Lekcja anatomii (Rembrandta)

  1. Lekcja anatomii (Rembrandta)

Typ liryki

Lekcja anatomii (Rembrandta) to przykład liryki roli. Wiersz jest monologiem lekarza. Doktor wysuwa się na pierwszy plan, ale towarzyszą mu studenci. Pojawiają się formy 1 os. l.m. (np. „odrzućmy”), bo wraz ze studentami tworzy on środowisko lekarskie.

 

Podmiot liryczny i jego kreacja

Podmiot liryczny to lekarz objaśniający studentom (mężczyznom) tajniki sekcji zwłok. Góruje on nad nimi, bo ma wiedzę, zwraca się bezpośrednio do nich (np. zwroty: „poda wam”, „ten zabieg znany panom zapewne z prac domowych”), mówi, co mają robić. Przypomina to wykład. Lekarz jest zobojętniały, gdyż jest doświadczony w zawodzie, dokonywanie sekcji to dla niego codzienność. Wypowiada się rzeczowo, chłodno.

 

Sensy utworu

Inspiracją do napisania tego utworu był obraz Rembrandta van Rijna Lekcja anatomii doktora Tulpa. Obraz przedstawia wykładowcę objaśniającego studentom sekcję zwłok, która pozwala zgłębić tajemnice ciała ludzkiego.

 

Grochowiak nawiązuje do tego, co nieodłączne w życiu człowieka, przemijania. Sekcja zwłok jest pretekstem do rozważań na temat ludzkiej egzystencji. Odbiorca ma wrażenie, że lekarz wyjaśnia, jak dokonywać sekcji zwłok, gdyż mówi o zdejmowaniu ligniny, płukaniu octem… Jednak tak naprawdę jest to instrukcja, jak należy usuwać kolejne warstwy, żeby dotrzeć do wnętrza człowieka. I lekarz wcale nie ma na myśli ciała, tak samo można zdejmować warstwy uczuć i przeżyć. Lekarz sugeruje usunięcie maski, „siatki krzywd”… Tym samym zostaje odkryta prawda o człowieku, który wiele doświadcza, kryje się za różnymi maskami – dopiero cięcia nożem ujawniają jego tajemnicę.

 

Wiersz odkrywa istotę ludzkiej egzystencji. Pokazuje też znieczulenie człowieka – lekarz, często obserwujący te same obrazy, przestaje współodczuwać, towarzyszy mu rutyna, która zabija uczucia. Lekarz kończy pracę, gdy zapada zmierzch, sekcja nie pozostawia na nim większego wrażenia. Podobnie zresztą jak śmierć.

 

Przeciwstawieni są mu słuchacze, którzy niewiele doświadczyli. Są wrażliwi i zdolni do odczuwania lęku czy współczucia. Mężczyzna zachęca ich słowami: „Panowie spojrzą śmielej”. Ta sytuacja jest dla niego codziennością.

 

Grochowiak zrywa z estetyzmem, opisuje to, co brzydkie, ale jednocześnie prawdziwe, bo dotyczące człowieka.

 

Budowa i język utworu

Wiersz nie posiada uporządkowanego układu wersyfikacyjnego. Podmiot liryczny mówi niemalże zdaniami, jednak nie pokrywają się one z końcami wersów – są pourywane. Język jest adekwatny do podjętego tematu, momentami medyczny. Grochowiak używa metafor, podmiot liryczny w czasie sekcji odwołuje się do przykładów z życia: zdejmowanie uczuć przyrównuje do prac domowych polegających na nawijaniu wełny.

W wierszu brak poetyckości, jest rzeczywistość, a więc zwroty łatwo zrozumiałe, pomagające w objaśnianiu przyziemnych czynności.

2. Próba interpretacji wiersza Stanisława Grochowiaka "Lekcja anatomii (Rembrandta)"

Wiersz Grochowiaka to poetycki komentarz do obrazu Rembrandta van Rijna pochodzącego z 1632 roku zatytułowanego ,,Lekcja anatomii doktora Tulpa''. Grochowiaka, jako przedstawiciela poezji turpistycznej nie bez powodu zainspirował ten obraz . Turpizm miał zerwać z estetyzmem na rzecz opisywania tego co brzydkie, ale prawdziwe, bowiem brzydota jest bliższa codzienności, ludziom i ich przyziemnym sprawom.

