Boże użycz mi:
pogody ducha, bym się godził z tym,
czego zmienić nie mogę;
odwagi, bym zmienił to, co mogę zmienić
i mądrości, bym umiał odróżnić pierwsze od drugiego!
NARKOMANIA - jest to stan okresowej lub przewlekłej intoksykacji, przynoszący jednostce szkodę, wywołany powtarzającym się zażywaniem środka odurzającego lub pobudzającego (naturalnego lub syntetycznego).
Stan ten charakteryzuje się następującymi objawami:
• nieodpartą koniecznością (przymusem) przyjmowania danego środka,
• zdobywaniem go wszelkimi możliwymi sposobami,
• tendencją do zwiększania dawki,
• psychicznym a niekiedy i fizycznym uzależnieniem od działania tego środka.
PROFILAKTYKA UZALEŻNIEŃ
Używanie różnorodnych środków odurzających, powoduje nieobliczalne szkody we wszystkich sferach życia człowieka. Rosnące koszty społeczne tego rodzaju zjawisk, sprawiają, że coraz intensywniejsze stają się działania zmierzające do ograniczania używania środków odurzających we wszystkich grupach wiekowych. Szczególny nacisk kładzie się na profilaktykę uzależnień w grupie dzieci i młodzieży. Profilaktyka ta, może być ujmowana w różnorodny sposób.
Pierwszym rodzajem zachowań, jest pogląd, że należy zapobiegać nadużywaniu środków odurzających, a przez nadużywanie, rozumie się taki model patologicznego używania, które trwa co najmniej jeden miesiąc i przynosi negatywne skutki w życiu społecznym i rodzinnym osoby odurzającej się.
Drugim rodzajem zachowań, jest regularne używanie substancji psychoaktywnych i to niezależnie od tego, czy temu odurzaniu się, towarzyszą negatywne skutki w różnych wymiarach życia. W takim przypadku podstawą podejmowania działań zapobiegawczych, jest pogląd, że niezależnie od tego, czy aktualnie są już obserwowane przejawy dysfunkcjonalności, to na pewno zawsze w konsekwencji regularne używanie środków odurzających, np. palenia papierosów, prowadzi do negatywnych skutków zdrowotnych.
Trzecim rodzajem zachowań, jest wszelkie używanie środków odurzających, niezależnie od tego, czy ma ono charakter regularny, czy też okazjonalny. W tym przypadku uzasadnienia profilaktyki poszukuje się przynajmniej w dwóch wymiarach. Z jednej strony, wskazuje się, że wszelkie środki psychoaktywne, przyjmowane w okresie dojrzewania, stanowią realne zagrożenie dla prawidłowego rozwoju. Z drugiej, podkreśla się, że każde eksperymentowanie ze środkami odurzającymi, stanowi potencjalne niebezpieczeństwo przejścia w fazę używania zależnego.
Czwartym sposobem rozumienia profilaktyki, jest traktowanie jej jako działań zmierzających do opóźnienia wieku, w jakim człowiek dokonuje inicjacji alkoholowej lub narkotycznej. Stanowisko takie wyrasta z licznych badań, które w sposób jednoznaczny wykazują, że im wcześniejszy kontakt ze środkami odurzającymi, tym większe niebezpieczeństwo rozwoju uzależnienia, duża łatwość rozszerzenia kręgu przyjmowanych środków i przechodzenie do substancji bardziej szkodliwych oraz większe prawdopodobieństwo angażowania się w inne rodzaje działań dewiacyjnych. Opóźnianie inicjacji, jest więc jednocześnie, zmniejszeniem zagrożeń.
Piątym sposobem rozumienia profilaktyki, jest podejmowanie działań ukierunkowanych na zapobieganie używania określonych rodzajów środków odurzających. zasadność tych działań wynika z faktu, że człowiek używający jednego rodzaju środków odurzających, znacznie łatwiej sięga po następne. Jeśli więc podejmie się działania zapobiegające używaniu środków odurzających, znajdujących się na początku tego łańcucha (głównie tytoń, alkohol i marihuana), to tym samym zapobiega się sięganiu po środki bardziej niebezpieczne (np. opiaty).
POZIOMY PROFILAKTYKI
Zapobieganie uzależnieniom, może być realizowane na trzech poziomach - wyróżnia się profilaktykę pierwszo-, drugo- i trzeciorzędową.
