Życie z nadciśnieniem tętniczym
|
artykuł
prof. dr. hab. med. Zbigniewa Gacionga z Kliniki Chorób Wewnętrznych
i Nadciśnienia Tętniczego Akademii Medycznej w Warszawie
Nadciśnienie
tętnicze to wartość ciśnienia skurczowego równa lub wyższa 140,
a rozkurczowego - 90 mmHg. Optymalne ciśnienie tętnicze to
ciśnienie nie przekraczające 120/80 mmHg. U osób dorosłych
prawidłowa wartość ciśnienia tętniczego nie zmienia się z
wiekiem!
Nadciśnienie
należy do najważniejszych czynników ryzyka chorób układu
krążenia - głównej przyczyny zgonów w naszym kraju.
Wiele
osób cierpiących na nadciśnienie tętnicze nawet nie wie o swojej
chorobie. Dlatego niezwykle ważne jest to, by znać wartość
swojego ciśnienia tętniczego. Nawet jeśli jest ono prawidłowe
(tzn. nie przekracza 140/90 mm Hg), trzeba je mierzyć co najmniej
raz w roku, bowiem skłonność do wysokiego ciśnienia tętniczego
krwi nasila się wraz z wiekiem i zwykle między 30. a 50. rokiem
życia osiąga wartości charakterystyczne dla nadciśnienia. Wzrost
ciśnienia tętniczego, często towarzyszący starzeniu się, nie
jest oczywiście zjawiskiem prawidłowym. Osoby w wieku podeszłym, u
których pojawia się nadciśnienie, są bardziej narażone na różne
powikłania - udar mózgu czy chorobę wieńcową - niż ich
rówieśnicy z prawidłowym ciśnieniem.
Leczenie
nawet łagodnego nadciśnienia tętniczego przynosi wymierne korzyści
choremu. Udowodniono, że już niewielkie obniżenie ciśnienia
rozkurczowego - o 5-6 mmHg - powoduje znaczący spadek liczby
zachorowań na udar mózgu czy chorobę wieńcową.
Jak obniżyć ciśnienie tętnicze?
Nadciśnienie
tętnicze może być uwarunkowane genetycznie, jak i spowodowane
czynnikami środowiskowymi. O ile nie jesteśmy w stanie zmienić
genów, to jednak możemy wyeliminować niekorzystne zjawiska
powodujące wzrost ciśnienia tętniczego. Takie postępowanie czasem
umożliwia uniknięcie stosowania leków, a zawsze znacząco zwiększa
ich skuteczność. Uważa się, że u chorych z tzw. łagodnym
nadciśnieniem tętniczym postępowanie niefarmakologiczne (zwane
także zmianą stylu życia) może być jedyną początkową metodę
terapii, natomiast zawsze powinno stanowić uzupełnienie
farmakoterapii.
Do
bardzo ważnych zmian stylu życia należy zmniejszenie i utrzymanie
właściwej wagi u osób otyłych, co nie tylko obniża ciśnienie
tętnicze, ale również zapobiega miażdżycy czy cukrzycy. Chodzi
tu zarówno o zmniejszenie spożycia kalorii, jak też o ich
zwiększone wydatkowanie przez uprawianie różnych form aktywności
fizycznej. Minimalna dawka to 30-45 minut umiarkowanych wysiłków 3
razy w tygodniu. Efekt obniżający ciśnienie obserwuje się nie
tylko u ludzi otyłych, stąd należy zalecać je każdemu.
U
wielu chorych wykrywa się, często uwarunkowany genetycznie, defekt
wydalania przez nerki chlorku sodu (soli kuchennej). Dlatego ważne
jest zmniejszenie ilości tego związku w diecie. Sól dostaje się
do naszych pokarmów głównie w trakcie procesu przemysłowej
produkcji żywności, stąd dla ograniczenia jej spożycia konieczne
jest nie tylko zaprzestanie dosalania potraw, ale także ograniczenie
czy wyeliminowanie produktów o jej wysokiej zawartości (np.
konserw, wędlin i żółtych serów).
Warto
jeszcze raz podkreślić korzyści płynące z zaprzestania palenia
tytoniu. Nikotyna nieznacznie podnosi ciśnienie tętnicze, ale
szczególnie groźne dla palacza są składniki dymu tytoniowego,
przyczyniające się do uszkodzenia naczyń. W skojarzeniu z
nadciśnieniem powstaje niezwykle niebezpieczna dla naszych tętnic
kombinacja, która często prowadzi do zawału serca czy konieczności
amputacji kończyn.
