Zasady karmienia butelką
Właściwe karmienie mieszankami mlecznymi gwarantuje dzieciom, które nie są karmione piersią, właściwy rozwój. Poznaj podstawowe zasady sztucznego karmienia.
Mieszanki mleczne dostępne na polskim rynku gwarantują dzieciom, które nie są karmione piersią, właściwy rozwój. Jednak w odróżnieniu od karmienia piersią, nie podaje się ich dziecku na żądanie. Zasady sztucznego karmienia przedstawia Krystyna Polak, specjalista pediatra.
Nie ma wątpliwości, że mleko matki jest dla małego dziecka najlepszym pokarmem. Pediatrzy zalecają, aby mamy karmiły piersią „na żądanie”, czyli przystawiały niemowlę tyle razy, ile ono samo zażąda. W przypadku karmienia mieszankami mlecznymi sprawa przestaje być tak prosta.
Czy noworodek ma jeść według zegarka
Niemowlęta karmione mieszankami mlecznymi nie mogą otrzymywać pokarmu za każdym razem, kiedy tylko zażądają. Należy zachować co najmniej trzy-, czterogodzinne przerwy. Jest to niezbędne, gdyż żołądek dziecka nie jest w stanie strawić w szybszym czasie sztucznych mieszanek. Przychodzi mu to z o wiele większym trudem niż w przypadku mleka mamy, a przecież musi być zupełnie pusty przed następnym karmieniem. Idealna liczba karmień przez cztery pierwsze miesiące życia wynosi pięć–sześć razy dziennie oraz dodatkowo jedno karmienie w nocy, które można wyeliminować, jeśli pozwoli na to dziecko. Rozkład posiłków wyglądałby w następujący sposób: godzina 8:00, 12:00, 16:00, 20:00, 24:00, 4:00.
Chociaż przerwy między posiłkami muszą być zachowane, możecie zachować pewną elastyczność w wyznaczaniu godzin posiłków, mając na względzie upodobania dziecka. Nawet jeśli maleństwo zje kolejną porcję kilkanaście minut później, nic się nie stanie.
Noworodek musi jeść odpowiednią ilość mieszanki
Dyscyplina jest nie mniej ważna przy odmierzaniu ilości proszku. Na opakowaniach podane są ilości mieszanki zalecane dla danego wieku. Bądźcie bardzo skrupulatni podczas przygotowywania posiłków i nie odmierzajcie na oko. Jeśli dziecko zje nieodpowiednio przygotowany pokarm, może mieć kłopoty z trawieniem, a małe nerki będą przeciążone nadmiarem protein. Prowadzi to często do wymiotów, biegunki, kolki. W odwrotnej sytuacji, kiedy wydaje Wam się, że dziecko jest głodne po karmieniu, możecie po prostu przygotować nieco większą ilość mleka, ale zawsze zachować odpowiednie proporcje, dodając o 30 ml wody i jedną miarkę proszku więcej. W takich sytuacjach lepiej będzie porozumieć się z lekarzem, bo może należałoby zwiększyć liczbę karmień lub też wprowadzić kaszkę zbożową. O tym jednak powinien zadecydować Wasz pediatra.
Ile noworodek zjada każdego dnia
→ 30–60 ml - Pierwsze dni, co dwie–trzy godziny, ilość dzienna - 360–480 ml, ciężar dziecka: 3000 gr
→ 60–70 ml - Koniec pierwszego tygodnia, co trzy godziny, ilość dzienna - 500–520 ml, ciężar dziecka: 3100 gr
→ 70–80 ml - Drugi tydzień, co trzy godziny, ilość dzienna - 520–530 ml, ciężar dziecka: 3200 gr
→ 80–90 ml - Trzeci tydzień, co trzy–cztery godziny, ilość dzienna - 530–540 ml, ciężar dziecka: 3450 gr
→ 90–110 ml - Koniec pierwszego miesiąca, co cztery godziny, ilość dzienna - 540–560 ml, ciężar dziecka: 3450 gr
Noworodek musi jeść w odpowiedniej pozycji
W trakcie karmienia trzymaj je w ramionach – w ten sposób zaspokoisz nie tylko głód fizyczny, ale i głód czułości (dziecko potrzebuje bliskiego kontaktu z mamą). Będziesz też mogła kontrolować pozycję główki. Nigdy nie podawaj butelki dziecku leżącemu płasko, bo istnieje niebezpieczeństwo, że się zachłyśnie. Jeśli będziesz zmieniać ręce w trakcie karmienia, dasz mu szansę obserwowania otoczenia z różnych perspektyw. Butelkę przechyl tak, by mleko wypełniło smoczek. Gdy trzymasz ją zbyt poziomo, częściowo wypełnia ją powietrze – to prowadzi do powstania dolegliwości związanych z kolką.
