P O Z Y T Y W I Z M
EUROPA
Początek: 1850 r.
Koniec: 1890 r.
POLSKA
Początek: 1864 r.
Koniec: 1890 r.
rozpoczęto bardzo brutalną akcję rusyfikacji (administracja, szkolnictwo)
język rosyjski stał się językiem narodowym
likwidacja polskich szkół i uczelni
terytorium zaboru rosyjskiego - Kraj Nadwiślański - zmiana nazwy, aby nie było mowy o Polsce
dekret uwłaszczeniowy ogłoszony przez Rosjan dla chłopów
Galicja uzyskała autonomię (częściową niepodległość polityczną)
istniał dla Galicji osobny sejm polski
literatura nie podlegała cenzurze
nie było zainteresowania odzyskaniem niepodległości ponieważ biedni dążyli tylko do przeżycia a bogaci do utrzymania majątku
brak przemysłu, nędza wsi, dysproporcje majątkowe
bezwzględna akcja germanizacyjna
język urzędowy - niemiecki, zakaz modlitwy w języku polskim
Polacy nie mogli zamieszkiwać na stałe w danym miejscu
istniały towarzystwa śpiewackie i sportowe (pod nimi kryła się konspiracja)
chłopi niejednokrotnie pozbawieni byli ziemi
urzędy obsadzone przez Niemców
W rozprawie “Kurs filozofii pozytywnej” sformułował swe główne poglądy:
przedmiotem nauki powinno być rejestrowanie faktów i spostrzeżeń, bowiem godne poznania jest to co sprawdzalne, udowodnione empirycznie
żądał ciągłego weryfikowania wiedzy, żadne twierdzenie nie jest do końca prawdziwe; twierdził, że wiedza jest relatywna
badania naukowe powinny prowadzić do konkretnych wynalazków, wzbogacać ludzkie życie
odrzucenie psychologii
Dostrzegł analogię pomiędzy prawami rządzącymi biologią a istnieniem społeczeństwa ludzkiego. Twierdził, że podstawą egzystencji jest harmonijna współpraca pomiędzy organami i klasami społecznymi. Jeżeli jedna z klas społecznych nie domaga to całe społeczeństwo jest chore, stąd wniosek, że walka klas jest zgubna, jest zjawiskiem szkodliwym. Harmonia jest bowiem podstawą społeczeństwa. Jedyną i prawdziwą formą rozwoju jest ewolucja, rozwój przy ciągłym doskonaleniu się.
Stworzył kierunek zwany DETERMINIZMEM - jakiekolwiek dzieło literatury jest zdeterminowane przez 3 czynniki dotyczące twórcy:
rasa (czynniki psychiczne i biologiczne)
środowisko (geograficzne, społeczne)
chwila dziejowa (tradycja, przeszłość, teraźniejszość)
Taine twierdził, że w ten sposób trzeba badać literaturę, w sposób socjologiczny. Literatura dostarcza bowiem wiedzy o społeczeństwie. Ma ona gromadzić fakty o nim.
Człowiek jest zdeterminowany warunkami w jakich się urodził, pozycję społeczną, stanem majątkowym.
Jest twórcą EWOLUCJONIZMU. Przyczyny ewolucji:
walka o byt
dobór naturalny
Walka o nie kształtuje ewolucję. Przetrwają tylko osobniki najsilniejsze, na tym polega doskonalenie się rasy, eliminowane są bowiem najsłabsze jednostki. Konsekwencja tej teorii to praca “O pochodzeniu człowieka”. Udowodnił, że człowiek nie jest centrum wszechświata , jest jednostką biologiczną, wytworem ewolucji, podlega jej prawom.
Stworzył teorię filantropijnego utylitaryzmu. Według niego każdy człowiek powinien być użyteczny społecznie, dzięki temu zmniejszają się antagonizmy klasowe.
Zaufanie do nauki, która miała być jedynym kryterium poznania. Stosowanie tych samych zasad naukowych w odniesieniu do badania jakiejkolwiek dziedziny wiedzy. Tymi zasadami są: obserwacje, doświadczenie, analiza, wnioskowanie. Scjentyzm miał kierować myśl ludzką ku konkretnej rzeczywistości.
Tworzenie wiedzy o społeczeństwie i człowieku wraz ze stworzeniem wiary w stopniowe przekształcanie się form życia w coraz doskonalsze. Wytworzenie przekonania, że im większe osiągnięcia nauki i techniki tym lepsze warunki życia człowieka i moralne i intelektualne.
