O zimotrwałości decyduje zdolność danej rośliny do maksymalnego zahartowania się, które
następuje jesienią, w warunkach stopniowego obniżania się temperatury. Najkorzystniej jest,
gdy po słonecznej, chłodnej jesieni, sprzyjającej hartowaniu roślin, nastąpi stopniowe
oziębienie i opady śnieżne utrzymują się przez cały okres mrozów. Niestety, ubiegłoroczna
jesień była okresem ogromnej suszy, co spowodowało, że oziminy często słabo powschodziły
i nie zdążyły się dobrze rozkrzewić. Rośliny kiepsko przygotowane do zimy miały mniejsze
szanse na przetrwanie.
Zimotrwałość jest cechą o charakterze kompleksowym, na którą składa się odporność na:
wymarzanie, wyprzenie, skorupę lodową, wysmalanie oraz wysadzanie roślin i rozrywanie
korzeni.
Wymarzanie jest bezpośrednim działaniem mrozu na nieokryte śniegiem rośliny.
Mrozoodporność zależy od gatunku i odmiany rośliny oraz jej zahartowania. Jeśli w ciągu
zimy nastąpi silne ocieplenie, rośliny mogą stracić wytrzymałość na mróz, czyli się
rozhartować. To samo zachodzi wówczas, gdy gruba okrywa śniegu, który spadł przy niezbyt
niskiej temperaturze, ulegnie stopnieniu i ponownie wystąpią mrozy. Podczas kapryśnych,
okresowo bezśnieżnych zim, przeplatanych surowymi mrozami i odwilżami, zimują dobrze te
odmiany zbóż, które mają długi okres jarowizacji. Bardziej na wymarzanie są podatne te
rośliny, które jesienią nie zdążyły się rozkrzewić. Przemarznięcie łodyg i liści nie zagraża
życiu rośliny. U zbóż dopiero zniszczenie węzła krzewienia powoduje ich zamieranie.
Uszkodzenie części nadziemnych wywiera ujemny wpływ, przejawiający się tym, że rośliny
na wiosnę chorują, a ich rozwój jest opóźniony (niekiedy o dwa tygodnie).
Na wymarzanie wywiera wpływ ukształtowanie terenu i warunki glebowe. W terenie
urzeźbionym rośliny ulegają silniejszemu uszkodzeniu na wyniesieniach. Gorzej zimują na
południowych niż na północnych skłonach, gdyż na przedwiośniu są tu silniejsze wahania
temperatury i wegetacja rozpoczyna się wcześniej.
Pewne znaczenie ma również kultura gleby. Zbita, niestrukturalna rola zwiększa
niebezpieczeństwo wymarzania powodując słabszy wzrost roślin jesienią oraz przyczynia się
do większości wahań temperatury gleby.
Najlepiej chroni oziminy przed niską temperaturą puszysty śnieg. Wartość ochronna pokrywy
zależy od jej grubości. Już 10-centymetrowa warstwa stanowi dostateczną ochronę nawet
przed silnym mrozem.
Uszkodzone i osłabione przez mrozy rośliny łatwo są porażane przez grzyby chorobotwórcze
i bakterie. Jeżeli nie mogą zregenerować tych uszkodzeń, z czasem wypadają.
Wyprzenie roślin następuje wówczas, gdy obfite opady śnieżne pokrywają niedostatecznie
zamarzniętą glebę. Pod taką okrywą długo może utrzymywać się temperatura bliska zera
(nawet podczas mrozów), wskutek czego rośliny silniej oddychają niż wtedy, gdy ziemia jest
całkowicie zamarznięta. Również długo zalegające na przedwiośniu zaspy śnieżne sprzyjają
wyprzeniu. Proces ten przebiega w trzech etapach: najpierw rośliny tracą węglowodany,
a jeszcze ich nie syntetyzują, później następuje rozpad białek i w końcu liście zostają
porażone pleśnią śniegową.
Wysmalanie roślin występuje wtedy, gdy przy braku okrywy śnieżnej na polu wieje mroźny
i suchy wiatr, powodując wysuszanie roślin. Zamarznięta gleba uniemożliwia pobieranie
wody i roślina powoli zamiera, a jej organy nadziemne wyglądają jak spalone.
Wysadzanie występuje szczególnie na przedwiośniu, gdy temperatura w dzień jest dodatnia,
a nocą ziemia zamarza. Na glebach bogatych w próchnicę i gromadzących wodę dochodzi
wtedy do uszkadzania i rozrywania korzeni, a nieraz do „wysadzania”, czyli wypychania ich
na powierzchnię.
