżali do Paryża. W obydwu tekstach Jakub daje wskazówki i polecenia dotyczące wychowania religijnego, zdrowia, obyczajów, nauki i zachowania się synów, wyjaśnia, jaki i dlaczego mają osiągnąć poziom wiedzy i umiejętności. Nie życzy sobie ich zbytniego zakopywania się w książkach i studiach z zaniedbaniem potrzebnej znajomości świata, i przestrzega, „że słusznie w naszej Polsce śmieją się z takiego, co po łacinie mądry, a po polsku błazen; a ono to oboje być pospołu bardzo dobrze może"23. Ceni jednak zarówno wiedzę jak i polor umysłowy, i przypomina, że Jadą aby się uczyli; a głupimi szlachcie starożytnej [...] szpetnie zgoła być. Nauka wszędzie człowieka zdobi; i na wojnie, i u dworu, i doma, i w Rzplitey, widzimy to, że ludzie więcej sobie ważą chudego pachołka uczonego aniżeli pana wielkiego a błazna, co go sobie więc palcem ukazują"24.
Wysyłając synów do Krakowa, życzył sobie, aby uczęszczali na lekcje publiczne z innymi chłopcami. Zalecał wzbudzanie w nich współzawodnictwa, gdyż to jest wielki bodziec do nauki. Zakres zdobywanej wiedzy miał odpowiadać potrzebom nie uczonego człowieka ale polityka. Mieli więc nauczyć się retoryki, trochę dialektyki i fizyki, a w przyszłości nieco prawa. Wiele uwagi w obydwu instrukcjach poświęcał Sobieski nauce języków: łaciny (nie tylko literackiej, ale i do konwersacji), niemieckiego, tureckiego - Polakom bardzo potrzebnych ze względu na sąsiedztwo, stałe zatargi i kontakty, a ponadto nakazywał im uczenie się francuskiego i włoskiego. Wszystkich języków mieli się uczyć przez konwersację.
W instrukcji do Paryża przepisuje Sobieski synom marszrutę i miejsca, które mają zwiedzać, sposób zawiązywania znajomości, konwer-
23 [Jakub Sobieski], Instrukcja[...] dana [...] dyrektorowi ImćPana Marka Jana
Sobieskich [...] na studia do Krakowa [...], w: Źródła do dziejów myśli pedagogicz
nej, wybór S. Wołoszyn, t. I., op. cit., s. 401.
24 Tamże, s. 403.
110
sacje w językach nowożytnych, ćwiczenia stylu i wymowy łacińskiej. Dużo miejsca poświęcił sprawom lektury i studiów dzieł starożytnej literatury historycznej (Tacyta, Salustiusza, Liwiusza), a także konieczności lektur prywatnych, stawiając za przykład siehie (w wolnej chwili księgi z ręki nie wypuszczał) oraz rozmiłowanych w czytaniu wielkich polskich polityków: Jana Zamoyskiego, Stefana Żółkiewskiego. Oprócz dbałości o higienę i ćwiczenia sprawności fizycznej, szermierki i woltyżerki zaleca, aby synowie grali na lutni lub innym instrumencie, nauczyli się tańczyć, przewidując przydatność tej umiejętności, gdy królową Polski zostanie Francuzka.
Interesująca jest bardzo negatywna ocena polskich wojażerów za granicę. Przestrzega synów przed kontaktami z rodakami z obawy o intrygi i plotki. „Rzadki z nich czym się tam dobrym bawi. Widzimy też, że sroga ich rzecz, co cielętami przyjeżdżają do cudzej ziemi, wyjeżdżają zaś wołami do ojczyzny swojej"25. Nakazuje zachowywać odpowiedni do pozycji standard życiowy. Przestrzega przed rozrzutnością, kosterstwem i hazardem., Jeśli wam Bóg więzienie przejrzał, cierpcie go za ojczyznę, ale nie za długi, jako to siła naszych Polaków pozdychało w katuszach francuskich dla długów, z wielką sromotą narodu naszego"26.
5.5. Klasztorna edukacja dziewcząt
Po Soborze Trydenckim wzrosło zainteresowanie Kościoła wychowaniem dziewcząt świeckich. Mogły uczyć się w szkołach parafialnych, w domu i pod opieką zakonnic w klasztorach żeńskich. Klasztorna forma edukacji rozwijała się w Polsce od przełomu XVI i XVII w. Pod presją jezuitów „nastąpiło większe zainteresowanie zakonów żeńskich wychowaniem i nauczaniem dziewcząt."27 Zakony, które na przełomie XVI i XVII w. przeszły „głęboką reformę", tworzyły celowe formy organizacyjne dla kształcenia dziewcząt świeckich, pozostające pod wpływem przepisów wychowawczych Ratio studiorum. Uczy-
25 [Jakub Sobieski], Instrukcja synom moim do Paryża (1645), jw., s. 408.
26 Tamże, jw., s. 410.
27 Stanisław Litak, Z problemów edukacji dziewcząt w Polsce w XVII-XVIII w.
„Kwartalnik Pedagogiczny:, 1995, nr 3, s. 33.
111
ły się dziewczęta prawd wiary, dobrych obyczajów i w niewielkim zakresie wiedzy elementarnej - były przede wszystkim wychowywane. Przed pierwszym rozbiorem Polski na 18 zakonów żeńskich w 15 prowadzono edukację córek magnackich, bogatej szlachty i bogatego mieszczaństwa. Dziewczęta biedniejsze, szlacheckie i mieszczańskie, przyjmowały nieliczne zgromadzenia zakonne, zwłaszcza prezentki szarytki.
6. Krytyka szkoły humanistycznej i nowe propozycje edukacji 6.1. Niezadowolenie
W momencie powstawania gimnazjum humanistycznego jego program i metody nauczania wydawały się współczesnym rewelacyjnie nowoczesne. Upowszechnianie się tego typu szkoły sprzyjało doskonaleniu organizacji ale też powodowało kostnienie formy i spłycanie zakresu nauczania. Stopniowo ograniczano lub wręcz zarzucano nauczanie greki czy hebrajskiego, cenzurowano teksty łacińskie dla potrzeb poszczególnych wyznań. Sposób nauczania łaciny okazywał się czasochłonny i żmudny, nie pozostawało w szkole czasu i miejsca na studia tekstów oryginalnych.
6.2. Michał Montaigne - opinia krytyczna o szkole; myśl o wychowaniu indywidualnym
Szlachta i arystokracja coraz bardziej potrzebowała dla swych dzieci wiedzy politycznej lub wojskowej, poznawania świata i znajomości języków nowożytnych, także rozwijania spostrzegawczości, samodzielności i talentów towarzyskich, wyrabiania nawyków do samodzielnych lektur. Jedną z najwcześniejszych wypowiedzi krytycznych o szkolnej edukacji dzieci elity społecznej, są uwagi Michała Montaigne (1533-1592) w zbiorze rozważań, Próby (Essais 1580)28. Szkole zarzucał szablon, nieuwzględnianie indywidualności uczniów, sfor-
28 Tłumaczenie polskie, Tadeusza Żeleńskiego (Boya), wyd. m.in. w 1985 r., w oprać. Zbigniewa Gierczyńskiego; fragmenty dot. edukacji zebrała i opracowała Hanna Pohoska.
112
malizowanie programów i nieżyciową pedanterię, przeciążanie pamięci dzieci zamiast ich rozwijania, przyzwyczajanie je do bierności, a nie do samodzielności.
Pozytywna propozycja wychowania i nauczania obejmowała rozwijanie sił fizycznych, psychicznych, moralnych i umysłowych dziecka, ale nie w szkole i nie pod bokiem rodziców, natomiast przez rozumnego i zacnego, znającego życie wychowawcę. Najlepiej chować dziecko poza domem, bo rodzina jest zwykle zbyt miękka i pobłażliwa. Trzeba je hartować, uczyć odporności psychicznej i fizycznej, znoszenia trudu i bólu. Należy dbać o wypoczynek i nie przeciążać pracą umysłową, a dostarczać materiału do spostrzeżeń i przemyśleń. Rozwijać w nim moralność opartą na poszanowaniu prawdy i sumieniu. Montaigne krytykował obarczanie pamięci wychowanka pustą erudycją i regułami gramatycznymi. Po „przygotowaniu gruntu" -powinien być uczony logiki, fizyki, geometrii i retoryki. Niech pozna język własny i języki sąsiadów, których się trzeba uczyć przez konwersację, tak samo zresztą łaciny i greki.
Umiejętność logicznego myślenia i wydawania niezależnego, zdrowego sądu, powinna wynikać z obserwowania, zrozumienia i znajomości świata. Dla poznawania ludzi i świata korzystne są podróże, obcowanie z ludźmi, samodzielna lektura dzieł historycznych.
6.3. Nowy typ szkoły dla świeckiej elity społecznej - szkoła szlachecka (rycerska)
Żmudne szkolne wyuczanie subtelności gramatycznych języka łacińskiego tym, którzy nie zmierzali do dalszych studiów uniwersyteckich, do urzędów duchownych lub prawniczych, wydawało się marnowaniem czasu; zniechęcało elitę społeczną do gimnazjum i do kolegium. Już pod koniec wieku XVI zaczynają się pojawiać głosy krytyki programu, metod i efektów szkoły humanistycznej. W cenę rośnie prywatne i systematyczne nauczanie w domu, pod okiem rodziców lub w ośrodkach dworskich, przez najmowanych nauczycieli i guwernerów. Stopniowo zaczyna się formować nowy typ instytucji edukacyjnej, zwanej akademią szlachecką lub rycerską, z ograniczonym programem języka łacińskiego, a rozszerzonym w zakresie sztuki i architektury wojskowej, matematyki, historii i geo-
113
grafu, prawa, polityki i etyki, języków nowożytnych, rysunków, tańca i muzyki. Akademie takie były zwykle urządzone luksusowo, w pięknych miejscach i zatrudniały doborowych nauczycieli.
Bibliografia
Aries, Philippe, Historia dzieciństwa. Dziecko i rodzina w dawnych czasach, przekład Maryna Ochab, Wyd.Marabut, Gdańsk 1995
Barycz, Henryk, Barok [w:] Historia nauki polskiej, t. II, pod red. Bogdana Suchodolskiego, Ossolineum, Wrocław 1970
Bednarski, Stanisław S.J., Upadek i odrodzenie szkół jezuickich w Polsce. Studium z dziejów kultury i szkolnictwa polskiego, Kraków 1933
Bieńkowski, Tadeusz, Jan AmosKomeński o nauczaniu i wychowaniu, WSH w Pułtusku, Pułtusk 1998
Bogucka, Maria, Dawna Polska. Narodziny, rozkwit, upadek. Wydawnictwo TRIO i WSH w Pułtusku, Warszawa 1998
Chrześcijaństwo w Polsce. Zarys przemian 966 -1979. Praca zespołowa pod red. Jerzego Kłoczowskiego, KUL, wyd. II, Lublin 1992
Delumeau, Jean, Reformy chrześcijaństwa w XVI i XVII w., t. I-II, tłum. J.M. Kłoczowski, „Pax", Warszawal986
Erazm z Rotterdamu, Wybór pism, wybór, wstęp i komentarze Maria Cytowska, „Biblioteka Narodowa", Seria II Nr 231, Ossolineum Wrocław 1992
Gmiterek, Henryk, (red.), W kręgu akademickiego Zamościa, Wydawnictwo UMCS, Lublin 1996
Grzebień, Ludwik ks., Obirek, Stanisław ks., (red.), Jezuici a kultura polska, Wyd. WAM. Księża Jezuici, Kraków 1993
Grzelecki, Wojciech, Szkoły- kolonie Uniwersytetu Krakowskiego 1588-1773. Problematyka kształcenia i wychowania, Monografie z dziejów oświaty pod red. Józefa Miąso, t. XXXI, Ossolineum, Wrocław 1986
Huizinga, Johann, Erazm, przeł. Maria Kurecka, wstęp Maria Cytowska, PIW, Warszawa 1964
Humanizm i edukacja humanistyczna. Wybór tekstów Bogdan Sucho-dolski i Irena Wojnar, Wyd. Szkolne i Pedagogiczne, Warszawa 1988
114
Iwańczak, Wojciech, Bracha, Krzysztof fred), Nauczanie w dawnych wiekach. Edukacja w średniowieczu i u progu ery nowożytnej. Polska na tle Europy, WSP im. J. Kochanowskiego, Kielce 1997
Jakubiak, Krzysztof (red.), Partnerka, matka, opiekunka. Statuskobie-ty w dziejach nowożytnych od XVI do XX wieku, Wydawnictwo Uczelniane WSP, Bydgoszcz 2000
Kamler, Anna, Wyczański, Andrzej, Inwestowanie w edukację dzieci w XVI-wiecznej Polsce, „Kwartalnik Pedagogiczny", 1995 nr 3
Komeński, Jan Amos, Wielka dydaktyka, przeł. K. Remerowa, wstęp i komentarz Bogdan Suchodolski, Ossolineum, Wrocław 1956
Kuchowicz Zbigniew, Człowiek polskiego baroku, Wydawnictwo Łódzkie, Łódź 1992
Kurdybacha, Łukasz, Pisma wybrane, t.I-III, wybrał i wstępem poprzedził Józef Miąso, PWN Warszawa
Litak, Stanisław, Z problemów edukacji dziewcząt w Polsce w XVII -XVIII w., „Kwartalnik Pedagogiczny", 1995 nr 3
Modrzewski, Andrzej Frycz, O poprawie Rzeczypospolitej [w:] Dzieła wszystkie, wstęp Łukasz Kurdybacha, 1.1, PIW, Warszawa 1953
Mokrzecki, Lech, Wokół staropolskiej nauki i oświaty Gdańsk-Prusy Królewskie-Rzeczpospolita, Wydawnictwo Gdańskie, Gdańsk 2001
Mokrzecki, Lech, Puchowski, Kazimierz, Programy szkolnictwa staropolskiego w XVI i XVII wieku. Kierunki zmian, „Kwartalnik Pedagogiczny" 1995 nr 3
Montaigne, Michel de, Próby, t. I-III, przeł. Tadeusz Żeleński (Boy), oprać, wstęp i komentarz Zbigniew Gierczyński, PIW, Warszawa 1985
Petrycy z Pilzna, Sebastian, Pisma wybrane, oprać. W. Wąsik, wstęp Konstanty Grzybowski, t.I-II, Warszawa 1956
Ratio studiorum. Ustawa szkolna Towarzystwa Jezusowego, wstęp i opa-cowanie Kalina Bartnicka i Tadeusz Bieńkowski, „Archiwum Dziejów Oświaty", t. XIII, pod red. Kaliny Bartnickiej, Wyd. Nauk. Ateneum, Warszawa 2000
Rybicki, Paweł, Odrodzenie [w:] Historia Nauki Polskiej, pod red. Bogdana Suchodolskiego, 1.1, Ossolineum, Wrocław 1970
Studia z dziejów edukacji. Wybór Józef Miąso, Wydawnictwo „Żak", Warszawa 1994
115
Vives, Jan Ludwik, O podawaniu umiejętności, tłum. Andrzej Kemp» fi, Ossolineum, Wrocław 1968
Wybór pism pedagogicznych Polski doby Odrodzenia. Opr. Józef Skoczek, „Biblioteka Narodowa" Seria I Nr 157, Ossolineum Wrocław 1956
Wyczański, Andrzej, Polska Rzeczą Pospolitą szlachecką, Wyd. II poprawione, PWN Warszawa 1991
Zins, Henryk (red.), Studia z dziejów epoki Renesansu, PWN, Warszawa 1979
Ziomek, Jerzy, Renesans, PWN Warszawa 1980
Żołądź, Dorota, Ideały edukacyjne doby staropolskiej, PWN, Warszawa 1990
IV. Myśl pedagogiczna XVII i XVIII w.
1. Wprowadzenie
Oświecenie rozwinęło się w Europie w XVIII w., ale jego podstawą był dorobek filozofii i nauki XVII w. Zakończyły się wojny religijne czasów reformacji i kontrreformacji. Zróżnicowały się ustroje polityczne: w Anglii uformowała się monarchia konstytucyjna, a we Francji - absolutyzm, będący wzorem dla większości państw europejskich w XVIII w. Rozwijał się handel, manufaktury i praca nakładcza. Postępowała kolonizacja krajów zamorskich. Rozwój nauki wyznaczały doniosłe odkrycia w dziedzinie nauk ścisłych (Izaak Newton), chemii (Robert Boyle), nauk biologicznych (Antonie van Leeuwenhoek), gromadzenie obserwacji życia ludów zamorskich.
Nowe obszary i cele badań naukowych odkrywała europejska myśl filozoficzna dzięki Francisowi Baconowi (Novum Organum, 1620) i Renę Descartes'owi [Rozprawa o metodzie, 1637). Bacon zastąpił autorytety antyku i teologii autorytetem rozumu i doświadczenia. Jego klasyfikacja nauk wpłynęła na myśl o zasobie niezbędnego wykształcenia, które powinno obejmować przedmioty użyteczne człowiekowi: historię naturalną (przyrodę), historię człowieka (historię społeczną), poezję rozwijającą wyobraźnię i filozofię rozwijającą rozum. Wskazanie przez Bacona na doświadczenie jako jedynie uprawnione źródło wiedzy, a przez Kartezjusza na rolę dedukcji w dochodzeniu do wiedzy, stało się podstawą refleksji o metodach nauczania i wpłynęło na rozwój dydaktyki. Twierdzenie Kartezju-
117
sza, że wszyscy ludzie mają zdolności poznawcze i tylko od wdrożonej im metody zależy to, czy wykorzystają je właściwie, było argumentem za upowszechnianiem oświaty.
1.2. Jan Amos Komeński (1592-1670): idea powszechnego kształcenia
Najwybitniejszym przedstawicielem myśli pedagogicznej XVII w. był Jan Amos Komeński, członek radykalnej grupy religijnej braci czeskich, pochodzący z niezamożnej rodziny. Wcześnie osierocony przez rodziców, naukę szkolną podjął późno, co ułatwiło mu uchwycenie niedostatków ówczesnej szkoły i nauczania. Zmuszony do opuszczenia Czech z powodu prześladowań religijnych, przez długie lata przebywał, tworzył i był nauczycielem w Polsce, w Lesznie Wielkopolskim. Był teologiem i człowiekiem głęboko religijnym, a przy tym gruntownie wykształconym w ośrodkach akademickich niemieckich i niderlandzkich filozofem, zafascynowanym wiedzą przyrodniczą.
Komeriski stworzył wykończoną w szczegółach koncepcję organizacji kształcenia, któremu podlegać powinni wszyscy. Uważał, że nie ma konfliktu między religią a wiedzą, bowiem człowiek poznaje Boga, czyli wypełnia podstawowy cel swego istnienia, jedynie drogą poznania rzeczy przez Boga stworzonych i dzięki temu pokonuje grzech pierworodny, czyli staje się człowiekiem. Otrzymując od Boga naturalne możliwości rozwoju, każdy człowiek ma obowiązek dla chwały boskiej rozwijać się do najwyższego możliwie poziomu. Dotyczy to wszystkich niezależnie od płci, stanu społecznego, wyznania, zdrowia. Miało to ogromne znaczenie dla myśli o wychowaniu dzieci upośledzonych. Pisał: „nie znajdziesz takiego ubóstwa umysłu, by wykształcenie nie przyniosło mu żadnej w ogóle poprawy"1.
Wygnaniec z własnej ojczyzny i członek prześladowanej grupy religijnej był szczególnie uwrażliwiony na nieszczęścia dotykające społeczeństwa Europy. Uważał, że naprawa ówczesnego świata może dokonać się drogą chrześcijańskiego wychowania ludzi. Za jedyne miejsce uznał szkołę, jako „warsztat rzeczy ludzkich". Ponieważ kształ-
1 J.A. Komeński, Wielka dydaktyka, cyt. za: Źródła do dziejów wychowania i myśli pedagogicznej, op.cit., 1.1, s. 331.
118
ceniem należy objąć wszystkie dzieci uważał, że konieczne jest stworzenie jednolitego systemu szkolnego, którego koncepcję przedstawił w Wielkiej dydaktyce (1657 - Amsterdam).
Projekt obejmował cztery sześcioletnie okresy życia człowieka, od urodzenia do 24 roku życia. Każdemu z nich przypisał odpowiedni sposób wychowania i nauczania, który nazywał „szkołą". Okres do 6 roku życia dziecka obejmowała szkoła macierzyńska (w której nauczycielką jest matka w domu rodzinnym), lata od 6 do 12 - szkoła języka ojczystego dla wszystkich dzieci, sytuowana w pobliżu domu rodzinnego, z programem ogólnym przygotowującym do funkcjonowania w życiu codziennym i społecznym. Kolejne sześciolecia - szkoła łacińska (średnia) i akademia, były przeznaczone dla młodzieży zdolnej i zainteresowanej dalszym kształceniem. (W późniejszej Pampa-edii dodawał jeszcze kolejne „szkoły" obejmujące życie człowieka dorosłego, aż do śmierci).
Idea wprowadzenia w struktury szkolne, które tworzyła myśl doby humanizmu, sześcioletniej szkoły powszechnej w języku ojczystym - było wyrazem genialnego przeczucia dalszego rozwoju szkolnictwa w Europie, nowością i utopią, zrealizowaną dopiero w wieku XX. W przemyślanej koncepcji systemu szkolnego Komeńskiego odnajdujemy te cechy, które dziś są uznawane za podstawowe: powszechność, bezpłatność, dostępność wykształcenia ogólnego w języku ojczystym, drożność.
Komeński dążył do nadania myśli o szkole i wychowaniu statusu naukowego. Starał się określić uniwersalne normy, wedle których powinny zostać urządzone szkoły, przygotowane podręczniki, ustalane metody nauczania i wychowania. Prawa, rządzące wychowaniem człowieka i organizacją szkoły wyprowadzał z praw rządzących naturą. Formułował je na podstawie obserwacji porządku w procesach rozwoju świata roślinnego i zwierzęcego. Stwierdzał, że porządek wychowania człowieka wymaga stosowania zasady stopniowania trudności (stosownie do okresu rozwoju dziecka), przechodzenia od szczegółu do ogółu (i odwrotnie), od rzeczy znanych do nieznanych (na przykład od języka ojczystego do obcego) , od bliskich do dalekich. Podstawą procesu nauczania powinno być poznanie zmysłowe, a więc poznawanie rzeczy przed nazwą. Tworzył więc teorię nauczania poglądowego.
Teorię swoją częściowo realizował jako autor podręczników, któ-
119
re napisał niemal dla wszystkich przedmiotów. Najbardziej znane są Orbis sensualium pictus (Świat zmysłowy w obrazach) oraz podręcznik, łączący nauczanie łaciny i języka ojczystego Janua linguarum re-serata (Drzwi języków otworzone). Opatrzony był ilustracjami, które wskazywały nauczycielom, jak wiązać obraz ze słowem.
Edukacyjny program Komeńskiego, w XVII i XVIII w. był utopijny i niemożliwy do zaakceptowania. Natomiast jego podręczniki od razu zostały przyjęte przez nauczycieli. Wprowadzały „istny przewrót w metodach nauczania, wiążąc wiedzę o rzeczy z jej obrazem i nazwą"2.
1.3. Koncepcje wychowania domowego w końcu XVII w.
W ciągu XVII w. uformował się męski ideał wychowawczy galant-homme (a. gentilhomme, gentleman), jako człowieka wytwornego, wymownego, sprawnego fizycznie, odważnego, żołnierza i polityka, oraz kulturalnej i obyczajnej kobiety - pani domu, żony i matki. Były to ideały elitarne społecznie, wynikające z ówczesnych potrzeb arystokracji i szlachty ziemiańskiej. Te świeckie ideały oraz koncepcje ich realizowania, podobnie formułowane, były niezależne od wyznania. Pojawiły się jednocześnie w środowiskach katolickich jak i protestanckich. Przejmowane i naśladowane przez warstwy średnie, były lansowane przez środowiska zachowawcze aż po wiek XX.
Potrzeby domowej edukacji dzieci arystokracji spowodowały popularność poradników zachowania się na pańskich dworach, w salonach i w kontaktach z innymi środowiskami. Wyjaśniały one na czym polega ogłada, czyli „dobre wychowanie" i etykieta. Popularne były także poradniki pedagogiczne, które przekładały idee uczonych na język zrozumiały dla rodziców i wychowawców.
Od przełomu XVII i XVIII w. niesłychaną poczytność - także w Polsce - zdobyły francuskie rozprawy wychowawcy książąt i autora popularnego katechizmu ks. Klaudiusza Fleury {Traktat o wyborze i metodzie studiów, 1686), ks. Franciszka Fenelona (O wychowaniu dziewcząt, 1687) oraz angielskiego lekarza i filozofa Johna Locke'a {Myśli o wychowaniu, 1693).
2 K. Mrozowska, Wstęp w: Pisma i projekty pedagogiczne doby Komisji Edukacji Narodowej, Wrocław 1973, p. X.
120
Wszyscy trzej odrzucali rygoryzm i surowość w wychowaniu dzieci, również w nauczaniu religii. Dawali wskazówki dotyczące programu nauczania, ale stawiali wychowanie moralne i fizyczne przed wykształceniem. Postulowali nauczanie w języku ojczystym i wiedzy o własnym kraju. Wspólne im było zrozumienie natury dziecka, jego żywości, chłonności, ciekawości, które radzili obserwować i wykorzystywać w pracy pedagogicznej. Postulowali roz-smakowywanie dzieci w lekturze przez specjalnie pisane dla nich książki (Fenelon jest autorem klasycznej książki podróżniczej Przygody Telemaka).
W ich rozważaniach zawarte zostały myśli, wykraczające poza sprawy wychowania domowego, które przyczyniły się do uformowania i spopularyzowania w XVIII w. podstaw wiedzy o wychowaniu oraz do systematycznych prac nad programami nauczania i wychowania szkolnego.
Fleury przedstawił koncepcję takiego programu edukacji, aby każdy człowiek mógł być oświecony stosownie do swego stanu. Wyodrębnił nauki potrzebne wszystkim. Za takie wszystkim potrzebne „nauki" uważał religię, dobre obyczaje, poprawne rozumowanie (logikę), higienę, ale nie zaliczał do nauk niezbędnych dla dzieci ludu czytania i pisania. Do drugiej grupy, nauk pożytecznych - niektórym, zaliczył retorykę, nauki przyrodnicze, geometrię i historię. W trzeciej grupie - nauk ciekawych i przyjemnych dla niewielu -umieścił matematykę wyższą, fizykę i chemię.
Współczesny mu Fenelon, pierwszy włączył do nowożytnej myśli pedagogicznej kształcenie dziewcząt z elity społecznej. Stwierdził, że słabą z natury kobietę należy wesprzeć przez odpowiednie wykształcenie domowe pod okiem matki lub guwernantki, pomagające w przysposobieniu jej do obowiązków rodzinnych. „Fenelon przeznacza do studiów kobiecych zaledwie tylko poprawne czytanie i pisanie, troszkę gramatyki, rachunki, historię starożytną i nieco nowszej, lektura autorów świeckich i poezji pod warunkiem usuwania tego co by groziło skażeniem obyczajów, nieco wiadomości prawniczych i malarstwa [...] potępia rolę muzyki w wychowaniu dziewcząt, jako źródło „zatrutych rozrywek". W ogóle nie radzi rozbudzać w nich zapału do nauk"3.
5 S. Kot, Historia wychowania, t. I, Lwów 1934, s. 322-323.
121
1.3.1. John Locke (1632-1704): wychowanie gentlemana
Trwałe miejsce w literaturze pedagogicznej, do dnia dzisiejszego, zajął traktat Johna Locke'a. Locke, filozof angielski, lekarz, empiryk i sensualista badający procesy poznania a zwłaszcza pracę ludzkiego umysłu w dochodzeniu do wiedzy, był arystotełikiem w myśleniu
0 wychowaniu. Wychowany w duchu republikańskim, wykształcony
w tradycyjnej średniej szkole angielskiej i w Oxfordzie, był czynnie
zaangażowany w walce o przekształcenie feudalnej monarchii angiel
skiej w konstytucyjną.
Obserwując wstępowanie na arenę polityczną przedstawicieli bur-żuazji i arystokracji, zastanawiał się nad programem kształcenia i wychowania elity rządzącej. Interesowało go wychowanie gentlemana, przyszłego członka warstwy rządzącej Anglii, zdrowego, moralnego
1 rozumnego człowieka, sprawnego polityka członka parlamentu, od
powiedzialnego za sprawy państwowe. Pisał, że szlachcic „powinien
posiadać wiedzę człowieka interesów, zachowanie się odpowiadające
swemu położeniu społecznemu, powinien przodować w swym kraju
i służyć mu z pożytkiem zgodnie ze swym stanowiskiem"4.
Koncepcję wychowania tworzył na podstawie własnych doświadczeń uczniowskich i nauczycielskich, wiedzy medycznej, badań nad umysłem ludzkim i doświadczeń politycznych. Twierdził, że umysł nowonarodzonego dziecka jest „niezapisaną tablicą" (tabula rasa) i że wychowanie decyduje o tym, jakim i kim człowiek będzie.
W najsłynniejszym ze swoich dzieł Myśli o wychowaniu dał znamienne wprowadzenie: „Zdrowy duch w zdrowym ciele - oto zwięzły lecz pełny opis szczęśliwego stanu na tym świecie[...] ten kogo rozum nie prowadzi mądrze, nie wstąpi nigdy na właściwą drogę, ten zaś, czyje ciało jest kruche i słabe nie będzie nigdy mógł nią podążać"5. W koncepcji wychowania człowieka rozważał zagadnienie wychowania fizycznego, moralnego, i umysłowego, przez które rozumiał kształcenie zdrowego rozsądku, umiejętności myślenia i wydawania sądów oraz nabywanie wiedzy użytecznej w życiu gentlemana. Ideałem wychowawczym był człowiek znający życie, przygotowa-
*J.w., s. 89.
5 J. Locke, Myśli o wychowaniu. Wstęp i komentarz Kamilla Mrozowska,
Ossolineum, Wrocław 1959, s. 6. 122
ny do zajmowania wysokiej pozycji społecznej, przestrzegający przyjętych form towarzyskich.
Wychowanie fizyczne opierał na zdrowym trybie życia, hartowaniu, zachowywaniu diety odpowiedniej dla rozwijającego się organizmu, zapewnieniu właściwego odzienia, ruchu i zabawy na świeżym powietrzu. Źródła, wielu chorób dziecięcych i zniekształceń ciała upatrywał w niewłaściwym ubraniu.6 Wychowanie moralne opierał na odwoływaniu się do poczucia honoru i podporządkowaniu emocji rozumowi, tak aby wychowanek umiał kierować sobą i swoim postępowaniem. Zauważył, że dzieci są bardzo wrażliwe na pochwałę i uznanie i to traktował jako środek wychowawczy. Karę fizyczną dopuszczał tylko wyjątkowo w przypadkach krnąbrności i złośliwego uporu. Uważał, że zasadnicze znaczenie dla rozwoju moralnego dziecka ma dobry przykład i tylko dom rodzinny i rodzice, a nie szkoła, mogą to zapewnić przez staranny dobór nauczyciela i właściwą atmosferę wychowawczą. Podkreślał potrzebę jednolitości i stałości postępowania z dzieckiem.
Mimo, że Locke na ostatnim miejscu stawiał kształcenie, nie oznacza to iż nie doceniał konieczności rozwoju intelektualnego dziecka. Występował jednak zdecydowanie przeciwko nabijaniu głów dziecięcych zbędnymi wiadomościami. Za najważniejsze i równorzędne z wychowaniem fizycznym i moralnym uważał rozwijanie umysłu, przez które rozumiał logiczne myślenie, trzeźwą ocenę sytuacji. „Wielką część nauczania, które jest teraz w modzie w szkołach europejskich [...] może szlachcic [...] pominąć bez wielkiej ujmy dla siebie i bez szkody dla swych interesów - pisał Locke"7.
Myśli o wychowaniu stały się bardzo poczytne od momentu ich opublikowania. Niemal natychmiast przetłumaczone na język francuski, wielokrotnie wznawiane, znane były w Polsce we francuskiej wersji językowej od pierwszych dziesięcioleci XVIII w. W 1781 r. zostały po raz pierwszy przetłumaczone na język polski. Rozpropa-
W zasadzie Locke zajmował się tylko wychowaniem chłopca, wtrącając czasem uwagi na temat wychowania dziewcząt. Przy jednej z takich okazji skrytykował ubieranie dziewczynek w gorsety: „Wąskie piersi, krótki i nieświeży oddech, chore płuca i krzywy kręgosłup - oto naturalne i prawie stałe skutki twardej sznurówki, lub ciasnych sukien", j.w., s. 13. 7j.w., s. 89.
6
123
gowały racjonalne podejście do dziecka i jego wychowania, wpłynęły także na uformowanie się oświeceniowych ideałów wychowawczych.