Profilaktyka pierwszorzędowa, to działanie mające na celu z jednej strony promocję zdrowia i przedłużanie życia człowieka, z drugiej zaś, zapobieganie pojawiania się problemów związanych z używaniem i nadużywaniem środków odurzających. Szczególnie wyraźnie tutaj akcentuje się budowanie i rozwijanie różnorodnych umiejętności radzenia sobie z wymogami życia, gdyż deficyty w tym zakresie są powszechnie spotykane w populacji osób, uwikłanych w używanie środków odurzających.
Profilaktyka drugorzędowa ma na celu ujawnianie osób o najwyższym ryzyku popadnięcia w uzależnienie oraz pomaganie im w redukcji tego ryzyka, a więc zapobieganie popadaniu w używanie zależne.
Profilaktyka trzeciorzędowa rozumiana jest jako interwencja po wystąpieniu uzależnienia. Ma ona na celu z jednej strony, przeciwdziałanie pogłębianiu się procesu chorobowego, z drugiej zaś, umożliwienie osobie leczącej się, powrotu do społeczeństwa, prowadzenia w nim satysfakcjonującego i społecznie akceptowanego trybu życia, wolnego od środków odurzających.
Wszystkie w/w poziomy działań profilaktycznych, charakteryzują się wspólnymi celami, dotyczącymi w szczególności:
- promowania zdrowia i dobrego samopoczucia, a tym samym wydłużania jednostkowego życia,
- redukowania liczby przypadków uzależnienia lub problemów związanych z odurzaniem się w ogólnej populacji,
- redukowania zachorowalności i śmiertelności związanych z nadużywaniem środków odurzających,
- obniżania prawdopodobieństwa długoterminowej niezdolności do pracy zawodowej
i odpowiedzialnego wywiązywania się z innych obowiązków społecznych.
SPOŁECZNE POSTRZEGANIE UZALEŻNIEŃ
Ogólnie bardzo niska wiedza na temat specyfiki, a w szczególności etiologii uzależnień, kształtuje zazwyczaj postawy skrajne. Niektórzy uważają, że narkomania jest złem, zawsze podlegającym negatywnej ocenie moralnej. Sposobem na nią ma być pełna prohibicja, obwarowania surowymi karami za produkowanie, rozpowszechnianie i używanie. Jedyna pomoc uzależnionemu, polegać ma zaledwie na odtruciu i następującej po nim perswazji w różnych formach. Każdy powrót do narkotyku powinien być karany.
Inną skrajnością jest liberalizm. W jego perspektywie, narkomania jest zjawiskiem moralnie obojętnym, sprawą osobistą. Pomoc jest bezcelowa, ponieważ narkomani sami poprzez swoje działania, dążą do śmierci. Co najwyżej można dostarczać uzależnionym narkotyki i izolować ich, by nie czynili szkód społecznych.
Pewną odmianą liberalizmu, jest ignorowania zjawiska. Polega to na przemilczaniu, wypieraniu, bagatelizowaniu, lekceważeniu niebezpieczeństwa i odsuwaniu go z pola widzenia. jest to postawa cyniczna, manifestowana przez np. producentów oraz handlarzy narkotyków. ten liberalizm („kto chce, niech bierze”) ma charakter zbrodniczy.
Jest też postawa altruistyczna, przeniknięta próbą coraz lepszego rozumienia istoty uzależnienia, przeciwdziałania temu zjawisku i pomocą na rzecz leczenia. Nienawiść wobec narkomanii i wiara, że można i trzeba pomagać uzależnionemu, często przyczyniają się do przywracania ich normalnemu, społecznie akceptowanemu życiu. Postawa ta wynika z głębokiej religijności lub humanistycznej lojalności wobec istoty ludzkiej, znajdującej się w potrzebie.
LECZENIE UZALEŻNIONYCH
Marek Kotański, nazywa uzależnienie narkotykowe, ciężką chorobą na granicy nieuleczalności. Narkoman nie chce się leczyć, a o jego leczeniu nie mogą decydować osoby trzecie. leczenie ma być alternatywą całkowicie wykluczającą narkotyki, a nie odkładającą je na jakiś czas. Przed przystąpieniem do leczenia uzależnionego, musi być sporządzony inwentarz problemów, tzw. „Lista problemów związanych z uzależnieniem”, z jakimi zgłasza się do leczenia. Konieczna jest diagnoza rodzaju i stopnia uzależnienia, poznanie przyczyn choroby.
