Program artystyczny Awangardy Krakowskiej
AWANGARDA KRAKOWSKA - powstała w dwudziestoleciu międzywojennym, pod wpływem atmosfery artystycznej wytworzonej przez ekspresjonizm, formizm i futuryzm. Ruch ten usiłował twórczo rozwijać zasadniczą myśl nowatorów z lat przedwiośnia niepodległości. Zajmował stanowisko opozycyjne do kierunków tradycjonalnych. Awangarda - franc. avant garde - straż przednia, okazała się terminem poręcznym, nazwą dla wielu różnych nowatorskich zjawisk. Oprócz tego istniała jeszcze inna awangarda w węższym znaczeniu - złożona z kilku zaledwie poetów związanych z osobą Tadeusza Peipera i pismem "Zwrotnica". Była to tzw. awangarda krakowska. Peiper swoją koncepcję teoretyczną zawarł w dwóch powieściach - "Nowe usta" i "Tędy". Lata pierwszej wojny spędził w Hiszpanii, po powrocie związany był z Anatolem Sternem wydającym "Nową sztukę". Po upadku pisma Peiper zakłada nowe wydawnictwo, które nazywa "Zwrotnica", ponieważ miało ono przestawić rozwój i bieg poezji na nowe tory. W latach 22 - 23 wychodzi pierwsza seria "Zwrotnicy" - sześć numerów, w których dominują eksfuturyści i eksformiści. W latach 24 - 25 (upada "Zwrotnica") ukazują się tomiki Peipera "A" i "Żywe linie". Wokół niego skupia się grupa poetów: Jalu Kurek, Jan Brzękowski, Adam Ważych, Julian Przyboś. W roku 26 wznawiają "Zwrotnicę". Peiper pisał, że "Zwrotnica" nie jest organem żadnej zamkniętej grupy. Żądano od nich wyraźnej deklaracji poglądów. Księgarnie bojkotowały "Zwrotnicę". Po wydaniu następnych sześciu numerów pismo upadło. W latach 31 - 36 Jalu Kurek redaguje czasopismo "Linia" - przyciąga nowych współpracowników: Piętak, Czuchnowski, Bujnicki, Miłosz, Zagórski. W 33 roku ukazuje się rozprawa "Poezja integralna" Brzękowskiego podejmująca próbę obrony i wytłumaczenia utworów awangardowych.
DOKTRYNY - poetyka wychodziła z założenia, że nowe czasy potrzebują nowej poezji, w przeciwieństwie do futurystów miejsce przyszłości zastępowali teraźniejszością. Peipera i innych uderzyły i fascynowały zarazem: urbanizm, wielkomiejskość, kolektywizm, technizm. Toteż tematem nowej sztuki są wielkie miasta, kolektywy społeczne wciągnięte w rytm masowej produkcji, ponieważ tylko tu rozstrzygają się sprawy istotnej siły, wielkości, bogactwa i siły narodu. Peiper ujął to w głośną formułę "Miasto, Masa, Maszyna". Człowiek współczesny wrasta coraz głębiej i silniej w klimat środowiska miejskiego. Mieszczaństwo przestaje być oceniane wyłącznie negatywnie, bo cały dorobek kultury i cywilizacji dwóch ostatnich stuleci jest dziełem ludzi związanych z miastem. Można więc i należy dostrzec w mieście elementy piękna i wartości cywilizacyjno-społecznych, temat godny artysty. Masa to suma, zbiorowość. Nowe warunki ekonomiczne naciskają na sztukę, która stając się produktem pierwszej potrzeby musi być rentowna i dostosowana do zmiennej świadomości człowieka. Zmienia się stosunek do maszyny. Peiper nie był fanatykiem technicyzmu. Uważał, że pochwała miasta, tłumu, techniki może mieć znaczenie manifestacyjne. Ale nie można na tym zaprzestać. Sztuka powinna być wytwórnią wzruszeń. Awangarda odcinała się stanowczo od agitacji. Ich socjalizm miał piętno pozytywistyczne, był reformistyczny, daleki od rewolucjonizmu. Artysta służył socjalizmowi i społeczeństwu sumiennie wykonując swoją robotę. Robota artysty to przede wszystkim szukanie nowych środków wyrazu, nowe formy poezji wzbogacają sztukę poetycką, wyprzedzają zarazem nieuchronne przemiany życia społecznego. Oryginalność ich stanowiska w stosunku do tradycji literackiej przejawiła się przede wszystkim w anty-romantyzmie i anty-sentymentalizmie.
