Stenogram wywiadu, przeprowadzonego dn.12.11.2002 r. z p. pedagog, wychowawczynią tzw. klasy integracyjnej, funkcjonującej w SP nr 5 w Toruniu,
Klasa funkcjonuje od czterech lat. Została powołana w...drugiej ,,podstawowej''. Powodem powołania klasy, był fakt...że bardzo wielu uczniów, nie radziło sobie ...i z programem nauczania, głównie z realizacją obowiązku...typu...obowiązek ucznia. Były wielkie kłopoty w zachowaniu i to przeszkadzało bardzo w prowadzeniu lekcji. Te kłopoty w zachowaniu, były przyczyną trudności w...nauce dzieci. Z mojej inicjatywy i p. pedagog, oraz na prośbę rodziców...w drugiej klasie powołaliśmy klasę integracyjną z 16 uczniami i z nauczycielem ,,wspierającym''.(...) Część dzieci została ,,przekazana'' do innych klas...bo klasa liczyła 24 osoby. Czyli część dzieci odeszła i została-16. Głównie, mamy dzieci z zaburzeniami emocjonalnymi. Również są to dzieci z poważnymi opóźnieniami w rozwoju funkcji percepcyjno- motorycznych. Opóźnienia, u niektórych sięgają 3-4 lat. Prowadzone są działania rewalidacyjne. (...)Aktualnie klasa liczy 10 osób. 7 z nich poddawana jest specjalnym zabiegom korekcyjnym (rewalidacyjnym).
Jakiego typu zajęcia prowadzone są z tymi dziećmi?
Jest to terapia pedagogiczna...4 dzieci ,,ma'' terapię pedagogiczną...rewalidacja, u 4.
Jak wygląda udział nauczyciela ,,wspierającego''.. w zajęciach ?
,,Nasza klasa'' jest klasą specyficzną...ponieważ muszę czuwać nad całością zespołu. Głównie, koncentruję się, jednak, na uczniach z zaburzeniami. Jednak-muszę czuwać nad całością zespołu, ponieważ jest to zespół- generalnie- nadpobudliwy psycho-ruchowo. No...przeróżne symptomy...jak : wczesne ,,wyrywanie się'' do odpowiedzi, chodzenie po klasie, wykrzykiwanie, śmiechy... przeróżne działania , zakłócające pracę nauczyciela. Stąd muszę jego, głównie wspomagać tym, aby dzieci zachowały dyscyplinę na lekcji i zechciały pracować. Nad 4 uczniów, szczególny nadzór sprawuję...pomagając im, w...dostosowywaniu materiału do ich możliwości. Ograniczam im, partie materiału...ew. wspomagam w rozwiązywaniu trudniejszych działań.
Jak wygląda współpraca z rodzicami...jakie jest ich zaangażowanie...
Współpraca, od początku jest bardzo dobra...i pełna. Tzn. rodzice...i przychodzą na zebrania, ale głównie...przychodzą pomiędzy lekcjami...na przerwach. Bardzo często są ,,uczestnikami''. Rozmawiamy...na temat zachowania dzieci. Ja, również często chodzę z rodzicami do lekarzy, gdy mają...dzieci terminy wizyt wyznaczony. Tam - konsultujemy trudniejsze przypadki. Z lekarzem...radzę się, jak - tutaj- dzieci ,,prowadzić''. Również, rodzice...dość często proszeni...biorą udział w lekcji. Jeśli dziecko jest przez dłuższy czas niespokojne...i są wskazania, nawet do tego , by przebywały na oddziale psychiatrycznym...to wówczas, proszę rodziców. Ich obecność wpływa tonizująco na dzieci. I są one w stanie podjąć naukę, bo...niektóre z nich mają takie okresy, że...w ogóle odmawiają wszelkiej pracy...są bardzo agresywne. No...ich obecność tutaj stanowi, nawet zagrożenie - dla innych. Stąd - obecność rodziców...i rodzice zawsze chętnie wspierają mnie, we wszystkich działaniach. Nie mam żadnych kłopotów z rodzicami.
Czy istnieje współpraca z innymi klasami, szkołami, instytucjami, które zajmują się niepełnosprawnymi...
Tzn. wielokrotnie...ja byłam uczestnikiem, różnych forum...Jest - takie-zwoływane, przez placówki, które mają oddziały integracyjne. Jednak, dla ,,naszej klasy''...nie znalazłam...jakiejś klasy o podobnych zaburzeniach. Zwykle są to dzieci z niepełnosprawnościami ruchowymi...narządów wzroku czy słuchu...i jak gdyby na terenie Torunia, nie znalazłam, żadnej klasy, która-by odpowiadała naszym- tutaj- niepełnosprawnościom. My próbujemy , tylko, integrować nasze dzieci z ogółem naszych uczniów. (...)Dzieci biorą udział we wszystkich imprezach szkolnych.(...)Są wycieczki ,,integracyjne'', ponieważ...klasa jest mała...zwykle ,,doczepiamy''się do innej klasy, ze względów ilościowych-właśnie. Bierzemy nimi udział w wycieczkach turystyczno- krajoznawczych(...) Wspólne imprezy ,,robimy'' typu-Andrzejki...czy inne...właśnie z innymi klasami. Z klasą czwartą, czy piątą..
Jak wyglądają ,,perspektywy'' tej klasy...czy inne tego typu klasy będą powstawały w placówce?
Uważam, że klasa będzie funkcjonowała ...do końca tego cyklu kształcenia...czyli do szóstej klasy... i zostanie zlikwidowana. Bo o tym się mówi, że jest to klasa ,,niepokorna''...sprawiająca bardzo dużo kłopotów...nauczycielom. Trudno się w niej pracuje. Coraz więcej rodziców...chce zabierać dzieci, motywując to...że w innych klasach znajdują lepsze warunki do nauczania...aniżeli tutaj. Że tutaj jest...zbyt głośno, i....że dzieci są bardzo agresywne.Ja nawet w klasach...dwa-cztery...miałam ,,taki'' program...wspierający uczniów funkcjonujących z zaburzeniami. Robiłam też dużo...bo ja jestem nauczycielem wspierającym i wychowawcą tej klasy...od klasy pierwszej. Czyli już jestem z nimi piąty rok. Tyle, że zmienił się, diametralnie skład tej klasy...to już nie jest ten ,,trzon'', który zaczynaliśmy w,, pierwszej''. (...) Dołączyło wielu drugorocznych...wielu nie radzących sobie z nauką. No jak wspominałam, jest to klasa...trochę...,,wyrównawczo-terapeutyczna''(tak, bym to traktowała...) a- nie typowa- integracyjna.