1. Koncepcja kultury Heinricha Rickerta - P.Rickert (ur. w Gdańsku!!!) miał ogromny wkład w dyskusji nad kondycją kultury europejskiej i rolą, jaką w kulturze tej odgrywają wartości, -Rickert był też jednym z inicjatorów „Logosu“ - czasopisma poświęconego filozofii kultury i metafilozofii - Zaliczany jest do przedstawicieli tzw. neokantowskiej szkoły badeńskiej - W obszarze wartości widział on rozwiązanie kwestii sensu życia człowieka, stanowiska człowieka wobec świata oraz możliwość zrozumienia kultury i znalezienia jej apriorycznych fundamentów - Wartości, jako zewnętrzne źródło sensu egzystencji- „objaśniać sens życia, to znaczy: uświadamiać sobie wartości, które nadają jemu sens” - Wartości samej w sobie nie da się zdefiniować; wartość jest „czymś” (et was), co ma ważność; nie egzystuje, nie zależy od uznającego jej podmiotu- narzuca powinność jej uznania - Uznanie wartości prawdy warunkuje prawdziwość sądu wyznacza „sens immanentny”, który pośredniczy między wartościami a światem zmysłowym i jest obiektywizowany w dobrach kulturowych Rickert podzielił wartości na trzy podstawowe grupy (stopnie): 1. wartości nakierowane na cele totalne, których realizacja może nastąpić w nieznanej przyszłości w tzw. dobrach przyszłych- to wartości teoretyczne(prawda) oraz wartości etyczne (moralność) 2. Wartości, których realizacja jest możliwa w teraźniejszości- to wartości estetyczne(piękno) i wartości erotyczne (szczęście) 3. Wartości skierowane na realizację tzw. dóbr wieczystych- to wartości religijne( „świętość osobowa”) i wartości mistyczne( „nieosobowa świętość”) Każdej wartości odpowiada dobro kulturowe, poprzez które jest realizowana, stosunek podmiotu do tej wartości oraz światopogląd np. prawda- wartość to nauka, stosunek podmiotowy to sądzenie a światopogląd-intelektualizm Niejednorodne urzeczywistnianie wartości w czasie przez różne wspólnoty kulturowe, jakie zachodzą różnice w stopniu poznania wartości nie przesądzają o kryzysie czy upadku danej kultury; Fundamentem rzeczywistości kulturowej nie jest, bowiem ludzkie poznanie, a świat transcendentnego sensu. 2. Czym różni się wartość od powinności u Heinricha Rickerta? Wartość- wg. Rickerta jest tym, co ważne i obowiązujące. Jest tym, co nie istnieje obok nicości, jest podstawą życia. Można ją określić jako sens, bez którego nie można mówić o bycie. Wartości są ponadczasowe i muszą obowiązywać bez względu na wszystko; wartość należy uznawać ze względu na wartość, co oznacza,że uznanie wartości jest autonomiczne. Rickert wyróżnił 3 królestwa: -podmiotów rzeczywistych (fizycznych i psychicznych ) -nierzeczywiste królestwo transcedentalnego sensu( świat wartości, które nie są rzeczywiste, ale obowiązują) -królestwo immanentnego sensu(powinności) Powinności- są to sądy, podlegające normom logicznym. Różnicą między wartością a powinnością jest to, iż wartości( królestwo transcedentalnego sensu) rozumiemy, a powinności (immanentnego sensu) tłumaczymy, objaśniamy, i interpretujemy. Wartość uznajemy ze względu na wartość. Powinności uznajemy ze względu na powinności. Psychologia transendentalna (ponadczasowa) buduje post pomiędzy tymi dwoma światami. 