1. Nauczanie z polecenia Chrystusa. Początki katechezy to czas Pięćdziesiątnicy, gdy rodził się Kościół. Pierwszą ewangelizacją było przemówienie Szymona Piotra. Od Zesłania Ducha Świętego apostołowie i uczniowie Pańscy nauczali, głosili dobrą nowinę o zbawieniu i udzielali chrztu. „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony" (Mk 16,15-16). Nakaz zmartwychwstałego Chrystusa stanowi pierwotne źródło, z którego wypływa cała misja nauczania Kościoła. Nauczanie było jednym z ważniejszych dzieł, jakich podejmowali się apostołowie, a z czasem gdy zadań przybywało, do głoszenia słowa wyznaczali innych (tzw. Siedmiu). Nauczanie określano jako ewangelizować (gr. euaggelizomai); obwieszczać, głosić, przepowiadać (gr. keryssein); nauczać (gr. didaskein); katechizować (gr. katechein); świadczyć (gr. martyrein); ten ostatni głównie u św. Jana. Czasownik katechein występuje 8 razy w pismach NT: 4 razy u Pawła i 4 razy u Łukasza. Nie posiadał on w pismach NT jeszcze uściślonego znaczenia. Od strony etymologicznej składa się z dwóch słów: z przedrostka kata i czasownika echeo. Czasownik echeo oznacza: brzmieć, rozbrzmiewać; przedrostek kata wskazuje na kierunek - z góry na dół. Łącząc oba słowa razem katechein oznacza dosłownie: rozbrzmiewać. Chodzi o głos ludzki, którego rozbrzmiewający dźwięk wywołuje u słuchającego go człowieka echo. Na przełomie II i III wieku termin ten stanie się terminem technicznym na oznaczenie pouczenia w wierze związanego z przygotowaniem do chrztu i pogłębiającego inicjację chrześcijańską. W pismach NT nie występuje rzeczownik katecheza (gr. katechesis), pojawi się on dopiero w pismach chrześcijańskich na początku III wieku (w Tradycji apostolskiej Hipolita Rzymskiego, ok. 211-220 r.).
2. Nauczanie a chrzest. Posługa nauczania była ściśle powiązania ze sprawowaniem chrztu. Kościół czasów apostolskich, zgodnie z mandatem misyjnym zmartwychwstałego Pana, nauczał i chrzcił. W Dziejach Apostolskich występuje dziewięć tekstów opowiadających o udzielaniu chrztu: m.in. chrzest trzech tysięcy dusz w dniu Pięćdziesiątnicy (por. Dz 2,14-41); chrzest mieszkańców Samarii (Dz 8,12); chrzest setnika Korneliusza (por. Dz 10,34-48);
3. Droga wtajemniczenia chrześcijańskiego ukształtowała się na przełomie II i III w. Prawdopodobnie opierała się częściowo na praktykach inicjacyjnych prozelitów żydowskich i wspólnot eseńskich. Składała się z kilku elementów: Przygotowanie dalsze dotyczyło głównie żydów, którzy uwierzyli w Chrystusa, w którym wypełniły się proroctwa Starego Testamentu. Życie tych ludzi, przeżywane w duchu religii żydowskiej, stanowiło jakąś formę przygotowania dalszego na przyjęcie chrztu. Następne chrzty poprzedzone były już bardziej gruntownym pouczeniem niż to miało miejsce w odniesieniu do pierwszych nawróconych. Nawrócenie było istotnym warunkiem udzielenia chrztu. Żydzi, ponieważ wierzyli w Boga, byli wzywani, aby nawrócili się do Pana; poganie zaś, aby odwrócili się od bałwochwalstwa i nawrócili się do Boga żywego. Poręczenie: Chrzest setnika Korneliusza i Chrzst Szawła, wskazują na to, że istniała jakaś forma poręczenia za kandydatów ubiegających się o chrzest. Badania kandydatów przed dopuszczeniem do katechumenatu i do chrztu, i złożone za nich poręczenia, poświadczone przez przedstawicieli wspólnoty kościelnej, stały się wówczas stałymi elementami procesu wtajemniczenia chrześcijańskiego. Wyznanie wiary: Pierwsi misjonarze chrześcijańscy udzielali chrztu wtedy, gdy głoszone przez nich orędzie