szkoły ekonomia

Historia

Odrzucenie klasycznej ekonomii przez Keynesa wynikało z obserwacji gospodarek USA i Wielkiej Brytanii po I wojnie światowej, które zarządzane zgodnie z zasadami klasycznej ekonomii, nie osiągnęły wbrew tej teorii pełnego zatrudnienia. Przeciwnie, bezrobocie w tych państwach cały czas rosło, mimo dobrej koniunktury gospodarczej. Zdaniem Keynesa właśnie to zjawisko (stały wzrost inwestycji i efektywności pracy przy jednoczesnym wzroście bezrobocia) zdecydowało o powstaniu wielkiego kryzysu światowego.

Założenia szkoły Keynesizmu

Keynes posługiwał się często pojęciem całkowitego popytu, będącego ogólną sumą zapotrzebowania na dobra i usługi w całym systemie ekonomicznym. Pojęcie to znane było też w klasycznej ekonomii. Zdaniem Keynesa poziom produkcji i zatrudnienia wynika właśnie z całkowitego popytu, podczas gdy w ekonomii klasycznej to osiągnięty poziom produkcji i dostosowane do niego płace decydowały o całkowitym popycie.

W klasycznej ekonomii przyjmowano, że mechanizm popytu i podaży automatycznie reguluje całkowity popyt. Samoregulacja poziomu płac i cen miała gwarantować stałą równowagę między pełnym zatrudnieniem i całkowitym popytem. Nadmiar produkcji miał być zachowywany na przyszłość lub pożytkowany na nowe inwestycje. System stóp procentowych w tym modelu funkcjonował jako "koszt pieniądza", regulujący automatycznie optymalne proporcje między bieżącym spożyciem a tendencją do oszczędzania i inwestowania.

Chwilowa nierównowaga na rynku pracy wynika w teorii klasycznej tylko z istnienia zbyt dużej liczby chybionych inwestycji. Chybione inwestycje dają zatrudnienie i generują popyt, ale same nie generują właściwej podaży. Stąd na rynku pojawia się nadmiar pieniędzy wywołujący sztuczny popyt. Aby ten nadmiar zlikwidować, trzeba w czasach kryzysu obcinać płace, zamykać nierentowne firmy (będące efektem chybionych inwestycji) i podrażać koszty inwestycji przez wzrost bankowych stóp procentowych, aż do ponownego uzyskania równowagi.

W analizie Keynesa taki sposób radzenia sobie z kryzysem tylko pogarszał sytuację. Obniżanie płac i wzrost stóp procentowych powoduje w jego ujęciu spadek popytu i jednocześnie wzrost środków na kolejne inwestycje. Inwestowanie przy spadku popytu staje się jednak zbyt ryzykowne i dlatego środki na inwestycje ściągnięte z rynku zamiast generować nowe miejsca pracy i co za tym idzie powiększać całkowity popyt, pozostają niewykorzystane w bankach. Popyt więc cały czas spada, nie powstają nowe inwestycje, kolejne przedsiębiorstwa bankrutują na skutek spadku popytu i kryzys się coraz bardziej pogłębia.

Istnienie mnożnika Keynesa było później najczęściej krytykowanym elementem tej teorii, szczególnie przez monetarystów. Po uchyleniu sztucznego założenia o stałości poziomu cen, mnożnik traci na atrakcyjności, jako narzędzie interwencjonizmu państwowego. Realny mnożnik inwestycyjny wprost zależy od oczekiwań inflacyjnych. W takiej sytuacji popytowy impuls rządu może równie dobrze pomnożyć poziom cen, a nie realny produkt i dochody.