Moralność ludzką określa się stopniem jego altruizmu (troska o dobro innych ludzi). Każda jednostka powinna wnosić jakiś wkład do wspólnego dobra. Miernikiem wartości człowieka jest praca.
praca u podstaw
podniesienie poziomu umysłowego i kulturalnego najniższych podstawowych warstw społeczeństwa
praca organiczna
praca nad podniesieniem poziomu gospodarczego kraju
solidaryzm społeczny
współpraca wszystkich warstw społecznych ze sobą
emancypacja kobiet
przygotowanie kobiet do życia i pracy, prawo do nauki
asymilacja Żydów
zaborcy dążyli do przeciwstawienia sobie różnych grup etnicznych.. Pozytywiści sprzeciwiali się temu w imię zasad demokracji.
kult filantropii
wspieranie biednych, nie tylko finansowo
nauka to potęga
rozwój intelektualny ludzi, szacunek dla nauki, kult ludzi myślących, wykształconych
nie był ruchem jednolitym ideowo, zawierał przeciwstawne poglądy
program społeczno-gospodarczy propagował ustrój kapitalistyczny
wrogo odniósł się do rewolucji jako do ruchu niszczącego naturalną, ewolucyjną drogę rozwoju społeczeństwa
Już w romantyzmie literatura dążyła do roli przewodniczki narodu, a poeta przywódcy. W pozytywizmie też. Ale tu podstawa poezji to rzetelna wiedza, nie natchnienie. Aby pisać trzeba mieć tę wiedzę ponieważ pisarz miał edukować. Literatura miała uczyć.
Młodzi studenci Szkoły Głównej to ludzie marzący o karierze pisarskiej. Zaczynali zawsze od dziennikarstwa ponieważ prasę omijała cenzura. W prasie koncentrowało się życie kulturalne. Nowy program ideowy został sformułowany na łamach prasy i tam był forsowany.
Prasa została podzielona na młodą (zwolennicy młodych poglądów) i starą (chciano zachować stary stan rzeczy). Pomiędzy dwoma antagonistycznymi pokoleniami różnice światopoglądowe pokrywały się z wiekiem.
Obóz młodych skoncentrował się wokół “Przeglądu Tygodniowego”, “Opiekuna domowego", “Niwy”, “Prawdy”. Stara prasa to “Bluszcz”, “Kłosy”, “Biblioteka warszawska”.
Spór pomiędzy romantykami i pozytywistami rozwijał się na łamach czasopism i wszedł do literatury polskiej jako spór młodej i starej prasy.
Adam Wiślicki w artykule “Groch o ścianę” z “Przeglądu...” skrytykował epigońską (wyznawanie poglądów minionej epoki) literaturę pseudoromantyczną. Od tego artykułu i ostrej krytyki rozpoczął się spór romantyków z pozytywistami.
W artykule “My i wy” w “Przeglądzie...” Świętochowski scharakteryzował oba stronnictwa. Ich stosunek do siebie.
Pomiędzy oboma stronnictwami panowały stosunki antagonistyczne. Wiele sobie zarzucali, nie widzieli możliwości ustępu i porozumienia.
Starzy:
żądanie spokoju w literaturze
zapatrzenie w przeszłość, bezkrytyczne jej uwielbienie
brak żarliwości, energii, zdecydowanego działania
hołdowanie konserwatywności
podlegają regułom, kanonom
opóźniają postęp myśli, wiedzy, manią społeczeństwo
Młodzi:
popularyzacja pracy i nauki
pobudzenie żywotnych sił w społeczeństwie
kierowanie uwagi w przyszłość
spontaniczni, swobodni i żarliwi w działaniu
nie kierują się prywatą, ważne są dla nich korzyści narodu
demokratyczni
Artykuł ten nie konstruuje żadnego konkretnego programu. To konfrontacja dwóch pokoleń. Krytyka konserwatyzmu, zapatrzenia w przeszłość, bezczynności. Młodzi pozytywiści byli rzecznikami oświaty, kapitalizmu (jako ustroju i nowej formy gospodarowania). Likwidacja nędzy i wyzysku to bogacenie się kraju, a efekt to niepodległość. Stąd fascynacja wynalazkami i postępem.
Orzeszkowa przedstawiła wizję idealistyczną, pełną optymizmu, wizję połączenia różnych klas, środowisk narodowych w imię dobra teraz i niepodległości później.
Pozytywiści przesuwali niepodległość na później. Koncentrowali się na działalności ekonomicznej, która miała doprowadzić do odłączenia się od zaborców i scalenia ziem polskich.
Literatura pozytywistyczna miała być społecznie zaangażowana. Jej twórca to nauczyciel społeczeństwa a pisarstwo to służba publiczna. Orzeszkowa twierdziła, że literatura współczesna nie mówi prawdy o życiu i ludziach, nie zajmuje się żywotnymi sprawami współczesności, obraca się wokół tematów nieaktualnych, nie nadąża za życiem. Literatura i życie społeczne rozwijają się. Orzeszkowa żądała aby pisarz połączył się sercem i myślą z ogółem ludzi. Chciała aby twórca stał się sercem ogółu. Miał to być twórca czujący, opowiadający o problemach zbiorowości. Tematów miał szukać wśród ludzi i współczesności.
Tym tematem zajmował się także Sienkiewicz. Zaleca odrzucenie egoizmu, dostrzeganie problemów innych ludzi, według niego preferowany powinien być gatunek literatury - powieść. Ma ona przyszłość, jest pożyteczna. Dostrzegł on w niej formą literacką, która najskuteczniej służy propagandzie i agitacji. Zgadza się także z tym Orzeszkowa.
