Historia od... do... www.historia.top.pl
HUMANIZM EUROPEJSKI
Początków renesansu trzeba szukać w schyłku średniowiecza, kiedy to zmienia się podejście do człowieka. Człowiek przestał być traktowany tylko jako element jakiejś społeczności, zaczyna się w sposób indywidualny podchodzić do człowieka. Podjęto na nowo refleksję religijną. Zaczęły się inaczej rozkładać akcenty. Mniej podkreślano sprawy życia duchowego, większą uwagę zwracano na życie doczesne. Znakiem renesansu był powrót do starożytności, odkrycie jej na nowo.
Renesans narodził się we Włoszech. W XIV i XV wieku środkowa i płn. Italia były miejscem przemian, które były obce innym regionom Europy. We Włoszech większe znaczenie posiadały miasta, które wyzwalały się spod zależności panów, władców, wzrastała wolność miast, podnosił się poziom życia mieszkańców. Wzrosło w miastach także zainteresowanie nauką. Rozwinęła się działalność uniwersytetów. Coraz bardziej zaznaczał się kryzys społeczeństwa stanowego, opartego na zależności feudalnej.
Kolejnym miejscem przemian była gospodarka. Gospodarka wymienna była zastępowana gospodarką towarowo-pieniężną. Pojawienie się pieniądza pozwalało na awans społeczny. Dotąd był on uzależniony od urodzenia. Teraz ten, kto miał pieniądze mógł zdobywać wiedzę, kształcić się, piastować urzędy. Pieniądz zlikwidował podział między warstwą szlachecka i warstwą mieszczańską. Nawet zamożny chłop mógł liczyć na objęcie jakiegoś urzędu. Te przemiany gospodarcze odbijały się także na zmianach w dziedzinie myśli społecznej, politycznej.
W okresie średniowiecza uniwersytety, szkoły były uzależnione od papiestwa. Rozwój rzemiosła, handlu doprowadził do zrzucenia tej zależności. Odrzucenie zależności kościelnej spowodowało większa swobodę w rozwoju myśli intelektualnej.
Italia w okresie renesansu była rozbita na małe państewka, które ze sobą walczyły. Swoista grupą państw były państwa-miasta, cieszące się bardzo dużą autonomią. Miasta te rywalizowały ze sobą, często się zwalczały, ale była to walka w oparciu o pióro. Powstała bogata literatura polemiczna, polityczna.
Przedstawiciele miast sięgali po nowe idee, rozwiązania ustrojowe, polityczne. Władcy tych państewek chcieli upamiętnić czas swego panowania, dlatego na dworach pojawili się artyści. Władcy łożyli na artystów, zapewniali im opiekę mieszkanie, w zamian artyści tworzyli obrazy, posągi. Takie zjawisko nazywamy mecenatem. Mecenat objął również ludzi związanych z literaturą.
Kultura renesansu wyrosła z prądu umysłowego, który nazywamy humanizmem. Humanizm zaczyna się rozwijać w Italii w XIII w. Największy jego rozwój przypada na XV wiek, ale wtedy jest już humanizm ogólnoeuropejski. Do rozwoju idei humanistycznej w Europie przyczynili się przede wszystkim drukarze i wynalezienie przez Gutenberga druku w 1450 r. Drukarnie pracowały wydając przede wszystkim dzieła humanistów. Dzięki nim idee humanistyczne rozpowszechniły się po całej Europie. Najwybitniejsi przedstawicieli humanizmu działali w Niemczech, we Francji i w Anglii. Humanizm europejski miał charakter elitarny. Nie miał dużego zasięgu oddziaływania w Europie. Dzieła humanizmu znane były tylko wybitnym jednostkom, a nie całemu społeczeństwu. Charakterystyczną cechą renesansu był powrót do starożytności. Nie oznacza to, że średniowiecze zapomniało o starożytności. Filozofia i teologia chrześcijańska średniowiecza sięgała po dzieła Arystotelesa, Platona, Euklidesa. W renesansie odkryto na nowo całe bogactwo starożytności, do czego w znaczący sposób przyczynili się Arabowie. To oni zajmowali się przepisywaniem ksiąg starożytnych. Ponadto upadek Konstantynopola, ucieczka uczonych ze wschodu na zachód, wymiana doświadczeń kulturalnych, poszukiwanie rękopisów greckich, rzymskich, odkrycie ich na nowo sprawiły, że odkryto na nowo starożytność.
W XV wieku we Florencji rozpoczęły się studia nad Platonem. W centrum zainteresowania w okresie renesansu został postawiony człowiek. Wszelkie badania nad starożytnością służyły temu, by poznać lepiej człowieka. Także w centrum sztuki renesansowej postawiony został człowiek, a nie Bóg. Sztuka przemawiała do znacznie szerszego kręgu odbiorców, niż dzieła myślicieli humanistycznych.
Do najwybitniejszych przedstawicieli humanistycznych zaliczamy Erazma z Rotterdamu, Niccola Machiavellego, Tomaza Morusa, Jeana Bodina.
Niccolo Machiavelli i Tomasz Morus podjęli studium nad człowiekiem, nad człowiekiem, który żyje w konkretnej rzeczywistości, w konkretnym społeczeństwie i którego to społeczeństwo kształtuje. W odróżnieniu od myślicieli średniowiecza Niccolo Machiavelli i Tomasz Morus nie próbowali robić komentarzy do dzieł Arystotelesa, ale podjęli wysiłek przeanalizowania aktualnej sytuacji społecznej człowieka.
Niccolo Machiavelli pochodził z Florencji ze zubożałej rodziny szlacheckiej. W swoim dorobku życiowym miał 10 letni okres urzędowania we Florencji. Zajmował się sprawami wewnętrznymi i zewnętrznymi miasta - państwa. Prowadził różne misje dyplomatyczne w imieniu Florencji, a także całej Italii. To wszystko zaowocowało w późniejszych traktatach społeczno-politycznych, z których największe znaczenie ma „Książę”. W tym dziele Machiavelli podjął analizę mechanizmu władzy. Udzielał szeregu praktycznych rad i wniosków. Do najbardziej znanych należą:
władca czasami musi postępować niemoralnie, by nie narazić na szkody całego społeczeństwa,
nie zawsze można być dobrym, trzeba dostosować się do okoliczności.
Machiavelli zajął się problemem jak należy postępować w określonych sytuacjach społecznych.
Inaczej podszedł do studium nad społeczeństwem i człowiekiem Tomasz Morus, który podjął próbę odpowiedzi na pytanie jak można doprowadzić do zmiany tych stosunków społecznych. Największym dziełem Tomasza Morusa była „Utopia. W Utopii Tomasz Morus podjął krytykę stosunków społecznych, które panowały w Anglii. Następnie ukazuje idealną wyspę Utopię czyli miejsce, którego nie ma. Wyspę tę miał odkryć Rafael Hitlodeo (ten co plecie bajdy). Utopia to państwo, w którym nie istnieje własność prywatna. Społeczeństwo nie jest tam podzielone na klasy. Wszyscy uczestniczą w produkcji. Nie ma w państwie elementów nie produkcyjnych. Do takich elementów Morus zalicza żołnierzy, bankierów, służbę, ludzi żyjących z renty, i bandytów. Wyprodukowane dobra ulegają podziałowi według zasady: każdemu według potrzeb. Dzień pracy trwa tylko 6 godzin. Władza ma charakter demokratyczny. Podstawą społeczeństwa jest rodzina. Społeczeństwo cieszy się także szeroką tolerancją religijną, wojny zdarzają się rzadko. W ten sposób Tomasz Morus stworzył podstawy socjalizmu utopijnego. Socjalizm utopijny próbował później przejąć poglądy Morusa uważając, że można stworzyć takie społeczeństwo.
Jean Bodin jest autorem: „Sześć ksiąg o Rzeczypospolitej”.
KONFLIKT POLSKO-KRZYŻACKI OD POŁOWY XV WIEKU
Po zakończeniu wielkiej wojny, której punktem kulminacyjnym była bitwa pod Grunwaldem, zakon krzyżacki nie odbudował już swej potęgi militarnej. Władysław Jagiełło nie umiał jednak wykorzystać swojego zwycięstwa.
W niedługim czasie sprawa konfliktu polsko-krzyżackiego znalazła się na arenie międzynarodowej, a mianowicie na soborze w Konstancji. Uzyskano wówczas potępienie dla paszkwilu Falkenberga. Natomiast sama sprawa sporu polsko-krzyżackiego miała być rozstrzygnięta przez Zygmunta Luksemburczyka. Krzyżacy nie chcieli się zgodzić na sąd Zygmunta Luksemburczyka, odwołali się do sądu papieskiego. Jagiełło rozpoczął wówczas przygotowania o wojny. Na granicy państwa krzyżackiego stanęły wojska polskie. Jagiełło zawarł sojusz z Danią oraz z książętami pomorskimi. W takiej sytuacji krzyżacy zgodzili się na sąd Luksemburczyka. Wyrok, jaki został wydany okazał się dla Polski niekorzystny. Polska miała zadowolić się zwrotami kosztów na odbudowę zamku w Złotoryi, natomiast zakon miał zatrzymać wszystkie posiadłości sprzed 1343 r. W takiej sytuacji, tym razem delegacja polska odwołała się sądu papieskiego. Papież przedłużył rozejm do 1422 r. Czas rozejmu dyplomacja polska wykorzystała na zawarcie układu z Brandenburgią. Cesarz miał ponownie rozpatrzyć sprawę. Rozpatrzył ją, ale wyroku nie zmienił. W takiej sytuacji doszło do wznowienia konfliktu. Ponieważ wojska polskie odnosiły zwycięstwa, krzyżacy poprosili o pokój. Został zawarty pokój 27 września 1422 r. na Jeziorze Melno. Polska na mocy pokoju odzyskiwała część Kujaw, Żmudź pozostawała przy Litwie już na stałe. Zygmunt Luksemburczyk, widząc klęskę zakonu, wycofał swoje poparcie dla Krzyżaków.
Do śmierci Władysława Jagiełły panował spokój na granicy polsko-krzyżackiej.
Państwo krzyżackie przeżywało silny kryzys. Do bitwy pod Grunwaldem było to państwo, które rozwijało się dzięki podbojom. Te podboje dostarczały taniej siły roboczej, bogactw. Brak terenów dla podbojów powodował nakładanie nowych ciężarów na ludność podbitą, zaczynał się coraz większy ucisk. To wszystko prowadziło do niezadowolenia. Przeciwko zakonowi zaczął narastać opór. W 1440 r. powstał Związek Pruski, w którym główną rolę odgrywali mieszczanie. Krzyżacy doprowadzili do wydania wyroku przeciwko Związkowi, bojąc się jego działalności. Związek miał zostać rozwiązany, a jego członkowie mieli zostać skazani na śmierć lub na banicję. W takiej sytuacji w 1454 r. członkowie związku zwrócili się o pomoc do króla polskiego Kazimierza Jagiellończyka. Prosili, aby przejął Prusy pod swoją władzę. W samych Prusach na terenie państwa krzyżackiego, Związek Pruski doprowadził do powstania przeciwko krzyżakom.
W tej sytuacji Kazimierz Jagiellończyk wypowiedział oficjalnie zakonowi wojnę. 6 marca 1454 r. król Polski wydał akt inkorporacyjny, w którym przyłączył Prusy do Królestwa Polskiego. Ale Kazimierz Jagiellończyk natknął się na opór szlachty polskiej. Mogło się okazać, że na prowadzenie wojny z zakonem nie będzie ludzi. Szlachta wielkopolska, która została zebrana w obozie w Cerekwicy postanowiła wykorzystać sytuację i postawiła królowi żądania. Postawiła warunki, na których weźmie udział w wojnie z zakonem. Wojna już była wypowiedziana, król musiał ustąpić. Od tego czasu bez zgody sejmików ziemskich król nie mógł podnieść podatków. Nie mógł bez zgody sejmików ziemskich zwołać pospolitego ruszenia.
