Maciej Kobylarz.
Mit Ameryki w podróżopisarstwie i nowelach H. Sienkiewicza.
Podróże zawsze kształciły, pobudzały wyobraźnię i rodziły chęć poznania świata. Przez eskapady można pogłębiać swoją wiedzę, weryfikować fakty znane nam dotychczas tylko z lektur. Duża część pisarzy, przez nieraz kilku letnie wyprawy zbiera materiały do swoich książek. Podróże pozwalają im obcować z odmienną kulturą, sztuką, sposobem postrzegania świata. Otwiera to im szersze spektrum postrzegania ich własnego życia, i odbija się na ich twórczości. Bezwątpienia w formułę postrzegania i przybliżania nieznanego większości ludzi świata wpisuje się reportaż a co za tym idzie relacja podróżnicza. Cytując Maziarskiego można powiedzieć, że reportaż wywodzi się od formy „reporter”, oznaczającej sprawozdawcę prasowego lub parlamentarnego oraz dostarczyciela informacji”1 Wraz z rozwojem prasy i zainteresowaniem dziewiętnastowiecznego społeczeństwa zapotrzebowanie na reportaż stale rosło. Powstawały nowe gazety – w Europie pierwsze już siedemnastym wieku. Jednym z pierwszych periodyków był: Nieuve Tijdingen wychodzący w Antwerpii, czy też gazeta codzienna: Leipzinger Zeitung. Na Polskim gruncie były to gazety takie jak: Przegląd Tygodniowy, Prawda, Głos. Jednak redaktorzy Polskich gazet mieli trudniej niż ich koledzy z zachodniej Europy. Trudności wiązały się z kłopotami finansowymi Polskich redakcji jak i wszechobecną cenzurą, której byli też podani Polscy pisarze. Ojcem Polskiego podróżopisarstwa można nazwać Ignacego Krasickiego. Teksty Krasickiego stały w opozycji do konwencji romantycznych. „Wbrew romantycznym zwyczajom, nakazującym podróże dalekie, egzotyczne, w ostateczności – choćby malownicze, pisarz zalecał uważne rozejrzenie się wokół (…). Kraszewski chciał wystąpić w tych utworach, jako podróżnik – uczony, historyk i etnograf oraz patriota.”2 Jednym z najwybitniejszych polskich reportażystów i pisarzy jest także Henryk Sienkiewicz. Sławę przyniosły mu Listy z podróży do Ameryki, które stały się swoistym wyznacznikiem dróg, którymi na kanwie reportażu należy podążać. W twórczości Sienkiewicza za sprawą Listów pojawiają się po raz pierwszy motywy przyrody i egzotyki. Sam Sienkiewicz wyjechał do Ameryki w 1876 roku i właśnie tam zaczął pisać Listy z podróży do Ameryki, które cieszyły się ogromną popularnością. Były drukowane w Gazecie Polskiej. Sienkiewicz z dziennikarza i publicysty staje się pełnoprawnym pisarzem. Dziennikarstwo za czasów Henryka Sienkiewicza było jedyną sferą, w której człowiek inteligentny mógł pokazać, na co go stać. Sienkiewicz reprezentował poglądy liberalno-konserwatywne jak większość ludzi w XIX wieku. Poglądy liberalne były widoczne w materii ekonomicznej zaś konserwatywne w sferze zagadnień religijnych, etycznych i cywilizacyjnych. „W dziele Sienkiewicza odzwierciedla się cała niejednoznaczność i specyfika nowoczesnego myślenia konserwatywnego, które asymilowało różne wątki intelektualne i ewoluowało w kierunku nacjonalizmu”.3 Więc Sienkiewicz reprezentował trzy ideologie: liberalizm, konserwatyzm i nacjonalizm. Nacjonalizm niejako spajał te trzy kategorie, którymi kierował się Sienkiewicz. Światopogląd liberalny pisarza wynikał z niemocy przeciwstawienia się państwu, w którym rządziło obce mocarstwo. Panowała monarchia absolutna. „Życie pod władzą carów