Lew Wygotsky - „Zabawa i jej rola w rozwoju psychicznym dziecka”
Definiowanie zabawy poprzez cechę przyjemności niewłaściwe, bo:
a) istnieje wiele działań, które mogą dać dziecku większą przyjemność niż zabawa
b) istnieją zabawy, w których sam proces działania nie daje przyjemności
gry sportowe - przyjemność nie z samej gry, zależy od uzyskanego rezultatu
W zabawie realizowane są przede wszystkim potrzeby dziecka, jego pobudki i afektywne dążenia. Pomijanie ich czy lekceważenie jest błędem wielu teorii zabawy.
Wg Wygotsky'ego każde przejście z jednego stadium na drugie związane jest ze zmianą pobudek i motywów działania. Takie dojrzewanie nowych potrzeb i motywów należy uznać za najważniejsze.
W wieku przedszkolnym pojawiają się potrzeby specyficzne, ważne dla całości i rozwoju i bezpośrednio prowadzące do zabawy. We wczesnym dzieciństwie odraczanie realizacji pragnień jest bardzo trudne, ale gdyby takie trudne do realizacji potrzeby się nie pojawiały - nie byłoby zabawy. Niezaspokojone potrzeby dziecka mają wówczas specyficzne drogi zastępczego zaspokajania.
Dzieci powyżej 3 r.ż. Charakteryzują dwie sprzeczne tendencje: z jednej strony pojawiają się nowe potrzeby trudne do realizacji, a z drugiej chęć ich natychmiastowego zaspokojenia. W tym miejscu właśnie pojawia się zabawa jako wyobrażeniowa, iluzoryczna realizacja pragnień. Wyobraźnia w zabawie występuje jako nowa forma rozwojowa, a zabawa jest wyobraźnią w działaniu.
U dzieci w tym wieku występują nie tyle oddzielne reakcje na oddzielne zjawiska, co uogólnione nieuprzedmiotowione tendencje afektywne, niezależne od sytuacji. Zabawa stanowi spełnienie takich właśnie uogólnionych afektów.
Nie oznacza to, że dziecko działa świadomie. Dzieci nie uświadamiają sobie oczywiście motywów swojej zabawowej działalności.
Zabawę z innych form działalności wyodrębniamy poprzez występowanie sytuacji „na niby”, którą stwarza dziecko. Jest to możliwe dzięki oddzieleniu pola wizualnego od pola sensu.
Do tej pory w teoriach zabawy sytuacja „na niby” określana była jako wtórna. Są trzy wady takiego podejścia:
zabawę traktowano jako operowanie symbolami, niemal jak działania w algebrze - niebezpieczeństwo intelektualistycznego podejścia. Zabawa sama w sobie nigdy nie jest działaniem symbolicznym.
W tym ujęciu zabawa jako proces poznawczy, emocjonalność dziecka zlekceważona
konieczne jest wskazanie znaczenia sytuacji „na niby”
Ad.2 - jeżeli zabawa jest formą realizacji niespełnionych pragnień, to w samej emocjonalnej naturze zabawy mimowolnie zawarte są elementy „na niby”
Działalność dziecka w zabawie oparta jest na regułach. Wygotsky twierdzi, że każda zabawa ma swoje reguły, jeśli brak reguł - nie ma zabawy. Dlaczego?
Badania Sully'ego: kazał dwóm dziewczynkom - siostrom zabawić się w „siostry”. Zabawa bliska rzeczywistości. Jaka jest różnica? Dziecko bawiąc się w siostrę stara się nią być. W normalnym życiu zachowuje się w określony sposób, nie myśląc, że jest siostrą swojej siostry. Dzieci koncentrowały się na swojej roli, musiały wymyśleć jak siostry się zachowują (ubierają się tak samo, chodzą za rękę itp.) i stosować się do tych reguł.
Tego typu reguły wynikają z samej sytuacji „na niby”, nie są na wstępie określane czy potem zmieniane. Wg W. tzw. czyste gry z regułami są w istocie zabawami z sytuacją „na niby”. Każda zabawa jest grą z regułami i odwrotnie. Rozwój od jawnej sytuacji „na niby” z ukrytymi regułami do gier z jawnymi regułami i ukrytą sytuacją „na niby” wyznacza dwa bieguny ewolucji zabawy dziecięcej.
Jeżeli dziecko uczy się reguł od narodzin niemalże, to na czym polega specyfika reguł w zabawie?
Piaget - dwa źródła reguł postępowania dzieci:
jednostronny wpływ dorosłych
wzajemna współpraca dziecka z dorosłym
Reguły w zabawie różnią się od tych typu „nie dotykaj” tym, że dziecko samo je ustala. Są więc samookreślaniem się i samoograniczaniem dziecka.
Piaget wyróżnia tzw. realizm moralny wywodzący się od reguł typu wolno - nie wolno. Dziecko myli wtedy reguły moralne z prawami fizycznymi. Wg niego „nie wolno bawić się zapałkami” i „nie można dwa razy zapalić tej samej zapałki” to ten sam rodzaj reguły. Ale dzieci mają zupełnie odmienny stosunek do reguł, które ustalają same.
