Chciałbym opisać bajkę Leszka Kołakowskiego pt. „Garb” i omówić problem w niej zawarty.
Powyższa bajka opowiada o mężczyźnie imieniem Ajio, który był chory na bardzo dziwną, i niespotykaną dotąd chorobą, która nazywała się garb. Do pleców jej ofiar przyrosły garby z czasem zmieniające się w prawdziwego, mówiącego człowieka. Obie postacie wyglądały identycznie i były przyczepione do siebie plecami. Pomimo ich zewnętrznego podobieństwa, bardzo się między sobą różniły – prawdziwy Ajio był cichy, skromny, za to garb cechował się złośliwością. Na początku lekarze nie znali sposobu na uleczenie „garbu”, jednak z czasem udawało im się wynaleźć coraz nowsze i skuteczniejsze leki. Niestety do tego czasu przyjaciele, rodzina, a nawet własna żona nie odróżniali postaci, a przez umiejętność przekonywania garbu i cichości prawdziwego Ajio, przekonywali się do tego, że prawdziwy mężczyzna jest garbem. Dlatego kiedy lekarze byli zdecydowani na usunięcie niepożądanej osoby na plecach Ajio dokonali złego wyboru i usunęli prawdziwego, dobrego, uczciwego chorego. Od tego czasu garb próbował przekonywać ludzi do tego, że to oni są garbami, które kiedyś wyeliminowały prawdziwych ludzi i tylko on teraz jest człowiekiem. Ludzie z obawy, że jest to prawda zaczęli zażywać leki, które służyły do zlikwidowania garbu, zaczęły one źle działać i każdemu wyrosły garby, które później usunęły prawdziwych ludzi i tym samym cały świat został zawładnięty przez garby. Jeden syn Ajio, który od początku wiedział, że prawdziwy ojciec został zabity, nie dał się i uciekł.
W dzisiejszych czasach również są osoby, które próbują przekonać ludzi do swojej racji, poglądu (takim człowiekiem w bajce był oczywiście garb). Nie ma w tym nic złego, jeżeli osoba chcąca wprowadzić swój pomysł w życie miała rzeczywiście dobry plan, jednak czasem zdarza się, że taki człowiek martwi się tylko o siebie. Takie sytuacje możemy zaobserwować w polityce, także w Polsce, jednak tutaj nie prowadzi to do zagłady. Taką osobą, która pomimo swoich przekonań nie chciała dobrze, był Hitler, który do swoich poglądów przekupywał ludzi i oszukiwał ich. W takich przypadkach pomimo istnienia mądrych ludzi, którzy wiedzą, że nie prowadzi to do niczego dobrego, ci którzy mają silniejsze argumenty ściągną na swoją stronę większość społeczeństwa. Taką mądrą, przewidującą zły wybór lekarzy, osobą w bajce był synek Ajio, którego niestety nikt nie słuchał, gdyż wszyscy byli pod wpływem kłamstw garbu. Kiedy zło, które ów garb chciał ściągnąć na ludzi, osobą, które to przewidywały jest smutno i czasem głupio, że nie potrafiły zapobiec temu pomimo ich wiedzy.
Bajka pt. ”Garb” jest bajką bardzo współczesną, ponieważ ciągle żyją takie osoby podobne do garbu, które uważają, że to właśnie one są lepsze od innych.