Recenzja Poczwarka

Recenzja książki Doroty Terakowskiej „Poczwarka”

Zanim sięgnęłam po „Poczwarkę”, słyszałam wiele pozytywnych opinii na jej temat od osób, które już ją przeczytały. Po przeczytaniu – ja również zasilam szeregi czytelników polecających tę książkę.

Na początku książki czytamy o młodym małżeństwie, którym wszystko wspaniale się układa, realizują swoje życie zgodnie z założonym planem. Mają wszystko co każdy z nas chciałby mieć: miłość, nawy wspaniały dom urządzony w najnowszych trendach, pieniądze, prace i plany na wspaniałą przyszłość. Rodzi im się dziecko, również zaplanowane i już z zaplanowaną przyszłością. Jednak wraz z narodzinami, ich cudowny świat się zawalił – dziecko nie jest takie jak by chcieli, ma zespół Downa i plamkę na mózgu, co ma razem spowodować większe trudności w funkcjonowaniu niż w typowym zespole Downa. Młode małżeństwo wie, że to nowo narodzone dziecko zniszczy wszystko co zaplanowali i nie chcą go jak i kłopotów, które z dzieckiem miałyby im towarzyszyć przez całe życie.

Już te pierwsze wydarzenia w książce, skłaniają do zastanowienia się nad własnym życiem i zatrzymaniem się nad podobną sytuacją. Przecież wszyscy chcą być szczęśliwi, mieć dom, rodzinę, dobrą pracę, być kochanym. Nikt nie planuje mieć chorego dziecka, które będzie wymagało od nas ciągłej uwagi i poświęcenia, wyrzeczeń i wyzwań. Sytuacja małżonków nakłoniła mnie do zastanowienia się, co ja zrobiłabym w tej sytuacji, otrzymując taki „Dar od Boga”? Wybrałabym to co dla mnie lepsze, (podeszłabym do sytuacji egoistycznie) czy też to co lepsze dla niewinnego maluszka, potrzebującego opieki i miłości? Czy na pewno postąpiłabym jak Ewa, która wbrew swojemu mężowi zabiera dziecko? Trudno jednak odpowiedzieć na to pytanie nie znajdując się w takiej sytuacji. Jestem zdania, że bez oporów zaakceptowałabym dziecko i pokochała jak zdrowe….. ale czy na pewno…

Dalsze życie małżonków nie jest już bajkowe. Ewa zostaje „sama” z niepełnosprawnym dzieckiem. Adam izoluje się od niej i od córki, której w ogóle nie chciał. Życie kobiety staje się nieustannym poświęceniem i wyzwaniami stawianymi przez kolejne dni. Zdarzają się dni dobre ale i bardzo ciężkie i widać jak z Ewy uchodzi radość życia. Obserwujemy jej rozterki: z jednej strony wstręt do własnego dziecka, które jest grube i niezgrabne, z drugiej miłość, zatroskanie o jej dobro i radosne chwile spowodowane drobnymi czynami dziecka.

W książce dostrzegamy również odmienny świat małej Myszki, interesujący pełen doświadczeń i odczuć, a także jej miejsce spotkań z inną rzeczywistością, gdzie może inaczej funkcjonować i myśleć. Opisane przeżycia Myszki, uzasadniają racjonalnie każde jej zachowanie. Dotarło do mnie, osoby patrzącej z boku, że dla osób upośledzonych, ich stan jest normalnością i również mogą mieć własne racje uzasadniające ich czyny. Ponadto zaczynam się zastanawiać… a może mieć nadzieję, że każdy niepełnosprawny może mieć takie miejsce gdzie może być sobą, wyrażać to czego my wokół nie rozumiemy i być szczęśliwym.

Koniec książki był dla mnie bardzo poruszający. Śmierć zaledwie ośmioletniej Myszki, niby radosna bo dla niej to odejście do lepszego świata. Dla matki ogromna strata – umiera jej jedyne dziecko, któremu poświęciła się bez reszty, ale też szansa na nowe życie, uwolnienie od utrapień, a w tym wszystkim historia ojca. Jakże ironiczna, poszukiwał winy Ewy w ułomności Myszki a to jednak on sam był winny. A na dodatek w dzieciństwie najbardziej na świecie kochał brata takiego jak córka, której nie chciał, którą ciągle unikał.

Po zakończonej lekturze „Poczwarki” pozostaje we mnie odczucie miłości do niewinnej niczego Myszki, tak „normalnej” w swojej niepełnosprawności, tak ciekawej świata i przyjaznej. Myszki – „Daru Boga” dla ojca, który go odrzucił i dla matki, która mimo wszystko była w stanie trwać przy dziecku ryzykując dla niej wszystkim.

Wioleta Niemczyk


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
RECENZJA POCZWARKI
pawm recenzja ep03 2006 id 3516 Nieznany
dsp recenzja re06 2007
lis recenzja el 03 2006
pic12f recenzja re1005
cps recenzja re0205
recenzja3, UMED Dietetyka, I Rok, Biologia i parazytologia
recenzja filmu, pedagogika, semestr I, wstęp do pedagogiki, inne
recenzja 1
Recenzja Korczak
Recenzja wystawy
recenzja filmu
Recenzja z wycieczki
Władca Pierścieni recenzja
Recenzja przeglądów teatralnych osób niepełnosprawnych
Recenzja sztuki Teatru Telewizji pod tytułem
dydkatyka języka recenzja
leaa recenzja re0804
pic12f recenzja ep0505

więcej podobnych podstron