Badania
epidemiologiczne wykazały, że wypijanie niewielkich ilości
alkoholu (poniżej 30-40 g na dobę) wiąże się ze zmniejszoną
liczbą zgonów wywołanych chorobami układu krążenia. Czy można
zatem "zalecać" umiarkowane picie jako metodę
profilaktyczną? Należy stanowczo podkreślić, że nie i piszący
te słowa bynajmniej nie stoi na stanowisku ortodoksyjnego
abstynenta! Wyniki badań epidemiologicznych wykazują jedynie
wspólne występowanie umiarkowanego picia i niskiej śmiertelności
z przyczyn sercowo - naczyniowych, co nie dowodzi jeszcze, że małe
ilości alkoholu chronią przed chorobą wieńcową i zawałem.
Wiadomo natomiast, że ludzie pijący niewiele mają również
mniejszą masę ciała, rzadziej palą i prowadzą zdrowszy tryb
życia. Tak naprawdę więc nie sposób udowodnić, czy znaczenie
odgrywa picie alkoholu, czy inne skojarzone z nim czynniki.
Alkohol
podnosi ciśnienie tętnicze i szacuje się, że u kilkunastu procent
chorych z nadciśnieniem stanowi to główny czynnik sprawczy.
Udowodniono, że eliminacja alkoholu powoduje znaczące (o 5-10 mmHg)
obniżenie się ciśnienia tętniczego. Ułatwia to również
odchudzanie się - 1 g czystego alkoholu to 7 kcal (a np. 1 g cukru
to 5 kcal).
Tak
więc szczególnie w naszym kraju, gdzie tak często występuje
choroba alkoholowa, nie można ustalić "bezpiecznej" dawki
alkoholu.
Kiedy trzeba zastosować leki?
U
chorych z łagodnym nadciśnieniem postępowanie niefarmakologiczne
może okazać się wystarczającym środkiem obniżającym ciśnienie.
Niestety, często mimo kilku nawet miesięcy jego stosowania
ciśnienie nadal pozostaje za wysokie. Wówczas należy rozpocząć
farmakoterapię.
Leki
hipotensyjne - obniżające ciśnienie, działają przez różne
mechanizmy: ułatwiają wydalenie chlorku sodu przez nerki, obniżają
opór, jaki naczynia stawiają sercu, zmniejszają siłę, z jaką
serce pompuje krew, czy hamują aktywność ośrodków podnoszących
ciśnienie tętnicze w mózgu. Decyzję o rozpoczęciu leczenia
podejmuje lekarz, dlatego też nie można podać granicy ciśnienia
tętniczego, od której bezwzględnie należy rozpoczynać terapię -
z wyjątkiem chorych z ciężkim nadciśnieniem. W pozostałych
przypadkach leczenie zależy od wysokości ciśnienia i
współistniejących chorób oraz innych czynników ryzyka (np.
wysokiego stężenia cholesterolu we krwi). Im więcej powikłań,
tym wcześniej należy rozpoczynać leczenie.
Leki
hipotensyjne są obecnie najliczniejszymi preparatami dostępnymi na
receptę. Ich podstawowe grupy to: leki moczopędne (diuretyki);
blokujące receptory beta-adrenergiczne (beta-blokery); antagoniści
wapnia; blokujące receptory alfa1-adrenergiczne (alfa1-blokery);
inhibitory enzymu konwertującego angiotensynę; antagoniści
receptora dla angiotensyny II; leki działające w ośrodkowym
układzie nerwowym.
Wybór
określonego leku należy do lekarza, zaś głównym czynnikiem,
który wpływa na wybór, są towarzyszące nadciśnieniu choroby.
Nie ma idealnego i uniwersalnego leku hipotensyjnego dla wszystkich
chorych z nadciśnieniem.
Od
kilku lat wiemy, że wzrost tylko wartości skurczowego ciśnienia
tętniczego jest groźny, a jego leczenie przynosi znaczące
korzyści. Stąd często występujące u osób w wieku podeszłym
izolowane nadciśnienie skurczowe bezwzględnie wymaga terapii!