W pozytywizmie nastąpił zwrot ku powieści i noweli. Stwarzały one bowiem okazję do wnikliwego zaprezentowania rzeczywistości. Proza była łatwiejsza w odbiorze, bardziej komunikatywna. Mogła dotrzeć do większego kręgu odbiorców.
jak zwierciadło odbija rzeczywistość
to co jest zawarte w niej musi być prawdopodobne
powinna oddać prawdziwą atmosferę społeczeństwa
oddziaływać na wyobraźnię
może przekazywać uczucia
aby była użyteczna powinna posiadać dwie strony: zewnętrzną odnosząca się do formy i wewnętrzną uwydatniającą myśli i dążenia
ma być źródłem wiedzy o współczesności
powinna pouczać, wyjaśniać, przedstawiać to co dobre
ukazując postawy naganne, dawać chwalebne przykłady
winna mieć walor estetyczny, uczyć i wychowywać
Wykorzystywała różne gatunki prozatorskie. Artysta ma mieć cel społeczny, bez niego literatura jest pusta.
cel społeczny
odtwarzanie rzeczywistości z przynoszeniem wiedzy
autor ma zaobserwować fakty, ocenić je i wyprowadzić wnioski zaradcze do nagannej sytuacji
Orzeszkowa: “Chłostać przesąd, głupotę, podłość i zastój, rozjaśniać pojęcia, zachęcać do pracy, wskazywać drogi do postępowania i wzory do naśladowania - oto dziś zadanie literatury”.
Bohater:
oddaje swe życie idei
heroizmem, żarliwością, energią przypomina romantycznego
człowiek przeciętny, głównie inteligent (lekarz, nauczyciel) nieskomplikowany psychologicznie
człowiek dobry, altruista
Fabuła:
zazwyczaj jeden wątek
wydarzenia ukazywane chronologicznie, zgodnie z ciągiem przyczynowo-skutkowym
Narrator:
ocenia sytuację i na jej kanwie wypowiada hasła ideowe
nakazuje pewne jednoznaczne postawy
poucza poprzez komentarz do sytuacji
zwraca się do czytelnika w formie nakazowej
Joanna Lipska, córka wydalonego ze szkoły pedagoga, po śmierci ojca postanawia pomóc bratu w utrzymaniu domu i zaczyna nauczać (bez zezwolenia władz) dzieci sąsiadów języka polskiego. Nie są to ludzie zamożni, ale nawet te grosze, które płacą bohaterce, znaczą dla niej wiele. Gdy sąd dowiaduje się o jej pracy skazuje ją na grzywnę 200 talonów lub 3 miesiące więzienia. Brat jednak pożycza pieniądze u lichwiarza i płaci karę. Joanna jest bratu bardzo wdzięczna, stara się mu pomagać jak najwięcej. Wraca także do zakazanego zajęcia.
praca u podstaw - nauka ubogich dzieci
nauka to potęga - uczy szacunku do nauki
emancypacja kobiet - Joanna pracuje
praca organiczna - inteligencja z warstwą uboższą, współpraca z wzajemnym pożytkiem
główna bohaterka czerpie szczęście i radość na przekór wszystkich nieszczęść; w sposób heroiczny trwa w swoich założeniach
bohater tendencyjny
fabuła - 1 wątek
chronologia
utwór sugeruje jak postępować
sytuacja przedstawiona klarownie
wyraźne przedstawione co dobre a co złe (ukazanie dobrej podstawy ma tle całej sytuacji)
gatunek nowela
charakter panoramiczny utworu
Pani Ewelina Krzycka, bogata dziedziczka, angażuje się w działalność filantropijną. Przygarnia śliczną, ubogą dziewczynkę, którą opiekują się krewni. Dziecko jest rozpieszczane, otrzymuje staranne wychowanie, uczy się dobry się dobrych manier i języka francuskiego. Krzycka zachwyca się dziewczynką, zabiera ją w podróż do Włoch. Po kilku miesiącach wracają, zainteresowanie pani dzieckiem zaczyna słabnąć. Hela jest odpychana, a jej miejsce zajmuje młody włoski muzyk. Wkrótce dziewczynka przenosi się do garderoby, nic nie rozumie z postępowania opiekunki. Pewnego razu służąca opowiada Heli historię życia pani Eweliny i jej kolejnych podopiecznych. Służąca też została kiedyś przygarnięta, ale “dobra pani” szybko znudziła się jej osobą. Tak było z kolejnymi osobami i zwierzętami. Dziewczynka jest smutna i zdumiona. Wkrótce pani odsyła Helę do ubogiej, wiejskiej chaty, płacąc jej krewnym za opiekę nad dzieckiem. Dziewczynka znów musi żyć w ubóstwie, jest samotna i opuszczona.
Utwór przestrzegający przed wyrachowanym działaniem, które pozornie może przypominać realizację haseł pozytywistycznych.
Wyższe klasy społeczne nie są użyteczne, brak wspólnej pracy. Ukazanie wypaczeń programu pozytywistycznego. Pani przyjmuje do domu małą Helenkę. Jest to działalność z kaprysu, filantropijna lecz wyrządzająca krzywdę.
