Serowe pączki w romantycznej wersji
(4 głosów, średnia: 4,50 z 5)
Uwielbiam serowe oponki (pączki z białego sera), mogłabym jeść je codziennie. Jednak wykonanie ich z całej porcji jest dość pracochłonne, a ilość starczyłaby dla kompani wojska. Postanowiłam wykonać je z części porcji (1/4) w wersji śniadaniowej – w końcu są jak placuszki z białego sera. Wtedy robi się je błyskawicznie. Podane w malinowym sosie nie tylko prezentują się znakomicie, ale też wycięte w kształt serca będą wspaniałym wyznaniem miłości Myślę, że spokojnie nadadzą się także na deser po eleganckiej kolacji we dwoje.
Składniki na dwie porcje:
250 g mąki
250 g mielonego, białego sera
1 duże jajko
2 łyżki rozpuszczonej margaryny lub masła
2 czubate łyżki cukru
1/2 łyżeczki sody
1 łyżka cukru wanilinowego
smalec do smażenia (można zastąpić olejem)
opcjonalnie: 1 łyżeczka spirytusu (aby oponki nie chłonęły tłuszczu)
100 g malin lub truskawek (mogą być mrożone)
2 łyżki cukru pudru
Ser (jeśli nie mamy mielonego) przepuszczamy przez maszynkę. Wraz z mąką, cukrem, cukrem wanilinowym, jajkiem, margaryną i sodą zagniatamy na miękkie i elastyczne ciasto (zagniata się szybko). Na patelni rozgrzewamy smalec lub olej – tyle, aby pączki mogły pływać. Ciasto dzielimy na pół. Połowę chowamy do lodówki, aby mieć świeże pączki na następny dzień, lub do zamrażarki, jeśli planujemy następny deser później. Pozostałe ciasto wałkujemy na grubość od 0,5 – 1 cm i wycinamy foremką do ciastek (ja użyłam romantycznych serc) lub szklanką (otrzymamy oponki) pożądane kształty. W środku kieliszkiem lub mniejszą foremką wycinamy dziurki. Wkładamy na rozgrzany tłuszcz i smażymy z każdej strony na złoty kolor. Jeśli smażymy same serca (bez środków) wyjdzie ok. 18 sztuk. Maliny blendujemy wraz z cukrem pudrem. Możemy przetrzeć przez sito. Ciastka posypujemy cukrem pudrem i podajemy wraz z malinowym sosem. Nie ma lepszego afrodyzjaku .