Szlachta po swoim zwycięstwie nad królem, ruszyła pod twierdzę krzyżacką Chojnice i poniosła klęskę. Skutki tej klęski były poważne:
utracono szansę na szybkie rozwiązanie konfliktu,
utracono sukcesy powstania przeciwko krzyżakom na terenie samych Prus,
znaczna część ludności Prus straciła zaufanie do Polaków.
Król ponownie zwołał pospolite ruszenie, tym razem ogólnopolskie. Wówczas szlachta zebrana w obozie w Nieszawie ponownie wystąpiła ze swoimi żądaniami. Kazimierz Jagiellończyk wycofał wówczas przywilej cerekwicki i wydał nowy dla całej szlachty w Nieszawie w listopadzie 1454 r. Na mocy tego przywileju sejmik ziemski (szlachecki) stał się fundamentem ustroju Rzeczpospolitej, władza monarchy została ograniczona.
Te przywileje cerekwicko-nieszawskie nie zmieniły obrazu wojny. Trzeba było dużego wysiłku finansowego, by prowadzić wojnę.
W 1456 r. doszło do bitwy morskiej pod wyspą Bornholm. Flota gdańska pokonała flotę duńską. Decydująca bitwa miała miejsce w 1462 r. nad Jeziorem Żarnowieckim koło Świecinia. Wojskami polskimi dowodził wojewoda sandomierski Piotr Dunin. Główna siłą wojska polskiego były wojska zaciężne. Krzyżacy ponieśli klęskę.
Rok później na Zalewie Wiślanym flota gdańska pokonała krzyżaków, od 1463 r. rozpoczęły się rozmowy, które doprowadziły do zawarcia w 1466 r. pokoju w Toruniu.
Na mocy pokoju toruńskiego:
Polska odzyskała Pomorze Zachodnie tzw. Prusy Królewskie na zachód od Wisły,
do Polski wracała ziemia chełmińska,
Malbork uznawał władzę króla polskiego,
biskupstwo warmińskie zostało wyłączone spod władzy krzyżackiej,
stolica państwa krzyżackiego została przeniesiona z Malborka do Królewca,
państwo zakonne stawało się lennem polskim,
każdy nowo wybrany mistrz krzyżacki miał składać hołd lenny królowi polskiemu,
Polska uzyskiwała dostęp do morza, do umożliwiało eksport zboża drogą morską.
Polska wychodziła zatem z wojny zwycięsko. Słabością pokoju toruńskiego było to, iż nie został on zatwierdzony ani przez cesarza, ani przez papieża.
W 1471 r. zmarł król czeski Jerzy z Pobieradu. Sejm czeski wybrał na władcę królewicza polskiego Władysława Jagiellończyka, ale o tron upomniał się także król węgierski Maciej Korwin i doszło do wojny. Kazimierz Jagiellończyk nie tylko chciał zapewnić tron dla Władysława na tronie czeskim, ale chciał także pozbawił Macieja Korwina tronu węgierskiego, by tam osadzić drugiego swojego syna. Polska zaangażowała się w wojnę o tron węgierski i czeski, a sytuację postanowili wykorzystać krzyżacy.
W lutym 1477 r. nowo wybrany mistrz krzyżacki odmówił złożenia hołdu lennego. Oddał się pod opiekę Macieja Korwina, powstał sojusz węgiersko-krzyżacki. Do sprawy wmieszał się legat papieski, który ekskomunikował króla polskiego i zwolnił zakon z obowiązku wierności królowi polskiemu.
W czerwcu 1478 r. doszło do nowej wojny z Krzyżakami. Wojska krzyżackie zajęły Starogard Chełmiński oraz Chełmno. Kazimierz odpowiedział i we wrześniu uderzył na tereny biskupstwa pomezańskiego i warmińskiego. Szala zwycięstwa przechyliła się na stronę Polski. Zakon nie uzyskał pomocy od Macieja Korwna. W lipcu 1479 r. zawarty został pokój polsko-węgierski. Ten pokój przyspieszył zakończenie konfliktu polsko-krzyżackiego. W październiku 1479 r. wielki mistrz złożył hołd lenny. Do 1477 r. mistrzowie nie uchylali się od tego obowiązku.
Do kolejnego zaostrzenia stosunków między krzyżakami a Polską doszło za panowania Zygmunta I. W grudniu 1510 r. zmarł wielki mistrz krzyżacki. Na jego miejsce wybrano krewniaka króla polskiego Albrechta Hohenzollerna. Ten wybór był wyborem celowym. Liczono na to, że król polski widząc swego krewniaka na tronie wielkiego mistrza pójdzie na ustępstwa, że zakon uzyska większą autonomię. Zygmunt odczytując te intencje, postanowił sprzeciwić się temu wyborowi. Nie chciał w ogóle uznać Albrechta za wielkiego mistrza. Dopiero dzięki mediacji papieskiej i cesarskiej, uznał wybór w lipcu 1511 r. Król starał się unikać wojny z zakonem. Natomiast do wojny dążył wielki mistrz. W 1517 r. Albrecht Hohenzollern zawarł układ antypolski z Moskwą. W wyniku tego układu, wiosną 1518 r. wojska moskiewskie zaatakowały Polskę. Po stronie moskiewskiej opowiedzieli się także Tatarzy. Najazd moskiewski został odparty. Natomiast w walce z Tatarami oddziały polskie poniosły klęskę w bitwie pod Sokalem w sierpniu 1519 r. Do wojny przystąpił także sam wielki mistrz. Ponieważ wojska polskie przeważały nad wojskami krzyżackimi, rozpoczęto pertraktacje pokojowe. Albrecht Hohenzollern grał na czas. Gdy uzyskał poparcie duńskie, zerwał rozmowy. Natomiast cesarz naciskał na króla polskiego o zakończenie wojny. W tym czasie na terenie Niemiec rozpoczyna się reformacja i zakon krzyżacki był widziany jako ostoja religii katolickiej, jako jedna z możliwości walki z protestantyzmem, dlatego osłabianie zakonu nie było dobrze widziane przez cesarza, stąd naciski na króla polskiego, by wojnę zakończyć.
W kwietniu 1521 r. zawarte zostało 4-letnie zawieszenie broni. Podważono zasadność hołdu lennego, w sprawie czy zakon ma dalej składać hołd czy nie miał się wypowiedzieć sąd rozjemczy. Było to podważenie warunków pokoju toruńskiego. Pokój ten nie był zatwierdzony ani przez papieża, ani przez cesarza, stąd można było go podważyć.
Zygmunt I odwlekał poddanie sprawy pod sąd. Obawiał się niekorzystnego dla Polski wyroku. Natomiast w Polsce opinia była wyraźnie przeciwna krzyżakom. Sąd piotrkowski w 1524 r. podjął uchwałę, która nakazywała królowi nie zawierać ani pokoju ani rozejmu z zakonem, ale usunąć go z tych ziem. Sejm domagał się wojny. Zygmunt I postanowił przeprowadzić izolację państwa krzyżackiego. Przede wszystkim zawarł sojusze z książętami Pomorza i Maklemburgii. Znał także sytuację finansową państwa polskiego. Jako król wiedział, że nie starczy środków na wojnę z zakonem. Obawiał się szlachty, że wystąpi ona z nowymi żądaniami, żądaniami nowych przywilejów. Dążył zatem do rozwiązania kompromisowego, tym bardziej, że w 1524 r. doszło do najazdu tureckiego na Podole. Właśnie w tym czasie wielki mistrz zakonu wystąpił z propozycja sekularyzacji państwa krzyżackiego. Wielki mistrz pytał króla, czy zgodzi się na powstanie państwa protestanckiego w zamian za złożenie hołdu lennego. Z punktu widzenia Polski ta propozycja była bardzo korzystna. Zygmunt I wyraził na to zgodę. Albrecht Hohenzollern stracił pozycję protegowanego cesarz. To zmuszało go do zachowania dobrych stosunków z Polską. W marcu 1525 r. podjęto rozmowy. Zakończyły się one w kwietniu. Albrecht Hohenzollern otrzymał tytuł Księcia w Prusach. Część Prus stawała się własnością Polski. Albrecht Hohenzollern został dziedzicznym lennikiem Korony. Lenno dziedziczyć mogli jego męscy potomkowie lub bracia, ale wyłączono z prawa dziedziczenia Hohenzollernów z Brandenburgii. Zygmunt I chciał zapobiec w przyszłości połączeniu Brandenburgii i Prus.
10 kwietnia 1525 r. Albrecht Hohenzollern złożył Zygmuntowi I hołd lenny – zwany hołdem pruskim. Ten hołd lenny był różnie przyjmowany i oceniany. Niektórzy uważali to za błąd Zygmunta I, ponieważ Zygmunt I mógł doprowadzić do całkowitej likwidacji zakonu, likwidacji tego państwa i przyłączyć ziemie pruskie do Polski. Luterański książę nie mógł liczyć na poparcie zachodu. Zawarty traktat wskazywał na politykę Jagiellonów wobec innowierców. Traktat krakowski jest pierwszym w Europie traktatem katolickiego władcy z protestanckim władcą. Na usprawiedliwienie Zygmunta I można powiedzieć, że nie mógł przewidzieć, że jego następca zezwoli na dziedziczenie korony pruskiej przez Hohenzollernów Brandenburskich, nie mógł przewidzieć, że Prusy z Brandenburgią się połączą i to połączone państwo stanie się jednym z zaborców Polski.
POLITYKA MIĘDZYNARODOWA JAGIELLONÓW
Zaangażowanie się Kazimierza Jagiellończyka w sprawę korony czeskiej i węgierskiej nie było sprawą nową, takie próby podejmowane było przez władców polskich już wcześniej.
W 1438 r. sam Kazimierz Jagiellończyk mógł zostać królem Czech. Natomiast Władysław Warneńczyk zasiadał przez pewien czas na tronie węgierskim. Wtedy rywalizacje o tron czeski, węgierski przegrali Jagiellonowie z Habsburgami i utracili możliwość objęcia tych stolic na okres dłuższy. Niemniej jednak tendencje do mocarstwowej polityki były na dworze Jagiellonów obecne.
W 1457 r. zmarł syn Albrechta Habsburga Władysław Pogrobowiec, nie zostawiając męskiego potomka. Kazimierz Jagiellończyk postanowił wykorzystać sytuację, gdyż żoną jego była Elżbieta Habsburżanka, a więc miał prawo do regencji tronu, gdyż Elżbieta Habsburżanka była siostrą zmarłego króla. Wtedy odwołanie się do linii habsburskiej było niemile widziane w Czechach i na Węgrzech. Zarówno w Czechach jak i na Węgrzech sejmy dokonały wyboru władców narodowych. Na tronie czeskim zasiadł Jerzy z Pobieradu, na tronie węgierskim - Maciej Korwin, który był synem wybitnego dowódcy węgierskiego z bitwy pod Warną Jana Hunyadego.