Poleski las opowiada swojemu przyjacielowi historię zbiorowej mogiły powstańczej sprzed prawie półwiecza. Z opowieści drzew dowiadujemy się o losach poszczególnych ludzi, o ich wyglądzie, przyjaźni i wzajemnym poświęceniu. Snują opowieść o przyjaźni między Tarłowskim i jego siostrą Anielą a arystokratą Jagniczem. Tarłowski, wątły i niewyćwiczony w walce, uratował życie Jagniczowi. Ten przyrzekł jego siostrze, że zawsze będzie go chronić w boju. W ostatniej bitwie Tarłowski został postrzelony. Gdy Kozacy zaatakowali szpital, Jagnicz ze swoją jazdą rzucił się bronić mordowanych rannych. Obydwaj przyjaciele zginęli. Po latach na miejsce bitwy przyszła Aniela. Zostawiła na mogile mały krzyżyk. Wzruszony tą opowieścią wiatr zawołał “Gloria victis !” - chwała zwyciężonym !
Orzeszkowa gloryfikuje powstańców, ale samo powstanie nie jest akceptowane. Ma do nie niego sceptyczny stosunek, ponieważ bohaterowie poświęcili wszystko dla niego. Zasługują na cześć i szacunek. Utwór ten jest hołdem złożonym mieszkańcom przez naturę.
Dworek Korczyńskich zamieszkują Benedykt, jego żona Emilia, ich dzieci Witold i Leonia, którzy uczą się w szkołach w mieście, i właśnie przyjechali na wakacje, Marta Korczyńska, krewna Benedykta, która zajmuje się domem i wspiera kuzyna w prowadzeniu majątku, Justyna Orzelska - uboga siostrzenica pana domu, jej ojciec, oraz zabawna, rozanielona wiecznie panna Teresa, nieodłączna towarzyszka Emili, niegdyś nauczycielka Leonii.
W sąsiedztwie mieszkają Bohatyrowicze, schłopiała szlachta zaściankowa, której ród wywodzi się, jak mowi legenda o Janie i Cecylii, z XVI wieku. Bohatyrowicze i Korczyńscy kiedyś żyli w wielkiej przyjaźni i razem walczyli za ojczyznę.
Obie rodziny są skłócone, a to, co pozostało z dawnego braterstwa, to wspólna mogila powstanców, Jerzego Bohatyrowicza i Andrzeja Korczynskiego, która stanowi święte miejsce dla rodziny Jerzego. Pewnego lipcowego dnia Marta i Justyna wracają z kościoła. Justyna spotyka wtedy po raz pierwszy Janka Bohatyrowicza, któremu panna ta już dawno przypadła do gustu. Dziewczyna zaczyna się interesować młodzieńcem. W domu wszyscy oczekują przyjazdu dzieci, które mają spędzić z rodziną wakacje. Kirlo obraża Justynę, ośmieszając w towarzystwie jej ojca.
Dwór i zaścianek dzieli coraz większa przepaść. Liczne zatargi, bezwzględność Benedykta, który musi dbać o interesy własnej rodziny (koszty związane z nauką dzieci, potrzebne pieniądze na utrzymanie domu i sprostanie zachciankom pani Emilii,
wysokie podatki), upór Bohatyrowiczów, żyjących z ciężkiej pracy własnych rąk - to wszystko doprowadza do procesu. Dawna przyjaźń i współpraca, o której mówi Anzelm, wspominając serdeczność dla chłopów pana Andrzeja, brata Benedykta, popada w zapomnienie.
Podczas imienin pani Emilii Justyna znudzona i zdegustowana atmosferą, jaka panuje we dworze, wychodzi na spacer. Jest dotknięta zalotami żonatego już Zygmunta Korczyńskiego i natrętną obecnością Kirły i Rożyca. W polach spotyka Janka Bohatyrowicza, który zaprasza pannę do swojej chaty. Justyna poznaje zascianek, gościnność i serdeczność jego mieszkanców. Czuje się tu lepiej niż w Korczynie. Panna Orzelska wraz z Janem i Anzelmem odwiedza legendarny grób Jana i Cecylii, protoplastów rodu Bohatyrowiczow. Anzelm opowiada panience historię życia Jana i Cecylii którzy zakochani w sobie przybyli tu, aby ukryć się przed przeciwnymi ich miłości ludźmi Własnymi rękami karczowali puszczę, przekształcając ją w żyzne pola i łąki. Mieli liczne potomstwo. Synowie i córki, po założeniu rodzin, pracowali razem z rodzicami. Po osiemdziesięciu latach zjechał w te strony król Zygmunt August, który nadał rodowi szlachectwo i pozwolił używać herbu Pomian. Justyna wraca do domu szczęśliwa. Syn Benedykta, Witold, również zaprzyjaźnia się z Bohatyrowiczami. Jest pełen wiary w pozytywistyczne hasła, widzi w prostym ludzie siłę, która może uratować naród polski. Krytykuje rządy ojca, pragnie wprowadzić wiele zmian w zarządzaniu majątkiem. Chce załagodzić spór z zaściankiem Benedykt nie rozumie syna, czuje się dotknięty jego uwagami, widzi w nim wroga. Justyna coraz bardziej kocha Janka, interesuje się pracami przy żniwach, nawet pomaga w polu. Pewnego dnia Janek i Justyna płyną do grobu poległych powstańców Janek opowiada, jak ostatni raz widział swego ojca i odchodzących do powstania innych mężczyzn Przypomina sobie dzień, gdy Anzelm przyniósł wiadomość o śmierci Andrzeja Korczyńskiego i Jerzego Bohatyrowicza. Po powrocie do chaty Anzelma Justyna wysłuchuje historii miłości stryja Janka i Marty. O przyczynach rozstania dowiaduje się panna dopiero od Marty. Odrzuciła ona oświadczyny Anzelma, bo bala się pracy w zaścianku, a takie z powodu wstydu, jaki odczuwała, gdy dwór wyśmiewał się z jej chłopskiego amanta. Teraz żałuje swojej decyzji. Jest samotna, żyje na lasce rodziny, a pracować i tak musi.
