Kulturowe Uwarunkowania Zachowań Gospodarczych
Talcott Parsons (1902 – 1979)
krytykykował popularne — zwłaszcza w ekonomii — utylitarystyczne koncepcje działania, zakładające, że jednostki ludzkie kierują się w swym działaniu jedynie egoistycznie pojętym własnym interesem, dostosowując się do zewnętrznych, sytuacyjnych warunków działania. Przy takich założeniach nie można - jego zdaniem - wyjaśnić, jak utrzymuje się ład społeczny i dlaczego ludzie - w dążeniu do osiągania celów indywidualnych - nie zawsze uciekają się do przemocy i oszustwa.
Działanie indywidualne zależy także od funkcjonujących w społeczeństwie systemów wartości, które sterują orientacją jednostek, wpływając na dobór celów i środków działania.
Model jednostkowego działania społecznego – podmiot działania wyznacza sobie cel i dąży do ich osiągnięcia, kierując się rozpoznaniem sytuacyjnych warunków działania a także funkcjonującymi w społeczeństwie systemem wartości.
Zmienne wzory to pary alternatywnych kierunków działania, między którymi musi dokonać każdy aktor, kierując się wartościami kulturowymi, normami społecznymi, oczekiwaniami partnerów i własnymi, indywidualnymi motywami.
Zmienne wzoru stanowią zbiór pięciu dychotomicznych wariantów działania:
afektywne zaangażowanie - afektywna neutralność (dotyczy naszych uczuć wobec zjawiska społecznego, nasilenia emocji, np. czy lekarze powinni przywiązywać się do pacjentów, czy zachowywać wobec nich dystans);
całościowość - aspektowość (orientowanie się na część zjawiska społecznego lub na jego całość, np. czy pacjenci powinni stosować się do porad lekarzy obejmujących wszystkie ich problemy zdrowotne, czy tylko do tych, które należą do specjalności lekarza);
uniwersalizm - partykularyzm (dotyczy sposobu kategoryzacji zjawiska społecznego; czy oceniamy je według ogólnych standardów, czy posługujemy się określonymi, emocjonalnymi standardami, np. lekarzy oceniamy według standardów uniwersalnych, a dzieci według bardziej sprecyzowanych);
osiąganie - przypisanie (branie pod uwagę cech, jakimi osoby są obdarzone z natury, czy też według cech przez nie nabytych; czy umiejętności niezbędne w zawodzie lekarza są wrodzone, czy też wyuczone;).
zorientowanie na siebie - zorientowanie na interes zbiorowości (Czy powinniśmy dążyć do realizacji własnych interesów czy interesów zbiorowości? Czy to, że lekarze pragną dobrze zarabiać, można pogodzić z podstawowym dla ich pracy celem, jakim jest pomoc ludziom chorym lub niepełnosprawnym?).
Cztery typy społeczeństw:
przypisaniowo – partykularne (społ. Tradycyjne)
uniwersalno – osiągnięciowe (spol. Nowoczesne)
uniwersalistyczno – przypisaniowe (społ. radzieckie czasów stalinowskich)
partykularno – osiągnięciowe (azjatyckie np. Chiny)
Parsons rozwinął analizę działania społecznego poprzez różne wersje koncepcji zmiennych wzoru stosowanych najpierw do wartości sterujących działaniami różnych kategorii zawodowych (np. lekarzy), a następnie coraz bardziej uogólnianych i zyskujących status podstawowych kategorii analitycznych. Kombinacji zmiennych wzoru (zwłaszcza par uniwersalizm-partykularyzm i przypisanie-osiąganie) używa Parsons w wielu analizach, odnosząc je także do systemów wartości całych społeczeństw i podstaw ich systemu stratyfikacyjnego. Analiza systemów, którą przeprowadził Parsons, jest jednym z głównych paradygmatów analizy funkcjonalno-strukturalnej.
Jej podstawowe założenie głosi, że każdy system działania musi rozwiązać cztery podstawowe problemy (czyli wypełnić cztery funkcje), określane mianem imperatywów albo niezbędników funkcjonalnych. Są to:
adaptacja (adaptation),
osiąganie celu (goal attainment),
integracja (integration)
utrzymywanie wzorów działania, wytwarzanie lojalności (loyalty, pattern maintenance), .
System ten nazywa się często od pierwszych liter terminów angielskich systemem AGIL.
Parsons wyróżnił na poziomie społeczeństwa globalnego 4 podsystemy :
ekonomiczny, produkujący dobra i usługi, zapewniające adaptację;
polityczny, który „produkuje" władzę pojmowaną jako zdolność do mobilizowania zasobów i organizowania zbiorowego wysiłku, zapewniając w ten sposób osiąganie celu;
integracyjny („wspólnoty społecznej"), ustanawiający normy i reguły postępowania oraz mechanizmy kontroli w postaci wzajemnych zobowiązań i oczekiwań, tworząc w ten sposób solidarność i zapewniając integrację;
kultury, będący systemem kultywowania wzorów i usuwania napięć, kształtującym motywacje aktorów, do których można się odwoływać w celu uzasadnienia i uzyskania poparcia dla działań w trzech pozostałych podsystemach.
W trzeciej fazie swojej twórczości Parsons koncentrował się coraz bardziej na opisie wymiany między podsystemami. Posługując się przykładem z dziedziny ekonomii (pieniądzem jako modelem), opracował teorię uogólnionych symbolicznych środków wymiany, którymi posługują się aktorzy z poszczególnych podsystemów, aby osiągnąć swoje cele. Środki te to pieniądz, władza, wpływ i „zaangażowanie w realizację wartości" (value commitment). Umożliwiają one porównanie i wymianę konkretnych dóbr w obrębie poszczególnych podsystemów i pomiędzy podsystemami — niezależnie od tego, jakie ogólne funkcje pełnią te podsystemy w całym systemie społecznym.
M. Weber (1864 – 1920)
Prawidłowości życia społecznego można sprowadzić do prawidłowości zachowania ludzkiego
Działania społeczne:
racjonalne ze względu na cel
racjonalne ze względu na wartości
tradycyjne
afektualne
Interesował go wpływ religii na życie gospodarcze.
Religia jest samodzielnym ale nie jedynym czynnikiem rozwoju społecznego, sama też zależy od kontekstu, innych czynników.
Duch kapitalizmu został zrodzony z ascetycznej religijności protestanckiej
Protestantyzm a kapitalizm to związek pośredni. Innymi są etyka praktyczna, duch kapitalizmu i etyka zawodowa (?)
Konfucjonizm – postawa dostosowania do świata
Indyjskie – ucieczka od świata
Judaizm, chrześcijaństwo, islam – pokonanie świata
Protestantyzm – pragnienie opanowania świata
Azjatyckie ludy nie sa pozbawione umiejętności do kapitalizmu, ale w tradycji kulturowej widział przeszkodę
Douglas North
Bodźce zakorzenione w systemach przekonań - wyrażających się w instytucjach - determinują gospodarczą efektywność w czasie.