Szkody spowodowane wymarzaniem roślin są zróżnicowane regionalnie, a także lokalnie na
polu. Występują przede wszystkim w zasiewach rzepaku i jęczmienia ozimego oraz na
plantacjach odmian pszenicy ozimej charakteryzujących się słabą lub obniżoną
mrozoodpornością. Ponieważ przez wiele kolejnych lat zimy były stosunkowo łagodne,
znacznie zwiększył się udział w zasiewach odmian rzepaku i pszenic mało odpornych na
wymarzanie, w związku z czym w tym roku należy liczyć się z większymi niż w ostatnich
latach stratami spowodowanymi wymarzaniem. Również wśród odmian pszenżyta ozimego
dostępne były na rynku odmiany o mniejszej zimotrwałości, ale ich udział w zasiewach jest
zdecydowanie mniejszy, generalnie więc gatunek ten jest mniej narażony na wymarzanie.
Najbardziej mrozoodpornym zbożem jest żyto i w jego zasiewach nie wystąpią istotne
uszkodzenia mrozowe. Ewentualne obumieranie roślin może być powodowane przez pleśń
śniegową lub przez zbyt długo trwające, lokalne zalanie podczas roztopów wiosennych.
W okresie wczesnej wiosny bardzo ważna jest ocena stanu ozimin, która umożliwi podjęcie
decyzji, jak dalej pielęgnować bądź czy zlikwidować daną plantację. W następnym biuletynie
przedstawimy zasady przeprowadzenia prawidłowej oceny przezimowania plantacji.
Watro pamiętać, że zimotrwałość roślin zależy od wielu czynników, dlatego podział na strefy mrozoodporności roślin należy traktować jako informację orientacyjną. W obrębie każdej strefy może znajdować się wiele rejonów z mikroklimatem łagodniejszym lub ostrzejszym od przeciętnego w danej strefie. Również w obrębie ogrodu, rośliny rosnące w osłoniętym miejscu przy budynku zniosą niższe temperatury od roślin, np. na wschodniej wystawie narażonych na silne wychładzające wiatry i poranne słońce.
Warto też pamiętać, że rośliny są najbardziej mrozoodporne na początku zimy (grudzień, początek stycznia) a wraz ze zbliżaniem się wiosny ich mrozoodporność spada (rozhartowują się). Nawet bardzo odporne na mrozy rośliny, gdy są w pełni zahartowane, po rozpoczęciu wegetacji i rozwinięciu liści, mogą być uszkadzane nawet przez niewielkie przymrozki (np. Actinidia). Największe zagrożenie uszkodzeniami mrozowymi występuje w lutym, marcu w miejscach silnie nasłonecznionych, gdy po mroźnej nocy rośliny są nagrzewane i nie wytrzymują nagłej różnicy temperatur. Szczególnie niebezpieczne jest to dla roślin zimozielonych. Okrycie takich roślin przewiewną cieniówka, lub gałązkami roślin iglastych może być wystarczającym zabezpieczeniem
Rośliny młode są zawsze wrażliwsze niż starsze, które są głęboko ukorzenione. Dlatego szczególnej osłony i zabezpieczenia mogą wymagać wrażliwe na mrozy rośliny przez pierwsze 2-4 lata po posadzeniu. Można np. zabezpieczyć je słomą tworząc chochoły.
Znaczne różnice w mrozoodporności występują również między poszczególnymi częściami roślin. Korzenie są o kilkanaście stopni bardziej wrażliwe na mrozy niż zdrewniałe pędy. W rejonach, gdzie mogą występować duże mrozy bez grubej warstwy śniegu, dobrze jest samemu stworzyć warstwę izolacyjną, ściółkując glebę dookoła roślin, np. korą. Celowym będzie przy tym obsypanie podstawy roślin do wysokości 10-15 cm, co umożliwi przetrwanie pąków, z których mogą odrosnąć rośliny, nawet gdy zmarznie cała część nadziemna. Ściółka dookoła roślin jest bardzo przydatna również w lecie, gdyż zatrzymuje wilgoć w glebie i zmniejsza występowanie chwastów. Zabezpieczenie korzeni przed przemarznięciem jest szczególnie istotne, gdy rośliny uprawiamy w pojemnikach na balkonach lub tarasach.