Awangarda to zmierzch uczuć, likwidacja lirycznego ekshibicjonizmu na rzecz emocjonalnej powściągliwości. "Poeta mistrz słowa powinien gwałtowność i surowość, zieloność słowa ukryć, ociosać z ziemi i krwi, okiełznać je uzdą jak jeździec niekarnego rumaka", "poeci kiełzajcie uczucie, zarzućcie lirykę osobistą i indywidualną".
Wydali walkę pojęciu natchnienia, zagadnienie poezji to sprawa nie mająca w sobie nic mistycznego czy demagogicznego. To problem czysto intelektualny, kwestia rzemieślniczej umiejętności, dyscypliny, rygoru. Poezji potrzeba dobrego mózgu, a stworzy rzeczy naprawdę dobre i piękne. Dzieło artystyczne to wytwór najjaśniejszego światła, świadomości samego siebie.
Za najważniejsze zadanie artysty awangarda uznała rozwijanie tworzydeł, stałych szablonów nadających formę utworom literackim tj. układy słowne, klisze językowe, rekwizyty stylistyczne. Poeta powinien tworzyć tak jakby nie istniała przed nim żadna tradycja, nawet to co stworzył powinno dążyć ku nowym realizacjom. Uważano, że słowo nie ma wartości elementu poezji, a zatem nie słowo powinno być podstawowym celem pracy poety, lecz zdanie, Słowo nie daje nam nic, zdanie przedstawia wizję. Poezja (Peiper) jest to tworzenie pięknych zdań. To piękne zdanie utożsamiał z wyrażeniem metaforycznym. Dążył do wykluczenia z poezji elementów malarskich i plastycznych. Liryka miała być czystą literaturą.
Awangarda nie lansowała w szczególny sposób wersyfikacyjnej swobody wiersza wolnego. Rymom regularnym wyznaczała doniosłą rolę, eliminowała staroświecki typ rymowania, zalecała stosowanie współdźwięczności. Rym oddalony miał być poetyckim odpowiednikiem związków funkcjonalnych we współczesnym społeczeństwie. Wiersz powinien mieć pewną muzyczność i powinna ona przypominać polirytmię muzyki współczesnej. Nowa poezja ma być przede wszystkim budową, aż do najdrobniejszych szczegółów przemyślaną organizacją słów. Poezja opanowuje chaos rzeczywistości, przez to, że dobrowolnie i świadomie poddaje się dyrektywom logiki i przyjmuje je za swoje. Awangarda stworzyła dwa schematy organizacji wiersza: 1) układ rozkwitania; 2) budowa eliptyczna. Istota kompozycji układu rozkwitania polegała na nakładaniu się na siebie obrazów od najprostszych do coraz bogatszych, szczegółowszych. Budowa eliptyczna - to oparcie konstrukcji wiersza na zasadzie elipsy, dążenie do kondensacji wyrazu, zwięzłości wyrażenia.
AWANGARDA KRAKOWSKA - najważniejszy spośród kierunków polskiej poezji awangardowej w pierwszym dziesięcioleciu okresu międzywojennego. Ukształtowany został na początku lat dwudziestych w twórczości grupy poetyckiej skupionej wokół Tadeusza Peipera i wydawanego przez niego w latach 1922-1927 pisma "Zwrotnica". Do grupy poza Peiperem należeli: Julian Przyboś, Jan Brzękowski, Jalu Kurek.