Efekt Keynesa

Gdy rośnie podaż pieniądza, nie są one wydawane na konsumpcję, lecz lokowane w papierach wartościowych. Wskutek tego rosną kursy, a oprocentowanie spada. To z kolei wzmaga popyt na dobra inwestycyjne, co w rezultacie daje wyższe dochody. Za dodatkowe pieniądze utrzymujący się z płacy kupują więcej dóbr konsumpcyjnych, co pociąga za sobą wzrost cen. Tak opisuje Keynes mechanizm inflacji, ale zjawisku temu nie przypisuje zbyt wielkiego znaczenia.
W szerszym, i nie do końca poprawnym, sensie monetaryzm to również doktryna ekonomiczna charakteryzująca się silnym poparciem i wiarą w skuteczność mechanizmów rynkowych i niechęcią do nadmiernej interwencji państwa w gospodarkę. Monetaryzm ogólnie biorąc jest powrotem do klasycznych, XIX-wiecznych poglądów w tej sprawie (choć jest on obecnie dużo bardziej subtelny i złożony) stojącym w ostrym konflikcie z inną szkołą ekonomiczną zwaną keynesizmem. Monetarystą jest w tym sensie zwolennik tej szkoły myślenia ekonomicznego. Monetaryzm w drugim sensie tego słowa charakteryzuje się silną wiarą w samoregulujące się mechanizmy rynkowe, odrzucaniem tych form interwencjonizmu państwowego, które wiążą się z dużym wypływem pieniądza z kasy państwa oraz postulowaniem prowadzenia stałej i przewidywalnej polityki "mocnego" pieniądza i co za tym idzie odrzucanie koncepcji "naprawiania" gospodarki przez zmiany podstawowych stóp procentowych. Trzeba jednak zauważyć, że nie każdego zwolennika wolnego rynku można określić jako monetarystę.

Historia

Monetaryzm jako współczesna szkoła ekonomiczna powstał około roku 1956. Za jego narodziny uważa się opublikowanie przez Miltona Friedmana tzw. ilościowej teorii pieniądza.

Friedman dowodził, że popyt na pieniądz jest ściśle zależny od kilkunastu zmiennych ekonomicznych i może być na ich podstawie stosunkowo łatwo obliczony. Stąd, jeśli państwo zwiększy emisję pieniądza ponad tę obliczoną wartość, spowoduje to szybki nadmiar pieniędzy w bilansach poszczególnych ludzi, który spożytkują oni w większości na dodatkową konsumpcję. Dodatkowa konsumpcja spowoduje tymczasowy wzrost standardu życia. Na dłuższą metę, ten chwilowy wzrost standardu nie będzie miał jednak pokrycia w podaży dóbr, która jest zależna tylko od potencjału wytwórczego, który przez sam fakt emisji pieniądza się nie zmienia. Tymczasowy wzrost spożycia powoduje jednak na dłuższą metę stały wzrost potrzeb, co pociąga za sobą stały nacisk na wzmożoną podaż pieniądza. W tej sytuacji państwo albo nadal zwiększa podaż pieniądza wywołując inflację, albo wywołuje niezadowolenie społeczeństwa obcinaniem jego dochodów. Pogląd ten stał w ostrej sprzeczności z obowiązującym wtedy keynesizmem, który głosił, że „ilość pieniądza w gospodarce jest sprawą drugorzędną” i że wzrost jego emisji nie powoduje automatycznie wzrostu spożycia.

Wzrost popularności monetaryzmu i spadek popularności keynesizmu wynikał z teoretycznej niemożności wyjaśnienia przez keynesizm fenomenu jednoczesnej inflacji i wzrostu bezrobocia w wielu krajach, w latach 60. i 70. XX wieku. Wg teorii Keynesa takie zdarzenie nie mogło po prostu mieć miejsca. Teoria Keynesa zakładała tłumienie podaży dóbr w okresie niskiego bezrobocia i wysokiej inflacji oraz pobudzanie podaży w okresie wysokiego bezrobocia i niskiej inflacji, nie wyjaśniała jednak co robić w sytuacji jednoczesnej wysokiej inflacji i bezrobocia.