Kazimierz nie zrezygnował ze starań o koronę tych dwóch państw. Podjął walkę i to walkę bardziej dyplomatyczną ze swoimi przeciwnikami. Jerzy z Pobieradu był władcą husyckim, husytą, nie mógł liczyć na poparcie papieskie, nie mógł liczyć także na poparcie katolickiej części społeczeństwa. Papież Paweł II rzucił na Jerzego z Pobieradu klątwę i zwolnił jego poddanych z przysięgi wierności. Wtedy Kazimierz Jagiellończyk jako jedyny władca europejski zawarł z Jerzym z Pobieradu sojusz. Przymierze zostało zawarte w 1462 r., a w 1468 r. Jerzy z Pobieradu nie mając męskiego potomka na swego następcę wyznaczył syna Kazimierza Jagiellończyka. Układ pomiędzy Kazimierzem a Jerzym z Pobieradu był źle widziany przez Stolicę Apostolską. Pretensje do tronu czeskiego zgłosił też Maciej Korwin. Maciej Korwin został obwołany królem czeskim przez przeciwników Jerzego z Pobieradu. Sejm czeski powołał na tron Władysława Jagiellończyka. Czechy miały więc dwóch władców. W 1471 r. zmarł Jerzy z Pobieradu, po jego śmierci dokonano oficjalnego wyboru Władysława i wówczas objął on tron czeski. Maciej Korwin odebrał Władysławowi Morawy, Śląsk i Łużyce. Władysław został królem jedynie właściwych Czech. To doprowadziło do konfliktu polsko-węgierskiego. Kazimierz Jagiellończyk nie tylko chciał odebrać dla syna Morawy, Śląsk, ale chciał także pozbawić Macieja Korwina tronu węgierskiego, by na tronie węgierskim osadzić swego drugiego syna – Kazimierza. Wyprawa ruszyła w 1471 r. Wojna toczyła się ze zmiennym szczęściem, a w 1479 r. zawarto pokój w Ołomuńcu. Na mocy tego pokoju Morawy, Śląsk i Łużyce pozostawały dożywotnio przy Macieju Korwinie. Jagiellonowie uzyskali potwierdzenie swoich praw do tronu czeskiego, Maciej Korwin zrzekł się pretensji do tego tronu. W 1490 r. zmarł Maciej Korwin. Nie żył już wówczas książę Kazimierz, i wówczas Kazimierz Jagiellończyk wysunął kolejnego swego syna do tronu węgierskiego – Jana Olbrachta. Jana Olbrachta poparła szlachta węgierska. Z pretensjami do tronu węgierskiego wystąpił także sam Władysław Jagiellończyk – król Czech. Władysława Jagiellończyka poparła magnateria węgierska. Doszło do konfliktu pomiędzy braćmi. Obaj zostali obwołani królami Węgier, ale w walce wygrał Władysław, który w 1492 r. został królem węgierskim. Połączył koronę czeską z koroną węgierską. To połączenie dla polskiej racji stanu było niekorzystne, z uwagi na to, że:
Polska zawsze wykorzystywała jedno z tych państw jako sojusznika przeciwko drugiemu
zjednoczenie tych obu państw tworzyło siłę, której Polska nie była w stanie się przeciwstawić. Połączone państwa mogły Polsce zagrozić.
Władysław Jagiellończyk zajął co prawda tron węgierski, ale po śmierci swego syna musiał zawrzeć układ z Habsburgami. Kiedy pod Mochaczem zginął Ludwik Jagiellończyk tron węgierski przejęli Habsburgowie. To oni wyszli zwycięsko z rywalizacji z Jagiellonami, opanowali Europę środkową. W 1492 r. zmarł Kazimierz Jagiellończyk. Był jednym z lepszych władców Polski. Umiał rządzić, władzą dzielić się nie lubił, ale władzy też nie nadużywał. Jego następcą został Jan Olbracht.
W 1440 r. na Litwie został zamordowany wielki książę Zygmunt Kiejstutowicz. W tym czasie Władysław Warneńczyk obejmując tron węgierski nie był w stanie interweniować. Dlatego na swego namiestnika na Litwie wyznaczył Kazimierza Jagiellończyka. Władysław Warneńczyk obawiał się zerwania unii polsko-litewskiej, gdyby wybrany został nowy wielki książę.
Kazimierz Jagiellończyk nie słuchając brata, został wielkim księciem. Władysław Warneńczyk zajęty przygotowaniami do wojny z Turcją nie interweniował. Po śmierci Władysława Warneńczyka tron krakowski zaproponowano Kazimierzowi Jagiellończykowi. Ale jednocześnie postawiono warunki;
Litwa miała zostać podporządkowana Koronie,
Wołyń i Podole miały zostać wcielone do Korony,
Kazimierz Jagiellończyk na te warunki nie chciał się zgodzić, gdyż:
jego władza na Litwie, gdzie był władcą dziedzicznym, uległa by osłabieniu,
Litwa prawdopodobnie oderwała by się od Korony, bojarzy by się na te warunki nie zgodzili.
Separatyści litewscy postawili bowiem sprawę na ostrzu noża: jeżeli Kazimierz przyjmie koronę polską, należy wybrać nowego Wielkiego Księcia i zerwać unię. Wówczas Kazimierz podjął rozmowy ze stroną polską i zakończył te rozmowy sukcesem. Obejmował tron krakowski zachowując jednocześnie wszelkie prawa na Litwie. Oba państwa były połączone osobą władcy – unia personalną. Ponadto, aby uspokoić bojarów litewskich wydał przywilej gwarantujący nienaruszalność granicy litewskiej. W 1447 r. odbyła się koronacja. Rządy Kazimierza Jagiellończyka na Litwie to czas stabilizacji. Zabójcy poprzedniego księcia zostali ukarani. Natomiast obejmując tron krakowski Kazimierz musiał się liczyć z problemami. Jednym z pierwszych jego posunięć było ułożenie jego stosunków z Tatarami krymskimi. Na południu zamierzał przywrócić zwierzchnictwo Korony nad Mołdawią, poprzez osadzenie jednego z kandydatów na tronie mołdawskim. Wyprawa na Mołdawię zakończyła się klęską Kazimierza, ale na tyle wystraszyła władców mołdawskich, że złożyli oni hołd lenny królowi polskiemu.
Po 1470 r. granica wschodnia i płd. wsch. stała się znowu zagrożeniem, za sprawą państwa moskiewskiego i Tatarów. W 1462 r. na tronie moskiewskim zasiadł Iwan III. Iwan III jako główne hasło swojej polityki zagranicznej podjął starania o zjednoczenie wszystkich ziem ruskich. Jednoczenie ziem ruskich musiało się odbyć kosztem Litwy.
Widząc to Kazimierz Jagiellończyk zawarł sojusz z Tatarami Złotej Ordy przeciwko Iwanowi III. Sam Iwan III zawarł sojusz z Tatarami krymskimi przeciwko Polsce. Doszło do najazdu tatarskiego na Podole w 1471 r., a trzy lata później do najazdu na Ruś. W 1453 r. Turcy zajęli Konstantynopol, dążąc do rozszerzenia swego terytorium zajęli w 1475 r. kolonię włoską na Krymie – Kaffę. W roku następnym wojska tureckie zaatakowały Mołdawię. Mołdawia nie widząc możliwości ratunku czy pomocy ze strony Korony, zerwała zależność lenną od korony i uznała zwierzchnictwo węgierskie, licząc na pomoc Węgier przeciwko Turcji. Z tym Kazimierz Jagiellończyk nie chciał się zgodzić i dalej traktował Mołdawię jako swoje lenno.
Wroga postawa Iwana III zadecydowała o wystąpieniu Kazimierza przeciwko Moskwie. Do wyprawy jednak nie doszło. Iwan III nawiązał stosunki z Tatarami, którzy dokonali zniszczenia Kijowa, a także nawiązał stosunki Maciejem Korwinem oraz Mołdawią. Mołdawia już w 1475 r. zerwała zależność od Korony i stała się lennem Węgier. Kazimierz z tym faktem się nie pogodził i dalej traktował Mołdawię jako swego lennika. Pod koniec lat 80-tych Iwan III nawiązał rozmowy z Habsburgami.
W 1484 r. dwa porty mołdawskie nad Morzem Czarnym – Kilia i Białogród – zostały zajęte przez Turcję. Zaniepokojony sukcesami tureckimi na terenie Mołdawii, Kazimierz Jagiellończyk podjął decyzję o wyprawie mołdawskiej. Doszło do niej w 1485 r. Wyprawa zakończyła się połowicznym sukcesem. Kilia i Białogród pozostały w rękach tureckich, natomiast Mołdawia wracała jako lenno Polski. Wojewoda mołdawski – Stefan złożył Kazimierzowi hołd lenny. W 1489 r. Kazimierz podjął rokowania z sułtanem. Na mocy zawartego układu sułtan zobowiązał się nie naruszać granicy mołdawskiej.
Trzy lata później Kazimierz Jagiellończyk zmarł. Jego następcą został Jan Olbracht. Pozycja Jana Olbrachta nie była już tak silna jak pozycja Kazimierza Jagiellończyka. Był on tylko i wyłącznie królem Polski, nie był Wielkim Księciem Litewskim. Na Litwie powołano na tron wielkoksiążęcy brata Jana Olbrachta – Aleksandra.
Największym zagrożeniem, przed jakim stanął Jan Olbracht było zagrożenie turecko-tatarskie. Aby zapobiec osamotnieniu Polski w wojnie z Turcją, Jan Olbracht dążył do porozumienia z braćmi, zarówno na Węgrzech i na Litwie. W 1494 r. podpisane zostało tajne porozumienie polsko-węgierskie. Miało ono charakter antyturecki.
Aby zwołać wyprawę król musiał zwołać pospolite ruszenie szlachty i zarządzić nowe podatki na wojnę. Nowe podatki wymagały zgody szlachty. Szlachta wysunęła nowe żądania. Dlatego w marcu 1496 r. na sejmie w Piotrkowie Jan Olbracht wydał nowy przywilej szlachecki – przywilej piotrkowski. Postanowienia przywileju:
zakaz nabywania dóbr ziemskich przez mieszczan,
ograniczenie prawa chłopa do opuszczania wsi,
zamknięcie możliwości kariery kościelnej osobom pochodzenia nieszlacheckiego,
wprowadzenie ulg celnych na towary z majątków szlacheckich.