Noworodek musi mieć przerwy podczas jedzenia
Dziecko połyka nie tylko mleko, ale i powietrze. To sprawia, że ma uczucie sytości, jeszcze nim wypije porcję mieszanki. Rób więc przerwy w trakcie karmienia, np. co kilka minut. Potrzymaj dziecko do odbicia, by znów nabrał apetytu (oprzyj go na ramieniu, masuj lub poklepuj plecki). Przerwij też karmienie co jakiś czas, jeśli dziecko pije szybko – niech odpocznie i połknie to, co ma w buzi. Pamiętaj też, że dzieci, które mają zatkany nos (w pierwszych tygodniach życia zdarza się to często), nie mogą jeść i oddychać równocześnie – w takim przypadku także potrzebne są przerwy.
Gdy noworodek wypluwa smoczek
Spróbuj podać butelkę z innym modelem smoczka. Problem może być związany z wielkością otworu. Sprawdź to, odwracając butelkę do góry dnem i potrząsając kilka razy. Mleko powinno wyciekać małą strużką, a potem kroplami. Dziecko może też zirytować to, że mleko zupełnie nie leci. Kiedy otwór w smoczku jest za mały lub nakrętka za mocno dokręcona, w środku wytwarza się próżnia i to hamuje jego wypływ. Nie poszerzaj sama dziurki nożyczkami lub igłą – smoczek podczas ssania może się rozpaść, co niesie ryzyko zakrztuszenia się Twojego dziecka. Lepiej po prostu kup większy model. Jeśli dziecko wypluwa smoczek po wypiciu porcji mleka, to sygnał, że musi mu się odbić. Jeżeli potem też nie chce ssać, posiłek uznaj za skończony.
Jakie mleko do butelki
W pierwszych miesiącach dziecko dostaje do jedzenia tylko mleko. Właśnie dlatego musi ono być naprawdę najlepsze z najlepszych. Takie lub prawie takie jak mamy.
Modyfikowanych mlek dla dzieci jest wiele. Czym się różnią i które z nich wybrać. To pytanie zadaje sobie każda butelkowa mama. Musisz wiedzieć, że wszystkie mleka są bardzo dobrze przebadane (tu nie może być żadnej fuszerki!) i spełniają ścisłe normy dotyczące żywności dla najmłodszych niemowląt. Są dokładne wyliczenia, które składniki (i w jakiej ilości) muszą się znaleźć w takich mieszankach. Ale uwaga: są też składniki, które tylko mogą (nie muszą!) być dodane do niemowlęcych mieszanek. Czy jednak są naprawdę potrzebne? I w takim razie które mleko jest na medal?
Mleko dla noworodka wybieraj z lekarzem
To nic, że mleko możesz kupić bez recepty w supermarkecie. Sama nie wybieraj! Porozmawiaj z pediatrą, który opiekuje się twoim dzieckiem. Doradzi ci przede wszystkim, czy twój maluszek może pić mleko modyfikowane dla dzieci zdrowych, czy też powinien dostać mieszankę leczniczą. Jednak nawet gdy malec może pić mleko modyfikowane, zapytaj, które pediatra poleca dla twojego szkraba. Nie kieruj się tylko reklamą i tym, co zostało napisane na opakowaniu mieszanki.
Nie eksperymentuj z mlekiem dla noworodka
Nie zmieniaj bez przerwy mleka, które pije dziecko, np. Bebiko 1 na NAN 1. Każde ma nieco inny smak i skład. Częste zmiany mleka mogą bowiem powodować bóle brzuszka.
Do mleka dla noworodka dodawaj dobrą wodę
Skład modyfikowanych mieszanek jest tak skomponowany, by po dodaniu wody były jak najbardziej zbliżone do kobiecego pokarmu. Ale uwaga: będzie tak tylko wtedy, gdy dodasz wodę niskozmineralizowaną! Jedynie taka nadaje się do przygotowania mieszanki. Nie kupuj więc dla maluszka wód średnio-, i wysokozmineralizowanych. Zbyt duża ilość minerałów oznacza dla malca nie zdrowie, lecz kłopoty z nerkami!