zbawienia zostało przyjęte z wiarą. Dz 8,37, opowiadają o wyznaniu wiary przed chrztem przez dworzanina etiopskiego, potwierdza to istnienie już w II wieku praktyki wyznania wiary przed przyjęciem chrztu. Chrzest. W pismach NT występują dwie formuły stosowane przy udzielaniu chrztu: chrystologiczna i trynitarna. Chrztu udzielano „w imię Jezusa Chrystusa" lub „w imię Pana Jezusa". Aluzji do chrystologicznej formuły chrztu można dopatrzeć się w wypowiedziach Pawłowych, w których mówi o „chrzcie zanurzającym w Chrystusa Jezusa. Formułę trynitarna przekazał nam Mateusz w mandacie misyjnym zmartwychwstałego Pana (Mt 28,19). Wydaje się, że w Kościele czasów apostolskich znane były dwa sposoby udzielania chrztu: przez zanurzenie i przez polanie; przeważał chrzest przez zanurzenie. Udzielenie daru Ducha Świętego Dz wspominają o obrzędzie włożenia rąk, przez który neofita otrzymywał dar Ducha Świętego. Praktyka Kościoła czasów apostolskich była pod tym względem dość zróżnicowana. W tekstach Dziejów Apostolskich opowiadających o tym obrzędzie odkryć można istnienie różnych tradycji chrzcielnych (w Samarii udzielano daru Ducha Świętego przez obrzęd włożenia rąk po przyjęciu chrztu, w pewnym odstępie czasu i przez innych szafarzy, w Efezie bezpośrednio po przyjęciu chrztu i przez tego samego szafarza. Obrzęd włożenia rąk był dopełnieniem chrztu i oznaczał pełne wprowadzenie w chrześcijaństwo. Można dopatrywać się w tym początków sakramentu bierzmowania. Wprowadzenie do wspólnoty wierzących Misjonarze czasów apostolskich formowali z neofitów nową wspólnotę lub włączali ich do już istniejącej.
4. Formy nauczania apostolskiego. Pierwsze nauczanie było adresowane do tych, którzy byli jeszcze na zewnątrz: bądź do Żydów, bądź do pogan; druga natomiast do tych, którzy byli już wewnątrz, czyli do osób już ochrzczonych. Nauczanie przed chrztem - kerygmat apostolski Kościół w tamtych czasach był głównie misyjny, dlatego nauczanie miało dwojaki kierunek: ewangelizację tj. nawrócenie do wiary oraz przygotowanie do chrztu. Wyodrębnia się kerygmat Pawłowy i kerygmat Dziejów Apostolskich, nazywany również kerygmatem jerozolimskim; biorąc natomiast pod uwagę adresatów, wyróżnia się kerygmat do Żydów i kerygmat do pogan. Punktem centralnym obu kerygmatów, niejako rdzeniem przepowiadania apostolskiego, była tajemnica paschalna, tj. wydarzenie zbawcze śmierci i zmartwychwstania Jezusa. Wszystkie inne elementy układały się wokół tego fundamentalnego wydarzenia lub z niego wynikały. Odbiciem głoszonego przez apostołów kerygmatu o zbawczym dziele Jezusa Chrystusa, jakby jego echem, a zarazem odpowiedzią, były krótkie formuły wiary, które stanowią zalążek późniejszych Symboli wiary. Taką utrwaloną treść kerygmatu apostolskiego, streszczającą pierwotną katechezę i oddającą zarazem rdzeń chrześcijańskiego orędzia w skondensowanej formie, zawiera formuła wiary podana przez Pawła w l Kor 15,3-5. Nauczanie po chrzcie - katecheza apostolska. Związana była z liturgią wspólnoty chrześcijan, a celem jej było pogłębienie i rozwinięcie kerygmatu apostolskiego, a więc jego kontynuację. Główny cel to umocnienie i pogłębienie wiary. Ta katecheza dla już ochrzczonych przybierała różne formy, w zależności od okoliczności, sytuacji i potrzeb młodego Kościoła, wielokrotnie posiadała cechy improwizacji, ale improwizacją tą kierował Duch Święty. Przemówienia o charakterze ewangelizacyjnym mieszały się z nauczaniem katechetycznym i z mowami wygłaszanymi podczas zgromadzeń liturgicznych.