Ten przywilej zadecydował o zdobyciu przez szlachtę wyjątkowej pozycji w państwie. Szlachta zdobyła przewagę nad innymi warstwami społecznymi zarówno w dziedzinie gospodarcze jak i politycznej. Powoli Polska wychodziła z epoki monarchii stanowej, a wchodziła w okres demokracji szlacheckiej. Aleksander – brat Jana Olbrachta, który rezydował na Litwie jako wielki książę, także uważał , że należy wspomóc Jana Olbrachta w wyprawie na Turcję. Ale oficjalnie do wyprawy przystąpić nie mógł. Kiedy w 1497 r. Jan Olbracht podjął wyprawę, pomocy odmówił mu Władysław Jagiellończyk na Węgrzech, mimo układu wcześniejszego, pomocy nie udzielił Aleksander, gdyż Iwan III panujący w Moskwie zagroził zaatakowaniem Litwy, jeśli Aleksander pomoże bratu. Wyprawa była oparta tylko i wyłącznie na siłach polskich. Siły te liczyły od 40 do 50 tyś. ludzi. Aby uderzyć na Turcję trzeba było przejść przez ziemię Mołdawii. Dlatego Jan Olbracht starał się o zgodę wojewody mołdawskiego na przejście wojsk polskich i zgodę te uzyskał. Ale kiedy wojska polskie znalazły się na terenie Mołdawii hospodar mołdawski – Stefan zdradził. Zażądał wycofania wojsk z Mołdawii. Dlatego Jan Olbracht zamiast iść przeciwko Turcji, postanowił najpierw ukarać lennika. Oddziały polskie ruszyły w kierunku stolicy Mołdawii. Wojna z Mołdawią miała dla Jana Olbrachta niezbyt pomyślny przebieg. Po trzech tygodniach do wojny przystąpił Władysław Jagiellończyk. Ale przystąpił po stronie Mołdawii, przeciwko bratu. Zagroził Janowi Olbrachtowi wojną, jeżeli nie pogodzi się ze Stefanem Mołdawskim. W takiej sytuacji Jan Olbracht ustąpił. 19 października rozpoczął się odwrót wojsk Korony. 26 października cofające się bez ładu wojsko koronne zostało zaatakowane przez armię turecka i oddziały mołdawskie. Zginęło kilka tysięcy przedstawicieli szlachty. Stąd powstało przysłowie: za króla Olbrachta wyginęła szlachta. W 1498 r. nastąpiły najazdy tureckie i tatarskie na Wołyń i Podole. Wojska tureckie dotarły pod Lwów i pod Przemyśl. Jan Olbracht próbował uzyskać pomoc zagraniczną przeciwko Turkom, ale ta nie została udzielona. Kiedy w maju 1498 r. doszło do kolejnego najazdu tatarskiego, tym razem na Ruś Czerwoną (Halicką), Jan Olbracht zawarł kolejne porozumienie z Węgrami, z bratem Władysławem. Obie strony zobowiązywały się do wzajemnej pomocy przeciwko Turkom. W dokumencie jednak nie wspomniano już o lennej zależności Mołdawii od króla polskiego, a wojewoda mołdawski uczestniczył w obradach jako lennik węgierski. Rzeczpospolita straciła Mołdawię. W czerwcu 1501 r. Jan Olbracht zachorował, było to wynikiem kampanii mołdawskiej, gdzie nabawił się febry. 14 czerwca stracił mowę, był sparaliżowany, a trzy dni później zmarł. W lipcu 1501 r. został pochowany na Wawelu. Następcą tronu został Aleksander. Drugim kandydatem do tronu krakowskiego był najmłodszy brat - Zygmunt. Atutem Aleksandra była Litwa. Był wielkim księciem Litwy. Panowie polscy postawili Aleksandrowi warunek wcielenia Litwy do Korony. W 1501 r. podpisany został dokument, w którym w pierwszym punkcie postanowiono, że Litwa i Korona złączą się w jedno nierozdzielnie ciało i posiadają jednego króla wybranego na wspólnej elekcji. Ten zapis miał przekreślić możliwość powołania na Litwie odrębnego księcia. Król polski automatycznie stawał się wielkim księciem litewskim. Ale w dokumencie Aleksander zastrzegł sobie, że układ musi być ratyfikowany przez sejm litewski. To nigdy nie nastąpiło. Tak więc dokument, chociaż podpisany przez króla, nigdy nie nabrał mocy prawnej. Wraz z przyjęciem korony polskiej, Aleksander przyjmował także problemy Polski:
nie do końca załatwiona sprawa Mołdawii,
cały czas istniało niebezpieczeństwo tureckie, co prawda sułtan mówił oficjalnie o pokoju z Polską, ale nieoficjalnie dążył do osłabienia pozycji Polski na arenie międzynarodowej. Dlatego pod jego patronatem odbywały się najazdy ordy tatarskiej na ziemie polskie
Zamieszanie, jakie powstało na pograniczu polsko-tureckim postanowiła wykorzystać Moskwa. W 1501 r. Moskwa zaatakowała Litwę. W tym samym czasie Iwan III zaatakował Inflanty. Spalony został Witebsk, do wojny wmieszał się Stefan mołdawski, który zaatakował ziemie Korony. Tatarzy najechali Ruś Czerwoną. W takiej sytuacji atakowany ze wszystkich stron, Aleksander rozpoczął rozmowy pokojowe z Iwanem III. Wynegocjowano rozejm, który miał trwać 6 lat. Warunki rozejmu były bardzo niekorzystne dla Litwy. Traciła ona ¼ ziem, które leżały za Dnieprem: ziemie Siewierską i Czernichowską. Następnym posunięciem Aleksandra było zawarcie pokoju z Turcją. W 1502 r. zawarto rozejm na 5 lat. Dzięki temu skończyły się najazdy tatarskie na ziemie polskie, a Korona powoli zaczęła odzyskiwać swe wpływy na terenie Mołdawii. Nowy wojewoda mołdawski poprosił o rękę królewny Elżbiety, w zamian obiecując pojednanie z Polską. Aleksander zmarł w sierpniu 1506 r. Następcą tronu został Zygmunt I zwany później Starym, a jego pierwszym posunięciem było rozpoczęcie wojny z Moskwą. W wyniku walk w 1508 r. został zawarty „wieczysty pokój”, ale w wyniku pokoju granice nie uległy zmianie. W 1509 r. Zygmunt I wystąpił przeciwko wojewodzie mołdawskiemu, odmawiając mu ręki Elżbiety. Ponieważ wojewoda mołdawski potraktował to jako afront uderzył na ziemie polskie, a w odwecie Zygmunt zaatakował Mołdawię. W 1510 r. Mołdawia zawarła pokój. Na mocy tego pokoju Zygmunt I godził się na zwierzchnictwo węgierskie nad Mołdawia. Z punktu widzenia Polski było to posunięcie złe. Było to posunięcie niezrozumiałe, gdyż Korona odniosła zwycięstwo. W 1510 r. przedłużony został także pokój polsko-turecki. W 1512 r. skończył się wieczysty pokój z Rosją i doszło do nowej wojny. Tym razem Polska utraciła Smoleńsk. Ale w 1514 r. wojska Iwana III zostały rozbite w bitwie pod Orszą. Dowódcą oddziałów polskich był Konstanty Ostrogski. W 1517 r. Albrecht Hohenzlern zawarł układ antypolski z Iwanem III, w wyniku tego układu na początku 1518 r. Moskwa ponownie zaatakowała Koronę. Najazd został odparty. Do kolejnego wznowienia konfliktu doszło w 1532 r. Próba podjęta przez Polskę odzyskania ziemi siewierskiej i czernichowskiej zakończyła się niepowodzeniem. W 1537 r. zawarto kolejny rozejm na 5 lat. W 1548 r. zmarł Zygmunt I Stary. Jego następcą został Zygmunt August.
GOSPODARKA FOLWARCZNO-PAŃSZCZYŹNIANA
W początku XVI w. w Europie w wyniku odkryć geograficznych dochodzi do wyraźnego podziału. Europa zachodnia idzie w kierunku rozwoju przemysłu. Rozwijają się zakłady rzemieślnicze w miastach, które później przekształcą się w manufaktury i zakłady przemysłowe. Natomiast na wschodzie rozwija się przede wszystkim rolnictwo. Jest to związane z tym, że na zachodzie rozwijały się przede wszystkim miasta, natomiast w Europie wschodniej i środkowej rozwijała się instytucja folwarku pańszczyźnianego. Na zachodzie przestało się opłacać posiadanie ziemi. Produkcja rolna była uzależniona od pogody. Dlatego położono nacisk na rozwój miast. To zjawisko podziału gospodarki europejskiej w XV i XVI w., które trwa do dzisiaj określa się mianem dualizmu gospodarczego. W Europie środkowej i wschodniej w przeciwieństwie do zachodniej dużą rolę odgrywała szlachta. Tytuł szlachecki był związany z posiadaniem ziemi. Obok szlachty drobne majątki posiadali drobni kmiecie. Czasami posiadali ziemię także mieszczanie. Ale z czasem w Polsce szlachta zdobyła sobie uprzywilejowaną pozycję w państwie. Dokonało się to kosztem innych warstw społecznych. Szlachta dążyła także do powiększania swoich ziemskich majątków, a co za tym idzie chciała zdobyć tanią siłę roboczą do uprawy majątku. Dążenie do posiadania coraz większego majątku było związane ze wzrostem poziomu życia takiego posiadacza. Szlachcic mógł stać się magnatem. W taki sposób Polska zaczęła wkraczać na drogę gospodarki folwarczno-pańszczyźnianej, w niedługim czasie stała się największym eksporterem żywności w Europie. Jan Olbracht wydał przywilej piotrkowski w 1496 r. Ten przywilej uniemożliwił także wolne wychodźctwo chłopa ze wsi. Chłop nie mógł już swobodnie opuścić wsi. W ten sposób Jan Olbracht zapewnił szlachcie tanią siłę roboczą, Ten przywilej stał się podstawą utworzenia w Polsce instytucji folwarku pańszczyźnianego. Folwark pańszczyźniany było to wielkie gospodarstwo rolne, lub hodowlano-rolne, nastawione na zbyt. Funkcjonowanie folwarku opierało się na przymusowej pracy chłopa na rzecz właściciela. Folwarki w Polsce istniały już w okresie wczesnego średniowiecza. Były to jednak folwarki niewielkie, w których chłopi pracowali na zasadzie najmu, często otrzymując za swą pracę wynagrodzenie. Istniały też tzw. folwarki sołtysie, które zajmowały się produkcja tylko i wyłącznie na potrzeby pobliskich miast. Osadnicy, którym na podstawie prawa lokacyjnego wsi nadawano niewielkie ziemie tzw. zagrody byli zobowiązani do uprawiania pozostałej ziemi pana na zasadach pańszczyzny. W tych majątkach dworskich chłopi musieli odrabiać pańszczyznę w wysokości 1 – 2 dni. To regulowało prawo lokacyjne. Na największa skalę pańszczyzna rozwinęła się w średniowieczu w majątkach kościelnych. Tam chłopi pracowali nawet 3 dni w tygodniu. Pańszczyzna miała różne formy. Najczęściej spotykanym modelem pańszczyzny była praca od wschodu do zachodu słońca. Była też taka forma określona jako jutrzyna. Występowała rzadziej i była mniej opłacalna dla pana. Polegała na tym, że chłop otrzymywał działkę ziemi dodatkowo, która musiał uprawiać. Pana nie obchodziło kiedy on ją uprawia, jak ją uprawia, pana obchodziło tylko, by chłop oddał mu z tej ziemi plon w określonej ilości. Chłopi byli zobowiązani jeszcze do dodatkowych prac na rzecz dworów np., przewóz zbiorów. Te dodatkowe obciążenia były największym ciężarem dla chłopa. Szlachta dążyła do powiększania swoich majątków, dlatego rozumiała, że jest koniecznie zwiększanie siły roboczej, Problem polegał jednak na tym, że chłop wolał pracować na zasadzie najmu, aniżeli pańszczyzny. Z najmu chłop miał jakieś korzyści. Działalność szlachty zmierzała w tym kierunku, by zlikwidować folwarki opierające się na zasadzie najmu czyli głównie sołtysie folwarki. W 1423 r. szlachta zagwarantowała sobie prawo wykupu majątków sołtysich. Zabiegała także o przywiązanie chłopa do ziemi, by w ten sposób ograniczyć możliwość przemieszczania się siły roboczej. Szlachta dążyła także do usuwania z dobrej ziemi chłopów zagrodników, wyznaczając w zamian gorsze grunty. To zjawisko nazywamy rugowaniem. Z czasem doszło do tego, że pan decydował czy się chłop może ożenić z dziewczyną z drugiej wsi. W XVI w. określono i ujednolicono w całej Koronie wymiar pańszczyzny w majątkach szlacheckich. Ten najniższy wymiar wynosił jeden dzień z łana. Zdarzało się, także, że pańszczyzna miała wymiar 3- 4 dni z łana. Chłop, który posiadał pół łana lub więcej był zobowiązany do tzw. pańszczyzny sprzężajnej, musiał się stawić do pracy z własnym sprzętem. Posiadający mniejsze gospodarstwa byli z tej pańszczyzny zwolnieni. Wówczas odprawiali tzw. pańszczyznę pieszą, bez sprzętu, bez narzędzi. W folwarkach szlacheckich zajmowano się przede wszystkim uprawą zboża. Mniejsze znaczenia miała hodowla. Zboże stało się podstawowym elementem eksportu polskiego. Głównym szlakiem komunikacyjnym i eksportowym była Wisła. Wisłą zboże płynęło do Gdańska, a dalej Bałtykiem do Europy. Ten handel Bałtycki zbożem znajdował się w rękach przede wszystkim Holendrów. Niewielka ilość eksportu zboża odbywała się droga lądową. Tym szlakiem odbywała się sprzedaż do krajów niemieckich. Ponieważ punktem przeładunkowym większości towarów był Gdańsk, z czasem zyskał pozycję monopolisty. Niemal 80 % eksportu polskiego szło przez Gdańsk. Gdańsk potrafił dbać o swoje przywileje, Decydował np. o otworzeniu i zamknięciu portu. Nadto kupcy gdańscy mieli zagwarantowanie prawo pośrednictwa we wszystkim transakcjach z kupcami zagranicznymi, jeżeli odbywały się na terenie miasta. Z czasem kupcy gdańscy zaczęli wprost od szlachty skupować zboże. Wysyłali łódź Wisła do majątku szlacheckiego, umawiali się ze szlachcicem, kupowali zboże i oni wieźli do Gdańska. Szlachcic się cieszył, ponieważ dla niego było to tańsze, gdyż nie musiał się martwić o transport i od razu dostawał gotówkę. Kupcowi też się opłacało, gdyż on dyktował cenę. Skutek był tragiczny dla innych miast Polski, ponieważ te miasta nie mogły zarobić. Uprzywilejowana pozycja szlachty i ciągłe jej dążenie do osłabienia politycznego, gospodarczego mieszczaństwa zadecydowało o ostatecznym upadku miast i o tym , że miasta do 1791 r. mieszczanie mieli statut gorszych obywateli. Ale nie tylko szlachtę należy winić na ten stan rzeczy. Przyczyn było wiele:
brak współdziałania miast, każde miasto partykularnie pojmowało swoje interesy, dlatego miasta nie stanowiły zagrożenia dla szlachty, szlachta występowała w całości, czuła odrębność swego stanu. Szlachta występowała wspólnie w obronie swoich interesów, miasta – każde indywidualnie,
miasta były zróżnicowane pod względem narodowościowym, w miastach nie były przewagi elementu polskiego, przeważał element obcy, na wschodzie przewagę posiadali Litwini w miastach, na zachodzie i na południu – Niemcy. Odrębne dzielnice w miastach posiadali Żydzi. To zróżnicowanie narodowe w miastach wywoływało rywalizację oraz było przyczyną braku współpracy w obrębie danego miasta jako całości.