Samokontrola w terapii nadciśnienia tętniczego
Nadciśnienie
tętnicze jest nieuleczalną chorobą przewlekłą, zagrażającą
zdrowiu i życiu. Właściwa terapia hipotensyjna bardzo zmniejsza
ryzyko powikłań, jednak jej skuteczność zależy od samego
chorego, czyli od przestrzegania przez niego zaleceń dotyczących
postępowania niefarmakologicznego (zmiana stylu życia) oraz
regularnego przyjmowania przepisanych leków.
Do
obowiązków chorego należy regularna kontrola ciśnienia
tętniczego, dlatego musi on mieć własny aparat do mierzenia
ciśnienia i umieć się nim posługiwać. Należy też założyć
dzienniczek, w którym notuje się wszystkie wyniki pomiarów. Ocena
notatek w dzienniczku to niezwykle cenna pomoc dla
lekarza.
Początkowo
pomiary powinny być wykonywane kilka razy dziennie o różnych
porach, aby zorientować się, jaka jest skuteczność przepisanych
leków oraz czy w ciągu dnia nie dochodzi do wahań ciśnienia.
Później, po ustaleniu dawki leku lub leków można mierzyć
ciśnienie 2 razy na dobę o stałych porach. Zawsze warto wykonać
dodatkowy pomiar w chwili gorszego samopoczucia, co może ustalić
związek pomiędzy dolegliwościami a wartością ciśnienia
tętniczego.
Skuteczne
leczenie nadciśnienia wymaga pewnego wysiłku ze strony chorego,
przynosi za to wiele korzyści - nie tylko dłuższe życie, ale też
dodatkowe lata lepszego życia, wolnego od chorób i kalectwa.
Leczenie nadciśnienia tętniczego ratuje zdrowie i życie! |
|
|
|
Kategoria |
Ryzyko
powikłań |
Liczba
powikłań, którym 10/5 mm Hg 20/10 mm Hg |
|
niskie |
< 15% |
< 5 |
< 9 |
średnie |
15-20% |
5-7 |
8-11 |
wysokie |
20-30% |
7-10 |
11-17 |
bardzo wysokie |
> 30% |
> 10 |
> 17 |
*
ryzyko powikłań określa zarówno wysokość ciśnienia
tętniczego, jak i współistniejące schorzenia (np. cukrzyca)
czy inne występujące czynniki ryzyka chorób krążenia (np.
hipercholesterolemia, palenie papierosów); |
|
|
|
Jak zapobiegać nadciśnieniu?
|
artykuł
prof. dr. hab. med. Zbigniewa Gacionga z Katedry i Kliniki Chorób
Wewnętrznych i Nadciśnienia Tętniczego Akademii Medycznej w
Warszawie
Szacuje
się, że w Polsce na nadciśnienie tętnicze cierpi co najmniej 7
milionów dorosłych.
Duża
liczba chorych na nadciśnienie świadczy o ogromnym zagrożeniu
społeczeństwa powikłaniami sercowo-naczyniowymi. Częstość
występowania choroby wieńcowej, zawału serca, udaru mózgu i
miażdżycy kończyn dowodzi, że nadciśnienie znacząco wpływa nie
tylko na nasze zdrowie i długość życia, ale również dotyczy
ludzi zdrowych. To przecież z ich składek opłacane są koszty
leczenia choroby i jej powikłań!
U
większości osób z nadciśnieniem nie udaje się ustalić jego
przyczyny (określamy je wtedy jako postać pierwotną), jednak
potrafimy zidentyfikować wiele czynników, które sprzyjają
ujawnieniu się skłonności do tej choroby.
Niewątpliwie
ważną rolę odgrywają czynniki genetyczne, o czym świadczy częste
rodzinne występowanie nadciśnienia. Oczywiście, członkowie
rodziny zwykle mają podobne zwyczaje, dotyczące na przykład
sposobu odżywiania, i dlatego "rodzinny" charakter
nadciśnienia nie wyklucza wpływu czynników środowiskowych.
Obecnie wiemy, że istotną rolę (niektórzy twierdzą, że wręcz
ważniejszą) odgrywają czynniki środowiskowe. O ile nie możemy
zmienić rodziców i genów, to mamy przecież szansę eliminacji
niekorzystne czynniki związane z trybem życia. Warto więc
przypomnieć je ponownie - otyłość, stres, palenie papierosów,
picie alkoholu, nadmierne spożycie soli, ograniczenie aktywności
fizycznej to najczęstsze przyczyny nadciśnienia tętniczego.