4. Czemu służy redukcja transcendentalna? - Charakterystyczna postawa wobec przedmiotu poznania-> wszystko, co istnieje w moim świecie istnieje dla mnie i jest dla mnie tym, czym jest, jedynie za sprawą moich przeżyć poznawczych - Przedmiot jest zawsze przedmiotem w świecie jakiegoś podmiotu - Redukcja transcendentalna- redukcja dotyczy świadomości (rewindykacja czystej świadomości) oraz świata ( modyfikacja przeświadczenia o jego istnieniu-> świat naturalny „ujęty w nawias”) - Rzeczywistość po redukcji rozpada się na immanentną sferę czystej podmiotowości (czysta świadomość, czyste „ja”) oraz transcendentną sferę świata - Świat w swoimi istnieniu i określaniu całkowicie zdany na czystą świadomość- a świadomość nie zależy od świata; istnienie świata, jako fakt - „byt świata jest relatywny w stosunku do czystej świadomości, która ze swej strony stanowi byt absolutny”-> teza idealizmu transcendentalnego, jako konsekwencja zasady korelacji świadomości i bytu (stawia znak równości między istnieniem a poznaniem - Każdy rodzaj przedmiotów, który ma być obiektem poznania, musi dać się uchwycić w bezpośredniej naoczności
3. Zadania fenomenologii wg Edmunda Husserla -na podstawie- Filozofia XX; seria Myśli i Ludzie pod red. Z.Kuderowicza) Fenomenologia- nauka o fenomenach wg Husserla fenomen to zjawisko psychiczne, czyli przeżycia świadomości 1. Przeżycia świadome- każdy akt świadomości odznacza się intencjonalnością-> odnosi się do przedmiotu intencjonalnego 2. Wszelkie przeżycia świadome-funkcje jakiegoś podmiotu przynależą do jakiegoś „ja”, które pojmowane jest, jako „spełniacz” aktów Ogólny temat fenomenologii- struktura ego-cogito-cogitatum, a jej zagadnienia to stosunki zachodzące między tymi członami, zwłaszcza korelacje między przeżyciami świadomymi a ich przedmiotami Fenomenologia, jako filozofia pierwsza: - Jej funkcją jest funkcja ostatecznej racjonalizacji wszelkiej wiedzy(ostateczne uzasadnienie) - Fenomenologia, jako nauka uzasadniająca wszelkie inne nauki, w tym także samą siebie: ma wytłumaczyć jak to się dzieje, że poznanie naukowe rozwija się zgodnie ze swoimi racjonalnymi prawami, jest poznaniem rzeczywistego bytu - Kolejna funkcja to funkcja ostatecznego rozjaśniania podstawowych pojęć (zwłaszcza pojęcia tzw. dziedzinowe wyznaczające dziedziny badań poszczególnych nauk pozytywistycznych, np. jak pojęcie istoty żywej wyrażające dziedzinę biologii - Ostateczne rozjaśnienie pojęć dziedzinowych może dokonać się jedynie przez refleksję skierowaną na przeżycia naocznej świadomości, którym przedmioty danej dziedziny zawdzięczają swoją konstytucję - Klasyfikacja pojęć umożliwia też ostateczną metafizyczną interpretację wyników tych nauk - Fenomenologia otwiera możliwość urzeczywistnienia idei filozofii, jako jedynej uniwersalnej nauki obejmującej i spajającej wszystkie nauki szczegółowe - Nie są to jednak wszystkie funkcje, gdyż Husserl twierdzi, że nie uzyskał w swych rozmyślaniach absolutnie przejrzystej i zniewalającej motywacji, by uczynić transcendentalną zmianę środowiska i redukcję transcendentalną 5. Metody fenomenologii wg Edmunda Husserla - Hasło „powrotu do rzeczy”- zwrócenie się ku intuicji i analizie - Główne składowe metody fenomenologicznej- powrót do samych rzeczy, analiza ejdetyczna i refleksja fenomenologiczna - Badania fenomenologiczne służą do odkrycia czystej świadomości. 2 metod - refleksja fenomenologiczna: dzięki niej mamy wgląd w nasze świadome akty. Nakierowana na przeżycia, stany wewnętrzne. Akty nakierowane na inne akty. -wariacja imaginacyjna - uzmiennianie - Środkiem pomocniczym redukcji ejdetycznej jest wariancja imaginacyjna, która polega na swobodnym przekształcaniu przedmiotów jednostkowych w celu określenia ich istoty. Można zastanawiać się na przykład jakie cechy konstytuują mnie jako kobietę, jakich cech nie mogę się pozbyć, by nie przestać być kobietą lub jakie cechy są dopuszczalne w ramach bycia kobietą. Czyli próbujemy poznać możliwości jakie dopuszcza przedmiot i konieczności jakim podlega. Stosując wariancję istotnościową wyobrażamy sobie co by było, gdybyśmy pozbawili przedmiotu danej cechy lub zastąpili ja inną. Przy czym zawsze jesteśmy ograniczeni w naszych fantazjach polegających na „uzmiennianiu" do niezmiennych praw istotowych. Tak więc „fikcja jako żywioł fenomenologii" jak pisał Husserl ma swe granice. . 