esej z pedagogiki ogólnej, Dokumenty(1)


4. Szkoła stanowi narzędzie odtwarzania nierówności społecznych

Wszyscy intuicyjnie czujemy, że nie jesteśmy wobec siebie równi. Chociaż ideały równości są tak stare jak sama ludzkość, to w żadnym z dotychczasowych społeczeństw nie istnieje równość absolutna. Zagadnienie wyrównywania szans edukacyjnych jest dziś jednym z najważniejszych problemów społecznych i edukacyjnych, odnoszących się przede wszystkim do uczniów pochodzących z zapóźnionych środowisk wiejskich i małomiasteczkowych. Problem ten dotyczy również dzieci i młodzieży z rodzin dotkniętych biedą i ubóstwem, rodzin patologicznych, dysfunkcyjnych. Ważne jest tutaj zapewnienie dzieciom równego startu edukacyjnego, powszechnej dostępności do przedszkoli dla osób ze środowisk wiejskich, dostępności do szkół ponadgimnazjalnych oraz wyższych dla młodzieży wiejskiej i z innych środowisk niezamożnych. Równie ważne jest zapewnienie takiej właśnie młodzieży pomocy materialnej. Z doświadczeń każdego z nas wynika, że młodym ludziom, wywodzącym się ze środowisk o niższym statusie społeczno - ekonomicznym, rzadziej udaje się spełnić swoje życiowe aspiracje, niż ich rówieśnikom z wyższych warstw społecznych. Jest to poważny problem, z którym polska oświata nie może sobie poradzić. W niniejszej pracy przedstawiam, na czym dokładnie polega problem nierówności społecznych i dlaczego szkoła przyczynia się do pogłębiania tych różnic.

Różnice społeczne można zaobserwować już u dzieci przedszkolnych. Do przedszkoli uczęszczają dzieci rodziców, których po prostu na to stać. Przejawem nierówności społecznej w przedszkolu są również zajęcia dodatkowe, jakimi mogą być lekcje języka obcego (np. angielskiego, niemieckiego), lekcje tańca, czy zajęcia plastyczne bądź muzyczne. Zajęcia te są odpłatne, co sprawia, że ich dostępność jest ograniczona ze względu na zamożność rodziców. W dzisiejszych czasach, już dzieci przedszkolne mają możliwości wszechstronnego rozwoju swoich umiejętności i zainteresowań, natomiast dzieci nieuczęszczające do przedszkola oraz z rodzin wiejskich mają tę możliwość ograniczoną lub nie posiadają jej wcale. Uważam, że system edukacji, w którym dzieci nie są równo traktowane, nie jest dobrym systemem. Młody człowiek, zalewie wkraczający w kolejny, bardzo ważny etap swego życia, jakim jest szkoła, styka się ze zjawiskiem społecznej dyskryminacji. Dobrym pomysłem były mundurki, które w swym czasie wprowadzono, jako element obowiązkowy do szkół. Jednakowy strój niwelował różnice między dziećmi, choćby w wyglądzie zewnętrznym ucznia.

Zagłębiając się w omawiany problem nierówności społeczne przejawiają się na każdym etapie edukacji młodego człowieka. Zwróćmy szczególną uwagę na młodzież, która zdaje egzaminy po zakończeniu podstawówki bądź też gimnazjum. Ze statystyk wynika, że młodzież mniej zamożna wypada w tych egzaminach gorzej. Dzieje się tak, dlatego że młodzież ta jest słabiej przygotowana. System edukacji daje młodemu uczniowi możliwość pogłębiania już zdobytych oraz pozyskiwania nowych zdolności i umiejętności. Nie dla wszystkich jednak te możliwości są dostępne. Wynika to z tego, że zajęcia te często są płatne lub odbywają się w godzinach popołudniowych. To sprawia, że dostępność tych zajęć, zwłaszcza dla dzieci wiejskich, które dojeżdżają do szkoły często po kilkanaście kilometrów, staje się ograniczona ze względu na brak dojazdu na te zajęcia. Zamożniejsi rodzice, gdy ich dzieci mają problemy w nauce, posyłają je na korepetycje, by podszkoliły swoją wiedzę.

