Marcin Samulnik
Kulturoznawstwo rok I KW4
Recenzja: Harlan Coben „Mistyfikacja”
Zacznę od tego, że bardzo lubię kryminały, które wyszły spod ręki Harlana Cobena, przeczytałem prawie wszystkie jego książki i z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że warto było na nią poczekać. Teraz z niecierpliwością wyglądam każdej następnej. Przeleżała swoje w szufladzie, aż wreszcie doczekała się publikacji...I bardzo dobrze, bo jest to jedna z najlepszych Jego książek! "Mistyfikacja" została napisana w 1990 roku i jest pierwszą książką dwudziesto paro latka wówczas. Sam autor we wstępie nawołuje, żeby nie zaczynać przygody z jego książkami od tej właśnie powieści, zacząć od innej jego pozycji i w tej kwestii się z nim zgadzam. Dlaczego?
Jest to książka typowa dla Cobena, niezwykła i skomplikowana intryga, wydaje się tak nieprawdopodobna, że aż niemożliwa. Za każdym razem kiedy wydawało mi się, że już wiedziałem o co chodzi, albo kto jest mordercą, myślałam sobie "zaraz... przecież to Coben, na pewno mnie czymś zaskoczy..." i zaskakiwał :) Wydaje się, że autor napisał prosty kryminał, bo niektórych wątków i tajemnic można się domyślić dość szybko, ale po co nam ta wiedza skoro tak naprawdę do samego końca nie wiadomo o co chodzi?
Czytelnik, który sięgnie po tę książkę jako pierwszą z Cobenowskich, może uznać ją za przesadzoną i zbyt niewiarygodną bajkę, jednak Ci którzy już znają i lubią styl Cobena, nie będą żałować
David Baskin jest znanym koszykarzem, należącym do drużyny bostońskich Celtów. Wielka gwiazda sportu święci właśnie triumfy zarówno na boisku, jak również w życiu prywatnym. Jest bowiem zaręczony z Laurą Ayars - piękną kobietą, która była modelką, zaś obecnie jest właścicielką domu mody Svengali.
Gdy wszystko w życiu zakochanych układa się jak najlepiej dochodzi do dziwnych wydarzeń. David i Laura biorą ślub w Australii i wyruszają w wymarzony miesiąc miodowy, podczas którego dochodzi do tragedii. Z niewyjaśnionych przyczyn David tonie podczas kąpieli, jednak Laura ma wątpliwości, że ukochany naprawdę nie żyje. Tym bardziej, że w tajemnicy przed nią tuż przed śmiercią dokonał transferu pół miliona dolarów na konto w Szwajcarii.
Krótko po tym dziwnym zdarzeniu, na jego miejsce do drużyny Celtów zostaje przyjęty nowy zawodnik - Mark Seidman. Wszystkich zaskakuje jego gra, jest bowiem łudząco podobna do stylu, który był charakterystyczny dla zmarłego Davida.
Gdy Laura rozpoczyna śledztwo na własną rękę, chcąc wyjaśnić obecne zdarzenia, nagle wokół niej zaczynają ginąć osoby, mogące wiedzieć coś o jej mężu. Na jaw wychodzi też prawda o przeszłości rodziny Davida i Laury - ojciec oraz brat sportowca, a także ciotka Laury zostali przed laty zamordowani przez tego samego zabójce
„Mistyfikacja” jest kolejną książka tego autora, która mnie wciągnęła na tyle że przeczytałem ją jednym tchem w jedną noc. Do ostatniej minuty trzyma w napięciu - autor po raz kolejny wodzi czytelnika za nos, to co wydaje się być oczywiste przez ponad połowę książki na kilka stron przed końcem już takie nie jest, ale przecież fanów Cobena nie powinno to dziwić. Myślisz że rozwiązałeś zagadkę, czekasz aż w końcu bohaterka wpadnie na ten sam pomysł a tam nagle zwrot sytuacji i trzeba od nowa dedukować kto, co i dlaczego. 550 stron napięcia. Intryga jak na pierwsza w życiu książkę wyjątkowo udana, tradycyjnie autor wywiódł wszystkich w pole ale za to właśnie uwielbiam Cobena i z niecierpliwością czekam na kolejną pozycję