8.Czym różni się bycie od bytu u Martina Heideggera ? Bycie i byt są dla Heideggera jedynie nieodłączonymi elementami pewnej całości, różnicy między nimi. Nie ma bytu bez bycia i odwrotnie- nie ma bycia bez bytu. Bycie i byt są tylko momentami różnicy onkologicznej. Bycie dla Heideggera jest zawsze mediacją, zapośredniczeniem- siebie samego „i” bytu.. Bycie i byt są nazwami momentów mediacji i w oderwaniu od niej nie mają sensu. Bycie to nie to samo co byt. Gdy ujawnia się byt, bycie jako takie „skrywa się”. Różnica odbywa się przez skrywanie się bycia. Znajduje się ono zawsze „poza” jawnym bytem. Wymyka się ujawnianiu, cofa się oraz ukrywa. Gdy byt jest jawny, to bycie chowa się w cień. Dlatego różnica między nimi dzieje się. 9. Kształtowanie się podmiotu wg Emanuela Levinasa. Podmiot: "istnienie bezistniejące"- jest to anonimowa i przerażająca pustka, W tej pustce pojawia się świadomość - podmiot. Podmiot wychodzi z pustki i zostaje bytem. Jest bytem jednostkowym, zamkniętym w sobie i nawiązującym do kontaktu z otoczeniem. Jest wolny, samotny i przerażony swoją izolacją. Podmiot byt ma charakter cielesny, w związku z tym ma potrzeby. Potrzeby można zaspokajać tylko dzięki otoczeniu, z którego można czerpać środki do zaspokojenia potrzeb.
6. Dasein wg Martina Heideggera. Dla Heideggera człowiek jest bytem skończonym (Da), który wychodzi w stronę swego bycia (Sein), by je zrozumieć. Ten specyficznie ludzki sposób bycia zostaje nazwany Dasein. Istota Dasein leży w jego egzystencji. Byt, który egzystuje, to byt odnoszący się do własnego "jest". Wykraczając poza siebie, napotyka własne bycie. To przekraczanie bytu ku byciu nazywa Heidegger transcendencją. Dasein, które jest zawsze moim Dasein i którego nie można ani zdefiniować, ani opisać, trzeba radykalnie odróżnić od jestestw poszczególnych, które Heidegger oznacza słowem vorhanden (istniejący, obecny). Jestestwa poszczególne zawsze należą do jakiegoś rodzaju i posiadają cechy, które można opisać. Można więc określić ich esencję (istotę). Ale w Dasein nie ma żadnej esencji. Dasein to "byt tu", wyraża tylko egzystencję. Zwierzęta i rzeczy nieożywione "są tutaj", ale "nie egzystują". Tylko człowiek egzystuje, bo ma świadomość własnego istnienia. To przekonanie - o zasadniczej odrębności istnienia ludzkiego od istnienia rzeczy, otwierające szerokie pole dla określenia swoistości egzystencji jednostki ludzkiej - łączy wszystkich myślicieli zaliczanych do egzystencjalizmu. Każdy jednak nieco inaczej rozkłada akcenty określając swoistość egzystencji. Byt ludzki według Heideggera charakteryzuje "każdorazowa mojość" (Jemeinigkeit). Jest on bytem zdolnym do osiągnięcia lub utraty autentyczności. Zatrata autentyczności - "upadek" - jest stałą pokusą bytu ludzkiego i staje się ona faktem dokonanym w razie poddania się bezosobowej, obiegowej codzienności. Heidegger określił to terminem "Się" (das Man): człowiek robi tylko to, co "się" robi, czyta, co "się" czyta itd. 7. Egzystencjały - ze szczególnym uwzględnieniem „bycia - w świecie”, współbycia z innymi, trwogi, „nastrojenia” ( resp. „ustrojenia” ), troski, rozumienia i mowy. Egzystencjały to cechy człowieka, kategorie, cechy przedmiotów. Ich wspólną cechą jest wewnętrzne odniesienie do czasu. Odpowiadają na pytanie o "kto" jestestwa, na które odpowiedź odnajdywana jest w egzystencji Troska- pełne zrozumienie swojej przypadkowości w świecie. Egzystencja ludzka charakteryzuje się wewnętrznym napięciem między