Narkomana czekają:
Detoksykacja, tj. odtrucie organizmu, polegająca na stopniowym zmniejszaniu dawek (dotyczy zaawansowanych narkomanów). |
|
Odbudowa zdrowia somatycznego. |
|
Odbudowa stabilności emocjonalnej. |
|
Zmotywowanie do akceptacji terapii. |
|
Wytworzenie potrzeby leczenia i korzystania ze wsparcia po zakończeniu leczenia (grupy „AN”). |
|
Nabranie wiary w możliwość wyleczenia i uratowania swego życia. |
|
Poważna praca nad swoją osobowością. |
|
Wytworzenie poczucia tożsamości bez pomocy środków odurzających. |
|
Opracowanie planu utrzymania abstynencji i samoaktualizacji. |
|
Wprowadzenie programu wsparcia po zakończeniu terapii. |
Terapia składa się zatem z odtrucia i odbudowania zniszczonej chorobą narkotykową osobowości. Trzeba zbudować nowy system wartości, celów, zainteresowań nowego człowieka. Wyeliminować defekt (praca z problemem), u podłoża którego, leżała nieprawidłowa socjalizacja, co oznacza resocjalizować, czyli nauczyć żyć prawidłowo wśród ludzi.
Pierwszym celem terapii jest życie bez narkotyku. Każde postanowienie narkomana o własnej terapii, jest uważanie za przyczółek do dalszego leczenia, lecz do każdego uzależnionego, trzeba stosować indywidualnie dobrane odmiany terapii. W ośrodkach terapeutycznych obowiązują zasady: uczciwości, udziału, abstynencji, pracy fizycznej, nieagresji. W większości złamanie jednej z tych zasad, oznacza konieczność odejścia z ośrodka, czyli powrót do narkotyku. W spartańskich i sformalizowanych warunkach życia, pacjenci (klienci), przeżywają podstawowe doświadczenia emocjonalne, uczą się dojrzałości psychicznej i społecznej. Następuje reorientacja postaw: z koncentracji na sobie, na koncentrację na innych i innych wartościach.
W większości ośrodków terapeutycznych, przy zróżnicowaniu szczegółowych metod, praca z pacjentem trwa ok. dwóch lat. Jest podzielona na fazy, w których narkoman zmienia się w neofitę, pomagającego w zwalczaniu uzależnień innych. Dalsza terapia i rehabilitacja, odbywają się już w rodzinie (jeśli ją ma) i we wspólnocie terapeutycznej. Tam przebiega dalsze budowanie osobowości w warunkach etosu tej wspólnoty. Społeczność terapeutyczna jest najskuteczniejszą formą kontynuacji leczenia uzależnienia, o ile rekonwalescent z nią się identyfikuje i wierzy w jej skuteczność.
PROGRAM OGRANICZANIA SZKÓD
Problem narkomanii jest w pewnej części przeliczalny na pieniądze, których łożenie musi przynosić jakieś efekty. Dlatego poza zdecydowanym przeniesieniem środków na zapobieganie narkomanii, społeczne programy skupiają się na ograniczaniu szkodliwych następstw zjawiska. W takich programach znajdujemy wydawanie, w niskich cenach, albo za darmo, narkotyków lub ich substytutów, darmową wymianę zużytych strzykawek, wydawanie prezerwatyw, opiekę lekarską, edukację zdrowotną (np. w zakresie stosunków płciowych, wykonywania zastrzyków), opiekę socjalną (np. poszukiwanie mieszkań, kierowanie do noclegowni, dostęp do pralni, wydawanie posiłków). Tworzy się także placówki poradnictwa otwartego, gdzie funkcjonują programy metadonowe. Metadon jest syntetycznym narkotykiem, który odpowiednio dawkowany, zaspokaja głód narkotyczny, pozwalając normalnie pracować i funkcjonować w społeczeństwie, a nawet rozwijać intelekt. Metadon podawany jest doustnie, eliminując więc ryzyko wirusowego zakażenia przy iniekcji. Wydawanie jednorazowych porcji metadonu, odbywa się w placówkach poradnictwa otwartego. Placówki te zatrudniają także terapeutów, pracujących wśród uzależnionych od narkotyków na ulicy (street workers). Udzielają oni bezpośredniej pomocy narkomanom w zaspokajaniu ich elementarnych potrzeb życiowych. W ten sposób ogranicza się ich szkodliwe działania społeczne (np. rozszerzanie zakażenia wirusem HIV, kradzieże) oraz monitoruje środowisko. Codziennością terapeutów ulicznych jest zaopatrywanie narkomanów w strzykawki, wydawanie prezerwatyw, skłanianie do poddawania się leczeniu. Budzą oni zaufanie uzależnionych, są często jedyną ich ostoją i łącznikiem ze społeczeństwem. Terapeuci uliczni, to na ogół wolontariusze i neofici uwolnieni z nałogi poprzez terapię w ośrodkach zamkniętych, doskonale wprowadzeni w problemy uzależnienia narkotycznego.