3.

Jest to przykład wiersza inspirowanego dziełem sztuki malarskiej. Obraz holenderskiego mistrza Rembrandta Lekcja anatomii doktora Tulpa powstał w 1632 roku. Przedstawia on publiczną sekcję zwłok przeprowadzoną przez naukowca Nicolaesa Tulpa, który jest centralną postacią widoczną na płótnie. Doktor szczegółowo objaśniał zgromadzonym i swoim uczniom tajniki anatomii ludzkiej ręki. Dzieło to doskonale oddaje barokowe podejście do zagadnienia śmierci i przemijania.

Doktor Tulp jest również podmiotem lirycznym wiersza Grochowiaka, który powstał ponad czterysta trzydzieści lat później. Już od pierwszego słów: Panowie… czytelnik staje się słuchaczem wykładu medyka. Sam początek porządkuje również relacje na poziomie narrator-odbiorca. Tulp zajmuje pozycję osoby, która ma coś do przekazania, ponieważ wyraźnie wie coś, o czym pozostali zgromadzeni nie mają pojęcia, natomiast rolą czytelnika jest wsłuchać się w jego mądre słowa. Sekcje zwłok są jego specjalnością, chlebem powszednim, toteż z jego tonu możemy odczytać spokój, opanowanie i pewność siebie. Bezpośrednim audytorium Tulpa są zgromadzeni wokół ciała mężczyźni, którzy z ciekawością oczekują na poznanie tajemnicy istnienia.

Krótki wers określający martwego człowieka: Ozdobny barwą rzeczy sugeruje zgromadzonym, że ludzkie ciało po śmierci staje się przedmiotem, obiektem badań. W ten sposób podkreślona została cielesność człowieka. Dalej o zwłokach czytamy: Dostojny niby owoc odjęty delikatnie. W ten sposób podmiot liryczny daje odbiorcom do myślenia. Bogusław Szpytma w pracy Poezja współczesna interpretuje słowa Grochowiaka:

Owoc może oznaczać tutaj rajski owoc zakazany. Trup jest pretekstem rozważań na temat życia i śmierci, boskiej tajemnicy mądrości, wiedzy. Być może doktor Tulp i jego słuchacze zbliżają się w swojej pysze i pewności poznania do grzechu pierwszych rodziców, którzy również pragnęli przeniknąć boską tajemnicę poznania dobrego i złego. Trup – owoc jest więc metaforą oznaczającą pokusę sięgnięcia po boską władzę.

Innym sposobem na odczytanie tych słów jest przyjęcie twierdzenia, że nieżywy mężczyzna staje się owocem i stanowi element martwej natury, którą uwielbiał malować Rembrandt.
Nieboszczyk miał oddać zgromadzonym Świecę swego wnętrza. Światło symbolizuje tutaj oczywiście wiedzę i nadchodzący okres rozwoju nauki, czyli oświecenie. Dzięki właśnie takim publicznym sekcjom zwłok możliwy stał się postęp w medycynie i innych naukach przyrodniczych. Jednak światło symbolizuje również duszę, którą każdy człowiek posiada, lecz której nie widać.

Tulp zwraca się do słuchaczy:

Więc wpierw odrzućmy to
Co napęczniało na nim
Niech pan z prawicy
Zechce
Łagodnie zsupłać maskę

Prosi w ten sposób o usunięcie z twarzy nabrzmiałej skóry, by zobaczyć czaszkę zmarłego. Można to odczytywać na wiele sposobów poza dosłownym. Metaforycznie rzecz ujmując, Tulp nakazał odsłonić prawdziwe oblicze człowieka, odrzucając wszystko to, co ulega przemianom, jest kruche, nietrwałe, zakłamane i przemijalne. Trafnie określa ludzką twarz maską. Następnie zalecił obmycie jej w occie, co Szpytma odczytał jako interesującą metaforę:

Ocet to gorycz życia, nieszczęście, ból. Pod wpływem cierpienia opadają z człowieka wszystkie maski. Staje się wtedy odkryty, odsłonięty.