Kolejne wątpliwości co do zasadności keynesizmu wywołała książka Miltona Friedmanna i Anny Schwartz A monetary History of the United States, 1867-1960, w której porównano efekty rozmaitych polityk monetarnych i ich długookresowy wpływ na gospodarkę USA. Autorzy dowodzili, że we wszystkich przypadkach kryzysu, które miały miejsce w USA, inflacja i deflacja były zawsze powodowane polityką monetarną, a nie samym wzrostem lub spadkiem popytu. Wywołało to długotrwały spór monetarystów z keynesistami na temat tego, czy aktywna polityka monetarna może w ogóle mieć jakiś pozytywny wpływ na gospodarkę. Spór ten następnie rozwinął się w długofalową dyskusję na temat efektywności różnych form interwencjonizmu, który w końcu podzielił także samych monetarystów na zwolenników pełnego zakazu interwencjonizmu i zwolenników niektórych jego form, takich jak polityka fiskalna (podatkowa), czy administracyjne rozbijanie monopoli. Dyskusja ta trwa wśród ekonomistów praktycznie do dziś.

W latach 80. keynesizm stracił swoją popularność i rolę wiodącej szkoły ekonomicznej przejął monetaryzm. Monetaryzm stał się także dobrą teoretyczną podbudową dla przeprowadzanych reform gospodarczych idących w kierunku zmniejszania interwencjonizmu, prywatyzacji i stabilnej polityki pieniężnej. W USA ideami monetaryzmu motywowane były przemiany gospodarcze zainicjowane przez Ronalda Reagana, a w Wielkiej Brytanii przez Margaret Thatcher. Sukcesy tych reform (choć miały też one swoje niepowodzenia) spowodowały wzrost popularności monetaryzmu w wielu krajach, w tym również w Polsce.

Do najważniejszych ekonomistów związanych ze szkołą neoklasyczną należeli William Stanley Jevons i Alfred Marshall. W badaniach neoklasycy wykorzystywali metodę równowag cząstkowych. Zdecydowana większość modeli zakładała doskonałą konkurencję.

Zakres badań

Ekonomia neoklasyczna nawiązując do klasycznego dorobku ekonomii klasycznej, twierdzi, że pomiędzy poszczególnymi czynnikami działalności gospodarczej istnieje ścisła współzależność. Ponadto, w procesie gospodarczym dochodzi do harmonijnego dopasowania się poszczególnych wielkości, co prowadzi do zapewnienie równowagi przy założeniu pełnego wykorzystania czynników produkcji. Tym samym cena na rynku jest wielkością wyznaczaną przez popyt i podaż.

W latach dziewięćdziesiątych neoklasycy przy udziale analizy marginalnej rozwijali koncepcję krańcowej produktywności czynników wytwórczych. Nowa analiza dotyczyła głównie sposobu podziału rzadkich zasobów pomiędzy alternatywne zastosowania na rynku. Do innych kluczowych pojęć tamtego okresu możemy zaliczyć także: malejąca użyteczność krańcowa, maksymalizacja użyteczności, międzyosobowe porównywanie użyteczności. Przy założeniu chęci do maksymalizacji zysku/użyteczności budowano modele teoretyczne dotyczące gospodarstw domowych i przedsiębiorstw, jak na tamte czasy wysoce abstrakcyjne. O ile powstające modele dotyczyły głównie strony popytowej gospodarstw domowych i przedsiębiorstw, tak podaż nie odnalazła dużego zainteresowania w konstrukcjach teoretycznych.

Metoda

Rozpowszechnianie analizy marginalnej nie odbywało się szybko, gdyż wiązało się kontrowersjami wokół nowej techniki. Pomimo, iż wcześni neoklasycy kładli nacisk na różnice pomiędzy swoimi poglądami a poglądami klasycznej ortodoksji, to w późniejszym okresie zdali sobie sprawę, że owe różnice polegały na zastosowanej metodzie, bazującej na budowaniu abstrakcyjnych modeli. Zastosowanie matematyki, statystyki i ekonometrii w rozważaniach doprowadziło do uzmysłowienia ekonomistom siły ich modeli.

Wielkie kryzysy inflacyjne

W Polsce w ciągu pięciu lat cena dolara wzrosła z 9 marek polskich w 1918 r. do ok. 6,4 miliona.