Justyna postanawia ostatecznie rozmówić się z Zygmuntem, który pragnie, aby została jego kochanką. Ta niemoralna propozycja oburza pannę Orzelską, która w ostrych słowach oświadcza mu, że go nie kocha. Obrażony Zygmunt wraca do domu. W rozmowie z matką prosi, aby sprzedała Osowce i wraz z nim podróżowała po świecie. Nie chce dłużej pozostać w tych nudnych i nieciekawych stronach. Nic dla niego nie znaczą wspomnienia o ojcu i jego bohaterskiej śmierci. Pani Andrzejowa z przerażeniem i bólem słucha gorzkich i bezwzględnych słów o ukochanym mężu, którego Zygmunt nazywa szaleńcem.
Na wesele Elżuni Bohatyrowiczowny przychodzi cały zaścianek, a takie goście z dworu: Justyna, Witold, Leonia - pomimo zakazu matki, a także Marta. Bohatyrowicze proszą Witolda, aby wstawił się u ojca za nimi w związku z przegranym procesem sądowym. Pragną zgody z Benedyktem. Witold obiecuje, że spełni prośbę gospodarzy. Benedykt Korczyński przeżywa trudne chwile - nie potrafi znaleźć porozumienia z rozkapryszoną żoną, czuje, że ukochany syn oddala się od niego, nigdzie nie ma wsparcia w kłopotach gospodarskich. Rozmyśla nad swoją przeszłością, której ideał tak bardzo różni się od ciężkiej teraźniejszości. Nastrój przygnębienia potęguje list od brata Dominika, który na dobre już urządził się w Rosji, obrał karierę urzędniczą i nie myśli wracać do kraju. Rozważania przerywa przybycie Witolda. Ojciec i syn długo i szczerze rozmawiają. Nazajutrz Witold niesie do zaścianka radosną nowinę o pojednaniu. Kończą się gody Elżuni. Janek i Justyna nad Niemnem wyznają sobie miłość. Następnego dnia do Korczyna przybywają Kirło z żoną oraz Zygmunt. Kirłowie w imieniu Różyca proszą o rękę Justyny. Panna Orzelska oświadcza wszystkim zebranym, że jest zaręczona z Jankiem. Benedykt i Kirlowa popierają jej decyzję, Witold cieszy się z wyboru kuzynki, Emilia i Zygmunt są wstrząśnięci. Marta pragnie wraz z Justyną przeniesć się do zaścianka, ale Benedykt nie chce jej puścić. Jest ona niezastąpiona w gospodarstwie i bardzo mu bliska.
Benedykt odprowadza Justynę do chaty Anzelma. Tam następuje symboliczna scena - ostatecznego pojednania dworu z zaściankiem poprzez ślub Jana z Justyną i ponowne spotkanie Benedykta z Anzelmem.
Arystokracja
Zainteresowania
Zajmują się sztuką - jej uprawianiem i kontemplacją. Nie pracują na siebie, żyją z majątku, który posiadają. Stylizują się na artystów, choć tak naprawdę tej sztuki nie rozumieją. Nie są zadowoleni ze swego życia. Uważają, że nie mają dobrych warunków do rozwijania. Ich życie różni się od życia w utworach, są więc niezadowoleni. Nie mają przed sobą żadnych celi. Są ospali, apatyczni, uciekają w sentymentalne powieści, by zabić nudę. Sami nie wiedzą czego chcą. Mają o sobie wygórowane mniemanie. Egoistyczni, myślą tylko o sobie, o zbytkach, rozrywkach (urozmaicić monotonne życie). Schlebiają własnym pragnieniom, choć sami nie wiedzą czego chcą. Nie zajmują się losem swoich bliźnich.
Zasady moralne
Nie mają. Żyją według konwenansów. Z zewnątrz - pokrywa, maska; wewnątrz - same złe cechy. Nie liczą się z innymi. Są wyniośli i dumni, honorowi ale i kłamią. Gardzą innymi. Liczą się tytuły a nie szczęście.
Ich kryterium oceny
Majątek, podporządkowywanie konwenansom.
Ci, którzy nie spełniają tych wymogów nie są traktowani jako ludzie.
Ziemiaństwo
Są w hierarchii majątkowej niżej niż arystokracja. Są to ludzie trzeźwo myślący. Postępują wbrew honorowi lecz muszą utrzymywać rodzinę i majątek. Ziemiaństwo to klasa ludzi o obliczu ludzi patriotów. Borykają się ze sprawami codziennymi, ale korzyści z ich pracy nie są przeznaczone dla nich. Za wszelką cenę chcą zachować obecny status majątkowy i nie oddawać ziemi.