Dalsze słowa Tulpa, który zalecił podwładnym usunięcie pocałunków za pomocą

ligniny, są okrutną prawdą o ludzkim życiu. Pocałunki te symbolizują namiętność, erotyzm i miłość, które po śmierci można zmyć z twarzy człowieka, ponieważ tak płytko w nas zostają. To, co wydaje się nam być wieczne, wspaniałe i niesamowite okazuje się być zwykłym śladem, który z łatwością można usunąć ligniną. Te słowa Tulpa doskonale oddają ulotność ludzkiego życia, które nie ma zwykle szans z o wiele potężniejszą śmiercią.

Siatka krzywd, która uwidacznia się badaczom po usunięciu maski, czyli twarzy denata, to system nerwowy, który szczelnie spowija całe jego ciało. Wspomniane krzywdy to gromadzone przez nas przez całe życie

wrażenia, bodźce i wydarzenia (głównie te przykre i nieprzyjemne), które odcisnęły się na nas.

Tulp nakazał swoim uczniom nawijanie nerwów w kłębek niczym wełnę. Wówczas zaczyna się ściemniać i doktor postanawia przerwać sekcję. Zanim jednak to nastąpiło zwrócił się do podwładnych słowami:

Panowie
Nic ponadto.

W ten sposób zasugerował im, że w tym momencie kończy się lekcja lub też to, iż więcej nie może im przekazać na temat tajemnicy ludzkiego istnienia, bo sam jej nie zna.
Lekcja anatomii Grochowiaka jest świetnym przykładem tak zwanej liryki roli. Wyraża się to poprzez fakt, iż wiersz w całości jest monologiem doktora Tulpa, który prowadzi

wykład o przeprowadzaniu sekcji zwłok. Podmiot liryczny zwraca się do swoich grona słuchaczy – Panowie, a czasem do pojedynczych mężczyzn – pan z prawicy. Przeważnie używa liczby mnogiej mówiąc na przykład odrzućmy czy nie zerwiemy, w ten sposób identyfikując się z grupą.

Dzieło Grochowiaka można odczytywać na wiele sposobów. Wiersz niesie z pewnością uniwersalną prawdę o życiu ludzkim, które przepełnione jest fałszem, krzywdami, ale i namiętnościami, które po śmierci okazują się tak powierzchowne, że bez problemu można usunąć je z naszego ciała. Lekcja anatomii ukazuje też człowieka chłodnego, pozbawionego uczuć doktora. Tulp, który przywykł do widoku śmierci, stał się zgorzkniały, oschły i cyniczny. Widać to doskonale, kiedy nakazuje zwijanie nerwów w kłębek, niczym wełnę.

Wiersz ten utrzymany jest w turpistycznej poetyce, która na pozór wydaje się być odrażająca, lecz z czasem okazuje się być szczera i prawdziwa. Grochowiak doskonale wykorzystał motyw sekcji zwłok do ukazania powierzchowności i kruchości ludzkiego życia. 

Obraz Rembrandta lekcja anatomii dr Nicolaesa Tulpa Powstał w 1632 roku. Jest to jedno z najsłynniejszych dzieł portretowych tego artysty. Gówna postać dr Nicolas Tulp to bardzo bliski znajomy Rembrandta. Dzieło przedstawia wielki grupowy portret, mający na celu upamiętnienie działalności Tulpa jako przedstawiciela nauki, który przeprowadza sekcję zwłok.
Na uwagę zasługuje kontrast tak charakterystyczny dla twórców baroku. W tym przypadku malarz zastosował skośne ułożenie zwłok w stosunku do osób skupionych wokół leżącej postaci.. Dzięki temu uzyskał również kompozycję analizowanego dzieła, tworząc podstawę trójkąta rozwartego.
Pierwszy plan obrazu to grupa osób ubranych w ciemne stroje z uwagą i skupieniem wsłuchująca się i obserwująca pracę doktora. Postać naukowca wyróżnia się dzięki kolorystyce ubioru i nakryciu głowy. Istotna rzecz w tym dziele zwracającą uwagę widza, to gra świateł. Artysta umiejętnie w sposób metaforyczny i symboliczny operuje światłem i cieniem.
Portret namalowany przez Rembrandta, to kompozycja otwarta, której zastosowanie ma na celu ukazanie pewnej otwartości na problemy istnienia i przemijania człowieka

