DIADEM - by mazoku^^
Część trzecia! A no tak- wybuch^^.
Lina S.A pobiegli na miejsce zdarzeń.
Lina zakryła twarz z niedowierzania.
Lina :Jak można upaść tak nisko...?
Zel: Siedź cicho, jestem starszy i mądrzejesz...
Lina: Tjaa, i przypominasz bitwę pod Grunwaldem. Co się w ogóle stało?- -
Zel: nic co by cię interesowało...
Amelia: Ktoś chciał ukraść diadem...
Lina: TO TY MI GO UKRADŁĘŚ!
Xelloss: Mnie też go chcieli ukraść!
Gourry: Okradać złodziei?
Xelloss: nie jestem złodzieje... ups...
Filia; No, teraz to już wiem skąd wziąłeś ten " prezent na zgodę"...- -
Amelia: Ten mały ma diadem... pokonał złodzieja... sam...
Zel: dzięki za komplement.
Filia: To ty malutki? Myślałam, że śpisz w domu...
Mały: DADA!^^
Xelloss zaczerwieniony: Czuję się niezręcznie jak tak do mnie mówi...
Lina: AAAAAA!!!!!!!! TO WASZE DZIECKO?!?!
<ŁUP!>
Xelloss jeszcze bardziej czerwony: Ty chyba na głowę upadłaś.
Filia : To VaalGaav...
All: COOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO???
Filia: Tylko zmniejszony… jest inny, o wiele milszy!^^ Nazywa się Vaal!
Xelloss: ... Gaav^^.
Filia; NIEPRAWDA!
Lina: Daj mi diadem mały!^^
Vaal: dada?
Xelloss: nie patrz tak na mnie, musisz sam podejmować decyzje.
All; < cisza>...
Vaal: ... … ne.
Lina: Co?
Vaal; NE!
Filia: Vaal, daj Linie diadem...
Vaal: NE! NE! NE! DADA!!!
Xelloss: No co?!?!?
Vaal; DADA GUPI!
Xelloss; TY SMARKACZU...
Filia: nie lubi jak go nie słuchasz- - .
Lina: Dawaj diadem...
Zel: To się nie tak robi...
Lina: a jak?!?!?!
Gourry: daj mu coś w zamian.
Lina: W zamian? OKEJ!
Amelia; TO MOJE!
Lina: Twoja korona jest jak diadem. Chodź malutki, zamienimy się...
Vaal: ... ... DA!^^
Lina; Tak? Świetnie... wiecie, ze on zaczyna mówić po rosyjsku?- -
Amelia: Dziękuje.
Lina; EJ! Mój...
Amelia; Mój diadem, za MOJA koronę.
Zel: HA!!! MOJA SZKOŁA!
Lina: Grrr...
Vaal: ... ŁAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!BUUUUUUUUUUUUUUUUUUU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Gourry: Korona mu się przejadła- - .
Xelloss: Bo jest mądry, ma to po mnie.
Lina; a jednakkk...
Xelloss; TAK SIĘ MÓWI GUPIA BABO!
Lina; Co powiedziałeś...
Vaal: DADA!^^
Xelloss: ... HEJ! ODDAWAJ!
Lina: Zabrał ci laskę…?
Vaal: DA!^^
Xelloss: No nie! Zepsułeś! Kulka wyleciała!!!!
Vaal: .. chlip... chlip... buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu!!!!!!!!!!!!!!!
Filia; No widzisz, teraz jest mu przykro- - .
Xelloss: chlip... moja kochana laseczka.... BUUUUUUUUUUUUUUUUUU!!!!!!!!!!
Lina; no nie, tylko... AJAJAJAJAAJAJJJAAJAAJ!!!
Ciemna postać: KTÓRY SMARKACZ MNIE ZAATAKOWAŁ?!?!??!?!
Zel: ON!
Vaal; Dudu bydki!!!
Zel: zamknij się...
Ciemna postać: DAWAJ TO!!!
Vaal: AA!
< BŁYSK!>
Lina; Zabrała...
Amelia; Koronę...
Gourry: ... ... ZROZUMIAŁEM!!!
All: - - .
Gourry: CO BĘDZIE JAK SIĘ ZORIENTUJE ŻE TO NIE DIADEM?!?!?!?!?!?
Lina: NIE WIEM DO -------!!!ZEL!!!