Zaścianek
Ludzie ci z racji pochodzenia są szlachtą, ale warunki życia zmuszają ich do pracy - zubożała szlachta. Cechuje ich ład, porządek, dbałość o ład estetyczny. Istotną cechą jest praca - szanują ją, nie boją się jej, są zadowoleni, że ją mają, jest ona dla nich źródłem utrzymania, kształtuje wytrwałość, silną wolę i uczciwość. Ludzie ci są serdeczni i gościnni, zdolni do głębokich uczuć, honorowi, dumni, prostolinijni, otwarci w swoich reakcjach. Przeszłość to dla nich skarbnica wiedzy, ukazuje wzorce osobowe, dbają o nią i tradycję.
Swoje pierwsze utwory napisał jako dziennikarz. Najpierw pisał artykuły popularno-naukowe. Nie uważał pracy dziennikarskiej za dość poważną. Przyjął ofertę pisania stałych felietonów (treść miała informować o ważnych wydarzeniach z różnych sfer). Ideał felietonisty: musi być wszędzie i wszystko wiedzieć, czytywać wyciągi z artykułów, alfa i omega - chłonie wszystko.
W swoich pracach zawarł pozytywistyczne hasła: praca organiczna, nauka to potęga, emancypacja kobiet (jest przeciw niej).
Tematem “Lalki” jest klęska dwóch ideologii: pozytywizmu i romantyzmu, ukazane na tle przemian dziejowych: wygasania walk narodowowyzwoleńczych i rodzenia się kapitalizmu. Uwaga autora koncentruje się wokół zagadnień politycznych, społeczno-ekonomicznych i kulturalnych. Im też podporządkowana jest konstrukcja portretów psychologicznych powieściowych postaci. “Lalka” posiada trzy warstwy kompozycyjno-tematyczne:
powieść o polskim społeczeństwie wieku XIX
kronika dnia powszedniego Warszawy 1878/79 roku
powieść o nieszczęśliwej miłości Stainsława Wokulskiego do arystokratki Izabeli Łęckiej
Doktor Schuman powiedział o Stachu: “Skupiło się w nim dwóch ludzi: romantyk sprzed roku 1860 i pozytywista z 1870”. Osobowość Wokulskiego ukształtowała się w epoce romantyzmu, ale żyć i działać przyszło mu w potywiźmie. Cechy jakie się w nim skupiły, ich kontrowersyjność, wywołująca brak ideowej, konsekwentnej postawy, doprowadziło do klęski w życiu osobistym głównego bohatera.
Cechy romantyczne:
skomplikowana, niepospolita, wyjątkowa indywidualność
skłócony ze światem
uczestniczył w powstaniu styczniowym, za co został zesłany na Syberię
traktował miłość i kobietę z wielką czcią
zdolny był do ofiar i poświęceń
jego tragiczna i romantyczna miłość do Izabeli zakończyła się prawdopodobnie samobójstwem
zagadkowość i tajemniczość jego losów
postać bogata wewnętrznie, ponadprzeciętna
Cechy pozytywistyczne:
kult wiedzy (wychowanek Szkoły Głównej w Warszawie)
zainteresowanie wynalazkami
przedsiębiorczość, dyscyplina i konsekwencja w pomnażaniu majątku
zainteresowanie ekonomicznymi sprawami kraju i nędzą klas najuboższych
Miłość do Izabeli przemieniła Wokulskiego z człowieka krytycznego i rozsądnego w zakochanego do szaleństwa romantyka. Stracił pewność siebie, przestał wierzyć w pracę, przeżywał rozterki, nie potrafił znależź dla siebie miejsca na ziemi.
Pamiętnik Rzeckiego to wzruszająca, chaotyczna gadanina starego subiekta, który opowiada o wszystkim co przeżył i przeżywa, wzbogacając to własnymi refleksjami. Spełnia tym samym ważne funkcje. Dopełnia obraz przedstawionej rzeczywistości w “Lalce” bardzo istotnymi elementami. Informuje o udziale Rzeckiego w Wiośnie Ludów, Wokulskiego w powstaniu styczniowy, oraz jego późniejszych losach, przez co powieść zyskuje perspektywę historyczną. Wprowadzenie pamiętnika celowo opóźnia akcję, wzmaga zaciekawienie czytelnika dalszymi losami bohaterów. Z niego poznajemy także Warszawę lat 70-tych i wcześniejszych, jej mieszkańców. Rzecki komentuje tragedię miłosną Stanisława, wydarzenia w sklepie, w kamienicy, w mieście. Dzięki temu kazde zdarzenie oglądamy z różnych punktów widzenia, mamy rożne interpretacje. Rzecki opowiada przede wszystkim o przeszłości, wspomina lata wcześniejsze - okres napoleoński. Gdy narrator odautorski przedstawia świat w miarę wszechstronnie i obiektywnie to Rzecki pisze tylko o tym, co sam wie, o bohaterach i zdarzeniach, w których sam brał udział. Tworzy to zupełnie odmienny obraz świata. Pod większością sądów Rzeckiego o współczesnym świecie podpisuje się sam Prus.