2. Francuska myśl pedagogiczna okresu oświecenia; Emil Jana Jakuba Rousseau
2.1. Myśl społeczno-filozoficzna
Rozważania o problemach oświaty i wychowania w okresie nowożytnym aż do XVIII w. odbijały feudalny stanowy układ społeczny w Europie. Tę postawę zaatakowali pisarze i filozofowie francuscy XVIII w. Zasadnicze było dla nich pytanie o naturę człowieka, rolę i zadania edukacji w społeczeństwie lub dla społeczeństwa, i o obowiązki państwa. Z tego wynikały w ich rozważaniach konsekwencje dla systemu szkolnego, programu nauczania, celu wychowania, którymi zainteresowali się nie tylko pedagogowie i nauczyciele, ale też politycy i władcy. Upowszechnianie francuskich idei ułatwiała popularność języka i kultury francuskiej w Europie.
Krytyka dotychczasowego wychowania szła dwoma nurtami, zakorzenionymi w filozofii naturalnej: odwoływaniem się do racjonalizmu i do uczucia. Racjonalistyczny nurt najpełniej wyraził się w poglądach grupy encyklopedystów, m.in. Paul-Henri Dietricha von Holbacha i Claude A. Helwecjusza, którzy zadania edukacji rozważali z punktu widzenia interesów społeczeństwa, rozumianego jako suma jednostek. Według nich, zadaniem wychowania jest oświecenie umysłów czyli wyplenienie fałszywych sądów, wpojenie umiejętności rozróżniania dobra i zła, prawidłowe ukierunkowanie ludzkich namiętności. Odpowiedzialność za zorganizowanie i nadzór wychowania należy do państwa. Tę funkcję państwa podkreślali także fl-zjokraci francuscy (Franciszek Quesnay), głoszący iż podstawą dobrobytu państwa jest ziemia i jej umiejętna uprawa, co wymaga odpowiedniego wykształcenia rolników.
124
2.2. Jan Jakub Rousseau (1712-1778): pedagogika uczucia
Wyrazicielem nurtu sentymentalnego był pisarz i filozof francuskiego oświecenia, związany z grupą encyklopedystów Jan Jakub Rousseau. Był synem genewskiego zegarmistrza. Samouk, który często popadał w kłopoty materialne, o nieuregulowanej sytuacji rodzinnej, poszukujący swego miejsca na ziemi był wrażliwy na niesprawiedliwość społeczną. Próbował zrozumieć i wyjaśnić stosunki pomiędzy człowiekiem i społeczeństwem. Jego koncepcja rozwoju społeczeństwa opierała się przeciwstawieniu cywilizacji i kultury stanowi natury, który gloryfikował: „Wszystko jest dobre, kiedy wychodzi z rąk Stwórcy - pisał - wszystko wyradza się w ręku człowieka"8. W traktacie Umowa społeczna usiłował wyjaśnić źródła nierówności między ludźmi. Najsłynniejszym jego dziełem był „romans pedagogiczny" - Emil, czyli o wychowaniu (1762), którego treścią jest indywidualne wychowanie dziecka, zgodnie z naturą.
Rousseau potępiał całą ówczesną teorię i praktykę wychowania domowego i szkolnego, jako wytwór cywilizacji i kultury, źródło fałszywych sądów o człowieku, społeczeństwie i wzajemnych relacjach między ludźmi, utrwalający nierówność. Sądził, że odrodzenie ludzkości może nastąpić przez wychowanie jednostek zgodnie z prawami natury i w warunkach naturalnych, tak jak je rozumiał. Emil jest opisem fikcyjnego eksperymentu pedagogicznego, polegającego na śledzeniu wyników wzrastania i rozwoju chłopca pod okiem wychowawcy, na wsi, bez stosowania przymusu. Jedynym regulatorem tempa rozwoju jest natura, rozumiana przez Rousseau dwojako: jako wewnętrzne siły dziecka i jako świat przyrody na dziecko oddziałujący.
Wyodrębnił cztery fazy rozwoju wychowanka: niemowlęctwo, dzieciństwo, chłopięctwo i lata młodzieńcze. W pierwszej fazie dzieckiem powinna zajmować się matka. Przekonująco ukazywał, jako najważniejszą dla rozwoju moralnego, rolę uczuciowego związku dziecka z matką, który powstaje w okresie karmienia piersią. Po wyjściu z niemowlęctwa następował okres rozwoju sił fizycznych i psychicznych dziecka, rozwoju jego zmysłów w kontakcie z przyro-
8 JJ. Rousseau, Emil, czyli o wychowaniu, przełoży! E. Zieliński, przejrzał prof. dr Z. Mysłakowski, nakładem Towarzystwa Pedagogicznego, Warszawa-Lwów 1933, cz. I, s. 5.
125
dą i przez poznawanie otaczającego świata. W sposób naturalny chłopiec poznawał granice swoich możliwości, zdobywał poczucie wolności, bowiem ograniczenia płynęły ze świata rzeczy, a nie ludzkich norm i autorytetów. To pierwsze wychowanie było negatywne, chroniące przed złem i błędem płynącym z cywilizacji. Wychowawca czuwał, aby nic nie zakłóciło naturalnego rozwoju wychowanka. Z okresu dzieciństwa chłopiec wychodził dobrze rozwinięty fizycznie, umiejący obserwować, zrównoważony.
Od około 12 do 15 roku życia odbywało się kształcenie umysłowe Emila, pomagające chłopcu zrozumieć zjawiska, które obserwował. Rousseau postulował, aby wykorzystywać w kształceniu przedmioty, „rozwijające zdolności poznawcze i samodzielność myślenia [...]", rzemiosła naturalne, które „rozwijają samodzielne myślenie i dostarczają pierwszych pojęć o wartości pracy ludzkiej, uczą dziecko oceniać świat, przyrodę i ludzi", dzięki czemu Emil będzie „pracować jak chłop, a myśleć jak filozof'9.
Ostatni okres wychowania - młodzieńczość - poświęcony był na edukację społeczną, ideową, estetyczną i religijną Emila. Zawsze pod okiem wychowawcy wchodził w świat stosunków z ludźmi, zawierał przyjaźnie i dojrzewał do miłości.
Według dzisiejszych pojęć pedagogicznych, wychowanie naturalne, o którym pisał Rousseau, powinno być progresywne, czyli zgodne z ujawniającymi się fazami rozwoju dziecka, jego zainteresowaniami i dążeniami do poznawania świata w toku bezpośredniego doświadczenia; negatywne, chroniące przed fałszywymi ideami ówczesnego świata; indywidualne, realizowane poza szkołą. Nauczyciel, a właściwie wychowawca - przyjaciel ma dbać, by nic nie zakłóciło fizycznego i moralnego wzrastania dziecka. Celem jest wychowanie człowieka, świadomego swej natury, płynących z niej ograniczeń i tkwiących w niej możliwości.
Rousseau genialnie zwrócił uwagę na specyfikę dzieciństwa, które tkwi w teraźniejszości, a nie w przyszłości. Przemawiał do matek i ojców, wskazując ich rolę jako pierwszych naturalnych wychowawców dziecka, odwołując się do ich uczuć. Przy wszystkich niekonsekwencjach i utopijności Emila, powieść odegrała poważną rolę w zrozumieniu okresu dzieciństwa, ważności wychowania w domu rodzin-
' Historia wychowania, 1.1, pod red. Ł. Kurdybachy, op.cit, s. 616.
126
nym i przyczyniła się do rozwoju teorii pedagogicznej. Emocjonalny koloryt Emila zjednał mu czytelniczki i czytelników, przez co przyczynił się do podniesienia kultury pedagogicznej rodziców, a zwłaszcza kobiet.
2.3. Modele organizacyjne szkolnictwa w państwie
W ciągu XVIII w. we Francji narastało niezadowolenie z aktualnego stanu oświaty i szkolnictwa. Krytykowano szkoły średnie -kolegia, w znacznej części prowadzone przez jezuitów, za przestarzałe programy i metody, nikły udział treści narodowych w programach nauczania, ich oderwanie od potrzeb życia. Fala niezadowolenia z działalności jezuitów spowodowała usunięcie zakonu z granic Francji, pozostawiające dziesiątki szkół bez opieki i nauczycieli. Rozgardiasz powstały w szkolnictwie i wielką narodową dyskusję o tym, jak opanować sytuację, nazywa się czasem „rewolucją szkolną we Francji". Opracowano i opublikowano wiele projektów na temat urządzenia pod opieką państwa systemu szkolnego: nadania nauczaniu charakteru narodowego i obywatelskiego, organizacji szkół i programów nauczania.
Najsłynniejsze z nich to plany Louis Renę de La Chalotais Szkic wychowania narodowego albo plan nauczania młodzieży (Essai d'edu-cation nationale ou plan d'etudes pour lajeunesse, 1763) i Barthelemy Rollanda Plan edukacji w raporcie przedstawionym parlamentowi w 1769 r. (Compte rendu aux Chambres assemblees, opublikowny w 1769). Nie zostały zrealizowane we Francji, natomiast - podbudowane oświeceniowymi ideami o wszechmocy wychowania - ułatwiły władcom innych państw europejskich dostrzec szkołę, jako narzędzie realizacji celów państwa, a ponadto rozpoczęły systematyczne poszukiwania modeli i wzorów teoretycznych organizacji szkolnictwa w państwie.
2.4. Myśl i znaczenie Wielkiej Rewolucji Francuskiej (1789-1795)
Wielka Rewolucja Francuska wybuchła pod hasłami naturalnej równości wszystkich ludzi i ich równości wobec prawa. Do warun-
127
ków uzyskania rzeczywistej równości zaliczono prawo do edukacji. Korzenie tych haseł tkwiły we francuskiej myśli filozoficznej okresu oświecenia. Możliwość ich realizacji otworzyła rewolucja, znosząc feudalną strukturę społeczeństwa i sankcjonujące ją prawa. Zburzony został cały XVIII - wieczny system szkolnictwa francuskiego. W licznych planach i projektach głoszono, że prawo do edukacji jest niezbywalnym przywilejem jednostki, bez względu na stan, płeć, zawód i zamożność. Dlatego wykształcenie laickie, obywatelskie, powszechne i bezpłatne w zakresie niezbędnym dla każdego obywatela uznano za podstawowy warunek prawdziwej równości między ludźmi. Zapowiadała je konstytucja (1791), a nawet uchwalono obowiązek szkolny (1793), ale nie zostało to urzeczywistnione.
Jednakże „hasła powszechności, bezpłatności i obligacyjności [!] szkoły dla szerokich warstw ludowych, [...] mającej i najuboższych oświecać, co do ich potrzeb moralnych i umysłowych, a także co do ich praw ludzkich i obywatelskich, rozeszły się [...] po całej Europie [...]"10. Nie dało się już ich nigdy wymazać ze świadomości rządzących i rządzonych. Inspirowały teorię i praktykę pedagogiczną. Przyczyniły się do rozwoju elementarnej szkoły ogólnokształcącej. Otwarły drogę do akceptacji zasady dostępu wszystkich obywateli do wszystkich szczebli i rodzajów szkół, bez względu na pochodzenie społeczne i płeć, religię. Wywołały rozkwit myśli pedagogicznej, literatury pedagogicznej, powstawanie nowych instytucji oświaty i wychowania w XIX w.
Bibliografia .;
Aries, Philippe, Historia dzieciństwa. Dziecko i rodzina w dawnych czasach, przekład Maryna Ochab, Wydawnictwo Marabut, Gdańsk 1995
Baszkiewicz, Jan, Nowy człowiek, nowy naród, nowy świat. Mitologia i rzeczywistość rewolucji francuskiej, PIW Warszawa 1993
Condorcet, Antoni Mikołaj, Projekt organizacji wychowania publicznego, Warszawa 1948
1 Stanisław Kot, Historia wychowania, t. II, Lwów 1934, s. 129-130.
128
Filozofia francuskiego Oświecenia. Wyboru dokonał, wstępem i przypisami opatrzył Bronisław Baczko, Warszawa 1961
Hazard, Paul, Myśl europejska w XVIII w. Od Monteskiusza do Lessin-ga, Warszawa 1972
Komeński, Jan Amos, Wielka dydaktyka. Oprać. Bogdan Suchodol-ski, Ossolineum, Wrocław 1956
Rurdybacha, Łukasz, Wpływ wczesnego oświecenia na Jana Amosa Komeńskiego, „Rozprawy z dziejów oświaty", t. XI, Ossolineum, Wrocław 1968
Libera, Zdzisław, Oświecenie, W.S. i R, Warszawa 1974
Locke, John, Myśli o wychowaniu. Wstęp i komentarz Kamilla Mrozowska, Ossolineum, Wrocław 1959
Mrozowska, Kamilla, Koncepcje pedagogiczne oświecenia. Rolland d'Er-ceville - Denis Diderot - Komisja Edukacji Narodowej. Studium porównawcze, „Rozprawy z dziejów oświaty", t. XIX, Ossolineum, Wrocław 1976
Mrozowska, Kamilla, Wstęp, w: Pisma i projekty pedagogiczne doby Komisji Edukacji Narodowej, wybrała, wstępem i przypisami opatrzyła Kamilla Mrozowska, Źródła do dziejów myśli pedagogicznej, t. XIII, Ossolineum, Wrocław, 1973
Pohoska, Hanna, „Rewolucja szkolna" we Francji 1762-1772, Warszawa 1933
Rostworowski, Emanuel, Historia powszechna. Wiek XVIII, PWN, Warszawa 1980
Rousseau, Jean Jacąues, Emil, czyli o wychowaniu. Wstęp i komentarz Jan Legowicz, Ossolineum, Wrocław 1955
Rzadkowska, Ewa, Encyklopedia i Diderot w polskim Oświeceniu, Ossolineum, Wrocław 1955
Stasiewicz-Jasiukowa, Irena, Poglądy na naukę w Polsce okresu Oświecenia na tle ogólnoeuropejskim, Ossolineum, Wrocław 1967
Suchodolski, Bogdan, Rozwój nowożytnej filozofii człowieka, Warszawa 1967
V. Reforma edukacji w Polsce w XVIII w.
1. Pierwszy etap reformy szkolnej
1.1. Dokonania Stanisława Konarskiego (1700-1773)
Impulsy do naprawy katolickiego szkolnictwa w Europie wyszły z dworu papieskiego, gdy na tronie zasiadł światły Benedykt XIV. Należy podkreślić, że w Polsce zareagowali na ten sygnał w pierwszej kolejności duchowni świeccy i zakonni. I to spowodowało, że ideologia polskiego oświecenia choć krytyczna wobec stanu Kościoła i szkół prowadzonych przez zakony, nie była ani ateistyczna, ani antykościelna. Prądy oświeceniowe, docierające z Europy Zachodniej oddziaływały na polską myśl polityczną, społeczną i pedagogiczną od lat trzydziestych XVIII w. Nałożyły się one na obecne w polskiej świadomości już od renesansu przekonanie, iż reforma wychowania młodzieży szlacheckiej może być czynnikiem naprawy państwa przez wychowanie dobrych obywateli.
Sytuacja Rzeczypospolitej w początkach XVIII w. była rozpaczliwa. Wskutek wojen i klęsk żywiołowych kraj był zniszczony, miasta w upadku, a ludność zubożała. Na skutek słabości sejmu nastąpiło rozprzężenie aparatu państwowego i systemu prawnego. Ubóstwu materialnemu towarzyszyło obniżenie poziomu kulturalnego i umysłowego. Panujący królowie z dynastii Sasów niezbyt dbali o sprawy polskie, nie byli zręcznymi politykami i mieli sporą opozycję wewnątrz kraju. Nałożył się na to wyraźny upadek myśli politycznej i rozpasa-
130
na anarchia szlachecka. Brakowało przywódców zdolnych przeprowadzić potrzebne reformy, o których myślała grupa polityków związana z rodziną Czartoryskich, tzw. familia.
Aby temu zaradzić Stanisław Konarski, niezamożny ale skoligaco-ny z rodzinami arystokratycznymi, co dawało mu poparcie części ówczesnej elity, wykształcony w kraju i za granicą pijar, pod koniec epoki saskiej założył w 1740 r. w Warszawie Collegium Nobilium. Była to ekskluzywna, płatna szkoła dla chłopców z rodzin magnackich i bogatej szlachty, którzy mieli stanowić przyszłą elitę rządzącą. Organizacja i program Collegium wzorowany był na dobrze znanych Konarskiemu, przodujących w Europie zakładach edukacyjnych: pi-jarskim Collegium Nazarenum w Rzymie i francuskich akademiach szlacheckich, a także na zorganizowanej przez Stanisława Leszczyńskiego Szkole Rycerskiej w Luneville. Ideałem wychowawczym lansowanym przez Konarskiego był dobry chrześcijanin, zdrowy, uczciwy i światły człowiek, rozumny i odpowiedzialny obywatel, patriota. Przedstawił go w swej słynnej Mowie, jak od wczesnej młodości wychowywać uczciwego człowieka i dobrego obywatela1.
Konarski doskonale znał zagadnienia polityczne, tajniki prawa i ustroju Rzeczypospolitej, gdyż jako stronnik Stanisława Leszczyńskiego w jego walce o tron po śmierci Augusta II Sasa czynnie włączał się do życia politycznego, a po przegranej Leszczyńskiego przez kilka lat zajmował się kodyfikacją prawa polskiego jako wydawca Volumina legum. Nasycił program nauczania Collegium Nobilium, i program wychowawczy swej szkoły wiedzą o rzeczywistym stanie państwa, jego wadach ustrojowych i słabości ekonomicznej. W wychowaniu obywatelskim i patriotycznym szczególnie ważne zadanie spełniać miało nauczanie wymowy (retoryki).
Z myślą o przygotowaniu młodzieży do zrozumienia i podjęcia koniecznych reform opracował Konarski zestaw około 200 tematów wypracowań, związanych w większości z wymagającymi reformy sprawami państwa. Musiały być obowiązkowo opracowywane przez uczniów na lekcjach retoryki pod kierunkiem nauczycieli jako prace pisemne lub mowy. Nauczanie łaciny Konarski połączył z językiem
1 Stanisław Konarski, De viro honesto et bono cive ab ineunte aetate formando (1754), publ. w przekładzie polskim min. w: Stanisław Konarski, Pisma pedagogiczne, wstęp i objaśnienia Łukasza Kurdybachy, Ossolineum, Wrocław 1959.
131
polskim, kładąc nacisk na logikę myślenia i umiejętność wypowiadania się językiem prostym i eleganckim. Wprowadził do programu prawo polskie, historię Polski i powszechną, polityczną i gospodarczą geografię Europy, elementy matematyki wyższej, fizykę eksperymentalną i elementy wiedzy o przyrodzie. Wiele miejsca w nauczaniu zajęły języki obce nowożytne, ćwiczone nie tylko na lekcjach, ale w trakcie czytania gazet francuskich, niemieckich, angielskich a także za pomocą konwersacji. Podstawą wychowania moralnego w Col-legium Nobilium była religia, lecz bez bigoterii, i zasady współżycia w społeczeństwie wyprowadzane z prawa natury, jako prawa i obowiązki (należytości i powinności) człowieka.
Wychowankowie Collegium przebywali w luksusowym otoczeniu, w zdrowych i higienicznych warunkach życia. Uczyli się i wychowywali pod okiem doskonale wykształconych i przygotowanych do zawodu nauczycieli. Dbano o ich dobre wychowanie i ogładę towarzyską, ćwiczenie „talentów". Szkoła była ekskluzywna: kosztowna, o ograniczonej liczbie miejsc, a przyjmowano do niej wyłącznie chłopców z rodzin elity społecznej. Jej twórca odwołał się do snobizmu magnaterii, aby Collegium uczynić pożądaną instytucją kształcącą elitę. Zamiar powiódł mu się całkowicie.
W latach pięćdziesiątych Konarski doprowadził do reformy w tym samym duchu patriotyczno-obywatelskim wszystkich kolegiów pijarskich w Koronie, obejmując także uboższą szlachtę zreformowanym programem nauczania, choć nie tak kosztownym jak w Collegium Nobilium. Opracowane przez niego Ustawy szkolne2 objęły całość pracy szkół pijarskich: kształcenie nauczycieli, ich obowiązki i prawa, model nauczyciela pijarskiego - obywatela, programy nauczania i organizację szkół, zasady nadzoru pedagogicznego, w tym także opiniowania nauczycieli. Stworzył więc Konarski pierwowzór polskiego ustawodawstwa szkolnego i pragmatyki nauczycielskiej.
2 Powstały jako rezultat wizytacji wszystkich szkół pijarskich w Koronie, przeprowadzonej z inicjatywy S.Konarskiego i ogłoszone zostały w zbiorze zaleceń powizytacyjnych w latach 1753-1754 Ordinationes visitationis apostolicae (Ordynacje wizytacji apostolskiej). Przekład polski, min. w: S. Konarski, Pisma pedagogiczne, wstęp i objaśnienia Łukasza Kurdybachy, Ossolineum, Wrocław 1959.
132
Wynikiem prac Konarskiego było przygotowanie gruntu do całościowej reformy edukacji w Rzeczypospolitej. Oswajał szlachecką opinię publiczną z możliwością zmian w szkolnictwie. Przygotował wykształconych nauczycieli, zdolnych podjąć pracę w zreformowanych szkołach. Zwalczany początkowo przez jezuitów, rozbudził i u nich ruch tworzenia kolegiów szlacheckich. Rzucił myśl o potrzebie urzędu państwowego do pokierowania szkolnictwem. Jego największą zasługą była umiejętna i skuteczna realizacja odważnej i przewidującej myśli obywatelskiej. Toteż król Stanisław August Poniatowski uhonorował go medalem Sapere anso - Temu, kto odważył się być mądrym.
1.2. Doświadczenia szkół rycerskich
Drugi nurt doświadczeń, prowadzących do generalnej reformy szkolnej w Rzeczypospolitej, zapoczątkował Stanisław Leszczyński założeniem w Luneville w 1737 r. całkowicie świeckiej szkoły rycerskiej, w której połowa miejsc zarezerwowana była dla Polaków. Ten typ instytucji rozwinął Stanisław August Poniatowski, zakładając w Warszawie w 1765 r. Szkołę Rycerską Korpusu Kadetów, dostosował do kształcenia polskiej uboższej młodzieży szlacheckiej dla zaszczepienia w niej nowoczesnego patriotyzmu i wyposażenia w nowoczesną wiedzę ogólną i wojskową.
Szkoła Rycerska była bezpłatna, finansowana z kasy królewskiej. Program nauczania i wychowania, całkowicie świecki, łączył wysoki poziom kształcenia ogólnego z przygotowaniem oficerów do służby wojskowej lub urzędników cywilnych, którzy mieli powracać do swoich ziem, by unowocześniać aparat państwowy. Urządzenia Szkoły i jej program były nowatorskie. Niezwykły był też skład grona nauczycielskiego, w którym znaleźli się znakomici nauczyciele, bez względu na ich wyznanie i narodowość. Dziś nazwać by można Korpus Kadetów szkołą eksperymentalną.
Komendantem Korpusu został jeden z najbardziej wykształconych ludzi w Rzeczypospolitej, książę Adam Kazimierz Czartoryski. Przedstawiając kadetom cel nauki mówił: „Wy [...] Ojczyznę waszą powinniście zaludnić obywatelami gorliwymi o jej sławę, o poprawę rządów jej, w gatunku swym najgorszych... i dodawał ...żebyście [...]
133
odmienili starą postać kraju swojego i roznosząc każdy po swoim województwie, ziemi, powiecie światła z pilnością tutaj nabrane, oswobodzili Ojczyznę od jarzma tych strasznych tyranów Niewiadomości (tzn. ciemnoty) i Prewencji" (tzn. przesądu i uprzedzenia) .3
W szkole warszawskiej nauczano w języku polskim. Treści nauczania były nowoczesne pod względem naukowym i miały charakter wychowujący pod względem moralno-obywatelskim i patriotycznym.
0 skuteczności Szkoły zaświadczyły postacie jej wychowanków, do
których zaliczają się Tadeusz Kościuszko i Julian Ursyn Niemcewicz.
Szkoła w Europie, od czasów starożytnego Rzymu, wiązała się z kształceniem literacko-językowym po łacinie. Zreformowane szkoły pijarskie i szkoły rycerskie gromadziły doświadczenia
1 oswajały społeczeństwo z rewolucją w programie nauczania,
tj. z nową koncepcją programu, obejmującego grupy przedmiotów:
humanistyczno-społeczną i matematyczno-fizyczną. Zasadą doboru
przedmiotów i treści nauczania był oświeceniowy utylitaryzm
(użyteczność dla jednostki i społeczeństwa), językiem nauczania
- język ojczysty a zasadą wychowawczą - poszanowanie dla oso
bowości ucznia, ograniczenie kar cielesnych i rozwijanie poczucia
honoru.
Wprawdzie te nowe szkoły objęły stosunkowo niewielką grupę młodzieży, ale towarzyszące ich powstaniu i działalności piśmiennictwo i publicystyka prasowa propagowały nowy model kształcenia, ideę reformy edukacji jako warunku i nadziei na naprawę Rzeczypospolitej. Odżyła myśl o poddaniu szkoły nadzorowi państwa.
2. Drugi etap reformy szkolnej - Komisja Edukacji Narodowej (1773-1794)
2.1. Okoliczności powstania KEN
Osłabienie Rzeczypospolitej doprowadziło do I rozbioru w 1772 r. W 1773 r. pod bagnetami wojsk rosyjskich został zwołany w Warszawie sejm w celu ratyfikacji nowych granic. Podczas obrad sejmu dowiedzieli się posłowie o kasacie przez papieża Klemensa XIV zakonu
3 A.K. Czartoryski, Wstęp do przekładu podręcznika Juvenel de Carlancas, Historia nauk wyzwolonych, Warszawa 1768, nlb.
134
jezuitów, który prowadził ponad połowę szkół średnich na okrojonym przez I rozbiór obszarze Rzeczypospolitej. Szukając sposobów odbudowy politycznej państwa a zarazem dla zapobieżenia grabieży dóbr pojezuickich i rozpadu szkół, sejm - z inspiracji Stanisława Augusta Poniatowskiego - powołał 14 października 1773 r. Komissyją nad edukacyją młodzi narodowej szlacheckiej dozór mającą, która następnie przyjęła ostateczną nazwę: Komisja Edukacji Narodowej. Tak jak inne komisje sejmowe była ministerstwem, zarazem, była pierwszym w Europie ministerstwem edukacji, powoływanym przez parlament i przed nim odpowiedzialnym.
Komisja, utworzona po rozwiązaniu Towarzystwa Jezusowego, przejęła nie tylko nadzór nad jego szkołami, ale także duży majątek Zakonu. Zapewniło to jej samodzielność finansową, zaakceptowaną przez sejm i w zasadzie uszanowaną przez szlachtę. Stało się to jednym z filarów sukcesu przeprowadzonej przez nią reformy. Komisji zostały podporządkowane - oprócz pojezuickich - także inne szkoły publiczne (bez Szkoły Rycerskiej i seminariów duchownych). Do 1776 r. przejęła zarząd majątkiem pojezuickim jako funduszem edukacyjnym, zorganizowała własne sądownictwo. Do opracowania programów, podręczników i zasad organizacji systemu szkolnego powołała Towarzystwo do Ksiąg Elementarnych, skupiające doświadczonych nauczycieli.
KEN była ciałem kolegialnym, złożonym początkowo z ośmiu polityków (6 świeckich i 2 biskupów), potem z dwunastu, powoływanych na 6-letnie kadencje. W pierwszym składzie Komisji znaleźli się politycy: Joachim Chreptowicz, A. K. Czartoryski, Antoni Poniriski, Ignacy Potocki, August Sułkowski, Andrzej Zamoyski i biskupi: wileński Ignacy Józef Massalski oraz płocki Michał Jerzy Poniatowski (brat króla).
Komisja zorganizowała świecki system szkolny pod nadzorem państwa, nadała publicznej edukacji w Polsce jednolitość i charakter patriotyczno-obywatelski. Jej działalność była planowa, systematyczna i skuteczna. „Była nie tylko historyczną instytucją oświatową, zamkniętą w określonych granicach czasu i przestrzeni lecz także realizacją charakterystycznego dla dziejów polskiej edukacji myślenia i działania społecznego przez oświatę".4
4 B. Suchodolski, Komisja Edukacji Narodowej na tle roli oświaty w dziejowym rozwoju Polski, Warszawa 1972, s. 23.
135
2.2. Działalność KEN
Ogłaszając przystąpienie do reformy, KEN wystosowała apel do społeczeństwa o nadsyłanie projektów. Było to mądre i skuteczne posunięcie propagandowe, jednające akceptację oświeconej części szlachty i wciągające ją do współdziałania. „Daje nam Rzeczpospolita możność doskonalszej przygotowania potomności: chwytajmy się z naszej strony skwapliwie tego jedynego wypłacenia się Ojczyźnie środka. A tak połączywszy zobopólne chęci, miejmy się do tego zbawiennego dzieła i całe już upadłe Rzeczypospolitej nadzieje podnośmy czym prędzejf...]"5.
Komisja stworzyła nowoczesną, jednolitą w całym państwie, hierarchiczną strukturę szkolną, nadzór pedagogiczny i organizacyjny, opracowała nowoczesne programy nauczania i wychowania wraz z podręcznikami. Powołała, opatrzony prawami i obowiązkami, stan akademicki, czyli godziwie wynagradzaną nauczycielską grupę zawodową, do której kwalifikowało określone wykształcenie i praca w szkole średniej lub wyższej. Nadała wysoki prestiż społeczny, obywatelski i naukowy zawodowi nauczycielskiemu.
2.2.1. Struktura szkolna - społeczny zasięg reformy
System szkolny Komisji był trójpoziomowy i stanowy, z litery prawa obejmował szkoły parafialne, średnie i wyższe. System ten jednak nie był drożny. Wykształcenie średnie było obowiązkową podstawą studiów uniwersyteckich, ale nie było drożności pomiędzy szkołą parafialną a średnią. Nie rezygnując z dozoru pedagogicznego, KEN nie zajmowała się organizacją szkolnictwa parafialnego dla ludu wiejskiego i miejskiego, pozostawiając je inicjatywie i finansowaniu Kościoła i szlachty. Wynikało to z charakteru funduszu edukacyjnego (pojezuickiego), który pochodził z zapisów na szkoły średnie. Przygotowany został jednak podręcznik dla szkół parafialnych: Elementarz dla szkół parafialnych narodowych (1785), zawierający naukę czytania, pisania, rachunków, obyczajową i religii. Grzegorz Piramo-wicz, jeden z najwybitniejszych umysłów pedagogicznych w Rzeczy-
5 Ustanowienie Komisji Edukacji Narodowej, cyt. za Komisja Edukacji Narodowej (Pisma Komisji i o Komisji). Wybór źródeł, zebrał S. Tync, Wrocław 1954, s. 29.
136
pospolitej, członek Towarzystwa do Ksiąg Elementarnych, opracował przewodnik dla nauczycieli parafialnych Powinności nauczyciela (1787). Przewodnik ten do pewnego stopnia zastępował szkoły dla nauczycieli parafialnych, których Komisja nie zdążyła rozwinąć.
KEN zajęła się przede wszystkim szkołami średnimi przeznaczonymi głównie dla szlachty, chociaż dostępnymi dla mieszczan. Nauczycieli do szkół średnich kształciły szkoły wyższe. Ahy mogli wykładać nowowprowadzone przedmioty szkolne w zakresie nauk ma-tematyczno-przyrodniczych i humanistyczno-społecznych, konieczne stało się wprowadzenie nowych katedr w tych dziedzinach nauk w szkołach wyższych. Reforma szkół średnich pociągnęła więc konieczność reformy naukowej i organizacyjnej, pozostałych w granicach państwa po I rozbiorze, Akademii Wileńskiej i Akademii Krakowskiej.
Obydwie akademie kształciły nauczycieli, lekarzy, duchowieństwo. Jako szkoły główne, wobec braku państwowej administracji oświatowej pełniły nadzór pedagogiczny i organizacyjny nad szkołami niższych szczebli: wileńska w W. Ks. Litewskim, krakowska - w Koronie.
2.2.2. Programy nauczania i ideały wychowawcze
Stanowe ideały wychowawcze szkół parafialnych i średnich wyznaczały zawartość programów nauczania. Początki czytania, pisania i rachunków wraz z nauczaniem religii, tzw. nauki obyczajowej dla ludu oraz wiadomości przydatnych w rolnictwie lub rzemiośle, służyły wychowaniu pracowitego, gospodarnego i uczciwego chłopa lub rzemieślnika, akceptującego swój stan społeczny.
Ideałem szkół średnich był ziemianin: człowiek rozumny, przygotowany do pełnienia funkcji publicznych w państwie, rozumiejący prawa i umiejący je zmieniać, dobry gospodarz, obywatel, mąż i ojciec. Miał szanować pracę, rozumieć potrzeby innych stanów: mieszczan i chłopów, oraz swoje wobec nich obowiązki, tak aby „i jemu było dobrze i z nim było dobrze"6. Tego rodzaju postawy kształtowano poprzez świecką naukę moralną i zasadę „powinności i należyto-
6 Ustawy Komisji Edukacji Narodowej dla stanu Akademickiego i na szkoły w krajach Rzeczypospolitej przepisane, 1783, przedruk w: Komisja Edukacji Narodowej, op. cit, s. 656.
