WSPÓŁCZESNE NIEDEMOKRATYCZNE REŻIMY POLITYCZNE
Wydaje się, że pod koniec XX wieku reżimy dyktatorskie nie mają racji bytu. Jednakże nic bardziej mylącego, rozkwitają one na dobre. Występowały one i występują w krajach kapitalistycznych i komunistycznych. Co prawda, jest coraz mniej dyktatorów takich jak A. Stroessner z Paragwaju (34 lata na szczycie do 1989 r.), F. Castro na
Kubie (od 1959 r.) czy też Kim Ir Sen z Korei Płn., dyktator o najdłuższym stażu na świecie (46 lat).
Tymczasem wyrosła nam klasa średnich, jeżeli chodzi o staż, pretendentów, choćby S. Husajn z Iraku (15 lat), M. Kadafi z Libii czy też Hafez el-Asad - prezydent Syrii, 25 lata stażu. Rosną także i młodzi ich następcy, jak Ahmed Al-Basyir z Sudanu (od 1989 r.) czy gen. Than Share, szef junty w Birmie od 1992 r.
Dyktator z reguły opiera swoją władzę na armii, policji, służbach specjalnych oraz niejednokrotnie na jawnym lub cichym poparciu któregoś ze światowych mocarstw. Stoi z reguły na czele jedynej działającej w kraju partii, a opozycja z reguły przebywa na emigracji lub w więzieniach. Dosyć często dyktator jest niejako bohaterem narodowym i cieszy się poparciem autentycznym społeczeństwa. Tak było i chyba nadal jest z F. Castro na Kubie i Kim Ir Senem z Korei Płn. oraz S. Husajnem z Iraku. Stopień długowieczności rządów dyktatora zależy od jego cech osobistych: czy szybko potrafi likwidować konkurentów i czy w dużej mierze jest akceptowany przez naród. Mistrzami tutaj są S. Husajn, M. Kadafi czy Wielki Wódz, Najmądrzejszy Człowiek Świata - Kim Ir Sen, zmarły w lipcu 1994 r.
Omawiając dyktatury widać, że zdominowały one kraje Trzeciego Świata (dziś Afryka i Azja). Dyktatorzy bywają bardzo niebezpieczni dla sąsiadów i wręcz bezpieczeństwa globalnego świata. Brak wszelkiej kontroli prowadzi do niebezpiecznych zdarzeń.
M. Kadafi z Libii uznawany jest od lat za sponsora i animatora światowego terroryzmu. S. Husajn bywa agresywny dla sąsiadów (wojna z Iranem oraz zajęcie Kuwejtu). Jest on odpowiedzialny także za śmierć tysięcy Kurdów z Iraku, obywateli jego państwa, a także za produkcję na masową skalę broni chemicznej i biologicznej i zaawansowanie w pracach nad bronią jądrową.
Kim Ir Sen to także człowiek, który utrzymywał własne społeczeństwo w ciągłej psychozie wojennej przed napaścią Korei Płd. i USA. Stwarzał problemy w kwestiach kontroli instalacji atomowych w Korei Płn.
Każdy z nich musi dla własnego istnienia posiadać przeciwnika; dla tych ostatnio wymienionych to przede wszystkim imperialiści amerykańscy.
Kuba
F. Castro chodzi w mundurze od czasów rewolucji kubańskiej z 1959 r. Mimo swych 69 lat nie zrezygnował z hasła "socjalizm albo śmierć". Rewolucja kubańska i walka z imperializmem wciąż trwają. Jest od początku I sekretarzem KPK oraz przewodniczącym Rady Państwa (odpowiada stanowisku prezydenta). KPK jest oczywiście jedyną siłą polityczną w kraju. Jak do tej pory, dyktator radził sobie dobrze z konkurentami. Największego przyjaciela z okresu rewolucji, E. Che Guevarrę, wysłał na kontynent, gdzie ten miał szerzyć walkę rewolucyjną; Che zginął w Boliwii. Niestety, drugi największy przyjaciel, czyli ZSRR przestał istnieć, co zniszczyło gospodarkę kraju w ciągu kilku lat. Kubańczycy mają dziś dwa wyjścia: nielegalna emigracja do USA lub czekanie na śmierć Fidela, gdyż jak mawia on sam "maratończyk też może być zmęczony".
Libia
Muammar Kadafi rządzi krajem od 1969 r. i wydaje się, że tak będzie do jego śmierci. Kadafi był zafascynowany radykalnym nacjonalizmem arabskim, islamskim fundamentalizmem i socjalizmem w gospodarce. Zagraniczne majątki znacjonalizował. W 1973 r. rozpoczął rewolucję kulturalną, która była skierowana przeciwko wszystkim obcym ideologom. Występował także jako teoretyk, stworzył "trzecią teorię międzynarodową", która negowała kapitalizm, jak i komunizm, pomimo tego, że przez lata jego sponsorem był ZSRR. W 1977 r. powstała Dżamahirija Ludowa - państwo
rzekomo rządzone przez 176 zgromadzeń ludowych. Kadafi jest autorem dzieła - tzw. "Zielonej książeczki", zbioru sentencji i opinii mającej zagrzewać Libijczyków do boju i tłumaczyć wyższość systemu libijskiego. Kadafi uznawany był za mecenasa światowego terroryzmu. W 1988 roku agenci libijscy podłożyli bombę w amerykańskim samolocie, który się rozbił na Lockerbie w Szkocji, zginęło wtedy 279 osób. Terroryści
libijscy podłożyli także bombę w dyskotece w Berlinie Zach., gdzie zginęło kilkudziesięciu żołnierzy USA. W odwecie Amerykanie najpierw ostrzelali instalacje wojskowe na wybrzeżu Libii, a później dokonali nalotów na Benghazi i Trypolis; Kadafi cudem uszedł z życiem. Dziś nie ma sponsora ZSRR, jest za to ropa i pieniądze oraz sankcje za terroryzm nałożone na Libię przez ONZ.
Irak
S. Husajn jest dyktatorem od 1979 r., szefem jedynej legalnej partii socjalistycznej BAAS. Od 1980 r. walczył już z Iranem A. Chomeiniego. Wojna nie przyniosła rozstrzygnięcia, jednak chyba wiele krajów było wdzięcznych Saddamowi za powstrzymanie irańskiej fundamentalistycznej rewolucji w ekspansji na inne państwa. W 1990 r. łatwo zajął Kuwejt, jednak tu już naruszył strategiczne interesy Zachodu. Po operacji "Pustynna burza" w 1991 r. musiał opuścić bogaty emirat, historyczną
prowincję Iraku. Co ciekawe, nie obalono go, gdyż to się chyba zbytnio nie opłacało. Ograniczono suwerenną władzę na płn. i płd. kraju. Nie przeszkodziło to w krwawym stłumieniu powstania Kurdów. Irak po wojnie w Zatoce został obłożony sankcjami gospodarczymi ONZ. Zwykłym ludziom żyje się bardzo ciężko. W październiku 1995 r. dyktator przeprowadził plebiscyt na temat kolejnej kadencji prezydenckiej. Wzięło w nim udział około 100% uprawnionych do głosowania, z czego prawie 100% poparło go.
W ten sposób kadencja prezydenta S. Husajna została przedłużona na kolejne siedem lat.