Dla większości społeczeństw w przeszłości i obecnie gospodarcza efektywność nie była satysfakcjonująca.
Jednostki ludzkie uczyły się usprawniać ekonomiczne działania metodą prób i błędów. Ten proces uczenia się zajął 10 tysiącleci i nie objął ponad połowy światowej populacji.
Poglądy Douglasa Northa
Ewolucja złożonych form w rozwoju gospodarczym i społecznym
Wraz z pogłębiającą się specjalizacją i podziałem pracy plemiona przekształcały się i tworzyły ustroje polityczne i gospodarcze.
Odmienność doświadczeń i wiedzy pogłębiała zróżnicowanie społeczeństw i cywilizacji, które z różnym powodzeniem rozwiązywały podstawowe ekonomiczne problemy niedoboru zasobów.
Neoinstytucjonalizm Northa:
Ze wzrostem złożoności środowiska jednostki ludzkie stawały się coraz bardziej zależne od siebie nawzajem, dlatego czerpanie potencjalnych korzyści z wymian wymagało bardziej złożonych struktur instytucjonalnych.
Z tak rozumianą ewolucją wiąże się wymóg, by społeczeństwo rozwijało instytucje, które pozwolą na anonimową, bezosobową wymianę w czasie i przestrzeni.
Neoinstytucjonalizm Northa
W zakresie, w jakim kultura i lokalne doświadczenia wytworzyły odmienne instytucje i systemy przekonań odnoszące się do korzyści z takiej kooperacji, zmieniało się też tworzenie instytucji niezbędnych do osiągania korzyści z coraz bardziej złożonych wymian.
W ciągu dziejów większość społeczeństw „utknęła” w instytucjonalnej matrycy, która nie ewoluowała w kierunku bezosobowej wymiany, istotnej dla osiągania korzyści pochodzących ze wzrostu wydajności, jakie przynosiły specjalizacja i podział pracy.
Kluczem do tak przedstawianej historii rozwoju jest charakter wiedzy, jaką jednostki nabywają w czasie. Ta wiedza wyrażona jest w kulturze.
Kultura powoduje tzw. „zależność od szlaku” (silny wpływ przeszłości na teraźniejszość i przyszłość).
Proces uczenia się każdego pokolenia przebiega w kontekście wspólnej wiedzy kształtującej percepcję. A samo uczenie się jest postępującym procesem filtrowanym przez kulturę społeczeństwa, która determinuje postrzeganie wypłat. Proces uczenia się w społeczeństwach wyrażony jest w funkcji:
sposobu, w jaki dana struktura przekonań selekcjonuje informacje pochodzące z doświadczenia;
odmiennych doświadczeń, wobec których stają jednostki i społeczeństwa w różnych okresach.
Na zdobywanie czystej wiedzy jako podstawy nowoczesnego wzrostu ekonomicznego miały wpływ takie bodźce, jak nagrody pieniężne i kary, a także społeczne przyzwolenie na kreatywne działania, co dokumentuje długa lista twórczych jednostek, od Galileusza po Darwina.
• Społeczeństwa nie mają gwarancji, że skumulowane przeszłe doświadczenia zapewnią im rozwiązywanie nowych problemów.
• Społeczeństwa, które „utknęły”, wprowadzają systemy przekonań i instytucje, które zawodzą w konfrontacji z nowymi problemami społecznej złożoności.
Konkluzje analiz Northa
Instytucje polityczne będą stabilne tylko w powiązaniu z utrwalającymi je organizacjami;
Aby reformy zakończyły się powodzeniem, muszą zmieniać się zarówno instytucje, jak i systemy przekonań, skoro modele umysłowe aktorów kształtują ich wybory;
Kształtowanie norm zachowań wspierających i legitymizujących nowe reguły jest procesem długotrwałym, a w przypadku braku tych wzmacniających mechanizmów polityka będzie miała tendencję do destabilizacji;
Podczas gdy krótkotrwały wzrost ekonomiczny może wystąpić w autokratycznych reżimach, długotrwały wzrost ekonomiczny wymaga rządów prawa.
Nieformalne ograniczenia (normy, konwencje, kodeksy) sprzyjające rozwojowi mogą niekiedy przyczyniać się do wzrostu gospodarczego nawet przy niestabilnych lub niesprzyjających regułach politycznych, kluczowy jest stopień narzucania takich niekorzystnych reguł.
Geert Hofstede (ur. 1928 r.)
W oparciu o wyniki badań empirycznych przeprowadzonych na przełomie lat 60/70-tych XX wieku, wśród pracowników koncernu IBM zatrudnionych w 64 filiach, ulokowanych w różniących się kulturowo krajach, Hofstede wskazał na cztery podstawowe wymiary kultury narodowej wywierające wpływ na kulturę organizacji (1984 r.).
Dystans władzy (Power Distance Index) - stopień nierówności między ludźmi, wynikający z zajmowanej przez nich pozycji w strukturze społecznej. W każdej organizacji dystans wobec władzy jest przez jej członków uznawany za oczywisty, różny jest jedynie stopień jego akceptacji, co pozwala na zidentyfikowanie społeczeństw, w których jest on mały, a także takich, w których jest duży (między tymi sytuacjami cała gama możliwych przypadków).
Dużym dystansem odznaczają się scentralizowane struktury organizacyjne. Charakteryzuje je kontrola i nadzór zewnętrzny, dystans między przełożonymi, a podwładnymi, zróżnicowanie płacowe między pracownikami ( w zależności od pozycji w strukturze organizacyjnej), wyraźny podział na pracę fizyczną (niski prestiż społeczny) i umysłową (wyższy prestiż), dość niskie kwalifikacje pracowników niższego szczebla (Wenezuela, Panama).
Dla społeczeństw, w których stwierdza się mały dystans charakterystyczne są: decentralizacja, płaskie struktury organizacyjne, praca samodzielna nastawiona na samokontrolę i samoocenę, przełożeni nastawieni na kontakty z podwładnymi, na udzielanie informacji, tworzenie koleżeńskiej atmosfery, różnice płacowe niewielkie, praca - niezależnie od charakteru - cieszy się uznaniem społecznym, pracownicy niższego szczebla mają stosunkowo wysokie kwalifikacje (Dania, Izrael).
Unikanie niepewności – przejawiające się w stopniu, w jakim członkowie społeczeństwa wolą sytuacje wysoce sformalizowane od mniej formalnych.
Społeczeństwa o wysokim stopniu unikania niepewności cechuje wielość przepisów, nacisk na standaryzację zachowań, ujednolicenie struktur organizacyjnych, orientacja organizacji na osiąganie wyników, zatrudnianie osób o wysokich kwalifikacjach, odwoływanie się do opinii ekspertów i specjalistów, kadry menedżerskie zorientowane na zadania krótko i średniookresowe, struktura organizacyjna i procedury decyzyjne oparte na przyjętych rytuałach, jasno sprecyzowane reguły awansowania, dyscyplina pracy, surowe kary za naruszenie regulaminu pracy, podejmowanie wszelkich innowacji i zmian organizacyjnych, jako niewygodnej konieczności (Gwatemala, Panama, Malezja)..