137
ści", opartą na prawie natury i podbudowaną wychowaniem chrześcijańskim.
Szkoły średnie, zwano wydziałowymi (jeśli miały pełną obsadę nauczycielską) lub podwydziałowymi (jeżeli nauczało w nich tylko trzech lub czterech nauczycieli). Pełny kurs nauczania trwał 7 lat w szkole wydziałowej lub 6 w podwydziałowej, program był niemal identyczny, choć nieco inaczej realizowany. Obejmował - oprócz nauki moralnej i religii - język polski i łacinę, wymowę, historię, elementy geografii, prawo, matematykę i geometrię, fizykę i nauki przyrodnicze, naukę o zdrowiu, o handlu. Był to program ogólnokształcący, encyklopedyczny, tworzony z myślą o rozwoju ogólnym wychowanków, ale w wypowiedziach propagandowych podkreślano praktyczny i utylitarny charakter nowowprowadzonych przedmiotów szkolnych. Aby zapewnić dobry poziom przedmiotów nauczanych w klasach wyższych, i kompetentnych nauczycieli, Komisja zmieniła tradycyjną organizację nauczania; w wyższych klasach (od 3 roku nauczania) wprowadzono nauczycieli przedmiotowych.
Zreformowana szkoła KEN zapewniała harmonijny rozwój fizyczny, moralny i intelektualny przez racjonalną organizację dnia i tygodnia pracy uczniowskiej, uwzględnienie czasu na rekreację i wypoczynek, wychowanie fizyczne. Szkoła sprawowała nadzór nad czasem pozalekcyjnym uczniów i ich korepetytorami („dyrektorami"). Nauczanie było kształcące i wychowujące, zaś metody pracy z uczniami zgodne z wskazaniami pedagogicznymi epoki.
3. Prawo szkolne KEN
Prawnym zapisem i dokumentem reformy są Ustawy dla stanu akademickiego i na szkoły w krajach Rzeczypospolitej przepisane, wydane w 1783 r. jako obowiązujący kodeks prawa szkolnego. Omówiono w nim wszystkie typy szkół, od wyższych do parafialnych. Objął pragmatykę zawodową nauczycieli i sposób kształcenia nauczycieli, zagadnienia samorządu nauczycielskiego, prawa i obowiązki nadzoru szkolnego, charakterystykę programów nauczania, podstawowe wskazania metodyczne i wychowawcze oraz organizację życia wewnętrznego szkół. W Ustawach umieszczono także zapisy dotyczące płac i emerytur nauczycielskich, organizo-
138
wania internatów dla niezamożnej młodzieży (tzn. konwikty ubogiej szlachty), kar i nagród, wychowania fizycznego, nadzoru pensji prywatnych, w tym żeńskich, i wskazówki dla rodziców, dotyczące domowego wychowania dziewcząt. Zamierzenia Komisji w sprawie kształcenia dziewcząt i rozwoju szkolnictwa parafialnego nie doszły do skutku z powodu upadku państwa i jego instytucji.
Dopiero po ogłoszeniu Ustaw reforma szkolna KEN, początkowo natrafiająca na opór znacznej części nauczycielstwa i szlachty, weszła w życie i była realizowana w całej rozciągłości. W około 70 szkołach średnich kształciło się i wychowywało rocznie około 20 tys. uczniów. W dwóch szkołach głównych wykształcono około 200 nowych nauczycieli, przygotowanych do realizacji nowego programu. Nie jest znana liczba szkół parafialnych (kilkaset) i ich uczniów.
Bibliografia
Bartnicka, Kalina, Dziecko w świetle pamiętników i powieści polskiego Oświecenia, [w:] Studia z dziejów edukacji. Wybór Józef Miąso, Wydawnictwo „Żak", Warszawa 1994
Bartnicka, Kalina, Wychowanie patriotyczne w szkołach Komisji Edukacji Narodowej, PZWS, Warszawa 1973; wyd. II Wydawnictwo Akademickie „Żak", Warszawa 1998
Dutkowa, Renata, Komisja Edukacji Narodowej. Zarys działalności. Wybór materiałów źródłowych, Ossolineum, Wrocław 1973
Ihnatowicz, Ireneusz, Mączak, Antoni, Zientara Benedykt, Żarnow-ski, Janusz, Społeczeństwo polskie od X do XX wieku, Książka i Wiedza, Warszawa 1988
Jobert, Ambroise, Komisja Edukacji Narodowej iv Polsce (1773-1794). Jej dzieło wychowania obywatelskiego. Przełożyła i uzupełniła Mirosława Chamcówna, przedmową opatrzył Henryk Barycz, Źródła do dziejów myśli pedagogicznej, t. XV, pod red. Stefana Wołoszyna, Ossolineum, Wrocław 1979
Komisja Edukacji Narodowej (Pisma Komisji i o Komisji). Wybór źródeł, zebrał i opracował Stanisław Tync, Biblioteka Narodowa, seria I, nr 126, Z. N. im. Ossolińskich, Wrocław 1954
Konarski, Stanisław, Pisma pedagogiczne, Wstęp i objaśnienia Łukasza Kurdybachy, Ossolineum, Wrocław 1959
139
Kurdybacha, Łukasz, Mitera Dobrowolska, Mieczysława, Komisja Edukacji Narodowej, PWN, Warszawa 1973
Majorek, Czesław, Książki szkolne Komisji Edukacji Narodowej, Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, Warszawa 1975
Mrozowska, Kamilla, Funkcjonowanie systemu szkolnego Komisji Edukacji Narodowej na terenie Korony w latach 1783-1793, Monografie z dziejów oświaty pod red. J. Miąso, t. XXX, Ossolineum, Wrocław 1985
Mrozowska, Kamilla, Szkoła Rycerska Stanisława Augusta Poniatow-skiego 1765-1794, Ossolineum, Wrocław 1961
Mrozowska, Kamilla, Dutkowa, Renata, (red.), W kręgu wielkiej reformy. Sesja naukowa w Uniwersytecie Jagiellońskim w dwusetną rocznicę powołania Komisji Edukacji Narodowej 24-26.X.1973, Kraków 1977
Opałek, Kazimierz, Oświecenie [w:] Historia nauki polskiej, pod redakcją Bogdana Suchodolskiego, t. II, Ossolineum, Wrocław 1970
Piramowicz, Grzegorz, Powinności nauczyciela oraz wybór mów i listów, Wstęp i oprać. Kamilla Mrozowska, Ossolineum, Wrocław 1958
Pisma i projekty edukacyjne doby Komisji Edukacji Narodowej, wybór, wstęp i przypisy Kamilla Mrozowska, Źródła, do dziejów myśli pedagogicznej, t. XIII, Ossolineum, Wrocław 1973
Popławski, Antoni, Pisma pedagogiczne, wstępem i objaśnieniami opatrzył Stanisław Tync, Ossolineum, Wrocław 1957
Smoleński, Władysław, Przewrót umysłowy w Polsce wieku XVIII. Studia historyczne. Wydawnictwo Komitetu obchodu 150-ej rocznicy ustanowienia KEN i zgonu Stanisława Konarskiego, Warszawa 1923
Studia z dziejów edukacji. Wybór: Józef Miąso, Wydawnictwo „Żak", Warszawa 1994
Szybiak, Irena, Nauczyciele szkół średnich Komisji Edukacji Narodowej, Monografie z dziejów oświaty, pod red. Józefa Miąso, t. XXV, Ossolineum, Wrocław 1980
Szybiak, Irena, Szkolnictwo Komisji Edukacji Narodowej w Wielkim Księstwie Litewskim, Monografie z dziejów oświaty pod red. Józefa Miąso, t. XV, Ossolineum, Wrocław 1973
Wołoszyński, Ryszard W, Między tradycją a reformą. Nauczyciele w Polsce XVIII wieku, Piotrków Trybunalski 2000
140
VI. Uczelnie wyższe. Uniwersytety
1.1. Wpływy humanistyczne
W epoce odrodzenia nastąpiło wejście na uniwersytety klasycznej łaciny i studiów nad sztuką wymowy. Wprowadzano język hebrajski i grekę, aby czytać teksty starożytne {Biblia, dzieła wielkich filozofów i pisarzy) w językach oryginałów. W dobie humanizmu rozgorzały spory teologiczne pomiędzy katolikami i protestantami, które ujawniały się podczas dysput teologicznych, co z kolei powodowało pogłębianie studiów nad tekstami i ich krytyczną analizę. Nastąpił postęp uniwersyteckich studiów filozoficznych i przyrodniczych. Studia te jednak w dalszym ciągu opierano na filozofii speku-latywnej, inspirowanej myślą antyczną i ograniczonej cenzurą teologiczną.
Prądy reformacyjne w XVI w. budziły obawy teologów katolickich przed zbyt świeckim i niezależnym rozwojem filozofii i kultury. Tym tłumaczy się zasklepianie się w scholastyce starych uczelni, takich jak Akademia Krakowska lub Uniwersytet Paryski. Łatwiejsza była sytuacja, powstających w XVI w., humanistycznych uczelni protestanckich. Koncepcję uniwersytetu nowożytnego (naśladowaną przez inne uczelnie protestanckie i katolickie, nawet jezuickie) opracował i zrealizował w Wittenberdze Filip Melanchton. Modyfikując programy studiów, usunął z filozofii metafizykę, wprowadził studia tekstów starożytnych w językach oryginałów (hebrajskim, greckim i łacińskim).
141
Modernizację i wprowadzanie nowszej myśli filozoficznej i naukowej na uczelniach katolickich utrudniał fakt, że podstawę filozoficzną stanowił tomizm, określający zakres i chrześcijańską wykładnię pism Arystotelesa. Wydziały artium i teologiczny często opanowywali jezuici, którzy nie zajmowali się wydziałami medycyny i prawa. Charakterystyczne są na ten temat uwagi św. Ignacego Loyoli w Konstytucjach Towarzystwa Jezusowego, gdzie czytamy: „Ponieważ celem Towarzystwa i naszych studiów jest wspomaganie bliźnich w poznawaniu i umiłowaniu Boga oraz w zbawianiu dusz, i ponieważ do spełnienia zaś tego celu właściwym środkiem jest wydział teologiczny, stąd uniwersytety Towarzystwa tej się dziedzinie wiedzy przede wszystkim poświęcą i starannie zajmować się będą [...]tym, co dotyczy doktryny scholastycznej i Pisma świętego, jak również teologii pozytywnej [...] (nie wchodząc w tę część prawa kanonicznego, która dotyczy spraw spornych)"1.
Zarówno „nauka teologii, jak jej zastosowanie wymaga, zwłaszcza w obecnych czasach - wyjaśniają dalej Konstytucje - znajomości nauk humanistycznych, a także języków: łacińskiego, greckiego i hebrajskiego; także do nich się wyznaczy odpowiednich profesorów [...]2. Jednakże, ponieważ sztuki wyzwolone i nauki przyrodnicze również przygotowują umysł do teologii i służą do doskonałego jej poznania i stosowania, i same z siebie pomagają do tego samego celu, należy ich uczyć ze starannością [...]3. Wykładać się więc będzie logikę, fizykę, metafizykę w takim stopniu jednak, w jakim odpowiadają one wytyczonemu nam celowi [...]4. Medycyny i prawa - pisze Św. Ignacy - jako dziedzin dosyć obcych naszemu Instytutowi na uniwersytetach Towarzystwa albo się nie będzie wykładało, albo przynajmniej samo Towarzystwo nie będzie brać na siebie tego obowiązku"5.
1 Konstytucje Towarzystwa Jezusowego. Część czwarta, Rozdział dwunasty
[446] 1., cyt. za: Ratio studiorum. Ustawa szkolna Towarzystwajezusowego, op.cit,
s. 24.
2 Jak wyżej: [447] 2, s. 24.
3 Jak wyżej: [450] 3., s. 24.
4 Jak wyżej: [451] C, s. 25.
5 Jak wyżej: [452] 4, s. 25.
142
1.2. Załamanie i upadek uniwersytetów w końcu XVII i w XVIII w.
Przyczyny zewnętrzne (wojny, spadek wartości pieniądza) pociągnęły ubożenie uczelni. Fundusze uniwersyteckie były własnością korporacji profesorskiej, a ich przeznaczanie na rozbudowę zaplecza naukowego zmniejszało w sposób ewidentny uposażenia profesorów. Stąd niechęć uniwersytetów do inwestowania w biblioteki, gabinety naukowe, zwłaszcza, że i bez tego drastycznie obniżyło się uposażenie katedr i profesorów. Postęp nauk utrudniała także kontrola nad prawomyślnością filozoficzną i religijną sprawowana przez wydziały teologii w uniwersytetach protestanckich i katolickich.
W tych warunkach życie intelektualne i naukowe przeniosło się poza mury uczelni, do instytucji zwanych akademiami lub towarzystwami naukowymi, często pod mecenatem władców. Spadł prestiż uniwersytetów, tym bardziej, że nie było wyraźnej różnicy pomiędzy programem wyższych klas prężnie rozwijających się gimnazjów i kolegiów humanistycznych, a nauczaniem języków i wymowy na uniwersyteckich wydziałach artium. Szkoły humanistyczne zaczęły przejmować młodzież, której do dalszej kariery nie były potrzebne stopnie naukowe, stale będące monopolem uniwersytetów. Ponadto w XVII w. akademie szlacheckie i rycerskie odebrały uniwersytetom znaczną część słuchaczy pochodzących ze środowisk elity społecznej, a więc najbardziej wpływową grupę młodzieży.
Zjawiska niekorzystne dla rozwoju uniwersytetów nasilały się od polowy XVII w., powodując w pierwszej połowie XVIII w. kryzys organizacyjny i naukowy, i idący za tym upadek prestiżu społecznego uczelni. Zgromadzenia profesorskie nie potrafiły zmienić sytuacji i nie przejawiały woli przeprowadzenia sugerowanych z zewnątrz reform. Liczba uniwersytetów i studentów w Europie relatywnie do przyrostu ludności i uczącej się młodzieży spadała przez cały XVIII w.6 Tylko w uczelniach niderlandzkich i szkockich w XVII w. obserwowany
6 W liczbach bezwzględnych uczelni stale przybywało. Jak podaje M. Bayen, op.cit., s. 126, pomiędzy rokiem 1400 a 1800 liczba uczelni wzrosła z 25 do 120, mniej więcej po 25 w ciągu stulecia; przyspieszenie nastąpiło w drugiej połowie XIX w., a eksplozja nowych fundacji w XX w.: w 1850 było w Europie 150 uniwersytetów, w 1900 - 250, w 1940 - 400, a w 1970 - 820! Trzeba pamiętać,
143
jest postęp naukowy we wszystkich dziedzinach nauk, a zwłaszcza w filozofii, naukach przyrodniczych i w medycynie.
2. Reformy uniwersyteckie w Niemczech w XVIII w.
Wielu reformatorów okresu oświecenia zwątpiło w sens istnienia uniwersytetów. Nie ufali im działacze rewolucyjni we Francji podejrzewający, że uniwersytety mogą ułatwić odbudowę elit społecznych. Jeden z najbardziej radykalnych republikanów, Joseph Lacanal, wprost stwierdzał „Republika nie jest obowiązana tworzyć uczonych [...]. To nie uczonych nam potrzeba lecz ludzi wolnych [...]. Wolność nie jest owocem nauk i sztuk7. [...] To nie uczeni ją zdobyli [...]. Sankiuloci nie są uczonymi, a uczeni nie są republikanami"8. Rewolucja francuska zlikwidowała dekretami w 1793 r. i 1795 r. uniwersytety na terytorium Republiki. Powstały inne, ukierunkowane profesjonalnie, nie powiązane ze sobą organicznie wyższe uczelnie. Na odbudowę uniwersytetów czekali Francuzi ponad 100 lat.
Wyjście z kryzysu uniwersyteckiego w Europie nastąpiło przez związanie się uniwersytetów z ruchem reform państwowych (także szkolnych) w XVIII i XIX w. Państwo zdecydowało się otoczyć uczelnie opieką prawną i sfinansować koszty modernizacji zaplecza naukowego tak, aby powstały warunki kształcenia wysoko kwalifikowanych specjalistów i urzędników. Uniwersytety musiały jednak zrezygnować ze znacznej części korporacyjnych przywilejów, dokonać reorganizacji wewnętrznej i unowocześnić proces kształcenia, podnieść poziom naukowy profesorów i studiów.
Aby przyciągnąć studentów z wyższych warstw społecznych konieczne stało się z jednej strony upraktycznienie kształcenia uniwersyteckiego, to znaczy włączenie do programu studiów modnych wtedy, a przede wszystkim potrzebnych w życiu społecznym i politycz-
że od połowy wieku XIX zaczęły powstawać i bujnie się rozwinęły w XX w. innego typu uczelnie wyższe, techniczne, ekonomiczne, artystyczne, wojskowe, rolnicze, medyczne, etc.
7 Pobrzmiewa tu echo negatywnych opinii Rousseau na temat postępu nauk
i sztuk.
8 Cyt. za: L. Liard Lenseignement superieure en France: 1789-1889, t. 1-2,
Paris 1888-1894, t. 1, s. 175.
144
nym kierunków nauk: prawa państwowego, ekonomii, historii, języków nowożytnych i ich literatur; z drugiej zaś strony - ułatwienie młodzieży zdobywania poloru i obycia towarzyskiego. Aby podnieść poziom naukowy i poziom nauczania konieczne było ograniczenie wpływu teologii na zakres badań przyrodniczych i myśl filozoficzną oraz modernizacja metod nauczania. Te zmiany umożliwił poza-uniwersytecki rozwój filozofii, nauk przyrodniczych, myśli pedagogicznej w XVII i XVIII w.
Dokonano tego najpierw w nowotworzonych uczelniach niemieckich: w 1693 r. w Halle (Prusy), w 1737 r. w Getyndze (Księstwo Hannoweru), w 1747 r. w Erlangen (Bawaria). Najsłynniejszą z nich stał się wkrótce Uniwersytet Getyński, przyciągający dzieci rodzin książęcych i arystokracji nie tylko z Niemiec ale z całej Europy. Tu wypracowano pewne metody nowoczesnego kształcenia (np. seminaria filologiczne, zapoznawanie studentów podczas wykładów z najnowszą literaturą naukową); tu powołano związane z uczelnią towarzystwa i wydawnictwa naukowe, rozbudowano zbiory naukowe i gabinety specjalistyczne, utworzono zasobną, stale wzbogacaną nowymi nabytkami bibliotekę.
Sukces Getyngi dowiódł, że uczelnie można z pożytkiem dla państwa unowocześnić. Dlatego, mimo wątpliwości czy uniwersytety przynoszą więcej pożytku czy szkody (tytuł rozprawy Joachima Campe, 1793 r.), gdy po przegranej wojnie z Napoleonem na przełomie XVIII i XIX w. politycy i filozofowie szukali odpowiedzi na pytanie, jak odbudować morale i potęgę narodu niemieckiego - król pruski Fryderyk Wilhelm III - decydując się na reorganizację szkolnictwa, postanowił utworzyć także nowoczesny uniwersytet w Berlinie.
3. Państwowy uniwersytet „filozoficzny"
3.1. Wilhelm von Humboldt i Uniwersytet Berliński
Uniwersytet Berliński został utworzony w 1810 r. Koncepcję i organizację nowej uczelni opracował Wilhelm von Humboldt, opierając się na filozoficznym założeniu, że poszczególne gałęzie nauki uzupełniają się i składają na wiedzę ogólną, a więc są jednakowo ważne. Celem nauki jest odkrywanie prawdy, a zadaniem
145
uniwersytetu prowadzenie badań naukowych i kształcenie studentów w toku wdrażania ich do tych badań. Z tego założenia wynikały tzw. swobody akademickie: wolność nauki i nauczania. Uniwersytet powinien obejmować wszystkie dyscypliny nauki, a studiowanie ma polegać na poznawaniu metod badawczych po to, aby umieć samodzielnie dochodzić do prawdy naukowej.
Organizacyjnie oznaczało to zrównanie wszystkich fakultetów, konieczność otwierania nowych katedr dla nowych kierunków nauk, wolność badań i sposobu ich prezentowania przez profesorów, swoboda wyboru kierunku studiów i ich przedmiotu przez studentów. Dlatego profesorowie powinni być wolnymi od trosk materialnych uczonymi i prowadzić badania naukowe, a młodzież studencka powinna wstępować na uniwersytet dojrzała do studiów (przygotowana umysłowo przez szkołę średnią).
Stąd też wynikało jasne rozgraniczenie poziomów szkoły średniej i wyższej oraz wymaganie świadectwa dojrzałości (matura) od kandydatów na studia. Szkoła średnia ulegała przedłużeniu, a kształcenie uniwersyteckie przybierało charakter teoretyczny.
Humboldt ściągnął do Berlina najlepszych uczonych niemieckich i zapewnił im doskonałe warunki do pracy naukowej. Niezależnie od wymuszanych przez życie praktyczne odstępstw od teorii (studenci musieli wszak być przygotowani do zdawania określonych egzaminów, aby uzyskać uprawnienia do obejmowania posad państwowych, jako urzędnicy, kapłani, prawnicy, nauczyciele, lekarze) koncepcja Humboldta zapewniła Uniwersytetowi Berlińskiemu świetny rozwój naukowy.
Wypracowane zostały współczesne zasady kariery uniwersyteckiej i zdobywania stopni naukowych, i obejmowania katedr (doktorat, habilitacja), metody kształcenia (wykład, ćwiczenia i seminaria), opiniowania prac i dyskusji naukowej. Przyznawanie stopni naukowych, opiniowanie badań i prac naukowych prowadzonych przez profesorów należało do uniwersytetów, ale powoływanie i uposażanie katedr, ich obsadzanie pozostawało w ręku urzędników ministerialnych.
Wprowadzenie zasady kwalifikacji naukowych jako warunku uzyskiwania profesury i uzależnienie obsady katedr oraz wysokości uposażenia profesorskiego od decyzji urzędników państwowych spowodowało, że rozerwana została zasada niezależności ekonomicznej i or-
146
ganizacyjnej korporacji profesorskiej. Profesor stawał się ekspertem w danej dziedzinie i pracownikiem państwa. Z drugiej strony kwalifikacje i pozycja materialna profesorów, ich niezależność (przynajmniej formalna) w kwestiach naukowych i wolność ferowania opinii, podnosiły prestiż uniwersytetów i studiów uniwersyteckich. Były to jednak studia długotrwałe, kosztowne, stąd też elitarne. Podobnie jak elitarną stała się kariera naukowa, wymagająca długo trwających studiów i okresu wyczekiwania na katedrę uniwersytecką.
3.2. Reforma uniwersytetów przez Komisję Edukacji Narodowej
W Polsce Akademia Krakowska i Wileńska włączone zostały w system zreformowanego przez Komisję Edukacji Narodowej szkolnictwa jako szkoły główne. Ich zadaniem było administrowanie szkołami niższych poziomów, kształcenie nauczycieli dla szkół średnich i pełnienie funkcji towarzystwa naukowego. W kodeksie przepisów szkolnych Komisja zapisała, że „Szkoły Główne w trojakim sposobie chce mieć użytecznymi: w pierwszym uważając je jako towarzystwo ludzi różnymi naukami zaleconych [...] z których każdy [...] znajdzie w szlachetności swojego serca i gorliwości dla kraju silną pobudkę do rozszerzenia w nim światła i potrzebnych wiadomości [...]. W drugim sposobie, względem obowiązku dawania w Szkołach Głównych wyższych nauk i umiejętności wszystkim stanom przyzwoitych [...] osobny poda układ nauk. [...] w trzecim sposobie, najcelniejszej dla kraju użyteczności [...] dozór instrukcyi publicznej i dostarczenie profesorów do szkół krajowych [...]"9.
Dzięki finansowemu wsparciu z kasy edukacyjnej obydwie Szkoły Główne zmodernizowały infrastrukturę naukową i wykształciły sporą grupę młodzieży naukowej do objęcia nowych katedr, koniecznych dla kształcenia w naukach humanistycznych i matematyczno-przyrodniczych nauczycieli tych przedmiotów w szkołach średnich.
9 Ustawy Komisji Edukacji Narodowej dla stanu akademickiego i na szkoły w krajach Rzeczypospolitej przepisane, 1783 w: Komisja Edukacji Narodowej (Pisma Komisji i o Komisji). Wybór źródeł, zebrał i oprać. Stanisław Tync, Biblioteka Narodowa, seria I, nr 126, Z. N. im. Ossolińskich, Wrocław 1954, s. 581-582.
147
W Ustawach Komisji Edukacji Narodowej w 1783 r. określono dokładnie organizację uczelni, powoływanie władz, prawa i obowiązki profesorów. Rozdzielono średni i wyższy poziom szkolnictwa; podjęcie studiów możliwe było po ukończeniu szkoły średniej. Zlikwidowano średniowieczną dwupoziomowość uczelni, dominację wydziału teologicznego. Zamiast dawnych fakultetów wprowadzono dwa kolegia, zrzeszające na równych prawach włączone do nich katedry.
Kolegium fizyczne objęło nauki matematyczno-przyrodnicze i medycynę, a kolegium moralne - nauki prawne, językowo-humanistyczne i teologię. Poddając się nadzorowi finansowemu i merytoryczno-or-ganizacyjnemu KEN, jako instytucji państwa, uczelnie krakowska i wileńska straciły korporacyjną niezależność.
3.3. Oxford i Cambridge: opór przeciwko modernizacji
Uniwersytety angielskie w Oxford i w Cambridge były instytucjami prywatnymi, nie poddającymi się kontroli państwa. Były to stowarzyszenia bogatych kolegiów, samodzielnych organizacyjnie i ekonomicznie a nawet dydaktycznie. Kształciły metodami tutorialnymi na poziomie studiów podstawowych (undergraduate), kończonych bakalaureatem. Do uniwersytetu należało uzupełnianie kształcenia w dziedzinach, których nie zapewniały kolegia i przeprowadzanie egzaminów na stopnie naukowe. Na przełomie XVIII i XIX w. uczelnie w Oxford i Cambridge podupadły naukowo, stając się ekskluzywnymi instytucjami edukacji wyższej dla młodzieży szlacheckiej, kształcącymi także duchowieństwo anglikańskie i nauczycieli dla public schools, w istocie będących prywatnymi i elitarnymi internatowymi szkołami średnimi.
Obydwie uczelnie były odporne na nowe prądy w organizacji i rozwoju życia naukowego uniwersytetów Europy. Były też bardzo ekskluzywne społecznie i silnie związane z ortodoksyjnym kościołem anglikańskim: ani studiować, ani wykładać nie mógł ten, kto nie podpisał 39 punktów wyznania anglikańskiego. Ten obowiązek zniesiono dla studentów w połowie XIX w., a dla profesorów dopiero w latach 70-ych. Wtedy też unowocześniono obydwa uniwersytety, rozwinięto badania naukowe.
148
4. Szkolnictwo wyższe w XIX i XX wieku
Wzór berliński zaczęły przejmować w XIX w. uniwersytety na całym świecie, adaptując go do potrzeb miejscowych. Jednak wszędzie, gdzie rosła rola nadzoru, wpływu i finansowania uniwersytetów przez państwo, groziło to odebraniem uczelniom swobody myśli naukowej i rozwoju (w Rosji w połowie wieku) lub bardzo silną kontrolą administracyjną (w Austrii).
4.1. Zróżnicowanie i funkcje społeczne wyższych uczelni
Studia i badania naukowe na uniwersytetach w zasadzie wszędzie miały kierunek teoretyczny. Wydziały filozoficzne pęczniały nowymi katedrami, a z czasem rozpadały się na odrębne fakultety, zwłaszcza w XX w. Z wydziału filozoficznego wydzieliły się na przykład fakultety filologiczne, historyczne, nauk o ziemi, matematyczne, pedagogiczne itd. Studia uniwersyteckie były czasochłonne i elitarne, demokratyzacja nastąpiła dopiero w połowie XX w.
Od lat pięćdziesiątych XIX w., najpierw w Szwajcarii, potem w innych krajach zachodnioeuropejskich (Belgia), uniwersytety i wyższe uczelnie zaczęły przyjmować kobiety na studia. Spowodowało to znaczny przyrost liczby studentów już przed I wojną światową i w okresie międzywojennym, aczkolwiek prawdziwe równouprawnienie nastąpiło po II wojnie światowej, a niektóre typy i kierunki studiów zostały nawet sfeminizowane.
W prężnie rozwijających się krajach kapitalistycznych zaczęły się bujnie rozwijać szkoły półwyższe i wyższe zawodowe, które prawa akademickie (w tym przede wszystkim prawo nadawania stopni naukowych) zaczęły osiągać w ostatnich dziesięcioleciach XIX w. (politechniki). Tak jak szkoły średnie zawodowe, były one dostępniejsze dla warstw średnich społeczeństwa.
W ciągu XX stulecia studia wyższe w państwach zamożnych, dobrze rozwiniętych stały się zjawiskiem masowym. W nieustającym procesie unowocześniania uniwersytety i inne wyższe uczelnie wymagają ogromnych nakładów finansowych. Studia są kosztowne, zwłaszcza w dziedzinach takich, jak nauki przyrodnicze, techniczne, medycyna, wymagających kosztownej aparatury i zaplecza naukowe -
149
go. Dlatego wiele państw próbuje regulować prace badawcze i kształcenie za pomocą dotacji, polityki kształcenia kadr naukowych, polityki stypendialnej, limitowania liczby studentów, rejonizacji studiów. Tymczasem mody na określone typy uczelni i kierunki studiów powodują przeludnienie w jednych, a brak studentów w innych, nadprodukcję absolwentów, spadek wartości dyplomu, frustracje społeczne. Różnego rodzaju aktywność studentów, nawet w dawnych wiekach, powodowała zatargi z władzami lub społecznością. Działalność stowarzyszeń młodzieży studenckiej, wystąpienia polityczne kończyły się nieraz prześladowaniami, zakazami działalności i zrzeszania się, usuwaniem ze studiów, zawieszaniem zajęć, a nawet likwidacją uczelni.
Nie udało się w pełni wprowadzić w życie i utrzymać przyświecającej Humboldtowi i tworzeniu Uniwersytetu Berlińskiego zasady wolności akademickich, niezależności badań naukowych, wolnego wyboru kierunku studiów, podejmowania badań wyłącznie dla dochodzenia prawdy naukowej bez względu na wartość praktyczną rezultatów, studiowania po prostu dla rozszerzania horyzontów naukowych studenta, a nie dla uzyskania określonego dyplomu, ułatwiającego karierę zawodową. Silne są naciski polityków i ekonomistów zarówno na świat profesorski jak i na rodzaj prowadzonych badań oraz kierunki kształcenia. Świat akademicki w zasadzie deklaruje apolityczność nauki i kształcenia. Uniwersytety jednak niejednokrotnie były i są wykorzystywane dla celów politycznych i indoktrynacji ideologicznej studentów. Naciski w państwach totalitarnych prowadziły nawet do zafałszowywania wyników badań naukowych.
Gwałtowny przyrost liczby uniwersytetów i innych uczelni wyższych oraz młodzieży studenckiej w ostatnim półwieczu powodował i nadal powoduje zwielokrotnienie wynikających stąd problemów ekonomicznych i społecznych, a ruchy studenckie czasem przeradzają się w masowe demonstracje i wystąpienia; np. ruchy studenckie w latach sześćdziesiątych XX w. ogarnęły właściwie cały glob ziemski.
