Dupree r.3


WIARA RELIGIJNA A MYŚL FILOZOFICZNA

Teologia naturalna jako gałąź filozoficzna była uważana za całkowicie niezależną od aktywności religijnej człowieka. Pogląd ten pojawił się u Arystotelesa, wyłonił się ponownie w późnej scholastyce natomiast Kant był jednym z czołowych rzeczników tego poglądu i zarazem głównym sprawcą jego upadku w nowej filozofii.

Whitehead wrócił do arystotelesowskiej idei Boga, która jest dla niego czysto metafizycznym wnioskiem niezależnym od wszelkich rozważań etycznych i religijnych. Jeszcze raz chciał zsekularyzować idee Boga w filozofii.

„Bóg filozofów od początku jest przywłaszczeniem i pomyłką.”

Wszelkie ściśle filozoficzne zakusy na ideę Boga są bezpodstawne.

1.Mityczno-religijne początki filozofii

Początki są całkowicie mityczno-religijne. Grecka Filozofia wyłoniła się głównie z racjonalnej refleksji nad mityczną etiologią do momentu, kiedy Arystoteles nie spróbował wypracować czystej racjonalnej filozofii. Refleksja zachowała jednak wiele aspektów mitu.

Anaksymander stworzył pojęcie „bezkres”, który często interpretowany jest jako abstrakcyjna zasada filozoficzna. Bezkres zarówno rodzi, jak i jednoczy wszystkie przeciwieństwa.

Pojęcie sprawiedliwości w równowadze natury jest czysto mityczne.

Anaksymander wywnioskował z niezniszczalności tej podstawowej zasady, że musi być ona boska. To, co nie ma początku, ani końca. Nowe pojecie tego co boskie, utożsamiane z tym co nieśmiertelne i bezgraniczne stanowi próbę określenia religijnego aspektu rzeczywistości drogą abstrakcji.

Heraklit zakładał stały ruch i przeciwruch dla utrzymania pierwotnej równowagi. Boski ogień, symbol poruszającego się Logosu, usuwa wyłomy naruszające pierwotną sprawiedliwość. Boski Logos spełnia funkcję prawa natury, które porusza wszystkie rzeczy zachowując początkową energię. Boska sprawiedliwość panuje nad zmieniającymi się zjawiskami i utrzymuje je w równowadze.

Pitagorejczycy odkryli pojęcia liczby, które zachowało swoje początkowe religijne znaczenie. Jedynka była pierwotną monadą odnoszącą się tyleż samo do mitycznego jaja świata co do matematycznej intuicji. Monada ta zapoczątkowała cały bieg rzeczywistości. Niektóre liczby uchodzą za święte.

Później pitagorejczycy rozpadli się na sekty- jedna z nich akusmatikoi zachowała całą religijną cześć dziedzictwa.

Parmenides uważał swoją prawdę za boską i przypisywał ją objawieniu. Opis absolutu - Buty jest dokonany niemal wyłącznie w terminach religijnych. Byt Parmenidesa był porównywany z Bogiem-Stworzycielem z Biblii, który również jest jeden, transcendentny, doskonały, nieśmiertelny i tożsamy.

Sokrates ilustruje ścisłe więzy między filozofią a religijnym aspektem rzeczywistości. Dla niego nowy wymiar rzeczywistości był zasadniczo religijny. Religijna wiara w nieśmiertelność umożliwiła mu wypełnienie jego misji w obliczu śmierci i hańby. Jego odkrycie tego co boskie w jaźni stało się podstawą wszystkich chrześcijańskich teologii.

Platon- jego doktryna o Erosie jest zasadniczo doktryną zbawienia. Nigdy nie nazywa on Dobra ani żadnej idei bogiem, a jednak przypisuje im przymiotniki „boski”. Sami bogowie są „boscy” tylko w tej mierze w jakiej uczestniczą w ideach. Dobro jest transcendentalnym źródłem całej rzeczywistości i zrozumiałości. Platon używa mitycznego języka do opisu wędrówki duszy ku górze. Często wraca do starego, swojskiego świata mitu, ponieważ był przekonany, że mit pozostaje jedyną drogą do głębszych i ciemniejszych aspektów egzystencji.

Stoicy - nie wymaga wielkiego wysiłku dostrzeżenie mityczno- religijnej wizji porządku świata według tek szkoły, która godzi wszystkie przeciwieństwa rzeczywistości.

