Eutanazja

Eutanazja – zabójstwo czy wybawienie?

Rozpoczynając rozważania nad zjawiskiem eutanazji, należy rozpocząć od genezy tego zjawiska. Wbrew pozorom eutanazja nie jest wytworem współczesnej cywilizacji „Zachodu”. Swoje korzenie ma ona w starożytnej Grecji i Rzymie, będąc raczej formą przygotowania człowieka do rozstania się ze światem żywych, niż bezpośrednią formą pozbawienia chorych i cierpiących życia. Greckie określenie „euthanasia” oznacza po prostu „dobrą śmierć”, podkreślając tym samym bardziej filozoficzną i psychiczną formę przygotowania się ludzi antyku do śmierci. Pierwsze wzmianki o tym zjawisku odnajdujemy w pochodzącej z V w. p.n.e., komedii Kratinosa o nieustalonym tytule. Określił on euthanasie jako "osobę mającą dobrą śmierć". Podobny pogląd co do „dobrej śmierci” ukazuje krąg kulturowy starożytnego Rzymu. Opis śmierci cesarza Oktawiana Augusta przedstawia podejście Rzymian do tego procederu. Cesarz chciał umrzeć w spokoju, bezboleśnie, szybko a nade wszystko świadomie, tak by móc uporządkować swoje sprawy, co było mu dane. Zatem w powyższych znaczeniach, na początku swojej historii, termin "eutanazja" oznaczał śmierć naturalną, ale w takim stanie zdrowia, by nie była ona powolnym umieraniem połączonym z cierpieniem.

Wraz z dalszym rozwojem cywilizacyjnym następuje ewolucja eutanazji, coraz znaczniej odbiegając od pierwotnej formy z okresu antyku. Ukazywana w starożytności „dobra śmierć” przeistoczyła się w pozbawianie życia nie wygodnych jednostek, zagrażających kształtującym się państwom w okresie średniowiecza; w późniejszym okresie przeciwnikom rewolucji , aż na początku XX w. wykrystalizowała się obecna forma pozbawiania życia osób niedołężnych, chorych, cierpiących czy dzieci, zaraz po narodzeniu. Stąd też w tym okresie występuje pierwszy podział eutanazji na: ortotanazje oraz eutanazję czynną jako zabójstwo z litości. Ortotanazja jest zaniechanie dalszego sztucznego podtrzymywania życia pacjenta będącego uzależnionym od funkcjonowania aparatury medycznej. Natomiast eutanazja czynna jest bezpośrednim podaniem środków chemicznych, których celem jest uśmiercenie osoby proszącej o ten „zabieg”.

Laicyzacja, starzenie się społeczeństw krajów wysoko rozwiniętych oraz załamywanie się więzi rodzinnych doprowadziła na przełomie XX i XXI w., do rozprzestrzenienia się zabiegów eutanazji w świadomości ludzkiej. Rodzący się problem społeczny doprowadził do koniecznych zmian w prawach państw, gdzie odsetek ludzi popierających lub sprzeciwiających się eutanazji, wymuszał na rządzących ustosunkowanie się do zaistniałej sytuacji, bądź pisanie nowych ustaw regulujących lub zakazujących tego procederu. Do grona państw które zalegalizowały eutanazję zalicza się Holandię, Belgię, Luksemburg, Albanię, Japonię, amerykańskie stany Teksas i Oregon oraz Szwajcarię. Szczególna forma dozwolonej eutanazji występuje w Szwajcarii, gdzie można przepisać lek nasenny w śmiertelnej dawce, jednak chory musi go przyjąć samodzielnie. W pozostałych krajach eutanazja jest niedozwolona i karana jak zwykłe zabójstwo lub w sposób łagodniejszy. W Polsce eutanazja jest karalna, a w kodeksie karnym określona jest jako występująca zawsze pod wpływem współczucia dla cierpiącej osoby i na jej żądanie. Mimo to Polacy decydują się na eutanazję poza granicami kraju, w państwach gdzie jest ona legalna. Dlatego więc toczy się publiczna debata mająca obecne prawo zmienić, w celu legalizacji eutanazji czynnej, na co nie zgadza się duży odsetek obywateli oraz Kościół Katolicki.