150
Bibliografia
Bartnicka, Kalina, Działalność edukacyjna Jana Śniadeckiego, Monografie z dziejów oświaty pod red. Józefa Miąso, t. XXIII, Ossolineum, Wrocław 1980
Bartnicka, Kalina, Przemiany w administracji polskich uniwersytetów na przełomie XVIII i XIX w., „Rozprawy z dziejów oświaty", t. XXIX 1986, s. 3-39
Beauvois, Daniel, Szkolnictwo polskie na ziemiach Htewsko-ruskich 1803-1832,1.1 Uniwersytet Wileński, Fundacja Jana Pawła II -Rzym, Redakcja Wydawnictwa KUL - Lublin 1991
Chodakowska, Janina, Rozwój szkolnictwa wyższego w Polsce Ludowej w latach 1944-1951, Monografie z dziejów oświaty pod red. Józefa Miąso, t. XXVI, Ossolineum, Wrocław 1981
Dybiec, Julian, Uniwersytet Jagielloński 1918-1939, Nakładem PAU, Kraków 2000
Finkiel, Ludwik, Starzyński, Stanisław, Historia Uniwersytetu Lwowskiego, Lwów 1894
Garlicki, Andrzej, (red.), Dzieje Uniwersytetu Warszawskiego 1915-1939, PWN, Warszawa 1982
Gmiterek, Henryk, (red. naukowa i przedmowa), W kręgu akademickiego Zamościa, Wyd. Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej, Lublin 1996
Informacje o uniwersytetach zagranicznych, w: Poradnik dla samouków, cz. 5, z. 2, Warszawa 1905
Irsay (d'), Stephen, Histoire des universitesfrancaises et etrangeres des origines a nosjours, t. I-II, Paryż 1933-1935
Kieniewicz, Stefan, (red.), Dzieje Uniwersytetu Warszawskiego 1807-1915, PWN, Warszawa 1981
Kupisiewicz, Czesław, Rozwój szkolnictwa wyższego w krajach uprzemysłowionych (1945-1980) [w:] Cz. Kupisiewicz, O reformach szkolnych. Wybór rozpraw i artykułów z lata 1977-1999, red. naukowa Adam Knap, Alicja Siemak-Tylikowska, Mirosław S. Szymański, Wydawnictwo Akademickie „Żak", Warszawa 1999
Łempicki, Zygmunt, Szkoły akademickie, Warszawa 1938, odb. 2, Encyklopedia wychowania, t. III, Warszawa 1937
151
Miąso, Józef, Uniwersytecka tradycja kształcenia nauczycieli, [w:] Studia z dziejów edukacji. Wybór Józef Miąso, Wydawnictwo „Żak", Warszawa 1994
Paulsen, Friedrich, Geschichte des gelehrten Unterrichts, vol. 1-2, Leip-zig 1919 (reprint: Berlin 1960)
Piechnik, Ludwik ks. SJ., Dzieje Akademii Wileńskiej, t. I-IV, Apud „Institutum Historicum Societatis Jesu", Rzym 1984-1990
Studia z dziejów Uniwersytetu Wileńskiego 1579-1979, Zeszyty Naukowe UJ, DLIV, Prace historyczne, zeszyt 64, Nakładem UJ, Kraków 1979
Suchodolski, Bogdan, Uniwersytety a procesy upowszechniania kultury ogólnej, Lublin 1964
Szczepański, Jan, Szkice o szkolnictwie wyższym, Wiedza Powszechna, Warszawa 1976
Universites dePologne 1364-1982, Nakładem Uniwersytetu Jagiellońskiego, PWN Warszawa-Kraków 1988
Walczak, Marian, Szkolnictwo wyższe i nauka polska w latach okupacji 1939-1945, Ossolineum, Wrocław 1978
VII. Wychowanie w czasach najnowszych (XIX-XX w.): Europa
1. Europa w XIX i XX w. 1.1. Wprowadzenie
Granice „wieku XIX" wyznaczają: rewolucja francuska (1789), która zburzyła podstawy feudalnego porządku społecznego, oraz I wojna światowa (1914-1918), w wyniku której zmieniła się mapa polityczna Europy i świata. Granice „wieku XX" wyznaczają z kolei: rewolucja w Rosji (1917), w wyniku której doszło do wielkiego eksperymentu społeczno - politycznego, próby wcielenia w życie utopii komunistycznej, oraz rozpad ZSRR (po 1991 r.). Daty 1789 - 1914/ 1918-1991 są momentami przełomów politycznych, które okazały się niezwykle ważne również w dziejach rodziny, wychowania i szkolnictwa.
Mimo różnic regionalnych przebieg procesów społecznych i obraz kultury w każdym z wieków potwierdza słuszność przyjętych cezur. Dotyczy to także ziem polskich. „Wiek XIX" był czasem niewoli (1795 - III rozbiór), trwającym do końca I wojny światowej; „wiek XX" -czasem odzyskania niepodległości (listopad 1918), odbudowy wszystkich struktur państwa, a od września 1939 r. aż do przemian ustrojowych po 1989 r. - zmagań o utrzymanie niezawisłości.
Z perspektywy historycznej dostrzega się logikę rozwoju zagadnień edukacyjnych: w XIX w. krystalizowały się nowe potrzeby edukacyjne, a za nimi wyłaniały się różne formy organizacyjne i progra-
153
mowę ich zaspokajania. W XX w. nastąpiło umasowienie potrzeb i form. Rozwój myśli i nauk pedagogicznych, ich społecznego i politycznego zastosowania, postępował równolegle.
2. Rodzina i dziecko
2.1. Przemiany rodziny w XIX i XX w.
W XIX w. nadal podstawowym modelem rodziny europejskiej była rodzina patriarchalna, wielopokoleniowa, z wyraźnie wyodrębnionymi zadaniami męża - ojca (zapewniał podstawy materialne) i żony -matki (organizowała życie codzienne domu i wychowywała dzieci sama, z pomocą rodziny lub osób najętych: nianiek, guwernantek, guwernerów i nauczycieli). Usamodzielnianie się kobiet, życiowo i ekonomicznie, od końca XIX w., a szczególnie na skutek wojen światowych w XX w., powodowało erozję rodziny patriarchalnej na rzecz jej partnerskiego typu. Ojcowie zaczęli się włączać w udział w wychowywaniu i pielęgnacji potomstwa. W rodzinach chłopskich, a zwłaszcza robotniczych, jeśli matka pracowała zarobkowo poza domem, dzieci bywały powierzane opiece starszego rodzeństwa, lub pozostawiane bez opieki.
Rodzina stawała się stopniowo rodziną jednopokoleniową, „nuklearną" (rodzice i dzieci). Malała liczba dzieci w rodzinie, zwłaszcza w środowiskach zamożnych. W XX w., w związku z ułatwieniem rozwodów, powiększała się liczba rodzin niepełnych albo o skomplikowanym kontakcie dziecka z którymś z rodziców. Zmieniała się sytuacja prawna kobiet i dzieci w prawie państwowym, a w XX w. również międzynarodowym. Kobiety uzyskiwały pełnię praw obywatelskich i osobistych, dzieci i młodzież - ochronę i poszanowanie.
2.2. Opieka nad dziećmi
Poważnym i dramatycznym problemem społecznym były dzieci osierocone, zwłaszcza w okresach zamieszek i wojen, a w regionach uprzemysłowionych i w dużych miastach - nawet w okresach pokoju - dzieci bez stałej opieki rodzicielskiej. Wielka skala tego zjawiska
154
pobudzała instytucje charytatywne i grupy wyznaniowe, a w drugiej połowie XIX w. samorządy lokalne, do organizowania instytucji opiekuńczych - ochronek, które zaczęły powstawać już pod koniec XVIII w. Z zainteresowań pedagogów tymi problemami narodziła się pedagogika przedszkolna w pierwszej połowie XIX w. i pedagogika społeczna na przełomie wieków. W XX w. sprawy ochrony dziecka: pedagogicznej, społecznej i prawnej, stały się konstytucyjnym obowiązkiem państwa, gwarantowanym przepisami prawa cywilnego i administracyjnego. Powstały wyspecjalizowane instytucje nadzoru i opieki, finansowane przez państwo.
Po I wojnie światowej nastąpił rozwój międzynarodowych instytucji, walczących o zagwarantowanie dzieciom prawa do opieki i wszechstronnego rozwoju. Międzynarodowy Związek Pomocy Dzieciom (UISE) proklamował (1924) Deklarację Praw Dziecka zwanąDe-klaracją Genewską. Pod egidą Ligi Narodów przyjęło ją kilkadziesiąt państw świata, jako normę prawa międzynarodowego, a nie filantropii. Głosiła ona, iż „mężczyźni i kobiety wszystkich narodowości uznają, że ludzkość powinna dać dziecku wszystko, co posiada najlepszego", zapewnić warunki normalnego rozwoju fizycznego i duchowego, chronić przed głodem, opuszczeniem, demoralizacją, wyzyskiem1. Deklaracja dała podstawę wielu następnym dokumentom prawnym
0 ochronie dziecka, przygotowywanym po II wojnie światowej pod
patronatem ONZ.
W XX w. w wielu państwach poszukiwano rozwiązań, pozwalających na całkowite lub częściowe zastąpienie rodziny, a zwłaszcza pracującej kobiety - matki, w funkcjach wychowawczych przez instytucje państwowe. W państwach totalitarnych (ZSRR, Niemcy hitlerowskie) miało to na celu eliminowanie ideologii wychowawczej niezgodnej z oficjalną, państwową. Przynosiło to dramatyczne skutki, zatrważające rozmiarem urazów psychicznych i szkód charakterologicznych.
Rozwijająca się od końca XIX w. psychologia eksperymentalna
1 pedagogika potwierdziły obecną w tradycji europejskiej myśli
1 M. Balcerek, Prawa dziecka, Warszawa 1986, s. 109-110, 119; uzupełniona w 1948 r.; w 1959 r. Zgromadzenie Ogólne ONZ uchwaliło Deklarację Praw Dziecka , a następnie w 1989 Konwencję Praw Dziecka; Polska ratyfikowała Konwencje w 1990 r.
155
pedagogicznej prawdę, że najwłaściwszym i najkorzystniejszym naturalnym środowiskiem wychowawczym jest dla dziecka rodzina. Znalazło to wyraz w Preambule do Konwencji Praw Dziecka ONZ (1989) w postaci zapisu, że rodzina „powinna hyc otoczona niezbęd-ną ochroną i wsparciem, aby mogła w pełnym zakresie wypełniać swoje obowiązki w społeczeństwie"2.
2.3. Ideały wychowawcze
W obydwu stuleciach ideały wychowawcze były zróżnicowane środowiskowo i stanowiły wypadkową wpływów tradycji, rozwoju ekonomiczno-społecznego, wychowania w rodzinie oraz wartości narzucanych przez Kościół, państwo i ideologie społeczno-politycz-ne. Różność ideałów rodzinnych wynikała z różnego statusu społecznego i zamożności, wyznania i narodowości, atrakcyjności historycznych wzorów (rycerza, obywatela i żołnierza, człowieka kulturalnego czasów hellenistycznych czy humanizmu, uduchowionego ascety, kobiety - poświęcającej się rodzinie żony i matki, bez własnych ambicji). Powstała panorama ideałów o zmiennej w czasie atrakcyjności społecznej. Zadziwia trwałość - nawet w XX w. - niektórych anachronicznych już ideałów, np. szlachecko - ziemiańskiego lub romantycznego rycerza.
Zróżnicowanie warstw społecznych, które formułowały samodzielnie lub dla których były formułowane programy kształcenia i wychowania (lud w XIX w.), utrudnia wszelkie uogólnienia. „Cnoty" kupca, robotnika, arystokraty, społecznika, nauczyciela, uczonego itp. były formułowane i propagowane w literaturze (także dziecięcej). W XIX w. stale największy wpływ na ideały rodzinne wywierał kościół - niezależnie od wyznania, wypierany stopniowo z pozycji monopolistycznych przez państwo. Swoją ideologię państwo zapisywało w programach nauczania i umacniało w miarę upowszechniania szkolnictwa. Potwierdza to ustawodawstwo szkolne Francji, Prus, Rosji, Austrii, w państwach wielonarodowych, nieraz wbrew ideałom grup narodowościowych (np. na ziemiach polskich pod zaborami).
2 Organizacja Narodów Zjednoczonych. Konwencja Praw Dziecka, tekst w tłum. polskim: „Impuls", Kraków 1993, s. 4.
156
Można wyróżnić pewne typy wzorów wychowawczych, które miały zasięg pozapaństwowy i ponadnarodowy. Ich koncepcje wynikały z filozofii politycznej (romantyczny bojownik o wolność, robotnik walczący o wyzwolenie swej klasy i przebudowę społeczną}, filozofii człowieka (pozytywistyczny organizator życia społeczno - ekonomicznego), poczucia przynależności do określonej organizacji (skauci) lub do międzynarodowej elity (kosmopolityczne ideały arystokratów). W XX wieku bardzo dużą siłę atrakcyjności, zwłaszcza w środowiskach młodzieży, miały ideały lansowane przez organizacje społeczne i partie polityczne (od socjalizmu przez komunizm po faszyzm).
Najogólniejszy zespół cech - ideał Europejczyka - daje się wyprowadzić z połączenia cech tradycyjnych związanych z płcią i sytuacją ekonomiczno-społeczną danej osoby ze wskazaniami religii, humanistycznej i pedagogicznej koncepcji człowieka, warunków historycznych. W XX w. - w porównaniu do XIX w. - wyraźniej zaznaczają się takie cechy, jak racjonalność, wykształcenie, tolerancja, uspołecznienie, otwartość, niezależność intelektualna, materialna i psychiczna, wysportowanie. Nowością jest odniesienie ich także do ideału kobiety, co oznacza jej wyzwalanie się z tradycyjnej roli żony i matki.
2.4. Pedagogizacja rodziców
W XIX w. wzrosło zainteresowanie rodziców literaturą pedagogiczną, kształtującą stosunek dorosłych do dzieci. Zaczął się rozwój popularnego piśmiennictwa pedagogicznego, adresowanego najczęściej do kobiet, czasopism kobiecych i dziecięcych. W XX w. tytuły przyrastają lawinowo i różnicuje się ich adres czytelniczy (społeczny i „wiekowy").
W XX w. rodzina stała się terenem intensywnej pedagogizacji, a jej ideały i funkcje wychowawcze - przedmiotem manipulacji i nacisków różnych ideologii społecznych i politycznych. Problemy edukacji, rodziny i pedagogiczne zajmują coraz więcej miejsca nie tylko w wydawnictwach fachowych, ale nawet w najpoważniejszych periodykach politycznych i społecznych, a w drugiej połowie wieku - we wszystkich środkach masowego przekazu.
157
Wiedza o dziecku od przełomu wieków XIX i XX, wraz z upowszechnianiem szkoły, powolnie wkraczała do rodzin robotniczych i chłopskich. Przyczyniała się do lepszego rozumienia potrzeb i miejsca dziecka w domu, wpływała na organizację życia rodzinnego, np. planowanie urlopów dostosowywanych przez wiele rodzin do wakacji szkolnych.
2.5. Powstanie ochron
W środowiskach zamożnych w XIX w. wychowanie i kształcenie dzieci powierzano prywatnie najmowanym nauczycielom i - coraz częściej - szkołom. W rodzinach mniej zamożnych, zwłaszcza gdy kobiety pracowały zarobkowo poza domem, dzieci pozostawały bez opieki. Dla nich od końca XVIII w. zaczęły rozwijać się ochrony. Była to prymitywna forma opieki nad dziećmi, zapewniająca fizyczne bezpieczeństwo, nieco wychowania religijnego i moralnego, czasem nauczanie początków czytania, pisania, rachunków. Pierwszą ochronkę zorganizował w Alzacji pastor Oberlin, podobne w XIX w. powstawały w miastach przemysłowych w Anglii, we Francji, w Niemczech. Koncepcję łączenia funkcji opiekuńczej z nauczającą rozpropagowała rozprawa Samuela Wilderspina O znaczeniu wychowania przedszkolnego biednych dzieci (1816), która w 1842 r. została wydana w Gnieźnie po polsku pt. O domach ochrony.
2.5.1. „Pedagogizacja" ochron
Instytucję zbliżoną do dzisiejszego przedszkola, mającą cele wychowawcze i dydaktyczne, założył w 1816 r. dla dzieci swych robotników Robert Owen (1771-1858), angielski przemysłowiec-społecz-nik i socjalista utopijny. Program dydaktyczno - wychowawczy miał na celu rozwój fizyczny w trakcie zabaw na świeżym powietrzu, albo w przestronnej sali wyposażonej w środki dydaktyczne i zabawki, rozwój moralny przez wyrabianie umiejętności współżycia w grupie, rozwój intelektualny przez bezpośrednie obcowanie z przyrodą i z dziełami sztuki. Przewidywał także nauczanie początkowe: „Zanim skończą sześć lat, powinny doskonale opanować początki nauki"3.
3 R. Owen, Przemówienie wygłoszone w New Lanark na otwarciu Zakładu Kształcenia Charakteru dnia 1 stycznia 1816 w., cyt. wg R. Owen, Wybór pism, PWN, Warszawa, s. 159.
158
2.5.2. Fryderyk Wilhelm Froebel (1782-1852)
Teorię wychowania przedszkolnego rozwinął niemiecki nauczyciel i filozof EW. Froebel. Dzięki niemu ochronka stała się miejscem, w którym odbywa się praca pedagogiczna w celu przygotowania dziecka do dalszej nauki. Pod wpływem studiów u J.H. Pestalozziego nad metodą nauczania w szkołach ludowych zaczął poszukiwać metod wychowania właściwych dla dzieci w wieku przedszkolnym. Stwierdził, że podstawowym środkiem wychowawczym, zgodnie z rozwojem psychofizycznym dzieci młodszych, jest zabawa. Opracował metodykę pracy przedszkolnej, rodzaje i formy zabawek (nazwał je „darami"), tak by za ich pomocą dzieci mogły w „ogródku dziecięcym" (Kindergarten) ćwiczyć i wszechstronnie rozwijać swoje uzdolnienia. Uważał, że takiemu wychowaniu, pod okiem odpowiednio przygotowanych nauczycielek, powinny podlegać wszystkie dzieci w wieku przedszkolnym, niezależnie od statusu materialnego rodziców. Okres wychowania przedszkolnego uznał bowiem za integralną część wychowania ogólnego.
Systemem Froebla zainteresowała się cała Europa (także Polacy). Wpłynął na rozwój teorii wychowania przedszkolnego. Zarówno teoria Froebla jak i organizowane przez niego kursy dla wychowawczyń - „przewodniczek zabaw" - przyczyniły się do powstania i rozwoju seminariów dla wychowawczyń przedszkolnych (freblanek) w drugiej połowie XIX w. i w początkach XX w.
2.5.3. Przedszkole w XX wieku
Kolejny etap w rozwoju przedszkoli należał do włoskiej lekarki i pedagoga Marii Montessori (1870-1952), autorki książki Domy dziecięce. Metoda pedagogiki naukowej stosowana w wychowaniu najmłodszych dzieci (1909, wyd. polskie już w 1913!). Krytyczna wobec metodyki pracy przedszkolnej Froebla, rozwinęła jego zasadę współpracy przedszkola z domem rodzinnym dziecka. Stworzyła nowoczesne ośrodki wychowania małych dzieci pod nazwą Casa dei bamhini (Dom dziecięcy) w robotniczej dzielnicy Rzymu, w których wszystkie urządzenia dostosowane zostały do wymiarów dziecka. Ścisły kontakt Domu z rodzicami zapewniał jednolitość kierunku wychowawczego. Nauczycielki prowadziły systematyczne obserwacje rozwoju dziecka (także fizycznego). Starannie zorganizowane czynności i ćwiczenia dzieci (od samoobsługi, przez zabawę, po początki nauczania i wypo-
159
czynek) miały prowadzić do „samorzutnego rozwoju indywidualności zarówno pod względem umysłu, jak uczuć i sił fizycznych"4.
Wybitną przedstawicielką polskiej pedagogiki przedszkolnej, łączącej elementy teorii Froebla i Marii Montessori, była w Królestwie Polskim na przełomie XIX i XX w. Maria Weryho-Radziwiłłowiczo-wa (1858-1944), która w Polsce niepodległej kierowała Referatem Wychowania Przedszkolnego w resorcie oświaty.
W XX w. przedszkola stały się integralnym, choć nie zawsze obowiązkowym, ogniwem systemów szkolnych, ze względu na uznane przez pedagogów i rodziców wartości ogólnowychowaw-cze. Ich funkcje kompensacyjne - przez wyrównywanie braków wychowawczych środowiska rodzinnego i indywidualnych opóźnień dziecka przed startem do nauki szkolnej - i opiekuńcze, ułatwiają rodzinom wywiązywanie się z obowiązków wychowawczych. Mogą być też skutecznym instrumentem polityki społecznej i ekonomicznej państwa, co wpłynęło - obok czysto pedagogicznych walorów przedszkola - na rozwój tej instytucji w krajach obozu socjalistycznego. Władze oświatowe i samorządowe, na które spada znaczna część kosztów utrzymania przedszkola, skłonne są do ograniczania funkcji pedagogicznych na rzecz opiekuńczych oraz do skracania okresu wychowania przedszkolnego.
3. Szkoła
3.1 .Wprowadzenie
W XIX w. szkoła i zinstytucjonalizowana edukacja stały się potrzebą większości ludzi w krajach rozwijającego się kapitalizmu, w XX w. - rzeczywistością. Obejmowała coraz dłuższy okres życia dziecka i człowieka: od wieku przedszkolnego do oświaty dorosłych. Proces ten narastał, obejmując w XX w. coraz szersze grupy ludności (robotnicy, lud wiejski, rzemieślnicy, dziewczęta wszystkich klas społecznych). Wiązało się to z upowszechnieniem i wydłużaniem szkoły elementarnej, uzupełnianej w XX w., przynajmniej formalnie, obo-
4 Cyt. wg. Historia wychowania. WiekXX, pod red. J. Miąso, 1980,1.1, s. 259. 160
wiązkiem dokształcania młodzieży aż do 18 roku życia. Wydłużał się okres dzieciństwa i młodości, wykorzystywany przez coraz większy procent młodzieży na kształcenie. Wyodrębniły się i ustabilizowały trzy poziomy szkól: elementarny, średni i wyższy. Każdy z nich obrastał formami uzupełniającymi, a ponadto stopniowo definiowana była wzajemna zależność programów i celów nauczania na kolejnych szczeblach kształcenia.
Stanowy system oświaty w XIX w. stopniowo przekształcił się w klasowy (dualistyczny), ze szkołą elementarną dla ludu, oraz całkiem niezależnymi od niej szkołą średnią i wyższą - dla wyższych klas społecznych; w XX w. - w pedagogiczny, wiążący programy i poziomy szkół z okresem rozwojowym i możliwościami intelektualnymi ucznia. W XX w. uporządkowano system, starając się o jego udrożnienie, utrwalając jako podstawę obowiązkową szkołę elementarną ogólnokształcącą.
3.2. Czynniki rozwoju
W XIX w. rozwija się parlamentaryzm, wzrasta zasięg społecznego oddziaływania prasy i słowa drukowanego, wszakże pod warunkiem przynajmniej elementarnego wykształcenia niższych warstw społecznych, dla których dostęp do szkoły w początkowych dziesięcioleciach XIX w. był wciąż trudny. Dopiero upowszechnianie w ciągu XIX w. obowiązku szkolnego spowodowało obniżanie się poziomu analfabetyzmu, zwłaszcza po I wojnie światowej (choć z niejednakowym natężeniem w różnych krajach). Jeszcze w 1950 r. analfabetyzm na świecie wynosił 43 % do 45 %, w Europie - 7 do 9%, w Polsce -5,8%.
Szkoła elementarna stawała się narzędziem urabiania społeczeństwa w ręku pedagogów, urzędników państwowych, przedstawicieli grup wyznaniowych lub społecznych. Dostępność społeczna oświaty i programy nauczania były przedmiotem walki politycznej, w której na ogół głos decydujący miała rozbudowująca się i doskonaląca administracja szkolna, realizująca politykę oświatową państwa. Wstrząsom społecznym (takim jak np. rewolucje lipcowa i lutowa we Francji, Wiosna Ludów) towarzyszyły zwykle głębokie namysły nad nową organizacją i celami wychowania. Na forum parlamentarnym proble-
161
my te stawały się częścią batalii o prawa wyborcze warstw społecznych, pozbawionych udziału w życiu politycznym.
Walka z państwową polityką oświatową miała różne podłoża. Np. we Francji Kościół katolicki walczył przeciwko monopolowi państwa „o szkołę wolną", a ugrupowania demokratyczne i socjalistyczne prowadziły walkę o wysokozorganizowaną, laicką, obowiązkową i bezpłatną szkołę elementarną (wprowadziło ją tzw. Prawo Jules Ferry w 1881 r.). Natomiast Polacy w okresie zaborów walczyli z państwami zaborczymi o szkołę narodową.
3.3. Państwo i Kościół a szkoła
Rozwój państwowego prawa szkolnego w XIX w. sprzyjał laicyzacji, a instrumentem wymuszającym realizację przepisów były wymagania egzaminacyjne i świadectwa. Wzrastała bowiem rola wykształcenia szkolnego, a świadectwo ukończenia szkoły nabrało znaczenia ważnego dokumentu, wyznaczającego drogi awansu zawodowego i kariery.
Kościół zachował wpływ na oświatę przez nauczanie religii, zorganizowane uczestnictwo szkół w praktykach religijnych, utrzymywanie przez duchowieństwo świeckie i zakonne szkół wszystkich szczebli i typów. Mimo to szkoła europejska w XIX i XX w. laicyzo-wała się. Wpływy Kościoła na wychowanie były zwalczane przez wiele organizacji społeczno - politycznych. Znamienne było wyrastanie w XIX w. obok charytatywnych stowarzyszeń oświatowych religijnych, takich samych świeckich, czasem ostentacyjnie laickich (zwłaszcza w ruchu robotniczym), które popierały rozwój oświaty ludowej, organizowały opiekę nad dziećmi najuboższymi na wsi i w miastach.
Władze państwowe na ogół ustalały sfery wpływów. Decydowały potrzeby polityczne państwa oraz pozycja danego Kościoła. Na przykład we Francji Napoleon I przekazał, po zawarciu konkordatu, szkoły elementarne instytucjom Kościoła katolickiego, ale nadzór nad systemem szkół średnich i wyższych oddał urzędom państwowym. Bismarck ograniczył działalność oświatową Kościoła katolickiego w okresie Kulturkampfu, zachowując współpracę z Kościołem luterańskim. Kościół prawosławny służył w XIX w. jako podpora tro-
162
nu w Rosji; ideą przewodnią systemu oświatowego było słynne hasło S. Uwarowa: „samowładztwo - prawosławie -narodowość".
Proces laicyzacji szkolnictwa zaostrzył się po I wojnie światowej. W ZSRR zupełnie oddzielono Kościół od wpływu na oświatę, przyjmując materializm jako podstawę światopoglądową kształcenia i wychowania. Poddały kontroli i ograniczyły zasięg oddziaływania duchowieństwa na oświatę państwa faszystowskie, zwłaszcza Niemcy. Z innymi państwami Watykan zawierał konkordaty określające sfery i zasięg wpływów Kościoła (z Polską w 1925 r.). Wzmocnieniu się ideologii laickiej w wychowaniu przeciwstawiły się nurty religijne. Zaczęła się rozwijać myśl pedagogiczna religijna (Fryderyk Wilhelm Foerster, Jacąues Maritain). Walkę o umocnienie pozycji Kościół katolicki prowadził od początków XX w. przez rozbudowaną i ekspansywną, w skali międzynarodowej, działalność Akcji Katolickiej. W drugiej połowie XX w. państwa „obozu socjalistycznego" wyeliminowały lub ograniczyły wpływ Kościołów na szkołę i wychowanie. Po 1989 r. obserwuje się jednak zaakceptowane przez władze państwowe wzmocnienie wpływu religii na oświatę i wychowanie.
4. Oświata ludowa i szkoła elementarna
4.1. Od szkoły parafialnej do ludowej szkoły elementarnej
Od końca XVIII w. szkoły parafialne dla ludu przekształcały się w elementarne, ale nadal służyły utrwalaniu statusu społecznego uczniów. Rozwój przemysłowy i ekonomiczny wymuszał rozszerzanie tradycyjnych programów szkoły parafialnej XVIII w. o elementy wiedzy przydatnej w handlu, rolnictwie i rzemiośle, a myśl pedagogiczna zalecała rozpoczynanie nauczania szkolnego od ogólnego rozwoju sił fizycznych i umysłowych dziecka. Panowało też przekonanie, że dzięki odpowiedniemu wychowaniu ludu można utrzymać spokój społeczny i posłuszeństwo wobec władzy, dlatego szkołę elementarną dla warstw ludowych akceptowały liberalne kręgi burżu-azji europejskiej i rządy państw. Główna przeszkoda w jej rozwoju i upowszechnieniu była natury finansowej.
Ludność chłopska i nowo powstająca warstwa robotników nie były w stanie opłacać nauczania dzieci. Tanie formy nauczania, np. meto-
163
da monitorialna Andrew Bella i Józefa Lancastra, polegająca na przekazywaniu przez nauczyciela dużej grupie dzieci ściśle zaplanowanych porcji wiadomości za pośrednictwem kilku najlepszych uczniów, na dalszą metę okazywały się nieskuteczne i nie przynosiły rezultatów wychowawczych.
4.2. Jan Henryk Pestalozzi (1746-1827):
„ojciec ogólnokształcącej szkoły ludowej"
Nowe cele szkoły ludowej zdefiniował Szwajcar, Jan Henryk Pestalozzi. W ciągu długich lat pracy pedagogicznej z dziećmi najuboższymi, często osieroconymi, stworzył teoretyczne podstawy nauczania początkowego, którego celem była nie wiedza i umiejętności zawodowe rolnika lub rzemieślnika, ale ogólny rozwój dziecka. Swoją myśl przedstawił w książce Jak Gertruda uczy swoje dzieci (1801).
Zasady wychowania dzieci z ludu wyprowadził Pestalozzi z oświeceniowej teorii ogólnego rozwoju trzech naturalnych sił człowieka: fizycznej (ręka), będącej podstawą zdolności do pracy, moralnej (serce), na której wspiera się stosunek do ludzi i do świata oraz intelektualnej (głowa), zapewniającej - dzięki rozwinięciu zdolności poznawczych - umiejętność poruszania się w świecie ludzkim i przyrody.
Pestalozzi opracował metodę nauczania elementarnego, opartą na analizie i syntezie. Jej podstawą było upoglądowienie procesu dydaktycznego, tak aby w umyśle ucznia powstawały jasne i precyzyjne pojęcia. Kładł nacisk na wyrabianie sprawności działania, umiejętności stosowania nabytej wiedzy w praktyce, rozpoznawania otaczającej dziecko rzeczywistości i odnajdywania w niej swojego miejsca, wiary we własne siły i rozwijania zdolności. Do programu włączył nauczanie rzemiosł, a nawet metod pracy fabrycznej, gdyż „chciał wychować ludzi ogólnie wykształconych i wszechstronnie rozwiniętych, wyposażonych w różnego rodzaju umiejętności i nawyki przydatne m.in. w pracy w rzemiośle, manufakturach i fabrykach"5, aby umożliwić im osiągnięcie wolności moralnej, intelektualnej i ekonomicznej.
5 Historia wychowania, pod red. Ł. Kurdybachy, t. II, s. 85. 164
4.3. Pozapaństwowe inicjatywny edukacyjne
W XIX w. rozwija się wiele odmian społecznego ruchu na rzecz oświaty i wychowania, pełniących funkcje kompensacyjne w stosunku do systemów państwowych. Można w nich wydzielić inicjatywy: stowarzyszeń laickich i ruchu robotniczego, wyznaniowe, ruchu ludowego, emancypacyjnego kobiet, ruchu oświaty dorosłych i zawodowego ruchu nauczycielskiego. Rozwijały się od przełomu XVIII i XIX w. we wszystkich krajach Europy i w Stanach Zjednoczonych, stosownie do odczuwanych w społeczeństwie potrzeb, w tempie i w formach właściwych dla danego regionu. Nasilenie obserwuje się od ostatnich dziesięcioleci XIX w. Rozwój komunikacji i szybki przepływ informacji powodował przenoszenie udanych doświadczeń z jednego kraju do innych, nawiązywanie porozumień w skali międzynarodowej. Bardzo ważnym czynnikiem ich rozwoju była tworzona przez nie literatura: publicystyka, podręczniki, poradniki, informacyjna. Doświadczenia tego ruchu wzbogaciły wiedzę pedagogiczną i przyczyniły się do rozwoju socjologii wychowania.
Obszary zainteresowań i działalności poszczególnych ruchów zachodziły na siebie, bo najczęściej podejmowały te same zakresy potrzeb społeczno-edukacyjnych. Na przykład, opiekę nad dzieckiem zagrożonym moralnie organizował kościół anglikański („szkoły niedzielne", przełom XVIII i XIX w.) a także katolicki (w poł. XIX w. system ks. Jana Bosko we Włoszech, rozwinięty w skali międzynarodowej jako ruch salezjański; na przełomie XIX i XX -polski system ks. Bronisława Markiewicza), łącząc wychowanie moralne i religijne z pewnym wykształceniem i przygotowaniem zawodowym. Stowarzyszenia świeckie, na przykład na początku XIX w. lankasteriariskie Stowarzyszenie Rozpowszechniania Oświaty wśród Biednych Dzieci w Anglii lub Towarzystwo Szkoły Elementarnej we Francji a na ziemiach polskich towarzystwa dobroczynności upowszechniały nauczanie początkowe w warstwach ludowych.
Szczególny charakter miały oświatowe inicjatywy związane z ruchem robotniczym, takie jak koncepcje socjalistów utopijnych, żądania organizacji robotniczych w najbardziej uprzemysłowionych regionach Europy (kolejne ruchy rewolucyjne we Francji, od lat trzydziestych ruch czartystów w Anglii). W myśli marksistowskiej znalazły się postulaty pełnowartościowej szkoły elementarnej, zapew-
165
nienia przez państwo każdemu dziecku możliwości wszechstronnego rozwoju: fizycznego, intelektualnego, etycznego i politechnicznego w powiązaniu z odpowiednio normowaną pracą fabryczną dzieci. Po 1917 r. ideę szkoły politechnicznej próbowano zrealizować w ZSRR, a po II wojnie światowej w innych krajach socjalistycznych. Nie udało się jednak znaleźć rozwiązania, które w sposób zadowalający pedagogów włączyłoby w tok kształcenia ogólnego kształcenie politechniczne, ale nie praktyczno-zawodowe.