Zel: co ?
Lina: MASZ COŚ WYMYŚIĆ! XELLOSS!
Xelloss; Cicho, naprawiam laskę...
Lina: - - .
Vaal: dadada...
Xelloss: Zostaw mnie, nie lubię cię.
Lina: CISZA!!!
Gourry: Głodny jestem...
Lina: SPOKÓJ!! MUSIMY OKREŚLIĆ NASZĄ SYTUACJĘ!!!
Filia: tylko ja tu normalnie funkcjonuje...- -
Lina; Agggrrr. BACZNOSĆ!
I baczność była^^.
Lina: Ty!
Zel: ???
Lina: Ukłądasz plan, TY!
Xelloss: ???
Lina: Ty załatwiasz informacje o tej damulce A TY!
Gourry: ja?
Lina: przynieś mi coś do jedzenia.
Lina: PIĘĆ MINUT!!!!
Po pięciu minutach.
Lina: I?
Xelloss: Osoba ta to fanatyczny mazoku średniej rangi, która po trupach dąży do zdobycia diademu.
Lina: Czemu?
Xelloss: nie wiesz? Każdy kto założy diament i uważni go zdobędzie największą władzę . To cel wielu pokoleń. Diadem napełnia magią i siłą.
Lina: A ja myślałam, ze dobrze go sprzedam..^^ '' '' ''
GLEBA!>
Lina: okej, a ty?
Zel: Czekamy na jej ruch. Musimy być gotowi, nie wiemy kiedy zaatakuje. I trzeba pilnować diademu.
Lina: ... GOURRY!!!!
Gourry: a ja mam świetną wiadomość! Znalazłem świetny hotel z taaaaaaaaaaaką restauracją!!!
Tej nocy w hotelu.
Lina: chrrr... chrrr...
< sen Liny>
Lina: Gdzie jestem? Ciemno tu...
Ciemna postać: Witaj Lino Inverse. Jestem Ivii.
Lina: Nareszcie się przedstawiłaś... ?
Ivii: To wasze.
Lina: No tak, korona... ^^ '' '' ''
Ivii: Jutro czekam na Pazurze Śmierci. To góra za miastem.
Lina: wiem.
Ivii: Mają się zjawić jedynie ci, którzy potrafią założyć fałszywy diadem.
Lina: a jeżeli nie?
Ivii: Jestem mazoku. Naprawdę sądzisz, że nie potrafię zabić w nocy? Gdy jest cicho? Mazoku nie śpią, nie mają uczuć, krwi ani myśli. Tylko Xelloss to taka czarna owca. Ty wiesz, że był kiedyś człowiekiem? Ja byłam po LON. JA!!! Z chwilą kiedy narodził się Xelloss... moim zadaniem było zaatakowanie jego wsi. Jedynie jedno niemowlę ocalało. LON od razu zrobił z niego mazoku. Od razu stał się dorosły, rozumny i tak dalej.... tylko to coś mu zostało.... świnia...
Lina: Chlip, wzruszyła mnie twoja historia...
Ivii: TO NIE SĄ ŻARTY!
Lian: MOMENT! Xelloss ma z 5000 lat... gulp, kiedy on się urodził?
Ivii: Jego ojciec słynął jako " Wilki na mamut"- - .
Lina: < GLEBA!> a on o tym wie?
Ivii: A pewnie! Ale ma to w nosie.
Lina: Lekkoduch... ale on teraz się buja w smoku, co nie?
Ivii: Dlatego LON chce go zabić. ALE CO JA CI TU GADAM O ZAMIARACH LON! Jeśli jutro nikt się nie zjawi zadam ci taki ból jakiego nigdy nie przeżyłaś.. zabiję tylko jedną osobę... i nigdy już jej nie zobaczysz. Nigdy.
Lina: G- Gourry...? Ale.... CZEKAJ!
Ivii: I żadna Giga Zagłada mi nie przeszkodzi wiedźmo. Pamiętaj.
< podódka^^>
Lina; NIEEE!
Gourry: hm? Lina śpij...
Zel: Właśnie...
Lina: ... to straszne... GOURRY!
Gourry: ?
Lina: Ona...
CDN>^^
Xelloss; Z tym moim ojcem to nie było tak...
Autorka: Cicho, to tylko fanfik^^.