Michaił Miachjłowicz Bachtin 1895-1975
Izolacja Bachtina
Nie należał do żadnej szkoły teoretycznoliterackiej, niemal całe życie spędził z dala od głównych ośrodków akademickich, miał natomiast wpływ na badania literackie
Z wykształcenia filolog klasyczny, znawca języków i literatur nowożytnych, znawca filozofii
Życie w Rosji
Po ukończeniu uniwersytetu w Petersburgu pracował jako nauczyciel w Newlu i Witebsku, gdzie w gronie przyjaciół intensywnie wypracowywał swoją filozofię kultury
1928 w Leningradzie po zaostrzeniu stalinowskich represji, został aresztowany za „psucie młodzieży” i skazany na 10 lat obozu koncentracyjnego na Wyspach Sołowieckich, lecz dzięki znaczącym osobom skończył w Kazachstanie, gdzie przebywał w latach 1930-1936
Bachtin uważał siebie za filozofa i rzeczywiście nim był. Stworzył teorię, w literaturze przyznano mu miejsce kluczowe w rozumieniu mechanizmów kultury i komunikacji społecznej.
Bachtin po raz pierwszy formułował podstawową zasadę swoje filozofii: nic w świecie nie istnieje samo w sobie i jakiekolwiek próby ustanowienia autonomii( bytowej, poznawczej, moralnej, estetycznej) są iluzją.
Przedmiotem swoich zainteresowań uczynił powieść. Odwrócił opozycję poezji i prozy
W rozumieniu Bachtina karnawał jest pojęciem szerszym od tradycyjnego, obrzędowego święta liturgicznego poprzedzającego post. Jest to wywodzący się z ludowo-jarmarcznej kultury światopogląd opozycyjny wobec oficjalnych instytucji i zhierarchizowanego ładu. Śmiech, parodia, profanacja, błazenada, groteskowe odwrócenie świata na opak-to formy światopoglądu karnawałowego, które z kultury ludowej przedostały się do literatury wysokiej i stały się „potężnymi środkami artystycznego poznawania życia.
Życie miesza się tu ze śmiechem, mądrość z głupotą, życie ze śmiercią, góra z dołem.
Różnojęzyczność stała się kategorią teoretycznoliteracką i narzędziem ostrej krytyki ideologicznej. Oznacza to że owe różne języki wkraczają do powieści pod rozmaitymi postaciami: od mowy pozornie zależnej, po cytowanie rozmaitych konwencji literackich i idioletków.
Bachtin zlikwidował przepaść między tym, co konieczne(system językowy), a tym, co przypadkowe(jednostkowy akt mowy), wprowadzając pośrednią kategorię porozumiewania się.
Bachtin wypowiedzeniowe struktury, oparte na zasadzie żywej wymiany słów między uczestnikami dialogu, nazwał gatunkami mowy, pokazując, że stanowią one istotę językowej komunikacji. Teoria gatunków mowy wymierzona była przeciwko wszystkim teoriom komunikacji. Wg Bachtina język nie dzieli się na system i jego aktualizacje, lecz żyje dzięki swojej zdarzeniowości. Wg Bachtina gatunki mowy, jako znormatywizowane formy wypowiedzi określają ogólne warunki i ramy komunikacji i z tego powodu przypominają koncepcję archetypów, tyle że zastosowaną do socjolingwistyki
Polifonia wg Bachtina to pojęcie wprowadzone do badań literackich w książce o Dostojewskim(1929). Polifonia oznacza dosłownie wielogłosowość: głosy poszczególnych postaci powieści, które charakteryzują się odmiennymi światopoglądami, istnieją samodzielnie, wchodzą ze sobą w rozmaite relacje polemiczne i nie są podporządkowane nadrzędnej świadomości autora. Prawdziwa polifoniczność to wg Bachtina :”nieskończony dialog wokół spraw ostatecznych” co oznacza, że nie jest to kategoria ściśle tekstowa(kompozycyjna), lecz filozoficzna, a nawet teologiczna. Pojecie polifonii wiąże się ściśle z pojęciem „niezwieńczonego dialogu”, w którym nigdy nie pada ostatnie słowo.
Metalingwistyka zaś bada dialogowe(intertekstualne) relacje utworu z innymi utworami i z innymi językami.
Dialogiczność-„naturalne nastawienie żywego słowa”, ale także najważniejsza właściwość utworu literackiego, sprzeciwiająca się traktowaniu go jako autonomicznej, samowystarczalnej całości. Każdy utwór jest repliką w toczącym się od dawna dialogu językowym i każdy zapowiada(antycypuje)nową odpowiedź. Di alogiczność jest głównym mechanizmem procesu historycznoliterackiego. Dialogiczne w naturalny sposób jest słowo powieściowe, w przeciwieństwie do słowa poetyckiego, które jest samowystarczalne i nie zakłada istnienia cudzych wypowiedzi.
W jego rozważaniach pojawia się kategoria kluczowa dla „zasady dialogicznej”, a mianowicie „niewspółobecność” albo pozostawanie na zewnątrz”- czyli jest to dystans między pozostającym a tym, co chce on pojąć. To główna siła motoryczna rozumienia w dziedzinie kultury. Oznacza to, że sens nie jest dany nigdy wprost, lecz odsłania się dopiero w spotkaniu z innym, cudzym sensem. Choć bliski klasycznym teoriom hermeneutycznym Bachtin tym się różni, że dzięki zasadzie niewspłobecnośći obcy sens nie zostaje nigdy całkowicie przyswojony, lecz pozostaje „Cudzo-swój”
Powieść definiuje, w przeciwieństwie do formalistów, nie przepadał za poezją, która uważał za przykład słowa monologowego, odciętego od wielogłosowości i różnojęzycności. Dla Bachtina powieść jest „artystycznie zorganizowaną społeczną różnostylowością i jako tak najlepiej oddaje różnojęzyczność kultury. Z tego powodu zajmuje najwyższe miejsce w hierarchii gatunków.
2