Bardzo ważny był ruch na rzecz popularyzacji wiedzy i dokształcania dorosłych, który w II poł. XIX w. ogarnął całą Europę. Organizowany w różnych formach i przez różne instytucje, udostępniał wiedzę nie tylko zawodową, ale także ogólną na różnych poziomach: od elementarnego do specjalistycznego i uniwersyteckiego, przyciągając także kobiety. Np. w Anglii uniwersytety w Oxford i Cambridge prowadziły regularne cykle wykładów w różnych miastach, dostępne dla wszystkich. Tę formę, znaną jako extension university, zaczęło naśladować wiele uczelni w Europie i w Ameryce.
Ruch ludowy rozwijał duńską koncepcję Mikołaja Fryderyka Grundtviga krótkoterminowych szkół internatowych dla młodzieży wiejskiej obojga płci, jako krzewicieli kultury ogólnej i narodowej oraz wiedzy rolniczej. Polska forma pod nazwą uniwersytetów ludowych przeżywała bujny rozkwit w okresie międzywojennym.
4.4. Utworzenie szkół elementarnych ogólnokształcących. Przykład francuski
Przekształcenie stanowej szkoły ludowej w szkołę ogólnokształcącą elementarną trwało prawie stulecie. Zadecydowały rządy państw i opinie pedagogów. Zaangażowanie władz wyrażało się w postaci aktów ustawowych, regulujących tę dziedzinę oświaty: w Cesarstwie Niemieckim, po zjednoczeniu Rzeszy, i we Francji w latach 1880-1886 wprowadzono nawet przymus, gwarantujący realizację obowiązku szkolnego.
Francuska reforma Jules'a Ferry'ego wprowadziła powszechny, siedmioletni obowiązek szkolny, realizowany w szkole bezpłatnej i świeckiej, z odpowiednio poszerzonym programem nauczania o przedmioty matematyczno-przyrodnicze i takie, które mogły być
166
przydatne w przyszłej pracy zawodowej. Szkoła elementarna uzyskała wówczas wysoki poziom organizacyjny i programowy oraz weszła do systemu szkolnego.
5. Początki nowoczesnego kształcenia nauczycieli elementarnych
Praca w szkole elementarnej wymagała wykwalifikowanych nauczycieli. Kształcili się w seminariach, które formę pedagogiczną zawdzięczały J.H. Pestalozziemu, jako twórcy metodyki nauczania początkowego. Przeważnie trzyletnie seminaria nauczycieli elementarnych łączone były ze szkołami ćwiczeń. Program obejmował oprócz przedmiotów ogólnokształcących podstawy pedagogiki i metodyki. Na ziemiach polskich takie seminarium w początkach XIX w. zorganizowano w Poznaniu i Łowiczu.
Rozwój seminariów przyczynił się do utrwalenia poglądu, że w szkole ludowej ważniejszy jest nauczyciel niż podręcznik. Rolę nauczyciela uwypuklił Adolf Diesterweg (1790-1866), „nauczyciel nauczycieli niemieckich". Jego Przewodnik w kształceniu nauczycieli niemieckich (1834) przez wiele lat był klasycznym podręcznikiem pedagogiki, również dla polskich nauczycieli w Wielkopolsce. Diesterweg był rzecznikiem szerokiego wykształcenia ogólnego nauczycieli szkół ludowych.
Zrozumienie, że szeroka wiedza ogólna i porządne wykształcenie metodyczne umożliwią nauczycielowi szkoły ludowej podnieść świadomość społeczną i narodową ludu, wpływało na stosunek władz państwowych do seminariów. Zakłady te, oparte na programie szkoły elementarnej, stały się w XIX w. jedną z podstawowych dróg kariery młodzieży chłopskiej, ale do XX w. (w Polsce do 1932 r.) ich ukończenie nie uprawniało do studiów uniwersyteckich.
Seminaria były także instrumentem polityki oświatowej państwa, która decydowało o ich programach. Na przykład po Wiośnie Ludów (1848) rząd Prus uszczuplił program szkoły ludowej i stosownie do tego ograniczył zakres kształcenia ogólnego w seminariach; władze carskie w Królestwie Polskim po upadku powstania styczniowego rozwijały seminaria z rosyjskim programem nauczania, udostępniając je głównie synom chłopskim, licząc na ich słabe poczucie narodo-
167
we i upatrując w nich skutecznego narzędzia rusyfikacji szkół ludowych.
6. Szkoła średnia ogólnokształcąca
Europejska szkoła średnia z unowocześnionym programem hu-manistyczno-klasycznym uformowała się w początku XIX w. Ten typ szkoły zwanej gimnazjum neohumanistycznym lub klasycznym stworzył Wilhelm von Humboldt (1767-1835) w Prusach. Celem gimnazjum było kształcenie sił umysłowych w toku poznawania języka i literatury ojczystej, łaciny i greki z literaturą i wiedzą o starożytności oraz wnikania w duchowe przesłanie płynące z dzieł klasycznych. Kształceniu formalnemu służyło też nauczanie matematyki, a z innych przedmiotów nieco historii i geografii, elementy nauk przyrodniczych i języki nowożytne. Kończyło się od 1810 r. egzaminem maturalnym, otwierającym drogę do studiów wyższych.
Uniwersytet i gimnazjum pozostawały w ścisłej symbiozie, gdyż nauczycielem w gimnazjum mógł zostać tylko absolwent wydziału filozoficznego uniwersytetu. Podobną rolę w kręgu francuskim spełniało liceum, a w Anglii - tzw. public schools, czyli elitarne szkoły prywatne. Na kontynencie programy szkół publicznych i wymagania maturalne ustalało państwo. Matura i studia uniwersyteckie stały się symbolami wykształcenia elitarnego i etapami przygotowania do służby państwowej, co wymuszało na szkołach prywatnych dostosowanie się do urzędowych wymagań.
Młodzież mieszczańską kształciły gimnazja realne, szkoły o programie ogólnym, wywodzące się z dawnych (XVIII w.) niemieckich mieszczańskich szkół realnych. W ich programach nauczania ograniczono rolę języków klasycznych (bez greki) na rzecz języków nowożytnych oraz przedmiotów matematyczno- przyrodniczych. Ich ukończenie nie uprawniało do wstępu na uniwersytet, więc miały niższy prestiż społeczny.
Pod wpływem rozwoju technicznego i przemian społecznych oraz ostrej krytyki programów szkolnictwa średniego, pod koniec XIX i na początku XX w. następowało stopniowe zbliżanie uprawnień absolwentów obydwu typów gimnazjów. Na przykład w Cesarstwie Nie-
168
mieckim od 1900 r. „absolwenci dziewięcioklasowych gimnazjów realnych oraz podobnych wyższych szkół realnych uzyskali prawo wstępu do szkół wyższych zaś w Austrii w 1908 r. ośmioklasowe gimnazja realne i gimnazja realne zreformowane [...] zostały zrównane pod względem statusu z gimnazjami klasycznymi"6. Jednak jeszcze w pierwszej połowie XX w. jeżeli w programie nauczania szkoły średniej nie było łaciny, uzyskiwana w niej matura dawała wstęp tylko na uczelnie techniczne; przed podjęciem studiów uniwersyteckich należało złożyć egzamin uzupełniający z programu gimnazjum klasycznego (z łaciny).
7. Szkoła średnia w myśli pedagogicznej w XIX w.
7.1. Jan Fryderyk Herbart (1776-1841): idea nauczania wychowującego
Wilhelm von Humboldt był twórcą i organizatorem gimnazjum humanistycznego. Teorię gimnazjum, ideał wychowawczy i porządek programowo - dydaktyczny w kategoriach pedagogicznych sprecyzował Jan Fryderyk Herbart w dziełach Pedagogika ogólna wyprowadzona z celu wychowania (1806) i Wykłady pedagogiczne w zarysie (1835). Herbart wyodrębnił pedagogikę, jako naukę wspartą na etyce, z której wyprowadza się cele wychowania, i psychologii, która wskazuje środki wychowania. Jego teoria dydaktyczna stała się podstawą praktyki nauczania w szkole średniej. Opracował schemat lekcji, który dał podstawę zasadzie tzw. stopni formalnych nauczania. Ustalał sposób prowadzenia lekcji i uzasadnił go psychologicznie.
Herbart twierdził, że nauczanie musi mieć charakter wychowujący, podporządkowany zasadom moralnym, a jego celem jest uformowanie silnego charakteru wychowanka. Osiągnąć to można tylko przez odpowiedni dobór treści nauczania tak, by zainteresowania ucznia kierowały się ku słusznym ideom, co zapewnić można dzięki studiowaniu literatury antycznej i zawartemu w niej bogactwu idei humanistycznych.
6 J. Miąso, Reformy oświatowe w Prusach, Austrii i Rosji i ich wpływ na szkolnictwo na ziemiach polskich iv drugiej połowie XIX w., „Kwartalnik Pedagogiczny", r. XL, 1995, nr 3, Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego, s. 128-129.
169
7.2. Herbert Spencer (1820-1903). Pozytywistyczna kontestacja neohumanistycznej szkoły średniej
Program nauczania gimnazjum klasycznego nie przystawał do rzeczywistości kształtowanej przez rozwój przemysłu, postęp techniczny, rywalizację gospodarczą i walkę o rynki zbytu. Ze względu na adres społeczny nie satysfakcjonował rosnącej w siłę burżuazji europejskiej. Spowodowało to w połowie XIX w. dyskusję nad koncepcją człowieka wykształconego i ideałem wychowawczym oraz stało się podstawą krytyki programu wykształcenia ogólnego elit. Argumentów dla krytyków gimnazjów klasycznych dostarczył postęp nauk przyrodniczych (teoria Karola Darwina) i społecznych oraz filozofia pozytywistyczna.
Jeden z twórców filozofii pozytywnej Herbert Spencer (1820-1903) poddał daleko idącej krytyce kształcenie elit w Anglii. Jego rozprawa O wychowaniu umysłowym, moralnym i fizycznym, opublikowana w 1861 r., tłumaczona była na wiele języków, w tym na polski już w 1879 r. Krytykował klasyczną podstawę szkoły średniej i przestarzałe metody nauczania. Dowodził, że szkoła powinna wyposażać uczniów w wiedzę, która ułatwi zachowanie zdrowia, przygotuje do pracy zawodowej (przedmioty matematyczno-przyrodnicze, techniczne), do życia rodzinnego (postulował włączenie do programu pedagogiki!), do życia w społeczeństwie (ekonomia, historia społeczna) i do spędzania wolnego czasu (języki, literatura, sport). Tym samym w programie nauczania na pierwsze miejsce przesuwał przedmioty pomijane w gimnazjum klasycznym. Podważył także herbar-towskie, sztywne zasady prowadzenia lekcji; postulował odwoływanie się do doświadczenia, obserwacji itp.
8. Różnorodność szkół
W XIX w. nastąpiło uregulowanie poziomów wykształcenia ogólnego: elementarnego i średniego. Poza zasięgiem jego programów znalazły się potrzeby wynikające z rozwoju techniki, handlu, przemysłu, rolnictwa i komunikacji. Zaczęły powstawać szkoły specjalistyczne zawodowe, o bardzo zróżnicowanych poziomach i programach nauczania: od kursów po politechniki, początkowo z inicjatyw jed-
170
nostkowych. Takim rzecznikiem rozwoju kształcenia zawodowego w Królestwie Polskim był Stanisław Staszic.
W drugiej połowie XIX w. szkoły zawodowe były poddawane nadzorowi państwa, a w XX w. zostały włączone w system szkolny. Stopniowo absolwenci średnich szkół zawodowych uzyskiwali świadectwa maturalne uprawniające do podejmowania studiów wyższych.
Ówczesne szkoły nie uwzględniały specyficznych potrzeb dzieci z wadami rozwojowymi. Przyrost wiedzy pedagogicznej rodziców i społeczeństwa, a także zainteresowania pedagogów umożliwiły powstawanie szkół specjalnych. Ich początki sięgają końca XVIII w. i związane były z lekarskimi lub amatorskimi zainteresowaniami odmiennością oraz z działalnością filantropijną. W XIX w., a zwłaszcza w jego drugiej połowie, dzięki rozwojowi nauk pedagogicznych i psychologii eksperymentalnej, powstawały teoretyczne i metodyczne podstawy pracy z dziećmi z różnymi upośledzeniami, które przyspieszały rozwój szkół specjalnych. W XX w. upowszechnia się tendencja do wspólnego (integracyjnego) kształcenia dzieci zdrowych i dzieci specjalnej troski.
9. Nowe wychowanie ■
9.1. Psychologia eksperymentalna i pedagogika naukowa
Początki psychologii eksperymentalnej sięgają przełomu lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XIX w. w Niemczech (Wilhelm Wundt w Lipsku, Henri Ebbinghaus w Halle). Jej rozkwit przypadł na ostatnie dziesięciolecia XIX i pierwszą połowę XX w. w Stanach Zjednoczonych (John Dewey, Edward L. Thorndike), w Polsce (Jan Władysław Dawid), we Francji (Alfred Binet). Efekty prac psychologów prowadziły do zakwestionowania psychologicznej i pedagogicznej słuszności dydaktyki Herbarta, wykazując, że procesy poznawcze zależą od indywidualnych właściwości każdego dziecka, że kształcenie jest bardziej efektywne, jeśli uwzględnia się naturalną dziecięcą aktywność. Podważyły więc przekonanie, że istnieje uniwersalna metoda nauczania, którą można stosować do każdego dziecka i do każdego przedmiotu.
171
Badania nad specyfiką procesów poznawczych dowiodły także, że sprawność umysłowa uzyskana na jednym przedmiocie nauczania nie przenosi się na inne przedmioty i czynności, podważając przekonanie o szczególnej, ogólnokształcącej wartości łaciny. Uświadomiły jednostronność ówczesnych programów nauczania, ich oderwanie od życia, statyczność. Ponadto dostarczając nauczycielom i pedagogom narzędzi do gromadzenia obserwacji o dziecku i mierzenia efektów własnej pracy, wpłynęły na rozwój pedagogiki jako nauki.
9.2. Pajdocentryzm i nowa szkoła
Z połączenia wysiłków i wiedzy pedagogów i psychologów wyrosły na przełomie wieków „nowe koncepcje i kierunki w teorii i metodyce kształcenia i wychowania [...] rozbudowywane w pierwszej połowie XX wieku na podstawie przeprowadzonych eksperymentów szkolnych zyskały dużą popularność w wielu krajach, a niektóre znalazły zastosowanie w praktyce oświatowej"7. Zostały one objęte wspólną nazwą progresywizmu w pedagogice amerykańskiej i nowego wychowania albo nowej szkoły w Europie.
Podstawą teoretyczną tego ruchu pedagogicznego był pajdocentryzm, według którego dziecko jest centralnym punktem wszelkiej działalności pedagogicznej. Ten kierunek zapoczątkowała szwedzka pisarka Ellen Key książką Stulecie dziecka (1900). Dała w niej wizję wychowania i szkoły bez klas, bez biurokratycznego dzielenia dzieci na grupy według wieku, szkoły w ogrodzie, z pracowniami dla prac ręcznych (rzemieślniczych), estetycznej, dostępnej dla wszystkich, która „powinna mieć tylko jeden cel: umożliwić każdemu uczniowi rozwój jego osobowości w satysfakcjonujący go sposób. Konieczna jest też bliska współpraca szkoły i domu w procesie wychowania"8.
Reprezentantką nowego wychowania była także Maria Montes-sori, (1870-1952), która system wychowania przedszkolnego oparła
7 Historia wychowania. Wiek XX, pod red. J. Miąso, PWN, Warszawa 1980,
t. II, s. 257.
8 Thornbjorn Lengborn, Ellen Key (1849-1926), w: Myśliciele o wychowa
niu, red. naukowa Cz. Kupisiewicz, t. II, Graf Punkt Oficyna Wydawnicza, War
szawa 2000, s. 197.
172
na idei samorzutnego - nie kierowanego z zewnątrz - umysłowego, emocjonalnego i fizycznego rozwoju dziecka.
Kierunek ruchowi nowej szkoły nadali: John Dewey (1859-1952), amerykański filozof, psycholog i pedagog i Georg Kerschen-steiner (1854-1932), niemiecki nauczyciel i długoletni inspektor szkolny w Monachium. John Dewey system dydaktyczno-wycho-wawczy szkoły oparł na zasadzie uczenia się przez działanie, umożliwiającej spożytkowanie naturalnej aktywności dziecka i zapewniającej równoczesny rozwój indywidualności wychowanka z jego uspołecznieniem. Wychowanie uważał za funkcję społeczną. Szkoła powinna ułatwić dziecku poznanie życia społeczeństwa w toku aktywnego zdobywania wiedzy o kolejnych etapach rozwoju społecznego i cywilizacyjnego. Georg Kerschensteiner opracował koncepcję szkoły pracy. Praca w jego ujęciu była celem (przedmiotem nauczania) i środkiem nauczania, dzięki czemu szkoła mogła rozwijać aktywność dziecka, uspołeczniać je i wiązać wiedzę szkolną z życiem praktycznym. Podstawowe cele wychowawcze szkoły upatrywał w kształceniu charakteru, w wychowaniu obywatelskim i państwowym. W pierwszej połowie XX w. powstawały liczne odmiany szkoły pracy pod różnymi nazwami, m.in. koncepcja Henryka Rowida (szkoła twórcza), Owidiusza Decroly'ego (szkoła życia), Pawła P. Błońskiego (szkoła pracy produkcyjnej).
Nowa organizacja pracy szkolnej, zamiast systemu klasowo - lekcyjnego, legła m.in. u podstaw słynnego w świecie „planu daltońskiego" opracowanego (1904-1922) przez amerykańską nauczycielkę Helenę Parkhurst. Jednocześnie nauczanie przedmiotowe zastępowano różnymi odmianami „nauki całościowej", jak np. metody: „projektów" (William H. Kilpatrick i James A. Stevenson), „ośrodków zainteresowań" (Owidiusz Decroly), „nauczania łącznego" (Karol Linkę) czy „kompleksowa" (Stanisław Teofilowicz Szacki), stosowana w szkole radzieckiej w latach dwudziestych.
9.3. Kierunki nowoczesnej pedagogiki
W zależności od podstawy filozoficznej myśl pedagogiczną XX w. porządkuje się w pewne nurty: pedagogiki naturalistycznej, socjologicznej (Emil Durkheim), pedagogiki kultury, religijnej, materialistycz-
173
nej w tym marksistowskiej. Podstawą koncepcji pedagogicznych były także kierunki psychologiczne np. psychoanaliza Zygmunta Freuda, lub psychologia indywidualna Alfreda Adlera.
Bujnemu rozkwitowi pedagogiki i badań pedagogicznych sprzyjał dorobek badawczy psychologii, socjologii, humanistyki i filozofii. Istotną rolę odegrały w tym międzynarodowe instytucje służące wymianie idei i organizacji badań, takie jak Międzynarodowe Biuro Wychowania w Genewie, lub Instytut Międzynarodowego Wychowania w Nowym Jorku. W XX w. można mówić o umiędzynarodowieniu badań pedagogicznych, które rozszerzyło się jeszcze w świecie zachodnim po II wojnie światowej.
Bibliografia
Chmaj, Ludwik, Prądy i kierunki w pedagogice XX wieku, PZWS, Warszawa 1963
Dzieje szkolnictwa i pedagogiki specjalnej, red. Stanisław Mauersberg, PWN, Warszawa 1990
Herbart, J.F., Pisma pedagogiczne. Wybór i przekład B. Nawroczyń-ski, Ossolineum, Wrocław 1967, Biblioteka Klasyków Pedagogiki
Karady, Victor, Kulczykowski, Mariusz (red.), Uenseignement des Elites enEurope Centrale (19-20esiecles), Księgarnia Akademicka, Cracovie 1999
Key, Ellen, Stulecie dziecka. Przekład Izy Moszczeńskiej, Warszawa 1928, wyd. III
Kurdybacha, Łukasz, Stulecie działalności Francuskiej Ligi Nauczania [w:] Pisma wybrane, wyboru dokonał Józef Miąso, t. III, Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, Warszawa 1976
Krupa, Marianna, Fryderyk Adolf Diesterweg i jego wpływ na polską pedagogikę w XIX wieku, Monografie z dziejów oświaty, pod red. Józefa Miąso, t. XX, Ossolineum, Wrocław 1976
Montessori, Maria, Domy dziecięce, Warszawa 1913
Miąso, Józef, Geneza i rozwój uniwersytetów powszechnych w Anglii. Studium z dziejów oświaty dorosłych, [w:] Józef Miąso, Wybra-
174
ne prace z historii wychowania XIX-XX w., Wydawnictwo Akademickie „Żak", Warszawa b.r.
Myśliciele - o wychowaniu, red. naukowa Czesław Kupisiewicz, Irena Wojnar, Polska Oficyna Wydawnicza BGW, Warszawa 1996
Myśliciele o wychowaniu, t. II, red. naukowa Czesław Kupisiewicz, Oficyna Wydawnicza Graf-Punkt, Warszawa 2000
Nawroczyński, Bogdan, Współczesne prądy pedagogiczne, w: Encyklopedia Wychowania, 1.1, cz. II, Warszawa 1934 i odbitka; wyd. II - odbitka - Warszawa 1947, Nasza Księgarnia
Pestalozzi, Jan Henryk, Pisma pedagogiczne. Przekład, wstęp i opr. Ryszard Wroczyński, Ossolineum, Wrocław 1972, Biblioteka Klasyków Pedagogiki
Pestalozzi, Jan Henryk, Jak Gertruda uczy swoje dzieci, opr. W. Szewczyk i M. Szulkin, Ossolineum, Wrocław 1955
Radlińska, Helena, Z dziejów pracy społecznej i oświatowej. Wrocław 1964
Sośnicki, Kazimierz, Rozwój pedagogiki zachodniej na przełomie XIX i XX wieku, PZWS, Warszawa 1967
Spencer, Herbert, O wychowaniu umysłowym, moralnym i fizycznym, wstęp Ryszard Wroczyński, Ossolineum, Wrocław 1960
Uniwersytet powszechny za granicą. Warszawa 1932, Instytut Oświaty Dorosłych, No 78
VIII. Szkoła i wychowanie na ziemiach polskich w XIX-XX
1. Sytuacja edukacyjna w dobie zaborów
Polska rzeczywistość szkolna związana była z losami terytorium danego zaboru. Granice między zaborami aż do 1815 r. ulegały stałym przesunięciom. Po rozbiorach ziemie wschodnie (do linii Niemna) Rzeczypospolitej zostały wcielone do Rosji i tu powstał tzw. Okręg Naukowy Wileński, w którym do 1831 r. szkołami kierował Uniwersytet Wileński. Ziemie Polski centralnej (z Warszawą i Poznaniem) do 1806 r. należały do Prus, w latach 1807-1815 tworzyły Księstwo Warszawskie (w 1809 r. na krótko weszły doń Lublin i Kraków); od 1815 r. - już bez Krakowa i Poznania - na ziemiach centralnej Polski utworzono Królestwo Polskie (tzw. Kongresowe od Kongresu Wiedeńskiego 1815), połączone unią personalną z Rosją. Formalnie miało to terytorium pewną odrębność, ograniczoną znacznie po powstaniu listopadowym, a zlikwidowaną po powstaniu styczniowym.
W granicach zaboru pruskiego było mniej zmian terytorialnych. Śląsk i Pomorze wchodziły w skład państwa pruskiego już w XVIII w., a Wielkie Księstwo Poznańskie poza okresem wojen napoleońskich też stale należało do Prus. Na Śląsku i Pomorzu poczucie odrębności narodowej zachowywały przede wszystkim warstwy ludowe, w Poznańskiem zachowało się ono przez cały okres zaborów.
W zaborze austriackim z grubsza można wydzielić terytorium Galicji Wschodniej, ze Lwowem, gdzie szkolnictwo średnie i wyższe
176
zostało zgermanizowane już po I rozbiorze. Bardziej skomplikowane były losy Galicji Zachodniej z Krakowem. Po 1815 r. część tego terytorium tworzyło tzw. Rzeczpospolitą Krakowską z polskim uniwersytetem i szkołami niższych szczebli. Po wcieleniu w 1848 r. do Austrii to szkolnictwo zostało zgermanizowane. Po 1866 r. (autonomia Galicji) oświata i szkoły wyższe obydwu Galicji zostały zrepolonizo-wane.
1.1. Polityka oświatowa państw zaborczych
Reforma Komisji Edukacji Narodowej spowodowała, że na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XVIII w. oświata i wychowanie w Polsce przybrało nowoczesne formy, ideowo i treściowo odpowiadające potrzebom narodowym. Upadek Rzeczypospolitej (III rozbiór, 1795) nastąpił w czasie, gdy Prusy i Austria wypracowały już także własną państwową politykę szkolną, a Rosja zaczynała ją wypracowywać. Państwa zaborcze na ziemiach zabranych zmierzały do asymilacji językowej i kulturalnej Polaków - szkoły miały zadanie wychować lojalnych poddanych monarchy i obywateli państwa zaborczego. Generalnie szkolnictwo na ziemiach polskich podlegało ogólnemu ustawodawstwu państw zaborczych, które zmierzało do wynarodowienia Polaków.
Sytuację edukacyjną społeczeństwa polskiego wyznaczały więc interesy państw zaborczych i własna tradycja kulturalna i szkolna. Bezpośrednim odniesieniem było wspomnienie ożywienia czasów stanisławowskich, Konstytucji 3 Maja, rozumienie ważności oświaty i wychowania dla zachowania języka ojczystego oraz odrębności kulturalnej i narodowej.
Nacisk polityki oświatowej państw zaborczych na ziemiach Rzeczypospolitej ulegał fluktuacjom pod wpływem sytuacji wewnętrznej i międzynarodowej państwa zaborczego w danym czasie. W każdym z zaborów zdarzały się okresy liberalizacji, kiedy Polacy mieli możność wpływania na sytuację oświaty na swoich ziemiach a nawet realizowania własnych koncepcji. Taka sytuacja była: przed 1830 r. w Okręgu Szkolnym (Naukowym) Wileńskim; w Księstwie Warszawskim i Królestwie Kongresowym; po powstaniu listopadowym w Rzeczypospolitej Krakowskiej (1815-1846); w latach czter-
177
dziestych w Wielkim Księstwie Poznańskim; na przełomie lat 50 -tych i 60-tych w Królestwie Polskim; w Galicji w okresie autonomii po 1867 r. aż do I wojny światowej. Przez cały okres porozbiorowy na jakiejś cząstce terytorium dawnej Rzeczypospolitej można było znaleźć przyczółek dla kultury i myśli polskiej. Pomagało to utrzymywać ciągłość tradycji historycznej i kulturalnej oraz niezależnej myśli edukacyjnej i aktywności oświatowej.
Polityka wynaradawiająca każdego z państw zaborczych rozwijała się niejednakowo systematycznie i niejednakowo konsekwentnie. Austria już po I rozbiorze zamierzała zgermanizować szkolnictwo polskie, co się udało w szkołach średnich i na Uniwersytecie Lwowskim. Mimo kilkakrotnych nawrotów akcji germanizacyjnej, ostatecznie po 1866 r. władze wycofały się z narzucania szkołom języka niemieckiego, poprzestając na narzuceniu celów wychowania. Prusy politykę germanizacyjną prowadziły stopniowo i konsekwentnie, zaczynając od szkół średnich, przez zniemczenie seminariów nauczycieli szkół elementarnych aż do zupełnego wyrugowania języka polskiego ze szkół ludowych, a nawet z nauczania religii.
Na ziemiach pod panowaniem rosyjskim akcja antypolska była najmniej systematyczna; oprócz okresów swobodnego rozwoju szkolnictwa i wychowania polskiego, były okresy bardzo silnych represji popowstaniowych, przeplatane krótkimi okresami ustępstw, ostatnie pod naciskiem strajku szkolnego w Królestwie Polskim (1905-1907). W zaborze pruskim i rosyjskim w czasach dłużej trwającego nacisku wynaradawiającego powstawały jawne i niejawne formy oporu edukacyjnego społeczeństwa.
1.2. Rodzina i polskie ideały wychowawcze w XIX w.
Rodzina polska w XIX w. podlegała podobnym przemianom jak rodzina europejska. Specyficznie polską cechą była większa niż na Zachodzie samodzielność kobiet, które często musiały kierować sprawami rodziny, w tym wychowaniem dzieci, z powodu zaangażowania mężczyzn w walki narodowo - wyzwoleńcze (powstania, konspiracja) z wszystkimi tego konsekwencjami (prześladowania, zsyłki, emigracja). Polki wykraczały poza tradycyjne role żon i matek, a ich samodzielność w rzeczywistości była ceniona i akceptowana społecz-
178
nie, chociaż formalnie stale utrzymywał się w społeczeństwie bardzo tradycyjny ideał kobiety. Ten tradycyjny model został otwarcie podważony w okresie pozytywizmu, a następnie zanegowany przez ruchy emancypacyjne na przełomie XIX i XX w.
Polski ideał wychowawczy w okresie zaborów był zdominowany przez dążenia niepodległościowe: w okresach nadziei na zwycięstwo zbrojne ideałem był powstaniec, romantyczny bojownik; w okresach represji - pozytywistyczny wytrwały i rozumny pracownik, społecznik, mnożący potencjał ekonomiczny, cywilizacyjny i oświatowy społeczeństwa. Najwyżej ceniono u mężczyzn i kobiet poświęcenie i wierność sprawie narodowej.
Wobec obcości szkoły zaborczej rodzina musiała podjąć funkcje kształcące w zakresie nauczania języka, literatury i historii Polski. Obowiązkiem rodziny polskiej było też wychowywanie dzieci w tradycji narodowej. Stawiało to wychowanie w rodzinie w opozycji wobec szkoły, ze wszystkimi tego niepożądanymi skutkami wychowawczymi.
1.3. Społeczno-kulturalny kontekst wychowania w rodzinie
Skuteczność wychowania rodzinnego zapewniało funkcjonowanie rodziny w obrębie środowiska i stanu społecznego o wspólnej tradycji i wspólnych normach moralnych, usankcjonowanych przez Kościół. Dominujący przez swą atrakcyjność ideał szlachecki, uszlachetniony przez reformy wychowania w XVIII w., przenikał do ideologii innych stanów społecznych i przyjmowany był przez nie, jako narodowy, aż po lata sześćdziesiąte XIX w., głównie za sprawą Kościoła podtrzymującego i gloryfikującego ten ideał, którego symbolem był „Polak - katolik". Szlachecki model obyczajowości stał się też wspólną płaszczyzną, z której wyrastała inteligencja polska tego okresu. Dotyczyło to zarówno praktycznej strony wychowania, jak i ideałów wyższych: haseł równości, wolności, niepodległości i demokracji.
Na skutek rozwoju społeczno - politycznego, klęski powstania styczniowego oraz filozofii pozytywistycznej nastąpiło zakwestionowanie doskonałości tego ideału w jego najbardziej konserwatywnej formie, które znalazło wyraz - m.in. w ostrej krytyce szlachty - w sporach historyków szkoły warszawskiej i krakowskiej o przyczyny
179
upadku Rzeczypospolitej. Pod koniec wieku wzrosła samoświadomość chłopów i rodzącej się klasy robotniczej, które szukając własnej tożsamości zaczęły dystansować się od tradycji szlacheckiej. Mimo radykalnych poglądów społecznych młodzi inteligenci ze środowisk chłopskich i robotniczych asymilowali się w tradycji szlacheckiej. Pod koniec XIX i na początku XX w. młodzież męska i żeńska z rodzin ziemiańskich bardzo często do dążeń i prac niepodległościowych dołączała radykalne hasła społeczne.
2. Literatura edukacyjna i myśl pedagogiczna w XIX w.
Programową i treściową pomocą dla wychowania w rodzinie były literatura, czasopiśmiennictwo, kalendarze i publikacje pedagogiczne. W publikacjach o intencji pedagogicznej można wyodrębnić kilka nurtów. W I poł. XIX w. były to: nurt późnooświeceniowy i romantyczny; w drugiej połowie wieku: pozytywistyczny oraz naukowo - pedagogiczny przełomu XIX i XX w. Literaturę tę charakteryzował związek z europejską myślą pedagogiczną, mitologizo-wanie posłannictwa narodowego, próby określenia odrębności polskiego systemu pedagogicznego ze stałym - mniej lub bardziej wyraźnym, gloryfikującym lub krytycznym - odniesieniem do koncepcji KEN. Piśmiennictwo przełomu XIX i XX w. zajęło najbardziej niezależną postawę wobec mitów przeszłości. Podbudowane osiągnięciami pedagogiki eksperymentalnej i pod wpływem presji społecznej we wszystkich zaborach stworzyło podstawy pod bujny rozkwit nauk pedagogicznych w II Rzeczypospolitej.
2.1. Publicystyka i literatura pedagogiczna I połowy XIX w.
Dla potrzeb edukacji narodowej najważniejsze było gromadzenie i utrwalanie dorobku kultury staropolskiej. Od połowy XVIII w. publikowane były utwory najlepszych autorów polskich od odrodzenia do oświecenia. W domowej edukacji ważną rolę odegrały Śpiewy historyczne Juliana Ursyna Niemcewicza (1816). Wielokrotnie wznawiane i naśladowane, były popularnym, żywo oddziałującym - dzięki ilustracjom - na wyobraźnię dzieci, podręcznikiem historii ojczystej.
