Dziewictwo w cenie

     Publiczne przyznanie się do dziewictwa brzmi w rozerotyzowanym świecie jak sensacja. Tymczasem dziewictwo nie jest reliktem przeszłości. W cafym świecie powstają ruchy na rzecz promowania czystości przedmałżeńskiej, młodzi zakładają obrączki czystości. Coraz więcej jest też powołań do dziewictwa konsekrowanego.

     Anke Bernau, niemiecka historyk, autorka książki "Virgins: A Cultural History", przez 12 lat prowadziła badania w różnych krajach świata, sprawdzając czy 50 lat po rewolucji seksualnej dziewictwo jest dziś w cenie. Jak stwierdza autorka, teraz - dokładnie tak jak w wiekach średnich - ocena kobiety zależy m.in. od tego, czy jest ona dziewicą, czy już nie. A dziewictwo jest obecnie bardziej modne niż było jeszcze 10, 15 lat temu. Do tego stopnia, że w wielu krajach, i to nie tylko islamskich, ale również w USA, chirurdzy plastyczni oferują produkt zastępczy: odtworzenie błony dziewiczej. Rozrasta się gigantyczny przemysł, który bazuje na potrzebie dziewictwa. Reklamy przekonują: "Za tysiąc dolarów możesz mieć pełną kontrolę nad swoim ciałem. Możesz odzyskać to, co dawno zostało stracone".

     Moda na dziewictwo wraca wśród gwiazd show biznesu i sportu. Gwiazda brazylijskiego futbolu i pomocnik włoskiego klubu AC Milan - Kaka (Ricardo Izecson dos Santos Leite) mówił o tym, jak ważna była w jego związku z żoną czystość przedmałżeńska. Kaka z dumą przyznał, że z Caroline zachowali dziewictwo aż do nocy poślubnej. Chris Martin, wokalista utrzymującej się na pierwszych miejscach brytyjskiej listy przebojów grupy "Coldplay", prywatnie od czterech lat mąż aktorki Gwyneth Paltrow, przed kilkoma miesiącami publicznie przyznał, że do dnia ślubu zachował czystość.

     Pierścienie czystości noszą współcześni idole nastolatków - grupa Jonas Brothers, którą tworzą trzej bardzo religijni bracia: Nick (15 lat), Joe (18), Kevin (20). Jak mówią publicznie, "dumni są z obietnicy złożonej Bogu".

     Dziewictwo zaczyna być postrzegane jako wartość do tego stopnia, że w Stanach Zjednoczonych coraz modniejsze staje się również tzw. powtórne dziewictwo. Kobieta, która ma na koncie rozmaite doznania, w pewnym momencie decyduje się na abstynencję seksualną i trwa w niej do ślubu. Pokutuje za swoje grzechy. W ten sposób - duchowo staje się ponownie dziewicą, by móc zacząć życie od "czystej karty". Z badań Anke Bernau wynika, że takie osoby przechodzą duchową przemianę. Odwracają się od niszczącego stylu życia, budzą w sobie świadomość własnej siły i wartości. "Powtórne dziewice" często mówią wręcz o odzyskanej kobiecości.

     Powtórne dziewictwo nie dotyczy tylko kobiet. Słynny obrońca piłkarskiej drużyny Juventus Turyn, Nicola Legrot-taglie, ujawnił w wywiadzie dla włoskiego magazynu "Sportsweek", że 2 lata temu zrezygnował z seksu, od którego był uzależniony. Podkreśla, że wybrał abstynencję seksualną, bo "czeka na tę właściwą kobietę, z którą chciałby założyć rodzinę - kobietę, która podziela podobne wartości".

     OBRĄCZKA CZYSTOŚCI

     W Europie i poza nią działa już wiele organizacji i stowarzyszeń promujących czystość. "True Love Waits" TLW ("Prawdziwa Miłość Poczeka"), jeden z największych ruchów w USA propagujący seksualną abstynencję wśród młodych działa od 1994 r. Członkowie składają przysięgę, że zachowają czystość seksualną aż do ślubu. Inicjatywa szybko przeszczepiona została do Afryki.

