Opis analizy stanowiska archeologicznego
Badania archeologiczne doniedawna nie poruszały środowiska, jakie otaczało dawne społeczności ludzkie. Ograniczały się one jedynie na sferze materialnej, co w znacznym stopniu ograniczało możliwości zrozumienia człowieka i wzajemnych odziaływań.
Zakładam, że miejsce, które wybrałem jest grodziskiem wyżynnym kultury łużyckiej położonym na południu dzisiejszego województwa wielkopolskiego.
Po przeprowadzeniu kwerendy i prospekcji terenu, za pomocą odwiertów – dzięki którym pobrałem próbki i ustaliłem miąższości, a zarazem skład warstw, jak i wstępna datację. Dokonuje też odwiertów w pobliżu stanowiska do badań palinologicznych, jak i makroszczątków roślin. Zobrazuje mi to w jakimś stopniu roślinność, która otaczała grodzisko - ponadto dane uzyskane spoza stanowiska będę mógł porównywać z danymi znajdującymi się na stanowisku. ARCHEOLOBOTNIAKA DOPISAC
W przypadku odnalezienia pyłków roślin nie występujących w środowisku, a które wyraźnie bytowały na nim - dzięki temu mogę wywnioskować że dana roślina np. kwiat bzu były intencjonalnie sprowadzane z dalszych terenów (świadczą o tym właściwości lecznicze lub zastosowanie kultyczne). Badania palinologiczne przybliżą mi też klimat w którym mogły dane rośliny wegetować.
Należy też zbadać rzeźbę terenu otaczającą nasze stanowisko – przyjmijmy, że w okresie, kiedy grodzisko funkcjonowało, w jego bliskim otoczeniu następowała silna erozja gleby spowodowana orką wzdłuż stoku oraz wycinką lasów, co zaobserwujemy podczas analizy mapy topograficznych. Można też pokusić się o ustalenie zasięgu tego zjawiska i przyczyny opuszczania grodziska przez ludność, która je zamieszkiwała. Ponieważ gleba stawała by się mniej żyzna a plony by się zmniejszały co miało by wpływ na pogorszenie się warunków życia poprzez nadmierną eksploatacje środowiska. Pogorszenie warunków życia następowało poprzez nadmierna eksploatację środowiska – gleba stawała się mniej żyzna, a plony zmniejszałyby się proporocjonalnie do „zyżycia gleby”.
Czynności wykonane podczas prospekcji pozwolą mi na zarysowanie krajobrazu, w jakim dane społeczeństwo mogło funkcjonować.
Przed przystąpieniem do prac wykopaliskowych zmuszony jestem do uzyskania zgody od wojewódzkiego konserwatora zabytków i pozyskania funduszy na dalsze badania (przyjmijmy że takowe otrzymałem).
Przystępując do prac wytyczam wykop w środku grodziska usuwam wierzchnia warstwę gleby i przystępuje do eksploracji.
Przy odkrywaniu następnych warstw pobieram próbki do badan palinologicznych i porównuje je z tymi, które uzyskałem na zewnątrz stanowiska podczas prospekcji.
Przyjmijmy że w warstwie, na której się zatrzymałem makroszczątki i pyłki roślin pochodzące z próbek koło osady, jak i w osadzie, wykazują wspólne cechy, z których wynika dominacja pyłków dębu i leszczyny. Spadł zatem udział sosny i nastąpił całkowity zanik wiązu, gdzie w niżach warstwach jego obecność jest wyraźna - to zjawisko sugeruje mi okres subborealny.
Znajduje również przedmioty, które pomagają w datacji warstw i identyfikacji kultury jaka je używała.
Szczątki kostne pomogą w ustaleniu, jakie zwierzęta były hodowane i na jakie polowano - zobrazuje mi faunę występująca w danym okresie. Mogę też próbki kostne poddać badaniom radiowęglowym, a daty uzyskane w ten sposób posłużą do wydatowania warstw, w których zostały zdeponowane i ustaleniu czasu funkcjonowania grodziska. Kości, które zebrałem przekażę do badania archeozoologowi - on bowiem określi liczebność zwierząt, od których te szczątki pochodzą, a także wiek w czasie ich uboju. Dzięki temu będę w stanie określić zwyczaje żywieniowe mieszkańców badanego przeze mnie grodziska. Badania takie dadzą mi również obraz tego czy mieszkańcy nastawieni byli na hodowlę czy preferowano bardziej polowanie. Ustalone zostanie również to czy zwierzęta były w dobrej formie tzn. dobrze odżywione.
Elementy drewniane, które pozyskam z wykopu poddane zostaną badaniom dendrochronologicznym w celu ustalenia wieku ścięcia drzew i wykorzystania ich przez ludność zamieszkującą moje stanowisko. Liczę się z tym, że wiek ścięcia drzew nie mówi mi konkretnie, w którym roku została wzniesiona dana konstrukcja – wynika to z tego, że dany budulec mógł zostać ścięty np. zimą, kiedy drzewo ma najmniej soków a być użyty latem (data dendrochronologiczna jest dla mnie terminus post quem). Branie wielu próbek wskazało by mi, które elementy drewniane były młodsze, a jakie starsze w przypadku palisady, która mogła być naprawiana wielokrotnie. Dodatkowo drewno poddałbym badaniom dendroklimatologicznym w celu uzyskania danych na temat zmian klimatycznych na terenie mojego grodziska.