Polityka gospodarcza (ekonomiczna) – całokształt (zespół) działań świadomych (choć czasem o niezamierzonych skutkach) państwa, których celem jest oddziaływanie na gospodarkę (jej funkcjonowanie, strukturę i dynamikę), na skutki ekonomiczne (ustrój gospodarczy) i na powiązania gospodarcze z zagranicą. Zadaniem polityki gospodarczej jest praktyczne zastosowanie teorii ekonomicznej. Jak to zwykle z naukami bywa, na politykę gospodarczą składają się dwa nurty: opisowy (jak jest w praktyce, ekonomia polityczna) oraz normatywny (jak powinno być, polityka ekonomiczna). Polityka gospodarcza od ekonomii różni się głównie tym, że tutaj większą rolę odgrywają instytucje państwowe, a w ekonomii rządzi wolny rynek i wszyscy są sobie równi (przynajmniej z założenia). Polityka jest ogólnie rozumiana jako sztuka rządzenia, jednak przez odpowiednie dookreślenie wskazujemy na dziedzinę tych rządów – w tym wypadku na sztukę rządzenia w gospodarce. Ogólnie przez politykę gospodarczą uznaje się świadome oddziaływanie władz państwowych oraz instytucji i organizacji międzynarodowych na gospodarkę – jej dynamikę, strukturę, funkcjonowanie i stosunki ekonomiczne.
Podmiot polityki gospodarczej – najczęściej władza państwowa z odpowiednimi organami (centralnymi, samorządu terytorialnego); może dojść do sytuacji dominacji aparatu urzędniczego, jednak ważna jest obecność organów typu przedstawicielskiego. Pojawia się też pojęcie organów ponadnarodowych oraz ponadnarodowych podmiotów polityki ekonomicznej.
Polityka ekonomiczna powinna być podporządkowana zasadzie dobra wspólnego i działania racjonalnego.
Nauka polityki ekonomicznej – sposób jej nauczania – jak widać na naszym przykładzie, nie zawsze trafiony oraz skuteczny. Czasem wyróżnia się ekonomikę szczegółową (czasem zwaną ekonomiką politycznie stosowaną).
Nauczanie polityki gospodarczej (ekonomicznej) w Polsce sięga XIX wieku, w czasach PRL nazywano to wykładami z „planowania gospodarki narodowej”, a dopiero po 1990 roku powrócono na normalnej nazwy.
Metoda nauki polityki ekonomicznej – tutaj jest już jakiś wielki szit mówiący o tym, że do nauki polityki gospodarczej można wykorzystywać nawet eksperyment, postępowanie symulacyjne oraz metodę prób i błędów. Takie książki to i ja bym mogła pisać.
„społeczna gospodarka rynkowa” – mamy taki zapis w Konstytucji (art. 22), który rzekomo gwarantuje nam swobodę gospodarczą. Jednak to często jest weryfikowane przez realia gospodarcze, podobnie jak w wielu krajach UE: nie do końca deklaracje prawne zgadzają się ze stanem faktycznym.
Model gospodarczy a system gospodarczy – model jest pewnym założeniem, który chce się urzeczywistnić, bo przeczytało się o nim dużo w mądrych książkach. Jednak środki, jakimi się dysponuje stanowią podstawową barierę w przekształcaniu modelu w system.
