Dziedziny wychowania:specyficzne rodz wychowania które wkraczają w różne sfery rzeczywistości
Wychowanie moralne- kształtowanie właściwych, społecznie pożądanych postaw wobec siebie i innych. Celem jest rozwijanie dyspozycji które uniemożliwiają funkcjonowanie człowieka jako członka społeczeństwa. Dot to dążeń do samodoskonalenia, harmonijnego współżycia z innymi ludźmi. Wychowanie to kształtuje takie cechy: uczciwość, prawdomówność, rzetelność, odpowiedzialność. Celem jest kształtowanie sylwetki osobowej uformowanej w stosunku do innych ludzi z uwzględnieniem ich potrzeb, poglądów, postaw, norm i zasad
Autorytet moralny( osobisty) - przejawiane cechy charakteru i działanie na rzecz innych osób zwykle potrzebujących powodują, że osoba zyskuje prestiż, poważanie, szacunek. Osoba taka to wzór postępowania moralnego. Jest to niezwykle cenny typ autorytetu w szkole, gdyż podopieczni mają ogromne korzyści z obcowania z takim pedagogiem.
Autorytety te zwykle przenikają się i nie występują w czystej postaci. Autorytet moralny i wewnętrzny są bardzo ważne w pracy z dziećmi i młodzieżą.
W sprawie autorytetu w wychowaniu są różne stanowiska myślicieli. Jedni nie doceniają roli autorytetu w wychowaniu ( koncepcje naturalistyczne) a nawet go odrzucają, inni traktują autorytet jako niezwykle pozytywny czynnik w wychowaniu ( socjologiczne koncepcje wychowania i przedstawiciele pedagogiki kultury). Rola autorytetu w wychowaniu jest ogromna zwłaszcza w czasie, gdy słyszymy o upadku autorytetów. Właśnie teraz autorytet jest ogromnie ważny Uznawanie autorytetów przez uczniów właściwie ich ukierunkowuje, wskazuje wartości i kierunki właściwych działań, zapobiega niepożądanym moralnie i społecznie zachowaniom. Wychowawcy i nauczyciele będący autorytetem dla swych wychowanków mają na nich dużo większy pozytywny wpływ niż osoby pozbawione tegoż autorytetu.
Rola autorytetu w wychowaniu jest ogromna, gdyż każdy człowiek a szczególnie młody potrzebuje drogowskazu, punktu odniesienia, kogoś lub czegoś, co mógłby uznać za wyrocznię i uzyskać dzięki temu wsparcie w trudnych chwilach. Przecież każdy chciałby mieć kogoś, kto byłby dla niego prawdziwym autorytetem, komu mógłby zaufać, kto mógłby mu pomóc, kto mógłby być wzorem postępowania. Często taką osobą jest rodzic, nauczyciel, osoba publiczna ( artysta, papież Jan Paweł II). Na prawdziwy autorytet trzeba zasłużyć. Obecnie obserwujemy kryzys autorytetów.
Autorytet nie jest nam dany, nie otrzymuje się go wraz z byciem rodzicem, nauczycielem, dyrektorem. Aby można mówić o autorytecie, trzeba ujrzeć relację co najmniej między dwiema osobami, czyli osobę, która jest nosicielem autorytetu i drugą, która tę pierwszą podziwia, darzy szacunkiem, uznaniem, wzoruje się na niej.
Pamiętać należy, że autorytetem cieszy się ktoś w danej sferze, dziedzinie życia, nie jest on rozciągnięty na całość. O tym, czy mamy do czynienia z autorytetem decyduje osoba lub osoby, które podziwiają, naśladują, słuchają i czerpią wiele dla siebie z tego, co prezentuje sobą w danej dziedzinie osoba, której przypisujemy ów autorytet.