Społeczeństwa o niskim stopniu unikania niepewności cechuje znikoma ilość przepisów formalnych w przedsiębiorstwie, akceptacja zróżnicowanych opinii i stanowisk, nastawienie na planowanie długoterminowe, procedury postępowania opierają się głównie na kontaktach nieformalnych, komunikacja typu „twarzą w twarz”, stosowanie zmiennych struktur organizacyjnych w zależności od potrzeb i typów realizowanych zadań, różne formy awansu, zarówno w „pionie”, jak i „poziomie” (Austria, Dania).
Indywidualizm vs kolektywizm,
członkowie społeczeństw opartych na idei indywidualizmu są nastawieni na drugiego człowieka, źle postrzegają równocześnie jednak ingerencję osób trzecich w swoje życie prywatne. Organizacje doceniają niezależność inicjatywy i przedsiębiorczość, uczestnictwo w organizacji opiera się na kalkulacji korzyści i nakładów, ma miejsce nastawienie na indywidualne ścieżki rozwoju, ocena pracowników dokonywana w oparciu o przymioty i osiągnięcia osobiste, stanowiska kierownicze osiągane w wyniku konkursu, systemy motywacyjne indywidualne, podobnie system pracy i wynagrodzenia (USA).
Społeczeństwa oparte na kolektywizmie: organizacja ma duży wpływ na poczucie satysfakcji z pracy: pracownicy oczekują od organizacji zapewnienia im poczucia bezpieczeństwa i troski, pracownicy wyraźnie oczekują, że organizacja będzie broniła ich interesów; podstawowe założenia organizacji opierają się na wartościach i normach moralnych: dominują decyzje kolektywne oparte na dochodzeniu do consensusu, praca organizowana jest przede wszystkim w grupach zadaniowych, kultura organizacyjna tworzona jest przez emocjonalne i spontaniczne zachowania pracowników (skrajnym przykładem jest Japonia).
kobiecość-męskość – określany jest poprzez dominację w danym społeczeństwie wartości kulturowo przypisanych kobiecie lub mężczyźnie.
Społeczeństwa, w których dominują wartości kobiece, cechują: wyraźne nastawienie na stosunki międzyludzkie w organizacji, dominacja partycypacyjnego stylu kierowania , słaba akceptacja rywalizacji o stanowiska i pozycje; oparcie rekrutacji pracowników na chęci do własnego rozwoju, kwalifikacje zawodowe kobiet w niczym nie ustępują męskim (skrajnymi przykładami są Szwecja, Norwegia, Dania i Holandia).
Społeczeństwa, w których dominują wartości męskie, nastawienie na indywidualizm w osiąganiu celów i w działaniu; rekrutacja do pracy na stanowiska oparta jest na konkurencji i konkursach; ma miejsce dominacja autokratycznego stylu kierowania, nastawionego na rozliczanie się z powierzonego zadania; pracownicy, którzy nie mogą sprostać wymaganiom, muszą odejść; preferowane są takie wartości jak: przedsiębiorczość, inicjatywa, zaradność, pomysłowość (Austria i Wenezuela).
Klasyfikację wymiarów kultury organizacyjnej Hofstede rozwinął Michael Bond, wyróżniając jeszcze tzw. orientację długoterminową (Long Term Orientation – LTO). W wyniku jego badań wyłączono wymiar unikania niepewności, a włączono wymiar nazwany dynamizmem konfucjańskim, w którym chodzi o rozróżnienie między długo- i krótkoterminowym nastawieniem w życiu.
Mariano Grondona (ur. 1932)
20 czynników kulturowych M.Grondony (sprzyjających lub stanowiących barierę dla rozwoju gospodarczego)
1. religia (nurt faryzejski ceni bogatych, osiągających sukces, plebejski – odwrotnie) ,
2. wiara w jednostkę (kreatywność, zaangażowanie w pracy vs ich przeciwieństwa),
3. zgodność powinności etycznych z ich przestrzeganiem - imperatyw moralny (altruizm, rozsądny egoizm, moralność zbrodnicza);
4. dwa wymiary bogactwa (bogactwo składa się z tego, co już istnieje i jest przeciwieństwem tego, czego jeszcze nie osiągnięto - perspektywa );
5. dwa poglądy na konkurencje (jest niezbędna dla osiągnięć i sukcesów vs potępiona jako forma agresji);
6. dwie koncepcje sprawiedliwości (prorozwojowa - uwzględniająca potrzeby przyszłych pokoleń vs natychmiastowa konsumpcja -dystrybutywna );
7. znaczenie pracy (nie cieszy się szacunkiem vs pełni istotną życiową rolę );
8. rola herezji (nieskrępowany umysł i umiejętność oceny sytuacji sprzyja innowacjom zaś dogmatyzm tłumi wszelkie ich przejawy ),
9. edukacja (samodzielne poszukiwanie prawdy – opieranie się na uznanych autorytetach)
10. znaczenie użyteczności (pragmatyzm, utylitaryzm vs natchnione wizje )
11. cnoty mniejsze (praca solidna, uporządkowana, uprzejmość, punktualność vs ich przeciwieństwa)
12. wymiar czasowy (przeszłość, teraźniejszość, przyszłość (bliska i odległa) – społeczeństwa zaawansowane - skupiają uwagę na niedalekiej przyszłości, zaś społeczeństwa tradycyjne na odległej ),
13. racjonalność (racjonalność myślenia, wyboru i zachowań cechuje współczesnego człowieka, brak tych cech - przednowoczesnego)
władza (w kulturach racjonalnych dominuje prawo, w zachowawczych władzę sprawuje gniewne i nieprzewidywalne bóstwo )
światopogląd (kultura prorozwojowa stwarza pole do działania, kultura zachowawcza kładzie akcent na nie podlegający zmianom byt),
16. pogląd na życie (aktywna twórczość prowadząca do zmiany vs akceptacja poglądu o konieczności pogodzenia się z tym, co niesie życie ),
17. pogląd na zbawienie (unikanie pokus tego świata vs zmienianie go poprzez własny wysiłek, aby zasłużyć na zbawienie)
18. dwie utopie kultury pro i anty rozwojowe – (w kulturze progresywnej dążenie w stronę odległej utopii, w kulturze zachowawczej - jednostka poszukuje rychłej utopii) ,
19. natura optymizmu (optymista - osoba, które wierzy, że szczęście, Bóg i możni tego świata będą jej zawsze sprzyjać vs pogląd o konieczności podjęcia osobistego wysiłku dla zapewnienia sobie odpowiedniej przyszłości) ,
20. dwie wizje demokracji - kultura zachowawcza - ludowa demokracja (wyrasta z tradycji greckiej - absolutna władza króla przekazana ludowi) vs kultura progresywana, charakteryzująca liberalizm..