180
Klementyna z Tańskich Hoffmanowa (1798-1845) zasłużyła się dla wychowania domowego w dwojaki sposób. Po pierwsze, sformułowała ideał moralny i program edukacji polskiej kobiety przedstawiony m.in. w utworze Pamiątka po dobrej matce (1819). Był to typ oświeconej patriotki, dobrej chrześcijanki, tkliwej, roztropnej, gospodarnej i powabnej żony: strażniczki ogniska domowego, wychowawczyni dzieci. Tańska zalecała troskę o mowę ojczystą: Już dość u obcych czerpałyśmy światła, czas byłby odeprzeć zbyt wielki wpływ cudzoziemszczyzny, a zarzuciwszy zagraniczne mowy, ojczystej całkiem się oddać"1. Była także autorką programu i nauczycielką pierwszej w Polsce rządowej publicznej szkoły dla dziewcząt. Jej ideał i program był akceptowany społecznie. Zachował aktualność i atrakcyjność dla kilku pokoleń Polek z rodzin ziemiańskich, szlacheckich i mieszczańskich przez znaczną część XIX w. Po wtóre, była Tariska autorką powiastek historycznych, czytanek dla małych dzieci, redaktorką pierwszego polskiego dziecięcego czasopisma: Rozrywki dla dzieci (1824-1828).
Zasłużonym wydawcą i autorem był także Stanisław Jachowicz, wydający Dziennik dla Dzieci (1830), autor do dziś lubianego przez małe dzieci wierszyka Pan kotek byl chory. Czasopisma dla dzieci były bardzo pomocne w wychowaniu i nauczaniu domowym. Zawierały utwory o przesłaniu moralnym, utwory z literatury polskiej, opowiastki historyczne, biografie wielkich Polaków, wiadomości z geografii i przyrody itp. Te pierwsze czasopisma dziecięce miały bardzo dobry poziom pedagogiczny i literacki.
Wychowanie w rodzinie już w pierwszych latach XIX w. wspomagane było także przez literaturę pedagogiczną. W nurcie oświeceniowym ważną pozycję zajęła rozprawa lekarza i profesora Uniwersytetu Wileńskiego, Jędrzeja Śniadeckiego (1768-1838). W jego książce O fizycznym wychowaniu dzieci (1805) wyraźne są echa poglądów J. Locke'a i JJ. Rousseau. Pisał, jak należy racjonalnie i zdrowo wychowywać dzieci, ponieważ zdrowie fizyczne jest fundamentem dla rozwoju moralnego i umysłowego.
Problemy rodziny jako środowiska wychowawczego poruszane były w traktatach filozoficzno-pedagogicznych. Stanisław Staszic w poemacie Ród ludzki (1819-1820) i Bronisław Trentowski w dziele Cho-
1 Cyt. za: Historia wychowania, pod red. Ł. Rurdybachy, t. II, s. 195
181
wanna, czyli system pedagogiki narodowej jako umiejętności nauki wychowania i oświaty, słowem wykształcenia naszej młodzieży (1842) mówili o narodowym kierunku wychowania domowego jako o patriotycznym obowiązku rodziców.
Oryginalną cechą poglądów Stanisława Staszica (1755-1826) było przekonanie o konieczności wszczepienia młodemu pokoleniu obowiązku pracy, dzięki której człowiek staje się użyteczny społeczeństwu. W Księstwie Warszawskim i w Królestwie Polskim idee utylitarne przyświecały Staszicowi w pracy nad programami szkolnymi na każdym poziomie systemu szkolnego, którego był jednym z głównych organizatorów.
W ośrodku poznańskim w okresie międzypowstaniowym rozwinęła się romantyczna myśl pedagogiczna i ruch wydawniczy. Tu opublikował swoje dzieło Bronisław Trentowski (1808-1869), twórca oryginalnego polskiego systemu pedagogicznego. System ten w założeniu miał być słowiańską syntezą myśli pedagogicznej romańskiej i germańskiej. Obejmował całość zagadnień rozwoju i wychowania człowieka oraz krytyczną refleksję o dziejach wychowania. Uważał, że zadaniem wychowawcy jest rozwijanie samodzielności wychowanka w doskonaleniu się moralnym i umysłowym.
Niezwykłym zjawiskiem na gruncie myśli i działalności Polaków w Wielkopolsce jest działalność Ewarysta Estkowskiego (1820-1856), nauczyciela ludowego. Twórczo adaptował niemiecką myśl pedagogiczną (A. Diesterweg) o szkole ludowej i o kształceniu nauczycieli, których uważał za główny czynnik cywilizowania wsi. Był organizatorem ruchu zawodowego nauczycielstwa (Towarzystwo Pedagogiczne, 1848) i wydawcą czasopisma dla nauczycieli i dla dzieci. Pisał podręczniki i poradniki metodyczne. Wyrażał specyficznie wielkopolską cechę pracy organicznej Polaków w okresie zaborów: łączenie działalności ekonomicznej i oświatowej w służbie narodowej, na terenie legalnych stowarzyszeń społecznych i w ruchu oświatowym, ogniskującym się wokół redakcji legalnych czasopism.
Dla wybitnych polskich myślicieli charakterystyczne jest poszukiwanie modelu szkolnictwa o typie ogólnokształcącym, które zapewniłoby - jak pisał jeden z nich, Wielkopolanin Karol Libelt (1807-1875) - „uszlachetnienie pracy i uszlachetnienie ducha" i poszukiwanie szkoły, która służyłaby wszystkim warstwom narodu.
182
2.2. Publicystyka i literatura pedagogiczna II połowy XIX w.
W całym okresie zaborów, kiedy tylko otwierał się jakiś zakres autonomii, Polacy podejmowali odbudowę szkoły polskiej, starając się nadać jej nowoczesną formę i treść. Wiązało się to zawsze z publiczną dyskusją. Gdy zatem, na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, Królestwo Polskie uzyskało pewne swobody w sprawach oświaty (zniesienie Okręgu Naukowego Warszawskiego, pozwalające na odtworzenie własnej władzy szkolnej), natychmiast podjęto przygotowanie reformy szkolnej (tzw. reforma Wielopolskiego, 1862). Pobudziło to myśl i publicystykę oświatową. Upadek powstania styczniowego (1863-1864) zniweczył dokonywaną reformę, ale polska myśl i publicystyka przedpowstaniowa stała się gruntem dla rozwoju - od lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych - nowego, pozytywistycznego, nurtu myśli edukacyjnej, która uformowała się pod wpływem europejskiej filozofii pozytywistycznej, adaptowanej do popowstaniowej polskiej rzeczywistości. Główne idee: pracy u podstaw, oświaty ludu, kształcenia dziewcząt, programu szkoły średniej itp. sformułował Aleksander Świętochowski (1849-1938).
Myśl pedagogiczna, a raczej ideologia oświatowa i wychowawcza pozytywizmu polskiego, kształtowała się zatem pod wpływem wybiórczo przyswojonych idei H. Spencera i A. Comte'a, potrzeb oświatowych okresu przekształceń kapitalistycznych po reformie uwłaszczeniowej oraz jako reakcja na rusyfikację całego szkolnictwa w Królestwie Polskim. Była częścią pracy organicznej i pracy u podstaw - programu modernizacji kraju. Angażowali się w nią nie tylko pedagodzy i publicyści ale i pisarze (Bolesław Prus, Eli-za Orzeszkowa, Maria Konopnicka). Dziecko, i jego świat, stało się bohaterem wielu utworów literackich. Nastąpił ogromny rozwój piśmiennictwa pedagogicznego i oświatowego, czasopism, poradników, podręczników przeznaczonych dla rodziców i nauczycieli, pomagający rodzinie i nauczycielom prywatnym skutecznie przeciwdziałać rusyfikacji i tworzyć zastępcze formy oświatowe, np. w ruchu społecznym.
Wśród tych wydawnictw czołowe miejsce zajął „Przegląd Pedagogiczny" (1882-1905), którego treści składały się na rodzaj seminarium nauczycielskiego. W pewnym sensie rekompensował brak polskich zakładów kształcenia nauczycieli. W latach 1890-1897 kiero-
183
wał nim Jan Władysław Dawid, współautor podręcznika domowego nauczania początkowego, zaopatrzonego w przewodnik metodyczny.
2.3. Jan Władysław Dawid (1859-1914) i początki polskich badań pedagogicznych
Jan Władysław Dawid był pedagogiem i psychologiem, badaczem i autorem dzieł pedagogicznych. Opracował ideał i koncepcję kształcenia nauczyciela. Interesował się i badał wpływ uzdolnień wrodzonych i instynktów oraz warunków środowiskowych na rozwój umysłowy dziecka.
Jako pierwszy w Polsce zorganizował wraz z Anielą Szycówną i Izą Moszczeńską badania zespołowe dzieci warszawskich za pomocą kwestionariuszy obserwacji psychologicznych i pedagogicznych. Wyniki opublikował w książce Zasób umysłowy dziecka (1896), wykazując, że czynnikiem różnicującym jest przede wszystkim środowisko. Kwestionariusz obserwacji mógł służyć nauczycielom jako narzędzie doskonalenia zawodowego i być podstawą do systematycznych badań. W 1913 r. przygotował projekt ogólnonarodowego Instytutu Pedagogicznego w Krakowie dla nauczycieli z całej Polski (zrealizowany w okresie międzywojennym).
Bezpośrednią kontynuatorką nurtu badawczego Dawida była Aniela Szycówną (1864-1921). Jej zainteresowania skupiły się wokół zagadnień pracy z dzieckiem w młodszym wieku szkolnym, a jej postawa badacza uformowała się pod wpływem pedologii, z którą w początku XX w. wiązał się rozwój metod obserwacji dziecka (m.in. dziennik obserwacji, analiza dokumentów i wytworów dziecięcych), służących poznaniu jego rozwoju fizycznego i psychicznego.
2.4. Koncepcje wychowania: w służbie nowego społeczeństwa - Stanisław Karpowicz, w służbie narodu - Stanisław Szczepanowski
Na przełomie XIX i XX w. rozwijała się filozoficzna myśl pedagogiczna, mająca wiele wspólnego z ruchem „nowego wychowania", traktująca wychowanie jako funkcję społeczną, ale z różnych pozycji
184
światopoglądowych. Ponieważ zdezaktualizował się tradycyjny ideał szlachecki, starano się określić nowy ideał Polaka i stworzyć system wychowawczy dla jego realizacji. Wspólne było ujmowanie wychowania, jako przygotowania jednostki do działania w zbiorowości; zbiorowość była jednak różnie definiowana. Dla Stanisława Karpo-wicza (1864-1921), było to społeczeństwo; dla prekursora pedagogiki narodowej Stanisława Szczepanowskiego (1846-1900) - naród.
3. Polska rzeczywistość szkolna i działalność oświatowa w czasie zaborów
W pierwszym ćwierćwieczu XIX w. na ziemiach zaboru rosyjskiego i centralnych dawnej Polski były dwie drogi kontynuowania osiem-nastowiecznej tradycji polskiego szkolnictwa: jedna związana była z Wilnem, a druga - z Warszawą. Całkiem nowy kierunek rozwoju szkolnictwa tworzył się wokół słynnej szkoły Tadeusza Czackiego w Krzemieńcu na Wołyniu (1805 - Gimnazjum, 1818 - Liceum).
3.1. Okręg Szkolny (Naukowy) Wileński - próba utrzymania dorobku KEN
W Okręgu Szkolnym Wileńskim językiem nauczania był polski. Uniwersytet Wileński, dobrze uposażony i unowocześniony, stał się ośrodkiem promieniującym polskością. Rozwinął się samokształceniowy i patriotyczny ruch młodzieży uniwersyteckiej (filomaci i filareci). Rozwinęło się szkolnictwo średnie, w mniejszym stopniu parafialne. Liczba młodzieży uczącej się na Uniwersytecie tuż przed powstaniem listopadowym wynosiła około 2 tysięcy i była wyższa niż w innych uniwersytetach w Rosji.
Za przyzwoleniem cara Aleksandra I, władze Uniwersytetu (kurator - Adam Jerzy Czartoryski i rektorzy - ks. Hieronim Strojnow-ski i Jan Śniadecki) starały się w sprawach programów szkolnych, kształcenia nauczycieli i nadzoru nad szkolnictwem średnim utrzymać ducha Ustaw KEN i nie przyciągać uwagi zmianami, aby nie prowokować interwencji ministerstwa oświaty w Petersburgu. W tej pomyślnej sytuacji, na południu Okręgu Wileńskiego - w opozycji
185
do Uniwersytetu - zaczął formować się drugi, bardzo nowoczesny ośrodek akademicki przez rozbudowę szkoły w Krzemieńcu. W planie było stworzenie kompleksu, obejmującego szkoły zawodowe o różnych poziomach (np. mechaników, guwernantek, nauczycieli parafialnych). Współtwórcą koncepcji był Hugo Kołłątaj, a jej realizatorem Tadeusz Czacki.
3.2. Warszawa - twórcza kontynuacja dorobku edukacyjnego KEN
Inny stosunek do tradycji KEN miała Izba Edukacyjna, państwowa władza szkolna w Księstwie Warszawskim (1807-1815), której działalność kontynuowana była w Królestwie Kongresowym przez Komisję Rządową Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego. Przezwyciężono ograniczenie stanowe oświaty publicznej, łącząc wszystkie szczeble szkolnictwa w przemyślaną strukturę: od poziomu elementarnego po najwyższy. Myślą przewodnią Izby było, aby system szkolny objął wszystkie warstwy społeczne zgodnie z potrzebami rozwoju ekonomicznego państwa. Najbardziej oryginalnym ogniwem tego systemu było zapoczątkowanie budowy gęstej sieci świeckich szkół elementarnych, utrzymywanych z funduszów publicznych (składka szkolna) pod nadzorem przedstawicieli społeczeństwa. Izba zapowiadała: „Żadne miasto, miasteczko ani wieś nie ma zostawać bez potrzebnej dla siebie szkoły"2. Przewidziano także zakładanie miejskich szkół ponad elementarnych oraz szkół średnich, które przygotowywały do studiów wyższych. Drugim oryginalnym na gruncie polskim elementem systemu, przekraczającym ramy szkolnictwa KEN były szkoły zawodowe: od rzemieślniczo-niedzielnych do wyższych fakultetów prawno-administracyjnego i lekarskiego. W Królestwie Polskim powstał Uniwersytet Warszawski (1816) i zaczątki politechniki (1826).
Za rozwojem szkoły elementarnej stał Stanisław Kostka Potocki, za szkolnictwem zawodowym - Stanisław Staszic. Wdrażanie syste-
2 Urządzenie szkół miejskich i wiejskich elementarnych, 12.1.1808 [w:] Źródła do dziejów wychowania i myśli pedagogicznej, wyb. I, oprać. S. Wołoszyn, wyd. II Kielce 1997, t. II, s. 28
186
mu i nadzór szkolnictwa prowadziła państwowa administracja szkolna. Towarzyszyło temu opracowanie norm prawnych, zasad pragmatyki nauczycielskiej, kształcenia nauczycieli, przygotowanie podręczników w kontakcie z dorobkiem pedagogiki niemieckiej i myślą Pe-stalozziego. Powstawały prywatne pensje i szkoły dla dziewcząt, a także Instytut Guwernantek (1825). Na ten okres przypadły początki polskiego szkolnictwa specjalnego (Instytut Głuchoniemych w Warszawie, 1817).
Represje po powstaniu listopadowym na 30 lat zatrzymały rozwój, a w dużej mierze przekreśliły dorobek oświatowy Okręgu Szkolnego Wileńskiego i Królestwa Kongresowego. Zamknięto uniwersytety w Wilnie i Warszawie. Przystąpiono do rusyfikacji szkół w OSW i likwidacji odrębności polskiego systemu szkolnego w Królestwie Polskim; zmniejszono liczbę szkół średnich ogólnokształcących o 50 %. Ostoją polskości i tradycji polskiej pracy oświatowej była do 1846 r. Rzeczpospolita Krakowska. Uniwersytet Krakowski był wówczas jedynym polskim uniwersytetem. W latach czterdziestych centrum polskiego życia umysłowego, myśli pedagogicznej i społecznej pracy oświatowej było Wielkie Księstwo Poznańskie. Po klęsce Wiosny Ludów nasiliła się tendencja germanizacyjna w zaborze pruskim i w Galicji.
3.3. Reformy lat sześćdziesiątych i szkolnictwo przełomu wieków
3.3.1. Reforma Aleksandra Wielopolskiego (1862)
Koncepcja ustroju szkolnictwa z czasów Księstwa Warszawskiego i Królestwa Kongresowego odżyła w Ustawie o wychowaniu publicznym w Królestwie Polskim, znanej pod nazwą Ustawy Wielopolskiego, zatwierdzonej w 1862 r. wraz z pozostałymi ustawami, torującymi drogę autonomii Królestwa w ramach Imperium Rosyjskiego. Był to następny krok w kierunku ujednolicenia, udrożnienia i zdemokratyzowania polskiego systemu szkolnego. Pomiędzy miejską szkołą elementarną a średnią wprowadzono pomost (tzw. klasę przygotowawczą), umożliwiający ewentualnie najzdolniejszym absolwentom szkoły elementarnej przejście do szkoły średniej. Gimnazjum ogólnokształcące (7 klas) prowadziło do matury. Średnie szkoły powiatowe (5 klas) przygotowywały do zawodów handlowo-technicznych lub
187
do nauczania w szkołach elementarnych. Program ich pierwszych 3-4 klas był identyczny z programem niższych klas gimnazjalnych. Rozszerzało to zasięg kształcenia ogólnego na środowiska młodzieży miejskiej oraz umożliwiało uczniom i absolwentom kontynuację nauki w gimnazjum.
Konstrukcja systemu szkolnego odpowiadała potrzebom różnych warstw społecznych, nie zamykając żadnego poziomu przed możliwością kontynuacji, a zarazem tym, którzy kończyli edukację, zapewniała uzupełnienie danego poziomu wykształcenia klasą podsumowującą. W szkole powiatowej, nie ukierunkowanej zawodowo, taki charakter miała klasa piąta. Dla tych, którzy chcieli mieć wykształcenie gimnazjalne, ale nie zamierzali studiować na uniwersytecie lub politechnice, przewidziano utworzenie liceum w Lublinie - szkoły internatowej, częściowo dostępnej „dlauczniów przychodnich wszelkiego stanu". Od gimnazjum różniła ją tylko ostatnia (ósma) klasa, dopełniająca wykształcenie ogólne. Ustawa przewidywała możliwość kształcenia na poziomie akademickim: w uniwersytecie lub na politechnice. Edukację dziewcząt pozostawiała w zasadzie w rękach prywatnych, zapewniając jednak kształcenie nauczycielek w szkole rządowej o poziomie średnim.
Wybuch powstania styczniowego przerwał prace nad przebudową szkolnictwa stosownie do Ustawy. Udało się jedynie zrepolonizować szkoły średnie, Instytut Politechniczny i Rolniczo-Leśny w Puławach oraz reaktywować uniwersytet w Warszawie, jako Szkołę Główną.
3.3.2. Rusyfikacja popowstaniowa Królestwa Polskiego
Klęska powstania spowodowała odwołanie Ustawy i sprowadziła rusyfikację systemu szkolnego Królestwa. Szkołę Główną przekształcono w rosyjski Cesarski Uniwersytet Warszawski. Zniszczony został demokratyczny kierunek rozwoju szkolnictwa w Królestwie i jego drożność. Rosjanie szczególną uwagę zwrócili na przemyślaną rusyfikację szkół elementarnych, między innymi przez odpowiednie dotacje i bardzo staranne opracowanie kształcenia nauczycieli do tych szkół. Rozwinięte zostały szkoły rządowe dla dziewcząt, gdyż jak stwierdzał w 1868 r. w raporcie do cara o stanie szkół w Królestwie minister oświecenia Dymitr Tołstoj: „Dotychczas kształcenie polskiej kobiety pozostawało w rękach zakonnic lub właścicielek prywatnych pensji, w sensie politycznym całkiem niepewnych. Owoce takiej edu-
188
kacji są powszechnie znane: nie można znaleźć kobiety bardziej fanatycznej od Polki, i to zarówno w sensie religijnym, jak i politycznym"3.
3.3.3. Tajna oświata i ruch oświatowy
W odpowiedzi na rusyfikację Polacy organizowali tajne nauczanie. Odbywało się ono prywatnie, w domach, albo jako nielegalne uzupełnianie oficjalnego programu nauczania w szkołach prywatnych i na pensjach. Uczniowie i studenci tworzyli tajne koła samokształceniowie.
W 1885 r. zorganizowana została tajna wyższa uczelnia w Warszawie, Uniwersytet „Latający", zwany też babskim, ponieważ kształciły się w nim głównie kobiety (na przykład Maria Skłodowska). Systematyczne wykłady i zajęcia prowadzone były w grupach rozproszonych po prywatnych mieszkaniach. Uniwersytet osiągnął wysoki poziom naukowy, bowiem wykładali w nim najwybitniejsi polscy uczeni, a garnąca się do niego młodzież, także męska (studentem Uniwersytetu był m.in. Marian Falski), studiowanie traktowała bardzo poważnie, także i dlatego że poświadczało to opór przeciwko zaborcy. Uczelnia stała się ważnym ośrodkiem życia intelektualnego Warszawy. Szukali w nim uzupełnienia wiedzy, inaczej niedostępnej, także studenci rosyjskiego uniwersytetu i politechniki w Warszawie. „Uczelnia [...] dała dość gruntowne wykształcenie licznym rzeszom kobiet polskich, pozbawionych dostępu do studiów uniwersyteckich. Przygotowywała też do studiów w zagranicznych szkołach wyższych"4.
Rozwinął się ruch popularyzacji wiedzy przez wydawnictwa i cykle wykładów naukowych. Organizowano instytucje, tworzące namiastkę warsztatów naukowych, np. Muzeum Przemysłu i Rolnictwa. Z fundacji prywatnych powstała czytelnia naukowa - zalążek Biblioteki Publicznej w Warszawie. Kasa im. Józefa Mianowskiego sponsorowała liczne wydawnictwa. Pomocą dydaktyczną i metodyczną, a także bibliograficzną dla pragnących kształcić się było znakomicie opracowane, wspólne wielotomowe dzieło wybitnych warszawskich uczonych: Poradnik dla samouków.
3 Walka caratu ze szkolą polską w Królestwie Polskim w latach 1831-1870.
Materiały źródłowe. Wybór K. Poznański, Warszawa 1993, s. 281
4 J. Miąso, Tajne nauczanie iv Królestwie Polskim w świetle dokumentów władz
rosyjskich, w: Studia z dziejów edukacji, wybór J. Miąso, Wydawnictwo „Żak",
Warszawa 1994, s. 215
189
Zarówno w środowiskach robotniczych Królestwa jak i na wsiach pod koniec wieku prowadzono nielegalne akcje walki z analfabetyzmem i nauczania po polsku na poziomie elementarnym. Nauczanie organizowane było przez osoby prywatne i przez powstające w tym celu organizacje, jak np. Towarzystwo Oświaty Narodowej lub Koło Oświaty Ludowej oraz inne społeczne stowarzyszenia oświatowe i kulturalne. Tajną pracę oświatową prowadziły także instytucje polskie istniejące legalnie. Na przykład, w ochronkach Warszawskiego Towarzystwa Dobroczynności starano się nauczyć dzieci czytania i pisania po polsku, zanim trafią do zrusyfikowanych elementarnych szkół rządowych. Wydział Czytelń tego Towarzystwa już w ostatnich dekadach XIX w. rozwijał czytelnictwo wśród warstw najuboższych, organizował odczyty naukowe i popularnonaukowe, zastępujące polską szkołę. Legalną instytucją przez pewien czas była też Polska Macierz Szkolna, organizująca od 1905 r. prywatne, polskie szkoły początkowe. W początku XX w. w Królestwie było już ponad 30 lokalnych i o szerszym zasięgu, legalnych i nielegalnych organizacji oświatowych i kulturalnych.
Pracę oświatową organizowały także środowiska robotnicze i ruch ludowy. Następuje wzrost świadomości narodowej ludu. Problematykę narodową wprowadzały do chłopskich zagród liczne wydawnictwa dla ludu o treści historycznej, publikowane w Galicji i w Królestwie Polskim.
3.3.4. Konrad Prószyński (Promyk) i jego Elementarz na którym nauczysz czytać w 5 albo 8 tygodni (1874)
Zapotrzebowanie ruchu oświatowego na podręczniki i wydawnictwa popularno-naukowe powodowało ich ilościowy i jakościowy rozwój. Przykładem jest Elementarz Konrada Prószyńskiego (Promyka), który przyczynił się do upowszechnienia półjawnego nauczania elementarnego na wsi. W ciągu około 30 lat elementarz ten miał 49 wydań (ponad pół miliona egzemplarzy). Świetne rozwiązania metodyczne zapewniły mu w 1897 r. pierwszą nagrodę na wystawie pedagogicznej w Londynie.5
5 R. Wroczyński, Myśl pedagogiczna i programy oświatowe w Królestwie Polskim na przełomie XIX i XX wieku, Warszawa 1955, s. 143-144
190
3.3.5. Strajk szkolny w Królestwie Polskim
Strajk szkolny (1905-1907) był żywiołowym protestem młodzieży szkolnej i studentów przeciwko szkole rosyjskiej i uciskowi policyjnemu w oświacie; był fragmentem ogólnego zrywu niepodległościowego i wzburzenia społecznego w Królestwie. Niektórzy historycy uznają ten zryw za kolejne, czwarte, powstanie lub pierwszą rewolucję. Było to też jedyne polskie powstanie okresu zaborów, które nie zakończyło się klęską, a wywalczyło prawo zakładania polskich szkół prywatnych i jawnej działalności stowarzyszeń oświatowych, jak np. Polska Macierz Szkolna, Stowarzyszenie Kursów dla Analfabetów Dorosłych, Towarzystwo Kultury Polskiej.
Zaczęły powstawać legalne polskie szkoły prywatne, ale bez praw szkół państwowych, i prywatne seminaria nauczycielskie. Nauczyciele szkół ludowych spontanicznie wprowadzali nauczanie po polsku. Ożywienie oświatowe i nauczycielskie przyczyniło się do uformowania zawodowego ruchu nauczycielskiego, polaryzującego się w dwóch nurtach: organizacji nauczycieli szkół ludowych (m.in. Polski Związek Nauczycielski, zalążek późniejszego Związku Nauczycielstwa Polskiego) oraz organizacji nauczycieli szkół średnich.
Ponieważ władze nie spolszczyły Uniwersytetu Warszawskiego, młodzież studencka ogłosiła bojkot tej uczelni, konsekwentnie przestrzegany przez znakomitą większość młodzieży. W tej sytuacji młodzież polska mogła kształcić się na studiach organizowanych przez Towarzystwo Kursów Naukowych, czyli zalegalizowany Uniwersytet „Latający". W miarę możności, zwłaszcza finansowych, młodzież z Królestwa wyjeżdżała także na studia za granicę, najczęściej do Lwowa i Krakowa, powodując znaczne ożywienie środowisk akademickich tych miast.
Dziewczęta i młode kobiety już od lat osiemdziesiątych zaczęły wyjeżdżać na studia za granicę, do Belgii, Szwajcarii, Paryża (Maria Skłodowska), Petersburga i do Moskwy (powstały tu tzw. Wyższe Kursy dla Kobiet); od momentu (1897/1898) dopuszczenia kobiet do studiów na uniwersytetach we Lwowie i Krakowie - kierowały się bardzo często do Galicji. Studiowały najczęściej medycynę, farmację, stomatologię oraz na wydziałach filozoficznych, aby zdobyć uprawnienie do nauczania w szkołach średnich. Wbrew ograniczeniom programów żeńskich szkół średnich, które niemal do końca wieku nie dawały matur, uformowała się grupa światłych, nowocześnie
191
wykształconych kobiet, czynnych w życiu społecznym i kulturalnym w XX w.
3.3.6. Germanizacja w zaborze pruskim
Kanclerz Otto Bismarck walczył o podporządkowanie duchowieństwa katolickiego państwu i odebranie mu wpływu na szkolnictwo (Kulturkampf, od 1872). W zaborze pruskim połączone to zostało (po wprowadzeniu języka niemieckiego jako urzędowego w 1876 r.) ze stopniową likwidacją polskiego jako języka i przedmiotu nauczania, nawet w szkołach ludowych. Stosunkowo najwolniej procesy te postępowały w Poznańskiem, ale i tu do 1887 r. całkowicie zniemczono szkolnictwo polskie, poza kilkoma szkołami: prywatnymi rzemieślniczymi dokształcającymi i żeńskimi w Poznaniu.
Opór Polaków przeciwko germanizacji łączył się z oporem ekonomicznym, dając specyficzne dla zaboru pruskiego formy pracy organicznej. Prowadzone były akcje zapobiegające sprzedawaniu Niemcom polskiej ziemi. Zakładano stowarzyszenia: gospodarcze, kredytowe, samopomocowe i kulturalne. Ich celem była także praca oświatowa, na ogół półjawna lub ukryta. Niektóre miały zasięg lokalny, inne - jak Towarzystwo Czytelń Ludowych - wykraczały poza granice zaboru. Szerzyły oświatę gospodarczą, prowadziły ożywioną, nieraz prześladowaną, działalność wydawniczą (czasopisma, poradniki). Obrona polskości wiązana była na ogół z obroną katolicyzmu, na który skierowany został celowy atak rządu pruskiego. Ważną rolę w zachowaniu polskości pełniła także w zaborze pruskim rodzina polska, wspomagana przez Kościół i ruch wydawniczy.
W formach walki narodowej i kulturalnej występowały różnice regionalne. Walka o język i wiarę na Śląsku i Pomorzu często łączyła się z podziałami społecznymi: polskość z reguły zachowywały warstwy ludowe. Wyrósł tu jednak stopniowo specyficzny polski ruch kulturalny młodonarodowy, związany z nowym pokoleniem inteligencji wywodzącej się z ludu, która pozostała przy polskości.
W początkach XX w. zaczęły tworzyć się na terenie zaboru konspiracyjne związki młodzieży polskiej w gimnazjach niemieckich, jak np. w końcu XIX w. Towarzystwo im. Tomasza Zana czy związek Czerwona Róża. Wyrugowanie języka polskiego z nauczania religii i śpiewu w początku XX w. spowodowało głośny w całych Niemczech strajk dzieci polskich we Wrześni (1901), srogo ukaranych przez
192
władze. Wywołało to strajki solidarnościowe w innych miejscowościach w Poznańskiem, na Pomorzu, na Górnym Śląsku. Ruch strajkowy trwał aż do 1907 r., obejmując kilkaset szkół i około 40 tys. dzieci. Wszystkie formy oporu w zaborze były bezwzględnie tłumione. Uczestnicy i ich rodzice byli karani sądownie: biciem, grzywnami i więzieniami.
3.3.7. Józef Dietl i Rada Szkolna Krajowa w Galicji
Szersze możliwości rozwoju polskiego szkolnictwa pojawiły się w Galicji, po 1866 r. W ramach ściśle kontrolowanej autonomii i zgody na szkolnictwo w języku ojczystym dzieci, powołana została Rada Szkolna Krajowa (1867), galicyjska magistratura oświatowa, której prezesem z urzędu był namiestnik Galicji. Polską ideę tej instytucji oświatowej propagował Józef Dietl (1804-1878), lekarz, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, działacz i publicysta.
Uważał, że oświata powinna służyć utrwalaniu dorobku kultury narodowej i wszechstronnemu rozwojowi życia narodu, a szkoła rozwijać indywidualnie ucznia oraz dawać mu przygotowanie zawodowe. Pisał o tym w dziele O reformie szkól krajowych (1865-1866). Jego poglądy, chociaż bliskie duchowi Ustawy Wielopolskiego, nie zawierają równie klarownej koncepcji systemu szkolnego. Za to odważnie wypowiadał się o celu oświaty, o potrzebie ograniczenia zależności szkoły od Kościoła i państwa. Uważał, że o szkołach powinny decydować: rodzina i społeczeństwo. Bardzo dużo uwagi poświęcał znaczeniu, organizacji i konieczności zapewnienia wysokiego poziomu szkoły ludowej (stanowej) i jej nauczycieli.
Dietl pisał, że szkoła „z jednej strony człowieka kształci, uobycza-ja [!] i uszlachetnia, z drugiej strony zaopatruje go w wiadomości do przyszłego jego zawodu potrzebne. Pierwsza jej czynność jest wychowawcza, czyli pedagogiczna; druga - naukowa, czyli dydaktyczna. Obydwie te czynności wspólnie odbywać i wzajemnie wspierać się muszą. [...] Z [...] ogólnego pojęcia szkoły i jej żądania wychodząc, nie trudno nam będzie skreślić stanowisko, jakie powinna zająć w społeczeństwie, a mianowicie jej stosunek do głównych tegoż czynników: do kościoła, do rządu, do gminy [...JSzkoła nie powinna wprawdzie bujać po mglistych niwach nieużytecznego doktrynerstwa, bez moralnego i praktycznego celu, ale nie może też być niewolnicą lub wyłączną własnością tej lub owej władzy w społeczeństwie ustanowionej. Musi się
193
ona zastosować do postępu oświaty i do potrzeb społeczności, która jej swą dziatwę powierza, mając wzniosły swój cel na oku: kształcenie człowieka i zbogacenie go pożytecznymi wiadomościami. [...] nie można jej odmówić pewnej samodzielności, czyli autonomii"6.