Epikur zdecydowanie zakwestionował panujące zapatrywania na bogów. Reformatorzy tacy jak on kierowanie wzrastającą świadomości boskiej transcendencji oczyszczają, a nawet niszczą odziedziczone wyobrażenia bogów. Epikur czcił bogów, lecz nie bał się ich gniewu.

Arystoteles jest być może najmniej religijny i niewątpliwie najmniej mityczny ze wszystkich greckich filozofów. Niemniej przypisując pojęciu Bogu decydującą rolę filozoficzną skierował świadomość religijną w zupełnie inną stronę i dostarczył hebrajczykom idei Boga potrzebnego jej filozoficznego wsparcia. Była to „śmiałą próba połączenia religii i nauki”.

Plotyn- dusza tęskni za tym co boskie, ponieważ sama jest boskiego pochodzenia. Ostateczny cel umysłu jest określany jako transcedentalny ruch ku górze i musi w końcu porzucić porządek intelektualny.

Wcześni chrześcijanie wzmocnili w filozofii greckiej jej religijne znaczenie poprzez zintegrowanie z ich własnym religijnym poglądem na świat.

„Teologia” Arystotelesa stała się bazą dla chrześcijańskiej teologii zbawienia. Tomasz w pełni przyjmuje greckie określenie „teologia” dla metafizyki i zachowuje jest religijne znaczenie. Rozdzielenie tych dwóch rodzajów teologii przygotowało przepaść między religijnym doświadczeniem i filozoficzną refleksją.

Jeżeli filozofia ma w ogóle istnieć, musi być autonomiczna, nawet w badaniu religii musi polegać na swym własnym najwyższym autorytecie.

Mityczna mentalność może być łatwiej dostrzeżona u ludzi pierwotnych, lecz jest obecna w każdym ludzkim umyśle.

2. Metafizyka a religijne pojęcie Boga

Mityczno-religijne źródła zadecydowały o początku, jak i o rozwoju zachodniej filozofii. Sama filozofia nie jest w stanie dojść do idei Boga.

W wielu przypadkach pojęcie boga było jawnie zaczerpnięte z religijnych źródeł i autor nie miał zamiaru konstruować argumentu niezależnie od religijnego doświadczenia.

Starano się znaleźć tylko jakieś racjonalne usprawiedliwienie swych wierzeń religijnych Ustalono, że to co skończone potrzebuje tego co nieskończone, nie zawahano się utożsamiać tego nieskończonego ze swoim religijnym pojęciem boga.

Mniej agnostyczna filozofia musi tak samo pozostać krytyczna wobec pozytywnego przejścia od tego co zjawiskowe do tego co transcendentalne. Wszystkie próby udowodnienia boga redukują go do przedmiotu i taktują to co skończone na równi z tym co nieskończone. Lecz przedmiot nigdy nie może być Bogiem, ponieważ natura transcendentalnego Bytu jest taka, że nie może być oddzielona od immanentnego podmiotu.

Jeżeli to co nieskończone jest przeciwstawne temu co skończone, to jest ograniczone i dlatego przestaje być nieskończone. Zamiast tego musimy ukazać, ze to co skończone jest tym co nieskończone.

Człowiek religijny widzi relację między tym, co nieskończone a tym co skończone. Dla niego to co skończone jest tym, czym jest, jedynie przez swoje ograniczenia.

Jeśli filozofia nie bada Boga wewnątrz doświadczenia religijnego, gdzie jego imię było usłyszane po raz pierwszy, zawsze będzie popełniała błąd utożsamiania dwóch przedmiotów.

Bóg jawie się w doświadczeniu religijnym, natomiast Absolut filozofów jest produktem spekulatywnego myślenia, które dla swych własnych celów wypożycza imię boga z języka religii. Metafizyczne pojęcie Boga nigdy nie jest podmiotem, podczas gdy bóg wiary jest nim.

Wywnioskowanie transcendentnej podstawy lub jej postulowanie w celu uczynienia zrozumiałym tego co rzeczywiste nie jest jeszcze dotarciem do tego co boskie.

Jedynie z pewnego rodzaju bezpośredniej konfrontacji z tym co Boskie, której człowiek religijny nadaje takie nazwy jak „objawienie”, „łaska”, transcendencja może uzyskać pozytywną treść.

Umysł w nieskończoność afirmuje boga, lecz nie oznacza to jeszcze, że afirmuje on jakiś byt. Każda afirmacja tego co skończone potwierdza możliwość czegoś więcej.