W tym samym okresie w Rzeszy Niemieckiej wartość marki niemieckiej do dolara zmalała z ok. 4,20 marek do 4,2 biliona marek za dolara (cena znaczka pocztowego w listopadzie 1923 r. wynosiła 500 miliardów marek).

W czasie kryzysu ekonomicznego na Węgrzech w 1946 r. miesięczna skala inflacji wynosiła 41,9 biliarda procent (odpowiadało to podwajaniu się wysokości cen co 15 godzin). U szczytu inflacji jeden znaczek pocztowy kosztował 20 kwadrylionów (jedynka z 24 zerami) pengő. Podczas wprowadzania forintów w sierpniu 1946 przelicznik z pengö wynosił 1 do 400 kwadryliardów (tysiąc kwadrylionów, jedynka z 27 zerami) pengö.

W latach 1988-1989 wzrosła gwałtownie inflacja w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej (patrz tabela). Kryzys skłonił władze PRL do rozmów z opozycją, co zapoczątkowało przemiany ustrojowe w Polsce i w pozostałych krajach Bloku Państw Demokracji Ludowej.[potrzebne źródło]

Jak twierdzi Centralny Bank Zimbabwe, roczna stopa inflacji w tym kraju wynosi 2,2 miliona procent przez co jest najwyższa na świecie. Miejscowi ekonomiści (nie powiązani z Centralnym Bankiem Zimbabwe) sądzą że inflacja w kraju wynosi nie 2,2 miliona ale nawet 7 milionów procent. Wg najnowszych danych z 9 października 2008 inflacja w lipcu 2008 podskoczyła do 231 mln. procent, podczas gdy w czerwcu wynosiła 11,2 mln. Procent.

Inflacja w Polsce

Stopa wzrostu inflacji w okresie PRL, szczególnie w latach 50. i 70. XX wieku oraz przy zmianach władz jest iluzoryczna, nie sposób szacować inflacji[potrzebne źródło], gdy państwo reglamentowało towary, planowało produkcję i konsumpcję.

W okresie PRL miała miejsce nierównowaga rynkowa. Jedną z metod zaniżania inflacji w PRL było wycofywanie produktu z rynku i wprowadzanie nań ponownie – pod inną nazwą i z wyższą ceną.[potrzebne źródło]

Hiperinflacja w roku 1989 spowodowana była przede wszystkim uzgodnionym podczas obrad "Okrągłego Stołu" wprowadzeniem zasady waloryzacji płac o wartość inflacji.

W zestawieniu inflacja liczona od roku 1989 odpowiada pozycji "Inflacja IV – wskaźnik inflacji średniorocznej (średnia inflacji I z ostatnich 12 miesięcy" z tabeli w serwisie finansowym Money.pl (patrz linki zewnętrzne). Patrząc na wskaźniki inflacji średniorocznej od roku 1989 widzimy hiperinflację w roku 1989, która trwała jeszcze na początku 1990 roku i zawyżyła inflację średnioroczną za rok 1990.

Reformy (plan Balcerowicza) ministra finansów Leszka Balcerowicza i premiera Tadeusza Mazowieckiego spowodowały obniżenie inflacji od w roku 1990.[potrzebne źródło] Wtedy też miała miejsce likwidacja PGR-ów i pierwsza fala bezrobocia. Nastąpiło znaczne zmniejszenie popytu na towary. W następnych latach inflacja systematycznie się zmniejszała.

Gwałtowny jej spadek nastąpił w roku 2002. W tym czasie w Polsce gwałtownie wzrosło bezrobocie połączone z wielką skalą prywatyzacji i z reformą ZUS-u. W roku 2004 obserwujemy niewielki wzrost inflacji po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej.