Samuel Huntington (1927 – 2008)
Wg S.Huntigtona kultura i tożsamość kulturowa kształtują wzorce spójności, dezintegracji i konfliktu w świecie współczesnym. Od XVIII wieku, aż po chwilę obecną (w konsekwencji rozwoju wiedzy naukowej i technicznej) trwają na świecie procesy modernizacyjne. Na modernizację składają się industrializacja, urbanizacja, alfabetyzacja, stałe podwyższanie poziomu wykształcenia, zamożności i mobilności społecznej. Najszybciej procesy te rozpoczęły się w cywilizacji zachodniej, obejmując środki transportu, techniki militarnej. Umożliwiło to ekspansję polityczno-gospodarczą Zachodu (m.in. kolonializm) na cywilizacje niezachodnie. Upowszechnianie się modernizacji naukowo-technicznej i dominacja Zachodu doprowadziły do powstania idei o powstawaniu tzw. cywilizacji uniwersalnej, której miałaby wchłonąć cywilizacje niezachodnie.
Wg Huntingtona cywilizacje niezachodnie reagowały na trzy sposoby:
(1) odrzucając zarówno modernizację, jak i westernizację,
(2) przyjmując jedno i drugie – rezygnując z własnych systemów wartości (herodianizm)
(3) akceptując modernizację i odrzucając westernizację (reformizm).
Ta ostatnia opcja stał się najpopularniejszą wśród niezachodnich elit (polega na wprowadzaniu modernizacji przy zachowaniu podstawowych wartości, zwyczajów i instytucji rodzimej kultury).
Huntington stawia tezę, że modernizacja wręcz umacnia niezachodnie kultury, osłabiając względną siłę Zachodu - „świat staje się zasadniczo bardziej nowoczesny i mniej zachodni”. Następuje zmiana układu sił - wpływy Zachodu słabną, cywilizacje azjatyckie rosną w siłę ekonomiczną, militarną i polityczną, w świecie islamu ma miejsce demograficzna eksplozja, destabilizująca kraje muzułmańskie i sąsiednie, cywilizacje niezachodnie potwierdzają na nowo wartość swoich kultur.
Zdaniem Huntingtona wyłania się nowy ład światowy: kraje o zbliżonych cechach kulturowych współpracują ze sobą, jednak próby przenoszenia społeczeństw z jednej cywilizacji do drugiej kończą się niepowodzeniem, kraje grupują się wokół państw będących centrami ich cywilizacji.
Uniwersalistyczne aspiracje Zachodu prowadzą do nasilających się konfliktów z innymi cywilizacjami. Najpoważniejsze są konflikty z krajami Islamu i Chinami. Na szczeblu lokalnym wojny pograniczne, głównie między Muzułmanami i niemuzułmanami, powodują „zwoływanie się krajów pokrewnych", grożą dalszą eskalacją, co z kolei skłania państwa- ośrodki cywilizacji do podejmowania wysiłków na rzecz powstrzymania tych wojen.
Wg cytowanego Autora przetrwanie Zachodu zależy od tego, czy Amerykanie potwierdzą na nowo swoją zachodnią tożsamość. Społeczeństwa zachodnie powinny pogodzić się z tym, że ich cywilizacja nie jest uniwersalna, dobrze jeśli się zjednoczą, by tchnąć w nią nowego ducha. Od tego, czy przywódcom świata uda się zaakceptować wielocywilizacyjny charakter polityki globalnej i podjąć współdziałanie, by go utrzymać, zależy uniknięcie globalnego konfliktu
Zasięg cywilizacji wg Huntingtona
Cywilizacja zachodnia
Cywilizacja prawosławna
Cywilizacja latynoamerykańska
Cywilizacja islamska
Cywilizacja hinduistyczna
Cywilizacja chińska
Cywilizacja afrykańska
Tereny zamieszkałe przez wyznawców buddyzmu
Cywilizacja japońska
Byłe kolonie brytyjskie na Karaibach
Państwa „samotne”
Huntington przychyla się do poglądów głoszących, iż cywilizacja zachodnia podlega identycznym ewolucjom i przemianom dynamicznym jak inne cywilizacje. W związku z tym może stopniowo zanikać jeszcze dziesiątki lub setki lat. Może jednak przeżyć okres odrodzenia, odwrócić proces słabnięcia.
Zasadnicze znaczenie ma powstrzymanie wewnętrznych procesów rozkładu (przestępczość, narkomania, rozkład rodziny, spadek wzajemnego zaufania społecznego, upadek etosu pracy, folgowanie potrzebom, słabnąca aktywność intelektualna). Przyszłość Zachodu ma m.in. zależeć od uporania się z powyższymi problemami dostarczającymi argumentów o moralnej wyższości Muzułmanów i Azjatów.
Jeśli Ameryka i Europa dokonają odnowy moralnej w oparciu o wspólne cechy kulturowe, rozwiną współpracę gospodarczą i polityczną mogą odrodzić potęgę Zachodu.
Do innych koniecznych działań zalicza:
• poszerzanie UE i NATO,
• popieranie westernizacji Ameryki Łacińskiej,
• hamowanie rozwoju arsenałów państw islamskich i chińskich,
• uznanie roli Rosji jako ośrodka cywilizacji prawosławnej i regionalnego mocarstwa,
• utrzymanie technicznej i militarnej przewagi nad innymi cywilizacjami.
Krytyka stanowiska Huntingtona
Przeciwnicy Huntingtona zwracali uwagę, że jego świecie podzielonym wedle kryteriów kulturowych kultura zaczyna odgrywać negatywną rolę.
Poszczególne cywilizacje zamykają się w sobie, zjednoczone wokół własnych centrów, a przełamanie barier nie jest możliwe na żadnym gruncie. Możliwości międzycywilizacyjnych kontaktów gospodarczych zostają więc praktycznie przekreślone.
Richard Sennet (ur. 1943 r.)
Amerykański socjolog, który od 1999 r. jest wykładowcą prestiżowej London School of Economics.
R.Sennet wiąże stary kapitalizm z Bismarckowską koncepcją państwa zmilitaryzowanego, nastawionego na masowe i stabilne zatrudnianie ludzi.
Oferując stabilizację Bismarck chciał uchronić Niemcy przed rewolucją. Wzorujący się na nim przedsiębiorcy pragnąc ograniczyć niepewność rynku, byli zwolennikami długofalowego planowania, jasnej hierarchii w organizacji i szans na dożywotnie zatrudnienie.
Pracownicy nie czuli się wprawdzie wolni, ale zyskiwali poczucie stabilności i przynależności. Mogli zacząć planować życie swoje i rodziny.
Wg R.Senneta wraz z porządkowaniem stosunków pracy regulacji doznawało społeczeństwo. "Poszukiwanie porządku rozpowszechniło się od przedsiębiorstw przez rząd aż do społeczeństwa obywatelskiego.”
