Objawy schizofrenii odtworzone laboratoryjnie
Schizofrenicy czują czasami za sobą obecność nieznanej osoby naśladującej ich ruchy. Naukowcom udało się odtworzyć identyczny niepokojący efekt u nie-schizofrenika przez pobudzanie elektryczne określonych obszarów jego mózgu. Odkrycie może pomóc naukowcom w wyjaśnieniu procesów odpowiedzialnych za złudzenia paranoi, prześladowania i kontroli przez Obcych. Lekarze mimowolnie wywołali złudzenie, badając dwudziestodwuletnią epileptyczkę, czy nadaje się na operację.
Choć kobieta nie miała wcześniej żadnych problemów natury psychicznej, wielokrotnie spostrzegała za sobą "cień osoby", gdy lekarze pobudzali elektrycznie obszar jej mózgu zwany lewym skrzyżowaniem temporoparietalnym.
"Nasze dane pokazują przede wszystkim, że paranoja może być związana z zakłóconym postrzeganiem ciała, które w pewnych przypadkach może zostać rozpoznane jako ciało obcej osoby", powiedział Olaf Blanke, neurolog pracujący w Szwajcarskim Federalnym Instytucie Technologicznym w Lozannie.
Halucynacja była tymczasowa i zanikała po ustaniu pobudzania.
Zbyt blisko dla wygody
Podczas badania pacjentka opisywała uczucie, jakoby stała za nią nieznana osoba naśladująca pozycje jej ciała. "Ten ktoś stoi za mną, prawie przy moim ciele, ale nie czuję tego", mówiła lekarzom, którzy opisali odkrycie w najnowszym wydaniu "Nature".
Poproszona o pochylenie się do przodu i chwycenie się za kolana mówiła, że miała uczucie, jak gdyby osoba z tyłu obejmowała ją - opisała to uczucie jako niepokojące. Wykonując polecenia, takie jak na przykład wypróbowanie kart do gry językowej, mówiła, że cień próbował jej przeszkodzić. "On chce mi zabrać kartę", powiedziała lekarzom. "On nie chce, abym ją przeczytała". Tak jak schizofrenicy, pacjentka nie wiedziała, że doświadczyła złudzenia własnego ciała.
"Mogłaby ona zrozumieć, że [cień] był iluzją, tak się jednak nie stało", powiedziała współautorka badania, Stephanie Ortigue, neurolog z Darthmouth College w Haonver w Wielkiej Brytanii.
Zaburzone postrzeganie siebie
Badacze sugerują, że bodźce elektryczne mogły zakłócać postrzeganie ciała przez mózg. Skrzyżowanie temporoparietalne w mózgu zostały powiązane z postrzeganiem siebie i procesami pozwalającymi odróżnić siebie od innych osób. Ten obszar mózgu pomaga ludziom pojąć ich przestrzenne środowisko oraz pozycje ich ciała w tym środowisku.
"Obszar ten, jak wiadomo, bierze udział w integracji różnych zmysłów, jak widzenie, słuch, dotyk - wszystkie zmysły, które pozwalają określić, gdzie w przestrzeni znajduje się twoje ciało i co odczuwasz", powiedziała Ortigue.
Nadczynność w tym obszarze została dostrzeżona u schizofreników, którzy własne działania przypisują innym ludziom. Idil Cavus, profesor psychiatrii w Szkole Medycyny na Uniwersytecie w Yale (USA), stwierdziła, że sprawozdanie z badań jest interesujące i obiecujące, jednal sprzeciwiła się mu.
"Omówione zostało tylko jedno zagadnienie. Rodzi się pytanie, czy jest to coś, co można wywołać u innych pacjentów, lub czy jest to charakterystyczne tylko dla jednej pacjentki [z powodu jej epilepsji]", powiedziała Cavus. Dodała, że schizofrenia jest o wiele bardziej skomplikowanym schorzeniem, niż to zostało ukazane podczas badania. Postrzeganie cienia jest reminescentne, nie jest to jednak to samo, co złudzenia dręcząse schizofreników.
"Oni opisują widzenie i słyszenie rzeczy, które mogą się znajdować wokół nich. [Złudzenia] mogą być odgłosami lub wizjami ludzi. Wielokrotnie jest to uczucie bycia podglądanym, śledzonym, zagadywanym. Ludzie mogą mieć bardzo złożone złudzenia o pozaziemskiej kontroli lub posiadaniu przedmiotów wszczepionych do mózgu lub o innych czynnikach kontrolujących ich, podglądających, kontrolujących ich myśli i mówiących im, co mają robić", wyjaśniła Cavus.
Schizofrenia dotyka średnio jedną osobę na sto na całym świecie. Ostatnio odkryto, że naukowcy mogą pomóc w wyjaśnieniu procesów mózgu odpowiedzialnych za osłabiające choroby umysłowe.
"Mało wiemy na temat postrzegania ciała przez mózg", powiedziała Cabus. "Interesujące jest to, jak te procesy mogą zostać przerwane".
Brian Handwerk, National Geographic News, 20 wrzesień 2006
Tłumaczenie: Ivellios