PRZYWILEJE SZLACHECKIE
Pierwszy wielki przywilej stanowy został wydany przez Ludwika Węgierskiego w 1374 roku. Celem przywileju było uzyskanie zgody szlachty na dziedziczenie korony polskiej przez jedną z córek Ludwika Węgierskiego. Nie miał on męskiego potomka. 17.IX.1374 roku Ludwik Węgierski wydał w Koszycach przywilej, który:
uwalniał szlachtę z dotychczasowych świadczeń na rzecz państwa za wyjątkiem podatku z gruntów chłopskich w wysokości 2 groszy z łanu zamiast dotychczasowych 12; dawało to zupełna wolność podatkową szlachcie.
kasował obowiązek stacji, tzn. nieodpłatnego żywienia monarchy i jego dworu podczas podróży po kraju;
gwarantował obsadzanie urzędów w Polsce przez Polaków
szlachta miała zapewniony żołd z tytułu wypraw poza granice Królestwa; Udział szlachty w pospolitym ruszeniu był obowiązkowy jedynie w granicach królestwa,
monarcha zobowiązywał się do wykupu szlachcica z niewoli, jeżeli dostał się do niej w czasie wyprawy wojennej poza granicami kraju;
szlachta została zwolniona z łożenia na budowę zamków i twierdz, chyba że inicjatywa budowy wychodziła ze strony szlachty;
Przywilej koszycki miał zasadniczy wpływ na ukształtowanie się stanu szlacheckiego w Polsce. Wiek XIV to także zasadnicza zmiana w kwalifikowaniu do stanu szlacheckiego. Nie wystarczało posiadanie ziemi, aby zdobyć godność szlachecką. Należało wykazać się posiadaniem szlacheckiego przodka. Szlachectwo mogło być zakwestionowane – tzw. nagana. Wówczas sprawa trafiała przed sąd i po przedstawieniu świadków można było obronić szlachecki tytuł. Tytuł szlachecki można było otrzymać także od władcy, wówczas nobilitowanemu wyznaczano herb, pod którym miał występować. W ten sposób tworzyła się warstwa szlachty zagrodowej, która nie posiadała poddanych i sama uprawiała swą ziemię. Ponadto istniała szlachta nieosiadła – tzw. gołota, czyli taka, która nie posiadała żadnej własności.
Kiedy na mocy przywileju koszyckiego na polskim tronie zasiadła Jadwiga, możnowładcy polscy, odgrywający jeszcze znaczącą rolę w państwie, szukali dla niej męża. Wybrano Jagiełłę, który przed swoją koronacją 4.III.1386 roku wydał przywilej krakowski. W tym przywileju Jagiełło zobowiązywał się do:
obsadzania urzędów i godności w poszczególnych ziemiach za radą tamtejszej szlachty miejscowymi panami;
oddawania zarządu w grodach Polakom;
wynagradzania szlachty za wyprawy wojenne poza granice kraju;
wykupywania wziętych w niewolę podczas takich wypraw oraz walk w kraju i najazdów nieprzyjacielskich;
pobierania tylko 2 groszy z łanu od szlachty i duchowieństwa na rzecz skarbu państwa;
potwierdzał statuty wiślickie i piotrkowskie nadane przez Kazimierza Wielkiego oraz przywilej koszycki.
Przywilej krakowski potwierdził Jagiełło jako koronowany król Polski wydając przywilej korczyński.
W 1422 roku wybuchła kolejna wojna z zakonem krzyżackim. Wówczas to szlachta zebrana pod Czerwińskiem wysunęła żądania rozszerzenia przywilejów stanowych. 27 lipca 1422 roku Władysław Jagiełło uznaje roszczenia szlachty i wydaje przywilej czerwiński. W tym dokumencie Władysław Jagiełło zagwarantował szlachcie:
nietykalność dóbr bez wyroku sądowego;
szlachcic mógł być sądzony jedynie według prawa pisanego (nie zwyczajowego);
zakazywano pełnienia przez jedną osobę urzędów sędziego ziemskiego i starosty
W roku następnym Władysław Jagiełło wydał Statut Warcki. Na podstawie tego statutu szlachta uzyskiwała prawo do:
usuwania „krnąbrnych a nieużytecznych” sołtysów z majątków ziemskich. To dawało szlachcie prawo wykupu bogatych majątków sołtysich
statut nadawał wojewodom prawo ustalania cen maksymalnych na artykuły rzemieślnicze oraz prawo kontroli miar i wag w miastach;
statut nakazywał likwidację cechów rzemieślniczych, chociaż ten punkt pozostał martwy. Nigdy go nie zrealizowano;
statut ustanawiał wysokie kary za przechowywanie zbiegłych z majątków szlacheckich chłopów;
Wybór Władysława Jagiełły na króla Polski nie oznaczał dziedziczności dla dynastii Jagiellonów. Aby zapewnić swoim synom władzę w Polsce, Władysław Jagiełło wydał kolejny przywilej w 1430 roku, tzw. przywilej jedlneński. Przywilejem tym zapewnił zatwierdzenie wszystkich przywilejów przez następcę tronu. Wówczas na następcę tronu wybrany został królewicz Władysław. W roku 1433 Władysław Jagiełło potwierdził w Krakowie przywilej jedlneński. W tym przywileju z roku 1433 nazwanym przywilejem jedleńsko – krakowskim Władysław Jagiełło zagwarantował szlachcie i duchowieństwu nietykalność osobistą (zakaz więzienia) bez wyroku sądu danej ziemi – sądu ziemskiego.
Kolejny przywilej dla szlachty wielkopolskiej wydal Kazimierz Jagiellończyk w obozie pod Cerekwicą – tzw. przywilej cerekwicki. Król zobowiązywał się do:
decyzje dotyczące spraw państwa oraz zwoływania pospolitego ruszenia muszą być poprzedzone zgodą sejmików ziemskich szlachty;
szlachta wielkopolska nie będzie pomijana przy obsadzie najwyższych urzędów państwowych;
W listopadzie tego samego roku król anulował przywilej cerekwicki i wydał nowy w Nieszawie – tzw. cerekwicko – nieszawski, w którym:
gwarantował szlachcie nie wydawanie nowych praw bez zgody sejmików szlacheckich;
gwarantował nie nakładanie nowych podatków
bez zgody sejmików król nie mógł zwołać pospolitego ruszenia
zakazano łączenia urzędu starosty z urzędem wojewody i kasztelana;
potwierdzał prawo wojewodów do ustalania cen maksymalnych na wyroby rzemieślników;
szlachta małopolska uzyskała prawo do nabywania na własny użytek 3 razy w roku soli bezpośrednio w żupach solnych w Wieliczce i transportowania jej bez opłat celnych;
szlachta bez ograniczeń mogła handlować na targach miejskich towarami wiejskimi;
Przywileje nieszawskie stały się zaczątkiem demokracji szlacheckiej.
W 1492 roku zmarł Kazimierz Jagiellończyk, a jego następca został Jan Olbracht. Przygotowując się do wyprawy przeciwko Turcji został zmuszony na zjeździe w Piotrkowie do wydania kolejnych przywilejów. W 1496 roku wydany został przywilej piotrkowski, który:
zwalniał szlachtę z opłat celnych w handlu produktami własnego gospodarstwa (zbożem, towarem leśnym – miodem);
zakazywał mieszczanom nabywania dóbr ziemskich;
ograniczał wychodźstwo chłopów ze wsi do jednej osoby w roku (do rzemiosła, służby lub nauki)
potwierdzał prawo wojewodów do ustalania cen maksymalnych na produkty rzemieślnicze;
zabraniał zatrudniania w miastach chłopów, którzy nie posiadali potwierdzonej zgody na opuszczenie wsi;
wprowadzał kontrolę żebraków w celu wyeliminowania spośród nich osób zdolnych do pracy; w ten sposób szlachta zyskiwała nową siłę roboczą;
wprowadzał zakaz obejmowania urzędów kościelnych przez osoby nie pochodzące ze stanu szlacheckiego;
W 1504 roku sejm piotrkowski podjął próbę reformy finansów państwa oraz administracji. Przeprowadzono reorganizację urzędów centralnych, zakazano sprzedaży królewszczyzn bez zgody sejmu oraz łączenia wysokich godności duchownych i świeckich.
W 1505 roku szlachta zebrana w Radomiu na sejmie kontynuowała reformę władzy. Ustalone zostały relacje pomiędzy królem, senatem i izbą poselską. Uporządkowano sprawy sądownicze i częściowo gospodarcze. 3 maja uchwalona została konstytucja Nihil novi.
Słowa tej konstytucji stały się podstawą ustroju Rzeczypospolitej. Określiła ona wyraźnie uprawnienia sejmu i wolność stanu szlacheckiego, umacniając jego pozycję kosztem pozycji monarchy, jak i senatu.
Od wydania przywileju cerekwicko – nieszawskiego wyraźnie wzrosła rola sejmiku ziemskiego. Jego początków należy szukać w zjazdach szlachty w celu rozwiązywania konkretnych problemów. Sejmik szlachecki stał się podstawową instytucją lokalnego samorządu szlacheckiego. Szlachta mogła czynnie uczestniczyć w życiu politycznym państwa, a równocześnie sprawowała kontrolę nad sytuacją społeczności lokalnej. Szlachta posiadała prawo sądzenia ludności zamieszkującej w jej majątku. Sejmiki zbierały się w różnych celach, a w związku z tym można je podzielić w zależności od problematyki, którą się zajmowały:
sejmiki poselskie – wybierały posłów na sejm
sejmiki deputackie – przyjmowały relacje posłów szlacheckich, a od 1578 roku wybierały także członków Trybunału Koronnego
relacyjne – rozliczały posłów po skończonym sejmie;
elekcyjne – wybierały kandydatów do urzędów sądowych ziemskich;
gospodarcze – uchwalały lokalne podatki;
kapturowe – istniały od 1572 roku; obejmowały najwyższą władzę w województwach w wypadku śmierci władcy;
SEJM WALNY I RUCH EGZEKUCYJNY
W 1505 roku konstytucja Nihil Novi wprowadzała konieczność decydowania o wszelkich sprawach państwowych przez sejm walny. Król i możnowładcy tracili swą uprzywilejowaną pozycję. Sejm walny składał się z trzech stanów, a mianowicie: króla, senatu i izby poselskiej. Senat tworzyli: najwyżsi dostojnicy Kościoła rzymsko – katolickiego (arcybiskupi gnieźnieński, kujawski, krakowski i biskupi diecezjalni), główni urzędnicy wojewódzcy i ziemscy (wojewodowie i kasztelanowie – wg ważności kasztelanii. Kasztelan krakowski zasiadał bezpośrednio po biskupach. Był to najznakomitszy świecki urząd w państwie) oraz urzędnicy kancelarii (kanclerz i podkanclerzy), zarządzający dworem (marszałek wielki i marszałek nadworny) oraz zarządzający skarbem państwa podskarbi. Początkowo nie wchodzili do senatu hetmani oraz podskarbi nadworny. Wchodzący do senatu pochodzili z mianowania i pełnili swe funkcje dożywotnio. Z reguły członkowie senatu wywodzili się z rodzin magnackich. Do unii lubelskiej senat liczył 96 członków, natomiast po unii lubelskiej 140. Pierwszy rząd nazywany był krzesłowym, drugi drążkowym.
