Filozofia a sen
Sny od wieków intrygowały ludzi. Skąd się biorą i jakie mają znaczenie? – To pytanie powtarzało i powtarza sobie wielu ludzi na całym świecie. Nauka początkiem XX wieku dała przynajmniej częściową odpowiedź na to pytanie, lecz wciąż nie znamy dokładnie ani źródła snów, ani ich znaczenia.
Spór na temat interpretacji snów toczy się już od ponad 3000 lat. Jak można przypuszczać, kultury pierwotne przypisywały snom o wiele większe znaczenie niż robi się to dzisiaj. Osoby, które pełniły w społeczności rolę łączników z szeroko pojętą istotą wyższą, posiadały wyłączność na ich tłumaczenie. W niektórych kulturach uważano, że wydarzenia w snach są równie realne jak rzeczywistość. Stąd za cudzołóstwo popełnione we śnie, ponosiło się taką karę, jakby odbyło się to naprawdę. Uważano również, że sen jest efektem działalności istot metafizycznych. Dzisiaj sytuacja wygląda zupełnie inaczej. W sklepach dostępne są senniki, które ułatwiają zrozumienie naszych urojeń, naukowcy zgłębiają tajemnice ludzkiej natury przybliżając nam prawdziwe znaczenie snu, a liczne gabinety wróżbitów chętnie odsłaniają przed ludźmi znaczenie ich sennych imaginacji.
Kilka koncepcji dotyczących interpretacji snu
Najbardziej znanymi naukowcami, którzy zajęli się snami są Z. Freud i jego uczeń – C. G. Jung. Ten ostatni odszedł od pierwotnej koncepcji swojego mistrza, i stworzył własne wytłumaczenie rzeczywistości marzeń sennych. Freud twierdził, że sen jest efektem irracjonalnych i aspołecznych dążeń naszej natury, natomiast Jung opowiadał się za teorią transcendentalnej mądrości snów. E. Fromm połączył obie myśli, wskazując, że człowiek kreuje swoje sny w oparciu o całość swojej działalności umysłowej, kieruje się więc zarówno dążeniami irracjonalnymi jak i mądrością oraz rozumem.
Zdanie filozofów
T. Hobbes – wszelkie marzenia senne są jedynie podnietami cielesnymi o treści, która nie ma większego znaczenia.
Wolter (F. M. Arouet) – był przeciwny tłumaczeniu i przepowiadaniu snów.
I. Kant – uważał, że nie warto tłumaczyć snów, ponieważ ludzie wplatają w życie duchowe swoje emocje zmysłowe.
W. Goethe – ludzie pamiętają sny, toteż należy zaakceptować możliwość ich pojmowania.
H. Bergson – sen jest tylko cielesną podnietą, stąd nie należy go tłumaczyć.
F. Nietzsche – sen jest podnietą cielesną, ale można go interpretować.
Dawniej...
Platon twierdził, że większość proroczych snów to zwykły przypadek.
Lukrecjusz mówił, że sny spełniają nasze marzenia – czyli rozładowują nasze wewnętrzne napięcia.
Artemidor z Efezu, twórca pierwszego sennika, wyróżnił pięć rodzajów snów i opisał je w pięciu kolejnych księgach. Były to:
marzenia senne – czyli coś co ukazuje prawdę, lecz robi to w sposób zakamuflowany;
wizje – człowiek dostrzegł na jawie to, co zobaczył we śnie;
wyrocznie – przesłanie od istot wyższych;
fantazje - zwane próżną imaginacją, które nasze dzienne marzenia wplatają w treść snu;
nocne zjawy – ukazują się słabym dzieciom, i sędziwym starcom.