Praca semestralna z antropologii2 JĘZYK


TEMAT: Język i kultura w ujęciu Edwarda Sapira.

Termin „język” będę rozpatrywać tutaj w pewnym określonym znaczeniu, czyli jako ludzki język naturalny, rozumiany w kategoriach właściwego jedynie człowiekowi systemu komunikowania się opartego na symbolach. Zainteresowanie badaczy językiem naturalnym nie dotyczy jedynie analizy języka jako takiego, ale raczej koncentruje się na jago związkach ze społeczeństwem i kulturą. Chodzi tutaj o wzajemne relacje między zjawiskami językowymi a pozajęzykowymi czynnikami natury społecznej i kulturowej. Z jednej strony zjawiska językowe są warunkowane przez czynniki pozajęzykowe, a z drugiej same, jako takie, mają wpływ na zjawiska społeczne i kulturowe. Czyli język można ujmować dwuaspektowo: jest on niewątpliwie tworem społecznym, ale jako narzędzie komunikowania, poznania, interpretacji rzeczywistości, tworzenia świadomości, czy utrzymywania więzi społecznej oraz kumulacji dorobku kulturowego, jest on również doniosłym elementem kultury.

Na początku naszego stulecia podejście behawioralne i neobehawioralne rozpowszechniło antymentalistyczne i asemantyczne ujęcie języka. Utrzymywano, iż jest on nabywany przez człowieka na drodze wielokrotnych osłuchań. Procesy umysłowe towarzyszące temu zjawisku oraz możliwość istnienia genetycznie zdeterminowanych matryc odpowiedzialnych za poznawczo-językowe kompetencje homo sapiens nie były brane poważnie pod uwagę.

Lingwiści, tacy jak Bloomfield, antycypowali to antymentalistyczne i mechanistyczno-behawioralne podejście. Bloomfield pojmował język w odniesieniu od jego strony formalnej abstrahując od jego warstwy semantycznej.

Ten sposób myślenia został zniesiony, między innymi, dzięki teorii języka Chomskiy'ego. Badacz ten sformułował teorię transformacyjnej gramatyki generatywnej. Jego uwaga skupiała się na wrodzoności struktur językowych człowieka umożliwiających mu tak szybkie i efektywne uczenie się języka. Początkowo interesował się on gramatykami poszczególnych języków, jego teoria zajmowała się wyjaśnianiem gramatyki generatywnej jako twórczej możliwości do generowania nieskończonej ilości zdań w danym języku. Jednak około roku 1970 Chomsky z teorii gramatyki danego języka przesunął swoje zainteresowania na zagadnienia gramatyki uniwersalnej, czyli na teorię kompetencji mówiących, teorię umysłu ludzkiego. Tutaj pojawia się już mentalizm i natywizm. Transformacja obejmuje prawa regulujące zależności między znaczeniową stroną języka (strukturą głęboką) a wyrażeniową (strukturą powierzchniową). Przełomowe jest wskazanie na struktury głębokie, czyli układy myślowe, które ujawniają w wypowiedziach podświadomą warstwę racjonalności. Nowatorskie jest też koncentrowanie się na kompetencji mówiących, ponieważ dotyka to wewnętrznych struktur, które nie dają się bezpośrednio obserwować. Faktyczne wypowiedzi użytkowników języka były traktowane jako obserwowalne efekty działania nieobserwowalnych reguł wynikających z ukształtowania i sposobu funkcjonowania umysłu ludzkiego. Mówienie traktowane było jako proces transformacji własności umysłowych struktur głębokich na, dostępne bezpośredniemu doświadczeniu, struktury powierzchniowe.

Te struktury mentalne mogły być definiowane albo za pomocą sztucznych symboli albo przy użyciu pewnych elementów naturalnych, które jednak nigdy nie mogły się pojawić na powierzchni, czyli w warstwie struktur powierzchniowych, dlatego, że przed takim wynurzeniem musiały by zostać poddane nieuniknionej transformacji. Pojawia się tu problem intersubiektywnej kontroli, na to pytanie Chomsky odpowiada, że tego typu konstruktów, tak jak i w fizyce, nie można udowadniać wprost. Jest to ewidentny błąd i cofnięcie się do metod znanych z nauk przyrodniczych, dodatkowo rażący ze względu na deklarowany wcześniej mentalizm oraz rzekome uznanie kompetencji metody introspekcji i intuicji. Aspekt semantyczny, mimo pewnych przeciwnych deklaracji, również został przez Chomsky'ego pominięty.