W latach 90-tych ta forma kapitalizmu zaczęła się kruszyć, wypierana przez nową postać, w której trwałe relacje są zastępowane szybkimi i płynnymi transakcjami.
Formowane do realizacji określonego zadania zespoły ludzkie są rozwiązywane, po czym tworzą się nowe konstelacje zatrudnienia. Zanika poczucie stabilizacji, lekceważone jest doświadczenie i wyuczone umiejętności na rzecz ustawicznego uczenia się i nieustającej adaptacji do nowych warunków.
Wskutek rewolucji informatycznej rozkazy płyną natychmiast i wprost do wszystkich szczebli, nie ma czasu ani możliwości, by je jak niegdyś interpretować i dostosowywać do okoliczności. Bezpośredniość władzy nie idzie w parze z jej odpowiedzialnością. Bolesne decyzje przerzuca się na zewnętrznych doradców lub anonimowe siły rynkowe.
Wszechogarniająca płynność przenosi się także do polityki. Degradacja wiedzy i doświadczenia w życiu społecznym powodują, że do wyborów politycznych przenosi się styl reklamy. Obywatel jako konsument otrzymuje zamiast poważnych problemów do rozstrzygnięcia symbole i ludzkie cechy. A przede wszystkim, jak w dobrej reklamie, oferuje mu się niedokończony przekaz, zaproszenie do fantazjowania.
To zaproszenie jednostek do wolności i instytucji do obojętności. Taka jest główna cecha nowego kapitalizmu i nowej polityki. Jak może być inaczej, skoro "polityk ma uosabiać intencje, pragnienia, wartości wiarę, gusta - a nacisk na owe cechy osobowe skutkuje rozdzieleniem władzy od odpowiedzialności".
Pracownik w biurokratycznym porządku, w kapitalizmie nadzorowanym przez związki zawodowe i poddanym prawnym regulacjom, z rozbudowanym mocno socjalem, ustalonymi regułami zatrudnienia, pracy, awansu, sztywno wyznaczonymi godzinami pracy i urlopami, mógł negocjować z pracodawcą, mógł przyjmować strategie, planować sobie życie.
Nowe formy zatrudnienia nie pozwalają na taki luksus, oferują niepewność zatrudnienia, ruchome godziny pracy, brak stabilizacji.
Jednym z głównych twierdzeń Senneta jest teza, że nowoczesny kapitalizm niszczy ludzki charakter. Człowiek, zmuszony zaczynać ciągle od nowa nie potrafi łączyć swoich doświadczeń, spajając je w sensowną całość. Czy to w miejscu zamieszkania, czy w firmie, jest bez przeszłości (jak podróżnik na szlaku bez sensu i celu). Spotyka jednorazowych znajomych, nie mogąc zbudować silnej tożsamości, ani głębszych relacji. Dogmat kapitalizmu: “Nic na długo” rozbija również więzi rodzinne, niweluje wszelkie zaufanie oraz marginalizuje jeśli nie unicestwia wartości, które wymagają zaangażowania oraz powolnego dojrzewania, próby czasu.
Klasa pracująca jest przede wszystkim ofiarą niewidocznego kodeksu, którego zasad nikt nie zna, a każdy musi się domyślać. To pracownicy najwięcej ryzykują i najczęściej są tymi, którzy nie biorą nic zasilają grono zbędnych, produktów, co dawno wypadły z mody.
Sennet sądzi, że taki porządek nie może się długo utrzymać i wkrótce straci swoją legitymizację. Nie wierzy jednak w rewolucję – ma ją zastąpić dyskusja, która otworzyć może drogę do wyzwolenia.
Kontynuując te rozważania Sennet uważa, że zmiany oferowane nam przez piewców neoliberalizmu nie niosą wolności, a jedynie inną formę zniewolenia.
Poglądy Senneta spotkały się z ostrą krytyką liberałów, uznających je za mało realistyczne, wręcz naiwne.
Charles Humpden-Turner i Fons Trompenaars
Siedem wymiarów kultury, które określają sposoby reagowania przedstawicieli różnych kultur na podobne zjawiska :
uniwersalizm a partykularyzm - stosunek do zasad etycznych, prawnych i wynikających ze zobowiązań międzyludzkich
indywidualizm a kolektywizm - stosunek do jednostki i grupy,
powściągliwość a emocjonalność - sposób zachowania,
wycinkowość a całościowość - sposób postrzegania świata,
osiąganie a przypisywanie statusu - sposób wyznaczania statusu społecznego,
stosunek do czasu,
stosunek do otoczenia.
UNIWERSALIZM
Skupianie się bardziej na zasadach niż na stosunkach międzyludzkich
Skłonność do przygotowywania oficjalnych umów
Osoba godna zaufania to taka, która respektuje dane słowo, albo zawarty kontrakt
Istnieje tylko jedna rzeczywistość- ta którą uzgodniono w umowie
Umowa to umowa
PARTYKULARYZM
Skupianie się bardziej na stosunkach międzyludzkich niż na zasadach
Skłonność do modyfikowania oficjalnych umów
Osoba godna zaufania to taka, która respektuje zmieniające się okoliczności
Istnieje kilka perspektyw rzeczywistości, innych dla każdej strony umowy
Najważniejsze są stosunki międzyludzkie
INDYWIDUALIZM - jest związany z pierwotną orientacją na siebie; Indywidualizm jest uważany za charakterystyczną cechę nowoczesnego społeczeństwa. Dla kultur indywidualistycznych charakterystyczne jest dążenie jednostki do wyróżnienia się z grupy- jest ono akceptowane przez współpracowników. Wyodrębnia się wkład poszczególnych ludzi we wspólne dzieło i nagradza tych najbardziej zasłużonych (np. praktykowane jest awansowanie za szczególne osiągnięcia, wynagradzanie za wyniki).
KOLEKTYWIZM – jest związany z pierwotną orientacją na wspólne cele i zadania. Badacze zakładają, że podział na indywidualistów i kolektywistów pokrywa się z podziałem na katolików i protestantów. Katolicy funkcjonują jako wspólnota (częściej opowiadają się za interesem zbiorowym), natomiast protestanci uchodzą za indywidualistów, ponieważ ich relacja z Bogiem jest bardziej bezpośrednia i osobista.
POWŚCIĄGLIWOŚĆ:
Ludzie nie ujawniają, co czują albo myślą.
W wyjątkowych wypadkach mogą ujawnić napięcie wyrazem twarzy lub postawą.
Stale tłumione emocje od czasu do czasu wybuchają z całą siłą.
Podziwiane jest zachowanie chłodne i opanowane.
Brak kontaktu fizycznego, gestykulacji czy wyrazistej mimiki.
Oświadczenia przeważnie są odczytywane monotonnym głosem.
EMOCJONALNOŚĆ:
Ludzie ujawniają myśli i uczucia werbalnie i niewerbalnie.
Otwartość i wylewność zmniejszają napięcie.
Emocje ujawniane są łatwo, wylewnie, gwałtownie i bez zahamowań.