Jeśli
więc nawet zostaliśmy napiętnowani genetycznie, to zmiana stylu
życia może opóźnić rozwój nadciśnienia, lub też sprawić, że
uda się je obniżyć.
Nadciśnienie
trwale uszkadza liczne narządy
Niestety,
wysokie ciśnienie tętnicze nie daje z reguły o sobie znać. Bóle
głowy, które często wiążą się z nadciśnieniem, występują
równie często u osób z prawidłowym ciśnieniem i zwykle mają
inne przyczyny. Pacjent często nie wie, że ma nadciśnienie,
choroba może więc postępować i uszkadzać serce, naczynia, nerki.
Nierzadko dowiadujemy się o nadciśnieniu dopiero z chwilą
wystąpienia choroby wieńcowej, udaru mózgu czy objawów
niewydolności nerek.
Najlepiej
byłoby, aby uszkodzenie narządów udało się rozpoznawać
odpowiednio wcześnie, zanim dojdzie do nieodwracalnych zmian.
Dlatego ciągle trwają poszukiwania najlepszej metody wykrywania
skłonności do nadciśnienia i wczesnych objawów powikłań
narządowych. Wydaje się, że z pomocą przyjdzie biologia
molekularna i genetyka medyczna. Obecnie wykryto już liczne geny,
które wiążą się z istnieniem tych skłonności.
Geny
sterują wysokością ciśnienia tętniczego
Poznanie
genetycznego tła podatności na powikłania nadciśnienia może
oznaczać, że u części osób leczenie choroby będziemy
rozpoczynali znacznie wcześniej, może jeszcze w okresie, kiedy mają
prawidłowe ciśnienie tętnicze! Problemy rodzi fakt, że
prawdopodobnie aż kilkanaście genów warunku wzrost ciśnienia
tętniczego. Ponadto dla ujawnienia swojego efektu muszą one
występować w określonych kombinacjach.
Niedawno
wykryto pewne odmiany genów warunkujących transport sodu (składnika
soli kuchennej) w nerkach czy wytwarzania związków kurczących
naczynia, które występują częściej u chorych z nadciśnieniem.
Już dzisiaj można więc wykrywać nosicieli alleli (różne odmiany
genu), którzy są narażeni na rozwój nadciśnienia i jego
powikłań. Wysoka cena oznaczeń jest podstawową przeszkodą w
powszechnym wprowadzeniu metod genetycznego typowania osób
zagrożonych.
Czynniki
genetyczne mówią jedynie o ryzyku nadciśnienia tętniczego, czyli
zwiększonym prawdopodobieństwie jego rozwoju w porównaniu z
osobami pozbawionymi odpowiedniego genu. Ze względu na złożony
charakter dziedziczenia i znaczący udział czynników
środowiskowych, nie oznaczają one "gwarancji" powstania
nadciśnienia. Jednak geny pozostają niezmienione przez całe życie
i rozpoznanie ich "szkodliwych" odmian świadczy o stałym
zagrożeniu. Typowanie genetyczne stanowi obecnie domenę
działalności wyspecjalizowanych ośrodków akademickich i głównie
w tych ośrodkach dostępne są metody, które pozwalają na wczesne
wykrycie powikłań nadciśnienia.
Pomiar
całodobowy, czyli ABPM
Pomiar
ciśnienia tętniczego w gabinecie lekarskim informuje o chwilowej
jego wartości. U wielu pacjentów stres związany z badaniem wyzwala
reakcję odruchową, której jednym z objawów jest wzrost ciśnienia
tętniczego. Te same osoby poddane pomiarowi w mniej stresujących
okolicznościach, na przykład we własnym domu, mogą mieć
prawidłowe ciśnienie tętnicze. Takie zjawisko nosi nazwę efektu
białego fartucha. Jeśli nie zostanie wykryte, staje się przyczyną
niepotrzebnego podawania leków. Można temu zapobiec, jeśli pomiar
jednorazowy zostanie uzupełniony zapisem wartości ciśnienia
tętniczego z całej doby.
