Człowiek ocalony w poezji Różewicza
Tadeusz Różewicz „Ocalony”
- tomik „Niepokój” z 1947r.
- liryka bezpośrednia, brak zwrotu do adresata
- budowa klamrowa
- podmiot liryczny ocalał z wojny, zastanawia się nad wartościami
- ocalało ciało, a wartości zniknęły
- „prowadzony na rzeź” mord masowy, brak szacunku do ludzi
- cecha charakterystyczna Różewicza to oszczędność środków stylistycznych
- ukazanie zniewolenia człowieka przez człowieka
- spustoszenie duchowe
- „człowiek i zwierzę miłość i nienawiść” wyliczenie, zatarcie granic wartości – są one puste, zostały jedynie desygnaty (odpowiedniki), dlatego można połączyć te słowa spójnikiem wartości równorzędnych, bo nic już nie znaczą.
- „człowiek tak się zabija jak zwierzę” dehumanizacja, degradacja człowieczeństwa
- „furgony porąbanych ludzi” wykorzystanie ciała jako pół produktu, masowość
- „pojęcia są tylko wyrazami: cnota i występek prawda i kłamstwo” znowu pokazuje wartości, które teraz są tylko wyrazami
- jednakowa wartość cnoty i występku np. osoby, które broniły swojego życia w czasie wojny postępowały niemoralnie
- paradoks etyczny
- ocalały fizycznie, jednak zdruzgotany moralnie i duchowo
- człowiek to zwierze, materiał do dalszej obróbki
- podmiot liryczny potrzebuje mistrza, który przywróci mu utracone wartości, autorytety, kogoś kto mu pomoże
- mentalnie jest na poziomie niemowlaka, któremu trzeba wszystko pokazać, domaga się powtórnego aktu stworzenia.
- co mogłoby pomóc? Bóg, ktoś kto się nie ugiął, przyroda i sztuka, które mogą ocalić pierwotne wartości
- człowiek ocalony to człowiek, któremu ocalało ciało, jednak jest zdruzgotany w środku
Tadeusz Różewicz „Lament”
- liryka bezpośrednia, wyliczenia adresatów „kapłani nauczyciele sędziowie artyści”
- liryka zwrotu do adresata
- wyliczeni ludzie to ludzie z poprzedniego pokolenia, dla nich wojna nie była aż tak druzgocząca, nie była aż takim szokiem, bo była kolejnym, a nie pierwszym doświadczeniem życiowym. Im człowiek starszy tym bardziej odporny, ludzie ukształtowani o ustalonym poglądzie
- „nie jestem młody” fizyczność, jest młody fizycznie, ale stary psychicznie
- „ani moja czystość ani moja słabość” wszystko co kojarzymy z młodością to nie prawda, wiele przeżył, jest zepsuty moralnie, bo był narzędziem do zabijania
- „jestem mordercą jestem narzędziem” ciemność wewnętrzna, zepsucie, nie zabijał z własnej woli, ale to go nie usprawiedliwia
- „czerwonymi palcami gładziłem białe piersi kobiet” skalał każde piękno, niewinna kobieta, a krew.
- „Okaleczony nie widziałem” nie dostrzega piękna świata, brak afirmacji świata (franciszkanizmu)
- „Achillesa i Hektora” nie było honorowej walki
- „buchał z nozdrza opar krwi” chłonął całym sobą śmierć przez co zezwierzęcił się
- rzeź i zatracenie człowieczeństwa
- wojna spowodowała apostazję sformułowanie niewiary
- zaprzeczenie prawd wiary, zaprzeczenie dogmatom od anafory „nie wierzę” od modlitwy credo
- Boga nie ma, bo było aż tak potwornie
Tadeusz Różewicz „Zostawcie nas”
- zwrot do adresata, podmiot zbiorowy – pokolenie ocalonych, adresaci to ci, którzy nie są skażeni wojną
- „zostawcie nas”, „zapomnijcie o nas” trzeba zapomnieć o ocalałych jeśli chce się normalnie żyć
- „żyjcie jak ludzie” cel zapomnienia
- „zazdrościliśmy roślinom i kamieniom” szczeble drabiny bytów poniżej człowieka, zazdrościli, bo rośliny i kamienie nie miały świadomości co się działo
- Zainscenizowana scena z okresu wojny, rozmowa z kobietą być szczurem lub zasnąć i obudzić się po wojnie scena mówiąca o tym, że chcieli wyrzec się człowieczeństwa
- pokolenie stracone, z nimi będziemy jedynie pamiętać o piekle
- kompozycja klamrowa
- ludzie nie odbudują człowieczeństwa jeśli dowiedzą, że człowiek był zwierzęciem
- postkatastrofizm katastrofa po katastrofie
Kryzys wartości i próby jego przezwyciężenia w poezji Różewicza
Tadeusz Różewicz „Powrót”
- tomik z roku 1948