5. Ewangelie w służbie katechezy. Wśród biblistów panuje powszechne przekonanie, że Ewangelie posiadają strukturę katechetyczną. Mogą zatem być odczytywane w perspektywie określonych etapów wtajemniczenia chrześcijańskiego, stanowiły one coś w rodzaju podręczników, za pomocą których dokonywało się wprowadzenie w życie chrześcijańskie. Kard. C.M. Martini podzielił Ewangeliepod kątem funkcji jakie mogły spełniać i nazwał Ewangelię Marka - Ewangelią katechumena; spełniała ona funkcję pierwszego pouczenia katechetycznego o charakterze ewangelizacyjnym, przygotowującego jednocześnie do chrztu; Ewangelię Mateusza - Ewangelią katechety; przeznaczona była dla już ochrzczonych, ale potrzebujących inicjacji do podjęcia zadań i obowiązków w życiu wspólnot chrześcijańskich; Ewangelię Łukasza - Ewangelią głosiciela Ewangelii; służyła w przygotowaniu ochrzczonych do podjęcia misji ewangelizacyjnej wśród innych ludzi; Ewangelię Jana - Ewangelią prezbitera, tj. dojrzałego chrześcijanina; adresowana była do tych, którzy przeszli już wcześniejsze etapy inicjacji, ale pragnęli teraz poddać swe doświadczenie wiary kontemplacji w kontekście całokształtu orędzia zbawczego.
6. Cechy nauczania apostolskiego. charakterystycznymi cechami tego nauczania były: Apostolskość Posługa nauczania w czasach apostolskich dokonywała się pod czujnym okiem i nadzorem apostołów, świadomych, że to właśnie im zmartwychwstały Pan zlecił misję nauczania, i przekazywana była dalej osobom godnym zaufania. Tradycja. Istotne było to, aby zbawcze orędzie o Jezusie Chrystusie zostało przekazane w sposób wierny i integralny, bez żadnych uszczupleń i deformacji. Przepowiadanie i nauczanie apostolskie było wiernym przekazem żywej Tradycji. Zwłaszcza św. Paweł wielokrotnie przypomina odbiorcom swych listów, że przekazuje tradycję, którą otrzymał (zob. 2 Tes 2,15; l Kor 4,1-2; 11,23; 15,1-3), i zaleca, aby się jej wiernie trzymali (zob. l Kor 15,1-2; 11,2). Świadectwo. Apostołowie są przekonani, iż są nie tyle przekazicielami jakiejś abstrakcyjnej nauki o zbawieniu, ile świadkami nie budzących wątpliwości wydarzeń, które są zobowiązani dalej przekazywać, zgodnie z poleceniem, które pozostawił im zmartwychwstały Pan (zob. Dz 1,8; Łk 24,48). Nauczanie apostolskie było przede wszystkim świadczeniem o wszechmocy Bożej, która ujawniła się w zmartwychwstaniu Jezusa.
7. Chrzest małych dzieci. Chrztu udzielano w zasadzie ludziom dorosłym. Nie wiemy czy tą praktyką objęte były także dzieci. Istniej ą natomiast dość przekonywujące świadectwa, które wskazują pośrednio na to, że razem z nawracającymi się rodzicami chrzczone były także ich dzieci. Pisma NT aż pięciokrotnie wspominają wprost lub czynią aluzję do przyjęcia chrztu przez cały dom. Formuła domowa oikos w powiązaniu ze sprawowaniem chrztu występuje czterokrotnie w Dziejach Apostolskich: przy opisie chrztu setnika Korneliusza, Lidii z Tiatyry, strażnika więzienia w Filippi, przełożonego synagogi w Koryncie, Kryspusa. Formuły domowe stanowią pośredni dowód na to, że oprócz chrztu dorosłych praktykowany był w Kościele czasów apostolskich także chrzest małych dzieci. Albowiem „do domu", zwłaszcza do „całego domu" należą również dzieci. Do takiej interpretacji tych sformułowań upoważnia między innymi Stary Testament, w którym spotykamy dość często pod różną postacią wyrażenie „on i cały jego dom".