Pierwsze koncepcje naturalnej stopy bezrobocia pojawiły się w latach 60. XX wieku, a ich autorami byli Milton Friedman i Edmund S. Phelps. Twierdzili oni, że w gospodarce znajdującej się w stanie równowagi zawsze występuje pewien poziom bezrobocia, który jest niezależny od zmian w popycie globalnym. Występowanie naturalnej stopy bezrobocia M. Friedman wiązał z niedoskonałym funkcjonowaniem rynku pracy i jego odstępstwami od modelu doskonałej konkurencji. Friedman twierdził, koszty zbierania informacji o wolnych miejscach pracy i wolnej sile roboczej, koszty mobilności siły roboczej, zmiany strukturalne na rynku pracy sprawiają, że w gospodarce zawsze występuje pewien poziom bezrobocia, który jest niezależny od zmian koniunktury gospodarczej.

Zarówno Phelps jak i Friedman twierdzili, że w gospodarce występują mechanizmy które sprowadzają rynek pracy do naturalnej stopy bezrobocia. Różnica między bezrobociem faktycznym i naturalną stopą bezrobocia jest stanem przejściowym.

Teoria naturalnej stopy bezrobocia była dla ekonomistów kolejnym argumentem, który miał dowodzić niezasadność ekspansywnej polityki pieniężnej. Ekspansywna polityka pieniężna, której celem jest zapewnienie pełnego zatrudnienia w gospodarce przynosi,zdaniem części ekonomistów tylko krótkookresowe efekty. Ekspansja pieniężna powoduje, że w krótkim okresie w gospodarce dochodzi do wzrostu popytu, wzrostu cen, spadku poziomu płac realnych i wzrostu zatrudnienia. W długim okresie pracownicy zauważają spadek realnych płac i żądają wzrostu płac nominalnych. Rezultatem tego jest powrót do wyższych płac realnych, niższy poziom zatrudnienia i wyższa inflacja.

Czynniki wpływające na naturalną stopę bezrobocia

- Jakość systemu informacji o wolnych miejscach pracy

- Jakość instytucji państwowych

- Wielkość zasiłku dla bezrobotnych

- Elastyczność systemu edukacji

- Mobilność siły roboczej

- Obecny poziom technologii

Historia

Koncept NAIRU pojawił się wraz ze wzrostem popularności krzywej Phillipsa, która przedstawiała zależność pomiędzy stopą bezrobocia a stopą inflacji dla krajów przemysłowych o mieszanej gospodarce. Analitycy stwierdzili, że ta zależność uniemożliwia jednoczesne starania rządu mające na celu zmniejszenie bezrobocia i stabilizację cen. Dlatego rząd powinien znaleźć punkt równowagi pomiędzy inflacja a bezrobociem, taki który doprowadzi do społecznego dobrobytu.

Spadek popularności

W latach 70. XX w. w Stanach Zjednoczonych i kilku innych przemysłowych krajach, krzywa Phillipsa straciła na popularności. Wynikało to stąd iż jednocześnie rosło bezrobocie jak i inflacja. Wielu ekonomistów wzbudzało obawy, że krzywa Phillipsa nie ma naukowych podstaw. Jednakże Milton Friedman i Edmund Phelps, którzy popierali koncept Phillipsa, utrzymywali, że krzywa Phillipsa nie może być podstawą do określania całej wiedzy o gospodarce ponieważ przedstawia ona jedynie zależność pomiędzy zmiennymi bezrobocia i inflacji. Przeciwnicy tej teorii uważali iż makroekonomiczna polityka rządu, która jest zdeterminowana przez cel obniżenia bezrobocia, powoduje iż oczekiwania inflacyjne zmieniają się tak że inflacja nieustannie wzrasta a nie następuje redukcja bezrobocia. Wynikające z tego zalecenia były następując: Żaden poziom bezrobocia będący poniżej poziomu krytycznego (NAIRU) nie powinien wpływać na politykę gospodarczą rządu. Teoria mówi, że jeżeli U- stopa bezrobocia, N- NAIRU to:

- U<N oczekiwania inflacyjne będą rosły czyli poziom inflacji będzie wzrastał

- U>N oczekiwania inflacyjne będą spadać czyli wystąpi deflacja.