“Lalka” ukazuje obraz społeczeństwa polskiego, jego warstw, środowisk, grup zawodowych w latach siedemdziesiątych XIX wieku. W powieści grupy te prezentowane są przez swych przedstawicieli. Poznajemy miejsca ich zamieszkania, spacerów, tematy ich rozmów.
Arystokracja (Tomasz i Izabela Łęccy, baronostwo Krzeszowscy, pani Wąsowska, hrabia Starski, hrabia Tek)
Ziemiańska szlachta (prezesowa Zasławska)
Mieszczaństwo:
- niemieckie (Minclowie)
- żydowskie (Szlangbaumowie)
- polskie (Wokulski, Rzecki, pani Stawska)
Proletariat miejski (ukazany w powieści marginesowo)
Społeczeństwo zostało przedstawione w sposób kontrastowy. Obraz Powiśla, nędza jego mieszkańców kontrastuje z wystawnym i beztroskim życiem arystokracji, ich bogato urządzonymi pałacami, drogimi strojami.
Arystokracja ma poczucie odrębności i wyższości nad resztą społeczeństwa. Gardzi ludźmi niższego stanu, jest niezdolna do żadnej produktywnej pracy. Arystokraci prowadzą próżniaczy tryb życia, zajmują się grą w karty, wyścigami konnymi, rodzinnym swataniem i intrygami, składają sobie wizyty, bywają w teatrze i na koncertach. Grupa ta jest moralnie zepsuta, co widać na przykładzie traktowania spraw tyczących miłości i małżeństwa. Kobiety z wielkiego świata, wychowane w duchu konwenansu i pozoru, są niezdolne do miłości, zimne i nieczułe jak lalki, obłudne i cyniczne w postępowaniu. Wychodzą za mąż, kierując się rozsądkiem lub koniecznością (złą sytuacja finansowa rodziców). Pośród arystokracji nie ma żadnych dzieci. Jest to celowy zabieg autora, który chce w ten sposób podkreślić, nie ma ta grupa możliwości przetrwania, jest biologicznie zwyrodniała, skazana na wymarcie. Ta “kasta egoistów” sama nie potrafi stworzyć żadnej wartości i utrudnia to innym.
Gotlieb Adler jest bogatym przemysłowcem, właściciele fabryki tkani bawełnianych. Ma syna Ferdynanda, który prowadzi hulaszczy tryb życia. Ten traktuje go pobłażliwie uważając, że praca jest przekleństwem. Pozwala synowi korzystać z uroków życia. Aby spłacić długi syna, obniża płace robotnikom i zwalnia lekarza. Pewnego dnia w fabryce dochodzi do wypadku. Jeden z robotników zasypia nad maszyną, która miażdży mu rękę. Umiera, gdyż w fabryce nie ma lekarza, a przejeżdżający w pobliżu Ferdynard odmawia odwiezienia rannego do szpitala. Sędzia mówi młodemu Adlerowi co o nim myśli. Doprowadza to do pojedynku, w którym ginie Ferdynand. Zrozpaczony ojciec w napadzie szaleństwa podpala swoją fabrykę.
“Powracająca fala” podejmuje problem cywilizacji wielkoprzemysłowej, w której rządzą nowe, bezwzględne prawa wyzysku ludzi pracy. Zanikają dawne wartości, a jedynym celem jest pieniądz. Miał dać szczęście ojcu i synowi lecz sprowadził na nich nieszczęście.
Powracająca fala - ważne jest to co da się innym ludziom, w organizmie społecznym wszystko ma swoje skutki, wszystko jest powiązane. Adler traci syna ponieważ w naturze panuje sprawiedliwość, został ukarany za krzywdy wyrządzone innym. Zło jest jak powracająca fala. Jeśli je komuś wyrządzisz zawsze do ciebie powróci.
W pozytywizmie poezja stała się mniej popularna. Pojawiły się gatunki prozatorskie, epickie. Uważano, że są one lepiej zrozumiałe i lepiej mogą służyć agitacji haseł pozytywistycznych.
Adam Asnyk uważany jest za jednego z pierwszych twórców polskich erotyków i liryki miłosnej. Nawiązywał on do Petrarki i jego sonetów.
“Do młodych”
Pierwsze wersy i nie tylko są związane z scjentyzmem. Nie wolno jednak zapominać o przeszłości. Przyszłość ma być doskonalsza. Przeszłość jest podstawą do rozwoju. Próba tworzenia pomostu pomiędzy tym co było a tym co będzie. Poeta odnosi się z szacunkiem do przeszłości. Zachowany jest dla niej pewien kult. Mowa jest o ciągłym doskonaleniu się świata. Młode pokolenie ma obowiązek doskonalenia świata.
“Daremne żale”
Adresatami tych słów są epigoni romantyzmu ci, którzy zatrzymują świat w biegu, złorzeczą, że nie pasuje on już do ich konserwatywnych poglądów. Należy dążyć do doskonalenia się. Ci, którzy nie dążą do postępu są martwi.
