DIADEM - by mazoku^^
Część piąta!^^
Wszyscy siedzieli sobie w hotelu...
Lina: Zel twoja kawa...
Zel: ... ... ...
Lina: Zel?
Amelia: Zelgadissie?
Zel: powiem jedno- to był głupi pomysł...- -
Lina: Ten z obstawieniem warty jednoosobowej na całą noc? ^^
Zel uderzył głową w stół: a jak myślisz?!
Amelia: Ekhm... Zelgadissie?
Zel: hm?
Amelia: Zapomniałeś o jednym szczególe...
Lina : będziesz teraz w musiał wszędzie chodzić z tym stołem!^^
Zel: Umówmy się tak- poprosimy diadem, żeby chociaż mi włosy zmiękczył, okej?
Lina: Może już czas kupić płyn do zmiękczania tkanin?- -
Nagle weszła Filia całą zalana ( łzami^^). A po niej Xelloss.
Xelloss: No nie, co ja ci znowu zro... ojojoj, będą kłopoty...^^ '' '' ''
Filia przyłożyła my maczugę przed nos: ODEJDŹ!!!
Xelloss: Kochanie, tak się nie robi!! JAU!
Lina: okej- co jej zrobiłeś zboczeńcu?- -
Xelloss: JA?!?! NIC JEJ NIE ZROBIŁEM!!!! TO ONI!! ONI GAPILI SIĘ!!! kiedy przypadkiem zamieniała się w smoka...
Lina: No tak. Czyli musiałeś ją zdrowo wkurzyć... -- .
Filia: Nie odzywam się do ciebie!
Xelloss: Kochanie, ale potem od razu trafili do szpitala!^^
Filia: ...
Xelloss: kotku... no kotku mój...
Lina: Dobra, ten niech tu kotkuje, a my idziemy szukać nowej jadłodalni!
Gourry: TAK!!!
Zel: To < oderwanie stołu> idę na spacer z Amelią.
Lina: na spacer? Tak się teraz w fanfikach nazywa " romantyczna randka w nieznanym mieście" - -
Zel wrednie; a co, zazdrościsz?
Lina: Niby czego? Kamiennej głowy?
Amelia: Te, nie obrażaj mojego chłopaka!
Lina: Dobra, spadajcie póki jest jasno. Spotkamy się ... hm...
Zel: Może po północy przyjdziemy.
Lina: To przyzwoity fanfik, stary- - .
Zel'; A CZY JA MAM NA MYŚLI COŚ NIEPRZ.. no co się tak na mnie gapicie?
Gourry: ej! A kto popilnuje diademu?!
All: cisza....
Zel: na nas nie patrz, mamy ciekawsze rzeczy do roboty!!
Amelia; Właśnie!!
Lina: Och, jakie?
Zel et Amelia zaczerwienieni: no ... tego...
Lina: No, czyli nic nie macie do roboty!^^
Zel: MAMY!
Lina: To wymień ze szczegółami!
Zel: Przypominam ci, że to przyzwoity fanfik!
Lina: TU CIE MAM ZBOCZEŃCU!!!!! WSZYSCY JESTEŚCIE TACY SAMI!
Gourry: ja nie rozumiem...
Lina; prawie wszyscy.
Xelloss: kwiatuszku...
Filia: ...
Xelloss: będę płakać!
Filia: ... ...
Lina: Dobra, my go bierzemy. Do miłego!
Zel: Spadamy zanim zmieni zdanie!
Amelia; dobry pomysł.
Późny wieczór®.
Xelloss: Może herbatki?^^
Filia: co to...?
Xelloss: HURA! TY ŻYJESZ?!
Filia: .. brrr... aaAA!
< ŁAPS!>
Xelloss: Nie musisz się od razu na mnie rzucać, kotku^^.
Filia: Xelloss, co to jest?
Xelloss: WOW! To… to…
Ivii: JESTEM! BŁAHAHAHAHAHAHAHA!!!
Xelloss: no nie, tylko jej tu brakowało- - .
< sium!!!!!>
Ivii: ??? Co to?
Filia; Strzała?
Golem z tyłu, który dostał w czuły punkt: ojc...
Zel stojąc w oknie i wyciągając miecz: No no, idzie ci coraz lepiej...
Amelia: Celowałam w nią...
Zel: a... aha...