     W Ugandzie przysięgę czystości przedmałżeńskiej złożyły także dzieci prezydenta. True Love Waits zaproszony został z programem także do innych krajów Afryki. Nie bez wpływu pozostawał tu fakt, że w Ugandzie wstrzemięźliwość seksualna doprowadziła do spadku zachorowań na AIDS z 30 do 6%.

Pierścień czystości

     Jeden z amerykańskich programów Silver Ring Hand przeszczepiony został na Wyspy Brytyjskie. 25 tys. młodych lu- dzi nosi tu obrączki czystości. A czasami nie jest to łatwe, o czym świadczy choćby przykład Lydii Playfoot, 16-letniej uczennicy liceum w Horsham, na południu Anglii, która w ubiegłym roku została wyrzucona z lekcji, ponieważ nie chciała zdjąć z palca tzw. obrączki dziewictwa, z wygrawerowanym cytatem z Biblii. Jako chrześcijanka nie mogła przychodzić do szkoły z obrączką, choć w tej samej szkole dyrekcja nie miała nic przeciwko noszeniu przez muzułmańskie dziewczynki chust na głowach. Sąd odrzucił skargę rodziców Lydii.

     W Polsce na przestrzeni ostatnich lat również zaczyna działać coraz więcej inicjatyw promujących czystość. Przed rokiem w Zabawie, w diecezji tarnowskiej, rodzinnej parafii błogosławionej Karoliny Kózkówny, która jako 16-latka zginęła w obronie czystości, zaczęto rozprowadzać pierścienie czystości z lilią. - Rozprowadziliśmy już tysiąc pierścieni - mówi ks. Zbigniew Szostak, proboszcz sanktuarium. Przez cały rok do parafii przybywa 40 tys. pielgrzymów, w tym 1,5 tysiąca młodych ludzi, by modlić się o czystość. - W zorganizowanych grupach i indywidualnie. Czasem widzę młodych, którzy trzymając się za ręce odprawiają Drogę Krzyżową wyznaczoną krzyżami na szlaku męczeństwa Karoliny - relacjonuje ks. Szostak.

     Promowanie czystości wśród młodzieży to jedno z głównych zadań Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, które obrało sobie bł. Karolinę jako patronkę. Ono też zajmuje się rozprowadzaniem pierścieni czystości. KSM w diecezji krakowskiej rozprowadziło 300 pierścieni.

     - To nie tylko moda, która przyszła do nas ze Stanów Zjednoczonych. Idea czystości jest wciąż żywa, choć na pewno niełatwa do praktykowania - mówi ks. Rafał Buzała, asystent KSM w diecezji krakowskiej. Diecezje, w których działa KSM, wystąpiły z prośbą o otrzymanie relikwii bł. Karoliny. - Relikwie peregrynują w parafiach. W każdej przebywają około tygodnia. - Wydaliśmy modlitewnik o bł. Karolinie. Jako KSM w parafiach przybliżamy postać błogosławionej. Mówimy o aspekcie czystości, kształtowaniu się relacji chłopak-dziewczyna - mówi ks. Buzała.

     - Czystość nie jest obca młodym ludziom. W jednym z krakowskich liceów i zawodówce przeprowadziłem ankietę dotyczącą dziewictwa i czystości przedmałżeńskiej. Tylko jedna osoba odpowiedziała, że nie jest ona wartością istotną - mówi ks. Buzała.

     Relikwie bł. Karoliny peregrynują też w parafiach diecezji tarnowskiej. -Kiedy mówimy o dziewictwie i czystości, młodzież reaguje bardzo różnie. Jedni słuchają, inni wyśmiewają. Okazuje się, że po tygodniu, dwóch ci ostatni zgłaszają się do nas, prosząc o informacje o Karolinie - mówi Julita Zając z biura KSM w Tarnowie.

     Najdłuższą w Polsce tradycję promowania czystości i dziewictwa ma Ruch Czystych Serc. Powstał 19 lat temu, aby bronić młodzież i dzieci przed zmasowaną kampanią demoralizacji, która pojawiła się w polskich mediach po upadku komunizmu w 1989 r. Idea zrodziła się w redakcji dwumiesięcznika "Miłujcie się!" Członkowie RCS przyrzekają nie podejmować współżycia seksualnego do czasu zawarcia sakramentu małżeństwa, nie czytać, nie kupować i nie oglądać czasopism, programów oraz filmów o treściach pornograficznych.