ty czym człowiek jest, a tym czym może być. Trwoga- wrzucenie w świat rodzi w nas trwogę( określony strach przed czymś), która nie ma przedmiotu. Trwoga odsłania niepewność wszystkiego, oprócz śmierci. Wydobywa nicość, a tylko wobec nicości możemy znaleźć trop bycia Bycie-w-świecie- troszczenie się o coś. Jest to obcowanie z bytami innymi niż jestestwo. Zatroskanie czymś jest koniecznością - jestestwo nie może nie być zatroskane, wynika to już z faktu, że po prostu jest. Będąc odnosimy się do świata, nie jest to jednak relacja dwóch istniejących już bytów.( Jestestwo, jeżeli już jest, to zawsze jest byciem-w-świecie) Współbycie- spotykam innego nie jako obecny byt, lecz w obrębie otoczenia. „Współ” nie oznacza kategorialnego współwystępowania dwóch bytów obok siebie, lecz określa egzystencję jestestwa. Jest ono już zawsze jako współbędące( bycie z czymś, bycie pośród czegoś jako należące „z istoty” do ukonstytuowania jestestwa) Nastrojenie- człowiek(jako byt) jest wrzucony do świata pomiędzy inne byty. Rozumiejąc to, staje się otwarty na bycie i na przyjęcie tego, co znajduje się w swiecie Rozumienie- ma charakter projektujący. Projekcja to nie plan to wachlarz możliwości naszego bycia. Nasza egzystencja polega na uświadomieniu sobie jak te własności wpływają na nasz sposób myślenia. Rozumienie rozumienia to wykładnia. Interpretacja dotyczy wstępnego ujęcia czegoś. Rozumienie to etos, znajduje się w kontekście Mowa- jakakolwiek komunikacja pomiędzy ludźmi, nie ma charakteru artykulacji. Jest to ekspresyjna forma wyrazu. Wszelkie zdania są zapośredniczone w przed teoretycznym ich ujęciu. Wypowiedź to wskazujące orzekanie. Pierwotnie wskazujemy formalnie pewien kontekst " 11. „Ja aksjologiczne” u Józefa Tischnera. Tischner przeciwstawił Ja aksjologiczne Ja transcendentalnemu Huselra. Najbardziej źródłowym doświadczaniem Ja jest doświadczanie go jako “pewnej swoistej wartości”. Należy uznać Ja za wartość. Ja aksjologiczne jest Ja pierwotnym, tzn. ze Ja pierwotne nie jest realnym, czasoprzestrzennym bytem, lecz irrealną wartością. 10.Kim jest Inny w filozofii Levinasa i jak kształtuje „Sobość” ? Inny według Levinasa to Twarz. Jego inność przejawia się właśnie w Twarzy, która nie jest tym na co patrzymy. Nie daje się wyrazić w kategoriach ontologicznych. Jeżeli patrzymy na twarz i opisujemy ją , przestaje być twarzą. Twarz jest sensem ze względu na nią samą. Jest jednocześnie naga i wzniosła. Jest etyczną prośbą, która zawiera zakaz i nakaz etyczny jednocześnie. Twarz jest śladem, który pochodzi spoza niej samej. Jest to człowiek zobaczony w pewnej określonej perspektywie. Od nas zależy inicjatywa, aby go jako „Twarz” przyjąć. Inny to ten, który nas nawiedza; monadyczność przekroczona w wymiarze bytowym. Inny nie jest redukowany do mnie, nie daje się ująć w idei Całości. Inny jest radykalnie odrębny ode mnie, tak jak ja jestem radykalnie odrębny od innego. Aby przetrwać byt jednostkowy musi przełamać swój strach, otworzyć się. Staje się „Meme” („tym samym”) - sobością. W trakcie zaspakajanie potrzeb „Meme” uświadamia sobie, że oprócz niego w świecie funkcjonuje „Inny”, oddzielony od "Meme". Pierwszym odruchem "Sobości" jest chęć zawładnięcia "Innego12. Prawda i kłamstwo dialogu u Józefa Tischnera. Kłamstwo jest szczególnym przypadkiem stosunku między Ja i Ty - polega ono na podaniu innemu nieprawdy jako prawdy. Zakłada, że prawda jest kłamiącemu znana - w każdym razie jest on o tym przekonany - nie jest jednak z jakichś powodów przekazywana innym. Kłamstwo zakłada nadto, iż okłamywany prawdy nie zna lub przynajmniej nie jest jej pewny. Gdyby było inaczej, kłamstwo nie miałoby sensu Akt kłamstwa nie jest wynikiem bezwzględnego odrzucenia prawdy jako wartości Relacja Ja i Ty w kłamstwie jest daleka od autentyczności, bo kłamca projektuje taką sytuację spotkania z drugim, która stanowi odwrócenie relacji bliskości i wzajemności. Możliwe jest przerwanie dialogu kłamstwa, kiedy pojawia się ktoś, kto takiego dialogu podtrzymywać nie będzie, ktoś, kto pojawia się jako Twarz. 