Obraz [edytuj]

Obraz przedstawia doktora Tulpa tłumaczącego widzom szczegóły anatomiczne ludzkiej ręki. Osoby przypatrujące się sekcji to wysoko postawieni mieszkańcy Amsterdamu. Na obrazie nie pojawia się postać tzw. preparatora, którego zadaniem było przygotowanie ciała do pokazu anatomicznego. W owym czasie naukowiec tak ważny jak dr Tulp, nie zajmował się takim "podrzędnym" i dość krwawym zajęciem jak właściwa sekcja; dlatego obraz nie przedstawia również żadnych instrumentów służących do cięcia. Zamiast tego widzimy w prawym dolnym rogu wielką otwartą księgę - prawdopodobnie jest to De Humani Corporis Fabrica (1543) autorstwa Andreasa Vesaliusa. Dwie postacie obserwujące doktora (mężczyzna na górze i po lewej) zostały najprawdopodobniej domalowane już po ukończeniu obrazu[potrzebne źródło].

W głębi obrazu, na ścianie, widnieje podpis artysty: Rembrandt f 1632. Świadczy on, że Rembrandt był już w tym czasie świadom swojej wartości jako artysty. Dodając do swojego imienia literę f (od łacińskiego słowa fecit), podpisywali obrazy wielcy mistrzowie, tacy jak: Tycjan, Rafael, Leonardo da Vinci, czy Michał Anioł. Wcześniej artysta podpisywał swoje obrazy sygnaturą RHL (Rembrandt Harmenszoon z Lejdy), bądź Rembrandt van Rijn.

Kontrowersje [edytuj]

Obraz nie jest realistycznym przedstawieniem sekcji zwłok, co Rembrandtowi wielokrotnie zarzucano. W rzeczywistości sekcję rozpoczynano zazwyczaj nie od ręki, ale od brzucha zmarłego. Prawdopodobnie malarz chciał uzyskać efekt mniej dramatyczny malując dzieło w taki właśnie sposób.

"Lekcja anatomii doktora Tulpa "Rembrandta i "Lekcja anatomii (Rembrandta)" Stanisława Grochowiaka - porównanie

Na przestrzeni wieków różne dziedziny sztuki wzajemnie się uzupełniały. Tak więc obraz ilustrował dzieło literackie, ale także dochodziło do sytuacji odwrotnych, kiedy to malarstwo stawało się inspiracją dla poetów. W tym przypadku mamy do czynienia z dziełami powstałymi w dużych odstępach czasowych - "Lekcja anatomii doktora Tulpa", obraz Rembandta van Rijna powstał w roku 1632, a wiersz Stanisława Grochowiaka "Lekcja anatomii (Rembrandta)" ponad 400 lat później.

Po przybyciu do Amsterdamu Rembrandt otrzymywał głównie zlecenia portretów różnych gildii i bractw. Przełomem w jego karierze stał się rok 1632, kiedy to dr Nicolaes Tulp poprosił go o namalowanie lekcji anatomii - publicznej sekcji zwłok. Na pierwszym planie widzimy doktora Tulpa objaśniającego zgromadzonym szczegóły anatomiczne ludzkiej ręki. Lekarz sprawia wrażenie spokojnego, chłodnego wobec leżącego przed nim szczątków. Jednak ta sekcja różni się znacząco od tych znanych nam współcześnie. Brak tu sterylnych pomieszczeń, szpitalnych fartuchów ubrudzonych w krwi, ostrych narzędzi. Zamiast tego w prawym dolnym rogu widzimy otwartą księgę. Artysta w ten sposób chciał odebrać obrazowi nieco dramatyzmu. W obrazie widzimy mistrzowskie zastosowanie światłocienia. Najlepiej oświetlone są zwłoki - blade, niemal szare. Dla kontrastu widzimy rumiane twarze obserwatorów, z pasją wpatrujących się w obiekt sekcji lub w księgi, ubranych w ciemne stroje. Jest to kompozycja otwarta, pokazująca otwartość baroku na sprawy przemijania i śmierci.