Nauczyciel czy rodzic musi zasłużyć na bycie autorytetem, jest to często ciężka praca, ale nagroda w formie bycia dla kogoś autorytetem jest ogromna. Na pewno nie jest łatwo zapracować na miano autorytetu w oczach dzisiejszej młodzieży, ale jednak rola autorytetu w działaniach wychowawczych jest niemała. Nauczyciel nie może domagać się, aby uczniowie go szanowali, podziwiali, słuchali, naśladowali, czerpali wiele dla siebie z jego postawy, tylko dlatego, że pełni on funkcję wobec nich nadrzędną, jest ich przełożonym - nauczycielem. Musi on zabiegać całym sobą w kontaktach z wychowankami, aby dobrowolnie uznali, że warto mieć w jego postawie i przekonaniach punkt odniesienia. Czy my sami nie mamy autorytetów, czy nie zastanawiamy się , np. w danej sytuacji, jak by postąpił ktoś, kogo podziwiamy, np. rodzic, dziadek, papież? Ktoś taki jest niezwykle cenny, porządkuje nasz świat, pomaga podejmować właściwe decyzje, buduje nas wewnętrznie.
Dla nauczyciela-wychowawcy autorytetem może być Janusz Korczak, który zawsze stawiał dziecko w centralnym punkcie oddziaływań wychowawczych. Korczak ogromną wagę przywiązywał do roli wychowawcy, starannie dobierał wychowawców, z którymi współpracował, uważał, że jedynie człowiek lubiany przez wychowanków może wzbudzać szacunek, budzić chęć naśladowania, być autorytetem. Czerpiąc z poglądów tego wielkiego pedagoga, można wyróżnić kilka warunków, które powinien spełniać dobry wychowawca:
- znać zadania, które ma wypełniać,
wdrażać dzieci do obowiązków i ładu społecznego,
poznać wychowanka,
słucha dzieci, obserwuje bacznie ich działania,
stara się stworzyć podopiecznym właściwe warunki rozwoju,
nie powinien nadużywać zakazów i kar,
motywować
dążyć do porozumienia z wychowankami,
Błędy wychowawcze popełniane przez rodziców i nauczycieli
Na błędy wychowawcze składają się niewłaściwości w postępowaniu wychowawców (rodziców, nauczycieli, innych osób, instytucji, środowisk) z dziećmi i młodzieżą w procesie ich rozwoju i wychowania.
Błędy wychowawcze czyli wspomniane niewłaściwości przejawiają się głównie:
w nieprawidłowych postawach dorosłych (chodzi tu o sposób zachowywania się w roli wychowawcy)
nieprzestrzeganiu lub łamaniu empirycznie ustalonych i zweryfikowanych w praktyce zasad pedagogicznego działania
stosowaniu takich metod oddziaływania na dzieci i młodzież, które prowadzą do sytuacji sprzecznych z oczekiwaniami wychowawców a także są sprzeczne z odpowiadającymi danej epoce celami i zadaniami wychowania.
W wymienionych płaszczyznach powstaje najwięcej sytuacji niekorzystnych, niekiedy nawet groźnych dla prawidłowego kształtowania się osobowości dzieci i młodzieży, ich postaw społeczno moralnych i ich przygotowania do życia. Popełniane błędy wychowawcze mogą być poważnym źródłem nerwicogennym.
Szkodliwość popełnianych błędów wychowawczych - wzmacnia lub osłabia indywidualną odporność dziecka, jego właściwości osobowościowe, typ więzi uczuciowej z rodzicami lub jednym z nich, panująca w rodzinie atmosfera, ogólne warunki jej życia.
Podkreślenia wymaga i to, że nie zawsze konsekwencje niewłaściwych metod wychowawczych i nieprawidłowych postaw rodzicielskich uwidaczniają siew okresie dzieciństwa i wczesnej młodości. System wychowania jakiemu dziecko podlega przez wiele lat, atmosfera domu i szkoły przy słabej psychicznej odporności i właściwej dziecku nieśmiałości mogą je determinować w takim stopniu, że nie będzie ono przejawiało cech negatywnych i nie będą się uwidaczniały deformacje psychiczne. Brak wiary we własne siły, brak poczucia własnej wartości dziecko jest w stanie ukryć przed otoczeniem wykazując się pracowitością, koncentracją na wypełnianiu obowiązków i uległością wobec dorosłych, które to osoby z reguły oceniane są pozytywnie. W większości przypadków liczy się głównie to, co zadowala rodziców i nauczycieli, co odpowiada stereotypowi „dobrego dziecka” i „dobrego ucznia”.
