Źródła oddziaływań resocjalizacyjnych.
Resocjalizacja, jako „kanalizowanie” instynktów – hormizm.
Twórcą psychologii hormistycznej był brytyjski psycholog McDougall w swoim dziele przedstawił tezę, że napęd naszego postępowania, „hormistyczna energia” tego zachowania, bierze swe źródło z instynktów, które są „odziedziczoną lub wrodzoną dyspozycją psychofizyczną, determinującą podmiot, którego jest udziałem, do spostrzegania przedmiotów pewnej klasy lub zwracania na nie uwagi, do doświadczenia szczególnego rodzaju podniecenia emocjonalnego i do działania w pewien określony sposób albo przynajmniej doświadczenia impulsu do takiego działania”.
Na początku wyróżnił on siedem zasadniczych instynktów warunkujących jakiś określony rodzaj podniecenia emocjonalnego: instynkt ucieczki (strachu), awersji (odrazy), ciekawości (zdumienia), wojowniczości (gniewu), pewności siebie (dominacji), samoponiżania (uległości) i uczuć rodzicielskich (tkliwości). Później lista ta powiększyła się.
Założenia psychologii hormistycznej w zakresie wyjaśniania etiologii zachowań przestępczych, a przede wszystkim resocjalizacji ludzi przejawiających przestępcze skłonności przedstawił sir Burt. Uważał on, że następujące instynkty mogą mieć poważny udział w postępowaniu cech zachowania przestępczego: głód, seks, złość, zachłanność, polowanie, włóczęgostwo, ciekawość, samo zadufanie, instynkt stadny, samo upokarzanie, strach, wstręt, radość i zabawa. Wpływ instynktów na zachowanie przestępcze jest poniekąd pośredni, każdy instynkt wytwarza specyficzną emocje, stąd u wszystkich, a w szczególności u niedojrzałych przestępców, raczej prymitywne emocje niż instynkty stanowią motyw i dostarczają energii do czynów przestępczych.
Wg autora siła sprawcza aktów przestępczych o charakterze impulsywnym jest instynktowna, a nie rozmyślnie planowana i jako taka jest bardziej zwierzęca niż hedonistyczna bardziej emocjonalna niż wynikająca z logicznej kalkulacji. Zatem całkowicie bezskuteczne, a w dodatku wielce szkodliwe jest tłumienie wyrażanych w zachowaniu przestępczym skłonności instynktownych. Jedyną właściwą droga oddziaływań resocjalizacyjnych jest sublimacja, która polega na ćwiczeniu emocji w sposób podobny do tego, jak ćwiczy się inteligencję, na takim kształceniu instynktów, jakiemu podlega rozum. Większość przestępstw popełnianych przez nieletnich wypływa z niewłaściwego skierowania emocji, zatem leczenie opiera się na skierowaniu tej energii na właściwe tory.
Ch. Secrtana wyróżnił trzy stadia instynktu w zależności od stopnia jego sublimacji:
Pierwsze i podstawowe, bez jakichkolwiek sublimacji polega na całkowitym egoizmie i bezwzględnym dążeniu do realizacji swoich własnych zamierzeń.
Drugie, w którym instynkt ujęty został w łożysko i stał się bardziej złożony
Trzecie, gdzie instynkt „ulega zboczeniu i platonizacji”
Hormiści zwrócili uwagę na dwuetapowość sublimacji i instynktu, czyli ujęcie energii we właściwe łożysko co było rozumiane jako wyładowanie tej energii w sposób akceptowany społecznie, a dopiero potem nastąpić ma uwznioślenie określonego instynktu, czyli skierowanie go na inny tor. Oddziaływania resocjalizacyjne zmierzać powinny do kanalizacji instynktów jako pierwszego etapu sublimacji. Przedstawione przez hormistów opisy oddziaływań resocjalizacyjnych są zasadniczo obrazem różnych strategii kanalizowania naturalnych popędów. Burt przedstawiając swe poglądy na temat resocjalizacji, nie zajmuje się każdym z wyróżnionych przez siebie instynktów osobno, łączy je w pewne grupy.
Kanalizacja instynktu chciwości – stanowi podstawowy do kradzieży, zła jest praktyka rodziców, którzy zabierają dziecku kieszonkowe, gdy coś ukradło bo dostarcza to dodatkowych impulsów do kradzieży. Według autora najlepszym sposobem zareagowania na kradzież jest podwojenie, a nie obcięcie kieszonkowego. „Jeżeli zdarzy się, że dziecko ukradnie, daj mu nie tylko pensa do wydania, ale 6 pensów do zaoszczędzenia w skarbonce. Posiadanie własności jest najlepszą szkołą odpowiedzialności i uczciwości.”
