„I PO TO CZŁOWIEK ZOSTAŁ STWORZONY,
ŻEBY PRZEZ BOGA MÓGŁ BYĆ ZBAWIONY”
Scenariusz apelu z okazji Uroczystości Wszystkich Świętych i Dnia Zmarłych
Narrator - Uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny to dwa dni, które są w naszej kulturze dniami szczególnymi.
1 listopada - Uroczystość Wszystkich Świętych. Wspominamy w niej wszystkich znanych i nieznanych, którzy jako święci żyją z Bogiem w niebie.
2 listopada - Dzień Zmarłych, to okazja by oddać cześć naszym bliskim zmarłym, którzy zginęli w obronie Ojczyzny. Tym, których imion często nie są znane. Naszą pamięcią otoczmy też zmarłych nauczycieli, którzy uczyli naszych rodziców i nas. Im winniśmy pamięć i szacunek.
Te dni to czas zadumy i refleksji nad życiem, nad śmiercią i przemijaniem.
To czas wspomnień o bliskich, którzy odeszli.
To czas modlitwy za dusze zmarłych z naszych rodzin, a także tych, za których nikt się już nie modli.
Mamy nadzieję, że wiersze, które wyrecytujemy pozwolą wam wrócić wspomnieniami do tych chwil, do tych osób, które odeszły, na zawsze, przeminęły bezpowrotnie.
Recytator I
Słowa,
Przemyślenia,
rzucane wersety...
Może stoisz na krawędzi niezdecydowania,
Gotowość odkładasz na jutro.
A ostatnie, jesienne liście spadają z drzew pod uderzeniami wiatru.
Są symbolami przemijania,
Tak jak kamienne płyty z imionami tych, którzy odeszli na zawsze...
Recytator II
Za dusze mych krewnych
i za tych nieznanych,
co leżą samotnie
w grobach zapomnianych.
pozbieram też liście
i lampkę zaświecę,
by zapomnianych grobów
nie było na świecie.
Recytator III
W dzień Zaduszny zieleń, kwiaty
na grób niesiemy,
świece, lampki ustawiamy
i wieńce kładziemy.
Zeschłe liście wiatr przerzuca,
słychać czyjeś łkanie.
Wieczny pokój racz dać duszom
Miłosierny Panie!
Narrator - Śmierć towarzyszy życiu od początku. nie możemy udawać, że jej nie ma. Dopiero, gdy uświadomimy sobie, że jest ona naturalną częścią naszego życia, będziemy mogli - póki jeszcze czas - okazać najbliższym trochę serca.
Cieszmy się życiem i szanujmy je. Nie narażajmy siebie i innych na niebezpieczeństwo. Nie traćmy czasu, który otrzymaliśmy, na kłótnie, żale, wytykanie cudzych błędów. Pomagajmy bliźnim. Doceniajmy rodziców i bliskich. Starajmy się, aby również po nas ktoś zachował wspomnienie w swoim sercu i stając nad naszym grobem pomyślał:
„To był dobry człowiek”.
Recytator IV
Lampka z listkiem
paproci
z ciepłym płomykiem
Lampka jak
brzoskwiniowy, słoneczny
dar
za miłość,
o której
srebrny świerk nuci,
że... wróci, wróci...
na pewno powróci
Lampka z listkiem
paproci...
wśród rozmarzonych
chryzantem,
i cichych szarych chmur...
Recytator V
Wszystko przemija, wszystko jest w ruchu,
każda godzina jak garstka puchu.
I ty, człowieku, ciągle się zmieniasz,
Rodzisz się, żyjesz, potem umierasz.
Gdzie jest sens, gdzie jest cel, jaki jest kres życia?
Sensem jest miłość,
śmierć, to nie nicość lecz zmartwychwstanie.
I po to człowiek został stworzony, żeby przez życie mógł być zbawiony.
Recytator VI
Las krzyży i obok siebie mogiły:
Większe, mniejsze i całkiem małe.
Napisy na krzyżach świadczą,
Jak życie jest nietrwałe.
Kolorowe chryzantemy
I płomień zniczy migocący.
Wszystko to piękne, a zarazem smutne,
Bo ktoś w tej mogile spoczywający.
Rozwiał wiatr kwiat chryzantemy,
Zgasił płomień zniczy.
Nad mogiłami ludzie pochyleni,
Smutni myślą, ile godzin życia czas im liczy.
Kiedy tu spoczną między swoimi
W ciszy cmentarnej czekać dnia sądnego
I wierzyć w to, mocno wierzyć, że kiedyś Bóg
Powoła nas do królestwa swojego.
Narrator - Te dwa dni, choć smutne i przygnębiające
niosą nadzieję, nadzieję na to, że kiedyś spotkamy się w lepszej rzeczywistości z tymi, których już nie ma wśród nas. Że czekają na nas, tam gdzie nikt już nie płacze, nie cierpi, nie choruje, nie kłamie...
Recytator VII
Jeśli kiedyś nam przyjdzie stanąć
na Sąd Boży,
Na który po wędrówce ziemskiej
każdy zajdzie-
To gdy tam księgę życia
Anioł-stróż otworzy,
Niech oprócz nienawiści w niej
i miłość znajdzie!
Obok ręki co bierze
-wyciągnięta w darze,
Dobre słowo bliźniemu,
by przestał rozpaczać-
Resztę win Łaska Pańska
z listy skreślić każe,
Bo ludzką rzeczą jest grzeszyć,
a Boską przebaczać!
Agnieszka: - powiedz, Iza, czy i ciebie
też tak bardzo to ciekawi,
Jak to będzie kiedyś w niebie,
Jak się tam będziemy bawić?
Iza - Tak, ja często myślę o tym,
Jak przyjemnie będzie biegać
W mieście nowym, szczerozłotym,
Z aniołkami razem śpiewać...
Agnieszka - I z pieskami, koteczkami
Maleńkimi skakać wkoło,
Ja tak lubię te stworzonka...
Ach, jak będzie nam wesoło!
Iza - Wiesz, ja nie wiem, czy tam będą
Małe pieski, albo kotki,
Ale tam na pewno kwitną
Cudne róże i stokrotki.
Agnieszka - Moja mama mi mówiła,
Że tam wszyscy się radują,
Nikt nie płacze, nie narzeka,
I tam ludzie nie chorują.
Iza - Słońce tam nie świeci wcale,
Bo Sam Jezus wszystkim świeci.
Znikną wszelkie smutki żale,
Bo to raj dla grzecznych dzieci!
Agnieszka - A jak myślisz, wszystkie dzieci
Wejdą w niebios cudne bramy?
Iza - Wiesz, ja nie wiem...
Agnieszka - I ja nie wiem...
Razem - Chodź, spytajmy lepiej mamy!
Narrator - Minutą ciszy uczcijmy pamięć zmarłych nauczycieli, kapłanów, żołnierzy i wszystkich bliskich naszemu sercu.
4