KTO ZAJMUJE SIĘ UZALEŻNIONYMI ?
Zjawisko narkomanii ma charakter społeczny. Niestety nie ma w Polsce pełnej oceny epidemiologicznej tego zjawiska. Z rejestrów policyjnych wynika, że w 1984 r. było 17.363 narkomanów, a 4.673 hospitalizowano, 70% spośród nich było nosicielami wirusa HIV. Biorąc pod uwagę, że dane te nie mogły być pełne i upłynęło dużo czasu - liczba uzależnionych z pewnością jest większa, szacunkowo określa się ją na 200 tysięcy, czyli około 0,5% populacji.
Walkę z uzależnieniem narkotycznym zapoczątkował w Polsce Marek Kotański, który utworzył stowarzyszenie MONAR, czyli wspólnotę terapeutyczną, dysponującą siecią swoich placówek w całym kraju. Leczeniem osób uzależnionych, głównie detoksykacją oraz terapią odwykową tradycyjnymi metodami (m.in. farmakologicznymi), zajmują się także oddziały detoksykacyjne szpitali psychiatrycznych.
W lecznictwie otwartym funkcjonuje sieć poradni (punktów konsultacyjnych), leczących uzależnienia. W Polsce działają też samopomocowe grupy wsparcia, np. „Towarzystwo Rodzin i Przyjaciół Dzieci Uzależnionych”, „Powrót z U”, „Pogotowie Makowe”, „Anonimowi Narkomani - AN”. Służą one wzmacnianiu wyników terapii, motywowaniu do działania oraz uświadamianiu niebezpieczeństw uzależnienia wchodzącym w nałóg. W grupach wsparcia działają zawodowi terapeuci, wolontariusze, ale przede wszystkim neofici. Ich pomoc jest nieoceniona.
Mamy w kraju sporo placówek naukowych, zajmujących się teorią uzależnień. Do najbardziej znanych należą: Instytut Psychiatrii i Neurologii oraz Instytut Psychologii Zdrowia i Trzeźwości ze swoimi szkołami - Studium Pomocy Psychologicznej i Studium Terapii Uzależnień. Mamy (podobno) najwięcej na świecie czasopism, zajmujących się tematyką zapobiegania i leczenia narkomanii. Do najbardziej znanych należą: „Arka”, „Karan”, „Problemy Alkoholizmu”, „Remedium”, „Trzeźwymi Bądźcie”, „Skalnik”, „Świat Problemów”.
Zarówno w teorii, jak i w praktyce, wielkie zasługi mają placówki wyznaniowe. Kościół Katolicki, poza szeroką działalnością profilaktyczną (katecheza, ruch oazowy, pielgrzymki), prowadzi także liczne ośrodki terapeutyczne i poradnie otwarte. W pomocy uzależnionym, specjalizują się niektóre zgromadzenia zakonne. Dobre wyniki w leczeniu osób uzależnionych, osiągają Zielonoświątkowcy i inne ruchy religijne. Problemy związane z profilaktyką i leczeniem uzależnionych, podlegają Ministrowi Zdrowia i Opieki Społecznej, a zajmuje się nimi Pełnomocnik Ministra ds. Narkomanii. W każdym województwie, zatrudniony jest pełnomocnik wojewody ds. problemów alkoholowych i narkomanii. Problematyką tą częściowo zajmują się także terenowe oddziały SANEPID-u.
Środki finansowe na zapobieganie i leczenie w znacznej części pochodzą z Biura ds. narkomanii i Biura ds. Zapobiegania AIDS; w niewielkim stopniu także z funduszy samorządowych. Niektóre ośrodki terapeutyczne, własną pracą pokrywają część kosztów. Profilaktyka a szczególnie leczenie narkomanów są bardzo drogie. Oprócz samego uzależnienia, leczyć trzeba przecież liczne infekcje. Każdy uzależniony od narkotyków, żyje na koszt społeczeństwa. I nie tylko on, ale także producenci i handlarze narkotyków.
Sposób postępowania z uzależnionymi ewoluuje. Wynika z przeobrażeń społecznych, których jesteśmy uczestnikami. Uzależnieni są częścią, niestety dużą, społeczeństwa naszego kraju. Są poważnym problemem, od którego nie uciekniemy. Im wcześniej stworzymy spójny system przeciwdziałania zjawisku narkomani, tym mniejsze będą jego koszty.
1