Przy robieniu mieszanki dla noworodka stosuj się do zaleceń
Zawsze dodawaj do mleka w proszku dokładnie tyle wody, ile jest zalecane na opakowaniu. Jeśli twoje dziecko jest grubaskiem, nie rozcieńczaj mu mieszanki wodą. To niedobry sposób odchudzania: przez to malec może tylko mieć niedobory niektórych składników. Z kolei jeśli jest szczuplutki, nie podawaj mu mleka bardziej zagęszczonego, bo za duża ilość białka, witamin i minerałów jest niekorzystna dla jego zdrowia. Jeśli wydaje ci się, że maleństwo jest za grube lub za szczupłe, porozmawiaj na ten temat z pediatrą. Doradzi, czy masz coś zmieniać w jego diecie.
Wybieraj najlepsze mieszanki dla swojego noworodka
Są składniki, które mogą – ale nie muszą – być dodawane przez producentów do mlek modyfikowanych. To prebiotyki, probiotyki, kwasy tłuszczowe omega-3. Mleka zawierające te składniki są droższe, ale czy warto je podawać dziecku? Porozmawiaj z pediatrą, zapytaj, czy i które z tych składników będą twojemu maluszkowi najbardziej potrzebne. Prebiotyki (inaczej oligosacharydy) to składniki obecne w kobiecym pokarmie. W krowim mleku ich nie ma. Ułatwiają one dobrym bakteriom namnażanie się w jelitach. Gdy jest ich dużo, chorobotwórcze mikroby nie mogą się namnażać. Takie mleka pomagają zapobiegać biegunkom, kolkom, poprawiają odporność. Inne mieszanki są wzbogacone w probiotyki, czyli dobre bakterie. Do jeszcze innych mlek dodano kwasy omega-3. Są one potrzebne mózgowi, wspomagają rozwój widzenia, poprawiają odporność. Szczególnie potrzebują ich wcześniaki, ponieważ ich organizm nie potrafi ich sam wytworzyć.
Czytaj etykiety z opakowań mieszanek dla noworodków
Czasem możesz przeczytać, że mleko zawiera wyjątkowe składniki: np. Lipil, Immunofortis. To nic innego, jak właśnie prebiotyki, probiotyki lub kwasy omega-3. Jeśli maluszek już pije mleczko z prebiotykami lub omega-3, nie ma sensu go zmieniać! To to samo! Zwróć uwagę, które mleka co zawierają. Firmy czasem nie piszą, że są tu probiotyki lub kwasy omega-3, tylko np. nazywają cały kompleks dodanych składników, np. Lipil, Immunofortis.
Butelką nie znaczy gorzej
Czy mama, karmiąca butelką, rzeczywiście wyrządza swojemu dziecku nieodwracalną krzywdę? A może nie powinna zamartwiać się, tylko zadbać o to, aby karmienie – nawet sztuczną mieszanką – było dla niej i dla dziecka cudownym, pełnym magii wydarzeniem.
Tyle słyszałaś o zaletach kobiecego mleka i niepowtarzalnej więzi między mamą a ssącym pierś maluszkiem, że już przed porodem nie miałaś wątpliwości: Ty też będziesz karmić naturalnie. Tymczasem nie pomogła książkowa wiedza, mlekopędne herbatki, konsultacje z w poradni laktacyjnej... Kiedy zaczęło brakować Ci pokarmu, zaczęłaś dokarmiać maleństwo mieszanką, a w końcu zupełnie odstawiłaś je od piersi.