Skutki błędów wychowawczych popełnianych przez rodziców odczuwa szkoła. Błędy popełniane przez nauczycieli w różny sposób rzutują na życie rodziny. Te związki uzasadniają łączne rozpatrywanie problemu. Jeżeli w obu środowiskach pojawią się nieprawidłowości sytuacja ucznia staje się bardzo trudna, a proces jego wychowania może ulec poważnemu zaburzeniu.
Przyczyny błędów popełnianych przez rodziców.
Do podstawowych przyczyn zaliczyć należy:
przenoszenie doświadczeń wyniesionych z domu rodzinnego do własnej praktyki wychowawczej, bez liczenia się z faktem, że zasadniczym zmianom uległy na przestrzeni minionych lat warunki życia oraz bez uwzględnienia indywidualnych właściwości dziecka
bezrefleksyjne naśladowanie wzorów postępowania innych osób
tworzenie własnej koncepcji wychowania dziecka w oparciu o subiektywne wyobrażenia o tym, co dla jego ogólnego rozwoju i przygotowania do życia jest dobre (często towarzyszy temu pragnienie stworzenia dziecku odmiennej sytuacji niż ta, w jakiej było się wychowywanym samemu
nadkompensacja w zaspakajaniu potrzeb dziecka
nadmierna uczuciowa koncentracja na dziecku
wiązanie z dzieckiem zbyt wygórowanych ambicji i aspiracji
żywiołowe i nieprzemyślane, niekonsekwentne postępowanie z dzieckiem w którym emocje i niekontrolowane reakcje stanowią czynnik dominujący.
Dla pełniejszego naświetlenia omawianego tematu należy nieco szerzej potraktować jeszcze dwie istotne sprawy. Dla rodziców, którzy nie pragnęli dziecka, jest ono niekiedy ciężarem, w subiektywnych odczuciach komplikuje im życie, uniemożliwia lub utrudnia im realizację jakichś indywidualnych zamierzeń. Wywiera to poważny wpływ na postawy rodzicielskie i powoduje albo odrzucenie dziecka albo wspomnianą wcześniej nadkompensację w zaspakajaniu potrzeb, głównie materialnych co w rzeczywistości ma zastąpić brak uczucia lub ukrywaną niechęć i obcość. Rodzice z różnych względów rozczarowani swoim życiem, nie akceptujący go i nie akceptujący siebie nawzajem przejawiają niekiedy nadmierną koncentrację uczuciową na dziecku, wiążąc z nim wszystkie nadzieje i ambicje, a także pragnienie skompensowania własnych niezaspokojonych potrzeb psychicznych. Jest to jedna z trudniejszych sytuacji wychowawczych ponieważ dziecko staje się środkiem do wyrównania odczuwalnych przez dorosłych braków, przezywanych lub doznanych krzywd. Jego indywidualny rozwój, dobre przygotowanie do samodzielnego życia, staje się często wbrew intencjom sprawą drugorzędną, marginesową. Połączenie uczucia z instrumentalnym traktowaniem dziecka, pragnienie przeżycia poprzez nie i dzięki niemu sukcesów, których nie osiągnęło się samemu, może okaleczyć i deformować osobowość dziecka, czyni je równie nieszczęśliwym jak odrzucenie, stwarza sytuację uwikłania i swoistego omotania uczuciem oraz gotowością dorosłych, zwłaszcza matek do największych poświęceń w imię nakreślonych celów i życiowych nadziei. Wiele dzieci nie wytrzymuje tak silnego obciążenia psychicznego, reagując na nie niekiedy ciężką nerwicą.
Przyczyny błędów popełnianych przez nauczycieli.
Ich podstawowe źródła rozpatrywać należałoby w dwóch płaszczyznach:
osobistym stosunku do pełnionej profesjonalnie roli wychowawcy
niedostatecznym, merytorycznym przygotowaniu do funkcjonowania w zawodzie oraz w braku doświadczenia pedagogicznego, które zdobywa się poprzez konfrontację wiedzy zdobytej w trakcie studiów z własną praktyką wychowawczą.