Od
kilku lat coraz powszechniej stosuje się przenośne urządzenia
mierzące i zapisujące ciśnienie tętnicze. Mają wygląd walkmana,
połączonego z klasycznym mankietem do pomiaru ciśnienia. Niewielki
kształt i waga sprawiają, że nie przeszkadzają badanemu w
codziennej aktywności. Dzięki temu możemy dowiedzieć się, jak
zmienia się ciśnienie tętnicze w czasie dnia, snu, pracy
fizycznej, stresu i wysiłku umysłowego. Okazuje się, że u
zdrowego człowieka wykazuje ono w ciągu doby znaczne wahania,
których przejawem jest jego nocny spadek. U części chorych z
nadciśnieniem takiego zjawiska nie obserwuje się, ciśnienie
utrzymuje się na zbliżonym poziomie zarówno w ciągu dnia, jak i
nocy. Chorych takich w piśmiennictwie fachowym określa się mianem
"non-dippers" (co można tłumaczyć dosłownie jako
"nienurkujących"). Wykazano, że brak nocnego spadku jest
objawem zwiększonego zagrożenia powikłaniami nadciśnienia
tętniczego.
Pomiar
całodobowy, nazywany w skrócie od angielskiej nazwy ABPM, umożliwia
także ocenę skuteczności leczenia, a nawet pozwala poznać, kiedy
chory nie bierze zaleconych leków! Jest to nowe cenne narzędzie,
niestety obecnie dostępne jedynie w ośrodkach specjalizujących się
w rozpoznawaniu i terapii chorych z nadciśnieniem.
Zobaczyć
miażdżycę przed wystąpieniem pierwszych objawów
Postęp
technologii medycznej dotyczy głównie diagnostyki nieinwazyjnej, na
czele z ultrasonografią. Urządzenia te pozwalają dokładnie
określić morfologię serca.
Jednym
z pierwszych objawów nadciśnienia jest przerost mięśnia lewej
komory serca. Dzieje się tak dlatego, że serce musi pompować krew
z większą siłą, aby przezwyciężyć obciążenie wywołane przez
nadciśnienie. Przerostowi mięśnia nie towarzyszy zwiększenie
liczby odżywiających go naczyń krwionośnych. Dlatego przerośnięty
i nadmiernie pracujący mięsień jest szczególnie narażony na
uszkodzenie, co może prowadzić do groźnych zaburzeń rytmu czy
jego niewydolności jako "pompy". Udowodniono, że
wystąpienie przerostu mięśnia lewej komory serca powoduje istotne
skrócenie życia.
Na
szczęście echokardiografia umożliwia wczesne wykrycie przerostu, a
odpowiednie leczenie powoduje jego ustąpienie. Dlatego niezwykle
ważne jest, aby chory z nadciśnieniem miał dostęp do tej metody
diagnostycznej.
Współczesne
aparaty ultrasonograficzne pozwalają również na pomiar grubości
poszczególnych warstw tętnic. W tętnicy szyjnej można wykryć
początkowe objawy miażdżycy w postaci tworzących się blaszek lub
jeszcze wcześniej, mierząc grubość jej błony wewnętrznej.
Niedawno udowodniono, że ten ostatni parametr świadczy o zagrożeniu
chorobami układu krążenia u osób dotychczas zdrowych.
Wczesnym
objawem uszkodzenia nerek u chorego z nadciśnieniem jest pojawienie
się w moczu zwiększonej ilości albumin, najbardziej licznego
białka osocza. Początkowo są to ilości zbyt małe, aby je wykryć
w badaniu ogólnym moczu. Konieczne są więc bardziej złożone
metody diagnostyczne.
Obecnie,
poza skutecznymi lekami hipotensyjnymi, dysponujemy również
środkami wczesnego ostrzegania o powikłaniach nadciśnienia.
Dlatego ważne jest, aby poza pomiarem wartości ciśnienia
tętniczego pacjent mógł skorzystać z pomocy ośrodka
specjalizującego się w terapii tej choroby, dysponującego
nowoczesną i niejednokrotnie kosztowną, ale dla chorego niezbędną
technologią.
Wczesne metody wykrywania nadciśnienia
24-godzinny zapis ciśnienia tętniczego (ABPM);
echokardiografia;
pomiar masy mięśnia lewej komory serca;
pomiar grubości błony wewnętrznej tętnicy szyjnej;
oznaczenie wydalania albumin z moczem.