Podziwiane są zachowania zapalczywe, ożywione, pełne ekspresji.
Przyjęte jest dotykanie się, gestykulowanie i wyrazista mimika
Oświadczenia są wygłaszane z ekspresją, czy wręcz dramatycznie.
Z ankiety przeprowadzonej w różnych krajach wynika, że do najbardziej powściągliwych należą Etiopia i Japonia (przeciwko okazywaniu zdenerwowania w pracy jest kolejno: 81% i 74% badanych).
Najbardziej emocjonalnymi okazały się: Kuwejt (za nieokazywaniem zdenerwowania w pracy opowiedziało się tylko 15% badanych), Egipt (18%), Oman (19%).
WYCINKOWOŚĆ - mały stopień przenikania reputacji w pracy na inne obszary życia.
CAŁOŚCIOWOŚĆ - mówimy o dużym stopniu przenikania się różnych sfer życia.
OSIĄGANIE STATUSU –odnosi się do tego co się robi; Status osiągany uważa się za klucz do sukcesu ekonomicznego (tworzy się społeczeństwo osiągnięć).
PRZYPISANIE STATUSU – odnosi się do tego kim się jest; Status przypisany jest postrzegany jako cecha krajów opóźnionych w rozwoju lub wciąż nierozwiniętych.
Kryteria przyznawania statusu:
Wiek
Doświadczenie
Wykształcenie
Kwalifikacje zawodowe
(mogą mieć związek z efektywnością pracy)
Płeć
Koneksje
Pochodzenie
Kolor skóry
(nie mają logicznego związku z efektywnością pracy)
STOSUNEK DO CZASU:
Czas sekwencyjny - postrzegamy go jako ciąg przemijających wydarzeń;
robi się tylko jedną rzecz naraz;
czas jest uchwytny i mierzalny;
ściśle przestrzega się terminów spotkań (planowanie z góry i punktualność);
relacje są generalnie podporządkowane harmonogramowi;
silnie preferowane jest trzymanie się pierwotnych planów;
Czas synchroniczny – przeszłość, teraźniejszość i przyszłość są ze sobą powiązane w taki sposób, że wizje dot. przyszłości i wspomnienia z przeszłości kształtują teraźniejszość;
jednocześnie robi się więcej niż jedną rzecz;
terminy spotkań są określane w przybliżeniu i uwzględniają dawanie czasu na inne ważne sprawy;
harmonogramy są generalnie podporządkowane relacjom;
silnie preferowane jest to co wynika z relacji;
2 Koncepcje czasu:
◦ ciąg pojedynczych wydarzeń, których jesteśmy świadkami;
◦ zjawisko cykliczne (dzięki rytmicznemu następstwu pór roku/ miesięcy) zawierające przeszłość, teraźniejszość i przyszłość.
STOSUNEK DO OTOCZENIA:
Kontrolowanie przyrody (podporządkowanie jej sobie) postawa skierowana na siebie – organizacja postrzegana jest jako maszyna posłuszna woli operatora
Kultury wewnątrzsterowne
Postawa dominowania, granicząca z agresywnością wobec środowiska;
Koncentrowanie się na sobie, swojej funkcji, własnej grupie i organizacji;
Pozostawienie przyrody własnemu losowi (podporządkowanie się jej) skierowana na zewnątrz- postrzeganie organizacji jako wytworu natury , zawdzięczającego swój rozwój środowisku naturalnemu i równowadze ekologicznej;
Kultury zewnątrzsterowne
Postawa elastyczna, chęć dojścia do kompromisów i zachowania spokoju;
Skupianie się na „innych” ; na kliencie/ partnerze/ współpracowniku
Kultury narodowe a kultura przedsiębiorstwa
Wyodrębnienie typów kultur charakterystycznych dla przedsiębiorstw zależy od trzech aspektów struktury organizacyjnej przedsiębiorstwa:
ogólnych relacji między zatrudnionymi i ich organizacją;
poziomów lub hierarchicznego systemu władzy, określającego miejsce przełożonych i podwładnych;
ogólnych poglądów zatrudnionych nt przeznaczenia organizacji, jej celu i zamierzeń oraz roli poszczególnych pracowników w ich realizacji
4 typy kultur przedsiębiorstwa
Rodzina
Wieża Eiffla
Pocisk sterowany
Inkubator
Są to metafory ilustrujące stosunek zatrudnionych do ich wyobrażeń o tym, czym jest organizacja. Istnieją też modele mieszane oraz nakładające się na siebie z jedną kulturą dominującą.
Modele kultur przedsiębiorstw (slide 80 w Zbiorówka)
Francis Fukuyama (ur.1952 r.)
Zdaniem Fukuyamy nowoczesna technologia sprawiła, że możliwa stała się nieskończona akumulacja dóbr, a także zaspokajanie nieustannie wzrastających ludzkich potrzeb. Owe procesy, stały się przyczyną wzrostu homogenizacji społeczeństw, niezależnie od ich dziedzictwa kulturowego i historycznych doświadczeń.
„Narody musiały zjednoczyć się na podstawie scentralizowanych państw; podjąć trud urbanizacji; zastąpić tradycyjne organizacje plemienne, rodzinne czy religijne racjonalnymi strukturami ekonomicznymi realizującymi skutecznie swoje zadania; rozpocząć powszechną edukację obywateli”
Zdaniem Fukuyamy, „Światowy rynek i powszechna kultura konsumpcyjna zacieśniały sieć powiązań międzynarodowych”, a powszechna ewolucja zmierzała ku kapitalizmowi jako jedynej odpowiedzi na potrzeby człowieka. Kraje komunistyczne (ZSRR, Chiny) poprzez realizację modelu antykapitalistycznego zdolne były osiągnąć w krótkim czasie poziom rozwoju gospodarczego odpowiadającego rozwojowi gospodarki kapitalistycznej z lat 50-tych XX wieku, ale nic ponadto.
Nie można postawić tezy, że kapitalizm niejako wymusza powstawanie demokracji liberalnych (choć niewątpliwie sprzyja ich funkcjonowaniu). Wystarczy bowiem przywołać przykład Niemiec za czasów Bismarcka, czy obecnieChin, ażeby zrozumieć, że szybkiej industrializacji towarzyszyć może autorytaryzm polityczny.
Fukuyama przypomina, że „życie człowieka ma także pozaekonomiczne aspekty”. Kluczem do zrozumienia podstaw liberalnej demokracji jest „walka o uznanie” jako paradygmat stosunków międzyludzkich i międzynarodowych. Odwołując się do Hegla, Fukuyama pisze, że „w zamierzchłej przeszłości” pragnienie uznania „wiodło pierwszych dwóch wojowników do śmiertelnej walki o wzajemne ‘respektowanie’ człowieczeństwa. Kiedy naturalny lęk przed śmiercią spowodował poddanie się jednego z wojowników, wówczas powstawał stosunek hegemonii i poddaństwa. „Przyczyną owej krwawej walki, jaka miała miejsce u źródeł historii, nie były takie dobra jak żywność, dom czy zapewnienie bezpieczeństwa, ale wyłącznie duma i prestiż”.