Miłość ważniejsza niż mleko
Przyczyn, dla których kobiety rezygnują z naturalnego karmienia, jest wiele. Czasem jest to zanik pokarmu, wynikający z nieumiejętnego przystawiania do piersi lub przerwy w karmieniu (np. z powodu przyjmowania leków niedozwolonych w czasie laktacji), innym razem winna jest depresja poporodowa. Bombardowana tekstami przekonującymi, że mleko mamy to najlepsze, co można dziecku ofiarować, że dzięki naturalnemu karmieniu maleństwo szybciej będzie się rozwijać, będzie zdrowsze, mądrzejsze, często czuje się wyrodną matką. Według wielu lekarzy - zwolenników karmienia naturalnego, każda kobieta jest w stanie karmić piersią, bo „chcieć, to móc". A więc, jeśli Tobie się nie udało, to wyłącznie Twoja wina. Po takich słowach nietrudno o wyrzuty sumienia. Tymczasem to nie naturalne mleko, ale miłość jest tym, czego dziecko potrzebuje najbardziej. Kochająca matka może na wiele sposobów okazywać dziecku swoją miłość, a nie tylko poprzez przystawianie do piersi. Bardzo ważny jest kontakt fizycznym, ale jego brak podczas karmienia można nadrobić między posiłkami. Kołysz swoje maleństwo, możesz także przytulać je do swojego nagiego brzucha lub kłaść je między swoimi piersiami. Maluszek dzięki temu nauczy się Twojego zapachu, pozna Twój głos i puls serca.
Nabierz dystansu
Nie mamy zamiaru przeprowadzać rewolucji i twierdzić, że mieszanka jest doskonalsza od mleka kobiecego. Bo nie jest. Nie oznacza to jednak, że Twój „butelkowy" maluch częściej będzie chorował i gorzej się uczył. I nawet jeśli badania dowodzą, że dziecko karmione mieszanką jest bardziej narażone na otyłość, alergię czy brak odporności, to Twoja troska o jego dietę i zdrowie może je przed tymi wszystkimi kłopotami uchronić. Naprawdę nie wystarczy matczyne mleko, by do końca życia cieszyć się zgrabną figurą i nigdy nie chorować! Bo na zdrowie, rozwój i zdolności ma wpływ wiele rzeczy, nie tylko karmienie. Wystarczy przyjrzeć się osobom, które nie zostały wychowane na piersi. Na pewno znasz ich mnóstwo – w czasach naszego dzieciństwa lekarze zalecali karmienie sztucznymi mieszankami. Czy wszystkie są grube, ciągle chodzą przeziębione i nie grzeszą inteligencją?!
Nie taka butelka straszna
Jakość matczynego mleka jest niepodważalna. Jednak nowoczesne mieszanki są także bardzo dobre. Producenci poświęcają mnóstwo czasu i pieniędzy na badania i udoskonalanie mlek modyfikowanych, po to, aby były one jak najbardziej zbliżone składem do kobiecego. Efekt? Mieszkanki pozytywnie wpływają na rozwój malucha, dbają o jego przewód pokarmowy, czasem nawet pomagają małym alergikom. Ich zbilansowany skład z pewnością odpowiada zapotrzebowaniu maluszka na mikroelementy i płyny. Wraz z rozwojem dziecka zmienia się też skład odpowiedniej dla niego mieszanki, dlatego uważnie sprawdzaj na opakowaniu, dla jak dużego niemowlaka odpowiednie jest mleko, które trzymasz w ręce. Jeżeli podajesz swojemu maleństwu odpowiednią dla jego wieku mieszankę, przyrządzasz ją zgodnie z instrukcją i dbasz o higienę karmienia, możesz być pewna, że robisz naprawdę wszystko, aby zapewnić mu zdrowie i prawidłowy rozwój.
Nowoczesne butelki i smoczki są tak projektowane, by dzidziuś, pijąc z nich, jak najdokładniej naśladował ssanie z kobiecej piersi. Dzięki temu dziecko może uniknąć kolki czy wad zgryzu. Dlatego zastanów się, czy dalej chcesz tracić czas na wyrzuty sumienia? A może lepiej odłożyć na bok niepotrzebne emocje i zamiast roztrząsaniem problemu: pierś czy butelka, zająć się ważniejszą sprawą: zabawą z Twoim maluszkiem?
10 rad dla karmiących butelką
Jeśli odpowiednio przygotujesz mleko modyfikowane Twoje dziecko będzie rosnąć zdrowo. Musisz tylko przestrzegać kilku ważnych zasad.
Nawet jeśli masz trudności z karmieniem dziecka piersią, wydaje Ci się na przykład, że Twój maluszek mało je, albo Ty masz za mało pokarmu, zanim zdecydujesz się na odstawienie dziecka od piersi i podanie mu sztucznego mleka, poradź się doświadczonej osoby – położnej, doradcy laktacyjnego (szukaj ich w szkole rodzenia). Być może uda Ci się pokonać te trudności. Jeśli jednak zdecydujesz się na podanie dziecku mleka modyfikowanego, nie traktuj tego jak porażki – nowoczesne mieszanki są doskonałej jakości. Twój maluszek na pewno będzie rozwijać się zdrowo.