Sytuacja „na niby” jako nowa forma zachowania, uwalnia dziecko od aktualnej sytuacji. Wg Lewina we wczesnym dzieciństwie zachowanie regulowane jest w znacznym stopniu sytuacją. W zabawie dziecko działa wg sytuacji pomyślanej, a nie widzianej. Lewin twierdzi, że przedmioty mają moc motywowania zachowania dzieci, determinują je. W topologii psychologicznej można by wyznaczyć trajektorię ruchu dziecka na podstawie znajdujących się w pokoju przedmiotów.
Dlaczego tak się dzieje?
Jedność spostrzegania, afektu i działania. Spostrzeganie stanowi bodziec uruchamiający reakcję ruchowo-afektywną w sposób automatyczny. W zabawie przedmioty tracą swój motywacyjny charakter.
W zabawie dzieci uczą się zachowywać niezależnie od tego, co widzą, kierują się bardziej sensem sytuacji.
Wczesne dzieciństwo - pole sensu i pole wizualne niemożliwe do oddzielenia, ścisłe powiązanie rzeczy ze słowem. W zabawie zachowanie wychodzi od myśli, a nie od rzeczy. Zabawa jest formą przejściową w tym procesie oddzielania, bo daje punkt oparcia, jakąś zastępczą rzecz np. patyk zamiast konia. W ten sposób struktura spotrzegania się zmienia, powstaje spostrzeganie rzeczywiste, czyli nie tylko kształty i kolory, ale również sensy. Ułamek rzecz/sens ulega odwróceniu, dominujący staje się sens.
Zdanie Goethego, że w zabawie jakakolwiek rzecz może być czymkolwiek jest nieprawdziwe, w podstawianiu patyka za konia właściwości rzeczy zostają zachowane, patyk nie jest znakiem konia. Nie można użyć np. zapałki. Właśnie dlatego zabawa nie jest operowaniem na symbolach.
Dziecko operuje w zabawie znaczeniami oddzielonymi od pierwotnych rzeczy, ale w połączeniu z innymi rzeczami i działaniami. Na tym polega jej przejściowy charakter. Sprawę ułatwia to, że dziecko nie widzi słowa, ale rzecz, słowo jako właściwość rzeczy.
Wiek szkolny - zabawa jako element mowy wewnętrznej, pamięci logicznej i abstrakcyjnego myślenia.
W zabawie dziecko działa po najmniejszej linii oporu (robi to, na co ma ochotę) i zarazem po największej (podporządkowuje się regułom). Stanowi to wyzwanie, wbrew bezpośrednim impulsom i to właśnie daje w zabawie największą przyjemność. Wg Nohla powstaje podwójny plan afekty, z jednej strony np. dziecko udaje pacjenta i płacze, a z drugiej jest zadowolone, że się bawi. Najistotniejsza jest reguła, która staje się afektem.
Drugi ułamek - działanie/sens również ulega odwróceniu. Do tej pory dziecko więcej potrafiło zrobić niż zrozumieć. Aby oddzielić sens od działania dziecko znów potrzebuje punktu oparcia - innego działania. Tak dokonuje się droga do wolnej woli, jak w operowaniu sensem rzeczy powstaje abstrakcyjne myślenie.
Genetyczna sprzeczność zabawy polega na tym, że ruch w polu sensu zachodzi w polu abstrakcyjnym, a jednocześnie jest to ruch konkretny, sytuacyjny, afektywny.
Zabawa nie jest prototypem codziennej działalności, ale jej negatywem. W życiu działanie dominuje, a w zabawie sens. Zabawa nie jest też dominującym typem działalności przedszkolaków.
Sztywne, podporządkowane regułom działanie np. traktowanie cukierka jako niejadalnego i niezjadanie go, w życiu dziecka nie jest możliwe. Może zajść tylko w zabawie. Zabawa pozwala więc dziecku przekroczyć jego ograniczenia, wyznacza tzw. najbliższą strefę rozwoju. W tym sensie zabawa jest działalnością najważniejszą, określającą rozwój.
Jak się rozwija zabawa?
Najpierw dziecko tworzy sytuacje „na niby” bliskie rzeczywistości, jak wspomnienia tego, co się wydarzyło. W miarę rozwoju obserwujemy ruch w stronę uświadomienia sobie celu zabawy, gdyż jest ona zdecydowanie działalnością celową.
Cel, konieczny element, określa afektywny stosunek dziecka do zabawy. Pod koniec rozwoju zabawy pojawia się reguła. Nohl obserwując dzieci grające w uproszczonego krykieta doszedł do wniosku, że przy porzuceniu reguł zabawa traci dla dzieci sens.
W zabawie dziecko jest wolne, wychodzi od własnego „ja”. Ale to wolność iluzoryczna, dziecko podporządkowuje działanie określonym sensom, wychodząc od znaczenia rzeczy. Uczy się uświadamiać sobie swoje działania oraz to, że każda rzecz ma swoje znaczenie.