stanowiło dla Sienkiewicza wielką udrękę i wiązało się z ciągłą niepewnością” Niechętny stosunek do Rosji wynikał z głębokiej wiedzy historyczno-kulturowej. Liberalizm jest pojęciem pozytywnie postrzeganym przez pisarza i wiąże się z nastawieniem pokojowym. Konserwatyzm zaś, „jako taki nie ma sam w sobie żadnej konkretnej idei przewodniej. Zawsze pozostaje w symbiozie z jakimś etycznym żywicielem, przy którym może rozkwitać, jednocześnie go wzmacniając”4 Sienkiewicza ukierunkowała kultura zachodnia i śródziemnomorska ze wszystkimi ich tendencjami. Początek XX wieku przyniósł ze sobą w działalności społecznej i politycznej naturalne zjednoczenie tradycji liberalnej, pozytywistycznej i konserwatywnej zaś nacjonalizm przez Sienkiewicza uznawany jest za „olbrzymi kościół narodowy, w którym wszyscy mogą się pomieścić(…) Sienkiewicz mówi o nacjonalizmie, który wpisał na swojej chorągwi najsłynniejsze hasła wolności, oswobodzenia ludu, tolerancji, postępu i dodaje:, „Kto mu inaczej służy, źle mu służy, kto go inaczej pojmuje – błądzi.”5
Sienkiewicz rozumiał problem cywilizacji tak jak większość ludzi w tamtym czasie. Jego poglądy wywodziły się od uniwersalizmu oświeceniowego do idei wielkości cywilizacji i cyklicznego procesu rozwoju historycznego. Najbardziej na pisarza wpływały idee ewolucjonizmu anglosaskiego a fascynowali go tacy twórcy jak: Herbert Spencer, Edward Taylor, Charles Darwin, Lewis Morgan. Sienkiewicz zafascynowany jest postępem, który szerzy się w latach siedemdziesiątych w Ameryce. Bardzo duży wpływ na twórczość Sienkiewicza wywarła podróż do Ameryki, Francji i Anglii. „Zwłaszcza obserwacja postępów demokracji amerykańskiej prowadziła do zachłyśnięcia się nowoczesnymi ideami emancypacyjnymi.”6 Sienkiewicza fascynowała demokracja Amerykańska, której przecież na Polskim gruncie nie mógł doświadczyć. Ameryka była ideałem państwa, o którym marzono i jednocześnie utożsamiała w sobie wzór postępu, jakim inne państwa powinny się kierować. Poeta bardzo sumienie przekazywał swoje odczucia i przeżycia odnoszące się demokracji i postępu. Pragną się podzielić swoimi przemyśleniami z rodakami w Polsce. Przesyłał listy do Nowin i Gazety Polskiej Przez to, że był w centrum wydarzeń ówczesnego świata posiadł olbrzymią wiedzę, która w nim ewoluowała i pozwalała tworzyć niesamowite dzieła. Takiej wiedzy człowiek nie mógł posiąść z książek, musiał zobaczyć to na własne oczy. Sienkiewicz przyczynił się do spopularyzowania i przybliżenia wiedzy o Ameryce, demokracji amerykańskiej czy też emancypacji zwykłym ludziom.
Mitem Ameryki żyło i żyje miliony ludzi na całym świecie. Ameryka była miejscem magicznym dla zwykłego śmiertelnika nieosiągalnym. Kontynent Amerykański ma na swojej powierzchni wszystko. Przeciętny człowiek pragną wyrwać się z przestrzeni dzikości, której mianem określano Rosję po to by przez podróż do krajów zachodniej europy (rozwijających się) trafić do Ameryki, która niczym magnes przyciągała ludzi szukających nowego lepszego świata. Pisarz potrzebuje pieniędzy i wolnej przestrzeni po to, aby spokojnie móc tworzyć. Sienkiewicz doskonale wpisał się w tą maksymę. Podczas jego wyjazdu powstało dużo fenomenalnych tekstów, które odzwierciedlają życie w Ameryce, przez co niósł pokrzepienie rodakom w kraju, którzy musieli się borykać z uciążliwą władzą Rosyjską.