Śledząc edukację młodego człowieka obserwujemy jak staje się on ofiarą systemu edukacji. Problem, który pojawił się w przedszkolu cały czas się nasila i dalsza edukacja nie zaciera nierówności społecznych, wprost przeciwnie - tylko je pogłębia. Uczeń zdając egzamin po szkole podstawowej ma prawo wyboru szkoły gimnazjalnej, do jakiej będzie uczęszczał, lecz wybór ten uzależniony będzie od wyniku egzaminu końcowego. Uczeń, który dostał się do bardziej prestiżowego gimnazjum zdobędzie więcej wiedzy niż uczeń, który chodził do mniej renomowanej szkoły. W końcu uczeń kończy szkole gimnazjalną i znów staje przed egzaminem końcowym, od którego wyniku zależy podjęcie nauki w mniej lub bardziej prestiżowej szkole ponadgimnazjalnej. Jeżeli uczeń wybrał szkołę średnią to staje przed egzaminem maturalnym, który upoważni go do podjęcia studiów. Uczniowie zdolni dostają się na dobre państwowe uczelnie i studiują zazwyczaj w systemie stacjonarnym. System stacjonarny daje studentowi większy zakres zdobycia wiedzy i umiejętności, gdyż oferuje mu więcej godzin nauki niż w systemie zaocznym. Młodzi ludzie, którzy mają mniejsze zasoby materialne nie idą na studia w ogóle, bądź decydują się na studia zaoczne i często prywatne uczelnie, za które się płaci a dochodzą do tego jeszcze koszty dojazdu. Tu też pragnę zauważyć, że z grona moich rówieśników większość wybrała studia zaoczne, gdyż po prostu rodziców nie stać, żeby wysłać ich na studia dzienne. Większość z moich znajomych pracuje, a chcąc zdobyć wyższe kwalifikacje wybiera kształcenie niestacjonarne. Powszechnie krąży taka opinia ze absolwenci szkół zaocznych posiadają mniej wiedzy i umiejętności niż ci z uczelni państwowych. Absolwent szkoły państwowej i po studiach dziennych ma większe szanse na podjęcie dobrze płatnej i satysfakcjonującej go pracy.

Sądzę, iż szkoła w każdym stadium nauczania pogłębia nierówności społeczne, gdyż nie daje wszystkim równych szans. Kiedyś dużo mówiło się o różnicach dzieci wywodzących się ze środowisk wiejskich i miejskich. Dziś te różnice coraz bardziej się zacierają, a dzieje się tak, ponieważ ludność wiejska stopniowo staje się zamożniejsza, chociaż wiadomo, że różnice te istnieją i na pewno jeszcze długo istnieć będą. Jest takie powszechnie znane przysłowie mówiące, że „Pieniądze szczęścia nie dają”. Uważam, że nie do końca tak jest, bo jak widać chociażby na przykładzie szkoły, posiadanie pieniędzy daje większe szanse na zdobycie lepszego wykształcenia, a w efekcie tego zdobycie lepszej pracy. Dobra praca daje lepsze warunki bytowe oraz satysfakcję z życia.

Zgadzam się z tezą polskich pedagogów, że szkoła stanowi narzędzie odtwarzania nierówności społecznych. Dlatego też moim zdaniem polska oświata powinna opracować działania zmierzające do skutecznego rozwiązania tego problemu. Dobrym pomysłem byłyby częstsze dofinansowania do projektów kulturalnych i edukacyjnych ze środków Unii Europejskiej. Jednym z głównych celów szkolnictwa polskiego powinna być pomoc uczniom z biednych rodzin, tak by również oni mieli szansę na osiągnięcie sukcesu w dorosłym już życiu.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Teoria wychowania jest działem pedagogiki ogólnej
esej , Pedagogika, socjologia edukacji
Geneza i rozwój pedagogiki ogólnej, Pedagogika ogólna
KOSTKIEWICZ J Wprowadzenie do pedagogiki ogólnej
konspekt pedagogika pracy, Dokumenty- pedagogika
Opracowane pytania z ćwiczeń na egzamin, Studia, Wprowadzenie do pedagogiki ogólnej
ZADAGNIENIA DO EGZAMINU Z PEDAGOGIKI OGÓLNEJ
Drama- zagadnienia ogólne, dokumenty s1, dokumenty autorskie
Zagadnienia na egzamin z Ogólnego przygotowania pedagogicznego, Ogólne przygot.pedag. rok 2 stopień
Podstawy pedagogiki ogolnej, 1 Nieznany
Zagadnienia do egzaminu z pedagogiki ogólnej, KIERUNKI STUDIÓW, PEDAGOGIKA SPECJALNA, Pedagogika ogó
zagadnienia 9, Zagadnienia licencjackie z pedagogiki ogólnej i resocjalizacyjnej
8. MYŚL PEDAGOGICZNA I WSPÓŁCZENSE NAUKI PEDAGOGICZNE, OGÓLNE
calosc wykladow z pedagogiki ogolnej, pedagogika
esej , Pedagogika, socjologia edukacji
materiały z pedagogiki ogólnej (dla studentów) 2
WSPÓŁCZESNE KIERUNKI PEDAGOGIKI - ćwiczenia, Dokumenty do szkoły, przedszkola; inne, wykłady i ćwicz

więcej podobnych podstron