Literacką interpretacją tego obrazu jest wiersz Stanisława Grochowiaka "Lekcja anatomii (Rembrandta)". Autor jest jednym z przedstawicieli turpizmu - kierunku przedstawiającego nie piękno, lecz brzydotę, kalectwo, nędzę jako bliższe życiu człowieka. Jest to także przykład liryki roli - doktor Tulp prowadzi monolog do studentów. Góruje nad nimi, niemal się wywyższa swoją wiedzą, doświadczeniem zawodowym i życiowym. Mówi chłodno, z rutyną w głosie, widać, że obcowanie ze zwłokami to dla niego codzienność, nie robi to na nim żadnego wrażenia. Jednak sekcja zwłok stanowi dla niego okazję do metafizycznych rozważań. Zdejmowanie "warstw" symbolizujących uczucia pokazuje przemijalność ludzkiego życia i uprzedmiotowienie tego, co kiedyś było człowiekiem. Zdejmuje "maskę", "pocałunki", "siatkę krzywd" symbolizujące uczucia, które sa sprowadzone do rangi rzeczy materialnych. Wiersz pokazuje znieczulenie człowieka - lekarz widzi te same rzeczy wiele razy i staje się na nie obojetny. Jedynie zaciekawieni studenci zachowują resztki emocji. Wiersz kończy się prozaicznie - po zakończonych zajęciach uczestnicy rozchodzą się do domów.

Oba dzieła przedstawiają problem przemijania i podejścia do śmierci. W obu przypadkach widzimy osobę lekarza - chłodnego, znieczulonego, ogarniętego rutyną. Z drugiej strony studenci - pełni ciekawości obcowania z martwym ciałem. Zarówno obraz jak i wiersz skłaniają do refleksji nad kruchością ludzkiego życia, nad przemijalnością naszych przeżyć. Grochowiak protestuje przeciw uprzedmiotowieniu ludzkiego ciała, bezceremonialnego podejścia do zwłok, z kolei Rembrandt akceptuje to, jako coś co mogłoby przyciągnąć publiczność. Pojawia się tu także wątek autorytetu nauczyciela wobec uczniów.

Wiersz i obraz, wydawałoby się dwie zupełnie różne dziedziny sztuki, poruszają ważny temat podejścia do śmierci. Skłaniają do refleksji nad przemijalnością ludzkiego żywota


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Rembrandt - lekcja anatomii doktora tulpa, Analizy Dzieł Sztuki
Rymkiewicz Marek Jarosław LEKCJA ANATOMII PROFESORA TULPA WEDŁUG REMBRANDTA
Teologiczna lekcja anatomii medycyny naturalnej, MEDYCYNA ALTERNATYWNA, Medycyna ,no coments, natura
Lekcja 2 Anatomia topograficzna
Lekcja 4 Anatomia topograficzna okolice ciała
Lekcja 7 12 narzady zmyslu (14 04 2012) anatomia II sem 1
Anatomia Radiologiczna lekcja 1
Rembrandt van Rijn „Lekcja anatomii doktora Tulpa Ikonografia
Lekcja kliniczna 2 VI rok WL
Anatomia mózgu
Lekcja Przysposobienia Obronnego dla klasy pierwszej liceum ogólnokształcącego
2 ANATOMIA NARZĄDU RODNEGO
PODSTAWY ANATOMII I FIZJOLOGII CZLOWIEKA
Anatomia miednicy

więcej podobnych podstron