Zdaniem Fukuyamy „irracjonalna siła, jaką jest nacjonalizm, stanowiła narzędzie walki o uznanie w okresie ponad stu ostatnich lat, a w wieku XX była przyczyną najpotężniejszych konfliktów”. Wyjściem z tego błędnego koła nieustannej walki o uznanie, jest liberalna demokracja. Zastąpiła ona bowiem „irracjonalne pragnienie bycia uznanym za potężniejszego, potrzebą bycia uznanym za równego”. Fukuyama stwierdza, że dzięki temu „Świat został przygotowany do tego, aby zrezygnować w pewnym zakresie z wojen, narody uznały bowiem prawo innych do równego traktowania”. I to przyniosło koniec historii.
Fukuyama podkreśla, że w stabilnych społecznościach, gdzie istnieje trwały system polityczny i prawny – zagregowany czynnik kulturowy, jak kapitał społeczny może pozytywnie wpływać na rozwój gospodarczy.
Pod pojęciem kapitału społecznego rozumie: „(…) zestaw nieformalnych wartości i norm etycznych wspólnych dla członków określonej grupy i umożliwiających im skuteczne współdziałanie”. Przestrzeganie wspólnych norm i wartości tworzy pole dla zaufania, a „zaufanie działa niczym smar, który zwiększa wydajność funkcjonowania każdej grupy lub instytucji” .
Fukuyama stwierdza, że aby budować zdrowe relacje społeczne, należy wzmacniać m.in. takie cnoty etyczne, jak: prawdomówność, wywiązywanie się z obowiązków i wzajemność w stosunkach z innymi.
Główną korzyścią z istnienia wysokiego kapitału społecznego jest obniżenie kosztów transakcyjnych (kosztów związanych z zawieraniem umów, postępowaniem sądowym i innymi działaniami formalnymi). Wysoki poziom kapitału społecznego, według Fukuyamy, łączy się z funkcjonowaniem zdrowego państwa obywatelskiego oraz tworzeniem grup i stowarzyszeń będących wypełnieniem pomiędzy państwem a rodziną. Brak kapitału społecznego powoduje powstawanie dysfunkcji społecznych (korupcja, terroryzm itd.) i może prowadzić do braku lub obniżania rozwoju gospodarczego.
Richard R. Gesteland
Wg R. Gestelanda w negocjacjach z przedstawicielami reprezentującymi odmienne grupy kulturowe wyszczególnia się trzy zasadnicze różnice determinujące zachowania ich negocjatorów:
Kultury protrasankcyjne i kultury propartnerskie
Kultury protransakcyjne- Negocjatorzy o nastawieniu protransakcyjnym koncentrują się na osiągnięciu celu i zwracają niewielką uwagę na relacje łączące ich z partnerami.
kultury propartnerskie - Przedstawiciele o nastawieniu propartnerskim dużą uwagę przywiązują do sposobu, w jaki utrzymywane są wzajemne kontakty.
Konflikt może polegać na tym, że przedstawiciele kultury protransakcyjnej będą postrzegani przez negocjatorów propartnerskich jako zbyt pewni siebie, agresywni, grubiańscy.
Kultury nieceremonialne i kultury ceremonialne
negocjatorzy reprezentujący kultury nieceremonialne cechują się bardziej egalitarnym nastawieniem i nie przywiązują większej wagi do wymagań wynikających z miejsca w hierarchii społecznej.
Przedstawiciele kultur ceremonialnych dążą do podkreślenia znaczenia statusu społeczno-zawodowego oraz związanych z nim reguł.
Do konfliktu najczęściej dochodzi wówczas, gdy przedstawiciele ukształtowani w kręgu kultury nieceremonialnej postrzegają zachowania swych partnerów ceremonialnych jako sztuczne albo wręcz obraźliwe. Z drugiej strony nadmierna ceremonialność negocjatorów z kultur egalitarnych traktowana może być przez partnerów kultur ceremonialnych jako typowy dowód braku szacunku.
Kultury monochroniczne i kultury polichroniczne
negocjatorzy z kultur monochronicznych traktują czas jako linearny i jako jeden z najistotniejszych zasobów nieodnawialnych. Stąd troska o punktualność oraz koncentracja na efektywnym wykorzystaniu czasu w procesie negocjacji.
Przedstawiciele kultur polichronicznych traktują czas jako zasób odnawialny, który biegnie w sposób wielowątkowy, czasami cykliczny. Stąd większą uwagę skupiają na kontaktach z innymi ludźmi niż na właściwym wykorzystaniu czasu przeznaczonego na negocjacje.
Konflikty pomiędzy negocjatorami reprezentującymi obydwie kultury powstają dlatego, że partnerzy punktualni traktują swych mniej punktualnych rozmówców jako niezdyscyplinowanych, niezorganizowanych, a nawet leniwych.
Kultury powściągliwe i kultury ekspresyjne
Kultury powściągliwe - Negocjatorzy są milczący, pilnują kolejności wypowiedzi, utrzymują umiarkowany kontakt wzrokowy.
Kultury ekspresyjne - Negocjatorzy są głośni, ruchliwi, skłonni do przerywania, utrzymują intensywny kontakt wzrokowy.
Konflikty mogą być powodowane tym, że negocjatorzy z kultur powściągliwych postrzegają tych z kultur ekspresyjnych jako inwazyjnych, aroganckich, niedojrzałych. Natomiast Ci drudzy będą tych z kultur powściągliwych identyfikować jako zimnych, wyrachowanych, nieprzystępnych.
R.Gesteland zidentyfikował osiem kombinacji (grup) kultur, których uczestnicy podchodzą w sposób odmienny, zarówno do samych negocjacji, jak i ich przebiegu.
Kultury propartnerskie, ceremonialne, polichroniczne i powściągliwe (Indie, Bangladesz, Indonezja, Malezja, Wietnam, Tajlandia i Filipiny);
Kultury propartnerskie, ceremonialne, monochroniczne i powściągliwe (Japonia, Chiny, Korea Południowa, Singapur);
Kultury propartnerskie, ceremonialne, polichroniczne i ekspresyjne (Arabia Saudyjska, Egipt, Grecja, Meksyk i Brazylia);
Kultury umiarkowanie propartnerskie, ceremonialne, polichroniczne i o niestałej ekspresyjności (Polska, Rosja i Rumunia);
Kultury umiarkowanie protransakcyjne, ceremonialne, o zróżnicowanym podejściu do czasu i ekspresyjne (Francja, Belgia, Włochy, Hiszpania, Węgry);
Kultury protransakcyjne, umiarkowanie ceremonialne, monochroniczne i powściągliwe (Wielka Brytania, Dania, Finlandia, Niemcy, Holandia i Czechy);
Kultury umiarkowanie protransakcyjne, ceremonialne, dość monochroniczne i powściągliwe (Litwa, Łotwa i Estonia);
kultury protransakcyjne, nieceremonialne, monochroniczne i o zróżnicowanej ekspresyjności (Stany Zjednoczone, Kanada, Australia, Nowa Zelandia i Norwegia)
Richard Florida (ur. 1957 r.)