Rada Szkolna Krajowa spolonizowała szkoły wszystkich poziomów i rodzajów (z obydwoma uniwersytetami, politechniką we Lwowie, Akademią Sztuk Pięknych w Krakowie, etc). W 1873 r. wprowadzony został w Galicji obowiązek szkolny dla dzieci od 6 do 12 roku życia.7 Pociągnęło to rozwój prywatnych i państwowych, męskich i żeńskich, seminariów dla nauczycieli miejskich i wiejskich szkół ludowych. Seminaria kształciły nauczycieli polskich, a w Galicji wschodniej w pewnym procencie - ukraińskich.
Na terenie zaboru austriackiego, tak jak i w innych zaborach, rozwijał się społeczny - ale jawny - polski ruch oświatowy, ogarniający młodzież rzemieślniczą, robotniczą, chłopską, inteligencką, studencką, np. Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół" (od 1867 r.), Towarzystwo Oświaty Ludowej w Krakowie i Lwowie (1867), Uniwersytet Ludowy im. Adama Mickiewicza w Krakowie (1898) i wiele innych. W Zakopanem powstał zalążek polskiego wolnego uniwersytetu (1904), jako miejsce spotkań i wymiany myśli uczonych i inteligencji polskiej z różnych ośrodków.
3.3.8. Ożywienie oświatowe i ruch nauczycielski na przełomie
wieków '
Rozwój szkoły ludowej i stopniowy wzrost poziomu seminariów nauczycielskich otwarły drogę do kształcenia się wielu chłopskim synom, którzy wydatnie zasilili szeregi inteligencji galicyjskiej na przełomie XIX i XX w.8 Podniosła się ranga nauczycieli szkoły ludowej i ich świadomość zawodowa.
6 J. Dietl, O reformie szkół krajowych, w. Źródła do dziejów wychowania i myśli
pedagogicznej. T. II, wydanie drugie zmienione, wybór i opracowanie S. Woło-
szyn, Dom Wydawniczy Strzelec, Kielce 1997, s. 444
7 W Austro-Węgrzech wg ustawy z 1869 r. obowiązkiem szkolnym objęto
dzieci od 6 do 14 roku życia. W Galicji okres ten skrócono o 2 lata.
8 A. K. Banach, Młodzież chłopska na Uniwersytecie Jagiellońskim, Kraków
1997, s. 104 podaje, że tylko na UJ w latach 1860/61 - 1917/18 studenci pocho
dzenia chłopskiego stanowili ogółem: na Wydziale Prawa ponad 45 %, na Filo
zoficznym ponad 28 %, na Teologii - prawie 19 %, na Lekarskim - 7,5 %.
194
Szybki przyrost liczby szkół średnich od lat dziewięćdziesiątych XIX w., a szczególnie pod koniec I dekady XX w., spowodowany powstawaniem gimnazjów klasycznych dla dziewcząt, rosnącym dopływem młodzieży chłopskiej, falą imigracji młodzieży szkolnej z Królestwa Polskiego, sprawił, że w Galicji na przełomie wieków rozkwitł ruch nauczycielski. Nauczycielstwo rozumiało potrzebę organizowania się. Już w 1868 r. powstało Towarzystwo Pedagogiczne i czasopismo Szkoła. Stopniowo wydzieliły się dwa odrębne nurty ruchu nauczycielskiego: stowarzyszenia nauczycieli szkół średnich i ludowych. Organizowały one własne środowiska i opinię publiczną, m.in. przez czasopisma oświatowe i pedagogiczne, przyciągając coraz bardziej uwagę polskiego świata pedagogicznego z pozostałych zaborów. Właśnie w Krakowie J.W. Dawid projektował utworzenie instytutu pedagogicznego, kształcącego nauczycieli.
Swoboda językowa i legalny rozwój ruchu nauczycielskiego umożliwiały organizowanie w Galicji ogólnopolskich kongresów pedagogicznych (Lwów 1894 i 1909). Toteż na przełomie wieków dzielnica ta stała się areną ogólnonarodowej dyskusji o istotnych dla całego szkolnictwa polskiego sprawach, takich jak: zrównanie praw obu płci do nauki, prawo do kształcenia w języku i kulturze narodowej, zniesienie ograniczeń stanowych w dostępie do kształcenia, programy nauczania, unowocześnienie pedagogiczne szkoły, podniesienie poziomu szkoły ludowej, kwestie światopoglądowe w oświacie.
Dorobek pedagogiczny Galicji wraz z dorobkiem strajku szkolnego w Królestwie i rezultatami ożywienia oświatowego po 1905 r. przygotował polski świat pedagogiczny i nauczycielstwo do podjęcia - w latach I wojny światowej - konkretnych prac nad projektami ustroju szkolnego i oświaty w niepodległej Polsce.
4. Wiek dwudziesty
W 1918 r., po czterech latach wojny, Polacy odzyskali własne państwo i niepodległość. Terytoria porozbiorowe, poddawane przez ponad 120 lat odrębnym wpływom prawnym i kulturalnym, były zróżnicowane ekonomicznie i pod względem infrastruktury życia publicznego. Trzeba było stworzyć jednolity organizm państwowy, przezwyciężyć tendencje odśrodkowe, odbudować poczucie wspólnoty obywatelskiej.
195
Oświatowa aktywność społeczna, rozwój pedagogiki oraz prace środowisk nauczycielskich nad projektami systemu szkolnego, trwające od przełomu wieków, umożliwiły imponująco szybkie zbudowanie podstaw polskiego systemu szkolnego i oświatowego.
Oblicze systemu oświatowego kształtowała polityka oświatowa kolejnych ekip rządzących przed i po II wojnie światowej, starających się wykorzystywać szkołę jako instrument polityczny: przed 1926 r. - obóz narodowy (endecja), po przewrocie majowym - sanacja. W latach II wojny światowej wysiłki społeczeństwa koncentrowały się na oporze wobec polityki oświatowej okupantów i zapewnieniu ciągłości szkoły polskiej w tajnym nauczaniu.
Po 1945 r. w polityce oświatowej państwa najbardziej wyraźne są okresy: odbudowy systemu szkolnego (1945 - 1948), brutalnej ideologizacji okresu stalinowskiego (1949-1955), reform i stabilizacji lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, kryzysu szkolnego lat osiemdziesiątych i reformy końca wieku.
Równolegle - choć nie zawsze zgodnie z rytmem polityki oświatowej - przebiegały przemiany w obrębie rodziny polskiej, ideału wychowawczego, stosunków pomiędzy rodziną a państwem, stosunku społeczeństwa do szkoły, relacji pomiędzy władzami państwa a środowiskiem pedagogicznym.
4.1. Rodzina i ideały wychowawcze w XX w.
Odzyskanie niepodległości w 1918 r. zwolniło rodzinę polską z roli twierdzy na straży interesu narodowego. Powróciło to zadanie w okresie okupacji hitlerowskiej. W Polsce niepodległej stosunki między państwem a rodziną oraz między szkołą a rodziną przestały być wrogie, chociaż niejednokrotnie były konfliktowe. Po 1945 r. stosunki te zaostrzyły się.
Począwszy od 1918 r. - przez szkołę, organizacje młodzieżowe, i w miarę rozwoju przez środki masowego przekazu - państwo ingerowało głęboko w tradycyjne funkcje wychowawcze rodziny. W różnych okresach i warstwach społeczeństwa polskiego, i z niejednakowym natężeniem, ujawniały się poważne kwestie sporne, dotyczące stosunku do religii i Kościoła, do tradycji, w ocenie zmian ustrojowych i ideologii wychowawczej. Okresem najsilniejszego napięcia były lata 1949-1956.
196
W XX w. zmienia się rola rodziny jako środowiska wychowawczego. W zetknięciu z rzeczywistością polityczną i społeczną, na skutek upowszechniania obowiązku szkolnego, rewolucji obyczajowej i poza domowej pracy zarobkowej kobiet nastąpiło podważenie wzoru rodziny tradycyjnej i roli w niej kobiety. Państwo po 1918 r. wkroczyło w obszar stosunków wewnątrz rodziny: po pierwsze - przez ustawodawstwo dotyczące kobiet, dzieci i młodocianych, po wtóre -przez wprowadzenie obowiązku szkolnego i rozbudowę systemu szkolnego. Po 1945 r. ingerencja państwa rozszerzyła się zarówno w zakresie prawa, jak i przez działanie państwowych instytucji wychowawczych.
Rodzina była terenem oddziaływania rozwijającej się pedagogiki i formułowanych przez różne jej kierunki ideałów wychowawczych. Już w okresie międzywojennym rysuje się duża rozbieżność pomiędzy faktycznym stanem rodziny, jako środowiska wychowawczego, a koncepcjami pedagogiki oficjalnej i pedagogiki katolickiej; po 1945 r. - pomiędzy koncepcjami oficjalnej pedagogiki państwowej - socjalistycznej, a rodziną i Kościołem.
Rola wychowawcza rodziny była wypełniana różnie, zależnie od jej społecznego usytuowania i zamożności. Czynnikiem kształtującym stosunek do dzieci i ich potrzeb była nędza wielu rodzin robotniczych i chłopskich, niedostatek w rodzinach inteligenckich, zwłaszcza bezpośrednio po obydwu wojnach i podczas kryzysów gospodarczych. Wzrastała jednakże świadomość pedagogiczna rodziców. Był to proces, który w II Rzeczypospolitej objął przede wszystkim środowiska inteligenckie, po II wojnie światowej - rozszerzył się na rodziny chłopskie i robotnicze.
Badania podjęte przez pedagogikę społeczną i socjologów pokazują niedolę dzieci w rodzinach warstw ludowych w okresie międzywojennym. W środowiskach chłopskich nawet bardzo małe dzieci wykorzystywane były jako siła robocza; były niedożywione, przepracowane, pozbawione czułości rodziców. Przytoczyć można wypowiedź dziewięcioletniej dziewczynki, zanotowaną w odpowiedzi na ankietę przeprowadzoną na początku lat trzydziestych: „Chciałabym być krową i dawać mleko, bo dobrze by mi było w domu"9. W rodzinach robotniczych w czasie bezrobocia dzieci bywały jedynymi żywiciela-
9 Dziecko wsi polskiej. Próba charakterystyki, pod red. M. Librachowej, Warszawa 1934, s. 281.
197
mi rodzin np. jako gazeciarze, doręczyciele itp. Przed wyzyskiem rodzinnym chronił dzieci obowiązek szkolny, wprowadzony już w 1919 r. na całym terytorium państwa. Krytykowany był jednak przez zacofane środowiska, bowiem odrywał dzieci od pracy w gospodarstwie.
Tragiczna była sytuacja rodzin polskich w czasie II wojny światowej, gdyż do nędzy materialnej dołączyły działania eksterminacyjne okupantów, których celem była degradacja fizyczna i moralna narodu, szczególnie groźna dla dzieci i młodzieży. Rodzina polska przejęła - obok wysiłku o zachowanie życia i zdrowia dzieci - troskę o wychowanie narodowe i patriotyczne i włączyła się w akcję tajnego nauczania (w różnych formach).
Po 1945 r. w akcji ratowania dzieci przed skutkami wojny państwo rozbudowywało instytucje pomocy rodzinie: żłobki, przedszkola, świetlice, akcje dożywiania w szkole, opieka lekarska i higieniczna, organizacja wypoczynku wakacyjnego. Towarzyszyła temu jednak ideologiczna ingerencja w sprawy wychowania i próba ograniczania wychowawczego wpływu rodziny, granicząca z przymusem w okresie stalinowskim. Skuteczności oddziaływania sprzyjała akcja uprzemysławiania kraju, kolektywizacja rolnictwa i związana z tym masowa migracja młodzieży wiejskiej do miasta, powodująca zrywanie tradycyjnych więzi.
Od przełomu lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych obserwować można zmianę polityki państwa w stosunku do rodziny, akcentowanie jej potrzeb. Z drugiej strony, narastał opór społeczny przeciwko ingerencji oficjalnej ideologii państwa w życie rodzinne. Analiza modelu rodziny, ukazywanego w nowelach drukowanych w masowym czasopiśmie dla kobiet w latach 1956-1957 wskazuje, że w opisach bohaterów i bohaterek nastąpił odwrót od „szczegółowego przedstawienia działalności zawodowej, tak znamiennego dla ubiegłego okresu. W szczególności większość przedstawianych kobiet (60 %) występuje wyłącznie w roli żon, matek, narzeczonych, a nie przodujących robotnic, niezrównanych hodowczyń i racjonalizatorek, jak to było w okresie poprzednim"; zaś problem uczuć w stosunkach rodzinnych „uwzględniany jest częściej niż jakikolwiek inny"10.
10 A. Kloskowska, Z historii i socjologii kultury, Warszawa 1969, s. 436, cyt. za: Aleksandra Jasińska, Renata Siemieńska, Wzory osobowe socjalizmu, Warszawa 1978, s. 248.
198
Oficjalne ideały wychowawcze formułowane były przez: Kościół
dobrego chrześcijanina, katolika; państwo - dobrego obywatela:
w czasach rządów narodowej demokracji ideał narodowy; w cza
sach sanacji - ideał „państwowca", umiejętnie pracującego dla
państwa i stawiającego dobro państwa na pierwszym miejscu;
partie polityczne - ideały klasowe i stanowe. Podczas II wojny
światowej ideałem był przede wszystkim żołnierz-patriota, wal
czący wszystkimi dostępnymi środkami z wrogiem o wolność oj
czyzny. Po wojnie oficjalny laicki ideał wychowawczy „budowni
czego socjalizmu" przybierał rozmaite odmiany: np. „przodownika
pracy", „racjonalizatora", internacjonalisty; od lat sześćdziesiątych
człowieka uspołecznionego i wykształconego, fachowca, dobre
go organizatora, nasycany coraz bardziej ideologią patriotyczną
i narodową.
Zjawiskiem nowym i nieoczekiwanym, które można obserwować od końca lat sześćdziesiątych jest obniżanie się autorytetu szkoły. Wzrastała natomiast rola Kościoła, organizującego różne formy wychowania dzieci i młodzieży.
4.2. Szkoła w II Rzeczypospolitej
Od pierwszych chwil niepodległości państwo polskie wzięło odpowiedzialność, władzę i nadzór nad oświatą. Powstało Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego. Szkoła była traktowana jako jeden z najważniejszych czynników integracji społeczeństwa, chociaż wypracowanie zasad polityki oświatowej utrudniały rozbieżne interesy polityczne grup pretendujących do władzy. Konieczne stało się szybkie wypracowanie prawa szkolnego, stworzenie administracji szkolnej, ujednolicenie programów nauczania i podręczników, zaradzenie niedostatkowi polskich nauczycieli.
Wielkim wyzwaniem była likwidacja analfabetyzmu, sięgającego - w skali państwa - w 1921 r. 33,1 % ludności w wieku powyżej 10 lat (w woj. Poleskim - 71 %, w Wołyńskim - 68,8%).
4.2.1. Kwestia dualizmu szkolnego
W okresie kształtowania się podstaw polityki oświatowej państwa przedmiotem ostrych dyskusji w środowiskach nauczycieli i polity-
199
ków były zasady ustroju szkolnego. Istotą sporów był stosunek do dualizmu szkolnego. Były dwie koncepcje: 1. utworzenia systemu demokratycznego i drożnego (obowiązkowej szkoły powszechnej jako podstawy szkoły średniej) oraz 2. zachowania dwóch ścieżek kształcenia: odrębnej szkoły powszechnej dla ludu i kształcenia elit w tradycyjnym gimnazjum.
Pierwszy zjazd nauczycielski w Warszawie w kwietniu 1919 r. („sejm nauczycielski") przyjął stanowisko, iż jednolita, obowiązkowa i bezpłatna szkoła powszechna powinna być podstawą programową dla szkoły średniej. W rzeczywistości likwidacja dualizmu szkolnego trwała ponad dziesięć lat (do 1932 r.). Stopniowo zbliżano programy niższych klas ośmioletniego gimnazjum i wyższych klas szkoły powszechnej.
4.2.2. Ustawodawstwo szkolne w II Rzeczypospolitej
Jednym z pierwszych aktów prawnych nowego państwa był ogłoszony już 7 lutego 1919 r. dekret o obowiązku szkolnym, który głosił, że „Wykształcenie w zakresie szkoły powszechnej jest obowiązkowe dla wszystkich dzieci w wieku szkolnym (art. 1), oraz, że szkoły powszechne będą tworzone w takiej liczbie, aby wszystkie dzieci w wieku szkolnym mogły korzystać z nauki" (art. 2)11. Dopuszczano wypełnianie obowiązku szkolnego w szkołach niepublicznych i w domu, oraz przejściowo (ze względów ekonomicznych i kadrowych) zakładanie szkół niżej zorganizowanych, to jest o mniejszej liczbie nauczycieli i klas. Jednocześnie, też 7 lutego 1919 r., wydany został dekret o kształceniu nauczycieli szkół powszechnych, postanawiający, iż nauczyciele mają kształcić się w pięcioletnich seminariach na podbudowie siedmioletniej szkoły powszechnej.
Podstawy funkcjonowania sieci szkolnej, szkół średnich, wyższych, zawodowych, ustroju władz szkolnych eta, regulowały przede wszystkim ustawy i rozporządzenia z lat 1919-1922. Jednolity system szkolny wprowadziła Ustawa o ustroju szkolnictwa z 11 marca 1932 r. (zwana jędrzejewiczowską), która objęła całokształt spraw oświatowych, od przedszkoli do szkół wyższych. Prze-
11 Dekret z dnia 7lutego 1919 roku O obowiązku szkolnym, Dz. Urz. MWRiOP 1919 r., Nr 2, poz. 2, cyt wg M. Pęcherski, M. Świątek, Organizacja oświaty w Polsce w latach 1917-1977. Podstawowe akty prawne, wyd. II, Warszawa 1978, s. 146.
200
widywała nie tylko siedmioletni obowiązek szkolny w zakresie szkoły powszechnej, ale i obowiązek dokształcania się do 18 roku życia tej młodzieży, która nie podejmowała dalszej nauki szkolnej. Najpoważniejszą wadą Ustawy było zróżnicowanie struktury szkoły powszechnej, dopuszczające istnienie szkół czteroklasowych (program klas I-IV rozłożony na siedem lat nauki). Takich szkół najwięcej było na wsi. Ponieważ podstawą szkoły średniej (4-letnie gimnazjum + 2-letnie liceum) był program 6 klas szkoły powszechnej, wiejska szkoła czteroklasowa była w istocie instrumentem selekcji społecznej.
Ustawa nowocześnie rozwiązała kwestie szkolnictwa średniego zawodowego opierając je na gimnazjum i wprowadzając licea zawodowe - w tym pedagogiczne - kończące się egzaminem maturalnym. Umożliwiało to absolwentom podejmowanie studiów wyższych. Było to zgodne z potrzebami państwowymi i społecznymi; podniosło społeczną rangę wykształcenia zawodowego. Przepisy Ustawy dotyczące szkolnictwa zawodowego należały do najlepszych w Europie i na świecie. Odrębnym aktem uregulowane zostały zasady funkcjonowania szkolnictwa wyższego, ograniczające jego samorządność, co spowodowało poważne konflikty świata akademickiego z władzą.
Ustawie towarzyszyły dobrze przygotowane pod względem merytorycznym i pedagogicznym programy nauczania i podręczniki, opracowane przez pedagogów teoretyków, specjalistów przedmiotowych i doświadczonych metodyków. Osią programów był temat „Polska i jej kultura".
Ważność Ustawy dla polskiej oświaty pomnaża fakt, że na jej pod-> stawie funkcjonowało tajne nauczanie w okresie okupacji hitlerowskiej, a w pierwszym okresie po II wojnie światowej, według jej podstawowych zapisów odbudowano szkolnictwo.
4.2.3. Osiągnięcia i niedostatki systemu szkolnego II Rzeczypospolitej
Szkoła w II Rzeczypospolitej spełniła ważną rolę w stworzeniu jednolitego organizmu państwowego, w pokonywaniu pozaborowych różnic pomiędzy regionami. Udało jej się zaszczepić młodemu pokoleniu miłość Ojczyzny jako wspólnego dobra. Nauczyciel w środowiskach wiejskich i małomiasteczkowych był głównym organizatorem życia kulturalnego i oświatowego również dla dorosłych. Wzrósł prestiż szkoły powszechnej i jej nauczyciela jako pracownika paristwo-
201
wego, wynagradzanego przez państwo i poddanego kontroli admini
stracji szkolnej. '
Państwo niewystarczająco finansowało szkolnictwo: szkoły powszechne były niedoinwestowane, brakowało etatów dla nauczycieli i funduszów na oświatę pozaszkolną. Nie udała się likwidacja analfabetyzmu, a nadto występowało zjawisko wtórnego analfabetyzmu wśród absolwentów nisko zorganizowanych szkół powszechnych. Szkoły średnie zachowały charakter elitarny12. Sieć placówek przedszkolnych była słabo rozwinięta, zwłaszcza wiejskich na terenach wschodnich i południowych, co utrudniało wyrównywanie szans w karierze szkolnej dzieciom ze środowisk zapóźnionych kulturalnie.
Wśród pozaszkolnych instytucji wychowawczych wybitne miejsce zajmował ruch harcerski. Tworzony od 1911 r. z inicjatywy Andrzeja Małkowskiego na wzór angielskiego skautingu, kształtował się po 1918 r. z ogromnym udziałem wybitnego współorganizatora harcerstwa polskiego Aleksandra Kamińskiego. Mimo sporów ideowych i światopoglądowych wokół ZHP, organizacja wraz z ruchem zuchowym ogarniała liczne zastępy dzieci i młodzieży, wychowując ludzi odważnych, uczciwych, samodzielnych, przywiązanych do tradycji narodowych i patriotycznych, sprawnych fizycznie i zaradnych. Ostatnie przedwojenne pokolenie harcerzy weryfikowało swoje postawy w okresie okupacji w Szarych Szeregach.
W latach 1918-1939 nie udało się uzyskać pełnej realizacji obowiązku szkolnego. Znaczna liczba dzieci nie była w ogóle objęta nauczaniem, a ponadto poważny odsetek uczniów, zwłaszcza na wsiach, nie kończył szkoły powszechnej. Stosunkowo nieliczne roczniki dzieci po wojnie i entuzjazm z powodu odzyskania niepodległości, umożliwiały systematyczne porządkowanie i rozwój szkolnictwa wszystkich szczebli; realizacja obowiązku szkolnego wzrosła do 95% wr. szk. 1928/29. Natomiast w drugim dziesięcioleciu ciężki kryzys ekonomiczny utrudniał państwu i samorządom zapewnienie warunków realizacji obowiązku szkolnego dla dzieci z roczników powojennego wyżu demograficznego. W roku szkolnym 1935/36 blisko mi-
12 Na 1000 uczniów z warstw najuboższych, rozpoczynających naukę w klasie pierwszej szkoły powszechnej, klasę maturalną osiągało przeciętnie 23, a 8 podejmowało studia.
202
lion dzieci w wieku szkolnym (około 20%) nie uczyło się. Wykonywanie obowiązku szkolnego dopiero w 1938/39 wzrosło do 90,6 %13. Tymczasem uległ poważnej zmianie stosunek społeczeństwa do oświaty, i do szkoły powszechnej jako podstawy systemu szkolnego. Kształcenie dzieci zaczęło być cenione i poszukiwane jako sprawdzona ścieżka awansu społecznego. Niedostatki publicznego systemu oświaty (zwłaszcza w latach kryzysu ekonomicznego) były kompensowane przez imponujący rozwój wszelkich form społecznej działalności oświatowej. Ta tendencja spowodowała masowe poparcie tajnej oświaty w latach wojny i spontaniczną odbudowę szkolnictwa na terytoriach wyzwalanych spod okupacji.
4.2.4. Oświata podziemna
Jesienią 1939 r. przestały istnieć szkoły polskie na terytorium Rzeczypospolitej włączonym do Rzeszy Niemieckiej. Na ziemiach Generalnej Guberni zamknięto szkoły wyższe i średnie a programy szkół powszechnych zostały sprowadzone do sprymitywizowanego nauczania początkowego. W strefie zajętej przez ZSRR szkoła polska została włączona w system szkoły radzieckiej. Polska oświata zeszła do podziemia. Kierowana była przez dwa zakonspirowane ośrodki dyspozycyjne: Tajną Organizację Nauczycielską (konspiracyjny kryptonim ZNP) oraz Departament Oświaty i Kultury, agendę Delegatury Rządu RP w Londynie na Kraj.
Tajna oświata przybrała dwie podstawowe formy: 1) tajnego nauczania w jawnie działających szkołach powszechnych i zawodowych oraz na prywatnych kursach zawodowych; 2) tajnych kompletów w mieszkaniach prywatnych. Dzięki tej akcji, w którą zaangażowani byli w równym stopniu nauczyciele, uczniowie i ich rodzice, utrzymana została ciągłość szkolnictwa wszystkich szczebli. Uruchomione zostały wszystkie roczniki studiów uniwersyteckich, politechnicznych, medycznych. Odbywały się egzaminy, nawet na stopnie naukowe. W rezultacie -jak się oblicza - naukę szkolną w systemie tajnego nauczania pobierało około 1 miliona uczniów szkoły powszechnej, około 90 tysięcy - w szkole średniej ogólnokształcącej. Ponadto dokształcaniem zawodowym objęto ponad 10 tysięcy mło-
13 W r. szk. 1935/1936 prawie milion dzieci w wieku obowiązku szkolnego nie był objęty nauczaniem.
203
dzieży, w podziemnych szkołach wyższych i uniwersytetach studiowało około 7 tysięcy osóh, z których około 600 osób uzyskało magisterium, 39 - stopień doktora i 19 - doktora habilitowanego.
Tajne nauczanie pomogło zmniejszyć straty wynikające z zawieszenia normalnej pracy szkół polskich podczas wojny i straty ludzkie: nauczycieli i uczonych, którzy ginęli z rąk okupantów lub na frontach wojny. Uchroniło wiele tysięcy dzieci i młodzieży przed demoralizacją, planowo organizowaną przez okupanta. Ze względów bezpieczeństwa wiele kompletów tajnego nauczania na poziomie średnim organizowano w małych miejscowościach. Przed wojną na obszarze Generalnej Guberni szkoły średnie były w 100 miejscowościach, podczas okupacji - w około 770; w niektórych pozostały po wojnie jako normalne szkoły średnie. Nieoczekiwanie więc nastąpiło zdemokratyzowanie sieci szkolnictwa średniego.
4.3. Szkoła po II wojnie światowej
4.3.1. Okres odbudowy
Szkoły na terenach wyzwalanych spod okupacji niemieckiej podejmowały działalność natychmiast, na podstawie przepisów, programów i podręczników sprzed wojny. Było to bardzo trudne z powodu braku nauczycieli i pomocy szkolnych, zniszczenia infrastruktury szkolnej, ogólnej powojennej nędzy i migracji dużych grup ludności, zwłaszcza z terenów wschodnich na tzw. Ziemie Odzyskane. W odbudowę jednak spontanicznie włączyło się całe społeczeństwo. Temu procesowi towarzyszyły rozporządzenia tymczasowych władz oświatowych przystosowujące przepisy przedwojenne do zmienionej rzeczywistości. Już na jesieni roku 1944 w Wytycznych resortu oświaty na rok szkolny 1944/45 obwieszczono ujednolicenie szkoły powszechnej, tak aby programy wszystkich klas były jednoroczne. Wprowadzono jednakowy program nauczania do wszystkich szkół powszechnych, znosząc w ten sposób ich podział na trzy szczeble programowe i trzy stopnie organizacyjne. Już w roku 1945/46 wznowiono wszystkie poziomy i roczniki kształcenia.
Tak jak po pierwszej wojnie światowej, nauczycielstwo podjęło publiczną dyskusję z władzami o sprawie systemu szkolnego w wy-
204
zwolonej Polsce. W dniach 18-22 czerwca roku 1945 odbył się wielki Ogólnopolski Zjazd Oświatowy, w którym wzięło udział ponad 500 delegatów, reprezentujących nauczycieli, administrację szkolną, organizacje społeczne i polityczne. Na Zjeździe wytyczono koncepcję szkoły powszechnej, bezpłatnej, publicznej i jednolitej. Podstawą systemu szkolnego miała być ośmioletnia i ośmioklasowa szkoła powszechna, jednolita dla wsi i miasta, poprzedzona obowiązkowym przedszkolem. Tego postulatu - mimo prób - nie udało się jednak od razu zrealizować.
4.3.2. Polityczne aspekty reform szkolnych w drugiej połowie XX w.
Manifest Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego (lipiec 1944) zapowiadał odbudowę szkolnictwa, bezpłatne nauczanie „na wszystkich szczeblach", wprowadzenie przymusu szkolnego. Odbudowie przyświecała myśl postępowa, demokratyczna. Nowe władze stopniowo wprowadzały korekty, zarówno programów nauczania jak i ideologii wychowawczej. Od roku 1948/49 (kongres zjednoczeniowy PPR i PPS) rozpoczęła się „ofensywa ideologiczna" w szkolnictwie i narzucanie oświacie wzorów radzieckich. Podstawą pracy dy-daktyczno-wychowawczej szkoły miał być marksizm-leninizm. Wzrósł nacisk na łączenie wychowania patriotycznego z kształtowaniem postaw internacjonalistycznych i rozbudzanie podziwu i przyjaźni do narodów wchodzących w skład Związku Radzieckiego oraz innych narodów, które znalazły się w jego sferze wpływów politycznych. W coraz większym wymiarze wprowadzano informacje o ZSRR, a od 1949 r. język rosyjski stał się obowiązkowym przedmiotem nauczania już w szkole podstawowej. Wszystkie podstawowe decyzje dotyczące szkolnictwa podejmowane były przez centralne władze PZPR, a dopiero w dalszej kolejności pracowały nad nimi władze resortu oświaty i środowiska pedagogiczne.
Zbliżenie władzy do środowisk pedagogicznych następowało stopniowo po przełomie październikowym 1956 r. Po raz trzeci w dwudziestym stuleciu do dyskusji nad kształtem polskiego szkolnictwa włączył się ZNP na Zjeździe Oświatowym w Warszawie 2-5 maja 1957 r. Niektórzy z uczestników byli czynnymi działaczami Związku jeszcze w czasach II Rzeczypospolitej. Brali w nim udział także kierownicy TON z czasów II wojny światowej: Cz. Wycech,
205
K. Maj, T. Wojeński. Uczestnicy Zjazdu próbowali znaleźć sposób oczyszczenia polskiej oświaty ze szkód spowodowanych brutalną ideologizacją czasów stalinowskich i na nowo określić cele wychowawcze szkoły oraz potrzebne zmiany systemowe.
Można zauważyć stałą aktualność problemów dyskutowanych u progu niepodległości w 1919 r., a teraz ukrywanych w obowiązującej frazeologii. Dyskusja lat 1956-1957 zaowocowała reformą systemu i programów szkolnych uchwaloną przez sejm w 1961 r. Ponieważ „niefunkcjonalny okazał się system dogmatów ideologicznych i w praktyce", zachowywany był coraz bardziej jako formalna osłona. W miarę narastania kolejnych konfliktów pomiędzy władzą i społeczeństwem w ideologii wychowawczej zaczęły się zaznaczać idee nacjonalistyczne, zwłaszcza po marcu 196814.
Kolejny etap zbliżenia władzy z pedagogami zaowocował naukowymi analizami stanu oświaty i koncepcjami reformy lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Znalazło to wyraz w ekspertyzach edukacyjnych wykonanych przez zespoły uczonych: 1973 - pod przewodnictwem Jana Szczepańskiego, 1978 - pod kierownictwem Bogdana Suchodolskiego, 1989 - pod kierownictwem Czesława Kupisiewicza. „Było to novum w dotychczasowej polityce edukacyjnej partii i rządu - [...] - które to gremia do tego momentu nie korzystały z takich form współpracy z przedstawicielami środowiska naukowego"15. Niestety, ani przed 1989 r., ani po zmianie ustrojowej władze nie potrafiły spożytkować ekspertyz.
4.3.3. Reformy szkolne
W latach 1948-1973 szkoła była trzykrotnie poddana reformie strukturalnej. W 1948 r. KC PPR zadecydował o powołaniu 11 -letniej szkoły ogólnokształcącej, składającej się z 7 - letniej szkoły podstawowej i 4 - letniego liceum ogólnokształcącego lub maturalnych szkół zawodowych, umożliwiających podjęcie studiów wyższych. Szkolnictwo zawodowe, dotąd kierowane przez osobny resort - w kwestiach kształcenia ogólnego podporządkowano Ministerstwu
14 J. Żarnowski, Społeczeństwo polskie wobec szkoły w XX wieku, „Kwartalnik
Pedagogiczny", 1995, nr 4, s. 14.