Byt jest horyzontem każdej afirmacji i jest on nieograniczony.

Pojęcie bytu samo w sobie nie jest ani skończone ani nieskończone - jest nieokreślone.

Człowiek religijny może mówić o rzeczywistości, którą sam opisuje jako transcendentną za pomocą negacji. Istnienia pozaziemskie mogą być określane przynajmniej negatywnie.

Umysł posiada swoją własną realność, której nie da się zredukować do żadnego innego bytu. Umysł jednak nie może poznać siebie, zanim wcześniej nie pozna czegoś innego. Jak ustali Husserl- natura umysłu jest z natury intencjonalna. Poprzez naukowe, moralne estetyczne ideały umysł wyraża swą niespokojną dążność do wychodzenia poza siebie.

Religijny umysł skupia się jedynie na aspekcie doświadczenia, który ukazuje się wszystkim. Refleksyjne interpretacje tego wymiaru różnią się w poszczególnych filozofiach.

Filozofia może tylko wyrażać podstawową świadomość transcendencji. Jedynie akt religijny może przekształcić ją w świadomość boga.

3. Wiara potrzebuje refleksji.

Treść wiary musi być dostępna filozoficznej krytyce, jeśli nie dopuści racjonalnej refleksji nad sacrum musi ono pozostać bezsensowne.

Nie wszystkie filozofie są przystosowane do zajmowanie się fenomenem religijnym. Każde podejście, które odrzuca a priori wszystkie roszczenia transcendentalne, nie jest oczywiście zdolne oceniać doświadczenie religijne w kategoriach możliwych do przyjęcia przez człowieka religijnego.

Jeśli wszechświat implikuje konieczne istnienie boga, to sama myśl o świecie bez boga kłóciłaby się z jedyną możliwą koncepcją obecnego wszechświata.

Filozofia pozostaje „otwarta” na to co transcendentalne.

Zadaniem filozofii jest analiza wewnętrznej koherencji hipotezy boga, tak jak ją przedstawia człowiek religijny, Czyniąc tak, metafizyka rozwija się naturalnie w filozofię religii.

Głównym celem filozofii religii jest określenie specyficznej natury aktu religijnego poprzez jej różnorodne ekspresje. Aby to osiągnąć musi być ona przede wszystkim stadium symboli.

Filozofia odpowiada na potrzebę refleksji ze strony samej wiary. Dążność do gnozy jest częścią samego aktu religijnego. Wiara poszukuje coraz szerszego wyjaśnienia.

W zaawansowanej kulturze wiara aby rozwinąć swe idee, powraca w naturalny sposób do pojęć filozoficznych.

Zbyt gorliwe pragnienie filozoficznego wglądu może doprowadzić człowieka religijnego do zastąpienia żywego doświadczenia należną spekulacją.

Filozoficzna refleksja jest aktem religijnym, która zazwyczaj nazywana jest filozofią religii, powinna być odróżniana od ogólnej metafizyki. Podczas gdy ta ostatnia powinna powstrzymywać się od mówienia o bogu w ścisłym, religijnym sensie.

Ogólny cel filozofii religii jest taki sam jak filozofii jako takiej - schodzi do religijnego wyobrażenia w celu zbadania myśli i jej zewnętrznym ujawnianiu się.

Dla Hegla filozofia nie jest tylko refleksją nad wiarą - jest ona samą wiarą osiągającą swą własną prawdę.

Wiara religijna spontanicznie zmierza ku filozoficznej refleksji ale nigdy nie rezygnuje z własnej tożsamości, aby stać się filozoficzną refleksją.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Dupre streszczenie, Dupree r.10, ALIENACJA RELIGIJA
Dupree r.10
Dupree r.9
Dupre streszczenie, Dupree r.6, MIT I JEGO PRZETRWANIE
Dupre streszczenie, Dupree r.6, MIT I JEGO PRZETRWANIE
Dupree r.5
Dupre streszczenie, Dupree r.2, JAK NIE NALEŻY MÓWIC O RELIGII
Dupree r.8.
Dupree r.7
Dupree r.12
Dupre streszczenie, Dupree r.11, ZBAWIENIE- ŻYCIE SPEŁNIONE
Dupre streszczenie, Dupree r.12, WIZJA MISTYCZNA
Dupre streszczenie, Dupree r.9, TAJEMNICA STWORZENIA
Dupree r.4
Dupre - Inny wymiar - skrypty, Dupree opracowanie
Taabia Dupree Pia

więcej podobnych podstron