Kanalizacja instynktu włóczęgostwa – powinna odbywać się dwutorowo, po pierwsze należy zaspokoić u dziecka potrzeby ruchu i przygód w sposób legalny, np. wspólne wycieczki. Po drugie należy wyjaśnić okoliczności stanowiące bezpośrednią przyczynę ucieczek z domu i następnie unikać ich.
Resocjalizacja impulsu złości – najlepsze w zwalczaniu złości nieletnich przestępców są wg autora „pełne wigoru reakcje cielesne” , będą to „gwałtowne i konkurencyjne sporty” takie jak: atletyka, boks, piłka nożna itp. Gry takie stanowią „najlepszy kanał” do ujęcia w karby fair play agresywnych impulsów. U małych dzieci najlepsza metodą zwalczania agresji jest konsekwentne ignorowanie wszelkich jej objawów.
Najtrudniejszym przedsięwzięciem jest zwalczanie gangów młodzieżowych, ponieważ stanowią one zaspokojenie instynktów stadnych. Najlepszym rozwiązaniem jest zastąpienie grup nieprzestrzegających praw, formami (np. klubami sportowymi), które cieszyłyby się atrakcyjnością równą grupom wcześniej wspomnianym. Kary jak i inne metody oddziaływań musza odnosić się do całej grupy. Dobrym rozwiązaniem jest również zmiana miejsca zamieszkania.
Resocjalizacja przestępstw wynikających z nadmiernego rozbudzenia impulsów seksualnych – najlepszym rozwiązaniem jest zapewnienie możliwie wielu dróg porozumiewania się młodzieży obu płci. W czasie wspólnej zabawy chłopców i dziewcząt „za bardzo roztropną trzeba uznać zasadę, aby dążyć do pobudzenia wielu różnych instynktów, żeby sam instynkt seksualny nie stanowił siły największej, lecz zredukowany został do jednego z wielu motorów ludzkiego zachowania.” Ważne jest rozbudzenie instynktów: strachu, miłości, samoobrony jako instynktów powstrzymujących, które spełniają rolę moderatorów zachowania przestępczego.
Behawioryzm – powstał na przełomie XIX i XX wieku dzięki badaniom amerykańskich psychologów. Człowiek jako układ reaktywny tzn. kształtowany całkowicie przez środowisko zewnętrzne, a więc przez instytucje, system szkolny, organizacje, środki masowego przekazu, sytuacja w rodzinie, kontakty z innymi ludźmi. Środowisko stanowi mozaikę bodźców, które sterują reakcjami człowieka. Zgodnie z behawiorystami wyjaśnienia zachowania należy szukać nie w osobowości lecz w zewnętrznym środowisku. Np. jeśli młody człowiek jest agresywny, niszczy sprzęt, bije kolegów i wrogo odnosi się do otoczenia, to w ujęciu behawiorystycznym przyczyn takich zachowań należy się dopatrywać w środowisku rodzinnym, w postępowaniu rodziców, którzy może nagradzali kiedyś agresywne zachowania tego młodzieńca. Behawioryści twierdzili, że życie wewnętrzne nie ma wpływu na działanie człowieka. Stosowali tzw. mechanizm wzmocnień. W analizie zachowania człowieka należy brać pod uwagę nie tylko to, jak środowisko wpływa na reakcje człowieka, ale także, jak ono działa po wykonaniu reakcji. Twierdzili, że zachowanie człowieka jest utrwalane przez jego konsekwencje. Znaczy to , że zachowanie człowieka jest narzędziem czy instrumentem do osiągania pewnych ważnych dla niego konsekwencji. Skutki jego zachowania nazwano wzmocnieniami. Mogą one być pozytywne lub negatywne. Wzmocnieniami pozytywnymi (nagrodami) są np. uzyskanie przywilejów, pożywienia, awansu. Natomiast negatywnymi (karami) np. negatywna ocena, utrata przywilejów. System kar i nagród znajdujących się w otoczeniu wychowanka decyduje o tym czego człowiek unika i do czego dąży. Dzięki czemu dobierając odpowiedni repertuar tych wzmocnień można dowolnie modyfikować zachowania jednostki. Behawioryści opracowali wiele bardzo precyzyjnych technik operowania wzmocnieniami. Spośród tych technik znana jest metoda kolejnych przybliżeń. Polega ona na nagradzaniu najpierw najprostszych pozytywnych zachowań a potem tych bardziej złożonych. Umiejętne stosowanie nagród daje często pożądane rezultaty. W wielu instytucjach wychowawczych szeroko rozwinięty jest jednak system kar. Karę uważa się tam za najskuteczniejszy środek wychowawczy. Behawioryści są zdania, że skuteczność karania jest znacznie mniejsza niż skuteczność nagradzania. Kara nie eliminuje zachowań aspołecznych tylko je tłumi i zahamowuje na pewien czas. Co więcej, w miarę rozwijania systemu kar ze strony wychowawcy, u wychowanków rozwijają się także bardziej subtelne i skomplikowane sposoby unikania kary. Na przykład wychowanek karany za agresję zaczyna ją maskować. Kara może spełniać swoje zadanie tylko wtedy gdy jest włączona w całościowy program modyfikacji zachowania. Istotą tego programu jest ukazanie ukaranym wychowankom alternatyw zachowania prowadzących do uzyskania nagrody i nagradzanie wyboru tych alternatyw.