Wśród nauczycieli - nazwijmy to umownie „z konieczności” - są osoby, które nie lubią dzieci i młodzieży, źle znoszą stały z nimi kontakt, nie umieją znaleźć z wychowankami wspólnego języka. Wówczas postawa wychowawcza nauczyciela jest bardziej usztywniona i sformalizowana, a sposób oceniania uczniów surowszy. Więcej również przejawia on zniecierpliwienia w obcowaniu z dziećmi, bardziej jest podatny na wymierzania kar pod względem zmęczenia, denerwowania lub chwilowej irytacji.
Braki w merytorycznym przygotowaniu do zawodu wyrażają się w nieuświadomieniu sobie wielu spraw o zasadniczym znaczeniu dla prawidłowego funkcjonowania w roli nauczyciela, a także dla prawidłowego funkcjonowania szkoły jako ważnej instytucji w całym systemie edukacji narodowej.
Do podstawowych błędów jakie może popełnić nauczyciel zaliczyć należy:
nieuwzględnianie zasady indywidualizacji w procesie nauczania i wychowania
nieprzestrzeganie zasady obiektywizmu i bezstronności w ocenianiu uczniów
niedocenianie znaczenia dokładnej znajomości ucznia oraz jego podstawowego środowiska życia - rodziny
nieumiejętność nawiązywania kontaktów z rodzicami
brak konsekwencji w zakresie stawianych dzieciom i młodzieży wymagań i egzekwowania ich spełniania
brak poszanowania godności osobistej ucznia, nietaktowne traktowanie go
stwarzanie uczniom sytuacji uprzywilejowania ze względu na pozycję społeczną rodziców
obciążanie odpowiedzialnością ucznia za niewłaściwe zachowanie się rodziców wobec nauczyciela lub niski poziom kultury moralnej rodziny
Wychowawcze konsekwencje błędów wychowawczych.
Wyodrębnić tu należy jako najbardziej szkodliwe dla dzieci:
nadmierną koncentrację uczuciową - sprzyja ona kształtowaniu się postawy niekiedy wręcz chorobliwej opiekuńczości, przewrażliwienia na punkcie dziecka, zbędnego chronienia go, oszczędzania, gotowości do poświęcenia się dla niego, zaniżaniu wymagań, braku troski o zachowanie równowagi między prawami i obowiązkami dziecka. Ujemne tego rezultaty są następujące:
samodzielność dziecka i jego dojrzałość społeczna nie rozwija się w stopniu dostatecznym. Już w 3- 6 roku życia uwidaczniają się błędy lub niedostatki w wychowaniu rodzinnym;
obserwuje się znacznie powolniejszy, niekiedy poważnie zahamowany proces rozwoju dziecka także we wszystkich innych dziedzinach: ma ono wyraźnie zaniżone wyobrażenia o swoich możliwościach, jest onieśmielone, szybko przejawia objawy zmęczenia i znudzenia, niechętnie zabiera głos, niechętnie angażuje się w prace, które trzeba wykonać samemu, przejawia brak zdolności organizatorskich, brak wyobraźni, nie umie nawiązywać kontaktów z rówieśnikami, nie potrafi z nimi współdziałać
dziecko odsuwane od współudziału w pracach na rzecz rodziny, szerszego otoczenia (oszczędzane) nie nabywa niezbędnych w późnym życiu umiejętności, przyjmuje postawę oczekiwania na świadczenia innych, utwierdza się w przekonaniu, że otoczenie ma wobec niego liczne obowiązki, natomiast samo nie widzi i nie odczuwa potrzeby robienia czegoś dla innych
w miarę dorastania coraz silniej rozwijają się u dziecka dyspozycje do „brania” i „korzystania”. Nazywamy to postawą konsumpcyjną.