1. Wybierz dla noworodka odpowiedni smoczek i butelkę
Najlepszy jest tzw. smoczek anatomiczny, przypominający kształtem brodawkę, co ułatwia dziecku uchwycenie go. Dla noworodków polecane są smoczki o tzw. wolnym przepływie. Chodzi o to, by mleko z butelki nie wypływało zbyt szybko, gdyż maluch może się zakrztusić. Smoczek powinien mieć też odpowietrzacz, by dziecko nie połykało zbyt dużo powietrza. Jeśli maleństwo często miewa kolki, kup specjalną profilowaną butelkę.
2. Dla noworodka używaj wody dobrej jakości
Do przygotowania mleka najlepiej używać wody butelkowanej, atestowanej. Powinna być niskozmineralizowana. Układ wydalniczy maleństwa jest bowiem jeszcze niedojrzały, nerki nie są w stanie przefiltrować zbyt dużej ilości związków mineralnych. Możesz też używać wody oligoceńskiej (ale powinna być przechowywana w małych buteleczkach w lodówce, najwyżej przez jeden dzień, gdyż inaczej bardzo szybko namnażają się w niej chorobotwórcze bakterie). Nie polecamy wody z kranu. Ze względu na dużą ilość związków chemicznych, stosowanych do jej filtrowania, może zaszkodzić dziecku. Wodę powinnaś gotować przez 2–3 minuty.
3. Nie zagęszczaj i nie rozcieńczaj mieszanki dla noworodka
Skład mleka modyfikowanego jest przygotowywany tak, by jak najbardziej przypominał skład kobiecego pokarmu. Dlatego trzeba je sporządzać zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Wsypuj dokładnie tyle mlecznego proszku, ile zaleca producent. Często rodzice niejadków wsypują go więcej, by ich dziecko było lepiej odżywione. To błąd! Zbyt skoncentrowane składniki nie będą prawidłowo przyswajane, mogą też spowodować biegunkę. Z kolei zbytnie rozcieńczanie mleka (tzn. wsypywanie za małej ilości proszku) nie jest dobrym sposobem na małego grubaska. Przez takie postępowanie dziecko może mieć niedobory witamin i składników mineralnych.
4. Nie gotuj mieszanki dla noworodka
Aby sporządzić mieszankę, wystarczy zagotować wodę, a później ją ostudzić do temperatury około 37°C i wówczas dosypać proszek. Tak przygotowanego mleka powtórnie nie gotuj, gdyż w wysokich temperaturach rozkłada się część witamin. Bezpośrednio przed podaniem dziecku mieszanki, sprawdź jej temperaturę, najlepiej wylewając kilka kropli na przegub dłoni. Powinna być ciepła, nie gorąca.
5. Przygotowuj mleko tuż przed karmieniem noworodka
Mleko najlepiej przygotowywać bezpośrednio przez podaniem go dziecku, a niedopite resztki – wylewać. Pokarm w butelce miał bowiem kontakt ze śliną – enzymy i mikroflora mogą przedostać się do mleka i powodować namnożenie się chorobotwórczych bakterii. Nawet jeśli nie są one chorobotwórcze, to ich nadmiar może zaszkodzić maluszkowi i spowodować np. biegunkę. Po każdym posiłku dokładnie umyj i wygotuj butelkę. Możesz to zrobić we wrzącej wodzie lub użyć specjalnego sterylizatora.
6. Wybierz najlepszą pozycję do karmienia noworodka
Gdy chcesz nakarmić dziecko, weź je na ręce, przytul. Noworodka najlepiej ułożyć sobie na ręku, podobnie jak przy karmieniu piersią. Zadbaj, by dziecku było wygodnie – jego główka powinna się znajdować wyżej niż reszta ciała. Nie karm maluszka leżącego płasko w łóżeczku, gdyż może się zakrztusić (u małych dzieci pokarm często cofa się z żołądka do przełyku!). Okazuje się również, że taka leżąca pozycja sprzyja zachorowaniom na zapalenia uszu!