     Dziś do Ruchu należy 5,5 tysiąca młodych ludzi, nie tylko z Polski, ale m.in. z Czech, Słowacji, Rumunii, krajów byłego bloku radzieckiego. Zgłoszenia zainteresowanych wciąż napływają. Organizowane są dla nich rekolekcje.

     DZIEWICTWO KONSEKROWANE

     W ostatnich latach w Polsce obserwuje się systematyczny wzrost zainteresowanych dziewictwem konsekrowanym. To jedna z najstarszych form powołania znanych w chrześcijaństwie. Stan dziewic i wdów konsekrowanych w Kościele jest starszy od zgromadzeń zakonnych. Już na początku II w. młode dziewczęta i owdowiałe mężatki ślubowały, że nie wyjdą za mąż i poświęcały się modlitwie oraz dziełom charytatywnym. W IV w. kobiety rezygnujące z małżeństwa na rzecz modlitwy i służby Kościołowi zaczęły tworzyć wspólnoty. W ciągu następnych wieków Kościół coraz rzadziej praktykował konsekrowanie dziewic i wdów, aż zwyczaj ten zanikł na wiele stuleci.

     Kościół powrócił do konsekracji dziewic w latach 60. ubiegłego stulecia za sprawą papieża Pawła VI. Pierwsza konsekracja dziewicy w Polsce odbyła się ćwierć wieku temu. Józefa Szłykowicz przez wiele lat była jedyną przedstawicielką tej formy życia konsekrowanego w naszym kraju. Potem konsekrację przyjęła Zofia Prochownik. W Polsce żyje obecnie przeszło osiemdziesiąt dziewic konsekrowanych. W październiku w katedrze warszawsko-praskiej odbyła się konsekracja trzech dziewic. W diecezji pelplińskiej, gdzie bp Jan Bernard Szlaga konsekrował już osiem kobiet, pierwszy obrzęd konsekracji miał miejsce w kościele parafialnym św. Józefa w Tczewie. - Publicznie, w czasie Mszy św., składamy ślub czystości, a następnie Biskup odmawia modlitwę konsekracyjną - mówi Anna Maria Kolberg, która została wówczas włączona do stanu dziewic. - To powołanie nie jest prywatną sprawą między mną a Panem Bogiem. Mam być znakiem dla Kościoła i świata, dla osób żyjących wokół mnie. Życie każdej z nas ma być świadectwem, że istnieje inna rzeczywistość poza tą, którą dostrzegamy oczyma, że Bóg kocha i pragnie głębokiej relacji z każdym człowiekiem.

     Coraz więcej kobiet podejmuje życie w stanie dziewic. - Bóg potrzebuje takiego znaku - uzasadnia pani Anna. - Poza tym, coraz więcej osób dowiaduje się o takiej formie życia konsekrowanego. Zwykle nie wymaga ona zmiany miejsca pracy czy zamieszkania. Na pewno nakłada jednak obowiązek szczególnej troski o codzienną modlitwę - także brewiarzową, osobistą formację i apostolstwo.

     KULTURA PEŁNA EROTYKI

     Czy rzeczywiście nadchodzi moda na dziewictwo? Rafał Wiśniewski, socjolog z Instytutu Socjologii UKSW, ocenia: jeśli chodzi o deklaracje gwiazd show-biznesu nie oceniałbym zjawiska w kategoriach mody na dziewictwo, ale raczej odwrócenia systemu wartości. Gwiazdy próbują zaszokować czymś, co powinno być rzeczą normalną. Jeśli chodzi o młodych ludzi, okazuje się, że badania rzeczywistości weryfikują wartości deklarowane. Wiele młodych osób uznaje system wartości w Kościele katolickim, ale jeśli chodzi o życie seksualne jesteśmy liberalni. Wystarczy zaobserwować, jak często młodzi samotni ludzie wynajmują mieszkania i zamieszkują razem. Deklarowanie życia w dziewictwie traktowałbym w kategoriach niszowych. Oczywiście badania wskazują, że jest także pewna grupa, która aprobuje czystość i chce żyć w ten sposób.