Listy z podróży do Ameryki są jednym z najważniejszych tekstów reportażowych XIX wiecznej Europy. Jak sama nazwa wskazuje autor inspirował się i chciał przekazać jak najwięcej informacji dotyczących Ameryki. Listy pisane były w San Francisco a drukowane w Gazecie Polskiej od 9 maja 1876 roku do 23 marca 1878 roku. W Polsce cieszyły się ogromną popularnością. Sienkiewicz przez swoje listy urzeczywistniał marzenie Polaków o wyprawie do innego kraju na inny kontynent. Chodziło przede wszystkim o wyzwolenie się z jarzma Rosji, przestrzeni dzikości, jaką ze sobą niosła. Nawet sam Sienkiewicz próbował stworzyć w Kalifornii Polską kolonię. Niestety próba ta się nie udała. W Listach z podróży do Ameryki jest bardzo dobrze oddany duch tego miejsca. Poeta opisuje między innymi New York, Chicago, pustynie i prerie. New York jest miastem, które nieustanie żyje. Mieszkańcy mają niesamowitą energię. Jest też miastem, w którym obok ludzi skrajnie bogatych żyją ludzie w strasznej nędzy. Wiąże się to z tym, iż New York jest miastem przeludnionym. Wszyscy emigranci zwabieni chęcią szybkiego i dużego zarobku ciągną właśnie tam. A tam pracy dla wszystkich nie ma, lepiej udać się w głąb kraju. Ponadto obyczaje i życie przeciętnego Amerykanina jest dla emigranta przybyłego na przykład z Europy początkowo nie zrozumiałe. Ameryka jest mieszaniną wielu narodowości i kultur, ale i też wzorem demokracji dla innych krajów w szczególności dla Polski. „(…) demokratyczne państwo nie jest jeszcze bynajmniej demokratycznym społeczeństwem i że o ile pierwsze napotkamy w Europie często o tyle drugie nie istnieje prawie wcale”7 W Ameryce demokracja jest państwowa jak i wszczepiona w obyczajach Amerykanów. Demokracja jest czymś, o czym Polacy mażą i co próbują zdobyć. Amerykanie nie muszą o to walczyć, bo to mają i tego nikt im nie zabierze. Wszyscy są sobie równi. Demokracja jest jednym z mitów Stanów Zjednoczonych. Według prawa wszyscy są tacy sami, nieważne czy ktoś jest bogaty czy też biedny. W Ameryce dzięki uczciwości i ciężkiej pracy człowiek może wiele osiągnąć. W Polsce wygląda to trochę inaczej. Nadal zasobność portfela i opcja polityczna decyduje czy komuś będzie dobrze czy też nie. Dlatego Polacy pragną tak Ameryki. Jest kilka powodów, dla których demokracja odległego kontynentu jest pożądana. Pierwszym z nich jest poszanowanie pracy, która nie dzieli na ludzi gorszych lub lepszych, ale stawia ich na jednej płaszczyźnie. Ważna jest wykonana sumiennie praca. W Polsce jeszcze ciągle są drabiny społeczne, w których na przykład arystokrata nie może pracować na roli gdyż od razu straci swoją pozycję społeczną. W Ameryce takie rzeczy się nie zdarzają gdyż wszyscy są równi i szanowani jednakowo nie ważne czy są rolnikami czy też biznesmenami. Liczy się tylko wykonana praca i to za nią obdarza się człowieka szacunkiem. Społeczeństwo w demokracji Amerykańskiej „(...)wytwarzało się z wychodźców, należących do niższych, po największej części rzemieślniczych klas narodu, które zawsze utrzymywały się jedynie z pracy ręcznej; przyzwyczajone, więc w niej były widzieć główną wartość człowieka i najdzielniejszą swą broń, i największą swą zasługę”8 W rozwijającym się kraju był bardzo duży popyt na pracę. Drugim powodem, dla