13.Symbol i metafora w hermeneutyce Paula Ricoeura. Hermeneutyka tekstu stanowi nowy etap w twórczości Ricoeura, oznacza odejście od stanowiska sytuującego w centrum uwagi kategorię symbolu Głównym przedmiotem jego hermeneutyki stał się symbol i mit. Sfera symbolu i mitu to przede wszystkim sfera przekazu religijnego ( zainteresowanie dla symboli implikuje nowy rodzaj kontaktu z sacrum, przełamującego zapomnienie o byciu, w którym posługujemy się pustymi znakami). Symbol wyrasta na pograniczu biologii i kultury, jest świadectwem doznania, w którym objawia się sacrum Zwrot do symbolu jako pierwszego przedmiotu hermeneutyki jest powrotem do źródeł kultury, ponieważ w jego ujęciu symbol jest korelatem jej fazy archaicznej Symbol przynależy także do języka, jednakże jego swoistość polega na tym, ze znaczenie symbolu nie sprowadza się do znaczenia dosłownego. Swoistość symbolu widać w podwójnej strukturze jego sensu( symbol wyraża sens drugi, symboliczny, który jest figuratywny i tylko sugerowany) Znaczenie literalne, dosłowne jest jedynym sposobem dostępu do znaczenia symbolicznego, ale zarazem jest tylko środkiem(chodzi bowiem o przejście od znaczenia dosłownego do symbolicznego, które już do języka nie należy) Metafora odznacza się podobnie jak symbol, podwójną strukturą znaczenia, z tą jednak różnicą, że oba jej sensy wyrażają się w języku, należy ona bowiem całkowicie do dyskursu. Teoria metafory, dyskursu i hermeneutyka stanowią fundament, na którym powinny się opierać badania nad symbolami i ich interpretacją . 15. Rozumienie jako proces efektywnodziejowy u H. - G. Gadamera. Gadamer podkreśla historyczność człowieka. Według niego rozumienie jest z istoty językowe- świat jest dla nas zawsze światem zinterpretowanym w języku, wiec humanistyka to nic innego jak interpretacja tekstów pochodzących z tradycji, a wiec badanie historyczne. Możliwość rozumienia świadectw przeszłości nie polega wiec, na wczuciu sie w cos, co od nas odlegle lecz na tym, ze my sami zanurzeni jesteśmy w proces oddziaływania, jakie składają się na dzieje. Rozumienie historyczne jest oddziaływaniem i doświadczaniem oddziaływania Dlatego żyjąc, musimy rozumieć i interpretować, bezustannie, tym bardziej że, jak przekonuje Gadamer, rozumienie to interpretacja. 14. "Mowa wyznania" - źródło znaczeń i kryterium prawdy u Paula Ricoeura Według Ricoeura człowiek nie osiąga samorozumienia wprost, lecz za pośrednictwem rozumienia swych wytworów, na drodze ich interpretacji i rozumienia. Zasadniczym problemem filozoficznym Ricouera pozostało uformowane wcześniej pytanie: kim jest człowiek,, w jaki sposób osiąga on samoświadomość? Filozof doszedł do wniosku, że samoświadomość nie jest dana bezpośrednio, lecz jedynie przez rozumienie niejasnych i zniekształconych znaków, przez które sie wyraża, a wiec na drodze ich interpretacji. Zadaniem interpretacji określonego tekstu jest poddanie sie temu, co mówi ten tekst, temu co intenduje i co znaczy. Ricoeur przyjmuje, _e tekst przemawia do czytelnika tylko wtedy, jesli to co mówi, daje sie do jego sytuacji egzystencjalnej. Pierwsza funkcja rozumienia jest zorientowanie nas w sytuacji, rozumienie jest wiec nastawione na uchwycenie faktu, lecz na poznanie możliwosci bycia. Interpretacja tekstów kultury