     Współczesny świat na pewno nie sprzyja zachowaniu dziewictwa. System wartości próbuje się w różny sposób odwracać. - Dzisiaj deprecjonowana jest wartość dziewictwa. Promuje się styl życia, w którym "uprawianie seksu" staje się pełnią życia - mówi o. Mirosław Pilśniak, dominikanin. - Przekroczone zostało pewne tabu. Erotyka obecna jest już na poziomie reklamy. "Sprzedawanie się" nie jest traktowane jako coś nietaktownego i niemoralnego. Dzieci działają także pod presją matek, które zachęcają: "Ubierz się tak, by atrakcyjnie wyglądać". Zaczyna się odsłanianie coraz większych partii ciała, kreowanie na modelki. Młodzi ludzie mają pragnienie czystości, ale z drugiej strony jest w nich ogromny lęk przed samotnością. Wręcz funkcjonuje przełożenie: jeśli odmówię współżycia, bo chcę zachować czystość, to będę sam - mówi o. Pilśniak.

     Jacek Pulikowski, terapeuta, też przyznaje, że dzisiaj kultura zaprasza do nieczystości: powtórne związki, pornografia narzucane są jako obowiązująca norma. Ten, kto ma w ręku media, decyduje, czy pokaże dobro czy zło. Wyjeżdżam na rekolekcje z młodzieżą z Ruchu Czystych Serc. Przyjeżdża na nie wielu fantastycznych ludzi, ale w telewizji nie widziałem informacji na ten temat. Kiedy grupa nastolatków zdemoluje krzyże, to będą pokazywani we wszystkich wydaniach wiadomości. Doktor Wanda Półtawska od 60 lat pracuje z młodzieżą. - Problem polega na tym, że człowiek ma dziś fałszywą koncepcję płciowości. Młodzi nie chcą tracić dziewictwa, natomiast chcą kochać siebie nawzajem i uważają, że współżycie jest wyrazem miłości i zjednoczenia - mówi.

     PRAGNIENIE CZYSTOŚCI

     W młodych ludziach jest jednocześnie pragnienie czystości. - Moi rodzice nie przekazali mi głębokiej wiary, nie wychowali mnie do życia wartościami, do stawiania sobie wysokich wymagań. Przystępując do Ruchu Czystych Serc, zobowiązałam się też do życia w czystości, co w dzisiejszym świecie jest ogromnie trudne; postawa taka wymaga mocnego przylgnięcia do Chrystusa i unikania okazji do najmniejszych nawet grzechów w dziedzinie seksualności, bo są one niczym lawina, którą może spowodować lada kamyk - wyznaje nastoletnia Magda.

     Jerzy Grzybowski, moderator ruchu Spotkania Małżeńskie, podaje przykłady narzeczonych, którzy pomimo podjęcia współżycia wracają do czystości. - Spotykamy narzeczonych na początku "Wieczorów dla Zakochanych" przygotowujących się do zawarcia sakramentu małżeństwa. Bardzo często zdarza się, że znaczna część tych osób w ciągu 2,5 miesiąca trwania tego "kursu" zmienia swoje postawy. Odkrywa możliwość wejścia w inną płaszczyznę wzajemnych relacji: traktuje się bardziej osobowo i zaczyna rozmawiać o sferze seksualnej. Wcześniej podejmowali współżycie, bo chłopak uważał, że to naturalna kolej rzeczy, a dziewczyna nie chciała mu odmówić. Ale często jedno i drugie czuło inaczej. Na takie postawy wpływ ma kształtowanie kultury przez szeroko pojęte mass media. Współżycie bardzo często podyktowane jest subiektywnie pojmowaną chęcią wyrażenia miłości, pełnego oddania się i zaangażowania. W czasie trwania "Wieczorów dla Zakochanych" decyzje o zaniechaniu współżycia aż do dnia ślubu nie należą do wyjątków. - opowiada Jerzy Grzybowski.

     Choć wielu próbuje lansować pogląd o konieczności "przedmałżeńskiego sprawdzania się", niewielu mówi, jak szkodliwy wpływ może mieć na przyszłe życie. - Prowadzę poradnię małżeńską - mówi Wanda Półtawska. - Startowanie w małżeństwo od cudzołóstwa rokuje konfliktami małżeńskimi. Ci ludzie nie mają do siebie pełnego zaufania, bo jednak wcześniej wzajemnie się skrzywdzili. Dziewictwo przedmałżeńskie służy do wychowania w postawie altruizmu. Powstrzymanie się od współżycia oznacza osobowe odniesienie do drugiego człowieka i przekreślanie swojego egoizmu - mówi dr Półtawska.