którego demokracja Amerykańska wywyższa się od innych jest ogólna oświata. Większość ludzi umie pisać i czytać. Po za tymi podstawowymi umiejętnościami wynoszone są też podstawowe informacje dotyczące historii, geografii, matematyki czy też przyrody. Oświata obejmuje wszystkie stany, jeśli o takich w ogóle możemy mówić. Chodzi o to, aby człowiek posiadł elementarne podstawy, które później, jeśli będzie chciał może pogłębiać. Dużą rolę w pogłębianiu wiedzy przeciętnego Amerykanina ma prasa. W Europie jak i w Polsce przez podziały społeczne prosty robotnik czy chłop nie mógł się kształcić. W Stanach Zjednoczonych przez to, że dostęp do edukacji był równy dla każdego obywatela ludzie są „(...)bliżsi sobie umysłowo, porozumienie się, więc między nimi jest łatwiejsze.” 9. Taka kolej rzeczy umożliwia towarzyską i obyczajową równość wobec ludzi zupełnie inaczej niż w Polsce. Ten powód to również klucz do zrozumienia demokracji Amerykańskiej a zarazem tak osławionego mitu Ameryki. Kolejnym powodem, jaki różni świat wyższy od świata niższego Europy jak i Stanów. Jest problem, uobyczajnienia. Europa w warstwach wyższych społeczeństwa bez wątpienia wygrywa z Ameryką, w której nie ma zbytnio różnic w obyczajach pomiędzy ludźmi. Obyczaje są ujednolicone. Tam nikogo nie dziwią nogi założone na stół a w Europie taki proceder byłby nie do przyjęcia. To już jest taka kultura i pewnych rzeczy się nie zmieni trzeba się do nich przyzwyczaić. Z początku mogą bulwersować, ale później swoboda zachowania ułatwia kontakty międzyludzkie. Wszystkie wyżej wymienione aspekty demokracji amerykańskiej najlepiej ją charakteryzują. Rozważając te problemy możemy najlepiej zrozumieć mit demokracji Amerykańskiej.
Indianie są rdzennymi mieszkańcami Ameryki, mają też dużo wspólnego z Polakami. Zasiedlali ziemie Amerykańskie jeszcze przed napływem kolonizatorów, którzy chcieli ich sobie podporządkować. Jest to sytuacja analogiczna do tej, która panowała w Polsce podczas zaborów. Polacy zostali pozostawieni sami sobie. Usiłowano ich podporządkować panującej ideologii i wzorcom. Tak samo tylko wcześniej było z Indianami. Próbowano zniszczyć wypracowane przez setki lat przyzwyczajenia, wierzenia, tendencje na rzecz „nowego świata”, jaki ze sobą nieśli kolonizatorzy. W paru aspektach to się udało, ale jednak zawsze pozostanie grupa ludzi, którzy będą kultywować swoją historię, wierzenia, przyzwyczajenia. Nie można przecież zatrzeć od tak historii, którą się tworzyło przez setki lat. Czerwonoskórzy się nie dali, tak samo jak Polacy walczyli o swoją wolność. „plemiona te, bądź, co bądź, wyrobiły już pewną cywilizację, mogłyby, więc postępować i dalej, mogłyby stanąć przy mądrej pomocy i na wysokości naszej cywilizacji – gdyby nie to, że ta nasza wynalazła postępowanie o wiele krótsze: zamiast słabszych popierać i wzmacniać – zabija”· Zawsze może pojawić się ktoś silniejszy, który zakłóci działanie danego kraju bądź też w tym wypadku rdzennych mieszkańców Ameryki. Tylko po to, aby czerpać z tego jakieś korzyści. Indianie walczyli o zachowanie swojej kultury. Przez tą wzmiankę Sienkiewicz chce podnieść Polaków na duchu i pokazać, że nie tylko oni walczą z przeciwnościami. Wzywa tym samym do nie poddawania się okupantowi.
