Teorie pojęć
Pogląd klasyczny
Wedle tego poglądu pojęcie jest taką reprezentacją klasy, która obejmuje wszystkie istotne właściwości tej klasy.
Kryterium istotności jest powtarzalność –
cechą istotną jest taka cecha, która charakteryzuje wszystkie obiekty należące do tej klasy, czyli - mówiąc inaczej - jest to cecha wspólna dla tych obiektów
Cechy istotne stanowią warunki zarazem wystarczające i konieczne do stwierdzenia przynależności danego obiektu do zakresu danego pojęcia. Przykładem takiego pojęcia może być pojęcie trójkąta: trójkąt jest płaską figurą geometryczną, mającą trzy boki i trzy kąty. Cechy istotne w myśl tego poglądu są cechami definicyjnymi - zbiór wszystkich cech istotnych stanowi definicję pojęcia. Cechą wtórną, wynikającą z istnienia zbioru cech definicyjnych, jest to, że granice pojęcia są ostre. Człowiek – zgodnie z poglądem klasycznym - nie ma żadnych wątpliwości, czy dany obiekt jest egzemplarzem pojęcia, czy też nie. Przykładowo, znając pojęcie liczby parzystej, liczbę 36 bez zastanowienia traktujemy jako liczbę parzystą, 37 zaś jako nieparzystą
zalety i wady poglądu klasycznego.
zalety:
1)Możliwość określenia ostrych granic
pojęcia.
2)Łatwe określanie relacji między pojęciami - pojęcia mają przecież ostre
granice.
3)Możliwość przekazywania wiedzy drogą werbalną. W pewnych sytuacjach
staje się to wadą, gdy ktoś wpada w nałóg definiowania.
Obok zalet pogląd klasyczny ma również liczne wady:
1) Utożsamianie pojęć z atrybutami percepcyjnymi. Atrybuty, na których podstawie określamy znaczenie pojęcia, nie muszą oznaczać jego głębokiego znaczenia.
2)Pogląd klasyczny nie wyjaśnia efektu typowości, to jest faktu, że niektóre formalnie należące do zakresu pojęcia są traktowane jako lepsi przedstawiciele tego pojęcia w porównaniu z innymi.
Pogląd probabilistyczny
poszczególne egzemplarze można zaliczać do zakresu pojęcia z pewnym tylko prawdopodobieństwem
granice pojęć muszą być nieostre - w pobliżu tych granic rozciąga się szara strefa, w której obiekty mogą być zaliczane do zakresu pojęcia, lub też nie
Pogląd probabilistyczny przyjmuje dwa podstawowe założenia. Pierwsze z nich głosi, że pojęcie jest sumarycznym opisem pewnej klasy. Drugie natomiast stwierdza, że pojęcia nie można sprowadzić do zbioru cech, które byłyby zarazem konieczne i wystarczające (część negatywna); sumaryczną reprezentację pojęcia stanowi miara tendencji centralnej poszczególnych wymiarów egzemplarzy pojęcia, albo też układów tych wymiarów (część pozytywna). Pierwsze z tych założeń jest identyczne z założeniem przyjmowanym przez pogląd klasyczny, drugie natomiast wprowadza pewną nowość, a mianowicie stanowi próbę scharakteryzowania reprezentacji przez coś, co wydaje się najbardziej niewątpliwe.
. Reprezentacją nie jest zbiór cech definicyjnych, to jest cech, które charakteryzują wszystkie egzemplarze należące do danej klasy. Reprezentacja uosabiana jest przez prototypy. Prototypy określane są przez Rosch (1978) jako najczystsze wypadki przynależności kategorialnej. Upraszczając całą sprawę, można powiedzieć, że prototypem jest taki egzemplarz, który jest najbardziej typowy. Prototyp może być egzemplarzem istniejącym realnie, ale może być też pewną reprezentacją umysłową
Wprowadzenie pojęcia prototypu pozwala uniknąć trudności związanych z koniecznością znalezienia zbioru cech, które byłyby zarazem wystarczające i konieczne do stwierdzenia przynależności kategorialnej. Aby stwierdzić taką przynależność, należy porównać badany obiekt z prototypem. Im większe podobieństwo, tym większe prawdopodobieństwo, że dany obiekt jest egzemplarzem pojęcia
Pogląd egzemplarzowy
Pogląd ten przyjmuje, że pojęcia nie stanowią sumarycznej reprezentacji pewnej klasy, ale reprezentację co najmniej jednego lub kilku egzemplarzy danej klasy (Medin, Schaffer, 1978). W przeciwieństwie do pozostałych modeli przyjmuje, że człowiek przechowuje w pamięci in-formacje na temat odrębnych egzemplarzy. Dziecko, zobaczywszy psa, tworzy pojęcie psa w ten sposób, że rejestruje informacje na temat tego właśnie psa, a nie na temat psów w ogóle albo na temat pudli. Nie istnieją cechy definicyjne, które charakteryzowałyby wszystkie egzemplarze należące do danej klasy, ani też egzemplarze zajmujące centralną pozycję w danej klasie. Pogląd ten unika więc problemów, z jakimi borykali się filozofowie zaangażowani w spór o uniwersalia, czyli
spór dotyczący tego, czy istnieją obiekty oznaczane przez pojęcia. Ponieważ pojęcie jest reprezentacją jakiegoś egzemplarza (najczęściej jest to egzemplarz widziany jako pierwszy, który staje się wzorcem wykorzystywanym później w kategoryzacji), to jest to pewien rzeczywisty obiekt, a nie jakaś abstrakcja.