Sapir w wielu punktach przejął twierdzenia Chomskiego, ale w równie wielu z nim się nie zgadzał. Przede wszystkim przywiązywał on większą wagę do empirycznych danych potwierdzajacych istnienie faktów mentalnych. Jednocześnie Sapir w dziedzinie metodologii przyznał introspekcji dużą wartość poznawczą, jako narzędziu pozwalającemu obserwować umysł ludzki i funkcjinowanie intuicji, ich rola w dziedzinie językoznawstwa była dla niego równie istotna jak i obserwacji zewnętrznej.

Według tego badacza język jest najważniejszym wymiarem życia kulturowego człowieka, wśród wszystkich aspektów kultury to właśnie język osiągnął najwyższy poziom rozwoju, stopień jego doskonałości warunkuje rozwój całej kultury w ogóle. Badanie języka jest najlepszą drogą do poznania świata ludzkiego- świata znaczeń, czyli kultury.

Interesującym problemem jest samo powstanie i źródła języka, niestety zagadnienie to zostało porzucone przez lingwistów. Zadecydował o tym głównie brak społeczności posiadających język prymitywny w sensie psychologicznym, odkrycia archeologiczne ukazały bowiem niemożność wyznaczenia jakiegoś konkretnego momentu, o którym można by mówić jako o początku kulturowej przeszłości człowieka. Drugim powodem jest niedoskonałość gałęzi nauki zajmującej się psychologią człowieka, nie znamy przebiegu procesów symbolicznych, nasza wiedza w tym kierunku jest nieprecyzyjna i zbyt fragmentaryczna, by można było formułować konkretne, holistyczne teorie na temat tych procesów, a bez tego trudno jest znaleźć odpowiedź na pytanie o źródła języka.

Mimo to pojawiały się różne teorie wskazujące na źródła pochodzenia języka. Były to między innymi teoria wykrzyknikowa oraz teoria dźwiękonaśladowcza. Teoria wykrzyknikowa upatrywała pierwowzoru mowy w mimowolnych okrzykach ekspresyjnych. Drugie ujęcie utrzymuje, iż na drodze procesu konwencjonalizacj imitacji dźwięków powstały współczesne słowa i języki. Obie teorie poddano surowej krytyce, co prawda, zarówno elementy wykrzyknikowe, jak i onomatopeje występują we współczesnych językach, aczkolwiek są one mało istotnymi składnikami języków w porównaniu do zwyczajowego materiału językowego. Poza tym teorie te akcentują własności głosowe jako źródła języka, a najbardziej istotnym elementem jest tu raczej zagadkowość procesu oddzielenia się artykulacji głosowych od ich czysto ekspresyjnego zabarwienia. Naukowcy są skłonni sądzić, iż to rozdzielenie wynika z pewnych kompetencji spotykanych już u wyższych małp, a polegających na umiejętności stosowania zabiegu abstrahowania pewnych ogólnych form i scenariuszy z poszczególnych, pojedynczych sytuacji. Pewne jednostkowe zdarzenia, czy fakty zostają potraktowane jako wskaźniki ogólniejszych form całościowych. Jest to moment pojawienia się intuicyjnego przeczucia symbolizmu. W dalszym ciągu, prawdopodobnie na drodze jakichś skomplikowanych procesów, dochodzi do pełnego rozwoju symbolizmu, czyli pojedyncze elementy doświadczenia, jako wskaźniki ogólniejszej perspektywy, stają się zbędnym balastem obciążającym zachowania werbalne przy wykonywaniu określonych działań i po prostu odchodzą w zapomnienie Ten łącznik nie jest już potrzebny.

Sapir przyznaje prawo do posiadania języka, jako najdoskonalszego narzędzia i systemu fonetycznego wykorzystywanego do komunikacji i ekspresji wszystkich, możliwych do przekazania myśli i uczuć, wszelkim społecznościom ludzkim, bez względu na poziom cywilizacyjny, na jakim one się znajdują.

Badacz krytykuje również definiowanie głównej funkcji języka jako funkcji komunikacyjnej. Jego zdaniem człowiek posiada naturalną tendencję do symbolicznego kodowania rzeczywistości, a język mu to właśnie umożliwia i sprawia, że komunikacja staje się tak efektywna.