Mitem Ameryki w umysłach Polaków jest też zachwyt nad pejzażem amerykańskim. Jest to kontynent, który posiada wszystko. Od wielkich miast, w których zupełnie inaczej się żyje, po przez niekończące się prerie, zapierające dech w piersiach wodospady po góry Skaliste. Dlatego cywilizacja Europejska tak chętnie przybywa do Ameryki. W przekazach funkcjonuje ona, jako: coś pięknego łączącego w sobie mnogość kultur, wolność, demokrację, której tak bardzo Polakom brakowało w swoim kraju. Ameryka była wielkim społecznym eksperymentem, który się udał. Doszukiwano się porównań na przykład preria, jako step Ukraiński. Sienkiewicz przez swoją podróż do Ameryki mógł porównać jak z wieloma problemami boryka się jego kraj. Nie raz rzeczy takie nie są zauważalne, gdy się jest na miejscu. Trzeba wyjechać by mieć ogląd całej sytuacji. Ta właśnie twórczość epistolograficzna Henryka Sienkiewicza jest uznawana za najlepszy cykl reportażowy epoki pozytywizmu. Przez listy, które Sienkiewicz przesyłał tworzył się między innymi mit Ameryki. Pogłębiały one ciekawość i chęć zobaczenia tego kontynentu. „Listy z podróży do Ameryki zmieniły pozycję Sienkiewicza w literackim środowisku Warszawy i w innych zaborach. Zaczęto uważnie przypatrywać się fenomenalnie zaczętej karierze, a w utworach powstałych z inspiracji amerykańskiej znajdować potwierdzenie wysokiej klasy pisarskiej (…) autor Listów z podróży do Ameryki pokazał, że reportaż może być dziełem sztuki.”10
Mimo znakomitego kunsztu i wyczucia, jakim wykazał się w reportażu Henryk Sienkiewicz jest on również bardzo dobry nowelistą. Umiejętność obserwacji zachowań ludzkich i wiedza, jaką posiadł po wyjeździe do Ameryki zaowocowała powstaniem utworów, w których przemycane są treści patriotyczne i duchowe wskazówki dla zniewolonych Polaków. Jedną z najbardziej poczytnych nowel, jaką napisał Henryk Sienkiewicz Jest Latarnik, który został opublikowany pod koniec 1880 roku w czasopiśmie Niwa. W noweli tej również możemy doszukać się mitu cywilizacji Amerykańskiej. W tym wypadku chodzi o emigranta o nazwisku Skawiński. Człowiek ten emigrował do Ameryki i imał się tam różnych zajęć. W końcu został latarnikiem na wyspie leżącej w zatoce Moskitów. Postać pana Skawińskiego dokładnie odwzorowuje postać emigranta w Ameryce. Tęskni, ale nie widzi potrzeby wracać do zniewolonego kraju. Chociaż Ameryka daje niesamowite możliwości Skawiński woli być w swojej pustelni i rozmyślać o losach Polski. Musi też odpocząć po wielu latach spędzonych na wojnie. Ufał ludziom i chciał, aby Polska odzyskała niepodległość. Marzenia o tym potęgowała jeszcze lektura Pana Tadeusza, który był dla niego ostoją w trudnych chwilach. Obraz Skawińskiego pokazuje jak człowiek na obczyźnie może tęsknić za utraconą ojczyzną. Jedynie lektura Pana Tadeusza podnosiła go na duchu i pozwalała przypuszczać, że Polska będzie wolna. W Latarniku pokazany został jeszcze jeden