Psychoanaliza – jej twórcą był Freud. Jednym z zasadniczych konceptów freudowskich jest silny wpływ nieświadomej części umysłu na nasze uczucia, działania, związki i dążenia. Nieuświadomione konflikty mogą wywoływać niepokój, zły humor albo depresyjne myśli, niepokojące cechy osobowości, trudności w pracy lub w znalezieniu i utrzymaniu długotrwałych związków. Wiele takich problemów ma swoje korzenie w dawnych doświadczeniach i związkach. Według Freuda podstawą psychoanalizy jest koncepcja struktury osobowości. Odkrył on iż, nasza osobowość składa się z trzech elementów: id, ego i superego. Każdy z elementów posiada własną dynamikę, mechanizmy i funkcje, jednak działają one tak blisko siebie, że trudno je rozdzielić. Upraszczając, oznacza to że na każde nasze zachowanie wpływ ma zarówno id jak i pozostałe elementy.
Id to pierwotna energia nastawiona przede wszystkim na zaspokojenie fundamentalnych potrzeb biologicznych człowieka.
Ego oznacza świadomą organizację psychiczną człowieka, rządzącą się w odróżnieniu od "id" zasadą realizmu. Im lepiej rozwinięte ego, tym lepiej zintegrowana jest struktura osobowości.
Superego jest uwarunkowane przez otoczenie oraz stanowi wewnętrzną reprezentację wartości moralnych i ideałów uznawanych przez daną społeczność. Są one przekazywane dziecku przez rodziców w procesie socjalizacji. Poglądy Freuda na temat budowy i funkcjonowania ludzkiej osobowości zainspirowały jego następców do dalszych studiów nad tym zagadnieniem. Badania te rozwijały się w dwóch kierunkach, w zależności od warstwy osobowości poddawanej szczegółowej analizie. Jeden kierunek skupiał się na analizie znaczenia superego, natomiast drugi koncentrował się wokół analizy pośredniej warstwy osobowości, czyli ego.
Wychodząc od teorii Freuda, który twierdził, że wymagania superego rosną bezlitośnie w miarę zaspokajania jego żądań, które nie mogą być w pełni zaspokojone, przez co superego pozostawia w psychice człowieka tzw. poczucie winy K. Money-Kyrle stwierdził, że poczucie winy ma u poszczególnych jednostek różny stopień nasilenia oraz przejawia się pod różnymi postaciami. Wyróżnił cztery rodzaje stylów przystosowania.
Pierwszy z nich to tzw. hipomanik. Taki człowiek może w ogóle nie posiadać poczucia winy (w wyniku niedorozwoju superego) lub ograniczyć je w taki sposób, że nie wywiera ono żadnego wpływu na motywację jego postępowania. Nie przestrzega on żadnych zasad moralnych. Hipomanik, w zależności od stopnia inteligencji, bywa bardziej lub mniej szkodliwy, przy czym jego szkodliwość jest tym większa, im bardziej jest on inteligentny. Hipomanik uważa swój stan psychiczny za zupełnie normalny, natomiast tych ludzi, którzy kierują się motywami altruistycznymi, uznaje za chorych lub nienormalnych. Taki człowiek nie ma żadnego wyczulenia na kwestie moralne i nie może ich pojąć nawet w najprostszej postaci. Jest to typ, który w dawnej literaturze psychiatrycznej nosił miano moral insanity.
Drugi rodzaj stylu przystosowania się Money-Kyńe nazwał hipoparanoidalnym. Taki człowiek posiada silny kompleks winy, swoje winy przypisuje innym, dzięki czemu zmniejsza własne poczucie winy. Zachowanie osobnika hipoparanoidalnego nacechowane jest dużą dozą agresji, szczególnie werbalnej, co przejawia się w bezustannym komentowaniu plotek i obmowach ludzi z bliższego i dalszego otoczenia. Hipoparanoik zawsze szuka kozła ofiarnego, w stosunku do którego przejawia nieprzejednaną wrogość.