7. Nie zmuszaj noworodka do jedzenia
Maluszek karmiony piersią jest w nieco lepszej sytuacji niż odżywiany sztucznie, gdyż w każdej chwili, gdy tylko mama jest blisko, może sięgnąć po pierś. Mama często nie liczy, ile razy w ciągu doby karmi dziecko piersią i oczywiście nie jest w stanie sprawdzić, ile jej pociecha zjada. Jeśli Twoje dziecko pije mleko modyfikowane, musisz kontrolować ilość pokarmu. Zapoznaj się koniecznie ze schematem żywienia niemowląt, opracowanym przez Instytut Matki i Dziecka. Również na opakowaniach mleka jest podana w przybliżeniu ilość i wielkość porcji, jaką powinno zjadać dziecko w pierwszym roku życia. Pamiętaj jednak, że każdy maluch ma nieco inne potrzeby. Nie martw się, jeśli Twoje maleństwo "nie stosuje się do zaleceń" i zamiast wypijać 150 ml mleka zadowala się 100 ml. Być może woli zjadać mniejsze porcje, za to będzie to robić częściej. Nie zmuszaj go do wypicia wszystkiego do końca. Jeśli wydaje Ci się, że zjada za mało, poradź się pediatry. Sprawdzi, czy dziecko harmonijnie przybiera na wadze.
8. Noworodkowi musi się odbić
Po każdym posiłku przez kilka minut przytrzymaj dziecko w pozycji pionowej (podtrzymując mu główkę i plecki), aby odbiło mu się połknięte w czasie jedzenia powietrze. Jeśli dzidziuś często ulewa, staraj się, by w łóżeczku leżał z główką uniesioną nieco wyżej (podłóż klocki lub książkę pod przednie nogi łóżeczka).
9. Nie pozwalaj noworodkowi spać z butelką
Karm dziecko wtedy, kiedy jest głodne. Staraj się, by nie zasypiało, trzymając butelkę w buzi. Jeśli maluszek niestety zaśnie, od razu mu ją wyjmij z ust. Staraj się też jak najszybciej odzwyczaić go od nocnych karmień. Już kilkumiesięcznego szkraba warto przyzwyczajać, że po wieczornym jedzeniu myjemy dziąsła (lub ząbki, jeśli już się pojawiły). W ten sposób unikniesz próchnicy butelkowej, często zdarzającej się dzieciom pijącym mleko z butelki.
10. Nie miej wyrzutów, jeśli karmisz noworodka mieszanką
Jeśli zdecydowałaś się karmić dziecko mlekiem modyfikowanym, nie wyrzucaj sobie, że jesteś gorszą matką, że mniej je kochasz, gdyż nie dajesz mu tego, co najlepsze. W życiu dziecka najważniejsza jest miłość. Często bierz je na ręce, tul, kołysz, śpiewaj kołysanki. Okazuj, jak bardzo je kochasz.
Możesz karmić noworodka butelką, ale swoim mlekiem
Jeśli karmisz piersią, ale czasami musisz wyjść z domu i dziecko zostaje z tatą lub opiekunką, możesz odciągnąć swój pokarm (ręcznie lub specjalnym laktatorem), by pod Twoją nieobecność dziecko zjadło swoją porcję.
- Pokarm można przechowywać w sterylnym, szczelnie zamkniętym naczyniu (w lodówce przez 48 godzin, a w zamrażalniku nawet do dwóch tygodni).
- Kobiecego pokarmu nie trzeba gotować – wystarczy go podgrzać bezpośrednio przed podaniem go dziecku.
- Możesz nakarmić dziecko łyżeczką, specjalnym kubeczkiem lub butelką (staraj się jednak nie robić tego zbyt często, by maleństwo nie odzwyczaiło się od ssania piersi).
Uwaga na alergię u noworodka !
- Jeśli dziecko jest zagrożone alergią, tzn. w rodzinie zdarzały się przypadki występowania tej choroby, zamiast zwykłego mleka modyfikowanego lepiej podać mu mleko typu HA (Nan HA, 1,2, Humana HA).
- W przypadku potwierdzenia alergii, mleko hypoalergiczne jest nieodpowiednie. Lekarz decyduje zazwyczaj o podaniu maluszkowi preparatu mlekozastępczego, opartego na hydrolizacie białkowym (Nutramigen, Pregestimil, Bebilon Pepti 1,2, Bebilon Pepti MCT, Bebilon Amino).