aspekt prawdziwego Polaka. Nic tak jak religia nie spajała narodu pod zaborami. Latarnik również na obczyźnie starał się chodzić do Kościoła tak jak to zapewne robił w kraju. W Panu Tadeuszu w samym wstępnie jest również przypisana odpowiednia cześć Bogu i religii Katolickiej, która to spaja naród w trudnych czasach. Pan Tadeusz umiejscowiony w tekście Latarnika oddaje kwintesencje Polskości na obczyźnie w tym wypadku w Ameryce. Jest to kraj, który słynie z wielu udogodnień, ale nic nie zastąpi Polakowi rodowitej ziemi, z której pochodzi. Zawsze będzie tęsknota za krajem swoich przodków a odległość z kontynentu Amerykańskiego jeszcze to potęguje. W tym wypadku mit Ameryki nie okazał się taki piękny. Ameryka stała się pewnego rodzaju „więzieniem” dla Skawińskiego a miała być miejscem idealnym. Nie może też wrócić do Polski, bo tam czeka go jeszcze gorszy los. Jest to sytuacja bez wyjścia. Sienkiewicz w tej krótkiej noweli pokazał bezradność człowieka, tęsknotę za utraconą ojczyzną, jaki niesamowicie wielkie pokłady miłości do ojczyzny w postaci latarnika Skawińskiego. Pokazał również, że nie zawsze Ameryka może być miejscem szczęśliwym. Mimo dostatku i panującej tam demokracji Polak zawsze będzie chciał wrócić do kraju, aby go wyzwolić i odbudować według zasad przodków.
Nowelistyka Sienkiewicza nie opiewa tylko w pozycję taką jak Latarnik. Są także inne nowele, które poruszają temat mitu Ameryki. Jedną z takich nowel jest Sachem. Pokazuje ona jak łatwo można zapomnieć o krzywdach wyrządzonych innym i jak łatwo pozbawić kogoś całego dorobku kulturalnego i duchowego czy nawet po prostu go zabić. To jest prawdziwy niezbyt chlubny mit Ameryki, który wyrósł między innymi na takich sytuacjach, jakie nowela Sachem przedstawia. Niemieccy osadnicy wyeliminowali plemię Indian, które zamieszkiwało miasteczko Chiavatta w Teksasie. Jeden Indianin się tylko uratował. Historia ta pokazuje jak można zniszczyć nawet całe plemię dla osiągnięcia swoich zamierzeń. Nie oszczędzono nikogo mordowano kobiety i dzieci. Ludzie szybko zapomnieli o tej tragedii i rozwijali miasteczko wedle swoich upodobań zmienili nawet nazwę na Antypola. Historia Ameryki opiewa w dużo takich sytuacji, które obrazują, w jaki sposób kontynent ten zmierzał do rozwoju demokracji. Nie były to zmiany bezkrwawe. Dużo istnień musiało zostać poświęconych, aby tak zwany amerykański sen mógł się spełnić. Na przykładzie Sachema był on dzieckiem, które się uratowało możemy też stwierdzić, że jednostki poświęcają się dla dobra ogółu. Mógł przecież spróbować się zemścić za zbrodnię popełnioną na jego przyjaciołach. Jednak tego nie zrobił i starał się wniknąć w to społeczeństwo a nawet był przez nie poważany. To kolejny, ale tym razem niezbyt chlubny mit ameryki. Dużo istnień ludzkich musiało stracić życie, aby Ameryka stała się miejscem gdzie panuje demokracja i każdy jest równy. Nie zawsze tak było.