Ponieważ Sapir język traktował jako klucz do poznania kultury i społeczeństwa, dlatego to utrzymywał, iż lingwistyka powinna zajmować się nim w sposób niezwykle uważny i szczegółowy. Sfera języka była dla niego tą, w której zakodowane są kulturowo funkcjonujące poglądy na świat, formy pojęciowe, systemy terminologiczne, normy i wartości obowiązujące w danej społeczności. Antropologia powinna zająć się analizą związków języka z kulturą. Sam wprowadził dwie zasadnicze teorie: teorię względności, która dotyczyła tego, co w danym języku jest specyficzne oraz teorię uniwersaliów, która przyjmowała obecność wspólnej podstawy pojęciowej dla wszystkich języków, która to wynikała z założenia, iż istnieją pojęcia koniecznie wynikające z samej natury myślenia ludzkiego, które muszą być wyrażane w systemie gramatycznym każdego języka.

Sapir jako jeden z pierwszych zajął się typologią języków nie ze względu na ich związki historyczne, jak to czyniono dotychczas, lecz podstawą swej typologii uczynił porównawczą analizę wewnętrznej struktury badanych języków.

Ten zainteresowania godny antropolog początkowo jednak miał skłonność do odseparowywania od siebie języka i kultury. Kulturę ujmował w tradycyjny sposób, jako przekazywane z pokolenia na pokolenie agregaty wierzeń, obrzędów, norm i wzorów zachowań określających codzienne życie jednostek i organizujących ich doświadczenie. Język natomiast miał decydować o sposobie myślenia społeczeństwa. I tak w pierwszym okresie swej działalności Sapir nie dostrzegał istotnych relacji przyczynowej pomiędzy kulturą a językiem. Zmiany w kulturze dotyczą zawsze treści jej komponentów. W sferze języka zmiany mają charakter modyfikacji ekspresji formalnej. Kultura jest co prawda podstawą istnienia języka, ale język w żaden sposób nie odzwierciedla istoty kultury. Związek zachodzi jedynie pomiędzy zasobem słownictwa a elementami kultury oraz na drodze historycznego rozwoju języka i innych dziedzin kultury.

W późniejszym okresie Sapir zauważył jednak, iż sposób pojmowania kultury, który dominował do tej pory jest błędny, i to nie pozwala na wykazanie silnego związku przyczynowego pomiędzy nią a językiem. Kultura była bowiem pojmowana zbyt powierzchownie, w sposób wyłącznie deskryptywny, wynikający ze stosowania metody opisów monograficznych poszczególnych społeczeństw. Od takiej definicji kultury Sapir przeszedł do pojmowania jej natury w sposób podobny do sposobu ujęcia języka. Uznał, iż musi istnieć jakaś „wrodzona matryca” decydująca o kierunku i sposobie jej powstawania i rozwoju, tak jak to wygląda w odniesieniu do języka. To podejście umożliwiała porównawczą

analizę obu zagadnień znajdujących się teraz na teoretycznie równorzędnych pozycjach. Od tej pory można struktury językowe odnosić do struktur kultury oraz uogólniać cechy definicyjne języka na całokształt kultury.

Jakie są więc te cechy charakteryzujące istotę języka? Sapir, mimo wielu widocznych różnic pomiędzy językami świata ludzkiego (teoria względności), wyróżnia jednak cechy wspólne im wszystkim (teoria uniwersaliów).

Język to przede wszystkim „system symboli fonetycznych służący wyrażaniu dających się przekazać myśli i uczuć.”

Język we wszystkich społecznościach początkowo przyjmował postać fonetyczną. Pismo jest jego substytutem, a gesty jedynie dodatkiem do mowy. Język pisany powiela organizację mowy przy zachowaniu integralności materialnej systemu.

Od strony fizycznej wszyscy ludzie są w jednakowy stopniu predystynowani do posługiwania się językiem (oczywiście z wyłączeniem osób posiadających jakieś uszkodzenia elementów aparatu mowy). Aparat odpowiadający za funkcję mowy jest kompleksowy, składa się na niego kilka komponentów: krtań, struny głosowe, język, twarde i miękkie podniebienie, nos, zęby oraz wargi. Powietrze porusza struny głosowe, co powoduje powstawanie podstawowych dźwięków, impuls mowy pochodzi z krtani. Natomiast wszelkie subtelności fonetyczne są wynikiem wzajemnej konfiguracji ułożenia języka względem podniebienia i zębów oraz samych warg, liczy się także udział nosa w całym procesie artykulacji.

