Artur – 25 lat Pisz, dn.14.06.2016

OBSERWACJA BADANEGO

Pan Artur sprawia wrażenie osoby zrównoważonej, spokojnej, opanowanej i odprężonej. Jego wygląd wskazuje na dużą swobodę. Ubiór też o tym świadczy, próbuje ubierać się elegancko ale z pewną dozą luzu. W jego wyglądzie widać „niedopracowanie” np. włosy są w lekkim nieładzie, bluzka częściowo jest w spodniach a częściowo nie. Wygląd odzwierciedla jego wnętrze i pokazuje chaotyczność oraz pewną skrywaną niepewność.

Bez skrępowania podchodził do każdego testu, starał się nie ujawniać za dużo swoich emocji, próbował żartować z pytań i nie brał ich do końca na poważnie. Po wnikliwej obserwacji zauważyłam, że pewne pytania sprawiają mu ból, szczególnie te, które dotyczyły jego rodziny. Stosunki w rodzinie ujawnił już podczas wywiadu, gdzie opowiadał o problemie alkoholowym ojca, jego życiu w cieniu tego problemu i straszne cierpienie z powodu tego, że nie może za wiele na to poradzić, ponieważ aktualnie mieszka w Anglii. Najbardziej martwi go to, że mama pracuje ponad siły na gospodarstwie a ojciec jej w niczym nie pomaga tylko zajmuje się piciem. Martwi go również to, że jego najmłodsza siostra (9 lat) przeżywa to samo co on w dzieciństwie. Najbardziej doskwiera mu bezradność wobec tego, co się dzieje w jego rodzinie. Przy tych pytaniach badany często zaciskał pięści oraz marszczył brwi co wskazywało, że ma w sobie mnóstwo gniewu.

W trakcie robienia testów pan Artur często się rozpraszał, próbował poruszać inne tematy nie związane z testami. Przy pytaniach „trudnych,” tam gdzie trzeba było wyrazić swoje uczucia lub emocje, badany długo zastanawiał się nad odpowiedzią i starał się jak najmniej ujawnić. Podczas odpowiadania na te pytania widać było napięcie, cierpienie oraz gniew rysujące się na jego twarzy. Mięśnie były napięte, brwi ściągnięte, usta zaciśnięte, mocno ściskał długopis, wyraźnie sprawiały mu te pytania ból.