Na utwór Za chlebem również wpłynęły podróże Henryka Sienkiewicza do Stanów Zjednoczonych. Utwór ten miał między innymi przestrzegać przed pochopnym podejmowaniem decyzji odnośnie emigracji do Ameryki. Nie wszystko jest takie jak nam inni ludzie opisują. Aby doświadczyć w stu procentach tak osławionego mitu Ameryki trzeba być bardzo ostrożnym. Nie można sugerować się zdaniem jednego człowieka. Chodź człowiek przyparty do muru szuka różnego wyjścia z opresji. W tym wypadku ojciec z córką popadli w problemy finansowe i musieli emigrować w nieludzkich warunkach do Stanów. Gdzie nikt na nich nie czekał. Tułali się do kąt ktoś nie podał im pomocnej dłoni. Jednak Historia Marysi i Wawrzona kończy się tragicznie Oboje giną ojciec podczas powodzi, która ich zastała, gdy budowali sobie wymarzoną osadę a Marysia umarła z głodu i tęsknoty za tak odległym ojczystym krajem. Sienkiewicz doskonale oddał psychikę ludzi, którzy przyparci do muru muszą poświęcać wszystko, aby polepszyć swój byt. W tym wypadku Mit Ameryki nie był dla nich przychylny. Chcieli lepszego świata a musieli się z nim pożegnać. A wszystko dla tego, bo musieli wyjechać za przysłowiowym chlebem. Ameryka tego chleba im nie dala.
Henryk Sienkiewicz w swoich pracach poruszał bardzo ważne tematy i robił to z niesamowitym kunsztem. Przemycał prawdy, które po dziś dzień są aż nazbyt aktualne. Chodź życie go doświadczyło bardzo ciężko w 1885 roku po ciężkiej chorobie zmarła mu żona, którą bardzo kochał. Wraz z nią jeździł po uzdrowiskach i miał na tyle siły by w tym czasie napisać jedne z największych dzieł Polskiej literatury. Sam pisarz w 1905 roku otrzymał literacką Nagrodę Nobla za powieść Quo Vadis. Sienkiewicz zmarł w Vevey w Szwajcarii w 1916 roku.
Bibliografia:
Gloger Maciej, Sienkiewicz Nowoczesny, Bydgoszcz, 2010.
Maziarski Jacek, Anatomia reportażu, Kraków, 1966.
Sienkiewicz Henryk, Henryk Sienkiewicz o Ameryce – opowiadania i wybór listów z podróży, Warszawa, 1953.
Sienkiewicz Henryk, Latarnik, Warszawa, 1957.
Sienkiewicz Henryk, Listy z podróży do Ameryki, Warszawa, 1988.
Sienkiewicz Henryk, Wybór nowel, Warszawa, 1974.
Stawrowski Zbigniew, Konserwatyzm a religia chrześcijańska, Wrocław, 2004.
Szczublewski Józef, Sienkiewicz: żywot pisarza, Warszawa, 2006.
Sztachelska Jolanta, „Reporteryje” i reportaże. Dokumentarne tradycje polskiej prozy w 2 poł. XIX i na pocz. XX wieku (Prus – Konopnicka – Dygasiński – Reymont), Białystok, 1997.
Sztachelska Jolanta, Czar i zaklęcie Sienkiewicza, Białystok 2003.
J. Maziarski, w: „Zagadnienia Rodzajów Literackich” 1965, z. 13↩
Sztachelska Jolanta, „Reporteryje” i Reportaże Dokumentarne tradycje polskiej prozy w 2 poł. XIX i na pocz. XX wieku(Prus – Konopnicka – Dygasiński – Reymont), Białystok, 1997.↩
Gloger Maciej, Sienkiewicz Nowoczesny, Bydgoszcz, 2010, s.17.↩
Stawrowski Zbigniew, Konserwatyzm a religia chrześcijańska. W zbiorze: Religia i konserwatyzm: sprzymierzeńcy czy konkuręci? Red. P. Mazurkiewicz, S. Sowiński. Wrocław, 2004, s. 36.↩
Gloger Maciej, Sienkiewicz Nowoczesny, Bydgoszcz, 2010, s.43.↩
Tamże, s. 193.↩
Sienkiewicz Henryk, Listy z podróży do Ameryki, Warszawa, 1988, s.136.↩
Tamże, s.137.↩
Tamże, s.137.↩
Sztachelska Jolanta, Czar i zaklęcie Sienkiewicza, Białystok, 2003, s. 54 – 55.↩