Pogląd egzemplarzowy potrafi wyjaśnić zależności, które wyjaśniane były wcześniej przez pogląd probabilistyczny. Przykładowo, wypadki nietypowe są trudne do skategoryzowania, ponieważ są one podobne do egzemplarzy z różnych kategorii.
Proces identyfikacji polega na ocenie podobieństwa nowego obiektu do znanego lub znanych egzemplarzy
Wynika stąd, że nasze decyzje będą w znacznym stopniu zależały od tego, jaki był ten pierwszy egzemplarz pojęcia. Zjawisko to zostało nazwane w teorii pojęć „efektem pierwszeń-stwa"2. Badania empiryczne potwierdziły istnienie tego zjawiska (Cohen, 1983).
Efekt pierwszeństwa sprawia, że proces kategoryzacji staje się mniej stabilny, ponieważ wszystko zależy od właściwości pierwszego napotkanego egzemplarza.
Pojęcia jako teorie naiwne
Wszystkie trzy przedstawione wcześniej stanowiska przyjmowały jedno wspólne założenie: pojęcia tworzone są tam, gdzie jednostka dostrzega podobieństwa między obiektami, grupami obiektów czy stanami. Podobieństwo było rozumiane w różny sposób. W wypadku poglądu klasycznego postulowano maksymalne podobieństwo - była to identyczność ze względu na cechy definicyjne. W wypadku poglądu probabilistycznego była mowa o podobieństwie rodzinnym, to jest o posiadaniu pewnych cech, które w różnych zestawieniach charakteryzują różne obiekty należące do danej klasy. Ważną rolę w ocenie podobieństwa odgrywały prototypy kategorii, które wykorzystywane były jako poznawcze punkty odniesienia. Wreszcie w wypadku poglądu egzemplarzowego człowiek oceniał podobieństwo nowego obiektu do egzemplarzy, z którymi zetknął się wcześniej.
Murphy i Medin (1985) piszą, że „...podobieństwo stanowi spoiwo, które sprawia, że kategorii można się nauczyć i staje się ona użyteczna dla danej jednostki" (1985, s. 241). Jednakże nadal nierozwiązany pozostaje problem, dlaczego pewne cechy wydają się ludziom podobne. Cytowani autorzy odpowiadają na to pytanie przewrotnie - piszą, że „...wiele rzeczy wydaje się ludziom podobnych właśnie dlatego, że są przedstawicielami tej samej kategorii. Wyrażając to w sposób praktyczny, można stwierdzić, iż na oceny podobieństwa może wpływać wiedza na temat tego, że porównywane rzeczy należą do tych samych (albo różnych) kategorii"
Pojawia się jednak pytanie, w jaki sposób oceniać podobieństwo. Próbę rozwiązania tego problemu zawiera teoria podobieństwa Tversky'ego (1977). Tversky uważa, że wielkość podobieństwa możemy wyrazić za pomocą proporcji cech wspólnych i cech różnicujących dwie kategorie. Im więcej cech wspólnych oraz im mniej cech różnicujących kategorie, tym bardziej kategorie te są do siebie podobne. Tversky wprowadził jeszcze jeden element do oceny podobieństwa - jest nim mianowicie waga cech. Waga określana jest albo na podstawie wyrazistości, albo na podstawie ważności danej cechy. Przy ocenie podobieństwa bierze się pod uwagę proporcję ważonych cech wspólnych i różnicujących.
Teorie naiwne są wynikiem interakcji organizmu ze środowiskiem - powstają w wyniku uruchomienia prostych procesów spostrzegania, pamięci i uczenia się. Efekty tych procesów stają się w coraz większym stopniu dostępne złożonym procesom poznawczym, które są bardziej elastyczne i dostępne świadomości. . Teorie te pozwalają nie tylko zrozumieć, jak pobierana i przechowywana jest informacja na temat otoczenia, lecz także jak informacja ta wykorzystywana jest do regulowania stosunków organizmu z otoczeniem. Teorie naiwne są zatem dobrym narzędziem orientacji, gdy zapewniają dobrą adaptację w danym środowisku. Nie muszą - tak jak teorie naukowe - odnosić się do wszystkich środowisk, ponieważ w niektórych jednostka może w ogóle się nie znaleźć. Dlatego też ich naturalną właściwością jest ograniczony zasięg - odnoszą się tylko do tego wycinka rzeczywistości, który ma znaczenie dla adaptacji. Pojawia się pytanie, jakie reguły kierują doborem teorii naiwnych. Podstawowa reguła to reguła oszczędności. Ludzie spośród wielu możliwych teorii wybierają taką, która wyjaśnia różne fakty i zdarzenia w sposób najbardziej ekonomiczny. Wybierając więc taką teorię naiwną, która dostarcza prostszych wyjaśnień