Lina: TO BYŁA PUŁAPKA!!!! BŁAHAHAHAHAHAHAHAHA!
Xelloss: I JA BYŁĘM PRZYNĘTĄ?!?!?!??!
Lina: A kto? Przecież Filii nie wrobię!
Xelloss: chlip, nikt mnie nie kocha...
Lina: Dobra, teraz musimy cię zabić, błahahahahahahahahhahahahahaha!
Xelloss: ale czemu mnie?
Lina; nie ciebie durnoto, tylko ją!
Xelloss: ŁAPY PRECZ OD MOJEJ DZIEWCZYNY!
Filia: NIE JESTEM TWOJĄ DZIEWCZYNĄ!!!
Xelloss: Jak nie, jak tak?^^
Ivii: Jesteście pewni że jesteście normalni?
Amelia; Teraz nie spudłuję!
Zel: Poczekaj! Tam jest sporo facetów, wiesz...
Amelia: ???
Ivii: mam za sobą dwa golemy!!!
Lina: Jednego. Drugi śpiewa sopranem- - .
Ivii: Grrr! JESTEM NAJWIĘKSZĄ POSZUKIWACZKĄ DEMONÓW! POKONAM CIĘ!
Zel: Ludzie, kto to widział babę jako główną złą! One w ogóle nie mają pojęcia...
Amelia: Sugerujesz, że jesteśmy za słabe?!?!
Zel: Ekhm, Amelio, odwróć się bo jeśli puścisz strzałę to... ekhm, wiesz, mogę się uszkodzić ...
Amelia: Zrobię tyle ile początkujący łucznik!
Ivii: najpierw ta dwójka na górze!!! FOUER BALL!
< ŁUP!>
Amelia wskoczyła Zelowi na ręce: TY... MOGŁĄŚ NAM COŚ ZROBIĆ!!!
Zel: Ekhm, gdzie strzała?
Amelia; PUŚCIŁAM!
Gourry: Odbija się o sufit...
Lina: o ściany...
Xelloss o, zatrzymała się...
Golem drugi: ojć...
Amelia; Przepraszam, celowałam w niego!
Zel: Dobrze wiedzieć...
Ivii: MOJE GOLEMY!!!
Lina: Jak zaczną śpiewać zbijesz fortunę^^.
Zel: Nawet ja jako początkujący łucznik tego nie robiłem - - ''.
Amelia: Pamiętaj, że mam jeszcze parę strzał...
Zel: przepraszam kochanie ^^ '' '' ''.
Lina: Teraz!!!
Ivii: Teraz golemy!!!
Golemy: ajajajajajajajajajajaj...
Vaal: DA!^^
Filia: Kochanie, co ty tu robisz?!
Xelloss: Miałeś siedzieć w domu!!!
Vaal z diademem: DA!^^
All: !!!!
Ivii: Mój diadem!
Lina: MÓJ!
Vaal: BUUUUUUUUUUUUUU!!!!!!!!!!! DA!!!
Wyrzucił diadem baaaaardzo wysoko. Złapał go jakiś staruszek.
Lina: DIDEM!!!
Ivii: MÓJ!!!
Starzec: nie! Dziś miałem widzenie!
All: zaczyna się trucie- - .
Starzec: Chłopiec da mi nagrodę Olimpu!!!
Lina: okej, możesz mi go dać.
Starzec: O NIE! To nagroda w naszej olimpiadzie! Jak chcecie wieniec to zbierz drużynę i wygraj! Hi hi hi, na razie!^^
Lina: ... TO DIADEM PACANIE!
Ivii: Wygram z wami. Jesteście za słabi, a ja mam wielu pachołków, BŁAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA!
Po chwili w mieście.
Lina: ZAPISUJĘ DRUŻYNĘ!
Sędzia: Świetnie, a gdzie ona jest?
Lina: Za mną!
All: on o nas mówi?
Sędzia: Tu masz kartę z konkurencjami. Przed Olimpiadą musisz ją oddać wypełnioną.
Lina: Świetnie... DRUŻYNO! IDZIEMY DO LASU!!!
All: po co?- -
Lina: Trenować. BŁĄHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHA!!!!
Gourry: nie lubię tego błysku w jej oczach...
CDN!^^
PS.: BŁAHAHAHAHAHAHAHAHHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA Kto napisał te bzdury??^^