Kolejną cechą wspólną wszystkich języków jest ich fonologiczność. Zdania składające się z wyrazów (morfemów), stanowią ciągi odpowiednich fonemów. Jednostki zdaniowe i frazowe posiadają formę i treść, czyli są znaczące. Na niższym poziomie jednostki te rozczłonkowują się na jeszcze mniejsze jednostki foniczne, czyli fonemy, one nie posiadają znaczenia. W różnych językach jest od około 16 do 60 fonemów, przy ich użyciu można tworzyć niezliczoną liczbę wyrazów, a z nich z kolei dowolną ilość zdań. Na drodze „selekcji i generalizacji fonetycznej mowa z ekspresyjnego strumienia dźwięków staje się symboliczną kompozycją ustalonych jednostek.” Każdy język ma ściśle określony system fonologiczny, a struktura fonologiczna różnicuje języki. „Gramatyka to scena zasad formalnej organizacji, rozpoznawanych intuicyjnie przez użytkownika danego języka.” Gramatyki języków mogą się między sobą bardzo różnić, ale wszystkie są ściśle określone, cechują je szczegółowe i jasno zdefiniowane zasady.

Wszelkie treści kulturowe można wyrazić w języku. Jednostki językowe symbolizują i projektują dla jego użytkowników rzeczywiste znaczenia. Dzięki językowi człowiek jest zdolny do wychodzenia poza indywidualne, jednostkowe doświadczenie. Język pozwala na abstrahowanie z doświadczenia poszczególnych elementów, kategoryzuje je. Odpowiada to za wytwarzanie się potencjalnego, ponadindywidualnego świata, co daje możliwość powstawania „powszechnego porozumienia”. Owo porozumienie wywodzi się z uczestnictwa we wspólnych systemach symbolicznych, z których najważniejszy jest język. Na nim też opiera się kultura.

Język jest potężnym kreatorem doświadczenia swoich użytkowników, decyduje on o sposobie definiowania i interpretowania obiektywnej rzeczywistości. Język posiada twórczą rolę w procesie myślenia i poznania. „Znaczenia są nie tyle odkrywane w doświadczeniu, co nadawane mu, a to z powodu tyrańskiego wpływu, jaki forma językowa wywiera na naszą orientację w świecie. Języki różnią się od siebie w znacznym stopniu pod względem systematyzacji pojęć podstawowych i stąd-jako nośniki symboli-przejawiają tendencję do ograniczonej tylko odpowiedniości wzajemnej.”W zależności od zwyczajów językowych, ich użytkownicy żyją w odmiennych światach, nie jest to tylko ten sam świat, któremu przyczepiono odmienne etykietki. Język ma moc przenikania naszego doświadczenia do tego stopnia, że nie jesteśmy w stanie wyabstrahować z niego czystych, empirycznych faktów, oddzielić rzeczywistości zewnętrznej od symboli językowych do niej się odnoszących. Nie potrafimy myśleć o świeci inaczej niż za pomocą jego werbalnych odniesień.

Pozostaje to w całkowitej sprzeczności z poglądami popularnymi w szesnastym, czy siedemnastym wieku. Podmiot poznający uznawany był za obiektywny i autonomiczny, zewnętrzny wobec poznawanej rzeczywistości. Podmiot ten miał nieograniczone możliwości poznawcze, jego wiedza będzie coraz doskonalsza. Ówcześni fizycy np. uważali, że rzeczywistość jest samozapisania w samym języku. Rzeczywistość też jest strukturą ontologiczną, natura objawiła się w języku matematyki i przez to jesteśmy w stanie poznać jej obiektywną istotę.

Jednak pogląd ten okazał się nieadekwatny, pewne obserwacje wykazały, że związek języka z myśleniem i poznaniem jest nieco inny niż uważano dotychczas. Myśliciele tacy jak Heisenberg, Humboldt, czy niektórzy konwencjionaliści przedstawili inną wizję tej relacji.

Okazało się, że bardzo trudno jest określić ludzki świat bez odniesienia do naszego języka. Nie stoimy wobec ani na zewnątrz świata, ale jesteśmy jego częścią. Nie ma rzeczywistości poza językiem. Nasz ogląd świata jest systemem pojęciowym. Istnieje języko-świat. Kategorie świata są ludzkimi kategoriami pojęciowymi. Nie ma jednej obiektywnej koncepcji rzeczywistości. W ramach każdej kultury i języka powstają różne epistemologiczne wersje rzeczywistości . Te wersje zależą od obowiązującego systemu pojęciowego.