Osiągnięcia R.Floridy
twórca pojęcia klasy kreatywnej;
autor koncepcji rozwoju opartego na trzech T: talentach, technologii i tolerancji;
najważniejsze dzieło → „Narodziny klasy kreatywnej”
(w Polsce ukazała się w 2011 r. nakładem Narodowego Centrum Kultury)
Stanowisko R.Floridy
We współczesnym świecie mamy do czynienia z nowym ładem ekonomicznym, który opiera się na:
innowacyjnej gospodarce
innowacyjnych społecznościach
innowacyjnych technologiach;
Ten kreatywny, innowacyjny, indywidualistyczny system - napędzany przez metropolie przyciągające talenty - wyłania się w otoczeniu starego porządku przemysłowego.
Nowy porządek społeczny uprzywilejowuje metropolitarną, lepiej wykształconą, indywidualistyczną, kreatywną, kosmopolityczną część współczesnych społeczeństw.
Wiele w nim tracą ci, którzy są słabiej wykształceni, zamieszkują małe miejscowości, są mniej mobilni i związani z produkcją materialną.
Do „klasy kreatywnej” zaliczane są grupy pracowników, które wykonują zajęcia wymagające kompetencji i kreatywności.
Znajdują się w niej :
przedstawiciele szeroko rozumianej artystycznej bohemy (poeci, filmowcy),
reprezentanci wolnych zawodów, naukowcy, wynalazcy, projektanci, architekci, menedżerowie wyższego szczebla, pracownicy agencji reklamowych i mediów.
Twórczy profesjonaliści charakteryzują się stylem życia skupionym na:
konsumpcji bardziej czynnej niż biernej (oglądanie telewizji);
wysokim udziale w kulturze;
tolerancji dla odchodzenia od wszelkiego rodzaju społecznych standardów.
W tych grupach powstają idee i kreacje, od których w epoce gospodarki innowacyjnej zależy efektywność ekonomiczna.
Kreatywne zawody generują ok. 30% miejsc pracy w Stanach Zjednoczonych i dają zajęcie ok. 40 mln Amerykanów.
W odróżnieniu od klasy robotniczej czy pracowników sektora usług, reprezentanci sektora kreatywnego są wynagradzani za tworzenie.
Rozwój klasy kreatywnej jest ściśle powiązany z rozwojem gospodarki opartej na wiedzy i wzrostem wydatków na badania i rozwój (w USA). W ciągu 50 lat budżet na B+R wzrósł w Stanach aż o 800 proc., przyczyniając się tym samym do swego rodzaju rewolucji społecznej.
Aby nowy ład mógł się ukonstytuować konieczna jest zmiana dotychczasowych ludzkich wyobrażeń - o świecie, szczęściu, postępie, rozwoju.
Skoncentrowanie na dobrach materialnych i indywidualnej konsumpcji musi ustąpić miejsca zaangażowaniu na rzecz niematerialnych wartości, takich jak wolność, indywidualny rozwój, relacje międzyludzkie, czy kultura.
Musimy budować takie społeczeństwa, w których każdy będzie bardziej mógł być sobą, a mniej obstawionym gadżetami produktem sztucznie kreowanych pragnień.
Konieczny jest powrót do fundamentu kapitalistycznego porządku, którym jest postulat równości, nie chodzi tu o utopię równego bogactwa, ale o świadomość, że każdy człowiek powinien mieć poczucie celu i sensu życia, szansę posiadania takiej pracy, która jest wymagająca, twórcza, wciągająca i dająca dochody, które wystarczają na godne życie.
Niezbędny jest również powrót do fundamentu porządku demokratycznego - postulatu uczestnictwa. Demokracja przedstawicielska już tego warunku nie spełnia.
Ludzie coraz powszechniej czują, że to nie ich głos jest decydujący, ale głos pieniędzy, lobbystów, wielkich korporacji, skorumpowanych mediów.
Ten system musi być zastąpiony nowoczesnymi formami bezpośredniej demokracji. Dzisiejsza technologia umożliwia takie rozwiązania, a rosnąca część społeczeństwa tego oczekuje.
Polityka lokalna z reguły wyraża demokratyczne aspiracje społeczeństw. Polityka na szczeblu narodowym zajmuje się głównie aspiracjami klasy politycznej – jej rywalizacjami, ambicjami, animozjami.
Odbudowę współczesnych demokracji trzeba oprzeć na sile demokracji lokalnych, które są pragmatyczne i użyteczne dla ludzi.
Tradycyjne narodowe partie polityczne nie są w stanie przystosować się do nowej sytuacji, bo w postklasowych społeczeństwach interesy i aspiracje są zbyt zróżnicowane, by dało się je łatwo uzgodnić.
Polityka będzie musiała stać się postmaterialistyczna.
Łatwiej jest gromadzić ludzi wokół dóbr publicznych – ekologii, zielonej energii – niż wokół tradycyjnie pojmowanych interesów grupowych.
Aby ludzie mogli uporać się z tym cywilizacyjnym zwrotem muszą odzyskać realny wpływ na politykę. Władza dla miast to dziś powrót władzy do ludzi. (…)
Państwa się rozwadniają, a miasta to zbiorowiska ludzi, fizycznych jednostek mających konkretne potrzeby, interesy i aspiracje. Takie grupy ludzkie były zawsze dobrym budulcem wszystkich demokratycznych struktur.
W społeczeństwie opartym na wiedzy i innowacyjnej gospodarce, miasta są podstawowymi politycznymi wspólnotami. To w nich realizują się prawdziwe tożsamości i funkcjonują realne wspólnoty.
Miejskie plemiona, wspólnoty metropolitalne, wchodzą w przestrzeń, którą uwalniają słabnące więzi narodowe i tożsamości państwowe.
To miasta i metropolie, łączące się w regionalne i globalne sieci będą w XXI wieku faktycznymi podmiotami demokratycznej polityki.
Konflikty militarne będą traciły na znaczeniu w miarę, jak konflikt gospodarczy będzie stawał się coraz bardziej skutecznym narzędziem niszczenia przeciwnika czy osłabiania rywali.
Sojusze gospodarcze okażą się ważniejsze i bardziej skuteczne niż wojskowe. To wzmocni pozycję miast i osłabi rangę państwa. Realna gospodarka w dużej mierze zacznie zależeć właśnie od miast.
Zdaniem R.Floridy wyścig gospodarczy wygrają w XXI w. te regiony, metropolie i miasta, które skuteczniej przyciągną talenty klasy kreatywnej z ich kapitałem ludzkim i społecznym.
W zglobalizowanej gospodarce tylko kreatywność pracowników daje szansę na osiągnięcie dużej stopy zysku, wysokich płac, czy wzrostu stopy życiowe