|
Król |
|
|||||||||||||||||||
2 |
1 |
|
|
|
|
|
1 |
2 |
|||||||||||||
R |
R |
|
|
|
|
|
R |
R |
|||||||||||||
Z |
Z |
|
|
|
|
|
Z |
Z |
|||||||||||||
Ą |
Ą |
|
|
|
|
|
Ą |
Ą |
|||||||||||||
D |
D |
|
|
M |
|
|
D |
D |
|||||||||||||
|
|
|
|
1 |
2 |
3 |
4 |
5 |
6 |
|
|
|
|
M – marszałek sejmowy – sprawował funkcje na czas obradowania sejmu
1 – marszałek wielki koronny – minister spraw wewnętrznych państwa
6 – marszałek wielki litewski – minister spraw wewnętrznych Litwy
2 – marszałek nadworny – pełnił urząd, gdy marszałek wielki nie mógł pełnić swej funkcji
3 – kanclerz; 4 – podkanclerzy - urzędy równe rangą. Każdy sprawował funkcję przez pół roku. Zajmowali się sprawami zagranicznymi. Kanclerz stał na czele kancelarii państwa. Na każdym dokumencie wychodzącym z kancelarii musiała znaleźć się obok pieczęci i podpisu króla pieczęć i podpis kanclerza
5 - Podskarbi wielki – urząd pojedynczy. Współczesny minister finansów. Zabiegano o ten urząd, gdyż pozwalał na duże nadużycia.
Ponadto był jeszcze podskarbi nadworny, zarządzający skarbem królewskim, ale nie wchodził do senatu.
Senat obradował w czasie sejmu, ale mógł być zwołany również poza obradami sejmu jako rada królewska.
Izba niższa sejmu – posłowie rekrutowali się ze stanu szlacheckiego. Byli oni wybierani na sejmikach ziemskich przez ogół szlachty. Liczba posłów wynosiła 170 osób (122 z Korony i 48 z Litwy). Pełnili oni swe funkcje przez jedną kadencję. Posłowie byli reprezentantami poszczególnych ziem. Jedynymi mieszczanami w izbie poselskiej pochodzili z obu stolic: Krakowa i Wilna. Posłowie danej ziemi byli związani instrukcjami, jakie otrzymali od swoich wyborców. Dotyczyły one zajmowania konkretnego stanowiska w sprawach przedstawianych przez króla. Posłów rozliczano po sejmie z wypełnienia instrukcji.
Sejm obradował wspólnie. W podejmowaniu uchwał obowiązywała jednomyślność, chociaż w praktyce podejmowano decyzje większością głosów. Ci, którzy byli przeciwnego zdania, podczas głosowania wstrzymywali się od głosu. Teoretyczna zasada jednomyślności dawała możliwość nadużyć w przyszłości.
Prawo zwołania sejmu przysługiwało królowi. Początkowo były one zwoływane w dowolnych terminach w zależności od potrzeby państwa. Od 1573 roku przyjęta została zasada zwoływania sejmu raz na dwa lata na okres 6 tygodni. Były to sejmy zwyczajne. Król miał prawo zwołania sejmu nadzwyczajnego. Za zgodą posłów sejm mógł zostać wydłużony. Sejm zbierał się na obrady w Krakowie i Piotrkowie, a po unii lubelskiej w Warszawie. Natomiast sejm koronacyjny zawsze zbierał się w Krakowie.
Czas panowania Jagiellonów to wzrost znaczenia warstwy szlacheckiej. Po śmierci Kazimierza Jagiellończyka przy słabej pozycji jego synów zakończył się proces budowy władzy szlacheckiej w Polsce. Przywiązanie chłopów do ziemi gwarantowało szlachcie darmowa siłę roboczą.
Aleksander Jagiellończyk w 1501 roku w Mielniku wydał przywilej, który zwiększał w sposób decydujący rolę senatu. Senat niekontrolowany przez szlachtę miał kierować sprawami państwa, miał być najwyższym organem władzy państwowej, reprezentując oba państwa (Koronę i Litwę) miał w przyszłości powoływać wspólnego monarchę. Król miał być tylko przewodniczącym senatu.
Postanowienia dotyczące roli senatu napotkały na ostry sprzeciw opozycji, masowy bojkot postanowień senatu, chaos w administracji i finansach państwowych. Do walki przystąpili ludzie mający już duży majątek państwowy, a nie dopuszczeni do godności i urzędów. Nowa magnateria opierała się w swym działaniu na urzędniczej i drobnej szlachcie i dzięki niej uzyskała przewagę. Sejm w Piotrkowie w 1504 roku uchwalił dwie ustawy, które podcięły pozycję starej magnaterii w szesnastowiecznej Polsce:
ograniczenie rozdawnictwa dóbr koronnych wraz z egzekucją samowolnie dotychczas przywłaszczanych;
zakaz łączenia w jednym ręku kilku urzędów.
Szczególnie ta druga uchwała stanowiła groźną broń w ręku szlachty, skierowaną przeciwko magnatom. Większe znaczenie praktyczne miała ustawa o egzekucji dóbr, której realizacja podcinała gospodarcze podstawy wielu rodzin możnowładczych. Liczne dobra koronne dzierżawione lub nadawane dożywotnio przywłaszczane były dziedzicznie przez rodziny magnackie, które w ten sposób wyraźnie odbijały od szlachty. W 1504 roku uchwalone zostały zasady regulujące warunki dzierżawienia dóbr koronnych i zakaz nadawania lub obciążania królewszczyzn bez zgody sejmu.
W 1505 roku sejm w Radomiu przyniósł dalsze zwycięstwo szlachcie. Anulowano statut mielnicki, ogłaszając konstytucję nihil novi. Po tym dokumencie szlachta stała się głównym gospodarzem kraju, pełniąc przez przedstawicieli najwyższa władze ustawodawczą. Przeprowadzono reformę sądownictwa, wydano ustawy przeciw rozbojom.
Dalszy rozwój przywilejów szlachty wiązał się z nowym układem sił w kraju. Obok skłóconej ze sobą szlachty, którą łączyły głównie niechęć do magnaterii i wzmacniania władzy królewskiej w państwie, wystąpiły dwa zwalczające się ugrupowania magnackie.
Król Zygmunt I Stary opierał się na dawnej wielkiej magnaterii. Po 1518 roku powstało natomiast ugrupowanie wokół królowej Bony. Bona starała się wzmocnić władzę królewską m.in. przez reformę skarbu koronnego, który by mógł czerpać dochody nie tylko z dóbr ziemskich, ale i z operacji kredytowych, z lichwy i z przemysłu. Wywołało to sprzeciw senatu i starego możnowładztwa. Jeszcze ostrzejszy sprzeciw możnych jak i szlachty wywołały próby królowej zmierzające do elekcyjności tronu. Udało się jej jeszcze za życia ojca zapewnić tron swemu synowi Zygmuntowi Augustowi, a na sejmie piotrkowskim (1530) przeprowadzić jego koronację.
Sejm krakowski w 1536 roku wysunął pod adresem króla ostro sformułowane żądania, domagając się elekcyjności tronu i reform ustrojowych i skarbowych. Próba rozładowania nastrojów droga zwołania pospolitego ruszenia w 1537 roku skierowanego formalnie przeciwko Mołdawii dała wyniki przeciwne do zamierzonych. Szlachta zorganizowana w obozie pod Lwowem zorganizowała rokosz, występując przeciwko dotychczasowej polityce Bony i możnowładztwa. Siedmiotygodniowe debaty i spory nazwane „wojną kokoszą” mimo pozorów kompromisu zakończyły się pełnym sukcesem szlachty. Król uroczyście potwierdził elekcyjność tronu, skup dóbr królewskich obwarowany został przepisami, postawiono ponownie sprawę egzekucji dóbr koronnych otrzymanych przez magnaterię. Dwór musiał zrezygnować z wszelkich prób wzmocnienia swej pozycji. Sejmy zwołane w Piotrkowie i Krakowie uchwaliły elekcyjność tronu oraz wyłączne prawo szlachty do zasiadania w sejmie.
Po śmierci Zygmunta Starego na tron wstąpił w 1548 roku jego syn Zygmunt August. Pretekstem do walki pomiędzy stanami było potajemne małżeństwo króla z Barbarą Radziwiłłówną. Uznanie Barbary za królową wzmocniło pozycję magnaterii litewskiej, głównie dwóch Mikołajów Radziwiłłów: Czarnego i Rudego, którzy dążyli do objęcia władzy w obu krajach. Przeciw temu wystąpili zarówno przedstawiciele szlachty jak i magnaci zgromadzeni wokół Bony. Zygmunt August zjednał sobie starych magnatów. Liczne posunięcia rozbrajające poszczególnych przedstawicieli opozycji doprowadziły do koronacji Barbary w 1550 roku i wzmocniły pozycję króla.
Walcząc konsekwentnie o wzmocnienie swej władzy Zygmunt August zawarł przymierze z Habsburgami, poślubiając po śmierci Barbary Katarzynę Habsburg. Pokonał opozycję zgromadzona wokół Bony. W opozycji pozostała tylko szlachta, zgromadzona głównie wokół programu egzekucyjnego. Głównym ogniwem łączącym przedstawicieli szlachty było nastawienie antymagnackie, którego najpoważniejszą konsekwencją stała się walka o zasadę równości całego stanu szlacheckiego.
Dopóki król opierał się jedynie na magnaterii sejmy szlacheckie wyrażały coraz jawniejszą opozycję. Od 1559 roku Zygmunt August zaprzestał nawet zwoływania sejmu, dążąc do umocnienia władzy królewskiej. Sytuacja międzynarodowa, głównie wojna z Rosją o Inflanty, postawiła jednak sprawę współpracy z sejmem na porządku dziennym. Próby ograniczenia roli izby poselskiej doprowadziły do zjazdu opozycji w Sandomierzu, na którym postanowiono zwołać sejm niezależnie od decyzji króla (1562). Wtedy Zygmunt August dokonał zmiany swej polityki, zwołał sejm do Piotrkowa i wystąpił na nim jako rzecznik interesów szlacheckich. Na tzw. Sejmie egzekucyjnym ujawniły się wszystkie pretensje pod adresem magnaterii. Uchwalono egzekucje dóbr koronnych ze skarbu państwa. Sejm warszawski 1563/64 kontynuował tę akcję: zlikwidowano ostatnie możliwości przenoszenia się chłopów. Wydano ustawę głoszącą, że wobec posuwania się egzekucji dóbr koronnych, skarb koronny sam winien starać się o sprawność wojskową kraju. Czwarta część dochodów z królewszczyzn miała być przeznaczona na armię. Utworzony został specjalny skarb w Rawie, który miał zbierać te wpływy. W drugiej połowie XVI wieku ze skarbu rawskiego można było wystawić jedynie 4 tysiące wojska.
Reformy skarbowe przeprowadzono również określając podstawy podatku nadzwyczajnego. Ściągany był od łanów chłopskich, warsztatów przemysłowych, młynów, kuźnic i karczem.
Sejm Piotrkowski z 1565 r. podjął ustawy o zakazie wyjazdu kupców polskich za granicę oraz o unifikacji wag i miar. Ostatni akord walki o egzekucje dóbr koronnych stanowił sejm z 1567 roku, który dokładnie określił jakie dobra mają powrócić do skarbu królewskiego.