Awangarda Krakowska wystąpiła z programem twórczości silnie związanej z teraźniejszością i nowoczesną cywilizacją techniczną - z "miastem-masą-maszyną". Poezja w rozumieniu jej przedstawicieli to przede wszystkim szczególna organizacja języka - zdyscyplinowana i ekonomiczna, stanowczo różniąca się od prozy; mowa obowiązkowo wynalazcza - głównie w sferze metaforyki i składni. Odrzucali oni pojmowanie liryki jako bezpośredniego wyrazu uczuć i emocji, głosząc program "uczuć wstydliwych", uzewnętrznianych pośrednio i aluzyjnie - poprzez poetyckie ekwiwalenty uczuć. Zwalczali tradycję i tradycjonalizm, uznając za podstawowy obowiązek twórcy - oryginalność i nowatorstwo; swój ideał poezji kształtowali w ostrym sporze z dziedzictwem romantyzmu i z konwencjami liryki młodopolskiej. Uważali, że twórczość powinna towarzyszyć refleksja teoretyczna, wyjaśniająca sens dokonań, kodyfikująca osiągnięcia i programująca eksperymenty. W obrębie ruchów awangardowych zbliżali się do ideowych założeń futuryzmu, choć obca im była estetyka tego kierunku; gwałtownie wypowiadali się przeciw dążeniom ekspresjonizmu, dadaizmu i surrealizmu. W drugiej połowie okresu międzywojennego w nawiązaniu do Awangardy Krakowskiej kształtowały się tendencje poetyckie Drugiej Awangardy.
AWANGARDA KRAKOWSKA - ugrupowanie poetów skupione wokół Tadeusza Peipera i jego pisma "Zwrotnica" (wydawanego z przerwami w latach 1922-27). Należeli do niego Julian Przyboś, Jalu Kurek, Jan Parandowski i Adam Ważyk. Ugrupowanie to głosiło związek literatury z teraźniejszością, w przeciwieństwie do przyszłościowego nastawienia futurystów. Poezja powinna współbrzmieć z współczesnością, odzwierciedlać fascynację pisarzy cywilizacją, rozwojem techniki, miast. Najbardziej pasjonującym tematem miało być życie wielkich miast, wielkich zbiorowisk ludzkich, włączonych w rytm miarowej, mechanicznej produkcji. Stąd hasło "3 x M" - tzn. miasto, masa, maszyna. W mieście i cywilizacji należy szukać nowego ideału piękna, odpowiedniego dla nowych czasów. Sztuka powinna służyć społeczeństwu, dając ludziom wypoczynek po pracy i zachętę do dalszego trudu. Poeci awangardy krakowskiej przeciwstawiali się ostro tradycji romantycznej, zwłaszcza uczuciowości tej poezji, opisywaniu stanów duszy. Głosili "wstyd uczuć", "okiełznanie uczuć". Poezja ma streszczać świat, a nie odtwarzać wnętrze poety. Stąd wynikał postulat ekwiwalentyzacji uczuć, czyli wynajdywania dla nich poetyckich odpowiedników. Awangarda zerwała także z romantycznym pojęciem natchnienia. Uznała, że poezja jest wynikiem świadomej pracy intelektualnej, umysłowej obróbki słów; literatura to rzemiosło rygor i dyscyplina. Postulowano nowy typ metafory, która nie byłaby stylistyczną ozdobą, ani sposobem odtwarzania rzeczywistości, jej opisu, porównania. Nowa metafora miała być związkiem pojęciowym, któremu w rzeczywistości nic nie odpowiada, miała tworzyć, nową rzeczywistość czysto poetycką. Zrezygnowano także z regularnych, pełnych, bliskich rymów, proponując rymy oddalone. Zwracano też uwagę na stronę typograficzną wiersza, nadając jej także wymowę artystyczną.
2