- liryka bezpośrednia, brak zwrotu do adresata
- syndrom człowieka ocalonego
- „matka mnie zawoła” metafora: powrót do nieba, matka chce go zawołać do nieba, bo tam jest jego rodzina
- „zabłocone buty” nie pasują do pięknego nieba
- „z głową w dłoniach tak siedzę” zamknięty w sobie
- „opowiem o tej długiej i splątanej drodze” rodzice nie znają już sytuacji, wojny
- „matki robią zielone szaliki” spokój
- „po sześciu dniach pracy” praca i odpoczynek, tak jak Bóg, kiedy tworzył świat
- „przecież nie mogę im powiedzieć, że człowiek człowiekowi skacze do gardła” syn czuje się nieswojo, nie wie jak powiedzieć o tym co działo się na ziemi
- powinien im powiedzieć co się działo, że zwierzęce prawa dalej istnieją po wojnie
- człowiek jest egoistą, ważne jest tylko jego dobro
- w brudnych butach nie jest w stanie powiedzieć, że piekło trwa nadal
- mentalność ludzka nie wiele zmieniała się po wojnie
Tadeusz Różewicz „List do ludożerców”
- rok powstania 1958, dalej nic się nie zmieniło
- gatunek to list
- podmiot liryczny zbiorowy „nas”, skierowany do ludożerców
- ludożercy – ludzie, którzy kierują się tylko własnym dobrem, człowiek pomiędzy zwierzęciem, a człowiekiem
- ludożerca – oksymoron, metafora ludzkich zachowań
- „nie depczcie słabszych” prawo silniejszego
- „nie zgrzytajcie zębami” okazywanie wściekłości, wrogości, relacje zwierzęce
- „nie wykupujcie wszystkich…” wykupywanie towarów, byleby kupić jak najwięcej, nie starczało dla innych
- anafora „mój” skrajny egoizm, są obojętni na innych
- „dobrze” fatyczna funkcja języka podtrzymywanie kontaktu
- „nie zmartwychwstaniemy” zmartwychwstanie człowieczeństwa
- „naprawdę” niebezpieczeństwo ostatecznego upadku człowieczeństwa jest blisko
Tadeusz Różewicz „Biel”
- rok powstania 1964
- liryka opisowa, brak adresata, liryka pośrednia
- biel – czystość, niewinność
- baranek – niewinna ofiara, bezradność
- „schował się w szafie” coś się dzieje
- „z chorągiewką wbitą w oko” chorągiew zmartwychwstania – został zbezczeszczony, bestialskie traktowanie, „krew tryska”, „czarnymi płynie rzekami” – skatowanie niewinności
- dalsze tortury: najpierw znęcali się fizycznie, związali, udusili, zęby mu wybili
- „baranka nie narodzonego” jeszcze się nie urodził, a już go zabili
- przez to, że jest słaby można z nim zrobić wszystko
- znęcali się psychicznie, oszukali i opluli
- epifory „baranka” mnogość bestialskich czynności
- baranek symbol dobroci i czystości
- męka baranka stylizowana na mękę Chrystusa
- w sposób niezasłużony cierpi teraz każda istota niewinna
- w aspekcie religijnym – zbezczeszczenie, profanacja
- „na sekcyjnym stole” leży baranek, pewnie go pokroją, obraz jakby kulinarny, nadziewany nadzieją
- „siedzą kupki nieczystości” ludzie, degradacja człowieczeństwa
- proces, który obserwujemy jest historyczny, niezmienny, dziejowy
- taki czas nadszedł, że słabszych się depcze i hańbi, można ich skrzywdzić
- ludzie dalej są twardzi, nieczuli, sadystyczni i egoistyczni
Tadeusz Różewicz „Cierń”
- rok powstania 1969
- liryka bezpośrednia, jednak na końcu „nasze”
- otwarta apostazja
- zwrotki zbudowane paralelnie „nie wierzę”
- 3 ostatnie zwrotki tłumaczą postawę
- „w przebudzenia do zaśnięcia” wielkość niewiary
- niewiara wypełnia cały świadomy czas
- topos życia jako żeglugi – „od brzegu do brzegu” – głębia niewiary jest porównana do wiary poprzedniego pokolenia wojna nie wystawiła tych ludzi na próbę
- „nie wierzę jedząc chleb pijąc wodę” każda sytuacja życiowa jest wypełniona niewiarą
- skoro jedząc chleb nie wierzy, jego wiara jest powszednia
- we wszystkich elementach Boga nie ma
- nawet czytanie przypowieści mu nie pomaga
- Bóg z dzieciństwa Różewicza umarł, jego wiara zobrazowana jako Chrystus w żłobku została zabita
- cierń zniszczył wiarę cierń to wspomnienia wojny, cierń który na zawsze zabił Boga z dzieciństwa
- wojna już zawsze będzie w nim tkwić