     Jacek Pulikowski od ponad 20 łat pracuje z małżeństwami. - Nie spotykam sytuacji rozwodowych wśród ludzi, którzy w sposób czysty doszli do małżeństwa. Czystość sprzyja wierności. Takie osoby zdecydowanie lepiej funkcjonują w małżeństwie, nie tylko w odniesieniu do sfery seksualnej. Wartość dziewictwa nie zdewaluowała się i nigdy się nie zdewaluuje. Jeśli ktoś chce naprawdę być szczęśliwy to nie ma innej drogi jak wybór czystości, to znaczy życie zgodnie z naturą, z planem Stwórcy. Nie znam nieszczęśliwych osób żyjących w czystości - podkreśla Jacek Pulikowski.

     Małżonka z ponad 10-letnim stażem i aniamtorka "Wieczorów dla Zakochanych", nasza dziennikarka Lidka Mo-lak określa dziewictwo szkołą czystości małżeńskiej. - Jako małżonka mogę potwierdzić, że wartość czystości przedmałżeńskiej zostaje zweryfikowana po- przez małżeństwo. Jeżeli nie nauczysz się trzymać swojej seksualności na wodzy wcześniej zanim erotyzm zostanie rozbudzony, to potem może to być bardzo trudne. Jeśli nie zachowywałeś czystości przed małżeństwem, jaką masz gwarancję, że uda ci się to później? - pyta retorycznie. - Gdyby mój mąż jako chłopak nie przywiązywał wagi do wstrzemięźliwości seksualnej, to trudno byłoby spodziewać się takiej postawy w okresach wstrzemięźliwości, które są w każdym małżeństwie: z powodu choroby, zagrożonej ciąży, rozstania na kilka dni lub dłużej - mówi Lidka Molak.

     Wielu wydaje się, że czystość to problem ludzi, którzy jeszcze nie wstąpili w związek małżeński, a "po ślubie wszystko można". Jacek Pulikowski wyjaśnia: czystość w małżeństwie polega nie tylko na wierności współmałżonkowi, oznacza także czystość współżycia. Zbliżenie małżonków ma kończyć się pełnym aktem małżeńskim. Działania prowadzące do pobudzenia seksualnego, a z założenia niemające kończyć się współżyciem, mają znamiona działań skrajnie egoistycznych i tak naprawdę nie budują więzi.

     Tak jak każda wartość dziewictwo i czystość wymagają pracy. - Warto, by od okresu dojrzewania zwracać uwagę młodym ludziom, jak mają kształtować swoje relacje. W duszpasterstwach akademickich, na kursach przedmałżeńskich, przy każdej okazji trzeba mówić o poczuciu wzajemnej odpowiedzialności - mówi Jerzy Grzybowski.

     - Na pewno nie należy stosować argumentu: "Jeżeli będziecie współżyli przed ślubem, to wasze małżeństwo się rozpadnie". Pojęcie czystości trzeba osadzić w całokształcie ich relacji. Warto zwracać uwagę na kwestie motywacji zawarcia małżeństwa, pragnienia dobra drugiej osoby, wrażliwości na siebie, delikatności, umiejętności słuchania - wylicza Jerzy Grzybowski. Rafał Wiśniewski podkreśla, że najpierw potrzebny jest odpowiedni system wartości przekazywany w rodzinie, dalej rodzinę wspomagać mają różnego rodzaju organizacje i kręgi wychowawcze.

     Wanda Półtawska od lat wykłada młodym antropolgię Karola Wojtyły. Tu podsumowuje: - Najtrudniejsze zadanie to doprowadzić młodzież do świadomej refleksji: "Kim jestem". Nie mówię młodym ludziom o dziewictwie zanim nie powiem o koncepcji człowieka - kim jest, o koncepcji kobiecości i męskości. Jan Paweł II mówił, że wszystkie problemy świata rozwiązuje genealogia divina, odnalezienie odpowiedzi: kim ty jesteś, zrozumienie, że jesteś dziełem Stwórcy, Dzieckiem Boga.

Irena Świerdzewska


Tekst pochodzi z Tygodnika


7 grudnia 2008

---