Trzeci typ stylu przystosowania się to postawa autorytarna. Człowiek charakteryzujący się taką postawą posiada bardzo silny kompleks winy i kieruje go do wewnątrz. Niezwykle surowo ocenia każdy swój zły postępek i silnie go przeżywa, w związku z czym na każdym kroku obawia się popełnienia błędu. W ostatecznym rozrachunku staje się on zupełnie niesamodzielny. Woli wykonywać rozkazy i polecenia innych, ponieważ wtedy czuje się zwolniony od odpowiedzialności, a tym samym poczucia winy. Człowiek charakteryzujący się postawą autorytarną jest bardzo konserwatywny, niezdolny do żadnej twórczej pracy. Czuje się bardzo źle, gdy nie spotka jednostki chętnej do pokierowania jego postępowaniem.
Czwarty a zarazem ostatni typ postawy, to typ ludzki (humanista). Taki człowiek posiada kompleks winy, ale dzięki właściwym proporcjom wszystkich 3 składników struktury osobowości jest to kompleks konstruktywny, tzn. nie zabarwia patologicznie postępowania danej jednostki. Adekwatnie ocenia własne zarówno dobre, jak i złe strony postępowania oraz obiektywnie ocenia postępowanie innych. Jest bardzo wartościowy społecznie. Nie odrzuca żadnych autorytetów, a zarazem zbytnio im nie ulega, zachowując własne zdanie. Jest zdolny do pomocy. Jest altruistą, człowiekiem dojrzałym emocjonalnie i społecznie, zawsze „poda rękę potrzebującemu".
Drugi kierunek badań inspirowany przez Freuda, a dotyczący uwarunkowania postaw człowieka skoncentrował się wokół analizy pośredniej warstwy osobowości człowieka — ego. Główną przedstawicielką tego kierunku jest córka Z. Freuda — Anna Freud. Uważa ona, że ego spełnia cztery funkcje w życiu psychicznym człowieka.
Pierwsza to funkcja poznawcza . Ego musi spełniać funkcję poznawczą w odniesieniu do świata zewnętrznego jak również musi świadomie ocenić siły i tendencje zarówno id, jak i superego, a zatem „musi świadomie ocenić, co drzemie wewnątrz nas".
Następną funkcją ego jest energia (zwana także funkcją siły), za pomocą której wywiera ono pewną presję na właściwe postępowanie. Dzięki tej funkcji nasze ego każe nam iść do dentysty, czy uczestniczyć w mało interesującym posiedzeniu.
Trzecia funkcja ego, selektywna, wiąże się z tym, że człowiek zazwyczaj ma kilka możliwości wyboru sposobów reakcji w różnych sytuacjach. Zdrowe i silne ego wybiera ze wszystkich możliwych taki, który będzie dla danego człowieka najlepszy.
Czwarta, syntetyczna funkcja ego polega na ocenie, w jakim stopniu człowiek musi podporządkować się wymogom otoczenia, a ponadto, w jakim stopniu powinien kierować się własnymi impulsami.
Zaburzenie funkcji ego lub superego prowadzi często do działań przestępczych, a psychoanaliza pomaga zrozumieć patologiczne zachowania i im zapobiegać.
Trzy zasadnicze postaci ego przestępczego:
Pierwszy typ występuje wtedy, gdy rozwinięte są tylko dwa składniki osobowości, a mianowicie ego i id natomiast brak rozwiniętego superego. W takim wypadku dziecko przestępcze łatwo pojmie np. fakt, że nie należy kraść, gdyż ponosi się za to karę , ale nie zrozumie tego, że nie wolno kraść nawet wtedy, gdy nie grozi za to kara. Całkowity brak superego powoduje wyraźne upośledzenie moralne; takie dzieci nie mają żadnego poczucia winy po dokonanym czynie przestępczym.
Druga postać to ego zbyt słabe, by mogło się oprzeć naporowi id, dlatego dziecko takie działa pod wpływem chwilowych impulsów. Istnieje tutaj rozwinięte superego, więc po akcie przestępczym pojawia się poczucie winy, co doprowadza do depresyjnego przygnębienia i kompleksu niższości, dając w dalszej kolejności osobowość neurotyczną.
Trzecia postać ego u dzieci przestępczych, to ego silne, nawet zbyt silne, ale zwichnięte tj. zorientowane na czyny przestępcze. Cała energia ego u takich dzieci nastawiona jest na to, by uchronić się od poczucia winy po czynie niezgodnym z oceną rozwiniętego superego.