- U=N oczekiwania inflacyjne pozostaną na tym samym poziomie (przy założeniu braku szoków podażowych)

Krzywa Philipsa bardzo często stosowana była do ukazania skutków zmian popytu globalnego. Jeżeli popyt globalny wzrastał, inflacja rosła co pociągało za sobą spadek bezrobocia, poruszaliśmy się wiec w górę wzdłuż krzywej. Gdy popyt globalny spada, doprowadza to do ruchu w dół wzdłuż krzywej. Krzywa Philipsa jest wypukła do początku układu współrzędnych, wyjaśnia się to tym, że przy wzroście popytu globalnego początkowo mamy do czynienia z nadwyżką siły roboczej, która może być zatrudniona aby zaspokoić zwiększony popyt, bez konieczności zwiększania płac. W miarę zmniejszania się zasobów siły roboczej, pracodawcy muszą oferować coraz to wyższe wynagrodzenia.

Położenie krzywej Philipsa uzależnione jest od pozapopytowych czynników, które wywołują inflacje i bezrobocie. Możemy wyróżnić tutaj takie jak: bezrobocie strukturalne, oraz frykcyjne, jak również inflacja kosztów, inflacja strukturalna czy inflacja wywołana oczekiwaniami. Jeżeli któryś z tych czynników wzrośnie (stopa inflacji lub stopa bezrobocia) to krzywa ta przesunie się w prawo i w górę. Stabilność krzywej ukazana przez Philipsa na przestrzeni prawie 100 lat, świadczy o tym, że pozapopytowe czynniki nie uległy dużym zmianom.

Krzywa Philipsa jednak bardzo uprasza problem inflacji i bezrobocia. Na przełomie lat 60-tych i 70-tych dwudziestego wieku duża większość ekonomistów uważała, iż relacja ta jest rodzajem prawa ekonomicznego i ma charakter uniwersalny. W wyniku tegoż przeświadczenia wiele rządów państw uważało, że należy utrzymywać wysoką stopę inflacji, w celu obniżenia bezrobocia. Jak okazało się mniej więcej w połowie lat 60-tych zależność opisywana przez tą krzywą przestała się sprawdzać. Wielka Brytania, ale nie tylko zaczęła doświadczać rosnącego bezrobocia z jednocześnie rosnącą inflacją. Dziś jest już jasne, że bezrobocie i inflacja nie muszą być wcale powiązane odwrotną zależnością, a krzywa Phillipsa sprawdza się tylko w pewnych, szczególnych warunkach.

Teoretyczny model, który pokazuje, dlaczego krzywa Phillipsa może pokazywać prawdziwą relację pomiędzy inflacją a bezrobociem jedynie na krótką metę, a nie zależność długookresową wprowadził do ekonomii Edmund Phelps. W jego modelu, istotny wpływ na zmiany płac mają oczekiwania inflacyjne pracowników. Kiedy wraz ze wzrostem płac nominalnych zwiększa się także poziom cen, siła nabywcza ich wynagrodzeń nie zmienia się.

W takim przypadku nie jest racjonalne zwiększanie przez nich nakładów pracy, czyli podejmowanie zatrudnienia. W krótkim okresie – ulegając tzw. iluzji pieniądza – pracownicy mogą jednak podejmować pracę uważając, że nastąpił wzrost płac. Phelps dowodzi, że ze względu na oczekiwania zmian inflacji w przyszłości, pracownicy nie dają się jednak zaskakiwać w sposób systematyczny. W efekcie, polityka gospodarcza powodująca wzrost inflacji nie jest skuteczna w walce z bezrobociem. Po przejściowym wzroście zatrudnienia, bezrobocie wraca do starego poziomu, podczas gdy inflacja pozostaje na poziomie wyższym.

Histereza
zjawisko społeczne występujące w gospodarce i polegające na tym, że długookresowa równowaga w gospodarce jest uzależniona od zjawisk, które pojawiły się w krótkim okresie. Bardzo dobrze zjawisko histerezy można wyjaśnić obserwując rynek pracy i pojawiające się na nim bezrobocie.