RZECZPOSPOLITA OBOJGA NARODÓW
Koronę i Litwę łączyła osoba władcy. Na Litwie istniały silne tendencje do rozłamu unii. Po sekularyzacji Zakonu Krzyżackiego znikła przyczyna dotychczasowej unii, nie było wspólnego wroga. Dlatego Litwini dążyli do rozłamu unii. Problem walki o Inflanty postawił na porządku dziennym sprawę relacji obu państw. W 1561 r. wielki mistrz zakonu kawalerów mieczowych zaproponował sekularyzację, rozpoczyna się wojna o Inflanty. W latach 1562 – 1563 znikły wszelkie różnice pomiędzy szlachtą prawosławną a katolicką na Litwie. W 1565 r. Zygmunt August wiedział, że nie będzie miał męskiego potomka. Dlatego podjął decyzję o rezygnacji swych praw dziedzicznych do tronu Wielkiego Księstwa Litewskiego. Podjął starania, by unię personalną pomiędzy oboma państwami zmienić w unię realną – czyli unię opierającą się na wspólnych elementach polityki wewnętrznej, zagranicznej, a nie tylko i wyłącznie na osobie władcy. W takim kontekście w 1568 r. został zwołany do Lublina sejm, na który zaproszeni zostali magnaci zarówno polscy jak i litewski oraz szlachta litewska i szlachta polska. Magnaci litewscy zgromadzeni wokół Mikołaja Radziwiłła Rudego nie chcieli unii i robili wszystko, by odsunąć jakąkolwiek dyskusję na temat unii. Widząc nalegania króla, widząc, że szlachta litewska jest za unią (szlachta litewska przy unii zyskiwała te same prawa co szlachta polska) magnaci litewscy chcąc doprowadzić do uniemożliwienia zawarcia unii, opuścili Lublin. Paradoksalnie, ich wyjazd przyśpieszył pracę nad aktem unii. W 1569 r. na prośbę szlachty polskiej i litewskiej król wcielił do Korony województwa podolskie, wołyńskie, bracławskie, a następnie tylko na prośbę szlachty litewskiej - województwo kijowskie. Kiedy magnaci litewscy zorientowali się, że akt unii został przygotowany, że mimo ich wyjazdu dojdzie do zawarcia unii, wrócili do Lublina, by podjąć rokowania na temat ostatecznego brzmienia dokumentu. 28 czerwca 1569 r. akt unii został uroczyście zaprzysiężony. Unia lubelska tworzyła jedno z największych państw w Europie. Jedynym państwem, które ustępowało Rzeczypospolitej była Rosja. Państwo to miało mieć wspólnego władcę, wspólny sejm, natomiast odrębne urzędy centralne takie jak: wojsko, skarb, administrację i urzędy. Wspólnie miano prowadzić wojnę, wspólnie miała być prowadzona polityka zagraniczna. Skutki:
powstało państwo wielonarodowościowe, zróżnicowane pod względem społecznym, po unii lubelskiej szlachty było 10 %, natomiast chłopi stanowili 70 %.
Na czele państwa stał król i wielki książę litewski w jednej osobie.
Kompetencje króla:
zwoływanie i rozwiązywanie sejmu,
posiadał prawo inicjatywy ustawodawczej,
miał prawo wydawać ustawy we wszystkich sprawach, które nie były zastrzeżone dla sejmu,
był naczelnym wodzem,
najwyższym sędzią,
bez jego zgody żadna ustawa sejmowa nie miała mocy prawnej,
był właścicielem 1/6 części ziemi Rzeczypospolitej,
mianował urzędników państwowych.
Sejm składał się z dwóch izb: senatu i izby poselskiej. Senat liczył 140 senatorów, izba poselska – 170 posłów. Sejm był wspólny dla Korony i Litwy. Obowiązywała zasada jednomyślności, choć faktycznie stosowano większość, ci co byli odmiennego zdania nie odzywali się. Do kompetencji sejmu obok ustawodawstwa, należała kontrola finansów państwa, a zatem sejm kontrolował faktycznie poczynania wszystkich urzędników i samego króla. Obradom sejmu przewodniczył marszałek sejmowy. Urzędy w wojsku – to wielki hetman koronny i wielki hetman litewski, wielki hetman koronny polny i wielki hetman litewski polny. Osobny był skarb, oddzielna była kancelaria i oddzielne było sądownictwo. Jeśli chodzi o wojsko, to od XVI w. urząd hetmański otrzymywali ludzie, którzy bardzo dobrze znali się na rzemiośle wojennym. Byli to naprawdę wybitni wodzowie. Natomiast gorzej było z wojskiem, gdyż było ono oparte na pospolitym ruszeniu. W przypadku nagłego najazdu ewentualnie ciągłych utarczek z Tatarami okazywało się ono mało przydatne. Dlatego podkreślona została rola wojska zaciężnego, zawodowego. Jeszcze za Zygmunta Augusta powstał specjalny skarb w Rawie, z niego miało być wystawiane wojsko zaciężne. Stanowiło ono trzon armii polskiej, chociaż było nieliczne, liczyło ok. 4 tyś. ludzi. Organizację skarbowości w XVI w. utrudniały dwa zjawiska, oraz fakt, że urząd podskarbiego był urzędem jednoosobowym, co pozwało na korupcję, malwersację. Te dwa zjawisko to nieuregulowane stosunki monetarne w Rzeczypospolitej oraz przewrót cen. W przypadku nieuregulowania stosunków monetarnych chodziło pracę o mennicę krakowską, która wypuszczała monetę w sposób nie systematyczny. Pojawiło się zjawisko psucia pieniądza ponadto na polskim rynku oprócz waluty polskiej istniała waluta obca, co wprowadzało chaos w stosunki monetarne. Ciężko było ustalić jednolitą cenę. Zjawisko przewrotu cen było zjawiskiem ogólnoeuropejskim. Na polskim rynku pojawiło się pod koniec XVI w. (w Europie istniało od początku XVI w). Kiedy Europa zachodnia – Hiszpania, Portugalia odkryła nowy świat wiązało się to z faktem napływu kruszca z Europy zachodniej Wówczas spadła cena zboża, Europa mogła dyktować warunki, cena zboża była niska. Ceny produktów rzemiosła, które były wytwarzane w miastach rosły, natomiast cena żywności spadała. Została zachwiana równowaga cenowa. Polska, która była oparta na gospodarce rolne – straciła. Ciężko było bowiem podnieść produkcję zboża. Taki przewrót cen mocno odczuł skarb państwa. Wpływy do skarbu państwowego można podzielić na dwie grupy:
wpływy zwyczajne pochodzące z królewszczyzn
wpływy nadzwyczajne czyli podatki ogłaszane np. na wypadek wojny.
Każdy stan miał swoje sądy. Szlachta posiadała sądy ziemskie i grodzkie. Sądy grodzkie to sądy, które zajmowały się ciężkimi przestępstwami: morderstwo, grabież, gwałt. Te sądy grodzkie funkcjonowały cały czas, w sposób stały. Natomiast sądy ziemskie odbywały się w określonych terminach, dwa – trzy razy do roku i zajmowały się sprawami błahymi np. spory o miedzę. Wyższą instancją dla tych sądów były sądy królewskie lub tzw. sądy wiecowe. Te dwa sądy wyższej instancji przestały istnieć w 1578 r., gdy Stefan Batory powołał Trybunał Koronny, który przejął kompetencje sądu królewskiego. Trybunał Koronny funkcjonował w Piotrkowie dla Wielkopolski, w Lublinie dla Małopolski i Wilnie dla Litwy. Zadaniem Trybunału Koronnego było rozpatrywane apelacji ziemskich, grodzkich. Poza tymi sądami istniały oddzielne sądy dla duchowieństwa – sądy biskupie. Ponadto grupy narodowościowe miały swoje własne sądy np. Ormianie, Żydzi. Swoje sądy posiadali także mieszczanie.
7 lipca 1572 r. zmarł Zygmunt August. W pierwszym odruchu szlachta w trosce o losy państwa zawiązała konfederację, na której ślubowano sobie wzajem „powstać społem na każdego, kto by łamał prawo pospolite, gwałty popełniał lub wszczął wojnę domową”. Szlachta stanęła przed problemem kogo i jak wybrać na króla. Do tej pory sprawa była prosta. Wybierano w obrębie Jagiellonów. Teraz Jagiellonów nie było. W Łowiczu zwołany został zjazd, na którzy przybyli możnowładcy wielkopolscy. Te zjazd pod przewodnictwem prymasa Jakuba Uchańskiego uznał, że w okresie bezkrólewia władzę w państwie pełni prymas, który jest interrexem. Jakub Uchański popełnił błąd, na zjazd nie zaprosił szlachty, dlatego szlachta wielkopolska odrzuciła postanowienia zjazdu łowickiego. Podobny zjazd, tym razem pod przewodnictwem marszałka wielkiego koronnego odbył się w Krakowie, marszałkiem był Jan Firlej. Zjazd krakowski zebrał zarówno magnatów małopolskich jak i szlachtę. Swoimi postanowieniami zjazd małopolski wyprzedził o cztery dni zjazd łowicki.
Prymas, gdy dowiedział się o zjeździe krakowskim, ogłosił, że Firlej chce przejąć władzę w państwie. Zjazd krakowski zakończył się wezwaniem senatorów małopolskich do Knyszyna. Tym razem Firlej popełnił błąd nie zapraszając szlachty. Wśród możnowładców małopolskich doszło do rozłamu. Pojawiło się stronnictwo chcące ugody z prymasem, po stronie prymasa stanęła Litwa, obawiając się zbyt wielkiego wpływu na losy państwa Jana Firleja. W tym wypadku prymas ogłosił zjazd do Koła. Na tym zjeździe potwierdzono prawo prymasa do używania tytułu interrexa. Ostatni zjazd szlachty odbył się w miejscowości Kazki. Na tym zjeździe postanowiono ułożyć porządek konwokacji, sejmu konwokacyjnego, zabezpieczyć granice kraju, zasilić skarb i ujednolicić wymiar sprawiedliwości. Zaproponowano także głosowanie przez przedstawicieli w sprawie wyboru króla. Zatem króla miało wybrać wąskie grono przedstawicieli stanu szlacheckiego. Przeciwko temu postanowieniu zbuntowała się szlachta. Jan Zamojski przeforsował elekcję viritim, elekcję - każdy szlachcic, który znajdzie się na polu elekcyjnym ma prawo wybierać króla.
Sejm konwokacyjny odbył się 6 – 28.01.1573 r. Sejm konwokacyjny zajmował się zawsze ustaleniem zobowiązań przyszłego elekta. Najpierw szlachta zbierała się na konwokacji i ustalała wymagania, następnie wyznaczano termin elekcji i zbierano się na elekcje, gdzie przez głosowanie powszechne dokonywano wyboru kandydata. W czasie konwokacji ustalono także, że w czasie bezkrólewia tylko prymas może zwoływać zjazdy. Ustalono także, że to prymas będzie mianował i koronował króla, natomiast ogółowi będzie go ogłaszał marszałek wielki koronny. Na koniec konwokacji spisano tzw. konfederację powszechną. W czasie tej konfederacji powszechnej szlachta obiecała sobie nie dokonywać rozłamu w czasie elekcji, nie uznawać za pana żadnego elekta, dopóki ten nie zaprzysięgnie praw, przywilejów i wolności szlacheckich. Zawarto także pokój religijny pomiędzy wszystkimi wyznaniami jakie były w Rzeczypospolitej pod nazwą aktu konfederacji warszawskiej.