Każdy język naturalny posiada warstwę teoretyczną. W żadnym akcie poznania nie jesteśmy w stanie wygasić w sobie tego teoretycznego aspektu języka. Nasze myślenie jest teoretycznie obciążone przez system językowy. Język nie odsyła po prostu do świata, on jest światem. Nasza wiedza o świecie jest pochodną naszych systemów językowych. Na marginesie, obala to zdecydowanie arystotelesowską klasyczną definicję prawdy i zmusza naukę do weryfikacji stosowanych metod poznawczych i weryfikacyjnych.

Poza formowaniem i interpretowaniem doświadczenia, język może też być jego substytutem, dlatego że sam jako taki jest przede wszystkim „głosową realizacją tendencji do symbolicznego ujmowania rzeczywistości.”

Ta wyjątkowość i uprzywilejowana pozycja języka w ramach symbolicznych aspektów ludzkiej egzystencji społecznej, sprawia, iż jest on najistotniejszym warunkiem uczenia się i nabywania kultury oraz myślenia jednostek. Język jest kluczem do badania kultury, ponieważ jest „przewodnikiem po rzeczywistości społecznej.” W języku jest zawarty konstrukcyjny schemat danej kultury.

Język posiada też inne funkcje psycho-społeczne. Jest on jednym z najważniejszych warunków funkcjonowania pojęcia wspólnoty i solidarności w każdej społeczności. Dzięki uczestnictwu w tym samym systemie symbolicznym ludzie mają poczucie integracji. Język występuje tu jako doniosła siła konsolidująca i umożliwiająca współdziałanie, dzięki możliwości efektywnej komunikacji gwarantującej, przynajmniej teoretycznie, pełne zrozumienie. Poprzez wspólny system pojęciowy społeczność podlega pewnej uniformizacji, niezbędnej do zgodnego współistnienia.

Jednak obok języka wspólnego całej społeczności, spotykamy w jej obrębie „podfromy”językowe występujące na poziomie znajdującym się pomiędzy pojedynczą jednostką a całym społeczeństwem. Funkcją tych „podform” jest zaznaczenie indywidualności i odrębności jakiejś grupy, manifestacja emocjonalnej łączności.Tak jak język pozwala sygnalizować odrębność pewnych grup, może on też być (i jest) narzędziem ekspresji indywidualności i niepowtarzalności na poziomie jednostki. Poprzez język, którego używamy i nasze zwyczaje językowe oraz „okołojęzykowe” wyrażamy swoją osobowość.

Jeszcze inną funkcją języka jest jego rola substytucyjna, zastępcza wobec innych form ekspresji, stosowana przez osoby posiadające cechy utrudniające im „przystosowanie w zakresie działań podstawowych.”

Istotny jest też czynnik socjalizacyjny. Język umożliwia nam bezkonfliktowe funkcjonowanie wśród ludzi, z którymi nie jesteśmy blisko związani. Wypełniamy kłopotliwą ciszę przekazując sobie nieistotne komunikaty, po to, by zadość uczynić normie uprzejmości i pozostawania w dobrych stosunkach z innymi ludźmi.

W dobie powstawania niewyczerpanych zasobów informatycznych obejmujących wiedzę całego świata nie sposób nie zdawać sobie sprawy z jeszcze jednej funkcji języka. Chodzi mi o jego niezastąpioną rolę w akumulacji i przekazie historycznym dorobku kulturowego społeczności. Prze powstaniem pisma przekaz ten odbywał się drogą ustną, niestety prowadziło to do licznych zniekształceń i bezpowrotnego zagubienia pewnych treści. Dopiero przekaz pisemny umożliwił kumulację dorobku kulturowego na tak ogromną skalę i zasięg, jakie możemy obserwować współcześnie.

Słownictwo funkcjonujące w zasięgu danego języka może powiedzieć wiele na temat kultury jego użytkowników. Często zdarza nam się odkryć fakt, iż pewne, uważane przez nas za konieczne, kategorie pojęciowe w ogóle nie maja miejsca w innym języku, natomiast obserwowane rozróżnienia w obcym języku są dla nas całkowicie niezrozumiałe. Jest tak dlatego, że system pojęciowy danego społeczeństwa odzwierciedla właściwy mu typ kultury. Historyczny rozwój kultury znajduje swój wyraz w systemie pojęciowym społeczności.