jedynie droga do samorozumienia, do rozpoznania swej własnej sytuacji egzystencjalnej. Idea przewodnia jest przeświadczenie, że samorefleksja stanowi cel, a interpretacja to środek do tego celu. Podstawowym przedmiotem interpretacji dla Ricoeura sa nie symbole, lecz teksty, ponieważ uznał, że symbol nie poddaje sie w pełni opisowo pojęciowemu. Teorie metafory, a następnie teorie dyskursu i hermeneutykę tekstu uznał za fundament, na którym powinny sie oprzeć badania nad symbolami i ich interpretacja. Praca Teoria interpretacji podejmuje problemy z zakresu teorii mowy i interpretacji tekstu. Jak uważa Ricoeur każda wypowiedz i każdy tekst nie tylko mówi cos, lecz także mówi o czymś. Wszystkie odmiany mowy, choć w niejednakowy sposób, odnoszą sie do bytu istniejącego poza językiem. Odnoszą sie także do podmiotu wypowiedzi i do jej odbiorcy. Za pośrednictwem znaków i obcowania z tworami znakowymi dokonuje sie rozwój duchowy człowieka, poprzez kulture dochodzi do lepszego rozumienia samego siebie i swojej sytuacji egzystencjalnej, swojego :bycia - w - świeci”. Język służy artykulacji ludzkiego rozumienia siebie i świata., to w języku dokonuje sie rozumienie siebie i swiata, a także utrwalanie i przekazywanie innym naszego doświadczenia. Dla Ricoeura wyjaśnianie i rozumienie to dwie fazy procesu interpretacji, które splatają sie ze soba. Zadaniem interpretacji jest przyswojenie tekstu, przezwyciężenie jego obcości płynącej z dystansu historycznego. Tylko w interpretacji, która tego dokona tekst przemówi do nas i wypełni wobec nas swa podstawowa funkcje kulturowa: stanie sie narzedziem naszego samopoznania 16. Różnia w filozofii Jacquesa Derridy. Różnicy w filozofii Derridy dopatrujemy się poprzez koncepcję dekonstrukcji. Chodzi tu o ujmowanie sensu bycia wyłącznie pod postacią obecności, a zarazem unicestwieniem Innego (różnica) w horyzoncie Tego Samego (ogólności pojęcia, wiedzy). Kategorią dekonstrukcji jest pismo (tkanka śladów), co ukazuje, że początek nie jest „rzeczą samą”(tożsamością) lecz, że obecność nigdy nie jest w pełni obecna, gdyż rozłączana jest przez różnicę. Sprawia to, iż sens jest efektem gry różnicy i powtórzenia. To Samo jest więc Inne. 18. Proszę porównać koncepcję Innego Levinasa i Wewnętrznego Nauczyciela J. Tischnera. Inny, to Twarz, która jest zupełnie odmienna ode mnie. Inny to ktoś, kto nie jest tożsamy ze mną, ktoś na zewnątrz mnie, transcendentny, kogo objąć i w pełni zrozumieć nie jestem w stanie. W nim jednostka, stojąc wobec nieskończoności, uwalnia się z pod panowania całości zobiektywizowanej, odzyskując swą niezależność i poczucie pełnej odpowiedzialności. Wewnętrzny nauczyciel jest porównany do myśli, które są wytworem naszej podświadomości, a stają się naszymi dopiero wtedy, gdy je za nasze uznamy. Myśl przychodząca pozostaje dla nas czymś zewnętrznym mimo iż może być natrętna. Dopiero nasze pójście za nią powoduje, że staje się nasza. Rodzi ona w nas „ja”, które zaczyna działać zgodnie z tą myślą. („Ktoś mi myśli”) Obie koncepcje sprowadzają się do tego, iż „Nie ma Ja bez Ty i Ty bez Ja”. Z tą różnicą, że Inny jest Twarzą, a Wewnętrzny Nauczyciel- myślą. Jednak i Inny i Nauczyciel istnieją na zewnątrz(różnica polega na tym, że myśl możemy uznać jako naszą i taką się staje, Inny zawsze pozostanie poza nami)