Na wykresie przedstawiono funkcję podaży pracy (skłonności do podjęcia pracy) AJ oraz funkcję popytu na pracę LD. W tym modelu zakłada się, że są one od siebie niezależne, ale zależne od poziomu płac realnych. Oznacza to m.in., że liczba osób skłonnych do podjęcia pracy przy różnej wysokości płacy realnej nie zależy od położenia krzywej LD. Założenie to jednak nie musi odpowiadać rzeczywistości. Punktem równoważącym rynek pracy jest początkowo punkt E. Przy zmianie położenia krzywej popytu z LD do LD’ i krzywej podaży z AJ do AJ’ ustala się nowa równowaga – punkt D. Jednak w przypadku ponownego przesunięcia się krzywej popytu do położenia LD, równowaga nie powraca do punktu E, ale stabilizuje się w punkcie G.


Przyczyny występowania zjawiska histerezy

W gospodarce występuje histereza, gdy jej równowaga długookresowa zależy od ścieżki zmian zachodzących w niej w krótkim okresie. W końcu lat 80. za pomocą koncepcji histerezy ekonomiści próbowali wyjaśniać przyczyny wysokiego, uporczywego bezrobocia trapiącego Europę Zachodnią. Oto najczęściej formułowane hipotezy dotyczące możliwych kanałów oddziaływania histerezy.

Skutki zjawiska histerezy dla polityki gospodarczej

Powyżej przedstawione przykłady pokazują, że krótkookresowe zmniejszenie popytu może przynieść długoterminowe skutki w postaci trwałego spadku zatrudnienia i produkcji oraz wzrostu naturalnej stopy bezrobocia. Zjawisko to ma dwie implikacje dla polityki gospodarczej:

Próby zwiększania popytu globalnego mogą okazać się niebezpieczne jako sposób rozwiązania problemu bezrobocia, gdyż skutkiem tego może być duża inflacja. Jest to tym bardziej niebezpieczne, im dłuższy okres późniejszych dostosowań, a zmiany popytu globalnego takich wymagają.

Ważne jest także, żeby nie dopuszczono do spadku popytu, gdyż tylko dzięki rozsądnemu zarządzaniu popytem gospodarka może powrócić do stanu poprzedniej równowagi.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Klasycy francuskiej szkoły ekonomicznej - Bastiat, Zarządzanie OK, ekonomia
szkoly ekonomii, Prawo, Wstęp do ekonomii i przedsiębiorczości, MAKROEKONOMIA
HME Wyklad 8 Wspolczesne nurty i szkoly ekonomiczne
Zeszyty Naukowe Małopolskiej Wyższej Szkoły Ekonomicznej 1999, nr 1
Glowne szkoly ekonomiczne 1, ZiIP, makroekonomia
Szkoly ekonomiczne
PODEJSCIA DO GOSPODARKI szkoly ekonomiczne
Ekonomiczna analiza prawa własności w ujęciu szkoły austrackiej
AD ekonomika1, do szkoły, ściągi
Polityka fiskalna - jej zadania i sposoby realizacji, do Szkoły, matura, praca mgr i podyplom., ency
1 Współczesne szkoły myślenia ekonomicznego w ekonomiiid 10050 ppt
Istota i zadania handlu hurtowego, do Szkoły, matura, praca mgr i podyplom., encyklopedie, ściągi, E
Struktura prokuratury i jej zadania, do Szkoły, matura, praca mgr i podyplom., encyklopedie, ściągi,
Geografia ekonomiczna - zestaw pytań, Do szkoły i na uczelnię, Geografia Ekonomiczna
Zadania państwa w zakresie obowiązku obrony Rzeczypospolitej, do Szkoły, matura, praca mgr i podyplo
Dowody księgowe do wykorzystania, do Szkoły, matura, praca mgr i podyplom., encyklopedie, ściągi, Ek
Ekonomia średniowiecza i?łszywe szkoły tej
Władza wykonawcza w Polsce, do Szkoły, matura, praca mgr i podyplom., encyklopedie, ściągi, Ekonomia

więcej podobnych podstron