Funkcje państwa w gospodarce – są różne, kwadratowe i podłużne, jednak najpierw trzeba sobie uświadomić pewne procesy, które mogą w gospodarce zaistnieć:
Nieefektywna alokacja – istnieją monopole, niedobór informacji, itp., co powoduje nierównomierne rozłożenie dóbr i usług, a to z kolei wywołuje cykliczne, naturalne kryzysy gospodarcze;
Efekty zewnętrzne – wolnorynkowe przedsiębiorstwa niechętnie będą usuwały szkody, które wyrządzają swoim działaniem (zanieczyszczenie środowiska, itp.);
Istnienie dóbr publicznych – czyli takich produktów, które są niezbędne dla społeczeństwa, ale kompletnie nieopłacalne dla pojedynczych przedsiębiorców. Jednak problem polega na tym, że jednostka nie może ich osiągnąć, stąd potrzebne jest społeczeństwo;
Dobra niemoralne – jeśli gospodarka dobrze funkcjonuje, to na rynku pojawią się producenci dóbr nielegalnych (broń, narkotyki, filmy z kotami w Internecie);
Rozwarstwienie społeczne – gospodarka rynkowa to nie socjalizm, w którym każdy miał mieć po równo, a wszyscy mieli gówno;
To wszystko stanowi argument za wprowadzeniem interwencjonizmu państwowego, czyli ingerencji państwa w procesy gospodarcze. Krytyka interwencjonizmu: państwo też jest niedoskonałe, konsumpcja dóbr publicznych może wzrosnąć w niekontrolowany sposób, obniżenie skłonności do przedsiębiorczości, marazm, chuj, dupa, cycki, opóźnienie reakcji (zanim państwo coś zauważy, to już się to dzieje). Ogólnie każde państwo stosuje interwencjonizm, jednak w różnym natężeniu: państwo może:
Określać strategię gospodarczą;
Formułować plany makroekonomiczne;
Nadawać odpowiednie prawo;
Redystrybuować (trudne słowo) dochody;
Produkcja oraz zakup dup i usług (lub dóbr i usług).
Dziedziny interwencjonizmu – nie rozumiem, czym różnią się od tych wcześniejszych punktów:
Zapewnienie bieżącej równowagi makroekonomicznej;
Przeciwdziałanie wahaniom cyklicznym
Tworzenie warunków do długotrwałego rozwoju
Budowa infrastruktury
Oddziaływanie na bilans płatniczy z zagranicą
Ochrona środowiska.
Funkcje ekonomiczne państwa:
Stabilizacyjna – przeciwdziałanie negatywnym zjawiskom gospodarczym, np. inflacji;
Alokacyjna – rozbijanie monopoli, pomaganie konkurencyjności
Redystrybucyjna – korygowanie podziału dochodu z zachowaniem minimum egzystencji, czyli w praktyce biedni i tak są biedni
Adaptacyjna – państwo dostosowuje gospodarkę do warunków zewnętrznych i wewnętrznych.
Funkcje zarządcze państwa: kontrola, administrowanie i planowanie w gospodarce. Funkcje społeczne: negocjacje i wychowanie.
Uwarunkowania polityki gospodarczej:
Zewnętrzne:
Położenie geograficzne – jest właściwie niezmienne, ale zmianie ulegają uwarunkowania zewnętrzne, co może wpływać na stosunku z sąsiadami, itp.
Sytuacja polityczna, stosunki z sąsiadami – podstawowe znaczenie dla wymiany handlowej
Międzynarodowa sytuacja gospodarcza
Przynależność do globalnych organizacji – czasem nie zależy od położenia geograficznego, ale zawsze wiąże się z jakimiś konsekwencjami, jakie musi ponieść wstępujące do nich państwo (np. przyjęcie danego prawa)
Terms of trade, cokolwiek by to nie było – warunki wymiany handlowej: stosunek cen towarów eksportowanych do importowanych: polepszają się, gdy eksport drożeje.
Wewnętrzne:
Zasoby naturalne – nie tylko bogactwa naturalne, ale też odsetek ziemi pod uprawy
Zasoby majątkowe:
Majątek trwały sfery produkcyjnej – środki trwałe, które pomagają w produkcji
Infrastruktura społeczno-gospodarcza – urządzenia służące do produkcji
Ludzkie – struktura demograficzna ludności oraz poziom wykształcenia, chęć do przedsiębiorczości, itp.
Gospodarowanie przestrzenne
Stosunek społeczeństwa do władzy
Układ sił politycznych
Stosunki narodowościowe w państwie – wiadomo, że jeśli jest więcej Cyganów, to raczej niedobrze
Ustrojowo-systemowe:
Ustrój społeczno-polityczny
Podział administracyjny
Rozwiązania instytucjonalno-systemowe
Cele polityki gospodarczej – zmienia się w czasie i przestrzeni, jednak ZAWSZE JAKIŚ JEST: nie można powiedzieć, ze państwo ingeruje w gospodarkę ot, tak sobie. Istnieje kilka rodzajów klasyfikacji celów polityki ekonomicznej, np.