Kandydatur w czasie pierwszej wolnej elekcji było cztery. Pierwszy kandydat – Henryk Walezy. Ta kandydatura nie miała zbyt wielkiego poparcia. Przede wszystkim przeciwko Henrykowi Walezemu opowiadała się szlachta innowiercza. Było to związane z tym, że był on zamieszany w wojnę religijną we Francji. Brał udział w rzezi Hugenotów w Paryżu. Obawiano się go. Miał opinię ultrakatolika, fundamentalisty. Ale gdy zaczęła się elekcja, poseł francuski Monluc poprzez przekupstwo zdobył dla Henryka Walezego magnatów. Za kandydaturą Henryka przemawiał jeszcze jeden fakt. Tę kandydaturę popierała Turcja. Turcja bowiem była sojusznikiem Francji. Wybór Walezego na tron polski był gwarancją pokoju na granicy polsko-tureckiej. Drugim kandydatem przedstawionym przez poselstwo szwedzkie był Jan III Waza. Za tą kandydatura przemawiał fakt, że był on potomkiem po kądzieli Jagiellonów. Ponadto był mężem siostry Zygmunta Augusta. Ale sam elekt był człowiekiem gburowatym, podejrzliwym, poza Prusami poparcia większego nie zyskał. Trzecim kandydatem był car Iwan IV Groźny. Był to kandydat, którego popierała szlachta, jednak była to kandydatura od początku przegrana, ponieważ car uważał, że to nie on winien zabiegać o koronę polską, ale szlachta polska powinna na kolanach prosić go, by koronę polską przyjął. Poza tym Iwan IV Groźny proponował takie rozwiązania, które naruszały by podstawy ustrojowe Rzeczypospolitej. Po pierwsze proponował by tron Rzeczypospolitej był tronem dziedzicznym jego rodu, po drugie Moskwa, Litwa i Korona miały stanowić jedno państwo. Czwartym kandydatem do polskiej korony był Ernest Habsburg. Ta kandydatura zyskała przede wszystkim poparcie magnatów litewskich Chodkiewiczów i Radziwiłłów, czyli tych którzy dążyli do zerwania unii. Liczyli oni na to, że w zamian za poparcie Ernesta Habsburga Litwa uzyska większą autonomię. Natomiast polska szlachta, tej kandydaturze była przeciwna.
Gdy zebrano się już na elekcji zostało właściwie dwóch kandydatów, z którymi się liczono, Jan III Waza wycofał się sam, Iwana IV Groźnego nikt nie brał poważnie pod uwagę, pozostali Henryk Walezy i Ernest Habsburg. Zjazd elekcyjny zgromadził ok. 50 tyś. przedstawicieli szlachty. Okazało się, że na polu elekcyjnym przewagę uzyskuje Henryk Walezy. Wówczas szlachta innowiercza opuściła pole lekcyjne. Grożąc zerwaniem sejmu, szlachta innowiercza wymusiła włączenie do artykułów, które miał zaprzysiąc elekt aktu konfederacji warszawskiej. 11 maja 1573 r. prymas Jakub Uchański nominował Henryka Walezego królem Polski. W kilka dni później Jan Firlej ogłosił to. Prawa, które miał Henryk zaprzysiąc spisano w dwóch dokumentach. Artykuły henrykowskie miały być dokumentem stałym, dokumentem zaprzysięganym przez każdego nowo wybranego władcę. Drugim dokumentem były pacta conventa – czyli osobiste zobowiązania każdego króla.
Artykuły henrykowskie:
ustanowienie na zawsze wolnej elekcji, król nie miał prawa wprowadzić dziedziczności tronu, nie mógł wskazać następcy, czy też zmusić szlachty do przeprowadzenia elekcji vivente rege, król nie miał prawa używać tytułu dziedzica,
król rezygnuje z podpisywania jakichkolwiek umów międzynarodowych, przyjmowania poselstw, ogłaszania pospolitego ruszenia i wszelkich wypraw zagranicznych bez zgody sejmu, król zobowiązał się nie naruszać żadnych uprawnień sejmu,
sejm król musiał być zwoływany raz na dwa lata, w sytuacjach nadzwyczajnych np. zagrożenia Rzeczypospolitej – częściej, sejm nie może trwać dłużej niż 6 tygodni,
król nie miał prawa ogłoszenia nowych podatków, ustalenia ceł w miastach, bez zgody sejmu,
król łamiący artykuły mógł stracić tron, sejm mógł ogłosić detronizację króla.
Król był wybrany, ale nie było go w Polsce. Prawo zabraniało przebywania władcy na terenie państwa. Do Paryża udało się poselstwo. Poinformowano Henryka Walezego, że wybrano go królem Polski, ale musi zaprzysiąc prawa Rzeczypospolitej, dopiero wtedy będzie koronowany, inaczej – nie. Henryk Walezy artykułów zatwierdzić nie chciał, ze względu na dwa artykuły: nie chciał zatwierdzić artykułu o tolerancji religijnej i artykułu, który mówił o prawie szlachty do sprzeciwu wobec władcy łamiącego artykuły henrykowskie.
Wówczas jeden z posłów miał mu powiedzieć: nie zaprzysięgniesz, nie będziesz królem – non iurabis, non regnabis. Henryk Walezy obiecał, że artykuły henrykowskie zaprzysięgnie. Kiedy przybył do Polski na uroczystości koronacyjne próbował się wykręcić ze swej obietnicy, wówczas Jan Firlej powiedział mu: obiecałeś, przysięgnij !. Henryk Walezy zaprzysiągł artykuły henrykowskie, ale z dużymi oporami.
Pacta conventa:
sojusz pomiędzy Francją a Polską,
pomoc króla Francji w wojnie z Moskwą,
król na własny koszt miał utrzymać flotę na morzu,
aby kupcom polskim wolno było jeździć do Francji,
król był zobowiązany do skarbca królewskiego z ziem które posiadał – królewszczyzn wprowadzać 600 tyś. zł,
Król zobowiązał się do spłaty długów Rzeczypospolitej,
Król zobowiązany był do odnowy Akademii Krakowskiej i łożenia na studentów,
100 szlachciców polskich miał własnym kosztem kształcić na Sorbonie, a 50 innych na innych uniwersytetach,
zakaz przywożenia cudzoziemców i otaczania się nimi na dworze. Ci, którzy przybyli mieli być odesłani,
małżeństwo z Anną Jagiellonką.
Kiedy Henryk Walezy zobaczył Annę Jagiellonkę, nie chciał zawierać małżeństwa. W nocy z 18/19 czerwca na wiadomość o śmierci Karola IX – króla francuskiego Henryk uciekł. Chciał objąć tron Francji. Odkrycie ucieczki wywołało wielkie zamieszanie. Podkomorzy królewski Jan Tenczyński udał się za królem, dogonił go pod Pszczyną, zaklinał go by wrócił. W końcu stanęło na tym, że Walezy obiecał, że wróci ustanowił rządy zastępcze. Miał wrócić za 3 - 4 miesiące. Jako poręczenie dał podkomorzemu pierścień królewski zdjęty z palca. Podkomorzy wrócił do Krakowa, Henryk Walezy do Polski już nie wrócił, jego słowo okazało się nic nie warte. Po ucieczce Henryka Polska wchodziło w kolejny okres bezkrólewia, choć liczono, że Henryk Walezy do Polski wróci.
SZTUKA RENESANSU
Renesans jako jeden z najważniejszych prądów ukształtował język artystyczny, który zadomowił się w kulturze europejskiej na kilka wieków. O ile jest prawdą, że renesans nawiązywał do starożytności, to prawdą jest też, że artyści tego okresu tworzą zupełnie nowe wartości. Renesans nie może być traktowany jedynie jako naśladownictwo wzorów starożytnych. Malarstwo renesansu, zwłaszcza w okresie początkowym, jest naśladowaniem przyrody, nieznane były bowiem dzieła starożytnych. Dopiero w trakcie epoki renesansu odnaleziono groty Nerona, gdzie znalazły się pewne zabytki starożytności. Od miejsca, gdzie te dzieła znaleziono nazwano je groteskami. Ten moment zadecydował, że w rzeźbie i malarstwie renesansowym pojawiają się elementy groteskowe. Rzeźba tworzono była zgodnie z klasycznymi wzorami. Znane były zabytki starożytności, przede wszystkim znano statuę, łuki triumfalne, kolumny, kapitele, inne elementy rzeźbiarskie. To starano się naśladować. Wskrzeszony został starożytny styl budowania, ale starożytne motywy, motywy mitologiczne zaczęto łączyć z elementami chrześcijańskimi. Pogańska starożytność dostarczała obfitych wzorców postępowania godnych także chrześcijanina. To starano się ze starożytności przejąć. Odrodzenie było najbardziej konsekwentną próbą spojrzenia na otaczający świat z perspektywy człowieka. Cała sztuka odrodzenia obejmuje świat z punktu widzenia człowieka. Człowiek jako miara wszechrzeczy stanowi centrum stworzonego świata. Tworzenie dzieł sztuki uważane było za działalność umysłową. W sposób naukowy starano się mierzyć, zachowywać proporcje, sztuka miała być świadectwem ujarzmienia sił przyrody. Ponieważ zmienia się w renesansie centrum świata, miejsce Boga zajmuje człowiek, dlatego w malarstwie zmienia się tło obrazów. Obrazy średniowieczne najczęściej posiadały tło koloru złocistego, najczęściej przedstawiano postaci świętych. Natomiast renesans jako tło zaczyna używać pejzażu. Zlikwidowane są także strzeliste, gotyckie linie w malarstwie. Przedstawione postaci, elementy przyrody zachowują pewną realną wielkość. Ideał piękna, który został utworzony w renesansie opierał się na obserwacji przyrody i rządzących nią praw. Starano się zachować przy malowaniu postaci trzy zasady:
kanon, twórcą kanonu artystycznego był Grek Poliklet, uważał on, że głowa człowieka zajmuje 1/10 wysokości człowieka, przedstawiając postacie, starał się zachować taką proporcję,
w obrazach starano się odzwierciedlić fizjonomię człowieka, przy czym nie chodziło tu o odzwierciedlenie cech zewnętrznych człowieka, chodziło o odzwierciedlenie jego charakteru, wnętrza, starano się w obrazach ukazać pozycję społeczną jaką model zajmował, a także stosunek tego człowieka do życia,
starano się ukazywać postacie w ruchu, średniowiecze ukazywało postacie w pozycji statycznej, najczęściej postacie przedstawiane są w pozach tanecznych, 1460 r. to rok w którym wprowadzono ruch do malarstwa.
Człowieka renesansu interesuje także świat przyrody i prawa nim rządzące, dlatego coraz częściej sięga się po element pejzażu. Z czasem pejzaż stanie się odrębnym gatunkiem malarskim. W okresie odrodzenia były dwa rodzaje pejzażu:
pejzaż symboliczny, taki pejzaż przedstawia biblijny raj, idealny, piękny ogród, w którym nie ma żadnych uchybień, gdzie np. lew i owca mogą leżeć na tej samej łące, taki pejzaż był zazwyczaj tłem dla rozmowy świętych,
pejzaż realistyczny, odzwierciedlający dokładnie to co artysta widzi.
Architektura odrodzenia opiera się na dwóch zasadach:
stosowanie elementów konstrukcyjnych wywodzących się ze starożytności,
jednorodność przestrzenna kompozycji, tę zasadę osiągano dzięki matematycznej proporcji.
Elementy konstrukcyjne takie jak belki, kolumny, kapitele są odzwierciedleniem dzieł starożytnych. Tworzono budowle na planie centralnym, bądź podłużnym. Początek włoskiej architektury renesansowej przypada na 1402 r. W tym roku ogłoszono konkurs na projekt drzwi baptysterium we Florencji. Właśnie ten projekt wprowadzający nowe rozwiązania uznane za renesansowe jest pierwszym dziełem, które potem przyniosło rewolucję w całej Europie. Ten styl stał się stylem dominującym w Europie.
Kościoły budowano na dwa sposoby:
budowa typu bazylikowego,
budowa na planie centralnym.
Za idealny uważano plan centralny. Wzorcem miał być rzymski panteon. Budowla najczęściej miała kształt okrągły, a ołtarz stawiano w centrum. Natomiast syntezą architektonicznej wizji renesansu jest bazylika św. Piotra na Watykanie. Jest to połączenie typu centralnego z typem bazylikowym. Szczególnie ulubionym miejscem, gdzie działali rzeźbiarze i architekci były fasady kościołów. Bogato zdobiono, przedstawiono postacie świętych, sceny biblijne, ale w odróżnieniu od średniowiecza te sceny ukazywano w ruchu.
AKTUALIZACJA I NOWE TEMATY:
www.historia.top.pl