17. Proszę porównać podmiot Rickerta i Dasein Heideggera. Według Rickerta, ostatecznym oparciem w procesie uzasadniania wiedzy jest tzw. podmiot transcendentalny. Rickert sądził, że idealizm ma rację, a najogólniejsza formuła tego idealizmu to teza, iż wobec tak pojętego podmiotu nie istnieją żadne obiekty, które można by określić mianem transcendentnych. Taki podmiot określa Rickert jako `podmiot w ogóle' i jako formę świadomego siebie podmiotu. W obliczu takiego podmiotu można według Rickerta sensownie postawić pytanie o transcendencję czy immanencję świata . Należy Rickertowi przyznać, że we wszelką transcendencję można zwątpić, jeżeli ukonstytuuje się takie właśnie pojęcie podmiotu i jednocześnie równoległą do niego tzw. zasadę immanencji lub fenomenalności, która głosi, że wszystko, co dla mnie jest obecne, obecne jest tylko jako fakt świadomości. podmiot to tyle co świadomość wraz z jej zawartością, a światem zewnętrznym jest wszystko to, co nie jest moją świadomością ani jej zawartością czy stanem. Granica przebiega tu zatem pomiędzy tym co immanentne i transcendentne. Podmiotem jest ten, kto myśli, doznaje, spostrzega, wyobraża sobie, odczuwa, pragnie, a przedmiotami - sądy, wrażenia, spostrzeżenia, wyobrażenia. Podmiot w tym ujęciu można utożsamić z indywidualnym, osobowym ja. Podmiot zatem to nie konkretny człowiek, lecz podmiot transcendentalny, czysty, nazywany też przez Rickerta epistemologicznym. Tak rozumiany podmiot nie jest oczywiście częścią świata realnego. Ale nie jest też częścią rzeczywistości. Dla Heideggera człowiek jest bytem skończonym (Da), który wychodzi w stronę swego bycia (Sein), by je zrozumieć. Ten specyficznie ludzki sposób bycia zostaje nazwany Dasein. Istota Dasein leży w jego egzystencji. Byt, który egzystuje, to byt odnoszący się do własnego "jest". Wykraczając poza siebie, napotyka własne bycie. To przekraczanie bytu ku byciu nazywa Heidegger transcendencją. Dasein, które jest zawsze moim Dasein i którego nie można ani zdefiniować, ani opisać, trzeba radykalnie odróżnić od jestestw poszczególnych, które Heidegger oznacza słowem vorhanden (istniejący, obecny). Jestestwa poszczególne zawsze należą do jakiegoś rodzaju i posiadają cechy, które można opisać. Można więc określić ich esencję (istotę). Ale w Dasein nie ma żadnej esencji. Dasein to "byt tu", wyraża tylko egzystencję. Zwierzęta i rzeczy nieożywione "są tutaj", ale "nie egzystują". Tylko człowiek egzystuje, bo ma świadomość własnego istnienia. To przekonanie - o zasadniczej odrębności istnienia ludzkiego od istnienia rzeczy, otwierające szerokie pole dla określenia swoistości egzystencji jednostki ludzkiej - łączy wszystkich myślicieli zaliczanych do egzystencjalizmu. Każdy jednak nieco inaczej rozkłada akcenty określając swoistość egzystencji. Byt ludzki według Heideggera charakteryzuje "każdorazowa mojość" (Jemeinigkeit). Jest on bytem zdolnym do osiągnięcia lub utraty autentyczności. Zatrata autentyczności - "upadek" - jest stałą pokusą bytu ludzkiego i staje się ona faktem dokonanym w razie poddania się bezosobowej, obiegowej codzienności. Heidegger określił to terminem "Się" (das Man): człowiek robi tylko to, co "się" robi, czyta, co "się" czyta itd. . 20. Relacja i sprawiedliwość w filozofii Levinasa. Odpowiedzialność jest pierwotną więzią międzyosobową, poprzedzającą wszelką świadomą i wolną relację między ludźmi. Zanim wejdziemy w jakąkolwiek relację jesteśmy odpowiedzialni za innych, a więc odpowiedzialność poprzedza wolność. Ta pierwotna więź to „bycie twarzą-w-twarz”. Odpowiedzialność w relacji między Ja i Innym jest nieograniczona, nie występuje w czystej postaci, nigdy nie jest wyłączona ze społecznego kontekstu. W twarzy Innego pojawia się także trzeci(wszyscy inni). W ten sposób Levinas nawiązał do problemu sprawiedliwości. Istnieje szersza relacja od bycia „twarzą-w-twarz”- Ja i Inny są obywatelami. Musi istnieć porządek i sprawiedliwość, aby istniała odpowiedzialność wobec Innego. Prawo i sprawiedliwość stanowią zatem ograniczenie pierwotnej, nieskończonej odpowiedzialności człowieka za Innego.
