Wzięcia- moje przemyślenia
Jaka jest rola obcych na ziemi? Dlaczego ilość wzięć wciąż rośnie? Czy kryją się za tym jakieś szlachetne motywy? Spróbuję odpowiedzieć na chociaż część powyższych pytań w poniższym tekście.
Żyjemy w dziwnych czasach, zaczynają się dziać rzeczy niewątpliwie przekraczające granicę rozumowania przeciętnego człowieka. Kataklizmy, w których giną setki tysięcy ludzi, dziwne spiski i przygotowania rządów do czegoś, o czym nie wiem, no i dokonywane po cichu wzięcia, przez tajemnicze istoty są tego najlepszym dowodem. Dzieje się coś ważnego, a my, którzy się uważamy za panów i władców tej planety jesteśmy bezradni i słabi wobec powagi całej sytuacji. Im dalej idziemy w przyszłość, tym jest gorzej, najpierw w latach 70/60 pojedyncze przypadki, potem w latach 80' fala wywołana chyba przez książkę Buda Hopkinsa, w latach 90' powstają specjalne koła wsparcia dla wziętych, a ilość wzięć ciągle rosła.
Ludzie, którzy mieli jakikolwiek związek z kontaktami ze strony obcych istot dzielimy na
- Uprowadzonych, ludzi, którzy są najczęściej zabierani do NOLa wbrew własnej woli i poddawani różnym makabrycznym eksperymentom, które często są bolesne i upokarzające, o tych zabiegach wiemy tyle, że mają jakiś związek z rozmnażaniem. Mężczyznom pobierana jest sperma za pomocą jakiegoś urządzenia przypominającego kondom, a kobietom albo umieszczają jakieś makabryczne krzyżówki obcych z ludźmi, albo pobierają jajeczka. Co do pół-ludzi pół-szaraków podczas wzięć wiele ludzi widzi mnóstwo słojów z embrionami lub już dorosłe osobniki, jaki jest cel ich istnienia? Wydaje mi się, że ma to jakiś związek z rokiem 2012, za którym kryje się mnóstwo zagadek.
-Skontaktowanych (kontaktowców), ludzie „skontaktowani” nie mają przeżycia w fizycznym aspekcie rozumienia tego słowa, jest to najczęściej spotkanie z jakimiś niebiańskimi istotami (Nordykami) na innym poziomie świadomości (czy jak kto woli w innym wymiarze). „Kontaktowcy” nie są poddawani żadnym eksperymentom medycznym i polega na otrzymywaniu przekazów, (które mają być wskazówkami, czy poradami jak mamy się zachowywać) informowaniu skontaktowanego o obcej cywilizacji i przygotowaniu do jakiegoś ważnego wydarzenia, które nastąpi w niedalekiej przyszłości (czyżby znów chodzi o rok 2012?). Niestety bardzo wiele „kontaktów” nie można brać na poważnie, ponieważ jedynym dowodem jest relacja „skontaktowanego”. Również historie opowiadane przez nich są nierzetelne, prawie każda mówi o czymś innym, o innej cywilizacji i innym zdarzeniu. Nie wiadomo, czy to obcy kłamią, czy skontaktowani.
Teraz co nieco o samych porywających. Najczęściej spotykanymi istotami są szaraki, ale wg mnie są one jedynie rzemieślnikami, które maja odwalać „czarna robotę”. Wzięcia wykonywanie, przez nich są bardzo brutalne, przerażające i bolesne. Następnie są Nordycy całkowite przeciwieństwo szaraków wysocy, piękni, o długich blond włosach i niebieskich oczach, wzięci mówi, że promieniuje z nich dobra, co nie bez powodów nasuwa skojarzenia z aniołami. Nie czytałem nigdy o przypadku, by Nordycy dokonywali jakichś brutalnych wzięć. Obie rasy działają jak kontrast przerażające i brutalne szaraki oraz piękni i dobrzy Nordycy, nie wiem, czy szaraki są jakimiś podwładnymi Nordyków, czy to są dwie odmienne grupy każda mająca jakieś inne zadanie.
Jak widać obcy próbują jakoś pomóc, uchronić przed najgorszym, nie chcą byśmy zginęli, ale zapytam się: po co? Dlaczego jesteśmy tak wyjątkowi, by nas ratować? Na to pytanie postaram się odpowiedzieć w najbliższej przyszłości, a tymczasem żegnajcie...