cele generalne (zapewnienie postępu, suwerenności, równego podziału dóbr)
ekonomiczne (wzrost gospodarczy, dążenie do dobrobytu)
wzrost gospodarczy – podstawowy cel polityki gospodarczej – ma to zapewnić w miarę równą tendencję do pełnego zatrudnienia, stabilizację waluty, w ogóle krainę mlekiem i miodem płynącą. Czasem mądre niemieckie głowy od ordo liberalizmu nazwały coś takiego magicznym kwadratem – to działania z kilku dziedzin połączone i zrównoważone w jedną: mamy więc politykę wzrostu, która uważa na działania ekologiczne, stabilizację pieniądza i pełne zatrudnienie. Następnie w książce cały długi akapit poświęcono wychwalaniu UE i Traktatu z Maastricht.
społeczne (równy podział dochodów, wyrównanie nierówności, itp.)
ekologiczne – ochrona zasobów naturalnych.
Podmioty realizujące ww. cele: to już nie tylko państwo, ale też liczne stowarzyszenia, fundacje, samorządy lokalne; partie i politycy, organizacje pracodawców i pracobiorców, lobbyści.
Instrumenty polityki gospodarczej: ekonomiczne: rynek i jego formy, system pieniężny, planowanie gospodarcze, system motywacyjny i wynagrodzeń za pracę, technologie; prawne: system polityczny, uregulowania prawne dot. prowadzenia działalności gospodarczej, własności, itp.
Teoria konwergencji gospodarczej – z biegiem czasu poszczególne gospodarki upodabniają się do siebie: patrząc na to, co stało się po upadku bloku wschodniego, można przyznać tej teorii rację, ale jednak nie do końca: gospodarka każdego z państw różni się znacznie, więc gdzie tu podobieństwa?
Instrumenty polityki gospodarczej (znowu? Kurde, nie wiem, tak jest w podręczniku napisane)
Instrumentem można nazwać każdą zmienną, która pomaga osiągnąć zamierzony cel (instrument = narzędzie do osiągnięcia celu). Jednak nie każda zmienna jest tak od razu instrumentem – żeby do tego doszło, muszą zaistnieć trzy cechy:
kontrolowalność zmiennej – jeśli coś jest niezależne od podmiotu prowadzącego politykę gospodarczą, to nie jest zmienną; wiadomo, że nie ma też zmiennych zupełnie kontrolowalnych, jednak trzeba to rozsądnie wyważyć: jeśli podmiot kierujący polityką ma wpływ na jakiś czynnik, to wtedy jest to zmienna;
skuteczność
niezależność – możliwość odróżnienia tej zmiennej od innych.
Klasyfikacja instrumentów wg bezpośredniości oddziaływania:
bezpośrednie – nakaz danego działania, np. limity produkcyjne
pośrednie – oddziaływanie na postawy i zachowania, np. cła importowe:
pozytywne – zachęcanie do czegoś
negatywne – zniechęcanie
jednak UWAGA: bezpośredniość czy pośredniość jakiegoś instrumentu zawsze należy odnosić do danego celu: czasem jakiś instrument może być bezpośredni i pośredni jednocześnie!
Klasyfikacja instrumentów wg stopnia podatności na interwencje podmiotu zarządzającego:
uznaniowe
autonomiczne (reguły)
Klasyfikacja instrumentów wg czegoś innego:
jakościowe
ilościowe
czasem wyróżnia się jeszcze grupę narzędzi reform – zmiana jakościowa polega na istotnym przekształceniu całego systemu gospodarczego
Dziedziny polityki gospodarczej:
wg dziedziny oddziaływania:
polityka makroekonomiczna – w skali globalnej, cala gospodarka
polityka problemowa – dany cel, dziedzina polityki gospodarczej:
rodzaj poruszanego problemu:
polityka wzrostu
strukturalna
regionalna
ekologiczna
sektor oddziaływania:
przemysłowa
rolna
handlowa
mieszkaniowa
współpracy gospodarczej z zagranicą
rodzaj stosowanego instrumentu:
monetarna
ubezpieczeń
cenowo-dochodowa
budżetowa
inwestycyjna
zatrudnienia
naukowa
Każdą z kategorii podzielić można jeszcze bardziej, ale właściwie na co to komu, przecież i tak tego nie zapamiętamy.