Chęć popełnienia „samobójstwa”, bo tak należy rozumieć zabiegi eutanazji, nie są podejmowane z dnia na dzień. Zjawisko to można porównać do katastrofy lotniczej, na którą składają się poszczególne małe kroki zmierzające do wypadku. Identycznie wygląda sytuacja u osób, które decydują się na eutanazje swoich bliskich, czy nawet wobec siebie. Jeżeli są to osoby wyniszczone przez chorobę, pozbawione radości życia, a zwłaszcza marzeń i celów w życiu, wysyłają one często pomijane przez najbliższych symptomy w chęć pogodzenia się z życiem i chęciom odejścia z tego świata. Jednak obecne tempo życia, zrywanie więzi rodzinnych oraz obojętność ludzi na losy sąsiadów czy znajomych, doprowadza tych ludzi do wspomnianej „katastrofy”, która jest ostatnim desperackim głosem o pomoc. W tym momencie może wiele osób zadać sobie pytanie o losy tych ludzi którzy nie mają szans na wyleczenie z choroby, która jest niekończącym się cierpieniem. Współczesny człowiek nie potrafi pozwolić umrzeć osobie przewlekle chorej, dając jej nadzieje która jest pusta w swej wymowie, nie oswajająca chorego ze śmiercią. Należy tutaj przywołać pierwotną formę eutanazji ukształtowaną przez starożytnych. „Dobra śmierć” jako forma „lekcji umierania”, zarówno dla wyznawcy jakiejkolwiek religii czy wieku jest gwarancją właściwego pożegnania się ze światem jak i najbliższymi. Właśnie antyczne porządkowanie własnego świata, „powolne zamykanie Wielkiej Księgi” naszego życia jest tym czego nie wymaga ani nowej kodyfikacji prawa, ani debat publicznych czy nakładów finansowych, lecz „angażowania” się w śmierć jako pomoc w tym przedsięwzięciu. Eutanazja – zabójstwo czy wybawienie? Żadne z tych określeń nie jest adekwatne do tego zjawiska. Zabójstwo to nie jest spowodowane nienawiścią wobec danej osoby, lecz jest aktem bezsilności rodziny wobec cierpienia i bólu który towarzyszy osobie bliskiej oraz brakiem umiejętności towarzyszenia cierpiącym w wspólnym przeżywaniu i „umieraniu”. Wybawieniem także nie jest, gdyż osoba ta umiera w gruncie rzeczy nieszczęśliwa, a sygnały które wysyłała przez ostatnie miesiące, a nawet lata nie były odebrane przez rodzinę, jak i przez środowisko. Kończąc niniejszą pracę pragnę się zwrócić do zwolenników legalizacji eutanazji w słowach Ryszarda Fenigsen’a: „Samobójstwo i „dobrowolna eutanazja” nie są spełnieniem absolutnej wolności człowieka, ale wolność tę zabijają. Tylko ktoś, kto żyje, może być wolny. Umarły jest całkowicie i na zawsze wszelkiej wolności pozbawiony.”

Patryk Banasiak kl. IIc


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Eutanazja ulga w cierpieniu czy brak zrozumienia jego sensu
Eutanazja 4
Eutanazja
Dobro chorego i eutanazja
Moralna ocena eutanazji w nauczaniu, Pedagogika
wykład3 - Eutanazja, Stomatologia UMED, prawo medyczne, prawo i etyka w stomatologii 2010-2011
Eutanazja wśród dzieci, Eutanazja, bioetyka itp
eutanazja 5US7MSDDH2NXMWGGTHCGXNCMV3E7HEG5FI5JXSQ
ZA eutanazją ?bata
Etyka eutanazja?orcja bioetyka?dania naukowe
Eutanazja jako współczesny problem etyczny
Praca- eutanazja, AWF - WSKFiT
Eutanazja (2)
Eutanazja
Eutanazja
10 Eutanazja zagrożenie współczesności
Ustawodawstwo i praktyka ws eutanazji na swiecie, Eutanazja, bioetyka itp
eutanazja i samob jstwo wspomagane medycznie
Eutanazja2, Eutanazja, bioetyka itp

więcej podobnych podstron