“Karmelkowy wiersz”
Ukazuje on, że młody człowiek wszystko widzi w pięknych barwach, także miłość. Przedstawiona jest kobieta jako obiekt westchnień i uczuć. Nieprzystosowalność wyobrażeń do emocji towarzyszących miłości.
“Nad głębiami”
Jest to cykl sonetów. Jest to próba połączenia filozofii romantyzmu i pozytywizmu. Twierdził, że są epoki burzy i naporu oraz ciszy i spokoju. Są one cykliczne i tak już musi być.
“Rota”
Podmiot liryczny, czyli Maria Konopnicka składa przysięgę na wierność swojej ojczyźnie. Nawołuje naród do walki o niepodległość i o wiarę. Wiersz ma wymowę patriotyczną ale i kulturową. Według poetki istnieje bowiem więź między tradycją niepodległościową i wiarą chrześcijańską. Stąd też bierze się refren: “Tak nam dopomóż Bóg”.
“Contra spem spero”
Wbrew nadziei mam nadzieję. Treść wiersza stanowi refleksję podmiotu lirycznego, który pomimo, że stracił nadzieję nadal w coś wierzy. Jest on bowiem jak ślepiec, który choć nie widzi podnosi oczy w niebo i wierzy, że co dzień wschodzi promienne słońce. Podmiot liryczny jest patriotą. Wierzy on w swój naród, który choć jest już pogrzebany, w mogile nadal ma jeszcze szansę na poprawę. Nadal wierzy i ma świadomość narodową. Podmiot liryczny wierzy w możliwość powrotu narodu do poprzedniego stanu, do czasów świetności, a jego słowa niosą z sobą trochę optymizmu i wiary w poprawę, o czy świadczą końcowe wersy wiersza: “…Contra spem spero”. I w magii głębi czuję życia dreszcze. I ufam jeszcze.
Antoni Czechow tworzył pod konie XIX stulecia. Korzystał z tendencji literatury realistycznej. Pisywał nowele i krótkie utwory. Potem pisał utwory dłuższe i dramatyczne. Zaczęły przejawiać się u niego tendencje modernistyczne. Opowiadania łączyły w sobie pierwiastki tragizmu i komizmu. Tragizm to tragizm codzienności. Komizm to nie sytuacja ale stany i właściwości psychiczne postaci. Jest to humor pełen ironii i goryczy. Jego pisarstwo demaskuje system społeczny, który tworzyła władza carska.
Główna osoba w tym utworze to generał. Władzę sprawuje rewirowy Oczumiełow. Rewirowy nadzoruje pracę stójkowych. Oczumiełow w stosunku do żołnierza jest grubiański, uświadamia mu swoją wyższość. Tak samo odnosi się do tłumu. Ludzie do Oczumiełowa odnoszą się z szacunkiem. Obawiają się go stąd są uniżeni i schlebiają mu. Oczumiełow czuje się panem i władcą. Nie traktuje jednak w ten sposób generała. Boi się go i jest poddany jego władzy. Jego stosunek do psa zmienia się w zależności od tego kto jest jego właścicielem. Jeśli jest to pies generała - niewinny, jeśli zaś jest to zwykły bezdomny pies - okropny i wściekły. W momencie gdy jest to pies generała to Oczyumiełow oskarża poszkodowanego. Ta zmienność dowodzi tego, że liczą się ludzie tylko tacy, którzy mają władzę i pieniądze. Inni są dla nich służalczy, poddani, schlebiają im. Społeczeństwo jest shierarhizowane. Dąży tylko do bogactw. Pogardza niższymi klasami społecznymi. Rewirowy wcale nie chce wyjaśnić tej sprawy, ale jedynie wyjść z tej sytuacji obronną ręką. Znaczące jest tu nazwisko - Oczumiełow - głupiec. Rewirowy zmienia swoje poglądy tak jak kameleon kolor skóry po to, żeby uchronić siebie od niebezpieczeństwa.
Opowiadanie to nie ma już sobie tyle komizmu. Bielikow był z wyglądu pospolitym, szarym mieszkańcem. Chciał jednak odgrodzić się od społeczeństwa. Chciał uciec od rzeczywistości. Świat go przerastał i przerażał. Przesadnie obawiał się przepisów i wypełniał je nadgorliwie. Bielikow dyrygował całym gimnazjum. Obawiano się go. Przeciwieństwem był Kowalenko i jego siostra Waria. W ich postępowaniu irytowało go to, że mieli pogodę ducha, że zakazów nie traktowali na poważnie, ich ubiór. Według Kowalenki Bielikow był donosicielem. Bielikowa cechował bezwzględność. Gdy chciał zgłosić donos kierował nim jednak strach. Charakterystyczna jest tu więc obawa jednego człowieka przed drugim. Na wiadomość o śmierci Bielikowa ludzie tylko zewnętrznie okazywali smutek. Wewnętrznie cieszyli się z tego, że odszedł człowiek, który stwarzał taką złą atmosferę. Jednak po jego śmierci ludzie nie potrafili już żyć inaczej i sami donosili. Źródłem zarazy był system społeczny i sprawowania władzy. Łatwiej bowiem jest kierować zniewolonym społeczeństwem