Zanikają stare słowa, pojawiają się nowe, zmienia się znaczenia innych oraz do zasobu słownictwa danego języka przenikają pewne zapożyczenia z innych języków np. na drodze dyfuzji.

O istocie danej kultury informują nas również rozmaite tabu nakładane na pewne pojęcia. Może się to dziać ze względu na strach przed desygnatem danej nazwy, bądź z powodu przyznawanej mu świętości, czy magicznej mocy, albo w związku z powiązaniem danej nazwy z czymś zakazanym i „nieczystym.”

Źródłem wiedzy o danej kulturze mogą być też pewne specyficzne kody językowe tworzone i używane przez pewne wyspecjalizowane grupy funkcjonujące w obrębie danej społeczności.

Wreszcie zewnętrzna forma zapisu języka może świadczyć o pewnych odrębnych preferencjach co do wartości wyznawanych przez daną społeczność. Inny zapis może np. dawać świadectwo odrębności religijnej i służyć podtrzymywaniu przez użytkowników takiego zapisu poczucia własnej wyjątkowości i odróżnienia od innych społeczności.

Analogicznie do poziomu jednostkowego, i na poziomie całych społeczności odrębność językowa służy jako czynnik podkreślający specyfikę i budujący przeświadczenie o głębokim zabarwieniu emocjonalnym wyrażonym poczuciem wspólnoty i solidarności wewnątrzspołecznej. „Różnice języka zawsze były ważnym symbolem różnic kulturowych.”

Wraz z rozwojem nowożytnych państw dążących do homogenizacji pod względem etnicznym, religijnym i językowym, różnice językowe zyskały moc antagonizującą. Różnice w systemach pojęciowych dzielą też społeczności wewnętrznie. Przyczyniają się do wytwarzania i utrzymywania się hierarchii społecznej.

Sapir zdecydowanie utrzymuje, iż zarówno język jako całość jak i jego szczegóły, mają doniosłe znaczenie dla formułowania , przechowywania i ekspresji treści kultury oraz pełnią podstawową funkcję w procesie badania i rozumienia danej kultury. Jednak odrzuca pogląd dotyczący zależności pomiędzy typem kultury a strukturą języka. Rozmaite rodzaje języków wyróżnione na podstawie wskaźników genetycznych i strukturalnych mogą występować w społeczeństwach znajdujących się na dowolnych etapach cywilizacyjnych, nie ma tu odpowiedniości pomiędzy strukturą języka a strukturą kultury. Formy językowe korelują z kulturą rozumianą nieco głębiej, czyli przy podejściu sięgającym pod powierzchnię „jawnych wzorów kulturowych.”

KAMILA GÓRECKA

BIBLIOGRAFIA:

E.Sapir, Kultura, język, osobowość.Warszawa 1978

A.Schaff, Język a poznanie.Warszawa 1964

E.Sapir, Kultura, język, osobowość. Warszawa 1978

E.Sapir jak wyżej

E.Sapir jak wyżej

E.Sapir, Conceptual categories in promitive languages. `'Science”. 1931, vol. 74.

1

5



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Praca semestralna z antropologii
Praca Kontrolna z Języka polskiego semestr I, Cosinus, Język Polski
GW Praca semestralna zasady i wytyczne
praca semestralna
Praca semestralna toksykologia sem II
SEM 2 Podstawy logistyki Praca semestralna (A5)
Praca semestralna techniki wytwarzania sem II
SEM 2 Systemy logistyczne Praca semestralna (A5)
antro, Socjologia BP, II Semestr, antropologia kulturowa
PRACA SEMESTRALNA 1, Cosinus, Dietetyka
Praca semestralna
Praca semestralna Ergonomia semI
SEM 1 Ekonomika Praca semestralna (A5)
praca semestralna z wstępu do socjologii W3K45AVKQXCVVNL5E2YP7XUXR2CAFSAIBF5XIFA
praca semestralna str tyty
praca semestralna prawo wyznaniowe
Praca semestralna ekonomia menadżerska
Praca Semestralna
HLPR uzup, Uczelnia, Filologia polska, II rok, semestr I, Praca semestralna semestr - zimowy

więcej podobnych podstron