15 Cz. Kupisiewicz, Ekspertyzy edukacyjne w PRL w latach 1970-1989, „Kwar
talnik Pedagogiczny" 1995, nr 4, s. 40.
206
Oświaty. Chodziło o to, aby szerzej udostępnić szkołę średnią młodzieży wiejskiej i robotniczej, oraz - by zgodnie z założeniami polityki oświatowej - wykształcić i wychować robotniczo-chłopską inteligencję, jako podporę władzy ludowej. Największą przeszkodą była niska sprawność szkoły podstawowej - co trzecie dziecko (głównie na wsi) kończyło tylko VI, V, a nawet IV klasę. Przyczyną były najczęściej niepowodzenia szkolne, te z kolei tkwiły w przeładowanych programach nauczania.
Drugą reformę, już po przełomie październikowym, poprzedził dekret o obowiązku szkolnym (marzec 1956). Nastąpiło rozszerzenie obowiązku do ukończenia przez dziecko szkoły podstawowej, jednak nie dłużej niż do roku szkolnego, w którym dziecko kończy 16 lat. W 1959 r. z programów nauczania usunięto slogany ideologiczne i zmniejszono wymiar godzin nauki szkolnej, aby odciążyć uczniów. Po decyzji podjętej w styczniu przez plenum KC PZPR 15 lipca 1961 r. sejm uchwalił ustawę O rozwoju systemu oświaty i wychowania. Wprowadzała szkołę laicką, nauczanie religii pozostawiając Kościołowi. Wydłużała kształcenie do 12-13 lat. Obowiązek szkolny miał być wykonywany w 8 - klasowej szkole podstawowej, podbudowującej 4-klasowe licea ogólnokształcące i 4 lub 5-letnie technika i licea zawodowe. Absolwenci szkoły podstawowej mogli też zdobywać kwalifikacje w 2 albo 3-letnich szkołach zasadniczych zawodowych. Kształcenie nauczycieli prowadziły 5-letnie licea pedagogiczne i studia pedagogiczne na podbudowie szkół średnich. Ustawa obejmowała wychowanie przedszkolne i placówki wychowania pozaszkolnego.
Przekonanie, że upowszechnienie kształcenia na szczeblu podstawowym jest wyznacznikiem postępu cywilizacyjnego i kulturalnego oraz doktrynalne twierdzenie, iż szkoła demokratyczna powinna być jednolita i jednakowa złożyły się na utrwalenie w Polsce właśnie takiej szkoły podstawowej. Szkoły z jednakowym dla wszystkich dzieci programem nauczania, jednakowa organizacja, wydłużony okres kształcenia do 8 lat (1961) nie były w stanie doprowadzić wszystkich dzieci, objętych obowiązkiem szkolnym, do ukończenia nauki.
Od 1961 r. realizacja obowiązku szkolnego oznaczała w zasadzie obowiązek ukończenia szkoły podstawowej. Miało to podnieść jej formalną skuteczność, ale też -jak się wydaje - prowadziło do obniżenia wymagań i niedostatecznego przygotowania większości absolwentów do nauki w szkole średniej, a w perspektywie - do studiów
207
wyższych. Rozwinięte 2-3-letnie szkoły zawodowe z zawężonym programem kształcenia ogólnego, przejmowały znaczny odsetek absolwentów „ośmiolatki" (ponad 60%). Licea, które stały się główną bazą rekrutacyjną dla szkół wyższych, wybierało tylko 20 % absolwentów szkoły podstawowej, głównie dziewczęta, i z reguły młodzież z warstw inteligenckich. „Wszystko to świadczy, iż drogi szkolne absolwentów szkoły podstawowej nie przebiegały w Polsce w ostatnich latach zgodnie z zasadą równych szans edukacyjnych. W sytuacji szczególnie niekorzystnej znajdowała się młodzież wiejska"16. System szkolny nie usprawniał, a reprodukował istniejącą stratyfikację społeczną. Było to także uwarunkowane urzędowymi limitami przyjęć zarówno do szkół licealnych i techników, a następnie do szkół wyższych. Ponadto ponieważ gospodarka nie wchłaniała w wystarczającym stopniu absolwentów szkół wyższych, a wykształcenie nie dawało gwarancji sukcesu ekonomicznego, dość szybko przestawało być społecznie pożądane.
Inspiracją do trzeciej reformy była idea upowszechnienia szkoły średniej, uwspółcześnienia jej programów oraz poprawienia struktury i sieci szkolnictwa, zawarta w uchwale VI Zjazdu PZPR z grudnia 1971 r., w czasie gdy - po „wypadkach grudniowych" na Wybrzeżu - I sekretarzem Partii był Edward Gierek. Mimo dobrego przygotowania teoretycznego wariantowych modeli systemu szkolnego, przedstawionych w maju 1973 r. w Raporcie o stanie oświaty w PRL, przygotowanym pod kierunkiem Jana Szczepańskiego, władze nie zdecydowały się na wdrożenie żadnego z nich. Dopiero w 1978 r., w sytuacji ostrego kryzysu społeczno-ekonomicznego, rozpoczęto wdrażanie szkoły dziesięcioklasowej, powszechnej, o jednolitym programie nauczania, którą poprzedzać miał roczny pobyt dziecka w przedszkolu, i która obudowana być miała różnego typu zajęciami fakultatywnymi. Jednym z głównych celów reformy była „egalita-ryzacja szans edukacyjnych" przez upowszechnienie opieki przedszkolnej dla sześciolatków i rozszerzenie niepełnego wykształcenia średniego.
Reforma, wprowadzana w warunkach kryzysu ekonomiczno -społecznego, przy zdecydowanym oporze środowisk nauczyciel-
16 Cz. Kupisiewicz, O reformach szkolnych. Wybór rozpraw i artykułów z lat 1977-1999, Wydawnictwo Akademickie „Żak", Warszawa 1999, s. 161-162.
208
skich i pedagogów, upadła. Rząd w 1980 r. wycofał się z reformy strukturalnej i nie podjął reformy programowej. Nastąpił powrót do systemu wprowadzonego przez Ustawę z 1961 r.
4.3.4.Osiągnięcia oświaty PRL
Mimo wielu braków i błędów dorobek oświaty w okresie Polski Ludowej jest znaczący. Nastąpiło upowszechnienie kształcenia w wysoko zorganizowanej szkole podstawowej, która już w pierwszym okresie reform objęła 99 % dzieci w wieku 7-14 lat. Rozwinęło się szkolnictwo ponadpodstawowe różnych typów, co oznaczało przedłużenie dla znacznej części młodzieży okresu kształcenia. W latach 1957/1958-1961/1962 liczba uczącej się młodzieży w wieku 14-17 lat wzrosła z 44,4 % do 70,7 %, z tym że ogromna większość uczyła się w niższych typach szkół zawodowych. Średnie szkolnictwo zawodowe, oparte na pełnej szkole podstawowej, było rozwijane bardziej intensywnie niż ogólnokształcące. W latach 1955/1956-1961/1962 liczba uczniów szkół zawodowych niemal się podwoiła, a liczba uczniów szkół średnich ogólnokształcących wzrosła tylko
około 50%. Dzięki rozwojowi, zwłaszcza w latach 60-tych
70-tych systemu pomocy dla uczących się (stypendia, internaty,
domy akademickie, opieka zdrowotna, tanie książki) szkoła śred
nia stała się dostępna praktycznie dla każdego, kto chciał się uczyć.
Nastąpił ogromny wzrost liczby studiujących i rozwój sieci szkół wyższych. Aby ułatwić kształcenie pracujących - pod wpływem potrzeb odbudowywanego kraju - od końca lat czterdziestych rozwijano inżynierskie szkoły wieczorowe, a od 1950 r. studia zaoczne. Systematycznie podnoszono kwalifikacje nauczycieli przez rozbudowę różnych typów placówek ich kształcenia na poziomie średnim i pół-wyższym. W latach 70-tych rozwinęły się studia wyższe dla nauczycieli pracujących. Dynamicznie rosła liczba studentów (w 1951 r. -141 tys., a w 1970 - 330,8 tys.). W latach sześćdziesiątych wysoki poziom aspiracji edukacyjnych w społeczeństwie spowodował, że Polska - według oceny UNESCO - stała się „krajem ludzi uczących się" i zdołała wykształcić kadry, bez których odbudowa, a następnie rozbudowa zniszczonego przez wojnę kraju byłaby niemożliwa.
Wykształcenie wyższe było jednak limitowane, nie wszyscy chętni mieli szansę dostać się na studia. Nie gwarantowało sukcesu zawodowego i materialnego na miarę rozbudzonych aspiracji. Ob-
209
niżała się wartość świadectwa szkolnego i prestiż społeczny ludzi wykształconych, zwłaszcza w środowiskach chłopskich i robotniczych. Obniżał się również prestiż zawodu nauczycielskiego na wszystkich poziomach szkolnych, co spowodowało negatywną selekcję do zawodu i jego feminizację. Odbijało się to niekorzystnie na poziomie i społecznym wizerunku szkoły.
Niewątpliwym osiągnięciem był rozwój placówek oświaty dorosłych, instytucji pracy pozaszkolnej (domy kultury, kluby osiedlowe w miastach). Temu rozwojowi towarzyszyła niestety etaty-zacja i zatracenie ogromnego potencjału inicjatyw społecznych, tak pięknie rozwijających się w II Rzeczypospolitej i odradzających po wojnie. Społeczny ruch oświatowy przeżył dwie fazy niszczenia: w okresie stalinowskim, kiedy go likwidowano z przyczyn ideologicznych oraz w okresie „gierkowskim", po 1970 r., przez podporządkowanie jego form biurokracji państwowej i biurokratyczne uzależnienie od dotacji budżetowych.
5. Myśl pedagogiczna i nauki pedagogiczne 5. 1. Nauki pedagogiczne w II RP
Pierwsze pokolenie wybitnych postaci w pedagogice i psychologii polskiej okresu międzywojennego kształtowało się przed 1918 r., w okresie rozkwitu zainteresowań problemami pedagogicznymi na ziemiach polskich. Ponieważ z reguły studiowali za granicą, znali pedagogikę zachodnią i mieli dobre kontakty ze środowiskami badawczymi. Budowanie systemu szkolnego we własnym państwie stanowiło wyzwanie i otwierało wielostronne możliwości działania w zakresie problematyki ustroju, dydaktyki i teorii wychowania, psychologii, zagadnień społecznych i prawnych oświaty dzieci i młodzieży. Zagadnienia psychologii i pedagogiki weszły w zakres kształcenia na wyższych uczelniach. Odpowiednie katedry stawały się ośrodkami badawczymi, kształcącymi badaczy; między innymi także tych, którzy podjęli badania pedagogiczne już po II wojnie światowej.
Ważnym ośrodkiem badań i myśli pedagogicznej była Wolna Wszechnica Polska, pierwszy uniwersytet nie państwowy, skupiają-
210
cy wielu znakomitych pedagogów. Inspiracją i organizacją badań zajął się,także Związek Nauczycielstwa Polskiego. W ciągu dwudziestolecia wypracowano w Polsce oryginalne koncepcje pedagogiczne mieszczące się w nurcie pedagogiki kultury (Bogdan Nawroczyński, Sergiusz Hessen, Bogdan Suchodolski), szkoły pracy (Henryk Rowid), socjologii wychowania (Florian Znaniecki, Józef Chałasiński), psychologii rozwojowej i wychowawczej (Józefa Joteyko, Stefan Baley, Stefan Szuman), pedagogiki społecznej (Helena Radliriska), pedagogiki specjalnej (Maria Grzegorzewska), ustroju i organizacji szkolnictwa (Marian Falski), historii wychowania (Stanisław Łempicki, Stanisław Kot).
Do najbardziej oryginalnych osiągnięć okresu międzywojennego należy zaliczyć szkołę pedagogiki specjalnej Marii Grzegorzew-skiej (1888-1967), teorię pedagogiki społecznej Heleny Radliń-skiej (1879-1954), badania nad statystyką szkolnictwa Mariana Falskiego (1881-1974), koncepcje pedagogiki opiekuńczej, które wyrosły z potrzeb objęcia opieką dzieci opuszczonych, sierot i pół-sierot, dzieci zagrożonych moralnie. Szły w kierunku zastępowania instytucji opiekuńczych o charakterze sierocińców formami opieki zbliżonymi do warunków w rodzinie (Kazimierz Jeżewski, Czesław Babicki) lub samorządowej wspólnoty wychowanków (Janusz Korczak).
Palącym zagadnieniem na styku polityki i pedagogiki, nad którym pracowali polscy uczeni, była kwestia selekcji szkolnej, jednolitości i zróżnicowania programowego systemu szkolnego. Radykalny nurt pedagogiki opowiadał się za wydłużonym okresem kształcenia w szkole jednolitej pod względem programowym: szkoła siedmioletnia wg H. Rowida, 8-9 letnia wg J. Joteyko, 10-letnia wg A.B. Dobrowolskie-go. B. Nawroczyński i S. Hessen opowiadali się za szkołą jednolitą, ale zróżnicowaną pod względem programowym. Z badań nad teorią organizacji i ustroju oświaty oraz z konieczności rozpoznania stanu rzeczywistego szkolnictwa w II Rzeczypospolitej, wyrósł dorobek Mariana Falskiego (1881-1974). Jego studia nad uwarunkowaniami ustroju szkolnego oparte były na opracowanej przez niego oryginalnej metodzie pomiaru statystycznego, a opublikowane wyniki jego badań umożliwiają rzetelną ocenę dorobku oświatowego II RP.
Rozwijał się bujnie rynek publikacji pedagogicznych i czasopism, zaspokajający potrzeby badaczy i teoretyków, ale także nauczycieli, nadzoru szkolnego i rodziców. Szczególnie aktywny był w ruchu wy-
211
dawniczym ZNP, wydający dziesiątki tytułów czasopism, literaturę pedagogiczną i dziecięcą, z własnym wydawnictwem „Nasza Księgarnia*'.
5.2. Nauki pedagogiczne po II wojnie światowej
5.2.1. Lata 1945-1948: nawiązanie do tradycji przedwojennych
Pierwszy okres powojenny był czasem wielkiej debaty nad problematyką wychowania, ideałów wychowawczych, programów nauczania i ustroju szkolnictwa, toczących się w atmosferze nadziei na odbudowę Polski jako państwa demokratycznego. Ożywiony ruch wydawniczy przypominał dorobek przedwojenny polskiej pedagogiki; ukazywały się prace napisane w okresie okupacji, m.in. książki pedagogiczne i dydaktyczne - Sergiusza Hessena, Kazimierza Sośnickie-go, Henryka Rowida, Aleksandra Kamińskiego, Heleny Radlińskiej, prace z zakresu psychologii Stefana Baleya, Władysława Witwickie-go, Stefana Szumana, Józefa Pietera, z zakresu socjologii wychowania Józefa Chałasińskiego.
5.2.2. Lata 1949-1955: „okres stalinowski"
To ożywienie w gromadzeniu dotychczasowego i tworzeniu nowego zaczynu dla rozwoju polskiej pedagogiki przerwał okres stalinowski, w którym wprowadzano wzory i normy radzieckie. „Przełom ideologiczny i metodologiczny objął niemal całe środowisko pedagogiczne, orientując je w kierunku pedagogiki socjalistycznej"17. Pedagogika miała rozwijać się na zasadach marksizmu-leninizmu, służyć wychowaniu komunistycznemu i budowie państwa socjalistycznego. W tym okresie nastąpił niemal zupełny zanik oryginalnej, polskiej twórczości pedagogicznej. Tłumaczono z języka rosyjskiego nienajlepsze podręczniki pedagogiki i psychologii. Duże zainteresowanie wzbudził Poemat pedagogiczny Antona Makarenki, odnoszący się do organizacji pracy wychowawczej z młodzieżą bezdomną i wykolejoną. Ten stan rzeczy rzutował na ograniczenie wiedzy pedagogicznej nauczycieli, wynoszonej z liceów pedagogicznych, a także na programy szeroko organizowanej w latach 1949-1953 przez ZNP akcji samokształcenia ideologicznego czynnych nauczycieli.
17 Historia wychowania. Wiek XX, pod red. J. Miąso, t. I, PWN Warszawa 1980, s. 371.
212
Pod koniec okresu stalinowskiego ożywiły się oryginalne prace badawcze nad wynikami nauczania i w zakresie dydaktyki, kierowane przez Wincentego Okonia, pod patronatem resortu oświaty. W 1953 r. powstał Komitet Badań Pedagogicznych przy PAN, kierowany przez Bogdana Suchodolskiego. Rozpoczęto wydawanie Studiów Pedagogicznych, Studiów Psychologicznych oraz świetnej serii Biblioteka Klasyków Pedagogiki, obejmującej dorobek polskiej i obcej myśli pedagogicznej. W 1953 r. wyodrębnił się na Uniwersytecie Warszawskim Wydział Pedagogiczny.
Przy resorcie oświaty funkcjonowało Biuro Badań i Statystyki Szkolnictwa, kierowane przez Mariana Falskiego (do 1950 r.). Jego prace zachowały ogromną wartość. Są bogatym źródłem informacji zarówno o zasięgu szkoły jak i o niedostatkach systemu szkolnego, wyrażających się wysokim stopniem odsiewu, czyli niesprawnością szkoły. Odczytuje się z nich obraz nierównych szans edukacyjnych, zwłaszcza dzieci i młodzieży wiejskiej.
5.2.3.Po przełomie październikowym
„Nauki pedagogiczne w Polsce znalazły z czasem pomyślne warunki nieskrępowanego i wszechstronnego rozwoju"18. Od połowy lat pięćdziesiątych rozwinęła się pedagogika na uniwersytetach, w kolejnych dziesięcioleciach powstawały uniwersyteckie i pozauniwer-syteckie instytuty badawcze, prowadzono eksperymenty szkolne. Rozwinęły wszystkie tradycyjne subdyscypliny pedagogiki; powstawały nowe. Nawiązana została szeroka współpraca z UNESCO, a także z innymi instytucjami międzynarodowymi i ośrodkami naukowymi w Europie i na świecie.
Jak stwierdza Stefan Wołoszyn: „...nauki o wychowaniu w PRL-u - podobnie jak i inne dyscypliny naukowe, także humanistyczne -miały swoje rzetelne przemyślenia teoretyczne oraz osiągnięcia badawcze na polu wiedzy o zjawiskach i procesach wychowawczych i edukacyjnych [...] Po przełomie 1989 roku polska pedagogika nie jest pustym i niezagospodarowanym polem. Okazała się przygotowana do tego, aby podejmować i aktywnie włączać się w nowe - także światowe - nurty myślenia wychowawczego i edukacyjnego"19.
18J.w., s. 403.
19 S. Wbłoszyn, Nauki o wychowaniu w Polsce XX wieku, próba syntetycznego zarysu na tle powszechnym. Wyd. drugie poszerzone, Kielce 1998, s. 97-98.
213
Bibliografia
Balcerek, Marian, Rozwój opieki nad dzieckiem w Polsce w latach 1918-1939, PWN, Warszawa 1978
Chmaj, Ludwik, Prądy i kierunki w pedagogice XX wieku, PZWS, Warszawa 1963
Cieśla, Andrzej, Związek Nauczycielstwa Polskiego w województwie warszawskim w okresie Drugiej Rzeczypospolitej, Wydawnictwo Adam Marszałek, Toruń 2000
Dawid, Jan Władysław, Pisma pedagogiczne, Ossolineum, Wrocław 1961
Dybiec, Julian, Tradycje Komisji Edukacji Narodowej na ziemiach H-tewsko-ruskich w początkach XIX wieku, „Studia Pedagogiczne" Na przełomie wieków. Studia z dziejów KEN, t. XXIX, red. Stanisław Kowalski, Bogdan Suchodolski, Ryszard Wroczyński, Ossolineum, Wrocław 1973
Grochowski, Leonard, Studia z dziejów polskiej szkoły i pedagogiki lat międzywojennych w kontekście europejskim, Wydawnictwo „Żak", Warszawa 1996
Grzybowski, Romuald, Wyższe szkoły pedagogiczne w Polsce w latach 1946-1956, AWF im. Jędrzeja Śniadeckiego w Gdańsku, Gdańsk 2000
Jakubiak, Krzysztof, (red.), Rodzina jako środowisko wychowawcze w czasach nowożytnych, Bydgoszcz 1995
Kieniewicz, Stefan, Historia Polski 1795-1918, PWN, Warszawa 1997, wyd. dziewiąte
Krasuski, Józef, Tajne szkolnictwo polskie w okresie okupacji hitlerowskiej 1939-1945. Wydanie II rozszerzone, Warszawa 1977
Kupisiewicz, Czesław, Ekspertyzy edukacyjne w PRL w latach 1970-1989, „Kwartalnik Pedagogiczny", 1995 nr 4
Mauersberg, Stanisław, Komu służyła szkoła w Drugiej Rzeczypospolitej? Społeczne uwarunkowania dostępu do oświaty, Monografie z dziejów oświaty pod red. J. Miąso, Wrocław, Ossolineum, 1988
Mauersberg, Stanisław, Reforma szkolna w Polsce w latach 1944-1948, Monografie z dziejów oświaty pod red. J. Miąso, t. XVI, Ossolineum, Wrocław 1974
Miąso, Józef, Reformy oświatowe w Prusach, Austrii i Rosji i ich wpływ na szkolnictwo na ziemiach polskich w drugiej połowie XIX w.,
214
„Kwartalnik Pedagogiczny", r. XL, 1995 nr 3
Miąso, Józef, Szkolnictwo zawodowe w Królestwie Polskim w 1. 1815-1915, Monografie z dziejów oświaty pod red. Łukasza Kurdy-bachy, t. VII, Ossolineum, Wrocław 1966
Miąso, Józef, Szkolnictwo zawodowe w Polsce w latach 1918-1939. Ich rozwój, organizacja i funkcje społeczne, Ossolineum, Wrocław 1988
Miąso, Józef, Wybrane prace z historii wychowania XIX-XX w., Wydawnictwo Akademickie „Żak", Warszawa, b.r. w. [1998]
Michalski, Jerzy, Warunki rozwoju nauki polskiej, [w:], Historia nauki polskiej, pod red. Bogdana Suchodolskiego, tom III: 1795-1862, Ossolineum, Wrocław 1977
Michalski, Stanisław, Karpowicz, Wiedza Powszechna, Warszawa 1979
Michalski, Stanisław, Ossowski, Roman, (red.), Nauki pedagogiczne w Polsce. Tradycje współczesność przyszłość, WSP w Bydgoszczy, Bydgoszcz 1994
Okoń, Wincenty, Wizerunki sławnych pedagogów polskich, Wydawnictwo Akademickie „Żak", Warszawa 2000
Organizacja Narodów Zjednoczonych. Konwencja Praw Dziecka, tekst w tłum. polskim: „Impuls", Kraków 1993
Poznański, Karol, Reforma szkolna w Królestwie Polskim w 1862 r, Monografie z dziejów oświaty pod red. Łukasza Kurdybachy, t. IX, Ossolineum, Wrocław 1968
Sandler, Bella, Wychowanie przedszkolne i kształcenie wychowawczyń w Królestwie Polskim, Monografie z dziejów oświaty pod red. Łukasza Kurdybachy, t. X, Ossolineum, Wrocław 1968
Schiller, Joanna, Portret zbiorowy nauczycieli warszawskich publicznych szkół średnich 1795-1862, Monografie z dziejów oświaty, t. XXXIX, pod red. Józefa Miąso, Instytut Historii Nauki PAN, Warszawa 1998
Sobczak, Jędrzej, Recepcja idei „Nowego Wychowania" w polskiej pedagogice okresu między wojnami, cz. I-II, Bydgoszcz 1978-1979
Studia z dziejów edukacji, Wybór: Józef Miąso, Wydawnictwo „Żak", Warszawa 1994
Sutyła, Jadwiga, Miejsce kształcenia dorosłych w systemie oświatowym II Rzeczypospolitej, Monografie z dziejów oświaty pod red. Józefa Miąso, t. XXVII, Ossolineum, Wrocław 1982
215
Szymański, Leonard, Higiena i wychowanie fizyczne w szkolnictwie ogólnokształcącym w Królestwie Polskim 1815-1915, Prace Wrocławskiego Towarzystwa Naukowego, seria A nr 209, PWN, Wrocław 1979
Walewander, Edward ks., Wychowanie chrześcijańskie w nauczaniu i praktyce Kościoła katolickiego na ziemiach polskich w II połowie XIX w., Towarzystwo Naukowe KUL, Lublin 1994
Wołoszyn, Stefan, Nauki o wychowaniu w Polsce w XX wieku. Próba syntetycznego zarysu na tle powszechnym, wyd. II poszerzone, Dom Wydawniczy „Strzelec", Kielce 1998
Wroczyński, Ryszard, Marian Falski i reformy szkolne w Rzeczypospolitej, PWN Warszawa 1988
Wroczyński, Ryszard, Myśl pedagogiczna i programy oświatowe w Królestwie Polskim na przełomie XIX i XX w., Warszawa 1963, wyd. II
Zasztowt, Leszek, Kresy 1832-1864. Szkolnictwo na ziemiach litewskich i ruskich dawnej Rzeczypospolitej, Wydawnictwo IHN PAN, Warszawa 1997
Żarnowski, Janusz, Społeczeństwo polskie wobec szkoły w XX wieku (Referat na konferencji poświęconej polskim reformom oświatowym w XVIII-XX w.), „Kwartalnik Pedagogiczny", 1995 nr 4
Słownik
Anamneza - przypomnienie; w filozofii Platona zadanie wychowania - przypomnienie tego, co dusza ludzka poznała w świecie idei.
Apologeci - chrześcijańscy pisarze z II i III w., broniący wiary przed zarzutami i atakami przeciwników chrześcijaństwa.
Apologetyczny nurt - zob. apologeci
Biblia (Pismo święte) - obejmuje Stary i Nowy Testament, składające się z wielkich zbiorów pism zwanych księgami. Kościół katolicki dzieli zbiory ksiąg Starego i Nowego Testamentu na historyczne, dydaktyczne i prorockie. W Starym Testamencie do zbioru ksiąg historycznych zalicza tzw. Pięcioksiąg, dzieło deuteronomistyczne, dzieło kronikarskie, księgi historyczno-dydaktyczne; do zbioru prorockiego - księgi proroków; do zbioru dydaktycznego - Psalmy i księgi sapiencjalne; na Nowy Testament składają się Ewangelie, Listy, Dzieje Apostolskie, Apokalipsa.
Dedukcja, metoda dedukcyjna badań naukowych, kształcenia -
wyprowadzanie sądów szczegółowych z sądów ogólnych; przechodzenie od ogółu do szczegółu.
Dualizm szkolny - istnienie obok siebie, w XIX i XX w., dwóch zamkniętych i niespójnych ciągów nauczania. Jeden, przeznaczony dla niższych warstw społecznych, obejmował szkołę ludową ( a.począt-
217
kową, elementarną), której program stanowił pewną zamkniętą całość; nie przygotowywał do podjęcia nauki w szkole średniej ogólnokształcącej; był podbudową seminariów nauczycielskich, których absolwenci nie uzyskiwali jednak świadectw (matury), uprawniających do podejmowania studiów wyższych w uczelniach akademickich. Drugi ciąg przeznaczony był dla wyższych warstw społecznych. Obejmował szkołę średnią (gimnazjum), do której prowadziły klasy wstępne lub nauczanie domowe, a absolwenci uzyskiwali świadectwo dojrzałości uprawniające do podejmowania studiów wyższych w uczelniach akademickich. Nauczyciele gimnazjów musieli się legitymować wyższym wykształceniem uzyskiwanym w wyższych uczelniach (przede wszystkim w uniwersyteckich wydziałach filozoficznych).
Encyklopedyczny program nauczania - program wielostronny, obejmujący pewien krąg przedmiotów językowo-humanistycznych i ma-tematyczno-przyrodniczych; często oznaczający programy nauczania ogólnego przeładowane szczegółowymi wiadomościami, powierzchowne i nauczane werbalnie.
Encyklopedyści - grupa uczonych i filozofów okresu oświecenia we Francji, racjonalistów skupionych wokół Encyklopedie ou dictionnai-re raisonne des sciences, des arts et des metiers, wydawanej w latach 1751 - 1765 przez Denisa Diderot'a i Jean le Rond d'Alembert'a.
Fizjokratyzm - francuski prąd ekonomiczny okresu oświecenia, uważający ziemię i rolnictwo oraz pracę w rolnictwie za podstawowe źródło bogactwa; fizjokraci głosili konieczność zapewnienia wszystkim grupom ludności wykształcenia, odpowiedniego do stanu społecznego i pełnionych w społeczeństwie prac.
Efebia - system wychowania wojskowo-obywatelskiego - okres obowiązkowej służby wojskowej dla młodzieży w starożytnej Grecji. W okresie hellenistycznym - rodzaj ogólnokształcącej szkoły wyższej dla młodzieży arystokratycznej.
Forum (Forum Romanum) - najstarszy rynek w Rzymie, między Kapitolem a Palatynem, miejsce publicznych wystąpień i przemówień, gdzie koncentrowało się życie społeczne i polityczne.
218
Gimnazjon - budynek przeznaczony do ćwiczeń fizycznych, dla zawodników sportowych i żołnierzy; w epoce hellenistycznej także miejsce nauczania.
Hellenistyczny okres - okres od wstąpienia na tron Aleksandra I (336 r.p.n.e.) do I w. p.n.e.; epoka, w której kultura grecka rozpowszechniła się na obrzeżu Morza Śródziemnego.
Helleński okres - okres, kiedy kultura grecka rozwijała się na terenach Grecji właściwej, przed utratą niepodległości państw-miast greckich.
Indukcja, metoda indukcyjna badań naukowych, kształcenia -
wyprowadzanie wniosków ogólnych z przesłanek szczegółowych, zgromadzonych obserwacji faktów i eksperymentów naukowych; przechodzenie od szczegółu do ogółu.
Judaizm - monoteistyczna religia żydowska, oparta na nauce Mojżesza, uznająca Żydów za naród wybrany; także obyczaje i tradycja żydowska.
Judeochrześcijaństwo - wczesne chrześcijaństwo Żydów, którzy przyjęli nową wiarę, a jednocześnie zachowywali obrzędy i zwyczaje prawa mojżeszowego.
Kalokagatia - (od gr. Kalos kai agathos - piękny i dobry) myśl przewodnia wychowania ateńskiego: harmonijny wszechstronny rozwój fizyczny, moralny i umysłowy dziecka i młodzieńca.
Majeutyczna („akuszeryjna") metoda - stosowana przez Sokratesa metoda nauczania przez dyskusję z uczniem, w toku której uczeń odkrywał ukrytą w jego świadomości prawdę.
Miszna - zbiór zwyczajowych przepisów prawnych i rytualnych oraz objaśnień biblijnych praw i norm obyczajowych; pierwotnie przekazywany ustnie w nauczaniu rabinów, potem spisany.
Mizoginia - patologiczna niechęć mężczyzny do kobiet.
219
Nomos - specyficznie grecki styl życia, którego istotnym elementem było życie w polis, regulowane usankcjonowanymi tradycją normami prawnymi.
Ojcowie Kościoła - nazwa nadana wybitnym teologom chrześcijańskim (II-VIII) m. in. św. Augustynowi, Bazylemu Wielkiemu, Grzegorzowi I Wielkiemu.
Orator - krasomówca; wykształcony w sztuce pięknej wymowy
Paideia - wytworzony przez Greków typ wychowania przez wprowadzanie w kulturę humanistyczną.
Palestra - miejsce ćwiczeń gimnastycznych i szermierki w starożytnej Grecji; w Polsce nowożytnej - środowisko prawników przy trybunałach, sądach ziemskich i grodzkich, we wszystkich województwach.
Patrycjusz - w starożytnym Rzymie pełnoprawny obywatel, zwykle z rodziny arystokratycznej.
Polis - miasto-państwo, typowo grecka starożytna wspólnota poli-tyczno-społeczno-kulturalna, formująca się z reguły wokół jakiegoś miasta i jego okolicy. Ustrój był zależny od miejscowych stosunków społecznych (od monarchii i arystokracji do demokracji).
Prawo natury - tu: zespół norm prawnych i postępowania, wyprowadzanych w okresie oświecenia z istoty, czyli „z natury", zjawisk przyrodniczych lub społecznych.
Sofiści - wędrowni filozofowie - nauczyciele retoryki, polityki, filozofii, etyki i prawa, którzy uczyli sztuki dyskutowania i przekonywania. Cechował ich demokratyzm, relatywizm, ateizm, antropocen-tryzm i sensualizm.
Sokratyczna ironia - stawianie pozornie naiwnych pytań, ośmieszających fałszywe sądy wygłaszane przez ucznia; metoda nauczania stosowana przez Sokratesa.
220
Talmud - zbiór tradycyjnych przepisów judaizmu, zwłaszcza religij-no-prawnych, uzupełniający Biblię.
Tutorialna metoda - zasada obejmowania opieką naukową i wychowawczą kilkuosobowej grupy studentów przez jednego nauczyciela -opiekuna, który kieruje ich procesem kształcenia i nadzoruje ich zachowanie się.