19. Koncepcja wartości, osoby i osobowego wzorca u Maxa Schelera. Teoria hierarchii wartości- Scheler wyróżnił 4 poziomy wartości przechodząc od wartości najniższej do najwyższej. Zasadą podziału są 4 cechy: -czas trwania (trwałe wartości są lepsze od tych, co przemijają) -niezależność (wyższa wartość NIE JEST podstawą niższej) -zasięg (określa, jak dużo osób bez umniejszania wartości może w niej uczestniczyć) -głębia zadowolenia (im większe doświadczenie wartości, tym jest ona wyższa). Wg tych cech Scheler stworzył hierarchię wartości: 1 zmysłowe- obejmują przedmioty przyjemności oraz bólu i róznego rodzaju dobra użytkowe 2. witalne- szlachetność-podłość; moc-słabość; wady-zalety 3. duchowe- poznanie prawdy; piękno oraz brzydota; prawość i bezprawie 4. religijne- rozpacz, szczęście, świętość i przeciwieństwa świętości Osoba i osobowy wzorzec Osoba- jest konkretną, istotową jednością z bytem i aktami (przeżyciami)o różnej istocie i wielu rodzajach. Jest istotą należącą do sfery idealnej, czystym momentem spełnienia się tego ideału. Nie można uznać osoby jako rzecz czy substancja. Nie jest możliwe uprzedmiotowienie osoby, gdyż jest ona aktywnością cech człowieczych. Osoba nigdy n ie jest statyczna. Aby dane indywiduum było osobą, musi spełniać 3 warunki: 1. konieczna jest pełnia władz umysłowych w przeciwieństwie do obłąkania 2. konieczna jest pełnoletniość, nie mająca nic wspólnego z osiągnięciem określonej granicy wieku. Pełnoletnim jest ten, kto może rozumieć odmienność własnego i cudzego aktu chcenia, czucia i myślenia( już w samym przeżywaniu) 3. konieczne jest panowanie nad własnym ciałem. Człowiek jest osobą wówczas, gdy może się nim „posłużyć”, gdy ma świadomość możności woli i czynu Każda osoba jest „indywiduum”, którego swoisty charakter przenika różne akty. „Indywiduowość” płynie niejako z niej samej. Jako istota organiczno-psychiczna, człowiek nie jest jeszcze indywiduum. Staje się nim dopiero dzięki osobowej formie bytu, która dochodzi w nim do głosu. Dopiero posiadanie osoby decyduje o swoistości człowieka i jego jakościowej odmienności w stosunku do istot żywych. Sama organizacja cielesna i psychiczna nie czyni z niego bytu wyjątkowego21. Na czym, u H. - G. Gadamera, polega aktywizowanie wiecznych eidos w historycznie uwarunkowanym języku ? Eidos = istota (jako idealny przedmiot myśli) Istotę poznania fenomenologicznego wyznacza- poznanie istotnościowe i redukcja eidetyczna. Chodzi o przejście od poszczególnych fenomenów rzeczy rejestrowanych w doświadczeniu do istoty (eidos ) tych fenomenów, a następnie do intuicyjnego uchwycenia idei. Zdaniem Gadamera zatem uchwycenie istoty dokonuje się w aktach poznania apriorycznego o charakterze bezpośredniej naoczności. Akty te dostarczają poznanie absolutne, pewne. Eidos jest unaocznionym, dającym się unaocznić przedmiotem o charakterze ogólności, czymś czystym i nieuwarunkowanym, to znaczy czymś, co, zgodnie z własnym dającym się intuicyjnie ująć sensem, nie jest uwarunkowane przez żaden fakt. To w oparciu o eidos powinny być tworzone pojęcia. Trwając w transcendentnej świadomości, która zabrania nam wydawania jakiegokolwiek sądu o przestrzenno-czasowym bycie, jesteśmy zmuszeni do wykreowania rzeczywistości na podstawie jej immanentnych i apriorycznych zasad. Są nimi właśnie czas i przestrzeń oraz wynikające z nich kategorie (rozumiane w sensie pustych schematów w które następnie „wkładamy” określenia). Kategorie wynikają z czasu i przestrzeni w ten sposób, że są ich częścią. Żaden przedmiot faktyczny czy fenomenologiczny eidos nie egzystuje poza nimi.