wyolbrzymione, błędne interpretowanie poczucia odpowiedzialności za dziecko - taką postawę rodzicielską charakteryzuje stwarzanie wokół dziecka atmosfery ustawicznego czuwania nad nim, maksymalnego ograniczania jego swobody, rozbudowy systemu zakazów, brak zaufania, uciążliwe kontrolowanie wszystkiego co robi, wtrącanie się do najdrobniejszych spraw dziecka, ciągłe pouczanie i przestrzeganie. Przesadne i fałszywe interpretowane poczucie odpowiedzialności za dziecko przyczynia się do powstawania sytuacji, tworzenie których absolutnie nie mieści się w interesach rodziców. I tak:
u dziecka wcześnie wykształcają się mechanizmy obronne w postaci kłamstwa i coraz staranniejszego ukrywania przed rodzicami swoich problemów
nadmierna kuratela i rozbudowany system zakazów rodzą sprzeciw a niekiedy są przyczyną drastycznych form buntu
postawa wychowawcza dorosłych oraz stosowane metody oddziaływania na dziecko mogą być źródłem różnych wypaczeń natury charakterologicznej , na przykład przejmuje się od rodziców takie cechy jak podejrzliwość, nieufność wścibskość, złośliwość, despotyzm
młodzież z takich rodzin zatraca poczucie własnej wartości, staje się bierna i podatna na wszelkie wpływy, albo stara się jak najszybciej opuścić dom rodzinny
nieuwzględnianie zachodzącego procesu wzrostu dziecka - chodzi tu o zjawisko infantylizacji procesu wychowania, wynikające z przekonania, że dziecko ciągle jest małe, bezradne i bezbronne, wymaga opieki i pomocy. Nie bierze się pod uwagę tego, iż w miarę upływu lat jego możliwości wzrastają i zadaniem wychowania jest jak największe wspomaganie owego wzrostu, rozwijanie u dziecka zaradności, samodzielności, poczucia odpowiedzialności za własne bezpieczeństwo, własne postępowanie. Formalne wyrazy dorosłości (otrzymanie dowody osobistego itp.) mogą mieć znikome znaczenie w życiu młodego człowieka, jeżeli nie był on stopniowo przygotowywany do kierowania sobą, podejmowania różnych decyzji i wykonywania zadań. Młody człowiek jeżeli nie potrafi wyzwolić się psychicznie z ciążącej na nim atmosfery „dziecięcości” musi pokonać wiele trudność na początku swojej samodzielnej drogi życiowej. Długo będzie się czuł jakiś niepewny, niekompletny, pozbawiony czegoś bardzo istotnego, a równocześnie trudnego do określenia, uchwycenia, zdefiniowania.
Wymienione trzy rodzaje popełnianych błędów wychowawczych wiążą się z uczuciowym stosunkiem do dziecka. Towarzyszą im:
brak przemyślanej koncepcji czy linii wychowawczego postępowania - wynika z tego rażący brak konsekwencji, miotanie siędo nadmiernej pobłażliwości i ustępstw do przesadnej surowości a nawet drastycznych form reagowania na zachowanie dziecka (stosowanie kar fizycznych często pod wpływem zdenerwowania, ubliżanie dziecku, przeklinanie na nie)
stwarzanie dziecku uprzywilejowanej sytuacji w rodzinie
wspieranie dziecka w sytuacjach, które wymagają przede wszystkim jego własnych wysiłków i starań.
Na odrębne potraktowanie przy analizie błędów wychowawczych rodziny zasługuje rola czynnika ambicjonalnego. Uwidacznia się on jaskrawo w takich sprawach jak: zapewnienie rodzinie materialnej strony warunków życia, wyobrażenia o dziecku i jego możliwościach, sposób traktowania dziecka na tle innych dzieci, wiązane z dzieckiem oczekiwania.
Ambicjonalne zaangażowanie rodziców w dziecko sprzyja nadkompensacji w zaspakajaniu jego potrzeb materialnych (potrzeby psychiczne są często zaniedbywane), spełnianiu wszystkich życzeń dziecka, a nawet wyprzedzaniu ich, pilnowaniu aby jego koledzy nie posiadali więcej. W takich rodzinach rozwija się cały system wzmacniania aspiracji i ambicji, sztucznego rozbudzania i zwielokrotniania potrzeb, których dziecko po dojściu do pełnoletności może nie być w stanie zaspokoić, zwłaszcza na początku własnej samodzielnej drogi życiowej.
Czynnik ambicjonalny w postawach rodziców sprzyja tworzeniu różnych wizji dziecka. Mogą one być wyidealizowane, nie na miarę dziecka, lub przekraczające jego możliwości.